secesjonista

A twe zdanie opiera się li tylko na twym przekonaniu, czy li tylko na artykule z GW?

Tankfanie twa wiedza na temat nowoczesnego uzbrojenia mnie przerasta, ale co do Kobbenów -wydaje się być oczywistym, iż nie są w najlepszym stanie. Masz jakieś wieści z tego "frontu"?

Bałamucisz. O wyniki których testów tyczących się których okrętów dokładnie wspominasz? Kiedy te testy były wykonywane, poproszę o konkretne dane. Możesz podać dane, jakie osiągnięto po tych testach?

Czyżby powstał nowy składnik władzy ustawodawczej, a ja to przeoczyłem? Kolega Hauer może wyjaśnić, czym zajmują się " posowie"? albo gdy nie wiadomo co śp. prezydent chciał zrobic z jakąś ustawą itd A niby czemu jego następca, czy to p.o. czy wiceprezydent miałby się zgadzać w 100% z jego linią? Wiceprezydent ma zostać pozbawiony mózgu i własnej politycznej osobowości? Wiceprezydent - jako osoba parafująca wszelkie zamierzenia prezydenta? Może robot -byłby wyjściem? Uniknelibysmy kuriozum, kiedy Marszałek ma podpisywac ustawy, które sam wysyłał do prezydenta, sytuacji gdy sam ze soba musi prowadzić korespondencję, A to i owszem całkiem słuszny argument. Gdyby nie ta gramatyka: "w sytuacji", a nie "sytuacji gdy sam..." I samej sytuacji gdy jeden czowiek jest przeciążony dwoma pracochłonnymi funkcjami. Żaden czowiek nie jest w stanie podołać takim funkcją, a co pomyśleć o tym by czynił to człowiek. w zlaezności Rada Językowa coś nowego uchwaliła? a zamienione z l ż nie istnieje za to: z - i owszem To nie są literówki, zwłaszcza że w słowie udało się wpisać "ś", więc to nie jest błąd klawiatury.

Jakimi testami?

Kaczka dziennikarska to raczej nie jest - poseł Zemke mówił o tym raporcie. albo faktycznie jest to próba zmotywowania posłów do działania, tym bardziej że MW jest w fatalnym stanie. Myślę iż to najbliższe jest prawdy.

aktywność byla dość duża, ale powodowana często dzialaniami wladz. Czy to zmienia fakt istnienia aktywności? W żaden sposób. Czym innym jest jednakże przymuszanie do uczestnictwa. Ludzie jednoczyli się w chwili kiedy jakieś dzialania jakieś decyzje niszczyly pewien zwyczaj, pewien sposób gospodarowania jakimś terenem wspólnym Jakiś konkretny przykład? Przecież gdyby się okazalo, że do spoledzielni rolnej nalezy dajmy na to pól powiatu i kilka gmin okolicznych, a do organizacji "prorządowej" dziesięć sztandarów i ośmiu ludzi do ich noszenia to kontrast bylby zbyt duży Tego akapitu zupełnie nie rozumiem. Co ma jedno do drugiego? A jeśli już to właśnie kontrast był zbyt duży, najlepsze spółdzielnie to spółdzielnie ukraińskie - i co? ... Przecież gdyby się okazalo, że Właśnie tak się okazywało i co z tego wynika?

Ale projekt duży, a kto go sponsoruje to już nie ten temat. Gdyńskiego portu też nie sponsorowała prywatna firma.

Zarówno przez kolegę FSO jak i Tomasza N - zostałem przekonany. dając możliwość udzielania się ludziom, próbując sprawić by nawet na samych dołach istniało jakieś życie jakaś aktywność. Czy ta próba była udana? Mnie się zdaje iż udana, aktywność; niezależnie od proweniencji politycznej; była duża. W wymiarze ekonomicznym - nieudana, nigdy np. nie osiągnęliśmy w spółdzielczości takich efektów jak Ukraińcy. A chcieliśmy...

Być może jest to skrót myślowy dziennikarzy, może i "skrót bezmyślowy" A może i dziennikarze nie przeinaczyli, tylko twórcy raportu tak napisali w tonie alarmistycznym, by zmotywować do działań posłów? Ja podejrzewam to drugie.

F-18 ma radar o skutecznym zasięgu 80 kilometrów Skąd te dane? Czyli ma mniejszy niż F-16?!? Su-35 o skutecznym zasięgu 160 kilometrów Skąd te dane? Poza tym warto byś podawał o jakie cele chodzi, czyli jakie odbicie radarowe dają.

Jak wybuchła by wojna np. Rosja- USA i Rosja zniszczyła by satelity USA Rozumiem, że USA przygląda się temu biernie, wariant zniszczenia przez USA satelit Rosjan nie przyszedł już koledze do głowy? Ciekawe czemu...

W sumie na ogół zgadzam się z twymi opiniami i wnioskami Tankfanie, atoli co do: "Jakieś oficjalne dokumenty" To istnieją jak mniemam, to GW opublikowała poufny raport, jaki przygotowała Marynarka na zlecenie sejmowej komisji obrony narodowej, tam właśnie pojawia się informacja o "niemożności remontowania kadłubów, które wskutek piaskowania stały się nadmiernie cienkie". Na ile jest to wiarygodne - nie mnie oceniać, nie mój temat.

Merytoryka pada. Skoro kolega powtarza li jedynie frazy za mediami to jak sprawdza ich wiarygodność, a tym samym powtarzane i pisane na forum pod wlasnym nickiem informacje. Powtórzę: Ile firm uzyskało koncesje. Ile nie jest zarejestrowanych w Polsce. Ile nie ma udziału kapitału polskiego. Jaki obszar na badania i eksploatację im sprzedano. Której firmie sprzedano za 1% możliwość wydobycia gazu łupkowego. Kolega Hauer nie kłamie, raptem rzuca oskarżenia o sprzedaży za 1%, powtarzając za mediami, a potem tej informacji nie jest w stanie zweryfikować. Błoto jednak zostaje... nieprawdaż? A nuż ktoś zwróci wyłącznie uwagę na to ubłocenie.

A skąd się osobiście o tym dowiedziałeś?

Trzeba też zwrócić uwagę, iż kolega florek-xxx w żaden sposób nie odniósł się do kontrargumentów bądź to podważających jego wiedzę, bądź to prostujących jego przeinaczenia (przekłamania?). To jakaś nowa metoda dyskusji, polegająca na całkowitym ignorowaniu zdań, które są sprzeczne ze zdaniem florka-xxx i przechodzenia do porządku dziennego nad wszelkimi zdaniami dezawuującymi jego mniemania. To na czym zdaniem kolegi florka-xxx ma polegać dyskusja na forum? Na wklejaniu informacji m.in. z wp.pl i onet.pl?

Podręcznik do "Technologii informacyjnej" Ewy Gurbiel et consortes - życie dziwnymi meandrami mnie prowadzi. "Wolność i prawo w staropolskiej koncepcji państwa" Anna Sucheni-Grabowska - kolejny raz wracam do tej pozycji.

Oczywiście pamiętaj by ta białogłowa była pełnoletnia i nie była okryta burką, arabska rodzina potrafi być mocno konsekwentna w swym rozumieniu zobowiązań... Mnie na ten przykład wystarczą dyskusje ze szwagrem Senegalczykiem... i nie toczą się o New Wolrd Order Piwo wskazane - gasi płomień żarliwych dyskusji i uspokaja.

To ciekawe co kolega prawi, ale właśnie zaprzeczył jakiejkolwiek funkcjonalności demokracji w jej obecnym kształcie. Narodził nam się monarchista na forum? PS. Rewolucja francuska - to wynik błędów i wypaczeń w znaczniej mierze popełnianych przez jego następców, oraz samego Le Roi Soleil pod koniec panowania. Ot i właśnie odpowiedziałeś sam sobie, że dynastia dziedziczna nie jest jedynym rozwiązaniem na politykę podatkową.

Baa... dla Ciebie gregski, niech się tu pojawi Robin Hood wtedy oczywista oczywistość taką już nie będzie... Toteż wolę uściślić swe stanowisko.

Od pewnego czasu zastanawiam się nad teorią New world order. To często objawia się, czy sporadycznie? Chodzi o to że grupa ludzi działająca w ramach ... czy Komisji trójstronnej tworzy na naszych oczach fundamenty rządu światowego. Komisja ds. Społeczno-Gospodarczych? Czy raczej ta bardziej znana - dziecko Rockefellera? Czy zamierzacie pójść na wybory i w dalszym ciągu wybierać marionetki w rękach bankowców. Dlaczego akurat bankowców? W Trilateral Commission niewielu jest bankowców, toteż domagam się uargumentowania, że to właśnie bankowcy chcą przejąć światowe rządy. Czy ma w tym spisku swój udział również SKOK "Stefczyka"? Obejrzyjcie dokumenty Alexa Jones'a czy Arona Russo To nie jest dokument. POLSKA jest już województwem unii europejskiem, Francja też, czy tylko my jesteśmy tak upośledzeni? Chodzi o to że grupa ludzi działająca w ramach grupy Bildenberg czy Komisji trójstronnej tworzy na naszych oczach fundamenty rządu światowego. To jakoś tak niezbornie tworzą te fundamenty, od jakichś 37 lat - i nic. Jakoś tacy niesprawni, czy cuś? istnieją pomysły utworzenia unii północno-amerykańskiej. Pomysłów jest wiele, a jakie w tym akurat zagrożenie? Grupa ludzi trzymających prawdziwą władzę dąży do depopulacji W jaki sposób na rękę jest bankowcom depopulacja, skoro to ogranicza ich wpływy w sposób oczywisty. Może kolega maturzysta 23 tę dychotomię myśli wyjaśnić? Aż nie mogę zrozumieć w tej grupie nowej władzy niereprezentowania siły Chin, Indii i Pakistanu. Aż dziw, że brakuje tu cyklistów...

ad Wolf: A ja nie rozumiem jak niby kolejna ofiara miała by być asumptem do przemyśliwań o wycofaniu wojsk. Wojsko to specyficzna formacja zawodowa, jak mi się zdaje zakłada się tam iż osoba może zginąć? Nieprawdaż? Za to im się płaci. Przeciętne uposażenie żołnierzy w 2009 roku ma wynieść około 4 tys. zł. Bez dodatków za misje i tym podobne... Kolejny żołnierz zginął to podejmujemy debatę o wycofaniu - czemu? To wojen już nikt nie będzie mógł prowadzić, tam jest tyle ofiar...

Do zjawisk natury, szeroko patrząc

ad Hauer: Kolega pisząc o sprzedaniu łupków za 1% w oczywisty sposób kłamie. Ile mamy owego gazu? Szacunki od Advenced Resources International, Wood Mackenzie, przez Frost & Sullivan, Henryka Jezierskiego, Macieja Woźniaka sekretarza Zespołu ds. Polityki Bezpieczeństwa Energetycznego, do Huberta Kiersnowskiego z PIG-u są tak rozbieżne, że wiadomym jest iż ktoś bierze je z sufitu. Czy nie jest tak, że szacunki ilości gazu tego typu brane są z porównania do zasobów USA, ale nie uwzględniają, że u nas są to pokłady geologiczne z innego okresu? Różnica jest dwudziestokrotna. Ja zapytam konkretnie kolegę Hauera: którym firmom sprzedano wydobycie gazu łupkowego za 1% Czy były to firmy czysto zagraniczne, czy zarejestrowane w Polsce z udziałem krajowego kapitału? Czy nie jest tak, iż obecnie sprzedano wyłącznie pięcioletnie koncesje, a samo zagospodarowanie ewentualnych miejsc wydobycia to jakieś 10-15 lat? Czyli, że nie wyprzedano wydobycia gazu z łupków? Czy nie jest tak, że jednak polski PGNiG przeprowadził odwierty w Pionkach-Kazimierzu? Czy nie jest tak, że sprzedane koncesje w żaden sposób nie wpływają na ilość terenów, na których jedynym koncesjonariuszem jest PGNiG, ze swymi 216 koncesjami na wszystkie 224 koncesje na gaz konwencjonalny? Na marginesie tej tematyki, niech epitafium będzie stworzenie muzeum erupcji ropy w Karlinie, czy oszołomstwo związane z wydobyciem metanu w latach 1990-96 przez Texaco, Amoco i McCormic.

Nie było moim zamiarem roztrząsanie aspektów światopoglądu kolegi Narya; toteż jeśli ktoś taki pogląd sobie wyrobił po mym poście, wynika to jedynie z mej niezręczności w operowaniu słowem. Moim zamiarem było li jedynie zestawienie, moim zdaniem dość dowcipne: przyprawiania rogów z historią polskiego i światowego ruchu komunistycznego /co wzięte jest z opisu profilu kolegi Narya/ A na marginesie pracy o społeczeństwie wiejskim XV wieku i jego strukturze, są może znane szacunkowe dane związane z ilością dzieci i dzietnością? By nie było OT klasyczne: Pompeje