secesjonista

O Brukseli to ja nic nie pisałem, pisałem o kolegi pretensjach; całkowicie absurdalnych; że partia będąca reprezentacją mniejszości narodowej nie ma przewagi w całym kraju.

Faktycznie w II RP nie było to zakazane, za to w PRL wiele poglądów niezgodnych z linią władz była karana... co jak wiemy dowodzi istnienia w II RP straszliwego reżimu sanacyjnego. Proces Szesnastu jasno dowiódł,że: inne poglądy niż "własne" nowa władza akceptowała w ten czy inny sposób do roku plus minus '47.

To nie jest ironia historii, to kolejny przykład na niechlujstwo legislacyjne ówczesnych władz, na nieposzanowanie prawa. czym innym jest orzekanie czy dany przepis prawa jest zgodny czy nie zgodny z prawem, a czym to co stało się dawno, dawno temu jest czy nie jest zgodne z prawem. A czym to się różni? Przecież rejestracja "S" byłą przeprowadzona na podstawie czegoś czego w zasadzie nie powinno być Rejestrował organ PRL-u, zatem wina jest po jego stronie. Kolejny przykład jak traktowano prawo. pozostaje małe pytanie: czy instytucja powołana po danym fakcie może oceniać coś co stało się wcześniej Tak. System sądowniczy w PRL powstał po 1945 roku, a rozpatrywał sprawy z lat przed jego powstaniem... nieprawdaż kolego FSO? A niby czemu nie ma oceniać? Lepszym zdaniem kolegi jest rozwiązanie odwrotne, że dany fakt ocenia instytucja zamknięta jeszcze przed jego zajściem? Główna Komisja Ścigania Zbrodni... też powstała po zdarzeniach, które oceniała - rozumiem, że zdaniem kolegi FSO jest to wątpliwa praktyka? A jednak twierdzę, że logika się przydaje...

Fakt - kolego FSO zakłady LIAZ nie obawiały się przemian, zwłaszcza w kontekście tego, że dziś nie produkują już niczego. Jakiś kolejny trafny przykład?

Fakt - innej ekonomii poznawaliśmy arkana, ale to nie ja miałem kolosa z matematyki. Nigdy nie słyszałem by logika nie sprawdzała się w ekonomii, ale to kolega jest specjalistą. A co mają deklaracje Róży do tego kim byli jej rodzice? Czy deklaracja kolegi FSO, że czuje się Marsjaninem zmieni cokolwiek w jego pochodzeniu?

Na Haiti - łatwiej wyjechać.

A Ty Bruno wolisz mieszkać w paskudnej kapitalistycznej Polsce, czy na socjalistycznej Kubie? Tak gdybyś musiał wybierać, bez obciążeń sentymentu, przywiązania itp. Ludzie głosują nogami... jakoś nie zauważyłem flotylli uciekinierów kierujących się do raju na Kubie.

W Czechach nie ma podatku liniowego, jest system mieszany. Gdyby Polska wprowadziła takie reformy, to deficytu budżetowego by nie było No proszę, a w 2009 Czechy zanotowały rekordowy deficyt.

Formalnie - to człowiek który zdecydował się na działania, które pozbawiały go obywatelstwa państwa polskiego. A zdrajcą nie był, jedynie potencjalnym zbrodniarzem - toż właśnie on proponował użyć pieców krematoryjnych by rozwiązać problem mniejszości niemieckiej. To jeden z twych idoli, czy może kandydat do listy wybitnych postaci lewicy Samuelu?

Nie wiem czy śmiać się czy zgrzytać zębami. Rozumiem, że kolega FSO ma krytyczny stosunek do wszystkiego co nie jest osadzone w PRL-u, atoli trzeba zachować umiar i logikę. A przynajmniej stosować się do podstawowych reguł arytmetyki: Przy okazji wychodzi też niejaka słabość AWPL, która jest silna tylko tam gdzie są Polacy, nie mając przełożenia na cały kraj. Zaiste kuriozalna to wypowiedź. Jakaż ta AWPL jest słaba, reprezentuje mniejszość, dodatkowo skupioną w jednym regionie Litwy... i nie potrafi mieć przełożenia na cały kraj. Zaiste słaba to partia. Oczywiście kolega FSO zna; i potrafi, co ważniejsze; zaprezentować nam wiele krajów gdzie mniejszości narodowe mają przełożenie na cały kraj, które są silne tam gdzie nie ma skupisk jej członków. Kolega rozumie na czym polega reprezentacja polityczna mniejszości narodowej? Tak w ujęciu - czysto matematycznym. W przypadku AWPL błędem było sprzymierzenie się z rosyjską mniejszością. O ile z racji arytmetyki politycznej ma to sens, to politycznie jest to błąd. Litwini mają największe pretensje, wywiedzione z przeszłości wobec tych dwóch nacji. Połączenie sił z Rosjanami - podsyca jedynie te resentymenty.

Kadrinazi i Roman R...

FSO jako legalista na pewno skonfrontuje swe wyobrażenia o legalności prawa stanowionego i wniesie odpowiednią interpelację. Już się cieszę na argumentację jak to stan wojenny był może nielegalny za to niezbędny... Śmiechom nie będzie końca...

A to polskie władze robiły strusia, czy naszych serdecznych sojuszników? Innymi słowy, kolego FSO - możesz wskazać kto kłamał? Moim zdaniem nasz bratni kraj, ale kolega ma inne informacje...

Kolega nie zdaje sobie jednak sprawy, jak w wielu tematach. Jedno to obywatelstwo drugie to poczucie przynależności do danej grupy narodowej trzecie to pochodzenie etniczne Logiki nie było na tej ekonomii? Kto tam wykładał: Minc?

W systemie gospodarki socjalistycznej następowała racjonalizacja zarządzania? A niby gdzie?

Kolega FSO to na prawie chyba się nie zna... na proces generała ma to znikomy wpływ. Proszę spać spokojnie kolego FSO w naszym kraju nikt szacownego generała nie pociągnie do odpowiedzialności. Władze PRL zarejestrowały Solidarność nielegalnie? To chyba znów wina władz... a nie Solidarności? Może kolega wytoczy proces ówczesnym władzom i organom sądowniczym o nielegalną rejestrację, kolega tak często mówi o praworządności... i tylko mówi.

Fakt wytłumaczenia jakoś do mnie nie przemawia. Różne poglądy na przyszłość na ogół musi się w systemie ówczesnego PRL-u kończyć wyrokiem, prowokacją? Posiadanie zaś władzy w wielu wypadkach może prowadzić do zemsty Czyli władze PRL-u mściły się? Rozumiem, że to wszystko w ramach normalnych struktur normalnego państwa? Działalność zaś podziemia to w znacznej mierze okres do '47 r., co nawet przyznają panowie z ipeenu. Kolega ma problemy z zachowaniem form dyskursu. Profesor Szarota to oczywiście pan z ipeenu? Inni historycy to przedstawiciele rozumiem pzpr, ppr, czy al i gl... Bądźmy konsekwentni.

Nie zapomnij kolego ciekawy o: nielegalności rządu londyńskiego i zbrodniczym reżimie sanacji. Tylko wciąż nie wiem z czym się kolega FSO nie zgadza?

W kwestii formalnej to rząd USA nie musi zwracać ziemi Indianom, jako że już dawno tego typu roszczenia uregulował. A nasze rządy do tej pory zrobiły faktycznie niewiele.

Innymi słowy nasz sojusznik z którymi łączyły nas nierozerwalne więzy przyjaźni... wystawił nas do (wspominanego) wiatru.

Ja też potrafię być monotonny: Ile wyroków śmierci kolego FSO wykonano na opozycji za sanacji, a ile za PRL-u? Kolega może przedstawić porównanie?

Jako że sam kolega FSO napisał, iż są to różne sprawy to po cóż je zatem przytaczać? Stan wojenny rozpatrywany był kwestia prawna, a nie dziedzictwo PRL-u. Zatem jaką wadę prawną kolega FSO widzi w orzeczeniu?

Zupełnie nic a nic kolega nie zrozumiał, pochodzenie miała żydowsko-niemieckie i tyle - kolega ma problem z przyswojeniem tak prostej informacji. Podkreślam pochodzenia. Edelman jest pochodzenia żydowskiego, gen. Abkowicz karaimskiego, Holoubek po części pochodzenia czeskiego, Isakowicz-Zaleski ormiańskiego, zaczyna kolega FSO łapać różnice znaczeniowe? Co tu ma ów katolicyzm do kwestii omawianej? Jak kolega FSO skupi się na samej treści mego postu, a nie chęci polemiki za wszelką cenę, to zobaczy, że ja nie rozstrzygam kwestii czy była Polką, piszę o jej pochodzeniu.

Kolego FSO proszę czytać uważniej. Kwestia pochodzenie nie wynika z jej internacjonalizmu tylko z korzeni etnicznych, po co kolega przekłamuje wypowiedzi poprzedników?

O stosunku aktywu: "Przy odejściu transportu robotników w jednej z fabryk kijowskich, na wiecu kierownik wygłosił przemówienie, w którym m.in. powiedział: "my wiemy, że na wsi jest głód i szerzy się ludożerstwo, jesteście jednak silnymi i zahartowanymi robotnikami, powinniście na wsi podnieść ducha". CAW Oddz. II Sz. Gł., sygn. I.303.4.5424/ Duch rewolucji - był jednak najważniejszy. Pytanie: czy najbiedniejsi mogli zaopatrywać się w placówkach Torgsinu? Pytanie: wobec kogo skierowało się ostrze tzw. prawa pięciu kłosów?