Skocz do zawartości

canny^

Użytkownicy
  • Zawartość

    33
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez canny^

  1. Według wspomnień Wincentego Witosa został zamordowany przez fanatycznych zwolenników Piłsudskiego, a jego ciało obciążono kamieniami i wrzucono do Wisły. Tutaj również są kontrowersje związane z odpowiedzialnością Piłsudskiego.
  2. Tadeusz Rozwadowski to wieloletni wróg Piłsudskiego. Zaczęła się ta wrogość już w 1920 r., a kulminacja nastąpiła w 1926 r. podczas siłowego obalenia legalnej władzy przez buntownika Piłsudskiego. Był bezprawnie przetrzymywany zmarł prawdopodobnie otruty - tak wskazują poszlaki. Jak to było naprawdę, czy da się to w ogóle ustalić?
  3. Czy Piłsudski był niemieckim agentem? Nie chodzi mi o żadną demagogię i politykę, ale fakty nie opinie. Mimo, że do zwolenniczek Piłsudskiego nie należę to nie znalazłam uzasadnienia tej tezy w jakiś konkretnych źródłach, ale z chęcią wysłucham jeszcze raz racji obu stron.
  4. Czytając posty z różnych dyskusji, przyznam, że pobieżnie natchnęłam się na dyskusję dt. mniej więcej tego, czy Piłsudski był warunkiem koniecznym do odzyskania przez Polskę niepodległości. Dlatego zadam proste pytanko, czy gdyby np. Piłsudskiego trzymali w Magdeburgu, albo gdziekolwiek zesłali i w 1918 r. nie mógłby fizycznie nic zrobić to czy Polska odzyskałaby niepodległość czy nie?
  5. Kto jest odpowiedzialny za pobicie posła Zdziechowskiego? Wielu współczesnych przypisywało pośrednią winę Piłsudskiemu.
  6. Marszałek Piłsudski

    Zgadzam się, to taki produkcyjniak a la PRL z tezą o nieskazitelności wodza, historycznie fatalnie wypada nie mówiąc o zwykłej rzetelności i uczciwości.
  7. "Testament wojskowy generała Rozwadowskiego"

    Chyba nie tylko Rozwadowski apelował o wojska pancerne, ale wojskowi sanacyjni mieli to w poważaniu i skończyło się we wrześniu jak się skończyło. Tak to jest jak się odsuwa najlepszych wojskowych od dowodzenia.
  8. Miałam na myśli, co wynika z kontekstu jako Ci przetrzymywani, czego nikomu nie życzę pytam z ciekawości Wielu było propaństwowcy i patrioci też tam siedzieli to nie chodziło o narodowość, czy obywatelstwo, ale o poglądy inne niż Piłsudski. To byli typowi więźniowie polityczni.
  9. Wywiad z prof. dr hab. Wojciechem Roszkowskim

    Dlaczego nastąpiła taka dekompozycja obozu Solidarnościowego po 1989 r.? Czy dzisiaj w ogóle podział na partie solidarnościowe i postkomunistyczne ma historyczne uzasadnienie?
  10. Uważam tak jak Gronostaj (fajny nick ), gdyby sytuacja międzynarodowa nie była taka jaka była w 1918 r. to Piłsudski mógłby, co najwyżej do Japonii sobie pojeździć. Dziwi mnie argument, że tylko Piłsudski mógł porozumienie z partiami zawrzeć, a ja uważam, że ktoś inny zawarłby lepsze... - bo za przeproszeniem fantazjujecie troszkę chłopaki z komendanta. Ogólnie to Polska tak, czy siak by była, pozostaje kwestia taka, czy jakby ktoś inny został załóżmy Naczelnikiem to mielibyśmy większe lub mniejsze granice - tej alternatywy jednak nie udowodnimy, bo w KRZ w sumie zdań z przyszłości nie ma, więc gdybologia Panów jest dla mnie nielogiczna.
  11. A takie pytanie psychologicznie jak myślicie co by mówili/robili Ci, co zaciekle bronią Berezy jakby sami tam trafili np. za poglądy dzisiaj, czy za całkowicie inną rzecz - to akurat nie ma znaczenia w tym pytaniu?
  12. Ulubione seriale z dawnych lat

    Nie wiem, czy ktoś pamięta, ale kiedyś był taki serial "Żar tropików" strasznie go lubiłam, a i "Słonecznym patrolem" za młodu nie gardziłam Stosunkowo niedawno był taki serial "Sfora" bardzo mi się podobał A "Ekstradycję" oglądaliście?
  13. Oczywiście, że stronę rządową i zrobiłabym wszystko by ukarać winnych puczu i postawić przed sąd. Piłsudski to tchórz, bo i schował się za wojsko i nie stanął w wolnych demokratycznych wyborach jako szef partii. W maju 1926 r. należało go zamknąć raz na zawsze, ja z chęcią mogłabym prowadzić oskarżenie ; )
  14. Józef Piłsudski i jego awanse wojskowe

    Otóż może niektórych zdziwię, bo o tym rzecz jasna w szkole się w ogóle nie mówi, by nie burzyć promowanego obrazu Piłsudskiego Marszałkiem Piłsudski mianował się sam... to trochę śmieszne, ale tak było. Najpierw chciano to zrobić przez Sejm, który powiedział nie, więc przyszli do niego oficerowie z prośbą by został Marszałkiem, a wtedy Piłsudski zgodził się takimi słowami pisanym w rokazie (?) "Stopień Pierwszego Marszałka Polski przyjmuję i zatwierdzam." Mamy wtedy sytuacje paradoksalną, gdyż Piłsudski zaczyna swoją przygodę z wojskiem od Marszałkowania... Prawda jest taka, że był tak słabym wojskowym, że nawet generałem by zapewne nigdy nie został, co dopiero Marszałkiem. W ogóle Piłsudski służył kiedykolwiek w wojsku? Te fakty nie pozwalają mi wierzyć, że on mógł jakikolwiek genialny plan wymyślić - Bitwa pod Warszawą, to zapewne dzieło Rozwadowskiego lub Francuza, którego nazwiska zapomniałam, ale to tak przy okazji sygnalizuję. PS Przepraszam za swoję nieobecność, ale mocno zabiegana kobieta jestem
  15. Oceniać jednoznacznie jako narzędzie w rolach władzy. Wiemy przecież, że konstytucja kwietniowa miała dać władzę Sanacji po wsze czasy... Prezydent był poza odpowiedzialnością, władza sądownicza, w tym prokuratura i sądy były pod wpływem polityki i presji. Dlatego mamy tutaj taki proces zakończony kuriozalnym orzeczeniem. Wszak o ile ten tekst był obraźliwy to po pierwsze była to insynuacja, a nie obraza wprost, nie był adresat wymieniony wprost. Dodatkowo karkołomne orzeczenie równające państwo z osobą zmarłą jest w dzisiejszym systemie prawnym nie do pomyślenia, wtedy gdyby sędziowie byli bezstronny sprawa winna się zakończyć umorzeniem, ew. rodzina zmarłego mogłaby szukać drogi sądowej, ale na drodze cywilnej... Potem mamy tą ustawę, oczywiście prawo nie działa wstecz, a dodatkowo zawsze pod uwagę bierze się ustawę względniejszą dla sprawy dlatego trudno określić ten wyrok inaczej jak bezprawny i niesprawiedliwy.
  16. Mi brakuje solidnych i nowych opracowań Polski Jagiellonów, ta epoka jest jakby zapomniana, a jakże piękna w naszej historii. O II wś jest mnóstwo opracowań, tak jak i PW, bo ludzie to czytają i ich to ciekawi, jest stosunkowo najwięcej zainteresowanych, że tak powiem. Jakby nie czytali, to by wydawnictwa nie wydawały tych książek.
  17. O Piłsudskim - pozytywnie

    Szanowny Surynie bynajmniej ja nie mam słabości do Panów z temperamentem takim jak Pana, więc myślę, że będzie najtrafniej zakończyć tą dyskusję, którą wedle mojego przekonania i odczucia sam niejako Pan sprowokował krzywdzącymi uwagami dt. administracji obcego forum, gdyż powiem ironicznie ośmielili się niektórzy użytkownicy tego forum na merytoryczną krytykę pewnych poczynań Piłsudskiego. Uważam także, że to forum jak i każde inne nie jest miejscem takich publicznych debat. Jeśli w przyszłości Pan zaprzestanie tej praktyki (publicznego jątrzenia, divide et impera, aż by się chciało powiedzieć na to) to i ja obiecuję, że nie będę wchodziła z Panem w tego typu polemiki, Nie w moim stylu jest także wchodzić do kogoś na forum, a potem je atakować, skoro nie przystoi skromnemu użytkownikowi jak ja tym bardziej Panu, którym jest przecież autorem innej strony. Był dla Pana tematu (zapewne dlatego tak Panu na tym zależy, dodatkowo jak sądzę zbieżność sygnatury Pana Lwowiaka z Pana Forum oraz charakterystyczne stawianie przed kropką spacji nie jest przypadkowe, że akurat Wroobel (Lwowiak?) tak chwali pomysł autora strony, na której się udziela, oj jestem lekko zdziwiona takim stanem rzeczy), a wreszcie w swojej treści wedle mej oceny ograniczył się tylko do uwag na temat moich wypowiedzi w ogóle nawet nie próbując odnieść się do tematu dyskusji (Piłsudski - pozytywnie), ale cóż skoro Pan dziękuje za takie posty..., a jako post niezgodny z regulaminem zapewne został usunięty i zapewne dobrze Pan wie, że nie da się go przywrócić, to już sprawa techniczna. PS To już ostatni OT w temacie, za co przepraszam administrację, że musiała być świadkiem takich scen (ja ich nie chciałam), ale musiałam pozbawić Suryna złudzeń mimo jego słabości to takich kobiet jak ja, że takich dyskusji więcej nie będzie Pozdrawiam serdeczne.
  18. O Piłsudskim - pozytywnie

    Szanowny Panie Surynie po pierwsze odbieram Pana posty tutaj i użytkowników z Pana Forum jako akcję propagandową - to mój prywatny osąd. Po drugie odnoszę wrażenie (może mylne),że za punkt honoru jak widzę Pan sobie wybrał insynuacje jakoby tutaj pozwalano myśleć tylko w jeden sposób (ten temat wybitnie temu zaprzecza), a odwoływanie się do postów nie na temat, bo i ja go widziałam ma służyć wedle mojej oceny tylko podważaniu wiarygodności administracji tego Forum, co Administratorowi innego Forum publicznie nie przystoi tym bardziej, że nie ma Pan racji, a może potrzebuje Pan takiej reklamy? Jednakże nie podejrzewałabym Pana oto, więc nie będę tego tutaj tak stawiała. Być może nie zgodzi się Pan ze mną, ale ja mam prawo zaprezentować mój własny pogląd na tą sprawę. Dodam, że nadal uważam, że u Was na Forum wszyscy wiedzą najlepiej, a jeden z użytkowników Pana Forum tutaj piszący (poznaję po takim samym nicku, chyba, że to zbieg okoliczności?) bardzo często stosuje obraźliwy ton (ja tak to jako kobieta odbieram), być może dlatego nie macie Państwo dyskutantów, bo w takiej atmosferze nie da się rozmawiać? Dodatkowo: Niestety nie mogę się zgodzić z Panem, gdyż sądząc po Pana reakcji na kilka tematów dotykających ciemnej sfery Sanacji zareagował Pan wg mnie insynuacjami, że tylko takie tematy tutaj są, aż musiał Pan założyć temat O Piłsudskim - poprawnie zachęcam do założenia o Piłsudskim negatywnie u siebie i tam prowadzenia eksperymentu socjologicznego... To według mnie jest jednak obraźliwie względem ludzi zakładających tematy na tym Forum... jak i na wielu innych i jasno pokazuje Pana intencje, cóż mogę powiedzieć może, że nie zależy innym na zakładaniu tematu z tezą z góry ustaloną jak ten... ja osobiście wolę dyskutować niż pisać same pochwały na cześć jednej osoby, ale co kto woli... Cóż może po latach ciągłych zachwytów nad osobą Piłsudskiego jego krytyka boli bardziej, że aż trzeba jawnie atakować inne Fora? Ja to tak odbieram, chciałabym się mylić. Niestety tutaj też się z Panem nie zgadzam, prześledziłam kilkanaście tematów na Pana Forum i widziałam za każdym razem ostrą krytykę przeciwników Marszałka i to krytykę, aż do bólu (chyba, że akurat na takie dyskusje trafiłam...), macie Państwo sporą widzę i potraficie z niej korzystać by wg mojej oceny (być może ktoś ma inną?) za wszelką cenę wychwalać Piłsudskiego i krytykować Sikorskiego, co widać na tym Forum po sposobie pisania. Pozwoli Pan, że będę miała inne zdanie. Ośmielę się nawet powiedzieć, że wg mnie to co pan napisał nie koresponduje wedle mojej oceny i wiedzy ze stanem faktycznym. Za zaproszenie dziękuję, ale nie skorzystam, wolę rozmawiać w szerszym gronie Serdecznie dziękuję za to, że Administrator innego Forum zechciał się pochylić nad moją skromną osobą. Serdecznie pozdrawiam i proszę o życzliwe potraktowanie mojego posta i bez urazy mam nadzieje
  19. Sikorski a sprawa Katynia

    Ale Ty też zakładasz wszystko jednostronnie, jak to się mówi przyganiał kocioł garnkowi ^^ A dlaczego używasz argumentów personalnych? Powstrzymaj się od nich Skoro Ciebie nikt tutaj nie atakuje też tego nie rób Obawiam się, że mówienie precyzyjnie nie jest gdybaniem A dlaczego zakładasz, że korzystniej, a nie jeszcze gorzej? Co do gdybania to równie dobrze mogę powiedzieć, że gdyby nie Zamach Stanu, to Polską rządziłbym Xiński to by było lepiej, bo inaczej znaczy lepiej. Dodatkowo byśmy dłużej walczyli z Niemcami i Francja by nam pospieszyła na ratunek i byśmy obronili Polskę... i by nie było sprawy Katynia i innych - a teraz proszę mi udowodnić, że byłoby inaczej... wszak nie mówię nic precyzyjnie, a więc nie gdybam Dlatego mój drogi adwersarzu proszę Cię byś podał troszkę faktów, i informacji merytorycznych bez własnych ocen, bo ich jest wystarczająco dużo jednoznacznie potępiających Sikorskiego i chwalących Piłsudskiego z moją prośbą zrobisz, co zechcesz Pozdrawiam
  20. O Piłsudskim - pozytywnie

    Co do tej koncepcji federacyjnej na ważną rzecz zwróciłeś Vissegerdzie ta koncepcja jest bardzo dobra, Piłsudskim miał wizję polityczną i był z pewnością wielkim politycznym myślicielem, środki nie zawsze były dobre, ale cele przyświecały mu zacne. FSO też masz racje mówiąc o jego wizji, która nawet jak się z nią nie zgodzić była jasna i spójna. Chyba dzisiaj jego koncepcja jest nadal aktualna i ma wielu zwolenników. Jest współautorem planu operacyjnego nr 8358/III, który okazał się prawdziwym majstersztykiem. Dobrym rozwiązaniem była jego rezygnacja z dowództwa 29 lipca 1916 r., co zmusiło Cesarzy do wydania Aktu 5 listopada, nie wiem, czy Piłsudski to zamierzał, ale wyszło znakomicie, może ten Akt nie był do końca dla nas dobry, ale otworzył dyskusję nad sprawą niepodległości Polski. A i jeszcze przychodzi mi na myśl wydanie przez niego tajnej broszury autorstwa warszawskiego generała-gubernatora, Aleksandra Imeretyńskiego, co się okazało sukcesem propagandowym w społeczeństwie. PS Prześledziłam Forum Pana Suryna i nie spotkałam się z tematem O Piłsudskim - negatywnie, co tylko świadczy o tym, że to Forum jest dla każdego, a Pana, że tak powiem po mojej analizie głównie dla ludzi kochających Marszałka, co jest oczywiste zważywszy na fakt, że to o nim ta strona jest (fajnie, że dla ludzi o waszych poglądach istnieje coś takiego, dużo nowych artykułów jest tam często, fajny ten o Sosabowskim), jednakże strasznie krytykujecie tam Endecję (co po części jest zrozumiałe przez charakter Pana strony) i wszelakie nieprzychylne Marszałkowi teksty i wszelakich autorów takie teksty piszących i to dość kategorycznie (z tego, co zauważyłam), a szkoda, dobrze, że tutaj możemy się wszyscy spotkać i będąc przeciw i za sobie spokojnie porozmawiać o naszych poglądach na wszelakie tematy. Wszystkim życzę udanych rozmów nie tylko w tym okresie, ale i innych epokach Serdecznie Was wszystkich pozdrawiam
  21. We wspomnieniach Witosa czytamy "... zostaliśmy zbudzeni straszliwym hukiem i nieludzkimi krzykami. Od oficera ? żandarma i klucznika dowiedzieliśmy się, jak wielkie popełniliśmy przestępstwo idąc spać bez rozkazu. Kazano nam się natychmiast ubierać, łóżko posłać, gdyśmy to zrobili wśród niesłychanych wrzasków i wymyślań, obecny wciąż oficer kazał mi wynieść kubeł z odchodami, który stał tam nie wiadomo jak dawno. Zdębiałem. Sądząc, że to jakiś żart, albo pomyłka, odsunąłem się dalej na bok. Chciał go zabrać Wisłocki, ale mu nie pozwolono, obrzucając mnie rozmaitymi obelgami i sypiąc różne groźby."
  22. O Piłsudskim - pozytywnie

    Witam, By zachować formułę tematu tylko pozytywnie lub prawie pozytywnie o Piłsudskim. Może nie był najważniejszym politykiem swojej epoki (na pewno jednak jednym z topu, epokę rozumiem szeroko, a nie tylko ograniczam do II RP) i może nie był demokratą, a takim naszym mini-dyktatorem, ale był patriotą i z pewnością na początku symbolem odbudowy Polski. Dodatkowo po całkowicie nieudanej wyprawie na Kijów, obronił Warszawę, oczywiście nie sam, ale jako głównodowodzący ma przy tym ogromne pola zasługi i nie niwelują tutaj ostatnie odkrycia, że znaliśmy szyfry Rosjan. Kolejnym jego sukcesm strategicznym można nazwać wydarzenia na Litwie, a mianowicie chodzi o utworzenie tzw. Litwy Środkowej. Paradoksalnie działania Piłsudskiego doprowadziły do realizacji wizji Dmowskiego, który opowiadał się za państwem narodowym. Co do planów ataku na ZSRR pomysł wyśmienity, strategicznie super, tylko, co potem - okupacja? Nie mniej jednak zapewne po tym ataku II wś, albo by się nie odbyła, albo by miała całkowicie inną formę. Jednakże wracając do wcześniejszego okresu jego sukcesem było sprytne manewrowanie między zwaśnionymi państwami i to skuteczne, bo uzyskaliśmy niepodległość właśnie te działania do 1918 r. oceniam jednoznacznie pozytywnie i nie budzi to u mnie niemalże żadnego sprzeciwu. Dobrym pomysłem był jego wyjazd do Japonii szkoda, że oprócz pieniędzy nie uzyskał nic więcej. Teraz małe wtrącenie, Szanowny Panie Surynie Administratorze (jak sądzę z nicku) strony poświęconej Marszałkowi Piłsudskiemu (dla zwolenników Piłsudskiego ta wybitna strona to z pewnością perełka i punkt obowiązkowy do zapoznania się w internecie, tutaj gratuluję, pozostaje mieć nadzieję, że kiedyś powstanie podobna inicjatywa o innych wielkich Polakach tego okresu, życzę powodzenia w swojej inicjatywie) chciałabym zauważyć, że nie ma tutaj z tego, co widzę tematów krytycznych, a są dyskutanci odnoszący się krytycznie do osoby Piłsudskiego i Sanacji, jak i dyskutanci mający odmienne poglądy. Odczytuję mam nadzieję, że błędnie Pana słowa tak jakby czymś negatywnym były takie opinie, ale proszę wierzyć, że warto dyskutować (warto rozmawiać parafrazując jeden z programów w TV) na każdy temat nawet ukazujący niepochlebne strony każdej z władz II RP, czy każdej inne. Być może na Pana stronie ze względu na oczywisty jej charakter brakuje krytycznych ocen Piłsudskiego (lub jest ich względnie mało, w końcu to forum przede wszystkim dla ludzi kochających Marszałka, a to jest przewidziane na szersze spektrum gości), ale zapewniam, że to jest jak najbardziej normalne i częste tak jak są krytycy Tuska i krytycy Kaczyńskiego tak są i Piłsudskiego, których jest tyle samo, co zwolenników, albo nawet zwolenników jest więcej przynajmniej w sondażach, więc bez obaw PS Pomysł ciekawy, aż korci, że tak powiem pół żartem - pół serio by założyć temat o Piłsudskim - negatywnie , by zachować równomierność, bo wszak tematów bezkrytycznych jest multum. PSS Co do eksperymentu socjologicznego to moje posty tutaj proszę do niego nie kwalifikować . Serdecznie pozdrawiam.
  23. Nie wiem, czy to istotne, że przed ważniejsze jest, że aresztowano Tadeusza Rozwadowskiego, Juliusza Malczewskiego i Włodzimierza Zagórskiego etc. tylko dlatego, że bronili Konstytucji. Woj oprócz tego, że rozgrywasz jakiś mecz odniósłbyś się do istoty tematu, niż do mnie ad personam, wszak jestem kobietą :> Może lepiej nie rozmywać dyskusji szczegółami, ale skupić się na istocie rzeczy? Dla mnie przerażające jest to, że nikt ze zwolenników Sanacji w tej dyskusji nie był wstanie ostro skrytykować np. zamykania wybitnych Polaków w więzieniach. Dodatkowo dodam, że ostro jedzie się po rządach parlamentarnych przed Sanacją, a ciekawe kto scalił 3 dzielnice, poradził sobie z wojną z bolszewikami i hiperinflacją. Niestety ani parlamentarne, ani Sanacja nie poradziły sobie z podziałem na Polskę A i B... w czasach sanacji to strajków nie było? Sanacja i jej pozytywna ocena to jeden wielki mit w podręcznikach do historii, bynajmniej nie chodzi oto by w drugą stronę to przestawić, ale można jednak się wzbić na nieco więcej krytycyzmu... Ponadto mówi się pięknie o rozwoju gospodarczym w okresie Sanacji i słusznie, ale to okres rządów parlamentarnych dał ku temu podwaliny. Tekst przywołany przez Jarpena robi wrażenia, dzisiaj takie metody byłyby nie do pomyślenia, a media by się chciał zawściec, sądziłam, że aż tak okrutnie się z nimi obchodzono, woj czapki z głów za ukazanie, że z tą apelacją jest również całkiem inaczej niż pisze palatyn. Ogólnie widzę, że ocena Sanacji to strasznie skomplikowana i sądzę, że jedna i druga strona ma solidne argumenty, prezentacja ich już zależy od poglądy politycznego na tą sprawę, a niestety jak wchodzi w grę polityka to milkną muzy w dyskusji
  24. Sanacja - ocena

    Witam, przepraszam za ton wypowiedzi może było zbyt ostro, ale jestem kobietą z temperamentem (z naciskiem na może Ale do rzeczy i mam nadzieje, że już bez gniewania. Po pierwsze piekielnie trudno dyskutować z radykałami to raz, a dwa jeszcze trudniej z osobami, które aprobują lub pochwalają cenzurę, zamykanie opozycjonistów, Bereza, proces w Brześciu, bezprawne wybory etc. rozumiem, że te osoby również są zwolennikami PRL, metod PRL i np. gen. Jaruzelskiego było podobnie tyle, że na większą skalę, ale w sumie jak się powiedziało A to usprawiedliwia B jak tutaj podnoszą pewne osoby. Oczywiście nie kierowałam słów z poprzedniego posta do wszystkich, bo tutaj są różne poglądy i się to chwali, ale radykalizmowi mówimy nie Ja zarzucam sanacji ww. rzeczy, uważam, że nie było to uzdrowienie, ale zmiana klasy politycznej na taką samą + represje dla obywateli, a że pluralizm i swobody cenie sobie wysoko stąd nie ma mojej aprobaty na rządy kolegów Marszałka. Również wielka szkoda, że nikt nie odniósł się do moich argumentów tylko do mojego tonu Wreszcie nie podoba mi się zachowywanie równych odległości pomiędzy Berlinem, a Moskwą, bo nic dobrego to nie przyniosło możemy szukać innych rozwiązań, ale w polityce alternatywnej, tutaj mamy efekt tej polityki i jest on słaby, wreszcie wojsko, gdzie byli poplecznicy Piłsudskiego dało plamę we wrześniu przypomnę, że plan obrony był źle prowadzony, a obrona trwała zbyt krótko, ale to znowu tematu o wrześniu są. Jeszcze słowo o korupcji: to znacznie zwiększyła się ona właśnie po 1926 r. Jak choćby afera z maskami gazowymi z Michałem Rolą-Żymierskim w roli głównej. Jaki cel przyświecał podpisaniu paktu o nieagresji z Rzeszą w 1934 r., czy to nie jakaś naiwność, czy to nie podważyło nasz obraz na zachodzie? Dodam, że Endecja bardzo wcześnie chciała wprowadzić przepisy o wysokim progu wyborczym i konstruktywnym wotum nieufności. To zapobiegłoby znacznemu rozdrobnieniu parlamentu i nieustannemu obalaniu rządów... jednakże pewnym środowiskom nie było to na rękę..., zamiast zamachu można było demokratycznie uregulować demokrację w Polsce.
  25. Bolesław Wieniawa-Długoszowski- pierwszy ułan II RP

    Swoją drogą, zwolennicy Sanacji ubrązowiają Wieniawę byle tylko dokopać Sikorskiemu, by wykazać nielegalność jakoby jego rządu i prezydenta Raczkiewicza. W końcu taki "poeta", tak się można pośmiać, takie "świństwo" zrobił mu Sikorski etc. A na koniec argument, że go PRL atakował to znaczy, że to nieprawda i my wiemy lepiej proszę Państwa toż to czysty populizm z tym argumentem o PRL... może i był to zły system, ale odwoływanie się, że tam nie lubili Wieniawy, a więc to nie prawda jest niedorzeczny. Zacytuję tutaj ten fragment: http://www.dziennik.pl/opinie/article15884..._pijanstwa.html Podobnych relacji znajdziemy jeszcze kilka w różnych źródłach, czy opisach. Dlatego dziwią mnie ąsy, pląsy i dąsy nad "biednym" Wieniawą, bo słusznie mówił Sikorski, że chcą wybrać pijaka na Prezydenta RP, to by była całkowita kompromitacja rządu na uchodźstwie, trzeba dziękować Sikorskiemu, że poruszył tą sprawę i alkoholik nie został Prezydentem Polski... Standardowo w dyskusji nie biorę udziałów, bo nie zwykłam się kopać z koniem brzydko mówiąc, bo zaraz się dowiem, że to bujda, propaganda PRL i Wieniawa to pił wodę, a nie wódę... Możecie mieć swoje zdanie i w nim trwać mimo wszystko, każdy może, ale ja Wieniawy nie zamierzam stawiać na pomnikach i mile wspominać jako jakąś postać wielką lub nawet średnią swoich czasów. Jednego mu nie można odmówić, był dostarczycielem masy anegdot i to śmiesznych anegdot, ale na Prezydenta się nie nadawał. Ten kult Wieniawy odbieram w kręgach piłsudczykowski jako taki, że każda tyrania musi mieć swojego męczennika i tak oto członek obozu Sanacji skacze z okna, bo dostał ambasadę na Kubie... to i tak hojnie skoro Sikorski od Sanacji nie dostał nic... Zresztą o czym tu mówimy jak można krytykować adiutanta Piłsudskiego prawda... - jakby nim był zdrajca i idiota to z pewnością znaleziono by sposób, by taką osobę wybronić. Jak zawsze pozdrawiam i proszę się nie gniewać na mnie // FSO bardzo proszę bez osobistych wycieczek i bez OT. pozdr
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.