-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Ano: http://www.europeana.eu/portal/brief-doc.h...ma%C5%82opolski A CBN Polona już działa.
-
dla mnie przyczyną jest przede wszystkim zaborczość, chora żądza i chęć zjednoczenia pod swym berłem całej Afryki Południowej przez "Kolonialne Imperium Zła". Jednakże przecież przed powstaniem, sami Brytyjczycy zdiagnozowali sytuację i uświadomili sobie konieczność zmian w systemie sprawowania władzy w koloniach. Takie kroki podjąć zamierzał zarówno Alfred Milner; tenże sam, który przecież popierał anglojęzyczne szkoły jako narzędzie anglicyzacji Burów i sprzeciwiał się działalności Taalbond. Jak i następca Josepha Chamberleine'a na stanowisku Sekretarza do Spraw Kolonii - Alfred Lytelton, bez wątpienia dopingowany zarazem postawą Ex-Uitlanderów. /C. Hedlam "The Milner Papers"/ Wreszcie Janowi Smutsowi udało się w Londynie wynegocjować pełną samorządność dla Transvaalu i Oranii, a w kolejnych wyborach w obu republikach odpowiednio wygrały Het Volk i Oranje Unie, zaś koncepcje federalistyczne rozwijały się w najlepsze. Czy kryzys i tarcia w łonie Burów, ujawnione w chwili wprowadzenia przez Hertzoga nowej ustawy edukacyjnej w Oranii - nie były; co paradoksalne; początkiem kształtowania się nowej koncepcji politycznej, której osią była tożsamość narodowa?
-
Wielki Głód na Ukrainie nie może być uznany za ludobójstwo
secesjonista odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Ja bym się nie zgodził z tezą, że w ówczesnej Rosji nie zwracano uwagi na opinię zarówno we własnym kraju, jak i na arenie międzynarodowej. Zawsze starano się politykę represyjną umotywować, stwarzając pozory konieczności obrony przed wrogimi siłami. Stąd mamy walkę z wrogiem wewnętrznym, agentami imperializmu, reakcyjnymi frakcjami. O wiele łatwiej wykorzystać sytuację ekonomiczną i uderzyć w dużą część narodu, który uważa się za potencjalnie groźny, niż zastosować masowe deportacje i eksterminację. Znalazł się dobry pretekst i został wykorzystany. kolega FSO napisał: ujmę tak - katastrofę typu "Wielki Głód", "Wielki Kryzys" zwykle można wytłumaczyć w dość rozsądny sposób [nie mówię czy owo tłumaczenie jest prawdziwe]. Wystarczy poczytać wspomnienia dotyczące tego co działo się w USA w okresie tego załamania. Sytuacje są nieporównywalne, kto tego nie widzi nie posługuje się oglądem rzeczywistości, a jedynie własnym zideologizowanym osądem. Z politycznego punktu widzenia, klęska głodu nie spowodowała faktu, że naród ukraiński stanął na krawędzi zagłady. Po prostu bogate chłopstwo ukraińskie zostało spacyfikowane. Można mówić o mordach, o bestialstwie, o ofiarach ale nie o ludobójstwie. Określenie typu : "próba osłabienia narodu" , "pacyfikacja", i im podobne mają rację bytu, ale nie ludobójstwo. Ktoś chciał ugrać zbyt dużo. Ot polityka W sumie racja - ot polityka, nie ma się czemu dziwić. Oczywiście kolega FSO zapomniał dodać drobnego szczególu... zbrodnicza polityka. Określenie typu pacyfikacja nie ma tu racji bytu, bogactwo słownictwa służy m.in. temu by precyzyjniej i adekwatnie opisywać rzeczywistość. Proponuję zapoznać się z definicją słowa pacyfikacja: - Tłumienie – przemocą bądź innymi środkami przymusu bezpośredniego – manifestacji, powstania, buntu itp. - Użycie sił zbrojnych (wojska, żandarmerii, policji) w celu stłumienia niepokojów i przejawów niezadowolenia bądź oporu wobec władzy. - Ekspedycja karna okupanta na określonym terytorium, której celem jest masakra ludności cywilnej Jak widać nijak się to ma do sytuacji na Ukrainie. -
Wspomnienia - mój pierwszy rok drugiej wojny światowej
secesjonista odpowiedział Ludwik Kowalski → temat → Front Wschodni
Guzik - wyślij (zielony) jest od załączników, a nie od dodawania odpowiedzi. Dwa guziki odpowiedź: a) ten z lewej daje daje mniej opcji edytorskich b) ten z prawej więcej opcji (listy wypunktowane, wyrównanie, dodawanie załączników itp.) Aby wysłać napisaną odpowiedź należy kliknąć szary prostokąt (guzik) dodaj odpowiedź, jest na samym dole. Więcej: porady techniczne -
Niemiecka Afryka - o stylu zarządzania koloniami
secesjonista odpowiedział Bartek97 → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Kontynuując temat, zastanawiam się skąd brała się wyraźna różnica w traktowaniu kolonii i jej rdzennych mieszkańców prezentowana przez Niemców w porównaniu choćby do Anglików. Czy było to wyrazem jedynie dominującego w metropolii ducha militaryzmu i rodzących się przesądów rasowych, czy może był to efekt krótszego stażu kolonialnego. Wreszcie kiedy Anglicy wchodzili w fazę szerszego patriarchalizmu, Niemcy byli jeszcze na etapie zdobywców i eksploratorów. Kiedy zaczęła się pogłębiać tendencja odchodzenia od poglądów prezentowanych przez Otto Kerstena, Maxa von Stettena, czy jeszcze z 1902 r. przedstawionych przez prof. von Luschana (Museum für Völkerkunde) na wielkim kongresie kolonialnym w Berlinie, gdzie przeciwstawił się w swym referacie podziałowi ludzi na Wilden i Kulturvölker. Na ile na optykę niemieckich kolonistów miała wpływ fala tzw. wielkich powstań? -
Jak zginęli sowieccy jeńcy 1920 roku?
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Bitwy, wojny i kampanie
W sumie to przedruk starego artykułu Igora T. Miecika ("Piekło za drutami"), który ukazał się w "Newsweeku" w 2009 r. Trudno coś tu dodać. -
Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944
secesjonista odpowiedział madhouse → temat → Oddziały i organizacje
Moje zdanie jest proste jak me wykształcenie: 1. Była organizacją partyzancką. 2. Żołnierz walczący z Niemcami jest równoprawnym bojownikiem jak żołnierz AK. 3. Moja ocena diametralnie się zmienia kiedy oceniam posunięcia dowództwa i ich motywację. 4. Dylemat rodzi żołnierz walczący nie tylko z Niemcami... i chodzi o przedstawicieli wszelkich ugrupowań. Ale również nie można badać historii opierając się tylko i wyłącznie na dokumentach następnej władzy, bo wtedy wracamy do punktu wyjścia. Uwaga całkiem słuszna... tylko nie powinna być skierowana do mnie, ja się opierałem przecież na dokumencie weryfikowanym w 1953 r. - czyli przez poprzednią władzę. Truizmem jest, że jakiekolwiek źródło, pochodzące od kogokolwiek należy traktować nieufnie i próbować je weryfikować w innych relacjach i źródłach. Jakoś kolega FSO mnie nie przekonał, jako człek ciekawy wolę zobaczyć co na temat np. Katynia mówiono na tajnych posiedzeniach i skonfrontować to z tym co wyrażano w oficjalnej linii. -
CBN Polona O tutaj proszę zajrzeć: http://fbc.pionier.net.pl/owoc/results?act...A1EB5A0B14CB2-1 Tylko coś się nie otwiera (przynajmniej mnie).
-
Stosunek władz do mniejszości narodowych
secesjonista odpowiedział dzionga → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Tu nie ma co podejrzewać, tylko trzeba wiedzieć. DPA-1 to po prostu ewidencyjna metryczka milicyjna z danymi personalnymi, zdjęciem i odciskami daktyloskopijnymi*. *Pewnie bym tego nie wiedział, gdyby nie zasoby niepotrzebnego IPN-u. -
Handel w okupowanej Warszawie
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Kolego, ja rozumiem posiadanie chęci by mieć ostatnie słowo, ale są granice... Jeśli kolega twierdzi, że można w piwnicy przechowywać ziemniaki i inne jarzyny tak samo długo jak cukier, to albo kolega rżnie głupa, albo jest mu wszystko jedno jak wyglądała rzeczywistość, byle by zostać przy ostatnim słowie. Przechowywanie ziarna na mąkę - też jest dość łatwe: wystarczy suche pomieszczenie. Tyle. Poważnie, no nie wiedziałem, rozumiem, że cukru się tak nie przechowuje? A może kolega przytoczyć wspomnienia warszawiaków jak to przechowywali ziarno i gdzie go mełli? Przy okazji: piec chlebowy na wsiach, terenach podmiejskich miała duża część chałup, tym bardziej, że znacznie taniej było kupić mąkę i utensylia i wypiec chleb dający się spożyć i dziesięć dni Tylko co to ma do sugestii o szmuglu ziarna do Warszawy? Ja proszę o wykazanie minimum poszanowania dla mego zdrowego (jeszcze) rozsądku. I kończę ostatecznie ten wątek o wyższości świąt.... -
Wielki Głód na Ukrainie nie może być uznany za ludobójstwo
secesjonista odpowiedział Wiesław z Bogdańca → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
A tak w sumie to wielki głód miał tak tragiczny wymiar li tylko na Ukrainie, czy w całym kraju było podobnie kolego FSO, jak kolega sądzi? Kolega się myli - głód w pierwszym rzędzie "spacyfikował" najbiedniejszych chłopów. -
A ja nie pozwalam dotykać żadnemu profanowi miejsca kultu Wielkiego Chaosu jakim jest moje biurko. Wszelkie akcje porządkowe; zresztą nader rzadkie; przeprowadzam nań sam jako Wielki Kapłan i to tylko w momentach przesileń (czytaj: zażartych, domowych dysput teologicznych pomiędzy zwolennikami Chaosu i Logos). Zresztą nawet takie wymuszone działania dowodzą wyższości mego kultu nad innymi, już po kilku dniach na płaszczyźnie biurka sfera sacrum jest taka sama, jak nie większa... Chaos powraca.
-
Stosunek władz do mniejszości narodowych
secesjonista odpowiedział dzionga → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
1. Jakieś niezrozumienie mego postu się tu wkradło, ja nie pisałem nic w kwestii ankiet w środowisku grecko-macedońskim, choćby z racji tego, że na ten temat nie mam żadnych informacji, a gdybać nie zamierzam. Jeśli kolega ma wiedzę na temat co wypełniali i na polecenie jakich organów to proszę się podzielić. 2. Ja nie znalazłem śladu informacji o akcjach Stasi, czy organów radzieckich czynionych za wiedzą naszych służb, czy przy ich współdziałaniu, stąd me pytanie względem: Nie podejrzewam także, że akcja Stasi czy radzieckich odpowiednich organów nie byłaby robiona bez jakiejś wiedzy naszych, a owe kraje były jak nic zainteresowane kto do nas przyjeżdża... Koledze FSO wiadomo coś konkretnego na temat działań wspomnianych służb, czy to tylko hipotetyczne domniemywanie bez oparcia w faktach? Co do Romów zadziwiające jest, i trudno tego nie nazwać inaczej jak szykaną i pewną społeczną stygmatyzacją, że kolejne paszportyzacje i ewidencjonowanie tej narodowości dokonywano na kartach rezerwowych DPA-1 i dodatkowych DPA-2 jeszcze w latach osiemdziesiątych, kiedy względem innych obywateli zrezygnowano z tego już około czerwca 1955 r. -
Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944
secesjonista odpowiedział madhouse → temat → Oddziały i organizacje
Bez komentarza, nie widzę możliwości porozumienia z osobą która uważa, że badać historię można jedynie na podstawie oficjalnych dokumentów wydawanych przez władze. Jakoś nie jestem przekonany, że całość rzeczywistości PRL-u można poznać bazując na dokumentach prezentujących oficjalną linię partii. Przy rozpatrywaniu działań w okresie wojny kolega rozumiem nie bierze pod uwagę materiałów gromadzonych przez wywiad wojskowy - bo to też było tajne, a pakt R-M należy rozpatrywać bez tajnych załączników, przecież nie mówiono o nich oficjalnie. Aż tak dialektycznego umysłu to ja nie mam... -
Handel w okupowanej Warszawie
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Kolego FSO proszę nie pisać totalnych **** - jarzyny nie nadawały się w tym czasie do długotrwałego przechowywania, cukier - tak. Proszę wsiąść do domu sałatę, pora, marchew, rzepę, brukiew, brukselkę i cukier - pozostawić... i zobaczyć co z tego wyniknie. Nawet przy stosowaniu piwnic i tzw. kopców ziemnych cukier postoi dłużej. Nikt w miastach, nie przechowywał zboża. Skąd takie informacje? I co... potem z tym szli do młyna? Na jakim poziomie my rozmawiamy? -
Kolego FSO proszę usunąć nawiasy z ostatniego zdania i zobaczyć co kolega napisał: Oceniam, że przy takim zaangażowaniu sił i środków koszty ropy grubo ponad połowę z nich stanowić będą materiały pędne czy smary. Ja z tego nic nie rozumiem. Domniemywam, iż chodziło o to, że ropa, materiały pędne, czy smary stanowiły mniej więcej połowę ze 100 miliardów?
-
100 mld to nie są wydatki na ropę. 66 mld to nie koszt wojny tylko zupełnie inna kwestia. Ile w tych 100 mld to koszt ropy?
-
Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944
secesjonista odpowiedział madhouse → temat → Oddziały i organizacje
Kolego FSO to jest męczące... kolega może mieć swoje mniemanie o IPN-ie, a ja mogę mieć o UB - z tego nie wynika byśmy musieli spierać się co do podstawowych faktów. Tak się stało, że obecnie dokumenty dotyczące służb są w gestii IPN-u, jeśli pójść tropem kolegi FSO to należy zaniechać wszelkich badań tyczących się okresu PRL-u i wcześniejszych, w których chciałoby się sprawdzić nie tylko oficjalnie podawane informacje. UB - fabrykowała wygodne jej dokumenty, IPN - jest niewiarygodne, na szczęście pozostają komunikaty KC PZPR, pamiętniki oficjeli, czy Dzienniki Rakowskiego - istna skarbnica rzetelnej wiedzy o ówczesnych czasach... 1. Dokument istnieje. 2. Losy osób były weryfikowane przez IPN 3. Losy osób z listy były weryfikowane przez MBP 4. Fakt pisania takiej listy potwierdził Marian Spychalski "Marek" 5. Fakt pisania takiej listy potwierdziła Stanisława Zalcman-Sowińska "Barbara", "Natka" 6. Fakt istnienia takiej listy potwierdzali inni podwójni agenci. Kwestią do dyskusji pozostaje przeciw komu miała być ona skierowana. -
Stosunek władz do mniejszości narodowych
secesjonista odpowiedział dzionga → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
W kwestii zaś Greków: Ukraińców miano już "zinwentaryzowanych", poza tym, w ramach różnych akcji można było się dowiedzieć o konkretnych osobach znacznie więcej niż ze zwykłej ankiety. A tak do nas przybywa ktoś obcy, pewna dość zamknięta społeczność, mogąca mieć swoje sympatie i antypatie, w czasie wojny i po niej pozostająca poza wpływami służb. A może ktoś ma jakieś znajomości. Pytanie małe: ciekawe na ile owa akcja byłą inspirowana przez naszych sąsiadów... 1. O jakiej ankiecie kolega pisze? 2. O jakiej akcji kolega pisze? -
Zbrodnie Armii Czerwonej dokonane na Niemcach
secesjonista odpowiedział Tofik → temat → Front Wschodni
To nie zmieniłoby postawy zwykłego czerwonoarmisty ponieważ trzeba by jeszcze wyeliminować całą masę zwykłych zbrodni popełnianych na Wschodzie. Nie zmieniłoby to decyzji Stalina - jako, że ten wysyłał w podobne rejony wielu, jeszcze przed dekretem o komisarzach. -
Handel w okupowanej Warszawie
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Pierwszego akapitu zupełnie nie rozumiem, co do tego ma Śląsk?? Jakby walić głową w mur - napisane jest wyraźnie na terenie Generalnej Guberni. Porównuje się wydobycie z 1938 r. tylko na terenach II RP, które potem stały się składnikami GG. Reszty postu też nie bardzo rozumiem, skoro dla kolegi FSO - jarzyny to produkty które można długo przechowywać, zaś - cukier to produkt, który trudno przechowywać, to oznacza że żyjemy w innych rzeczywistościach. Proszę się skonsultować z kimś z gastronomii bo mnie ręce opadły. :) -
Nie ma polskiego tłumaczenia, a tytuł brzmi Infanterie...
-
Starożytna chirurgia, medycyna
secesjonista odpowiedział DiDA → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
To może coś z Egiptu... a i tak wpadnie Capricornus i pewnie to zdementuje. Stomatologia w Egipcie: o ile toczy się spór czy można mówić o profesji stomatologicznej w tym kraju; przeciw tej opinii są i Raymond O. Faulkner, Wolfhart Westendorf, Hans Goedicke, czy po części Peter Kaplony, z drugiej strony mamy głosy Paula Ghalioungui i Hermanna Junkera; to bez wątpienia znamy spośród 150 egipskich lekarzy - siedmiu praktykujących zabiegi dentystyczne. Byli to: Hezire - uer ibehju zunu, czyli główny dentysta i lekarz Neferirtes - iru ibeh, czyli dentysta Chuy - uer iru ibeh, czyli główny dentysta Nianchsechmet - uer ibehju per-aa, czyli główny dentysta dworu faraona Menkaureanchu - iru ibeh Rediniptah - imi-ra iru ibeh, czyli nadzorca dentystów Psametykseneb - uer ibehju per-aa Wszyscy są identyfikowani poprzez słowo ibḥ, do którego zapisu stosowano hieroglif F 18 (lista znaków Gardinera) - czyli cios słonia. Pośród papirusów tyczących się tematyki medycznej odnajdujemy pięć tyczących się stomatologii. Chronologicznie są to: 1. Papirus Kahun 2. Papirus Ebersa 3. Papirus Hearsta 4. Papirus Berlin 3038 5. Papirus Vindobona D. 12287 Kilka przykładów receptur: Umacnianie zęba: maka nasion orkiszu 5 ro*, ochra 5 ro, miód 5 ro Umacnianie zęba: starty kamień żarnowy 5 ro, ochra 5 ro, miód 5 ro, wypełnij tym ząb Ząb pożerany do otworu w dziąsłach: kminek 5 ro, żywica drzewa kadzidlanego 5 ro, kolokwinta 5 ro, sproszkowane połóż na ząb środek niszczący wrzody gangrenowe: krowie mleko 5 ro, świeże daktyle 5 ro, migdałki ziemne** 5 ro, połóż na noc dla rosy, poruszaj w ustach w jedną i w drugą stronę I moja ulubiona receptura: środek leczniczy dla kobiet cierpiących na swoje trzonowce i siekacze, niemogące otworzyć swych ust: Ty powiesz jej to jest ból zębów z powodu macicy. Okadzisz ją olejkiem i żywicą drzewa kadzidlanego za pomocą naczynia dżadża; wlej do jej pochwy mocz płowego osła, jego drugiego dnia gdy go wydalił. * ro to najmniejsza objętość dawnej egipskiej medycyny, wynosił 1/320 hekat czyli ok. 14 ml. ** Migdałki ziemne czyli bulwy cibory jadalnej. W większości receptur pojawiają się podobne rośliny i minerały:orkisz, miód, ochra, owoce sykomory, groch, malachit, kminek, wyciągi z drzewa kadzidlanego, kolokwinta, bylica drzewiasta, pięciornik płożący bądź palczatka cytrynowa, anyż, żywica gumowa, kolibło, morynga, seler, cynamonowiec,, konyca, maruna. Niektórych z wymienianych roślin nie udało się zidentyfikować:mesta, nuan, duat, kebu, tjam, amaa. Choć oczywiście mocz płowego osła może nas cokolwiek zdumiewać, starożytnym Egipcjanom nie można odmówić zadziwiających (na owe czasy) wyczynów w zakresie tej gałęzi medycyny. Co by nie powiedzieć podziw budzą zabiegi z obszaru odontoplastyki, a zachowanych przykładów mamy kilka w postaci mostków dentystycznych: Mostek z Gizy - odnaleziony w Gizie, w szybie numer 984, pochodzący z IV bądź V dynastii, odkryty przez Ekspedycję Akademii Wiedeńskiej w 1914 r., prawdopodobnie założony już podczas mumifikacji. Mostek z Tur El-Asmant - 13 km od Kairu, w grobie T-121 odnaleziono czaszkę z mostkiem (koniec epoki dynastycznej lub początek okresu ptolemejskiego) w trakcie prac z lat 1952-1953, które prowadzili: Mohammad abd El-Tawab El-Hetta i Zaky Yossef Saad. Tu już mamy do czynienia z mostkiem dla żywej osoby. Mostek z El-Qatta - odnaleziony w 1952 r. przez Shafika Farida w el-Qatta w jednej z komór grobowych mastaby nr 90 (IV dynastia) Mostek z Aleksandrii - odnaleziony w grobie Ibrahima, które w pobliżu Aleksandrii odnalazł Bernhard W. Weinberger (datowany na I-III w. n.e.). mostek zaginął, bądź zawieruszył się w zasobach Muzeum Grecko-Rzymskiego w Aleksandrii, a badany był przez L. Avrouskiniego. Mostek z Sydonu - odkryty przez Charlesa Gaillardot'a członka misji E. Renana w maju 1862 roku, obecnie przechowywany w Luwrze (nr kat. AO 5777), prawdopodobnie wykonany dla kobiety. Mostek Forda (lub Torreya) z Sydonu - odnaleziony w Sydonie w 1901 przez Ch. C. Torreya w kamienny sarkofagu nr 8, obecnie w Muzeum Archeologicznym UA w Bejrucie (nr kat. 5998) Całkowitą sensacją jest odkrycie przeszczepu zębów, dokonane na mumii z Narodowego Muzeum Archeologicznego w Neapolu (nr kat. 2342). W miejsce górnego, prawego kła wstawiono lewy pierwszy przedtrzonowy ząb, a w miejsce dolnego, prawego przedtrzonowego mamy dolny siekacz. Badania identyfikacyjne prowadziła I Klinika Dentystyczna i Stomatologiczna Wydziału Medycyny i Chirurgii "Federico II" w Neapolu. A teraz idę wziąć Veramid -
Noo... ja raczej nie spodziewam się byś pisał dysertację na temat sytuacji bytowej w okresie okupacji, już raczej spodziewam się czyjejś biografii. Ja tylko poczyniłem drobne uwagi, będące przyjacielskim ostrzeżeniem, rozumiem że dane posłużyło jako tło by można było sobie uzmysłowić jak to realnie wyglądało. Nie zaprezentowałem pełnego zestawienia, a jedynie wybrane okresy czasu dla ogólnej orientacji. A szkoda bo mamy zbliżony temat: handel w okupowanej Warszawie... gdzie można by to wrzucić, co mamy się tam z FSO nudzić we dwóch. A by nie było O.T. - może za jakiś czas będę miał jakieś informacje na temat siatki płac w Filtrach - to wrzucę.
-
Nie wdając się w szczegóły, rozpatrywanie osobistej sytuacji materialnej, czy aprowizacyjnej danej osoby w świetle danych szacunkowych (statystycznych) raczej może prowadzić na manowce. Przydziały kartkowe były różne zależnie od grupy zawodowej, działu gospodarki, aktualnych priorytetów produkcyjnych, systemów chwilowej motywacji. Zaś różnice były znaczne, wystarczy porównać sytuację kolejarzy z robotnikami we włókiennictwie. Podobnie miała się sytuacja z zarobkami. Co do cen, to też trzeba być ostrożnym, na przykład chleb taniał wręcz drastycznie w okresie ataku na ZSRR, ale by to zobrazować należy przedstawić wielkości w ujęciu miesięcznym - skok był bardzo gwałtowny, a w zestawieniu Krolla tego nie widać. Ale to tylko głos przestrzegający przed pochopną ekstrapolacją...