-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Informacja o posiadaniu wsi przechowywana jest w rodzie od czasów urodzin Kadłubka, to raczej mało wiarygodne. bardzo rzadko pamięć pokoleniowa sięga tak daleko. Seifert Wilhelm: ?Der Kreis Striegau.Ein Beitrag zur Heimatkunde für Schule und Haus? Adler, Leonhard "Hoymsberg" w "Tägliche Rundschau" Nr.20/1960 Heinzel Richard "Hoymsberg" w "Bote aus dem schlesischen Burgenland" Nr. 3/1961 Za informacje o bursztynowej komnacie dziękuję, ot przekaż informacje do Muzeum Narodowego
-
Z jednej strony nie rozumiem, czemu to seks analny w sztuce wczesnochrześcijańskiej miałby podpadać pod kategorię "dupa zbita"; swoją drogą to ciekawa koncepcja; z drugiej strony to w takim razie od kiedy możemy mówić o propagandzie według kolegi loterlohana... i czemuż to właśnie w antyku ona niby nie zaistniała?
-
Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP
secesjonista odpowiedział Gnome → temat → Biografie
Jakże ja lubię te nasz polemiki... wydaje mi się, że dobrze rozumuję, ale... mogę się mylić. Wypowiedzenie wojny ZSRR, oznacza, że teren staje się terenem okupowanym, co by oznaczało dalej, że wszelkie "przyłączania", "włączania" i in, byłyby w świetle prawa nielegalne. Dokładnie tak jak włączenie Watrthegau, Pomorza, i Śląska [Oberschlesien] do terenów Wielkich Niemiec. Po prostu. Niestety słowa "po prostu" są na wyrost, a nadto odbierają chleb wszelkiej maści prawnikom... Ja nie spotkałem się ze stanowiskiem prawniczym, iż do ustalenia stanu okupacji potrzebne i niezbędne jest formalne wypowiedzenie wojny, być może kolega Bruno Wątpliwy jest w stanie rozstrzygnąć nasze wątpliwości. Zaś co twej wypowiedzi: to widzę tu niekonsekwencję. Jeśli wypowiedzenie wojny skutkuje nielegalnością włączania pewnych ziem okupowanych... to rodzi się we mnie pytanie: kiedyż to Niemcy wypowiedziały nam wojnę? Albowiem jeśli to nie nastąpiło, to cały twój passus jest błędny: Wypowiedzenie wojny ZSRR, oznacza, że teren staje się terenem okupowanym, co by oznaczało dalej, że wszelkie "przyłączania", "włączania" i in, byłyby w świetle prawa nielegalne. Dokładnie tak jak włączenie Watrthegau, Pomorza, i Śląska [Oberschlesien] do terenów Wielkich Niemiec. -
A teczka skąd lub czemu służyła. W jakim regionie znaleziona?
-
Przy takich pytaniach warto wskazać gdzie się natknąłeś na dany znak i w jakim kontekście, to ułatwia rozwiązanie zagadki. A lilie występowały nie tylko u Bourbonów...
-
Naprawdę istnieje takie stanowisko archeologiczne jak polska? Ja oczywiście nic nie wiem o powodach "kescytacji". ba... przyznam, że to słowo jest mi nieznane. za miezianem to taki pan bóg z archeologii Ów bóg powinien porazić kolegę za profanację jego miana.
-
Chyba przesadziłem, stąd podpowiedź: Valcartier training camp
-
Autonomia Śląska (i nie tylko)
secesjonista odpowiedział Tomasz N → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A jako zainteresowany regionem, Tomaszu N: jakie jest twoje zdanie? -
Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP
secesjonista odpowiedział Gnome → temat → Biografie
ad FSO: wedlug mnie ma znaczenie. Zaprawdę nie wiem o czym piszesz. Co mają wybory do faktu okupacji i istnienia w sensie międzynarodowego oglądu danej państwowości? Armia Czerwona przekroczyła granice państwa, które było w stanie wojny i złamała szereg międzynarodowych uregulowań. a ludność tych terenów "sama z siebie chciala się przylączyć"... Tylko jaka jest podstawa tej tezy, prócz głosu samych "przyłączających". -
Mea culpa, zupełnie tego nie zauważyłem zwracam honor i nagnałem swych uczniów do wypełnienia ankiety, w ramach mej Canossy.
-
Chodzi o sam wykaz, czy omówienie? W kwestii wykazu pewnie najbardziej kompetentni będą Kadrinazi i Roman Różyński.
-
Cóż ja swą tezę uargumentowałem, teraz Ty udowodnij, iż w większości małżeństw nie istniało uczucie.
-
Chrzest Polski- przyczyny i skutki
secesjonista odpowiedział {*_*} elta → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A to niby o jaką ideę Ci chodzi? -
Cóż to za herb? Proszę o pomoc!
secesjonista odpowiedział Michał123 → temat → Identyfikacja znalezisk
Skąd ta pewność? -
Następnym razem zaznacz jakie przedziały wiekowe wchodzą w obszar twych zainteresowań, wtedy ludzie wiekowi (jak ja) nie będą musieli niepotrzebnie klikać w linki...
-
Jaki był status prawny oddziałów partyzanckich, jak były takie oddziały traktowane przez różne strony konfliktu. Czy Werwolf i siły Broz-Tito w świetle Regulaminu Haskiego to partyzantka? Jakie warunki musiał spełniać oddział by można go określić jako partyzancki. Czy powstaniec warszawski w mundurze maskującym łamał art. 23 pkt f Regulaminu Haskiego? Zapraszam specjalistów od II w.św. o wypowiedzi w tej materii.
-
Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP
secesjonista odpowiedział Gnome → temat → Biografie
Niestety to nie jest koncert życzeń. Oto mamy tezę kolegi: nie pomogli. Potem kolega wobec uświadomienia go, że w rzeczywistości pomogli materialnie i w postaci sprzętu, dezawuuje taką pomoc bo przecież pożyczki trzeba spłacać. W oczywisty sposób ignorując fakt, że mieć, a nie mieć; choćby za pożyczone pieniądze; to jednak diametralnie różne sytuacje wyjściowe. Skoro pomogli w ten sposób to kolega wysuwa kolejne żądanie: powinni pomóc militarnie. Rozumiem, że kolega rozumie przez to forsowany marsz na Berlin armii francuskiej? Ignorując przy tym zdolności, możliwości, doktrynę, realia francuskie. Może dobrze, że nic takiego nie zaszło, bo patrząc na sposób argumentacji kolegi kolejnym jego roszczeniem pewnie by było to, że Francuzi mogli się przyłożyć i wynaleźć broń atomową co znacząco by nam pomogło. to mogli i militarnie, żeby pożyczkę z procentami odzyskać chociaż a jak już przegraliśmy to nie opłacało się bo wtedy straciliby więcej niż pożyczyli To kolega w swej argumentacji powinien się wreszcie opowiedzieć za konkretnym powodem ówczesnych działań armii francuskiej. Raz twierdzi, że nie chcieli nam pomóc. Drugim razem twierdzi, że nie pomogli bo zbyt szybko ulegliśmy i było to już nieopłacalne. Na marginesie brak jest w tym zdaniu elementarnego praktycyzmu (logiki?). Skoro ulegliśmy to właśnie jest tym bardziej asumpt ku temu by Francuzi chcieli nam pomóc, w przeciwnym razie pożyczkę można uznać za bezpowrotnie straconą. I tak się wypieli. i Widzę że niektórzy w tym temacie nie zdają sobie sprawy że tej pomocy nam nie udzielono. Żadne ze zdań nie ma desygnatu w ówczesnej rzeczywistości. Z okrojonym państwem da się poprawić stan armii. Gdy ta jest rozbita i państwo pod okupacją niewiele da się zrobić. i Jaka Polska - byliśmy pod okupacją. to proszę kolejny raz by kolega się zdecydował. Albo nie ma Polski wskutek okupacji. Albo się Polskę okupuje. powtarzane argumenty, że rzeki to żadna linia obrony, bo stan wody opadł-tu ktoś podał że po wysadzeniu mostu w Zawichoście Niemcy przeprawili się w Annopolu: więc jednak rzeki to jest wciąż niezła linia obrony czy nie? A jak niby z tej przeprawy ma wynikać to że rzeka (wyschnięta) jest dobrą linią obrony. Z tego zdania wynika coś wręcz odwrotnego. -
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
secesjonista odpowiedział Kadrinazi → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Z cyklu podpowiedzi: "Cała Rzeczpospolita na koniu przy moim ojcu" -
"Ossoliński, który około r. 1638 posiadał Rybotycze, tak samo jak Korniakt utrzymywał regularnego żołnierza, wybierał chłopów z dóbr swoich, ćwiczył ich i musztrował na wzór niemiecki, a była to, jak czytamy ... piechota armatna, umyślnie wybrana, w barwę odziana, muszkietami albo kobyłami z zapalistemi knotami opatrzona."
-
1. Powodów kłamstwa może być wiele, ot choćby wybielenie własnych poczynań i metod. Ustawienie się w opozycji my dobrzy - oni źli. 2. Generał Kutschera poprzez fakt bycia oprawcą nie przestał być człowiekiem, osobą ludzką, a jakoś mało kto kwestionuje jego likwidację. Coś tu pobrzękuje demagogia... 3. Dla Ciebie wątpliwa, dla mnie dolegliwa... za znaczek RMP trafiłem do aresztu.
-
Mnie kiedy patrzę na Koreę Północną nasuwa się termin stosowany w Europie do tego obszaru (z okresu XVII-XVIII), a brzmiący "królestwo pustelnika".
-
Źródła to cenna materia, ale nie wyobrażam sobie poznawanie zagadnienia bazując li tylko na źródłach. Jak wrócę do domu postaram się napisać kilka słów o o ocenie Nagielskiego schyłku naszej doktryny i stanu wojskowego, którą wygłosił w trakcie konferencji o stosunkach polsko-szwedzkich.
-
Kim byli partyzanci (status)
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Dzięki FSO, ale to nie do końca jest to o czym wspominałem. Ty piszesz zasadniczo o koncepcji "hegemona" wywodzącej się m.in. z prac K. Haushofera i C. Schmitta., a związane zarazem z pojęciem "egzystencji etnicznej", która była podstawą do suwerenności Rzeszy nad każdym terenem zamieszkałym przez niemiecką grupę ludności. /wspomina o tym K. Jonca "Z badań nad rolą doktryny prawnej w przygotowaniu hitlerowskiej agresji na Polskę w 1939 r." Biuletyn GKBZHwP t XXXII/ Ja raczej miałem na myśli koncepcje dr. Wernera Besta wyłożone w "Volkische Grossraumordnung, Deutsches Recht" (1939 r.). Stwierdzał on, że pojęcie państwa ściśle jest związane z pojęciem prawa i odwrotnie, a w stosunkach międzynarodowych, jako że odbywających się poza i ponad państwem, nie ma miejsca na pojęcie prawa. Stąd uważał, że każde państwo dąży do uzyskania sukcesu wszelkimi środkami i w tym swoim suwerennym działaniu nie może być krepowane. Prawo międzynarodowe jako "bezpaństwowe" nie może obowiązywać suwerennych państw. Stąd zagadnienia prawa międzynarodowego stają się aspektami prawa wewnętrznego i mogą być dowolnie przekształcane i regulowane. Ogląd prawników z OKH i OKW był znacznie bardziej liberalny i pragmatyczny (vide: Heeresdienstvorschriften 231/1). Co do podbudowy teoretycznej i wskazówek praktycznych względem traktowania mieszkańców ziem okupowanych to kompleksowo zostało to opracowane w Rassenpolitisches Amt in Reichsleitung der NSDAP przez dr. E. Wetzla i dr. G. Hechta i opublikowane w 25 XI 1939 r jako oficjalne wytyczne. szerzej pisze o tym K. M. Pospieszalski "Hitlerowskie prawo okupacyjne w Polsce" w Documenta Occupationis t. V. Autorz odwoływali się do pojęć: o życiu w niemieckim środowisku - Volkstum obyczaju - Brauchtum niemieckiej wspólnocie rodzinnej - Familiengemeinschaft niemieckiej wspólnocie narodowej - Volksgemeinschaft Czynnikiem łączącym było posiadanie niemieckiej, bądź pokrewnej (artverwandten) krwi. Zasadniczym i istotnym elementem prawnym stała się nowela do k.k. z 28 VI 1935 r. która wprowadziła § 2 mówiący, iż zamiast dotychczasowego formalnego pojęcia bezprawia wprowadza się pojęcie materialne, tak że w przyszłości podstawą ścigania stało się nie tylko prawo materialne, ale także narodowe poczucie sprawiedliwości /gesundes Volksempfinden/, co dało wynik w postaci zakwestionowania zasady: nulla poena sine lege. /K. Schäfer "Juristische Wochenschrift" 1935/ -
Edward Śmigły-Rydz i ocena jego poczynań w II RP
secesjonista odpowiedział Gnome → temat → Biografie
ad FSO: To co pisal Gnome - ma rację, fakt niewypowiedzenia wojny ZSTT przez Rydza [i / lub inne włądze najwyższe] oznaczał, że mimo zajęcia terenów, że mimo ich okupacji nie byliśmy w stanie wojny. W domyśle: godziliśmy się na to. Dokładnie z tego powodu była możliwa błyskawiczka komunizacja tych terenów, i to całkiem nieźle ujęta w normy prawne Nie do końca... prawnie stan rzeczy wyglądał jak to piszesz. Dokładnie z tego powodu była możliwa błyskawiczka komunizacja tych terenów A to już skrajnie nieumotywowana teza, że niby brak formalnego wypowiedzenia wojny wpłynął znacząco na sowietyzację terenów i ludności? Możesz podać przykład jakiego znawcy tematu, który postawił tak karkołomną tezę? ad Roman Różyński: Czy to aż takie nierealne ?- w takim razie koncepcja Rydza była zupełnie do niczego, bo nie dawała naszym sojusznikom czasu na interwencję. To musisz się zdecydować, czy nasi sojusznicy istnieli. To musisz się zdecydować czy nasi sojusznicy chcieli nam pomóc, a tylko nie zdążyli. W świetle twoich poprzednich postów, przeczysz własnym tezom. -
Wybacz FSO, ale wszystko co napisałeś to tylko gimnastyka umysłowa. Większość Twoich "po pierwsze... dwa...." to tylko dywagacje. A niby czemu śmierć Berii miał by się wiązać ze śmiercią Stalina? Jakieś poszlaki? No bo chyba nie "tajny proces", takich było wiele również przed zgonem Stalina.