Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Upadek kultury Mykeńskiej

    Nic nie ujmując twórcom przewodników,to od ludzi mniemających się za ekspertów wymagałbym trochę lepszej, bardziej pogłębionej lektury. Na marginesie proszę się zdecydować co do płci... "Jest współ autorem Verginy" " nie bierze sobie przypadkowej kobiety do pisania razem książki."
  2. Antoni Chruściel "Monter"

    FSO: "nieuznawany "de facto" przez powstańców..." Możesz rozwinąć ten wątek?
  3. Upadek kultury Mykeńskiej

    Kolega chyba zapomniał przez niedopatrzenie podać pełnego tytułu swego źródła, więc śpieszę z uzupełnieniem: The Peloponnese: A Traveller's Guide to the Sites, Monuments and History To tak a propos wypowiedzi kolegi lotherlohana: "proszę o rewanż w zakresie zglębiania żródeł w dyskusji, gdy coś niepewne, ja tu sie musze trochę nagrzebac w księgach jak czegoś nie pamiętam" Rzeczywiście trzeba się naszukać... w przewodniku turystycznym I dr Karpodini-Dimitriadi nie jest chyba archeologiem, choć tu się mogę mylić... jeśli tak to proszę mnie wyprowadzić z błędu.
  4. Quiz historyczny

    Jakkolwiek rzeczywiście Blanchard prezentował przeróżne doświadczenia z paraszutem i balonami, i to on jako pierwszy wzbił się w Polsce w powietrze; i to on zabrał w maju 1790 roku J. Potockiego ... to miano pierwszego polskiego aeronauty należy się tragicznie poległemu na ołtarzu wiedzy o kulach aerostatycznych kotu imieniem Filuś. Kot ten dokonał swego wiekopomnego czynu w dobrach Czartoryskich w Puławach już w roku 1784 Zatrząsł się Balon, mgła zasępi słońce, Filuś drzeć począł, my na to ztruchleli. (…) Uderzył w Banię; ta skręcona wspłonie. Padając z góry, gdzie ztrąci Przygoda, Rozdarł siię Filuś na suchym iesionie. /Franciszek Dionizy Kniaźnin Balon/ Kolega Tangus był najbliżej toteż zadaje pytanie.
  5. polki trroryzm?

    Ale jakiego pytania? Pytasz się o Polki, nie wiedzieć czemu pisane: jako polki. Osnową topicu jest wywiad z pewnym Arabem, jak to się ma do Polskich realiów?
  6. Z dziejów Garnizonu Jelenia Góra, pod red. Z. Kuśmierka, Suplement do: „Rocznik Jeleniogórski”, t. 36, 2004, [2005] Primke R., Szczerepa M., Szczerepa W. Wojna w dolinie Bobru. Bolesławiec - Lwówek Śląski - Jelenia Góra w 1945 roku Primke R., Szczerepa M., Szczerepa W. Wojna na Równinie Grodkowskiej
  7. Najlepszy film historyczny

    To żart? Czy można prosić o uargumentowanie?
  8. Czego teraz słuchasz?

    Stare... aż łza sentymentalizmu w oku kręci, ale jak się słucha: I jaki klimat...
  9. Mniejszość niemiecka w Polsce

    Nie bardzo rozumiem, o czym piszesz i co tu ciekawego? "ciekawa sprawa jest taka, że prawdopodobnie Niemców było dużo więcej." Więcej niż co? Niż dane, które przytaczasz? Niż dane, które podajesz na 1939? Zupełnie nie wiem do czego się odnosisz? Możesz wyjaśnić... "Sprawa jest aż tak bardzo ciekawa, że w jedynym spisie powszechnym przeprowadzonym w Polsce nie pytano się narodowość, tylko jezyk ojczysty" Sugerujesz, że spis był tak skonstruowany, aby ukryć liczbę rzeczywistą Niemców? Dla mnie to post, dla napisania postu.
  10. Największe zwycięstwo husarii

    Nie ma nic dziwnego w tym, że koń wielokrotnie trafiony pada. Jest dziwne Twoje twierdzenie o koniu wielokrotnie trafionym, który biegnie dalej. Może kolega powinien jeszcze raz spojrzeć na swój poprzedni post i to co tam pisał. Ostatnim , bardzo zresztą pięknym, widokiem, jaki miał w życiu niejeden dzielny żołnierz był widok zbliżającego się z piorunową prędkością husarza i błysk szabli, Frazesy i ozdobniki proszę zostawić na jakieś forum literackie, tam na pewno przyjmą je z radością. Ja wciąż czekam na pańskie wyniki kwerendy w źródłach i odpowiedzi na zadane pytania. Choćby skąd czerpie kolega wiedzę o specjalnych hodowlach? Konie husarskie to osobne zagadnienie, były oczywiście mniejsze niż perszerony, ale dużo większe niż zwykłe podjezdki To chyba kolega wyważa również otwarte drzwi... pisząc o rzeczach oczywistych. Dziwi mnie jedno: pisze kolega, że były "oczywiście mniejsze od perszeronów"; nie zauważając, że we wcześniejszym poście scharakteryzował kolega konia husarskiego: " Koń husarski, wielki jak perszeron" Jakaś dychotomia pomyślunku? A o zakazie wywozu " urządzenia do drążenią kopii -husarskiego wunderwaffe" to też w necie, czy źródłach? Na forum historycznym oparcie w źródłach jest ze wszech miar wskazane, no i logika...
  11. a to ciekawe: Bitwa pod Giurgiu w pierwszym podejściu twierdzy nie zdobyto, za to Turcy zdobyli Bukareszt; w samej bitwie zniesiono tylko tylną straż. Zdobycie w 1595 r. samej twierdzy to jakieś oszałamiające zwycięstwo? Pokonano armię? Można coś więcej o bitwie pod Alsmond?
  12. Największe zwycięstwo husarii

    Fakt specjalnej hodowli nie oznacza jeszcze stworzenia istoty o własnościach Chucka Norrisa. Konie husarskie nie pochodziły ze specjalnych hodowli, w ogóle w tym okresie nie hodowano koni pod jakąś określoną specjalność wojskową. Poproszę byś potwierdził swe zdanie podaniem gdzie to niby były te "specjalne hodowle", nazwy miejscowości, właściciele. O oficerach w wilczurach to w jakich źródłach wspominają? Kilkanaście postrzałów... no popatrz, popatrz istny czołg. A gdzieś w tekstach źródłowych znajdziesz potwierdzenie swych wywodów o postrzelonym kilkanaście razy koniu i siedzącym na nim husarzu rąbiącym kolejnych przeciwników. Z tym perszeronem to chyba z lekka przesadziłeś, masa konia husarskiego była mniejsza szacowana; do 500 kg, gdy tymczasem perszerony od tego pułapu zaczynają; to na zachodzie raczej potrzebowano konia o mocniejszej budowie? Zakaz wywożenia koni nie miał na celu odseparowanie Europy od naszego super-wynalazku hodowlanego, tylko miał wymiar praktyczny. Przy ogromnych stratach, wskutek działaniach bojowych, by zachować odpowiednią liczbę koni dla odtworzenia ucieknięto się do zakazu. Eksport był przy takiej skali potrzeb nieopłacalny, acz sprowadzaliśmy konie, również dla husarii z Węgier... czyżby i Madziarzy posiadali magiczną wiedzę hodowli super-konia? Zakaz z 1647 r. wymieniał też skóry - sugerujesz, że nawet skóra owego super-konia miała jakąś szczególną cechę? Proponuję zajrzeć jednak do Dorohostayskiego czy Kluka i prac prof. Pruskiego.
  13. Polska zbrodnia wojenna na Ukraincach w 1939 r

    ad atrix: "Można dojśc do wniosku że postępowanie KOP-sty ktoś aprobował" Nie, nie można. Mozna suponować, domniemywać, przypuszczać. Wnioski można by wysunąć gdybyśmy znali rozkazy, wspomnienia dowódców. Można domniemywać, że żołnierze na patrolach postępowali samowolnie, a powtarzanie tego procederu w żaden sposób nie wskazuje na przyzwolenie dowództwa. I żeby było jasne - ja nie twierdzę, że dowództwo nie wiedziało, czy nie aprobowało milcząco takich poczynań. Ja stwierdzam jedynie, że jak na razie nie wskazano dowodów by tak było w tym konkretnym przypadku. Ja bym nie tylko pytał się o koszary, ale o pomieszczenie w koszarach gdzie ich pomieścili. ad FSO Ja nie neguję faktu, że podjęto działania dywersyjne. Nie neguję powszechnego; również w kręgu władzy wykonawczej i wojska; negatywnego nastawienia do sprawy ukraińskiej. Ja neguję twój sposób dowodzenia i argumentacji, oraz pospiesznie wyciągane wnioski. powtórzę: opinia chargé d'affaires z Bratysławy nie jest stanowiskiem rządu, podnoszenie argumentu, że nie został odwołany - jest naiwnością. "Nastroje w społeczeństwie polskim byly antyukraińskie... Zarówno KOP i wojsko a także policja, w tym polityczna musieli o tym wiedzieć, musieli je czuć" Wiedza i "czucie" żadną miarą nie przekłada się na decyzje dowódców. I Ty FSO nie masz na to dowodów. Powszechnie (jak sam w innych tematach pisałeś) panował antysemityzm; idąc drogą twego rozumowania wojsko czyniło pogromy. To dobitnie pokazuje jak absurdalne wnioski próbujesz przepchnąć. Canaris prowadził własną grę i jego opinia nijak się ma do rzeczywistości. Zauważ że jak na razie rozpatrujemy jeden przypadek, gdzie liczba ofiar jakoś nie zgadza się z prowadzonymi pracami ekshumacyjnymi. "podobnie jak u Węgrów, z tym że ci woleli z różnych powodów zachowywać spokój." To ciekawa uwaga, zapytam zatem skąd oskarżenia strony ukraińskiej względem Węgrów? W praktyce wracających z Zakarpacia winno się nie rejestrować, a aresztować. Jak zawsze milczeniem pomijasz me pytania, opisywanie atmosfery, cytowanie depesz n-ty raz nie zmieni faktu, że argumentów i dowodów Ci - brak. Na marginesie, ja też czytałem wątek na dws, wystarczy więc jak będziesz cytował podane tam informacje przez użytkowników (vide: Canaris), bo można odnieść mylne wrażenie, że to twoje własne przemyślenia.
  14. Quiz I wojna światowa - edycja 2010

    Drogi Czerwony_Freiherr... blisko, oczywiście kontekst niemiecki to jak najbardziej prawidłowy kierunek.
  15. tekst

    Jak mogę porównać skoro to Ty powinnaś siedzieć przed podręcznikiem, ja nijak nie mam go przed sobą. Dla odpowiedzi wystarczy przeczytać tekst... na przykład: ad2. Kogo i dlaczego uznał za winnego wydarzeń czerwcowych J. Cyrankiewicz? zbrodniczy prowokatorzy wichrzyciele agentów i prowokatorów ośrodki imperialistyczne i reakcyjne podziemie, które są bezpośrednimi sprawcami zajść Dlaczego: wykorzystanie uwagi skupionej na odbywających się Targach do destabilizacji i propagandy.
  16. Przereklamowane bitwy

    To chyba mocno przesadziłeś, boć ile % polskich sił poległo?
  17. Kawaleria podczas II wś

    Możesz szerzej rozwinąć wątek pattonowskiej szarży na osłach i mułach? Czy to tylko miał być przyczynek?
  18. Polska zbrodnia wojenna na Ukraincach w 1939 r

    Nie wiem czy kłamiesz, czy suponujesz, czy wyprowadzasz seidmanowską narrację. FSO: masz piękny sposób prowadzenia dyskursu historycznego, oto przykłady: 1. Jak sprawa tyczy Żydów: to Gross i Edelmann; ten sam Gross co cytuje fałszywy dziennik "Ognia" (zająłeś się tym aspektem, czy przeszedłeś do porządku dziennego nad taką wpadką?); ten sam Edelmann który nie widzi powodów wspominania o innych organizacjach wojskowych, prócz jego, bo to byli faszyści (?) 2. Jak sprawa się tyczy lat 1970-1989: To wspomnienia Rakowskiego i Jaruzelskiego - kwintesencja szczerego głosu i odpowiedzialnego... 3. Jak twoja dysputa z Albinosem gdzie nie odpowiadasz na pytania tylko wciąż powtarzasz te same zgrane argumenty 4. Jak twe dysputy z Fortecą kiedy nie odpowiadasz na pytania, czy kontrargumenty, tylko wciąż cytujesz te same fragmenty z Haldera Niestety nie odpowiedziałeś j(ak często Ci się to zdarza) na żadne z mych pytań. Ale wciąż powtarzasz te same kwestie, bez podawania źródeł i umocowania w dokumentach. Stawiasz kwestie i twierdzenia, po czym jak zadać Ci konkretne pytanie nie odpowiadzasz. To jakiś nowy sposób dyskusji? Kłamiesz w sprawie opinii konsula. Opinia została wydana dla władz, a nie została wydana w konsultacji z władzami centralnymi. Czy masz dowody, że władze centralne konsultowały i wpływały na opinię konsula? Zresztą to absurdale... konsul wydaje opinię, a władze ją uwzględniają lub nie. Z pewnością nie zatwierdzają opinii, którą się do nich wysyła - bo to zaprzecza następstwu czasowemu. Podaj argumenty. "Wojska węgierskie - nie patyczkując się z Ukraińcami w swym postępowaniu sprawialy to, że żonierze walczący w Siczy woleli próbować się ukrywać lub przejść przez granicę na polską stronę" Czyli, że strona polska wydawała im się lepsza? Pomimo tak okrutnego stosunku... możesz to wyjaśnić? To przeczy twym poprzednim wnioskom. "a kolumny wspominane w pozycji o dzialaniach polskich dotyczyly urzędników, przewożonych pociągami. Z drugiej strony tak jasne i oczywiste wyjaśnienie sprawy dla osoby pytającej co " Nie wiem o czym mówisz, ale mylisz się znowu. O Kolumnach jeńców siczowych była mowa, wróć moze do tesktu pierwotnego, a nie swych źródeł. Powtórzę: 17 marca 1939 żandarmi doprowadzili jeńców/więźniów na Przełęcz Werecką w 7-8 kolumnach po 70-80 osób. To się nie tyczy Czechów, ale ofiar. Poproszę argumentację, że te kolumny tyczyły się urzędników czeskich... Mnie się wydaje, że łapiesz dwa słowa, ale nie zdania, ale masz potrzebę napisania... czegoś Konfabulowanie, wyrażanie opinii, nieznajomość realiów - to można Ci przypiąć. Martwi mnie, że osoba w randze senatora daje tak nikłe podstawy do dyskusji. N-ty raz spolegliwie spytam: Odpowie kolega na pytania zadane w tym temacie: Dziwi mnie z jaką łatwością uciekasz przed pytaniami, które nie mieszczą się w twej wykładni, bądź wymagają argumentacji - powtórzę więc: W świetle tego jak były budowane ówcześnie strażnice możesz mi wskazać stodoły, bądź "niewielkie pomieszczenie" mogące jednorazowo pomieścić 490-640 jeńców? "Węgrzy w zaprowadzaniu swoich nowych porządków, nie przejmowali się zbytnio prawami Ukraińców... to czegóż oczekiwać od naszych" Czyżbyśmy się w jakichś szczególny sposób różnili genetycznie (na niekorzyść) względem Węgrów i innych nacji? kolejna sprawa, która mnie nurtuje: Odbierają na przełęczy kolumny jeńców Wiodą ich do koszar Wyruszają w rejon wsiami Nowa Roztoka i Werbiaż oraz pomiędzy Petruszowicą, Żupanami i Łazami - tam dokonują rozstrzelań To kto przenosi i w jakim celu z powrotem ciała na przełęcz w pobliże granicy??? Dziwi mnie z jaką łatwością uciekasz przed pytaniami, które nie mieszczą się w twej wykładni, bądź wymagają argumentacji - powtórzę więc: W świetle tego jak były budowane ówcześnie strażnice możesz mi wskazać stodoły, bądź "niewielkie pomieszczenie" mogące jednorazowo pomieścić 490-640 jeńców? "Węgrzy w zaprowadzaniu swoich nowych porządków, nie przejmowali się zbytnio prawami Ukraińców... to czegóż oczekiwać od naszych" Czyżbyśmy się w jakichś szczególny sposób różnili genetycznie (na niekorzyść) względem Węgrów i innych nacji? kolejna sprawa, która mnie nurtuje: Odbierają na przełęczy kolumny jeńców Wiodą ich do koszar Wyruszają w rejon wsiami Nowa Roztoka i Werbiaż oraz pomiędzy Petruszowicą, Żupanami i Łazami - tam dokonują rozstrzelań To kto przenosi i w jakim celu z powrotem ciała na przełęcz w pobliże granicy???
  19. Kobiety, a I WŚ

    Ze zmianami społecznymi się zgadzam, skąd informacja, że pakowały lepiej?
  20. Polska zbrodnia wojenna na Ukraincach w 1939 r

    W kwestii formalnej - to żadna zmiana nazwy nie nastapiła, obie były równoprawne zależy w jakim języku się mówiło Co do osobnego rządu, z Józefem Tiso na czele - racja. FSO nie przedstawiasz dowodów, za to; wybacz; sączysz jad. Pomijanie, niezauważanie - te słowa zakładają wiedzę i brak reakcji. Toteż pytam: masz względem dowódców KOP we wspomnianym rejonie wiedzę o takich działaniach, o stanie ich wiedzy? Jeśli tak - to ją zaprezentuj. Jeśli nie masz - to oznacza, że konfabulujesz. Depesza o niczym nie świadczy, względem zachowania się dowódców KOP-u. W depeszy nie ma nic o mordach i nie ma tam oficjalnego stanowiska RP. Od kiedy to sugestie konsula przesyłane władzom w kraju, są oficjalnym stanowiskiem rządu? "uważam za pożądane doradzanie Węgrom, przeprowadzanie odukrauinizaji " Jak na razie poznałem opinię konsula, to teraz poproszę o przedstawienie przez ciebie oficjalnego stanowiska rządu. Swoją drogą to kto jest autorem tej depeszy; M. Chałupczyński? "opis działań Węgrów i wojsk węgierskich" - kudy to się ma działań w Polsce? Czyżby Węgry były ciałem wasalnym względem nas i wykonywały posłusznie nasze polecenia, czy sugestie? Dziwi mnie z jaką łatwością uciekasz przed pytaniami, które nie mieszczą się w twej wykładni, bądź wymagają argumentacji - powtórzę więc: W świetle tego jak były budowane ówcześnie strażnice możesz mi wskazać stodoły, bądź "niewielkie pomieszczenie" mogące jednorazowo pomieścić 490-640 jeńców? "Węgrzy w zaprowadzaniu swoich nowych porządków, nie przejmowali się zbytnio prawami Ukraińców... to czegóż oczekiwać od naszych" Czyżbyśmy się w jakichś szczególny sposób różnili genetycznie (na niekorzyść) względem Węgrów i innych nacji? kolejna sprawa, która mnie nurtuje: Odbierają na przełęczy kolumny jeńców Wiodą ich do koszar Wyruszają w rejon wsiami Nowa Roztoka i Werbiaż oraz pomiędzy Petruszowicą, Żupanami i Łazami - tam dokonują rozstrzelań To kto przenosi i w jakim celu z powrotem ciała na przełęcz w pobliże granicy??? Kolejna sprawa - jak na razie to we wskazanym miejscu odnaleziono chyba 10 ciał, nieprawdaż? ad atrix: " Czy właściwie jesteśmy kryształowi czy też mamy krew na honorze". Byłoby naiwnością sądzić, że w jakiś znaczący sposób wyróżniamy się pośród innych narodów; w naszej historii są i ciemne strony. Kwestią znaczącą jednak jest oddanie odpowiednich proporcji.
  21. Zbaraż 1649

    Nie ma dowodów, że przekręcił; ot ten prawdziwy był jedynie pierwowzorem.
  22. Mniejszość niemiecka w Polsce

    Nie wiem czym się chwalono, ale: 754 powszechne szkoły publiczne i prywatne z 68 tys. uczniów 36 szkół średnich z 10 tys. uczniów Przeszło 100 tytułów prasowych, Związek Bibliotek Niemieckich, sześć towarzystw naukowych włącznie z niesławnym Historische Gesellschaft z Poznania... Wygląda, że mniejszość niemiecka miała się całkiem nieźle.
  23. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Prawidłowo.
  24. Mniejszość niemiecka w Polsce

    Ochronę mniejszości niemieckiej w Polsce gwarantował dodatkowo dokument konferencji genewskiej z 1922 roku. Polska zobowiązała się na mocy traktatu z 1929 r. do nieprzejmowania mienia niemieckiego podlegającego likwidacji w zamian za zrzeczenie się przez Niemców roszczeń powstąłych w związku z wojną i traktatem pokojowym, to m.in. była podstawa siły ekonomicznej mniejszości niemieckiej, której 75% utrzymywało się z rolnictwa. Tymczasem w Niemczech Polacy stanęli przed ustawą o zagrodach dziedzicznych, mówiąca że tylko Niemiec może być właścicielem gospodarstwa rolnego z prawem dziedziczenia.
  25. Franklin Delano Roosevelt - ocena

    Tak rozumując zamrożenie żydowskich aktywów przez Szwajcarię stalo się aktem niewypowiedzianej wojny, i był to " rewelacyjny pretekst do zaatakowania" przez aliantów? Już tu widziałem argumentację typu: USA głównie prowadziły wymianę handlową z Brytyjczykami, to źle, bo naruszało to neutralność Teraz widzę argument handlowali z obiema stronami... jak się okazuje to też źle. W latach trzydziestych to i my handlowaliśmy z Niemcami.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.