Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Tajemnicze (foto)portrety - kto wykonywał?

    To może ten znak: "III", związany jest z rozmieszczeniem? "ЗОНЫ РАЗМЕЩЕНИЯ ПОДРАЗДЕЛЕНИЙ ГУЛАГА I - Северо-запад Европейской части. II - Средняя полоса Европейской части. Ill - Юг Европейской части, Украина. IV - Урал. V - Казахстан и Средняя Азия. VI - Западная Сибирь. VII - Восточная Сибирь. Vli Якутия. IX - Южная часть Дальнего Востока. X - Дальстрой (Колыма, Чукотка, Якутия)". /za stroną: www.memorial.krsk.ru/
  2. Tajemnicze (foto)portrety - kto wykonywał?

    Na Ellie Island i w Castle Garden (New York) nie stosowano (z tego co się zorientowałem) tego typu zdjęć identyfikacyjnych. Patrząc na wyraz twarzy nie wyglądają na szczególnie szczęśliwych, może to zatem zdjęcia związane ze służbami policyjnymi czy więziennymi? Z drugiej strony, dawniej ludzie często przed aparatem fotograficznym poważnieli. Trudno tu zatem coś po tym wyrokować. A gdzie zostały znalezione te zdjęcia?
  3. Alkohol i jak się bronić przed jego skutkami

    Tak sobie myślę, że nie ma potrzeby stosowania tak dosadnych dookreśleń, nawet w tak eufemistycznej formie. Swą dezaprobatę dla cudzych opinii można wyrazić w ostry sposób bez uciekania się do tego typu form. secesjonista
  4. Do wybuchu Wielkiej Wojny Cherry Kearton wraz ze swym bratem Richardem (przyrodnikiem) stworzyli słynny tandem specjalizujący się w fotografowaniu; a z czasem i filmowaniu; dzikiej przyrody. To właśnie Cherry Kearton filmował słynne afrykańskie safari Theodora Roosevelta. Wraz z wybuchem wojny zmienił tematykę, w 1914 r. zrealizował film w Belgii ("Antwerp under Shot and Shell"), potem pułkownik Daniel Patrick Driscoll (weteran walk w Birmie i południowej Afryce) z 25th Service Battalion Royal Fusiliers (znanych jako "The Frontiersman" czy "Driscoll's Scouts") zwrócił doń by przystąpił do jego specjalnych oddziałów, które miały działać w Afryce Wschodniej. Wybrał Keartona ze względu na jego znajomość tamtejszych obszarów, wraz z tym filmowcem pułkownik włączył do oddziału dość już sędziwego, bo 64-letniego myśliwego i eksploratora Fredericka Courteney'a Selousa. Ogólnie średnia wieku w tej formacji była wysoka, jako że wielu z tych którzy w niej służyli rekrutowana była z szeregów afrykańskich kolonistów w bardziej niż średnim wieku, gdyż stawiano na doświadczenie i znajomość terenu, stosunków społecznych, realiów przetrwania w afrykańskich warunkach. Stąd w jej szeregach znalazło się dość oryginalne grono osób: klaun, amerykańscy kowboje, śpiewak operowy czy brytyjski milioner. A sama jednostka zyskała stosowny przydomek: "the Old and the Bold". Później Kearton został wypożyczony (jako fotograf) do Royal Naval Air Service, a potem do Royal Flying Corps. W trakcie swej służby zrealizował trochę materiału filmowego z czego powstało kilka filmów. To tyle tego mocno przydługiego wstępu. W jednym z jego filmów "Operations of the British Expeditionary Forces in East Africa" (z serii zatytułowanej: "Our Grip on The Huns") z 1916 r., zrealizowanym w Kenii, mamy scenę kamuflażu... konia. Tom Rice, wykładowca filmoznawstwa na szkockim Uniwersytecie Saint Andrews, tak opisał tę scenę: "A horse being camouflaged using potassium permanganate to darken its coat". /komentarz za stroną: www.colonialfilm.org.uk/ Spotkał się ktoś by na europejskim froncie wypróbowywano podobne praktyki?
  5. Cecil Rhodes

    Z pośmiertnej pamięci o panu Rhodesie... w 1929 r. Harry Bruce Woolfe, właściciel firmy British Instrucional Films produkującej gł. dokumentalne filmy edukacyjne (geograficzne, etnograficzne, o naturze i zwierzętach, czy traktujące o życiu w koloniach brytyjskich), zwrócił się do Wysokiego Komisarza w Rodezji (a w zasadzie do: "pełniącego obowiązki") - Francisa Jamesa Newtona z propozycją współpracy nad powstaniem filmu o Rhodesie. Objaśnił komisarzowi, że właśnie pracuje nad scenariuszem filmu o tej postaci współpracując z posłem Partii Konserwatywnej Johnem Buchanem (w tym czasie był on generalnym gubernatorem Kanady), który zajmował się też aktywnością na polu pisarskim (patrz: www.johnbuchansociety.co.uk). I tu niespodzianka, Newton stanowczo odmówił pomocy w realizacji tego projektu, jak oświadczył pomysł filmu związanego z tą postacią wydaje mu się być odrażającym ("is repugnant to me") i dodał: "there are one or two episodes in his career which would make it difficult to treat the subject in a popular and, at the same time, truthful manner". /szerzej o tego typu perypetiach: J. Burns "Biopics and Politics: the Making and Unmaking of the Rhodes Movies", "Biography", Vol. 23, No. 1, Winter 2000; N. Barkas "Thirty Thousand Miles for the Film: The Story of theFilming of “Soldiers Three” and “Rhodes of Africa”, London 1937/ I nie była to pierwsza porażka z ekranizacją życia tej barwnej postaci, jeszcze w 1916 r. zrezygnowano z filmu niemego o Rhodesie za sprawą protestów władz Południowej Rodezji, kolejne trzy próby zostały również oprotestowane, tylko tym razem przez władze Związku Południowej Afryki. Ostatecznie Brytyjczycy zrealizowali film o Rhodesie za sprawą... Amerykanów. Gdy wytwórnia Metro-Goldwyn-Mayer ogłosiła zamiar zekranizowania biografii byłego premiera Kraju Przylądkowego, przedstawicielom British Gaumont udało się władze ZPA przekonać do konieczności zaprezentowania brytyjskiej wersji. Spiritus movens tej inicjatywy był Michael Balcon (z Gaumont), zagorzały patriota i piewca Brytyjskiego Imperium. W ten sposób powstał powszechnie znany film "Rhodes of Africa" (znany też pod innymi tytułami: "Rhodes, the Empire Builder", "Cecil Rhodes") wyreżyserowany przez Bertholda Viertela (prod. Gaumont-British Picture Corporation, 1936). Z tej realizacji władze ZPA nie były zadowolone, nie spodobały im się nieścisłości historyczne i co istotniejsze - sposób przedstawienia osoby prezydenta Krugera, w efekcie zakazano wyświetlania tego filmu w Unii. I te kontrowersje co do Rhodesa chyba wciąż trwają, jako że od 1936 r. przez sześćdziesiąt lat nie zrealizowano filmu jemu poświęconego (pomijam tu niemiecki film propagandowy "Ohm Krüger" z 1941 r.). Dopiero w 1996 r. zrealizowano dla BBC ośmioodcinkowy serial pt.: "Rhodes" (alt. tytuł: "The Life and Legend of Cecil Rhodes") w reż. Davida Drury'ego, na podstawie mocno krytycznej względem osoby Rhodesa biografii, pióra Anthony'ego Thomasa, a zarazem autora scenariusza. Serial pomimo ogromnego budżetu (100 000 000 funtów), długiego czasu produkcji (tworzono go przez dekadę), zatrudnienia ok. 100 000 statystów zrobił klapę - miał niską oglądalność. Okazało się, iż serial zrealizowano zakładając, że Brytyjczycy znają pewne podstawowe informacje z życia i działalności Rhodesa Za to w serialu mamy polski akcent, życie Rhodesa poznajemy z jego retrospektywnych rozmów z księżniczką Katarzyną Radziwiłł, jak i rozmów prowadzonych przez nią z ludźmi którzy znali współwłaściciela "De Beers". To, że pani Radziwiłł została wybrana na swego rodzaju narratorkę w tym filmie świadczy o tym jak negatywny stosunek do tytułowego bohatera mieli jego twórcy. Wreszcie jej znajomość zaczęła się od przyjaźni i skorzystania z jego szczodrobliwości (spłacał długi jej i jej syna), w efekcie pani Radziwiłł popełniła w jego obronie książkę pt. "The Resurrection of Peter. A Reply to Olive Schreiner" (London 1900), w odpowiedzi na "Trooper Peter Halkett of Mashonaland", którą napisała Olive Emilie Albertina Schreiner (London 1897). Atoli potem było fałszowanie podpisów Rhodesa, wzajemen oskarżenia a wreszcie oboje spotkali się w sądzie. W efekcie atencja pani Radziwiłł mocno zmalała, i popełniła kolejną książkę, ale już bardziej krytyczną "Cecil Rhodes, Man and Empire-Maker" (London, New York, Toronto and Melbourne 1918; książka dostępna na: archive.org). Serial podsumował Paul Johnson z "Daily Mail" (podaję za angielską Wiki): "In nine tendentious hours, Rhodes is to be presented as a corrupt and greedy money-grabber, a racist and paedophile, whose disgusting passion was to get his hands on young boys ... the BBC has spent £10m of our money putting together a farrago of exaggerations and smears about this great man". /o książce pani Schreiner: eprints.hud.ac.uk - L. Stanley, H. Dampier " "She Wrote Peter Halkett": Fictive and Factive Devices in Olive Schreiner’s Letters and Trooper Peter Halket of Mashonaland") A i w RPA wciąż nie jest to zbyt popularna persona, swego czasu kanał South African Broadcasting Corporation emitował serię zatytułowaną "Great South Africans", przy okazji ogłaszając plebiscyt by zgłaszać postacie mogące się znaleźć na liście "100 Greates South Africans", wyniki ogłoszono we wrześniu 2004 r., a nasz bohater znalazł się dopiero na 56. pozycji.
  6. Jałta

    Co do tego targującego się Roosevelta to bym jednak był sceptyczny... Istnieje jeszcze możliwość, że pewne ustalenia co do losu Polski zapadły jeszcze przed tym jak armia radziecka zajęła terytorium w naszym kraju, a na konferencji te ustalenia przybrały formę oficjalnych dyplomatycznych zobowiązań.
  7. Wojny burskie 1880-1902

    Podobnie stwierdzenie pada w notatce o tej rasie w encyklopedii hipicznej autorstwa Bonnie Lou Hendricks. Wymieniając różne przymioty Cape Horse podano: "needing no special care", Brytyjczycy dostrzegli walory tej rasy i starali się te konie zakupić dla różnych regionów swego Imperium, w Indiach tamtejsi oficerowie bardzo je sobie chwalili powiadając, że sprawdzają się zarówno w suchych i gorących klimatach Indii jak i w chłodach na Krymie. A jeśli chodzi o samą wojnę burską to taki "chichot historii": "Irronicaly, as Australia had obtained some of its first equine stock from the Cape, between 1899 at the beginning of the Boer War and 1902, over 16 000 Walers [Walers to rasa wyhodowana w australijskiej Nowej Południowej Walii, w której duży udział miały właśnie burskie konie - secesjonista] were sent to the Cape from Australia for military use". /"International Encyclopedia of Horse Breed", Norman 1995, s. 107/
  8. Wojny burskie 1880-1902

    Ot taka ciekawostka z zakresu hipologii historycznej... wedle znanych nam informacji do Afryki Południowej pierwsze konie (w liczbie czterech) sprowadziła Vereenigde Oostindische Compagnie w 1653 roku (bądź 1652 r.). Nie jest znany ich typ (czy: rasa), podejrzewa się zarówno, że mogły być to konie w typie arabskim, perskim jak i kuców z Jawy. W toku krzyżowania wykształciła się rasa zwana: Cape Horse, którą docenili za walory użytkowe Burowie. To głównie na tych koniach toczyli swe walki. Powstała jednak druga linia, nazywana: Basuto, z racji tego, że wykształciła się w ówczesnym Basutolandzie (dzisiejsze Lesotho), gdzie służyła głównie tamtejszym tubylcom (w latach międzywojennych lud Basuto urządzał nawet doroczne derby na tych kucach/koniach). Odmiana Basuto bardziej przypominała kuca, gdy Cape Hourse w toku hodowli stały się większe , to Basuto pozostały mniejsze (w toku krzyżowania z miejscowymi kucami) za to stały się bardziej masywne, z konia pozostał im wyjątkowo długi krok. Charakteryzowały się ciężką głową, długą szyją, spadzistym zadem, dużą wytrzymałością, miały też twarde i wytrzymałe kopyta (które wykształciły się na tamtejszym skalistym podłożu). Ogólnie uznawane za konie odważne i z charakterem, mogące kilkukrotnie przechodzić w różne tempo. Te walory omal nie stały się przyczyną ich zagłady, jako że Burowie bardzo chętnie je wykorzystywali podczas walk obok swych Cape Horse. Konik Basuto dał początek nowej odmianie wyhodowanej w RPA w 1951 r. - Nooitgedacht Pony.
  9. Poznanie nowego języka,dla studiowania danego problemu

    Cóż, wszystko zależy od naukowca. Niestety, często jest tak, że wielu badaczy ogranicza się do opracowań anglojęzycznych niejako uznając, że to wystarczy. Widać to zwłaszcza po bibliografii zawartej w danej pracy.
  10. W obronie bretońskich plaż... www.vacancesvuesdublog.fr - "Top 10 des plus belles plages de bretagne". Cóż, a Francuzi podają całkiem inne dane: www.sunrise-and-sunset.com - "Lever et coucher du soleil Mûr-de-Bretagne juillet 2018". Z danych podanych na powyższej stronie wynika, że wschód około godz. dziewiątej to w tej miejscowości mają dopiero w końcu października o 8.50 (ale tylko raz), a seria dni ze wschodem około godziny dziewiątej rozpoczyna się dopiero w grudniu. W stolicy Bretanii wschody Słońca w 2018 r. mają mieć miejsce: w maju od 6.10 do 6.14, w czerwcu od 6.15 do 6.45, w lipcu od 6.47 do 7. 27, w sierpniu od 7.28 do 8.08, we wrześniu od 8.10 do 8.50. Musiał być zatem jancet w jakimś szczególnym miejscu Bretanii mając wschody Słońca latem o dziewiątej. To tyle z mej strony tego O.T. plażowo-astronomicznego.
  11. Wincenty Kadłubek - szczegóły biograficzne

    Byśmy się dobrze zrozumieli, Paprocki przy klejnocie Gozdawa ("który Długosz opowieda, że mają być lelie białe w polu czerwonem") podaje: "Gozdowscy z Gozdowa w rawskiem województwie dom starodawny, zkąd jeszcze herb początek niesie". /tegoż, "Herby rycerstwa polskiego", wyd. K.J. Turowski, Kraków 1584, s. 296/ Noo ja z tego bym nie wykuł stwierdzenia, że istniała konkretna Gozdawa w okolicach Lipska. To może jednak atrix poda nam ten cytat? A Gozd (wariantowi w źródłach także jako Gozd Stary) i Gozdzka Wola są w ziemi sandomierskiej we wspomnianym Atlasie, w radomskim, niedaleko wspomnianej już Błotnicy. W ówczesnej polszczyźnie egzystowały formy: Gozd, Gózd, by z czasem część z nich przerodziła się w: Gozdawę (i inne oboczne formy). Czy w starej czy w nowej, to jednak: "Gniazdo Cnoty...".
  12. Wincenty Kadłubek - szczegóły biograficzne

    Nie. Gozdawa (również w dawniejszej wersji: Gozd) jak najbardziej istniała tylko w innym miejscu. Zajrzałem, nie ma tam nic o Gozdawie leżącej w tym obszarze. To może poda nam atrix ów fragment na podstawie którego wysnuł swój wniosek. To proszę je podać w stosownym temacie. Trochę się pogubiłem, Nowa Wieś to Sienno, ale Nowa Wieś ma inną nazwę i inną datę powstania, zarazem Stara Wieś to też Sienno (stare). Nie wiem co oznacza "stare", ale w Atlasie obok siebie leżą i Sienno i Stara Wieś. Może atrix nie zauważył, ale Drygalski napisał o stanie z XIX wieku, a nie z czasów kiedy powstawało Sienno. \ Cokolwiek by nie twierdzić z czego powstało Sienno to istotnym dla hipotezy atrixa jest to czy potrafi on wskazać źródło na istnienie wsi Kadłubek przed datą narodzin kronikarza.
  13. Losy zespołu adm. von Spee

    Brytyjczycy też się zastanawiali co może zrobić von Spee. Raczej wykluczali powrót na Pacyfik gdzie czekałaby na nich potężna eskadra japońska (którą dodatkowo mogła wesprzeć słabsza flota australijska). Pierwszy Lord Admiralicji John Fisher rozważał opcję, że niemiecka flota mogłaby przejść przez Kanał Panamski i wyjść na Karaiby, na tę ewentualność pozostawił tam HMS "Princess Royal". Te dylematy brytyjskiego dowództwa pokrótce opisuje w notce encyklopedycznej "Falkland, battle of" Paul G. Halpern (autor m.in. "A naval history of World War I", "The Naval War in Mediterranean 1914-1918"): "Would the German fleet then attack trade routes on the east coast of South America before crossing the Atlantic in an attempt to reach home, or would they proceed to the coast of Africa to interfere with the campaigns against the German colonies? Due to these various possibilities, Fisher ordered a third battle cruiser, Princess Royal, to the Caribbean to counter any German move through the Panama Canal. Meanwhile, Sturdee would meet the German fleet should it come around Cape Horn. The British also concentrated whatever forces they could off the south and west African coasts, but were not certain that their divided forces was individually strong enough to match Spee. What if the High Sea Fleet sortied from Germany to cover Spee's return at a moment when the British had weakened their battle cruiser strength?". /tekst dostępny na: encyclopedia.1914-1918-online.net/
  14. Wincenty Kadłubek - szczegóły biograficzne

    Tak trochę poszperałem, i raczej należy tę hipotezę odrzucić. Monumentalny Słownik historyczno-geograficzny ziem polskich w Średniowieczu (którego baza źródłowa to materiały drukowane do 1530 r. i wybory źródeł archiwalnych obejmujących też wiek XVI) co prawda odnotowuje toponim: "Kadłubek" trzykrotnie, ale żaden z nich nie jest związany z obszarem wskazanym przez atrixa. Adolf Pawiński w swym wykazie należności podatkowych nie podaje wsi Kadłubek czy Gozdawa dla ziemi sandomierskiej, a posługuje się (wbrew tytułowi) również rejestrem z końca XV w., choć odnotowuje: "Kadlub sors et Blothnycza, n. Petrus de Kadlub m. 1 gr 12". /tegoż, "Polska XVI wieku. Pod względem geograficzno-statystycznym", "Małopolska" T. IV, oprac. A. Pawiński, Źródła Dziejowe, T. XV, Warszawa 1886, s. 473/ Inkryminowana przez atrixa wieś leży dziś mnie więcej na w linii: Sienno - Lipa Miklasz. W atlasie zatytułowanym: "Województwo sandomierskie w drugiej połowie XVI wieku" red. i oprac. S. Trawkowski i W. Pałucki i K. Chłapowski (oprac. IH PAN, Warszawa 1993) kiedy zerkniemy na ten obszar, to nie ma tam ani wsi Kadłubek, ani Gozdawa, są jedynie z wymienionych: Sienno i Krępa. W Atlasie mamy co prawda i Wolę Kadłubską i Kadłub, ale są to wsie położone w okolicach Błotnicy. I istnieją do dziś, od wskazanej przez atrixa wsi Kadłubek dzieli je jakieś 60 km (w linii prostej). Reasumując, toponim: "Kadłubek" nie jest dla dawnych wieków wyjątkowy, Słownik obejmujący czasy mistrza Wincentego nie zna tej wsi, jeszcze dla XVI wieku badacze nie mają żadnych informacji by tak wieś istniała. Może zatem rację ma Stanisław Drygas (choć to nie jest historyk), który w swych wspomnieniach ("Czas zaprzeszły: wspomnienia 1890-1944") wyraził domniemanie, że wsie z tego obszaru: Gozdawa, Kadłubek, Ludwików, Nowa Wieś czy Janów miały być skolonizowane około 1830-1840 roku. Tak na marginesie, wspomniana przez atrixa zamiana: Sienno na Oleśnicę, jest mocno wątpliwa, ale o tym postaram się napisać w stosowniejszym temacie (: "Kanclerz Wielki Koronny Jerzy Ossoliński").
  15. Zbigniew Oleśnicki Starszy

    Gonimy w piętkę, to atrix wie na jakiej podstawie stwierdził, iż przodkiem kardynała był ów Dobiesz - czy nie?
  16. Jałta

    To już było wałkowane, tu: forum.historia.org.pl - "Co alianci powinni/mogli zrobić w Teheranie i w Jałcie?".
  17. Zbigniew Oleśnicki Starszy

    Zwać mógł się różnie, ja spotkałem się też z formą: "Dobiesza z Krępy", tylko jakie źródło potwierdza by był on przodkiem kardynała, bo ja nie znam wywodu genealogicznego, w którym by taką osobę wymieniano zatem z chęcią bym poznał źródło wiedzy atrixa. I jakie źródło potwierdza, że by on założycielem wsi: Sienno.
  18. Wincenty Kadłubek - szczegóły biograficzne

    Byłoby nader dziwnym gdyby badacze biografii mistrza Wincentego nie zwrócili uwagi na wieś o takiej nazwie i nie spróbowali jej powiązać z kronikarzem. Zatem to raczej nazwa późniejsza, atrix udowadniać niczego nie musi, tylko brak takiej informacji mocno nadwyręża wiarygodność takiej hipotezy.
  19. Zbigniew Oleśnicki Starszy

    W innym temacie atrix napisał: Nasuwa się zatem pytanie jak się pisał przed tą zamianą? Czy istnieją źródła potwierdzające, że przed pozyskaniem Oleśnicy używał innego przydomka? No i drugi kłopot, w wykazach genealogicznych jego ojcem jest: Jan (Jaśko) z Oleśnicy (wielkorządca Litwy), a dziadkiem: Zbigniew z Oleśnicy (zmarły po 1358 r.), pradziadek nie został wiarygodnie zidentyfikowany. Czy zatem nie jest bardziej prawdopodobnym, że nasz potrójny kardynał swe miano: "Oleśnicki" urobił od tradycyjnego miana swych przodków a nie było to związane ze wspomnianą zamianą? A to bardzo ciekawe, możemy poznać szczegóły tych powiązań rodzinnych? Jakimże to przodkiem był ów Dobiesz, ojcem nie był, dziadkiem nie był, pradziadkiem też nie, to kim był dla Zbigniewa? Jakiż to przodek mógł jeszcze żyć na pięćdziesiąt pięć lat przed narodzinami Zbigniewa? Jakie są dowody wskazujące by to właśnie Dobiesz założył tę wieś? Względem tego przodka, czy aby atrix nie pomylił się go z: Piotrem z Krępy (Krempy) Niekoniecznie, nie ma żadnego nakazu by miano wywodziło się od miejsca narodzin. Jeszcze przed narodzinami Zbigniewa, w jego rodzie zaczęto wyróżniać linię siennieńską, którą zapoczątkował Dobiesław z Oleśnicy i z Sienna, brat ojca Zbigniewa, która to linia przybrała nazwisko: "Siennieński".
  20. Pierwsze odcinki "Korony Królów"

    Wątek o Kadłubku wydzieliłem: forum.historia.org.pl - "Wincenty Kadłubek - szczegóły biograficzne" A o nazwisku: "Oleśnicki" może atrix rozwinąć swe domniemania w: forum.historia.org.pl - "Zbigniew Oleśnicki Starszy". secesjonista
  21. Najmniej lubiany szkolny przedmiot?

    A ja myślałem, że język polski zważywszy na pisownię...
  22. Wincenty Kadłubek - szczegóły biograficzne

    Może i istniała, tylko to atrx powinien to udowodnić by móc potem dywagować w kwestii miejsca pochodzenia. Potrafi to atrix?
  23. Przesądza o podstawach merytorycznych dywagacji. Jakie badania archeologiczne i genetyczne potwierdzają istnienie Kraka i Wandy?
  24. Jałta

    Przez co?
  25. Wincenty Kadłubek - szczegóły biograficzne

    Wypada powtórzyć za jancetem: "no i?" Miał nam nam atrix odsłonić tajemnicę skąd miano: "Kadłubek" a jedynie podał nam informację, że w jakieś dwieście lat po jego śmierci istniała wieś: Kadłubek. Jakie ona ma związki z kronikarzem to już atrix nam nie wskazał. Jak rozumiem sugeruje atrix, iż to miano zostało wzięte od miejscowości, oczywiście atrix potrafi objaśnić nam fałszywość przekazów z odpisów Kroniki błogosławionego. Wincentego gdzie mamy: "Vincentinus Kadłubonis de villa Kargow", czy z Liber Mortuorum klasztoru w Jędrzejowie, gdzie stoi: "Vincentius de villa Kargow". O Długoszu nie wspomnę...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.