-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
siedem dni minęło co jak wieść gminna niesie pozwoliło stworzyćten świat, jednakże nie pozwoliło nikomu odpowiedzieć na to pytanie. Fragment pochodzi z Hortules elegantiorum z 1502 r. i jest to hymn o Krakowie Has tibi Sarmaticum, doctissima Croca, sub axem Corvinus laetho mittit ab orbe notas Hinc ubi Bresla potens et in aedibus incylta sarcis moenia praeruptis tollit ad astra iugis. A popełnił go Laurentius Corvinus Może krótsze i łatwiejsze: kto chce mieć zęby jak ja niech czyści je pastą Tlenol-Ra
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
secesjonista odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
skoro Kadrinazi się nie kwapi... to może coś łatwiejszego: O pierwszym polskim periodyku Merkuriuszu Polskim Ordynaryjnym wie każdy, a jaki był pierwszy przykład nieperiodycznej prasy? -
FSO: rozmowa zaczyna przypominać głuchy telefon. Ja proponuję by oceniać całą działalność polityczną Jaruzelskiego, Ty zaś uczepiłeś się li jedynie kwestii stanu wojennego i dywagujesz na temat dokumentów tego wydarzenia tyczących. Części twej argumentacji w swej nieuczoności zupełnie nie rozumiem... "Przy okazji - w wielu krajach wojskowa ścieżka awansu i związanie swej kariery z wojskiem / armią narodową jest całkiem normalne i nikt nie robi z tego problemu" Takimi komentarzami stwarzasz pozór jakbyś polemizował... tylko z kim? Ktoś z dyskutantów zarzuca Jaruzelskiemu karierę w wojsku? Beria, Dzierżyński, Sierow też mieli niczego sobie kariery... Bruno Wątpliwy: ja nie licytuję się z Czechami czy z Niemcami kto miał bardziej opresyjny reżim. Stwierdzam fakt, oczywisty chyba dla każdego. Czy ofiary mam zliczać od 1945 roku? 37 księży do 1956 r. do dużo, czy mało. Czy ich mniejsza, bądź większa liczba zmieni ocenę charakteru ówczesnego reżimu? "A Jaruzelski kaja się nieustannie" Ano rzeczywiście... Pierwsze z brzegu: Przeprosił w swoim oświadczeniu za użycie przemocy przez milicję i wojsko podczas stanu wojennego. Przyznał także, że skala internowań i zwolnień z pracy była niewłaściwa Generał Wojciech Jaruzelski przeprosił w niedzielę w czeskiej telewizji za wkroczenie polskich wojsk do Czechosłowacji w sierpniu 1968 roku Przepraszam tych, którzy niesprawiedliwie cierpieli. Każdego, kto został aresztowany lub pobity Przepraszam biednych górników z kopalni "Wujek", zabitych w starciach Cierpię w głębi serca i proszę o przebaczenie za wszystkie ofiary, ofiary zdarzeń, o których najczęściej nie wiedziałem Co do Popiełuszki - to poza śledztwem, i późniejszymi przeprosinami pamiętam też inną wypowiedź: 21 maja 1987 roku generał tak wyjaśniał Hermannowi Axenowi, członkowi biura politycznego SED, kulisy zabójstwa księdza Popiełuszki. Dokładny cytat: "Potem znalazło się w szeregach bezpieczeństwa paru rewolucjonistów, którzy zabili klechę, wzmacniając nie partię, ale Kościół". Jakoś nie widzę w tej wypowiedzi szczególnej ekspiacji. Jeśli jakiś milicjant bezzasadnie użył pałki, to żałuję i przepraszam Tylko się zaczynam zastanawiać cóż to za dziwny mąż stanu, który o większości zdarzeń w kierowanym przez siebie państwie po prostu nie wiedział. Nie reagował na ogół wówczas, a dopiero dziś prosi o przebaczenie. Jakoś nie świadczy to dobrze o jego sposobie sprawowania władzy. Ciśnie się na usta słowo: nieudolny. chyba, że Jaruzelski jednak trochę więcej wiedział... Cóż to za dziwny sposób sprawowania władzy kiedy tak wielu, za tak wiele trzeba wciąż przepraszać. dla mnie to trochę zastanawiające i chyba jednak świadczy o pewnym charakterze ówczesnej władzy.
-
Muzeum Powstania Warszawskiego
secesjonista odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
I ja się przychylam do opinii, że to trochę zbyt daleko idąca nagroda i trochę niewspółmierna... /cytat wpadł przypadkiem - już wyedytowałem/ -
Muzeum Powstania Warszawskiego
secesjonista odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Gdyż zasadniczo wkład pani Hanny jest znikomy... -
Ja u Gwaldrika nie zauważyłem wpisu o wyjsciu z "obozu", jedynie o osłabieniu integralności. Możesz podać fragment do którego się odnosisz? Na marginesie argumentacja typu: bzdury, poraża mnie siłą przekonywania. Pragnę donieść, że w IPN-ie niektórzy przeanalizowali również podane przez Ciebie materiały, a jeśli chodzi o ścisłość to z mych rozmów z tymi strasznymi, "czarnosecińcami" ipnowskimi wynika, że w kwestii konieczności i przyczyn wprowadzenia st. woj. zdania są podzielone. Co do gdybologii to przypomnę, iż św. pamięci Kisiel nie przewidywał by w najbliższej przyszłości coś w układzie sił miało by się zmienić. I pomylił się...
-
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
secesjonista odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Istotnie jest symbolem judaizmu... od pewnego czasu. Gdzieś po 1897 r. gdy stała się znakiem Światowej Organizacji Syjonistycznej, a z czasem przyjęta powszechnie jako wspólny symbol przez całość żydowskiej wspólnoty. -
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
secesjonista odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Z przykrością stwierdzam, że wciąż nie rozumiem co ma oznaczać: kiedy piszesz w teorii w cudzysłowiu. Finansowanie, a ściślej dofinansowanie odbywa się właśnie w świetle ustaw. To jak się dana uczelnia nazywa (Papieska, Jana Podziomki, Trygława, Seminarium) nie ma znaczenia, ważna jest organizacja formalna. Jeśli chodzi o Papieską - to jej status zapisano już w konkordacie: ...na podstawie Konkordatu z 28 lipca 1993 r. (art. 15 ust. 3) oraz ustawy z 26 czerwca 1997 r. dotowana jest Papieska Akademia Teologiczna. Nie jest prawdą to co piszesz, by były finasowane seminaria duchowne. TK jasno sprecyzował: "Państwo finansuje studia i badania teologiczne, a nie seminaria duchowne wchodzących w skład uczelni kościelnych" Stąd m.in. wynikają kłopoty z finasowaniem Prawosławnego Seminarium Duchownego w Warszawie. TK jasno się wypowiedział w kwestii prawnych podstaw finasowania: Wskazał, że na uczelniach publicznych, finansowanych przez państwo również istnieją wydziały teologiczne. Stanął na stanowisku, że nie chodzi o dofinasowanie przygotowania osób do stanu duchownego, a studia teologiczne, traktowane podobnie jak filozofia. -
Odnoszę nieodparte wrażenie, iż w twym rozumieniu ocena działalności i postawy Jaruzelskiego "z perspektywy tamtych czasów i realiów ówczesnych", oznacza li jedno: przyjąć argumentację generała. Zupełnie nie rozumiem co ma na rzeczy w całokształcie oceny, fakt bycia zwiadowcą??? To gdyby był łącznościowcem to mielibyśmy prawo do stosowania surowszych kryteriów? Pobyt na Syberii zaliczył i Rokossowski i wielu innych komunistów, żaden to powód do chwalby, gdyż oceniamy ich za całościowe poczynania. Niestety FSO: przeinaczasz fakty. Jaruzelski dostał Krzyż Zesłańców Sybiru. Inna sprawa jak Kancelaria Prezydenta tłumaczyła się z tego potem - czyli fatalnie i głupio. Swój główny sprzeciw wyrazili żołnierze Związku Sybiraków. Gdybym był złośliwy; a jestem; powiedziałbym, że oceniają Jaruzelskiego z ówczesnej perspektywy doświadczeń łagrowych i późniejszych losów Sybiraków, spełniając twój postulat FSO. Mało kto przecież zarzuca Jaruzelskiemu tchórzostwo, czy niechlubną postawę w trakcie walk. Oceniamy go jednak głównie jako polityka, gdyż w tej roli tkwił przez wiele lat i były to lata znaczące dla Polski. Z niewiadomych mi przyczyn wciąż w tej dyskusji odbywa się kontredans wokół topicu: mieli wkroczyć nie chcieli wkroczyć ... Tymczasem stan wojenny jest jednym z epizodów drogi Jaruzelskiego, spektakularnym i znaczącym... ale to tylko fragment jego biografii. Tymczasem było nie było Jaruzelski był elementem i to znaczącym ówczesnej władzy, a z czasem stał się jej trzonem. Władzy przypomnę, która potrafiła zabijać osoby niewygodne, mataczyć śledztwa itp. Jakoś nie zauważyłem by Jaruzelski ubolewał nadmiernie nad tego typu poczynaniami. On też skupia się na stanie wojennym i wspomina o zagrożeniach i racji stanu. to o wiele łatwiejsze gdyż spór wciąż będzie się toczył wokół faktu czy stan uratował nas przed wkroczeniem wojsk radzieckich. Wciąż będziemy mieli dwie strony sporu i jak na razie nie widzę by można ten dyskurs definitywnie rozstrzygnąć. Jaruzelski mówiąc o ofiarach las by last aparatu swej władzy rzuca krótkie, żołnierskie: Przepraszam. chyba mam się wzruszyć nad tym lakonicznym, prostym i szczerym tekstem, ale jakoś nie mogę. Pamiętam całokształt tej władzy; dodajmy - paskudnej władzy; i pamiętam, że za jej działania odpowiedzialny był również Jaruzelski. I pamiętam co powiedział: "Tak, jak nie ma odwrotu od socjalizmu..." To, że możemy sobie tutaj dywagować na różne tematy nie jest zasługą generała. Gdyby kraj miał wyglądać zgodnie z jego wizją podejrzewam, że wielu z nas co jakiś czas porozumiewało by się stukając łyzeczką w kaloryfer. I tu się mi wypada zgodzić.
-
Traktat lizboński, czyli utrata suwerenności przez Polskę
secesjonista odpowiedział intervojager → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A można prosić o przykład praktycznego finansowania? Nie rozumiem co oznacza w teorii... no chyba żeby za teorię uznać Ustawę o Systemie Oświaty i jej art. 90 "Przy okazji gdyby 5/10 rodziców chciało krzyż, 3 powiedziało - nie, a po 1 stwierdziło chcemy sierpa i młota oraz Gwiazdę Dawida - to w każdej sali będzie coś innego?" Może warto dać to rozwiązać radzie rodziców? A gdzie mamy zapisaną "neutralność światopoglądową" -
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
secesjonista odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
do ostatnich wskazówek ni diabła nie pasuje ani salamandra, ani lew, panna z wieńcem, czy smok, ani św. Jerzy.... Kojarzy się mi z tym wszystkim jeno: statek z chorągwi przybocznej ks. Karola Filipa, brata monarchy. -
Polska bez "Solidarności"
secesjonista odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia Polski alternatywna
Bruno Wątpliwy: naprawdę sądzisz, że mielibyśmy jakiś punkt startu w 1989 bez Panny S? Ja powątpiewam. ad Gwaldrik: "Wasza dyskusja bedzie barwniejsza jezeli zaczniecie krytykowac konstytucje 3 maja za to..." Oczywiście, że ubarwienie dyskusji zawsze jest nader mile widziane. Spiesząc z odpowiedzią mogę wskazać na pozbawienie prawa głosu jakieś 20% procent społeczeństwa, czyli de facto wprowadzenie formy plutokracji. Ja również pamiętam czasy wrażej komuny. I pouczać mnie; sugerując jakąś pomroczność jasną; w kwestii jakie reguły obowiązywały w ówczesnym systemie, nie ma potrzeby. " czy postulat NUMER 4 o zaprzestaniu represji..." Zdziwiłbyś się jak w wielu krajach władza nie toleruje, czy nawet poddaje represjom ruchy i organizacje starające się ją obalić. Zasadniczo to rozsądny odruch. Jeśli nie liczyć ewidentnie zbrodniczego charakteru PRL-iej władzy we wczesnym okresie; system skonstruowany później miał z mego punktu widzenia kilka wad: Był złodziejski nieracjonalny patologiczny i deprawujący ograniczający wolność osobistą Ot, tyle i aż tyle. -
Polskie roszczenia wobec Niemiec z tytułu II Wojny Światowej
secesjonista odpowiedział Filip Ammundi → temat → Historia Polski ogólnie
Rozumiem, że autor linkowanego postu zapomniał o takich niuansach, jak: Umowa Poczdamska Umowa z 16 XVIII 1945 pomiędzy Poslka a ZSRR "Umowa o wynagrodzeniu szkód wyrzadzonych przez okupację niemiecką" Układ z 22 XVIII 1953 pomiędzy ZSRR a NRD, a zwłaszcza jego artykule 1 Uchwała Rady Ministrów PRL "Oświadczenie rządu PRL" gdzie powiada się: "dla uregulowania problemu niemieckiego i w uznaniu, że Niemcy w znacznym stopniu uregulowały swe zobowiązania z tytułu odszkodowań wojennych, rząd polski zrzeka się z dniem 1 stycznia 1954 r. spłaty odszkodowań wojennych na rzecz Polski" Oświadczenie Rady Ministrów z dnia 19 XVIII 2004 Ustalenia Komisji ds. Szkód Majątkowych przy IOM w Genewie Join Statement z 17 VII 2000 r podpisane w Berlinie ... no i to że Biuro Odszkodowań Wojennych przestało działać już w 1947 To jakie podstawy prawne mają być tych działań? -
Nie ma sprzeczności. Oceniamy, (niech będzie) tego Chrobrego z perspektywy naszej obecnej wiedzy i ten subiektywizm zawsze się wkradnie. Wytkniemy: tu popełnił błąd, tam mógł postąpić inaczej. to był błąd polityczny, tamto niewykorzystana szansa militarna. Tam nie przewidział dalekosiężnych skutków... Z drugiej strony staramy sią jak najpełniej poznać okoliczności jego decyzji i uwarunkowania ich powstawania, ograniczenia jego wiedzy, mozliwości i środków. Tak by nie występować w roli taniego demiurga. To nie jest ocena Jaruzelskiego miarą obecną, ale uwzględnienie jakie skutki przyniosła jego działalność z perspektywy wiedzy jaką obecnie posiadamy. W przeciwnym wypadku dajmy na to historię PRL mogły by pisac li jedynie osoby takie jak Kiszczak - on miał największą wiedzę o ówczesnych uwarunkowaniach.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
secesjonista odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
chodzi o miano nadane przez parlament w 1634? "Gustaf Adolf den Store" -
glonek - to gwarowo kawałek chleba Acz ki diabeł reglonek?? W innym rozumieniu glonek to forma klina
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
secesjonista odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
a jednak strzał maxgalla trafił najbliżej celu. Chodziło mi właśnie o podniesienie przez G.A. ceł, który obłożył tak wysokim cłem nasze zboże... Ponoć w kilka miesięcy osiągnął 10 razy więcej niż roczny budżet Rplitej. Rozsierdzona, acz na ogół niechętna takim obowiązkom, szlachta nałożyła odpowiednie podatki... Pytanie w ręce maxgalla ps wyobraźnia stawia mi przed oczami tłumy rozsierdzonych Januszów Korwin-Mikke z wyciągniętymi szablami -
Człowiek do 15 roku życia który był w otoczeniu Hitlera?
secesjonista odpowiedział skromny24 → temat → Biografie
Leo Raubal junior? -
Polska bez "Solidarności"
secesjonista odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia Polski alternatywna
To nie do końca uprawnione wnioski... Wiele postulatów było nierealnych, bądź szkodliwych. Sam system socjalistycznego zarządzania gospodarką również był niewydolny, nieuczciwy i zdążał do smutnego finału. Pamiętajmy, że wiele postulatów S to kwintesencja propagowania socjalistycznych dyrdymałek i ich obowiązywania w świadomości klasy robotniczej, a i części inteligencji. Dla mnie wybór między dżumą, a trądem nie jest wyborem. -
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
secesjonista odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Ja znowu znam wersję: Wolfgang Christoph Graf Truchsess von Waldburg Ale com się naszukał nazwiska... to w domu długo jeno rzewny płacz i ponure zgrzytanie zębami się rozlegało. To nie tyle będzie pytanie; na które można jednoznacznie odpowiedzieć, co trochę z przymrużeniem oka potraktowanie polskich przymiotów: Jak wiadomo Gustaw Adolf, nie dość że innowierca Nie dość, że jego kraj zdawał się być ubogą krainą, a łupił niecnie nasze bogate, polskie ziemie. To jeszcze łatwo i szybko potrafił wzbogacić swą szkatułę. Szlachta nasza znana była z wielu przymiotów, acz i multum przywar; jedną z nich był... dość szczególny stosunek do pewnych obowiązków państwowych. A jednak potrafiła się nawet w tej materii nagle odmienić. Onże Gustaw Adolf uczynił coś co wzbudziło pośród szlachty powszechne zgrzytanie zębami, i srogie nastroje odwetu... Cóż takiego uczynił ten król, co tak wzburzyło naszą szlachecką brać? -
Jedno to wiedza i powszechna świadomość historyków, drugie to funkcjonowanie pewnych postaci w świadomości popularnej, powszechnej. Trudno jest to drugie zmienić.... i tu powiem rzecz (za którą mnie zjedzą bytujący tu historycy): i nie zawsze trzeba zmieniać. Niezależnie od mej opinii o systemie socjalistycznym i jego włodarzach, o wiele lepiej gdy postacią wzorem będzie Piłsudski ,a nie Jaruzelski. Z wielu różnorakich powodów. Co do 68 roku - winna była władza nakręcająca spiralę podejrzeń i oskarżeń. Winna była władza gdyż to ona była inspiratorka... stąd większe odium winy spada na kręgi władzy. Zwłaszcza w państwie totalitarnym (w rozumieniu Świdy-Zięby). Ówczesne społeczeństwo winno również uderzyć się we własną pierś i pomyśleć jak łatwo przekracza się graniece nienawiści. Jaruzelskiego należy oceniać z dzisiejszej perpektywy (innej zresztą nie ma) mając na uwadze ówczesne uwarunkowania i ograniczenia. FSO: na marginesie - ja nic nie pisałem o oskarżeniach o 68 rok, stąd nie wiem czemu to właśnie mnie dajesz odpowiedź??? FSO: cała argumentacja tycząca się Panny S (jej gloryfikowania, czy uznawania jej postulatów za jedynie słuszne) również raczej nie powinna być kierowana do mnie - nigdy nie byłem zwolennikiem ruchu Solidarność.
-
Jako skrajny i niereformowalny prawicowy ciemnogrodzianin nie usprawiedliwiam wyborów Jaruzelskiego. W dość długim okresie czasu jego kariera była typowa i nic mu zarzucić nie sposób, prócz stania przy niewłaściwej stronie, co zdarzyło się wielu. W jego karierze nie widzę jakichś szczególnie odpychajacych, czy oburzających mnie elementów. Nie zapominam jednak, że był elementem, a później siłą kierowniczą wielu nieprawidłowości, jakie generował ówczesny system władzy. W ocenie stanu wojennego - jakoś nie uważam go za coś istotnego w naszej historii, jak na takie działania ilość ofiar była minimalna. A rodząca się nadmiernie próba martyrologii tego okresu wzbudza czasem mój niesmak, a czasem ironiczny komentarz. Na ocenę samego stanu w. poczekajmy na więcej dokumentów. 68 rok do duszne i pelne jadu czasy, gdzie mało kto potrafił się zachować z godnością, nie wspominając już o jakichś przejawach odwagi. Podziwiam spokój jaki zachowuje dziś Jaruzelski wobec różnych ataków, choć sam nalezę do grona atakujących go za przeróżne aspekty jego działań. zastanawiam się czasem czy ów spokój to efekt wiary w własną słuszność, czy ucieczka przed realną dyskusją o współodpowiedzialności. Pamiętam jednak, że w dużej mierze wyborów dokonywał sam Jaruzelski. Również wyborów jak zachowywać się w sprawie Przemyka... postępowanie karne wobec mec. Władysława Siły-Nowickiego... Zbrodniarzem nie był. Winnym nieprawości, przyzwoleniu na łamanie praw - tak. Na marginesie: za okrzyk "Jaruzelski - smok wawelski" dziwni, smutni panowie odbili mi nerki... to pewnie dowód na to, że generał nader rzadko przejawiał poczucie humoru; bądź ci panowie mieli skomplikowane życiorysy, którymi rządził przypadek, a potem ich skomplikowane, uwarunkowane ówczesną rzeczywistością trudne wybory.
-
Do jakiej armii - przypadek Na szczyt władzy - już nie.
-
Stefan Bratkowski, Pan Nowogród Wielki Włoskie republiki kupieckie Republika dubrownicka Hanza ustrój Gdańska
-
Ano dlatego, że słusznie, czy nie Piłsudski kojarzy się z niepodległością a działania Jaruzelskiego znacznie mniej. Nie rozumiem co ma do oceny działalności politycznej generała, klasa współczesnej rzeszy polityków?? Powiem tak: jednych doświadczenia Syberii powiodły w krąg władzy w PRL innych w zupełnie innym kierunku, choćby pod Monte Cassino. Jego doświadczenia były inne, co jednak nie usprawiedliwia wielu jego działań, tego typu argumentacja może nas zawieść bardzo, bardzo daleko... Przy zachowaniu wszelkich proporcji, doświadczenia rzeczywistości Rep. Waimarskiej i I w. św. pewnego czlowieka zawiodły nader daleko - a jednak nie szukamy dlań usprawiedliwienia.