-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
USA nie były w tym czasie związkiem 50 stanów choćby z racji tego, że Hawaje stały się nimi dopiero w roku 1959.
-
W Internecie są i konkrety i miszmasz. Niestety użytkownicy forum nie są w stanie zmienić rozmiarów lenistwa koleżanki, ale koleżanka rejestrując się na forum zapoznała się z regulaminem. Jaki fakt koleżanka uznaje za początek agonii III Rzeszy? - Kursk - Stalingrad - Wejście wojsk alianckich w obszar starej Rzeszy - Otwarcie drugiego frontu ? Jakieś inne wydarzenie? Czy postępowała atomizacja społeczności względem dotychczasowej linii propagandy? Kto komu przekazywał władzę? Stauffenberg i jego współpracownicy - co chcieli osiągnąć? Jak przedstawiała się baza surowcowa gospodarki Rzeszy - innymi słowy na co było ich stać? Jak zachowała się wierchuszka partyjna w obliczu klęski? Pytań mnóstwo, a każde daje pole popisu do przedstawienia własnego osądu. Ale koleżanka chyba oczekuje pomocy w postaci linku do pracy pt. Agonia III Rzeszy i jedynie wklejenia jej do swej samodzielnej pracy.
-
10 - Liczba osób, które zostały jednego dnia odznaczeni Gwiazdą Iraku.
-
Bywa tak, a i owszem, ale z drugiej strony zawsze można powiedzieć; dla prewencyjnego postrachu; swej połowicy, ze właśnie spotkaliśmy osobę która zawsze nas rozumie i zawsze się z nami zgadza. Niezaspokojona ciekawość któż zacz - doprowadzi ją do rozpaczy, a czasem nawet do incydentalnego, wieczornego tolerowania rozrzucania skarpet po pokoju. Same zyski. A na poważnie lubię rozmawiać z osobami o całkiem odmiennym zdaniu, a zarazem logicznym sposobie rozumowania - dyskusja iskrzy, grill z lekka dymi, gin i nalewki* się się kończą - a ja nawet czasem bywam przekonany przez rozmówcę... co moja połowica nieodmiennie zapisuje w rodzinnych annałach jako kuriozum. * Gin i nalewki domowe są niezwykle istotne - albowiem zawsze można się potem wyprzeć wszelkich ustępstw w dyskursie i zrzucić to na efekty tych napojów.
-
Ja z reguły polecam książki i osobistą pracę, nader rzadko metodę Ctrl+Ctr i Ctrl+V. W czym kłopot: ze zdefiniowaniem pojęcia agonia, datą, czy jej elementami?
-
Konkrety - określić od jakiego momentu możemy mówić o postępującej agonii Rzeszy, najlepiej utworzyć od tej cezury krótkie kalendarium z najistotniejszymi zdarzeniami z zakresu polityki, gospodarki i wydarzeń na frontach aż do kapitulacji. Na podstawie takiego szkieletu określić - własnym zdaniem, jakie były przyczyny porażki, jak ona przebiegała i jakie czynniki wpłynęły na jej przebieg i szybkość. Dyskusji o momentach zwrotnych w sferze militarnej, aż nadto na forum - jeden szczegół, trzeba je poczytać. Dywagacji o stanie gospodarki Rzeszy mniej, ale też coś się znajdzie, a zresztą wieczorem zawita tu FSO i napiszę niewątpliwie kilka słów w tym zakresie. O agonii można mówić od kilku momentów, zależnie jakie czynniki weźmie się pod uwagę, a jakie koleżanka uznaje przy swym definiowaniu za najistotniejsze?
-
Z sobą samym - przynajmniej zawsze udaje mi się przekonać interlokutora do swych racji...
-
Proponuję rozwinąć dwa wątki: gospodarczy i militarny
-
Oczywiście, A-Person od Auskunft, oznaczenie obowiązujące obok podobnych: V-Leute, Gewährmänn. W innych służbach stosowano podział na Beobachter, Kontaktmänner, Vertraunsmänner, Zubringer, Gewährmänner. W Twoje ręce.
-
Proces upolityczniania Wehrmachtu
secesjonista odpowiedział mch90 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Kolega FSO napisał: armia cesarska nie miała jakichś konkretnych poglądow politycznych - byli to zwykle konserwatyści mający takie same poglądy jak aktualnie wówczas rządzący, do polityki się nie mieszali. To zupełnie nie tak. Niemieccy konserwatyści, choć nie mieli oparcia w masach całkiem mocno garnęli się do polityki i prób jej ukierunkowania. Wszyscy ci których jako pierwszy; bodajże; T. Mann określił jako rewolucję konserwatywną (w Russiche Anthologie z 1921 r.), a spopularyzowani przez Hugo von Hofmannsthla pragnęli mieć wpływ na kształt państwa. /H. von Hofmannsthl Das Schrifttum als geistiger Raum der Nation/ Wystarczy wspomnieć, że pomimo wprowadzenia monopartyjności, to jednak Deutscher Herrenklub (przemianowany na Deutscher Klub w 1933 r.) działał, aż do 1945 roku. Inną sprawą jest jakie to miało przełożenie, a na ogół niezbyt duże, na kierunki polityki Rzeszy. Stąd uzasadnionym wydaje się głos Kuno von Westarpa określającego konserwatystów jako "oficerów bez armii" w kontekście oceny prób zjednoczeniowych organizacji Volkskonservative Vereinigung. /E. Jonas Die Volkskonsevativen 1928-1933. Entwicklung, Struktur, Standort und staatspolitische Zielsetzung/ Trudno nie docenić stworzenia klimatu do przemian politycznych stworzonego przez fundamentalne Die Herrschaft der Minderwertigen (z 1927 r.) Edgara J. Junga, czy nie uwzględnić opinii takich badaczy, jak M. Greiffenhagena, K. D. Brachera, czy J. Krasuskiego. Braku politycznej inicjatywy konserwatystów przeczy fakt spotykania się Hitlera z członkami tzw. Juni-Klub. To właśnie konserwatyście Moellerowi van den Bruckowi, Hitler powiedział zdanie o sobie jako doboszu. /R. Pechel DeutscherWiderstand, H-J. Schwierskott Arthur Moeller van den Bruck und der revolutionäre Nationalismus in der Weimarer Republik/ Na czym kolega FSO opiera swe twierdzenie, że konserwatyści, jako członkowie armii nie mieli poglądów politycznych i zawsze popierali akurat rządzących? 1. Poprosiłbym o wskazanie na jakiej literaturze kolega się oparł. 2. A co ze związkami gen. Schleichera z grupą Tat-Kreis? 3. Co na liście urzędowej bibliografii narodowosocjalistycznego pisarstwa z 1934 r. robiły nazwiska: Junga, obu Jüngerów, von Moellendorfa, Moellera, Schmitta, Stadlera czy Stapela? 4. Czy najbardziej popularną książką w obszarze polityki, obok Mein Kampf nie było Der Mythus des 20. Jahrhunderts którą tak próbował zbliżyć do wierzących Stapel? -
kolega grzesław1wielki napisał: Kiedy alianci dotarli do Bundestagu pierwszą rzeczą jaką z reguły robili było sikanie w nim. Mamy tu pewną nieścisłość - nader trudno byłoby im to robić, skoro Bundestag rozpoczął swe prace dopiero w 1949 r. W podziemiach ministerstwa Lotnictwa pękła rura wodociągowa. Göring wydaje jedyną słuszną decyzję: przynieść mi mój mundur admiralski.
-
A na poważnie jak przedstawiała się jego działalność jako premiera Prus?
-
8 - liczba kroków ustalonych, w nader bzdurnej Deklaracji Milenijnych Celów Rozwoju ONZ.
-
Rozproszenie tej służby i brak koncepcji uwzględniającej współpracę wywiadu radiowego służb policyjnych i bezpieczeństwa z odpowiednimi służbami wojskowymi rzutował na jakość działań przez cały okres wojny. /J. Rohwer, E. Jäckel Die Funkaufklärung und ihre Rolle im Zweiten Welkrieg/ W tym kontekście zadziwiające jest jak dużo materiałów polskiego podziemia było przechwytywanych i rozszyfrowanych. Na ile skuteczne było wezwanie przez płk. żandarmerii F. Kardaschowa specjalistów z Austrii w początkowym okresie organizacji tych służb na terenach okupowanej Polski? Na ile istotny wyłom w polskiej łączności i jej dekonspiracji poczyniła sprawa ppłk. Waltersa zatrzymanego 6 VI 1942 r.? Jak to się stało, że Niemcy (Sipo już w 1940 r.) mieli rozpoznaną strukturę resortu łączności ZWZ z funkcjami i miejscem w hierarchii w osobach: Srebrzyńskiego, Bogackiego i Schmidta? Jak na infiltrację polskiej łączności wpłynęły zadziwiające peregrynacje starszego asystenta policji Hansa Merza po Europie i Bliskim Wschodzie? Jak Sipo poznało w kwietniu 1942 r. klucz szyfrowy KG - 41/62 AA 3 i kolejne jego wersje? Jak długo Niemcy mogli bezkarnie rozszyfrowywać kod 666 i częściowo kod 555 oraz 777? Ile w sumie nadajników zlokalizowano, a ile zlikwidowano na terenie GG?
-
Z tak wyrażoną i wyważoną (Bruno Wątpliwy) opinią trudno jest się nie zgodzić. Jest oczywistym, że nikt nie mógł przewidzieć komór i próby totalnej eksterminacji całego narodu. O ile trudno mi się zgodzić z poglądem mówiącym o braku różnic w traktowaniu tej nacji w II RP i III Rzeszy (FSO), o tyle nie jestem ślepy na różnorakie świadectwa z epoki. Wielu sądziło że to tylko przejściowe szykany, tumulty jakich przez wieki przeżyli już wiele, że z czasem wszystko wróci do pewnej normy. Liczono też na pewną, rutynową sprawność administracji i aparatu biurokratycznego Niemiec, który z czasem unormuje sytuację okresu wojennego. Nie da się jednak ukryć, że opresyjność systemu politycznego w Rzeszy spowodowała głosowanie nogami. śmierć 10 000 osób pochodzenia żydowskiego w latach 1933-1939 wielu dawało powody do przygnębiających przemyśleń. W 1933 r. kraj opuszcza około 37 tys. 1934-1937 - kolejne 92 tys. Po nocy kryształowej - 40 tys. 1939 - dalsze 78 tys. /odpowiednie tabele u H.A. Strauss Jewish Emigration from Germany. Nazi Policies and Jewish Respons w: Year Book Leo Baeck Institute, t. 25/1980/ Nie można zapomnieć, że rozporządzenie Göreinga z 26 kwietnia mówiące o konieczności zgłaszania i rejestracji mienia wzbudzała obawy co do przyszłości materialnej i dalszych posunięć. To samo tyczy się aryzacji kolejnych działów gospodarki (zwłaszcza zarządzenie z 3 XII 1938 r.). kolega FSO napisał: Kilka innych równie ciekawych pomysłów można by znaleźć. Opaski - przecież nie bolą W II RP też były opaski? Bo napisał to kolega w kontekście porównywania obu krajów. Opaski to nie jest kolego początek wojny, zostały wprowadzone rozporządzeniem R. Heydricha zarządzeniem policyjnym z 1 IX 1941 roku - trudno taką datę uznać za okres początkowy działań wojennych.
-
Quiz Starożytność
secesjonista odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Celny strzał matrosie, wspomina o tym Cyceron w De oratore. -
Nie jest mi znanym fakt by był oskarżany, czy sądzony, a są jkieś poszlaki na to wskazujące? Mogę pokopać...
-
Nowe społeczeństwo... brunatne, czerwone...
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Jak kolega podaje dane, zwłaszcza liczbowe to prosiłbym o podanie źródeł - wtedy dyskusja będzie miała łatwiejszy przebieg. W ówczesnej Rzeszy nie istniało powiedzenie: Bubi drueck mich proponuję jednak wpisać tę frazę jeszcze raz w google. Po zjeździe norymberskim autorzy szacują, że w ciąży wraca ok 1000 [ponad] kobiet z BDM-u Rzeczywiście wraca ich bardzo dużo, tyle że nie ponad 1000, a mniej niż 1000 - czyli około 900, dla tych dziewcząt w wieku 15-18 lat nie ustalono ojców w przypadku 400. /H. von Wyl Ein Schweizer erlebt Deutschland/ A kolega FSO o tych: ponad 1000 to z jakiego źródła czerpał informację? Poza tym by informacje te miały sens, trzeba by to rzutować na liczbę ciąż pozamałżeńskich w okresie poprzedzającym powstanie BDM-u, wtedy byłby materiał porównawczy. -
Otóż w tak zarysowanej przez kolegę sytuacji Sąd Honorowy - jak najbardziej miałby rację bytu. Z racji braku takiego paragrafu... De facto taki paragraf istniał, jako element zachowań kadry oficerskiej podlegający ocenie korpusu oficerskiego, kolega niezbyt dokładnie przeczytał książki Kirsta, które sam przywoływał. Z racji braku takiego paragrafu żaden sąd nie mógł skazać, oczyścić, osądzić Blomberga. i Obie afery okazaly się dęte, obu oczyszczono z zarzutów To jakaś niekonsekwencja - wreszcie był oczyszczony, czy - nie? Już nie pojmuję toku rozumowania kolegi.
-
Realna ocena gospodarki ZSRR
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
To całkiem ciekawe co kolega pisze tylko co to ma do konkretnej sytuacji o której ja pisałem? Kolega zna materiały tyczące się okoliczności tej konferencji i jakie były powody wyjścia z taka propozycją ze strony władz radzieckich? -
Gospodarka brytyjska w latach II w.ś.
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Nie chcę być nadto czepliwy ale nurtuje mnie to czego wreszcie tyczyły się konkretnie te wielkości: 130% i 145% - względem czego to było liczone? Trochę się już w tym pogubiłem... A jaki jest tytuł tej publikacji z której kolega FSO czerpał swe informacje? -
Stawianie znaku równości pomiędzy stosunkiem względem obywateli żydowskich w II RP z pierwszymi zarządzeniami z roku 1939 r. wprowadzonymi przez okupanta i jego wcześniejszymi poczynaniami - dowodzi, bądź to braku znajomości co do tych zarządzeń, bądź to dużego pokładu złej woli. Przy okazji: a jak bardzo różniły się pierwsze zarządzenia niemieckie od tego co było "przed wojną"? Każdy kto zna ten temat - odpowie, że znacząco. Powtórzę: kto zna ten temat. Tak z ciekawości: 1. Ile miejsc odosobnienia zorganizowano dla Żydów w II RP? 2. Kiedy Niemcy wprowadzili zasadę numerus clausus na okupowanych ziemiach? 3. Czy kolega FSO może wymienić zbliżoną liczbę aktów normatywnych dyskryminujących Żydów w II RP tak jak to miało miejsce w Rzeszy - czyli przeszło 1973 akty? /J. Walk Das Sonderrecht für die Juden im NS-Staat. Eine Sammlung der gesetzlichen Massnahmen und Richtlinien - Inhalt und Bedeutung/ 4. Czy w polskim sejmie były głosy zbliżone do tego co powiadał poseł Ahlwardt? 5. Jakie były etapy w II RP procesu zbliżonego do Vernichtugsprozess (Raul Hilberg)? 6. Jaki akt prawny w II RP miałby być odpowiednikiem niemieckiej ustawy o odnowieniu służby urzędniczej z kwietnia 1933 roku? 7. Ile polskich uczelni stosowało podobne obostrzenie jak niemieckie w postaci Ahnenpass? 8. Czy był w Polsce odpowiednik niemieckiego zarządzenia z 15 IV 1937 r. co do stopni doktorskich? ... ... i kolejne akty... ... Rzeczywiście to całkiem porównywalne sytuacje prawne narodowości żydowskiej w obu krajach.
-
Zupełnie nie wiem jak różni się płaca minimalna od realnej - ponieważ zależy to od indywidualnej sytuacji każdego robotnika. Zupełnie nie wiem na ile dane GUS-u są fikcją, ale skoro kolega sam często ich używa, a nie zaznacza wtedy, że to być może fikcja - rozumiem, że pytanie jest retoryczną figurą. Czy wiesz kiedy zmieniany jest tak zwany angaż dla danego pracownika i ile jest metod by zarabiał więcej niż to ma na papierze? Wiem. A wreszcie: co cały ten wywód co ma do mego pytania??? Kolega pisał jak to podwyżki płac wpłynęły na cenę chleba, to oczekuję by kolega popisał się swą wiedzą i zaprezentował owe podwyżki w przeciągu kilku lat - wtedy każdy z nas będzie mógł ocenić jaki to miało wpływ. Moim zdaniem kolega nic na ten temat nie wie, zdanie rzucił ad hoc i bez zastanowienia. Teraz zaś brnie w szerokie dywagacje, które mają pokryć tę niewiedzę. Kolego FSO zna kolega zakres podwyżek w tym sektorze, czy nie? Krótko i po męsku - i wtedy zakończymy te poboczne dywagacje.
-
Gall Anonim vs. Kadłubek
secesjonista odpowiedział MetroPole → temat → Polska Piastów (966 r. - 1370 r.)
Tyle, że ja pytałem się kolegi FSO o jego wiedzę w zakresie: w kraju wystarczy zatrudnić na jego dworze uszy i oczy, najlepiej w kancelarii - to wszystkie wiadomości dojdą "na bieżąco". a nie o wykładnię o realizacjach ówczesnej polityki, całkiem możliwe że podejrzenia kolegi są słuszne, tylko me pytanie jest proste - na jakich źródłach oparte. Zwłaszcza, że w tym czasie nie było kancelarii... -
A ja gram we wszelkie gry typu: tenis, badminton, ping-pong lewą ręką, za to pisze i rysuję wyłącznie prawą.