-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
GRU - radziecki wywiad wojskowy '39 - '45
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Czyli tak: zdaniem kolegi FSO Stalin nie rozstrzeliwał winowajców. Stalin był niedoinformowany ponieważ dane czerpał li tylko od Żukowa. Miał armię, która nie potrafiła się bronić. Jego armia nie miała map i planów wroga. Zatem, zdaniem kolegi FSO: Stalin był rozsądnym politykiem i dowódcą Nic dodać nic ująć do zdroworozsądkowych podstaw oceny kolegi. -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
secesjonista odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Mówimy o czymś zupełnie innym, a ty na siłę chcesz przyprawić komuś rogi. -
Handel w okupowanej Warszawie
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Ponieważ ceny w swej masie zostały zamrożone, to można przytoczyć niektóre z 1939 roku, pamiętać jednak trzeba że w okresie późniejszym ceny były administracyjnie modyfikowane. "Bei einem Richtpreis von 110 bis 135 Mark für den Zentner Kartoffeln muss der Endverbraucher mindestens 350 Mark dafür zahlen" W marcu 1939: 33 Rp. za litr mleka 495 Rp. za 1 kg masła 80 Rp. za 1 kg szpinaku 75 Rp. za 1 kg cytryn 64 Rp. za 1 kg jabłek 14 Rp. jaja zagraniczne 11 Rp. jaja krajowe /Christoph A. Schaltegger "Perspektiven der Wirtschaftspolitik:Festschrift zum 65. Geburtstag von Prof. Dr. René L. Frey"/ Cena chleba od 1939 do 1945 w Niemczech (za 1 kg): - 33 Rp. – 34 Rp. – 36 Rp. – 38 Rp. – 39 Rp. – 40 Rp. – 40 Rp. Ceny żywności w Polsce (1943 r.), a dokładniej w Lublinie: "Um die horrenden Preise im Lager zu illustrieren, möchte ich hier die amtlichen Preise von einigen Artikeln im Jahr 1943 anführen: 1 kg Brot kostete zu dieser Zeit 0,55 zł, auf dem Schwarzmarkt in Lublin 13 zł und im Lager 150 zł. Der Eierpreis betrug entsprechend 0,13 zł, 3 zł in lublin und 20 sł im Lager. Der Schwarzmarktprieis von 1 kg Speck betrug 140 zł, im Lager musste man 500 zł bezhlen". /"Der Ort des Terrors: Geschichte der nationalsozialistischen Konzentrationslager" red. Wolfgang Benz, Barbara Diste/ Jeśli chodzi o zarobki to np. w Kraju Warty w lipcu 1943 r. w Poznaniu robotnicy, niewykwalifikowani zarówno Niemcy, jak i Polacy zarabiali tygodniowo brutto: 36,30 marek. Netto jednak Niemcy: 32,51 marek Polacy: 19,17 marek W Łodzi w przemyśle włókienniczym zarabiano brutto: 24 marki Netto: Niemcy: 21,43 marek Polacy: 15,51 marek /C. Łuczak "Polska i Polacy..."/ -
O desancie, którego nie było
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
ad FSO: byłem wiernym fanem Sensacji XX wieku w pierwszych latach jego emisji] takie pomysły, poddawane przez Baliszewskiego [część audycji robił wówczas do spółki chyba z Wołoszańskim] spełniały swoją rolę. Oj raczej nie robił. -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
secesjonista odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Nie do końca. Ponieważ wybór nie ogranicza się do kupna li tylko podróbki, ale i do kupienia podobnej w typie zabawki za znacznie mniejsze pieniądze. Dziecko chce replikę Forda i może to być coś renomowanej firmy za duży grosz, i można mu kupić takąż replikę chińską za całkiem mniejszy grosz. -
Była bardzo lekka oraz poreczna (tak przynajmniej donoszą źrodła pisane A możesz przytoczyć te źródła? No i oczywiscie nie mógłbym zapomnieć o Koniu, który był nieodzowna częscia średniowiecznego krzyzowca. Nic ino dziki hipocentaurus. Miecz, który stanowił głowna broń Krzyzowców Miecz nie stanowił głównej broni.
-
O desancie, którego nie było
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
ad Wolf: Taa a ten ktoś to był własnie redaktor Baliszewski-spec od manekinów i sobowtórów Sikorskiego(notabene zawodowi historycy zmiażdżyli tezy red .Baliszewskiego porównując go do barona Munchausena) Niezależnie od oceny różnorakich koncepcji Baliszewskiego, w tym zdaniu jest próba fałszowania rzeczywistości. Kolega Wolf zapomniał już dodać, że ów Baliszewski to też zawodowy historyk. -
ad FSO: Landaua, Piotrowskiego i Szaroty zazdroszczę, by nie pozostać w tyle w replikach pozostaje wysupłać trochę grosza
-
Jaki jest wasz ulubiony starożytny bóg?
secesjonista odpowiedział Aleksander → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Czasem myślę, że mała rozpierducha postawiła by nas do pionu. -
Kobieta w społeczeństwie Europy średniowiecznej
secesjonista odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Wiesław z Bogdańca: Rzeczywiście status społeczny odgrywał ważną rolę. Istotny jest brak prawnej podmiotowości kobiety, o której życiu niemal całkowicie decydowali mężczyźni. Wyjątek stanowiły tylko kobiety o bardzo wysokiej pozycji społecznej. Bez wątpienia podmiotowość nie miała takiej mocy i umocowania prawnego jak w starożytności, zarazem nie było też tak jak w naszym stereotypowym myśleniu o tych czasach. Zgwałcone kobiety wcale nie tak rzadko były wysłuchiwane przez sędziów, a i orzekano karę śmierci za takie występki, włącznie z gwałtem w małżeństwie (vide: wyrok w Rzymie P. Blastenbrei "Kriminalität in Rom 1560-1585") I nie tyczyło się to li tylko kobiet o wysokiej pozycji. /J.M. Carter "Rape in Mediaeval England. A Historical and Sociological Study", R. von Dülmen "Kultur und Alltag"/ Wciąż pokutującym mitem w obszarze tyczącym się kobiet jest sprawa prawa pierwszej nocy, zwana też prawem uda (droit de cuissage). Choć wiadomym jest, że takie ekscesy miały miejsce, to jakoś mniej wiadomym jest, że takiego prawa nie było, a wszystko opierało się na błędnej interpretacji formariage. Kolejnym mitem jest przejaskrawianie instytucji małżeństw aranżowanych, a już zupełnym absurdem stwierdzenia o powszechnym braku miłości w takich związkach. udowodniono już empirycznie, że miłość małżeńska pojawia się i istnieje w zaaranżowanych związkach, zaś motywacje materialne nie wykluczają uczuciowych. Na ten temat powstałą już obszerna literatura, choćby: D.R. McFarlane, M. Kenneth Junior "The Politics of Fertility Control" I. Eibl-Eibesfeldt "Die Biologie des menschlichen Verhaltens" H. Medick, D. Sabean "Emotionen und materielle Interessen. Sozialnthropologische und historische Beiträge zur Familienforschung" D. Cressy "Birth, Marriage, and Death. Ritual, Religion, and the Life-Cycle in Tudor and Stuart England" J.R. Watt "The Making of Modern Marriage. Matrimonial Control and Rise of Sentiment in Neuchâtel" M. Beer "Eltern und Kinder des späten Mittelalters in ihren Briefen. Familienleben in der Stadt des Spätmittelalters und der fruhen Neuzeit mit besonderer Berücksichtigung Nürnbergs (1400-1550)" R.A. Houlbrooke "The English Family 1450-1700" F. Mount "Die atuochthone Familie. Plädoyer für das Private. Eine Gschichte des latenten Widerstands gegen Kirche, Staat und Ideologen". B. Hassenstein "Verhaltenbiologie des Kindes" Mnie ciekawi czy są badania nad średniowieczna pozycją kobiety w rodzinie matryfokalnej? Oczywiście w średniowieczu istniało pewne upośledzenie płci kobiecej, jej roli i pozycji, umocnione zwłaszcza nauką i publicystyką kościoła. Wystarczy spojrzeć pod względem językowym: mamy ein Schwein, eine Sau, lecz nigdy ein Ebr. W hiszpańskim cała grupa: przyjaciół, wasalów, zięciów posiada przedimek a myos vernos, czego konie, muzułmanie, córki, a wreszcie kobiety nie posiadają. W kwestii cielesności: czy to nie właśnie w średniowieczu kąpano się nago i bez rozdziału na płcie? Gdzie na płaszczyźnie metajęzyka tłumaczono gestus corporis na signum mentis. Bo z tego co pamiętam rzymskie stoa inaczej wyglądało. A sceny z Baden w Argau choć nie były powszechne, to nie były też samotnymi ostańcami ówczesnej obyczajowości. Oczywiście nie zaprzeczam wpływowi na umysłowość ówczesną popularnych traktatów de miseria hominis. Stosunek do ciała, cielesności, a zatem i kobiety znacząco odbiegał od obecnego oglądu. Zarazem nieuprawnionym jest wyciąganie z tegoż faktu wniosków o naturze moralności ówczesnej. Na ile stosunek do nagości w średniowieczu był ułomny w kontekście stosunku do cielesności? /K. Schreiner, N. Schnitzler "Gepeinigt, Begehrt, Vergessen. symbolik und Sozialbezug des Körpes im späten Mittelalter und in der frühen Neuzeit"/ Jak konstatuje Marcin Luter: "obnażona postać, przedtem najzacniejsza" (na skutek grzechu pierworodnego) "stała się ohydna i haniebna", a narządy płciowe stały się: "najhaniebniejszymi członkami" /K. Schreiner, N. Schnitzler "Gepeinigt, Begerht...", s 62/ Zarazem stosunek do nagości podyktowany był funkcją społeczną, pan (:pani) nie miała obiekcji przy rozdziewaniu wobec służby. To co prawda źródło znacznie późniejsze, ale oddaje ów układ: "domownicy nie mają płci" rzekła przyjaciółka Woltera... Brak danych, ale W. Reinhard wskazuje, że do XVIII wieku na ogół spano nago... ! Wreszcie koszula nocna to włoski wynalazek XV wieku, wystarczy wspomnieć czym wzbudzała podziw Bianca Maria Sforza. Sposób widzenia kobiety i związku z mężczyzną, zdeterminował w swym głównym nurcie Św. Paweł, i jego późniejszy kontynuatorzy twórczo rozwijający jego myśl. "dobrze jest człowiekowi nie łączyć się z kobietą" /I List do Koryntian, 7, 1-4/ Czy rzeczywiście Kościół miał przemożony wpływ na postrzeganie kobiety? O tym kiedy indziej... natomiast nie miał bez wątpienia na sferę seksu. Z racji oczywistych i nader ludzkich. Po wyliczeniu wszelkich ograniczeń, tabu cielesne (choćby menstruacja), tabu liturgiczne wyliczono, że małżonkom do pozostawało dwa, czasem pięć dni do spółkowania. /"Europäische Mentalitätsgeschichte" red. P. Dinzelbacher, H. Lutterbach "Sexuälitat im Mittelalter. Eine Kulturstudie anhand von Bußbüchern des 6. bis 12. Jahrhundertsa"/ Tyle w kwestii zarysowania pobieżnego kwestii cielesności i nagości, o pozycji kobiety społecznej i prawnej kolejnym razem., myślę że Wiesław uporządkuje to i uzupełni bardziej treściwymi informacjami. Na ile charakterystyczna średniowieczna wizja kobiety i cielesności zakończyła się wraz z mens sana in corpore sano Leona Battisty Albertiego trudno powiedzieć, atoli warto rozwiać kilka wątpliwości co do tego jak to drzewiej bywało... * A czy będziemy dyskutować o tezach Judith Butler w kwestii fallogocentryzmu?... już zacieram ręce. -
Współpraca, opór, czy stan pośredni...
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Nasze forum to nie urbi et orbi... z całym szacunkiem dla znaczenia forum, a pewna dyscyplina terminologiczna nas obowiązuje. Ja bym się przyjrzał jak wyszły na swej postawie państwa ogłaszające swą neutralność. Moim zdaniem całkiem - dobrze. -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
secesjonista odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Bruno Wątpliwy: Syćko racja... A jednak wolę system, który daje mi perspektywę/nadzieję na spożywanie szparagów, a nie samozadowolenie, że sąsiad też spożywa marchewkę z groszkiem (którą skądinąd lubię). A jednak wolę system gdzie w dniu 1 maja mogę wyjść na ulicę w koszuli pochlapanej krwią (:substytut) i przeoraną serią z karabinu maszynowego (dzieło artystyczne J. Trzepiecińskiej) i nie trafię na komisariat. A jednak wolę system gdzie za posiadanie paska wojskowego nie trafiam na komisariat celem wyjaśnienia... A jednak wolę system gdzie nie zamyka się prowincjonalnej grupy teatralnej jadącej na występy do Warszawy, tylko dlatego że swym odzieniem daleko odbiega od normy przyjętej przez panów w błękitnych mundurkach. Bruno Wątpliwy: Ile tak na prawdę znasz osób pracujących w pampersach? Ja pracowałem rok na kasie, ale takiej osoby nie spotkałem. A Ty? Czy tylko w mediach? Argument zaiste powalający, ale za bardzo nie widzę związku Związek jest. Zdobyczą jest to, że taki absurd/ a nawet można powiedzieć zbrodnia raczej nie będzie miała miejsce. Ot zdobycz - jak nic. -
- bombardowanie ludzi tematami zastępczymi a nie rozwiązywanie realnych problemów Z bombardowania można się wyłączyć. Nikt nie przymusza. - mentalność i religijność Polaków, ciągłe wracanie/cofanie się do tradycji, korzeni (przynajmniej starsze pokolenie), Nie znam narodu, któremu idzie lepiej w ramach zapominania o tradycji - ciągłe wracanie do tematu np. aborcji- ostatnio wprawdzie o tym nie było, ale często jest to gorący temat Temat kontrowersyjny etycznie, a zarazem ważny społecznie to i wraca. Lepiej by społeczeństwo dyskutowało nad tym niż miało się obudzić z ręką w nocniku. - ocenianie człowieka na podstawie "za jaką partią się opowiadasz" (PiS-PO), Szczerze współczuje koledze towarzystwa w jakim się obraca. Mój niedoszły szwagier, a doszły dobry kumpel jest gejem i członkiem PiSu, ja mam poglądy bliższe JKM, moja kobiecie bliżej Borowskiemu (co napełnia mnie wielką rozpaczą), mój doszły szwagier jest wysokim funkcjonariuszem CBŚ i uważa wszystkie partie za wielkie g****, a mój kolejny szwagier jest praktykującym sunnitą i wciąż dopytuje się o Unię Wolności... atoli przy grillu nie oceniamy innych w kontekście wyborów politycznych. Cóż mogę zaproponować... zmień towarzystwo? drogi (oglądając pewien program podróżniczy stwierdziłem, że już lepsze drogi są na środku pustyni w Chinach, niż w centrum Europy), Pełna zgoda. brak większego zróżnicowania w polityce: byle jaka PO, która nie wie, czego chce; katolicko-patriotyczno-martyrologiczny PiS; SLD ciągle mówiące o rozdziale Kościoła od państwa. O reszcie partii nie wspominam; Zawsze można założyć własną, taką lepszą... Tylko to wymaga zachodu, starań, pracy... a nie tylko pisania na forum.
-
Nie wiem do czego te materiały, ale na stronach Muzeum Holocaustu w USA można zapoznać się z przeogromnym zbiorem nagrań filmowych pokazujących życie codzienne Polski i ZSRR w latach 30. i 40. Autor to Julien Bryan. Z literatury: Orlando Figes "Szepty. Życie codzienne w stalinowskiej Rosji" Allilujewa Swietłana "Dwadzieścia listów do przyjaciela" Erenburg Ilja "Ludzie, lata, życie" Wiktor Krawczenko "Wybrałem wolność. Życie prywatne i polityczne radzieckiego funkcjonariusza." http://stepanov01.narod.ru/library/bazan/content.htm
-
A w jakich latach? Albowiem pomiędzy początkami, NEP, wystąpieniem Chruszczowa, a czasami Gorbaczowa istnieje przepaść. http://www.wykop.pl/link/213514/mieszkania...ycie-codzienne/ Bazylow Ludwik, Wieczorkiewicz Paweł, Historia Rosji, Wrocław 2005. Geller Michaił, Aleksander Niekricz, Utopia u władzy, Londyn 1985. Marples David, Historia ZSRR, Warszawa 2006. Smaga Józef, Narodziny i upadek imperium. ZSRR 1917-1991, Kraków 1992. Smoleń Mieczysław, Stracone dekady: historia ZSRR 1917-1991, Warszawa 1994. Zubok Vladislav, Nieudane imperium. Związek Radziecki okresu zimnej wojny od Stalina do Gorbaczowa, Kraków 2010.
-
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
secesjonista odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Bruno Wątpliwy: jakbym szedł torem złośliwości Kolegów, to napisałbym, że łatwo być ortodoksyjnym piewcą zdobyczy nowego systemu w naszym kraju, należąc do grupy tych, którym się udało, a już w szczególności zarabiając duże pieniądze daleko poza Polską. To chyba do gregskiego Ja obiektywnie patrząc beneficjentem nie jestem, a piewcą to i owszem. Po prostu uważam, że teraz system jest zdrowszy dla ogółu ludzi, a to że komuś noga się podwinie, a nawet całym grupom, czy choćby mnie - nie wpływa na me zdanie. I w takim kontekście należy oceniać "niezwykle represyjne" postępowanie w stosunku do Twojego kolegi. Tzn., że jednak popłynął zwiedzać świat i zarabiać nędzny dodatek dewizowy. Ci z afery mięsnej takiej pobłażliwości nie doznali. -
Współpraca, opór, czy stan pośredni...
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Baa... a czy to nie jest czasem forum historyczne gdzie staramy się posługiwać dość ścisłym językiem, a nie forum powiedzeń polskiego plemienia? Że zacytuję forumowego kolegę Tofika: Mój (:nauczyciel) uważa, że przyłbica to zasłona w hełmie, a nie hełm, czym zdyskredytował się jako znawca uzbrojenia średniowiecznego. No ale są jeszcze inne dziedziny. Można też zajrzeć do "Encyklopedii Techniki Wojskowej" wydawnictwo MON, Warszawa 1987 r. A co do meritum położenie miało wielkie znaczenie, Polska na pewno nie mogła być neutralna. -
Rozkaz "Bora" z 12 września 1944 co do zachowania AK po wejściu RKKA/lWP
secesjonista odpowiedział Wolf → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Dysponuje ktoś może pełnym tekstem tego rozkazu generała "Bora" z 12 września 1944 ? Wystarczy zajrzeć do: Józef Margules "Przyczółki Warszawskie" (Warszawa 1962, s. 73-77) -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
secesjonista odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
W sumie to ja się dziwię, czemu piewcy dawnego systemu nie składają masowo podań o pozwolenie na osiedlenie się na Kubie, czy w KRLD... Ot jak to podsumował szorstko, acz akuratnie gregski... Jakże łatwo narzekać na obecną sytuacją i mitologizować przeszłość, ale jakoś dla bezpieczeństwa socjalnego i wspaniałej służby zdrowia nikt się nie wybiera na szczęśliwą wyspę. Ot, dywagacje teoretyków, którzy na własnej skórze wolą nie testować dobrodziejstw ustroju, którego sami zachwalają. Tak samo Sartre et consortes, mogli deliberować o pięknie socjalizmu w wydaniu sowieckim, ale oczywiście jedynie znad "Le Monde" i porannego croissanta... -
ad 5. Mozaika wyznaniowa i narodościowa Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Rozumiem, iż chodzi o narodowościową? Linków w sieci pełno... Literatura: "Pod wspólnym niebem. Narody dawnej Rzeczypospolitej" red. M. Kopczyński, W. Tygielski H. Litwin "Narody Pierwszej Rzeczypospolitej" w: "Tradycje polityczne dawnej Polski" red. A. Sucheni- Grabowska "Żydzi wśród chrześcijan w dobie szlacheckiej Rzeczypospolitej" red. W. Kowalski, J. Muszyńska T. Czacki "Rozprawy o Żydach i Karaitach" S. Barącz "Rys dziejów ormiańskich" M. Horn "Żydzi i mieszczanie na służbie królów polskich i wielkich książąt litewskich w latach 1386-1506" "BŻIH", nr 135-136, 1985 S. Salmonowicz "Polacy i Niemcy wobec siebie. Postawy - opinie - stereotypy (1697-1815). próba zarysu" "Od plemion do Rzeczypospolitej. Naród, państwo terytorium w dziejach Polski" red. A. Mączak M. Liedke "Od prawosławia do katolicyzmu. Ruscy możni i szlachta WKL wobec wyzwań reformacyjnych" H. Łowmiański "Studia nad początkami społeczeństwa i państwa litewskiego" S. Starowolski "Polska albo opisanie położenia Królestwa Polskiego" przekł. i komentarz A. Piskadło M. Zakrzewska-Dubasowa "Ormianie w dawnej Polsce" K. Stopka "Ormianie w Polsce dawnej i dzisiejszej" P. Borawski, A. Dubiński "Tatarzy polscy. Dzieje, obrzędy, legendy, tradycje" W. Tygielski "Włosi w Polsce XVI-XVII wieku. Utracona szansa na modernizację" J. Tyszkiewicz "Tatarzy w Polsce i Europie. Fragment dziejów" M.B. Topolska "Społeczeństwo i kultura w WK Litewskim od XV do XVIII wieku" M. Kromer "Polska, czyli o położeniu, ludności, obyczajach, urzędach i sprawach publicznych Królestwa Polskiego księgi dwie" oprac. R. Marchwiński W. Wielhorski "Stosunki językowe, wyznaniowe i etniczne w WKL pomiędzy XIII a XVIII w." "Teki Historyczne", t. 13 S. Szyman "Karaimizm. Historia i doktryna" A. Dubiński "Caraimica. Prace karaimoznawcze" Z. Guldon, L. Stępkowski "Ludność szkocka i angielska w Polsce w połowie XVII wieku" "Kwartalnik Historii Kultury Materialnej", R. 30, 1982, nr 2 Z. Guldon, K. Krzystynek "Żydzi i Szkoci w Sandomierzu w XVI-XVIII wieku" "Studia Historyczne", R. 31, 1988, z. 4 W. Borowy "Anglicy, Szkoci i Irlandczycy w wojsku polskim za Zygmunta III" w: "Studia z dziejów kultury" J. Tyszkiewicz "Tatarzy na Litwie i w Polsce. Studia z dziejów XIII-XVIII" E. Kizik "Mennonici w Gdańsku, Elblągu i na Żuławach Wiślanych w drugiej połowie XVII i w XVIII wieku" J. Tyszkiewicz "Z historii Tatarów polskich 1794-1944" L. Mróz "Dzieje Cyganów-Romów w Rzeczypospolitej, XV-XVIII" D. Quirini-Popławska "Działalność Włochów w Polsce w I połowie XVI wieku na dworze królewskim, w dyplomacji i hierarchii kościelnej" M. Franz "Idea państwa kozackiego na ziemiach ukrainnych w XVI-XVIII wieku" P.J. Klassen "Ojczyzna dla przybyszów: wprowadzenie do historii mennonitów w Polsce i Prusach" "żydzi w Małopolsce. Studia z dziejów osadnictwa i życia społecznego" red. F. Kiryk K. Mężyński "O mennonitach w Polsce" "Rocznik Gdański", nr 19/20, 1960/1961 A. Kaźmierczyk "Żydzi w dobrach prywatnych w świetle sądowniczej i administracyjnej praktyki dóbr magnackich w wiekach XVI-XVIII" A. Kraushar "Historia Żydów w Polsce" t. II W. Kowalski "Comunitas geniis scoticae w Jedlińsku w pierwszej połowie XVII stulecia" "Kieleckie Studia Historyczne", t. 9, 1991 G. Pełczyński "Karaimi polscy" A. Żbikowski "Żydzi" P. Kroll "Od ugody hadziackiej do Cudnowa. Kozaczyzna między Rzeczpospolitą a Moskwą w latach 1658-1660" J. Tazbir "Włoszczyzna w Polsce" w: J. Tazbir "Sarmaci i świat. Prace wybrane" red. S. Grzybowski, t. 3 J. Ptaśnik "Kultura włoska wieków średnich w Polsce" A. Biegańska "Żołnierze szkoccy w dawnej Rzeczypospolitej" "Studia i Materiały do Historii Wojskowości", t. 27, 1984 Z. Guldon "Żydzi i Szkoci w Polsce w XVI-XVIII wieku. Studia i materiały" H. Barycz "Spojrzenia w przeszłość polsko-włoską" "żydzi w Wielkopolsce na przestrzeni dziejów" red. J. Topolski O. Łatyszonek "Od Rusinów Białych do Białorusinów. U źródeł białoruskiej idei narodowej" A. Hniłko "Włosi w Polsce" T. Czacki "O Cyganach" "W kręgu Hadziacza A.D. 1658. Od historii do literatury" red. P. Borek T. korzon "Wewnętrzne dzieje Polski za Stanisłąwa Augusta" L. Bohdanowicz, S. Chazbijewicz, J. Tyszkiewicz "Tatarzy muzułmanie w Polsce" S. Kreczyński "Tatarzy litewscy. Próba monografii historycznej i etnograficznej" W.A. Maciejowski "Żydzi w Polsce, na Rusi i Litwie" J. Sobczak "Położenie prawne ludności tatarskiej w WKL" A. Prochaska "Przywileje dla cygańskiej starszyzny w Polsce" "Kwartalnik Historyczny", t. 14, 1900 I. Daniłowicz "O Cyganach wiadomość historyczna" "Żydzi w Polsce. Antologia literacka" oprac. H. Markiewicz A. Leszczyński "Sejm Żydów Korony 1623-1764" J. Ficowski "Cyganie na polskich drogach" "Od Żółkiewskiego i Kosińskiego do Piłsudskiego i Petlury. Z dziejów stosunków polsko-ukraińskich od XVI do XX wieku" red. J. Wojtasik "żydzi na wsi polskiej" oprac. zbior., Szreniawa 2006 "Żydzi w dawnej Rzeczypospolitej". Materiały z konferencji "Autonomia Żydów w Rzeczypospolitej Szlacheckiej" red. A. Link-Lenczowksi, T. Polański "Polska i jej sąsiedzi w późnym średniowieczu" red. K. Ożog i S. Szczur T. Gromnicki "Ormianie w Polsce, ich historia, prawa i przywileje" "Statut krakowskiej gminy żydowskiej z roku 1595 i jego uzupełnienia" wstęp, przekład i oprac. A. Jakimyszyn J. Krupa "Żydzi w Rzeczypospolitej w czasach Augusta II (1697-1733)" "Studia i szkice z dziejów Żydów w regionie Bałtyku" red. Z.H. Nowak "Rzeczpospolita wielu wyznań" Materiały z międzynarodowej konferencji, Kraków, 18-20 listopada 2002 red. A Kaźmierczyk P. Borawski "Tatarzy w dawnej Rzeczypospolitej" C. Lechicki "Kościół ormiański w Polsce" S. Barącz "Żywoty sławnych Ormian w Polsce" A. Kaźmierczyk "Sejmy i sejmiki szlacheckie wobec Żydów w drugiej połowie XVII wieku" W. Zerczyk "Na dalekiej Ukrainie. Dzieje Kozaczyzny do 1648 roku" B. Geremek "Cyganie w Europie średniowiecznej i nowożytnej" "Przegląd Historyczny", t. 75, 1984 G. Pełczyński "Najmniejsza mniejszość. Rzecz o Karaimach" S. Gąsiorowski "Karaimi w Koronie i na Litwie w XV-XVIII wieku" H. Hauman "Historia Żydów w Europie Środkowej i Wschodniej" E. Eisenbach "Emancypacja Żydów na ziemiach polskich 1785-1870" S. Gąsiorowski "Chrześcijanie i Żydzi w Żółkwi w XVII i XVIII wieku" B. Zientara "Cudzoziemcy w Polsce w X-XV w.: ich rola w zwierciadle polskiej opinii średniowiecznej" w: "Swojskość i cudzoziemszczyzna w dziejach kultury polskiej" H. Sahanowicz "Historia Białorusi. Od czasów najdawniejszych do końca XVIII wieku" C. Kuklo "Demografia Rzeczypospolitej przedrozbiorowej" M. Bałaban "Historia Żydów w Krakowie i na Kazimierzu 1304-1868" T. Chynczewska-Hennel "Świadomość narodowa szlachty ukraińskiej i Kozaczyzny od schyłku XVI do połowy XVII wieku" R. Żebrowski "Dzieje Żydów w Polsce. Kalendarium" M. Bersohn "Dyplomatariusz dotyczący Żydów w dawnej Polsce, na źródłach archiwalnych osnuty (1388-1782)" H. Lulewicz "Salomon Rysiński" J. Schall "Historia Żydów w Polsce, na Litwie i Rusi" M. Schorr "Organizacja Żydów w Polsce (do 1772 r.)" D. Tollet "Historia Żydów Polsce od XVI wieku do rozbiorów" B. Wyrozumska "Drogi w ziemi krakowskiej do końca XVI wieku" S. Gąsiorowski "Relacje karaimsko-żydowsie w dawnej Rzeczypospolitej (XV- XVIII w.)", "Kwartalnik Historii Żydów" 2003 nr 3
-
Krytyczny, a nawet pełen dezaprobaty stosunek do rzeczywistości i realiów ekonomicznych nie zmienia faktów, albo byt jest niepodległy, albo nie.
-
Współpraca, opór, czy stan pośredni...
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ano właśnie przykład Japonii jest tu nie na miejscu, okupacja do roku 1951 przekonuje nas o tym dobitnie. Gorodecki: Nie potrafię natomiast zrozumieć dlaczego mieszkańcy Francji pozwalali(a często wręcz pomagali) w wywózce Żydów do obozów zagłady. Nie trzeba było aktów niesamowitej odwagi czasami wystarczyłby tylko bierny opór. Ponieważ było to wygodniejsze. FSO: walczymy: jeśli nie jawnie to z ukrycia, jeśli nie z otwartą przyłbicą to po partyzancku Co wy z tą przyłbicą? Przyłbica to nie zasłona... dalibóg. Czy należało brać pod uwagę to gdzie znajdował się kraj, to jakie były warunki geograficzne, to jakie były wcześniejsze losy danego kraju? Warunki geograficzne najmniej istotnym są tu czynnikiem, już prędzej wcześniejsze doświadczenia jak i ocena sytuacji geopolitycznej. Który typ polityki był najlepszy? Żaden, wystarczy spojrzeć jak zaskakująco ukształtowała się grupa beneficjentów tejże wojny. -
Trochę rytmicznej energii: http://v.youku.com/v_show/id_XNzIxMjg3NDQ=.html przerywanej mniej rytmiczną romantyką: http://www.dailymotion.pl/video/x2z36v_sid...aris-1978_music i ta wspaniale dobrana publika w Atlancie: http://www.dailymotion.pl/video/xa3mew_sex...crowd-int_music
-
Wyspy Normandzkie w czasie II wś
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A ta data rekrutacji: 23 maja 1945 roku to pewna? Wiadomo do jakich służb trafił? Wiadomo coś o jego powrocie, czy był w obozie repatriacyjnym? -
Co dało obywatelom obalenie komunizmu?
secesjonista odpowiedział wandapanda → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Obalenie komuny to jedna z najgorszych rzeczy jaka spotkała obywateli PRL. W ramach odrzucenia tych najgorszych rzeczy proponuję by kolega zrezygnował ze swych wypowiedzi w necie. Poczuje pełnię lepszego ustroju, jakim był PRL-u. Padło też coś nienormalnych przepisach prawnych - być może przepisy były nienormalne ale ludzie normalnie podchodzili do sprawy i je olewali. Tylko nie chodzi o to by mieć państwo z nienormalnymi przepisami, które ogół obywateli stara się olać. To wskazuje, że takie państwo nie było normalne. Najgorzej dostało się tym co do tego obalenia PRL przyłożyli się najbardziej - robolom. Zobaczcie jak ciężko teraz zwykły robotnik pracuje, w upokorzeniu z powodu mało prestiżowego zajęcia, Poważnie są upokorzeni? W PRL-u takowymi nie byli? Pewnie dlatego, że istniała Partia Robotnicza... Ostatnio przeżyłem remont w swym bloku; wymiana instalacji; nie zauważyłem upokorzenia. Zauważyłem fachowców, którzy wykonywali cięższą niż ja sam pracę, za to zarabiali 3 X więcej ode mnie. I słusznie - bo za konkretny fach w ręku należy odpowiednio płacić. Nie wydawali się szczególnie upokorzeni tym co robią, a możliwość dodatkowych fuch (poprawienie po godzinach parapetu, przerobienie ścianki) stanowczo ich nie zubożała finansowo. Średnia krajowa o której większość może tylko pomarzyć to niecałe 3 tys na rękę. Utrzymaj za to rodzinę na przyzwoitym poziomie U mnie poziom życia określiłbym jako przyzwoity, a zarabiam w pracy znacznie mniej 1440 zł. Jak chcę więcej to sobie dorabiam. Kiedyś nie było towarów w sklepach. Podobno. Ja nie wiem jak daleko sięga osobista pamięć kolegi, ale nie - podobno. Na pewno. Nie było sprzetu AGD? Był. Do wystania - na ogół. W takim Zimbabwe, Sudanie, Egipcie, Indiach też czas nie stał w miejscu i był postęp technologiczny, dlaczego PRL, gdyby trwał, miałoby to nie dotyczyć? Ponieważ był to ustrój niewydolny ekonomicznie. W miarę dobrze ale nie rewelacyjnie mają jeszcze pracownicy z długoletnim stażem zatrudnieni w wielkich państwowych zakładach, np w branży górniczej czy energetycznej, gdzie działają związki zawodowe - ale czy oni nie są aby przykładem, ze taka forma gospodarowania dla pracowników była znacznie lepsza? Nie. To świadczy jedynie o wyciskaniu ostatnich soków z przywilejów branżowych. Niemożność założenia związków zawodowych w hipermarketach, to nie kamyk do ogródka pracodawców sieciowych, a właśnie bonzów związków zawodowych. Tam nie potrafią ani założyć, ani walczyć - wymaga to zbyt dużej determinacji i wysiłku. Padło coś o przymusie pracy - no dobra, a jak ktoś miał żyć bez pracy? A jak ktoś nie chce pracować? Ot, tak po prostu? A jak ktoś chce żyć z wyścigów, czy hazardu? Czy to nie jeden z baronów SLD przyznał, że na życie zarabia głównie wynajmując się do gry w brydża? Czytałem tu kogoś kto za Komuny załapał się na fajną fuchę na okręcie i teraz jest apologetą ustroju "wolności". Jestem ciekaw jak byś sobie poradził gdybyś jednak stracił to zajęcie i musiał zaczynać od najniższej krajowej w nowej branży? Ja straciłem stanowisko logistyka w trzeciej co do wielkości (swego czasu) firmie TLS i zaczynać musiałem od najniższej... a apologetą pozostaję. Nie oceniam ustroju poprzez własne jednostkowe potknięcia.