Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Stan wojenny

    Oczywiste jest, że z głodu nikt nie przymierał, za to trudno zgodzić się z twierdzeniem, że "żyli normalnie". Raz, że rzeczywistość PRL-u daleka była od normalności w wielu swych sferach, dwa - stan wojenny wzmocnił te negatywne przejawy. Nie od rzeczy jest przypomnieć książkę, która w okresie stanu wojennego zyskała dużą popularność. "W mojej kuchni nic się nie marnuje" Anny Gasikgdzie instruowano jak wykorzystać w kuchni zwarzony majonez, skwaśniałe mleko, spleśniały dżem, z których da się stworzyć "nowe, bardzo smaczne i oryginalne dania".Zaś Anna Czerni przekonywała że śmierdzące mięso wystarczy potraktować płukaniem w nadmanganianie potasu by uzyskać materiał na normalny posiłek ("W kuchni bez kompleksów"). W jednym z artykułów przedstawiono dane, że dania z resztek konsumuje ponad 80% Polaków, czego nie uważam za przejaw... normalności. /H. Stec, M. Rusiecka "Żywność na śmietniku", "Życie Gospodarcze" 1986, nr 4/ O cyklu felietonów Felicji Zalewskiej w "Przyjaciółce" gdzie przedstawiano przepisy na piernik bez miodu, czy murzynka bez kakao nie ma co wspominać.
  2. Dobre strony PRL-u

    Żłobki i przedszkola były ogólnie dostępne. Z tą dostępnością to różnie bywało... w 1983 r. na 101 tys. miejsc przypadało 2 000 000 dzieci, a 38% kobiet oceniało żłobki negatywnie. /za: Stenogram posiedzenia Prezydium Rady ds. Rodziny z 21 IV 1983 r., analiza K. Sekomskiego/
  3. Co za głupoty... III Grupa - to autochtoni IV Grupa - to Polacy cenni dla Rzeszy, a nie wrogowie Niemiec. Września jest w Wielkopolsce, a nie na Śląsku - co więc ma tu do rzeczy słynny strajk uczniów?
  4. Wojna Zimowa

    Wciąż nie widzę przykładów nie wykonywania rozkazów przez Armię. Kolega może, wreszcie podać te przykłady - czy ich po prostu nie zna? Walki o stołek mają być przykładem? To chyba żart. Konkretniej - jakich rozkazów armia nie wypełniła i postawiła się Stalinowi?
  5. Przez kogo byli finansowani Bolszewicy?

    Prosta sprawa: kolego FSO czy płynęły pieniądze z USA do partii bolszewickiej kiedy to bolszewicy osiągnęli przewagę? Czy nie nazywa się tego finansowaniem? Czy kolega FSO może wskazać jakie instytucje finansowe to czyniły? Czy kolega FSO może wskazać jaki procent inwestycji związanych jest z firmami zaangażowanymi przed rewolucją, czyli takimi, które chcą coś odzyskać... a jaki jest procent firm które zaangażowały się dopiero w okresie rewolucji. I jakie banki to obsługiwały. Kolega to zna?
  6. Konflikt w Libii 2011

    Ile razy? Nie wiem, widzę że kolega wie - to może przedstawi zestawienie. I wciąż czekam by kolega przedstawił wypowiedzi mułłów o "świetlanej demokracji"... do tej pory się nie doczekałem. Nie wiem zatem, czy kolega FSO pisze co myśli, czy pisze o tym co się dzieje... tak czy inaczej kolega FSO nie potrafi udowodnić własnych stwierdzeń. To zaczyna być żenujące.
  7. Jakie studia planujecie?

    W kwestii cytatów? Mam nagrywać? A może próbować odtworzyć co lepsze kawałki nadające się na "złote usta"? Nagrywać Tobie nie wolno, wystarczy byś przytoczył relacje rozmów i wskazał z jakich uczelni byli tacy osobnicy, dla ciebie to betka, przecież sam napisałeś: czasem jak słyszę to w jaki sposób ktoś mi chce zaproponować usługę, czy towar to znając dziesięć bazowych podręczników do marketingu jakie są używane w Polsce, można niemal bez pudła trafić gdzie się uczył. Jedynie zwracam się n-ty raz byś udowodnił swe słowa. Kryzys lat 70-tych ma swoje źródła w latach 30 tych, podobnie jak teorie ekonomii. Sama ekonomia n.p. obecnie w czasie studiów, rzadko zahacza o ten temat. A jaki jest związek? są firmy czy przedsiębiorstwa zajmujące się ekonomią. Analizą tego co było - tak naprawdę, zrozumieć ekonomii jako takiej nie da się bez historii - znajomości procesów jakie wówczas następowały, zdarzeń jakie się działy To zajmują się analizą czy ekonomią? Wówczas - czyli: kiedy?
  8. Włochy - najsłabsze ogniwo Osi ?

    Skoro te jednostki nie zostały wysłane na czas, to nie rozumiem twych zastrzeżeń. zostało nam zbyt mało by zadać decydujący cios RKKA. Czyli? Kto to powiedział?
  9. Legalność stanu wojennego

    ad Bruno - rozumiem intencję przeniesienia ciężaru dyskusji, acz pozostaję przy swym zdaniu, że winno się to odbywać w innym wątku. ad FSO: kwestie prawne są podstawą oceny legalności lub braku Stanu Wojennego Trudno się z tym nie zgodzić. kwestie prawne są podstawą oceny (...) możliwości oceny lub braku takowej - przez Trybunał A możesz wskazać podstawę prawną wskazującą na brak możliwości oceny przez TK, prócz twego mniemania? Czekam... kwestie prawne są podstawą oceny legalności lub braku Stanu Wojennego, możliwości oceny lub braku takowej - przez Trybunał i pewnie kilku innych rzeczy. Jakich kilku innych rzeczy, może kolega FSO wyświetlić te "rzeczy". Poza tym nie zawsze obecne normy prawne, czy to jak stosuje się prawo - jest adekwatne do tego co było uznane za normę na przełomie lt 70 tych i 80tych Do jakiej obecnej normy odwołał się TK? Stan wojenny była na przełomie lat 1970-1980? Pierwsze słyszę, kolega FSO może to rozwinąć?
  10. Ruch nie ruch, partia nie partia - ale kilku radnych tu i ówdzie ma. Na tej zasadzie samochód Panzerkampfwagen VI Tiger to niezwykły przykład zdolności przemysłu motoryzacyjnego Niemców. Czołg nie czołg, samochód nie samochód, wreszcie się porusza po drogach. To jest wzór podejścia kolegi FSO do faktów? prosta sprawa: z Czechami kojarzy się głównie Śląsk Cieszyński Komu?
  11. Motoryzacja w PRL-u

    Dodam jeszcze ciekawe spostrzeżenie (szczegóły później, jak będę miał materiały, teraz tylko ogólnie) oto okazuje się, że geografia przestępstw paliwowych niemal idealnie nakłada się na geografię bimbrownictwa w ówczesnej Polsce.
  12. Jakie studia planujecie?

    Możesz objaśnić FSO jak ma wyglądać współpraca, dajmy na to Ciebie jako przedstawiciela firmy ze studentami historii? Studia w teorii mają dać pełną bazę teoretyczną do startu w zawody gdzie che się pracować, i bardzo konkretną praktyczną.. kolega właśnie udowodnił, że nie przeczytał postu Capricornusa. Jak wygląda bardzo konkretna wiedza dla osoby na socjologii czy filozofii? Czasem jak słyszę to w jaki sposób ktoś mi chce zaproponować usługę, czy towar to znając dziesięć bazowych podręczników do marketingu jakie są używane w Polsce, można niemal bez pudła trafić gdzie się uczył... Cytują zdanie po zdaniu, nie rozumiejąc chyba nic.. A ja myślę, że to gołosłowie, czy kolega może zatem tak na szybko zacytować kilka wypowiedzi i przypisać je do odpowiednich uczelni. Proszę to zaprezentować - tutaj.
  13. RAŚ nie jest partią polityczną. Mnie tylko dziwi tak małe odwoływanie się do czeskich tropów na Śląsku.
  14. Włochy - najsłabsze ogniwo Osi ?

    Jest, wskazanie, że dodatkowy czas to czas na lepsze przygotowanie. Ja nie rozstrzygam, czy miało to znaczenie dla kampanii wschodniej, raczej staram się zrozumieć czemu zdaniem polityka WB był to prezent w postaci "opóźnienia".
  15. Włochy - najsłabsze ogniwo Osi ?

    Tak na marginesie zabs82: w wypowiedzi do której się odnosisz nie ma stwierdzenia o "ostatecznym dobiciu".
  16. Legalność stanu wojennego

    Zatem nie rozumiem czemu ten wątek: dotyczy "przepisów prawa zezwalających na wprowadzenie stanu wojennego", a nie prawidłowości, ewentualnej konwalidacji itp., wydania aktów prawnych ten stan szczegółowo regulujących. znajduje się w temacie "Legalność stanu wojennego". Jak dla mnie to: wyrafinowana metoda zaciemnienia dość jasnej sprawy i oceny, gdzie na koniec tematu o "Legalności..." znajdziemy kazuistyczne dywagacje o różnych aspektach, ale na pewno nie o legalności.
  17. Motoryzacja w PRL-u

    Jednostka wojskowa?
  18. Jakie studia planujecie?

    Racja. Pamiętajmy jednak, że będzie to trwało, póty pracodawcy wymagać będą na przykład: wyższego wykształcenia od osoby zajmującej się uzupełnianiem bazy danych.
  19. Po przypomnieniu sobie terminu "nowej klasy panującej"... wypada się zgodzić z oboma stwierdzeniami, i definicja wiki jest ułomna i moje zastosowanie terminu błędne.
  20. Sprawdziłem. Nomenklatura partyjna - najogólniej oznacza pracowników aparatu partyjnego (zob. partia komunistyczna) oraz mianowanych przez władze partyjne urzędników i funkcjonariuszy państwa, organizacji społecznych i administracji przemysłowej. Chyba kiedy pisze się o okresie PRL-u nie trzeba pisać wyraźnie o nomenklaturze politycznej, bo przecież innej nie było. Po drugie i tak utożsamiłeś "składnik" z całością - a to pozbawia sensu tamtą wypowiedź. A to już słuszna uwaga.
  21. Nie pomyliło - aparat partyjny to składnik nomenklatury.
  22. Postawa wallenrodyczna

    Kolega może i jest brutalny... niestety kolego FSO wykazuje zupełny brak zrozumienia pojęcia wallenrodyzmu, ja bym proponował zajrzeć jednak do znających się na zagadnieniu np. M. Janion "Życie pośmiertne Konrada Wallenroda" zanim się coś takiego napisze. Zwłaszcza w dziale Pomoc. ... Stanisław Schwallenberg.
  23. Motoryzacja w PRL-u

    Z benzyną działy się zadziwiające rzeczy... z analizy KG MO i CPN wynika na przykład, że w 1964 r. pojazdy prywatne zużyły 284,4 tys. ton paliwa, w okresie gdy stacje benzynowe sprzedały prywatnym właścicielom zaledwie 124,4 tys. ton. Nagminność wpisywania większych przewozów prowadziła do takich statystycznych zagwozdek, że kiedy zdaniem Ministerstwa Budownictwa w 2962 r. w województwie katowickim do przewiezienia było (realnie) zaledwie 3,8 mln ton, to według dokumentacji przewieziono - 26 mln ton. Po znacznej podwyżce cen paliwa ze stycznia 1974 r. okazało się, że... "Polska to taka ciekawa kraj". Pomimo odnotowania w województwie krakowskim wzrostu liczby samochodów o kilka tysięcy, zakupy etyliny 78 spadły o 1/4, a oleju napędowego o 2/3. W latach 1971-1979 ilość ciągników rolniczych w rękach prywatnych wzrosła 8-krotnie (z 30 do 250 tys.), za to sprzedaż oleju napędowego do nich jedynie 3-krotnie (z 94 do 255 tys. ton). Jeszcze przed wprowadzeniem kartek rozpoczęły się próby reglamentacji i ograniczeń w sprzedaży, pomysłów było kilka. Wydzielenie stacji dla odbiorców uprzywilejowanych, tankowanie w dni nieparzyste bądź parzyste, zakaz sprzedaży do kanistrów, czy ograniczenia w ilości wlewanego do baków paliwa (10-20 litrów jednorazowo). W marcu 1982 r. wprowadzono przepis nakazujący ajentom stemplowanie przy sprzedaży paliwa specjalnej wkładki PZU i wpisywanie każdej transakcji do odpowiedniego zestawienia. Zatem nie dziwi fakt... wzrostu rejestracji w PZU niejeżdżących od dawna samochodów, zaś w pierwszej połowie 1983 r. stacje sprzedawały oficjalnie 145,5 tys. ton paliw miesięcznie, zaś wydane przez PZU upoważnienia opiewały na 161,5 tys. ton miesięcznie, zaś zużycie było jeszcze wyższe. Wprowadzenie w kwietniu 1984 r. systemu kartkowego, został poddany druzgoczącej krytyce już w czerwcu 1983 r. przez specjalistów z CPN-u. /AAN, URM, 32/42, Informacja na temat działań podejmowanych przez CPN w zakresie walki ze spekulacją, k. 37/ Rzeczywistość potwierdziła te uwagi, kraj zalały fałszywki, korzystano z niewykorzystanych biletów kierowców w przedsiębiorstwach uspołecznionych, zaś w PZU kwitła rejestracja "martwych silników". O rejestrowaniu diesli na tzw. benzyniaka nie ma co wspominać. Pracownicy wojewódzkich oddziałów CPN posiadający prywatne samochody dostawali dodatkowe przydziały etyliny. Co zaś do: Po trzecie: o ile mnie pamięć nie myli, to "taksiarze" mieli swoje przydziały wachy Fakt. W połowie lat osiemdziesiątych mieliśmy zarejestrowanych przeszło 80 tys. taksówek, z czego w stolicy 9 tys. (czyli kilkukrotnie więcej niż w innych miastach europejskich). Tymczasem z wolnymi taksówkami był kłopot... Taksówkarze dostawali przeciętnie przydział 10 litrów dziennie, kiedy samochody prywatne 30-45 litrów miesięcznie. W wyliczeniach (z 1986 r.) wiceszefa Centralnej Komisji do Walki ze Spekulacją płk Władysława Trzaski znajduje się adnotacja, że taksówkarz nie jeżdżąc, a jedynie sprzedając swe przydziały potrafił zarobić nawet do 50 tys. zł. Prawdziwą dziurą paliwową były tzw. stacje garażowe, których było 16 700 (w tym 5700 dla rolnictwa), a przechodziło przez nie 70% wszystkich paliw (33% benzyny i 89% olejów paliwowych). Jeden z rekordzistów wychwyconych w ramach kontroli przeprowadzonej przez Biuro Kontroli URM (w 1986 r.) wychwycono rekordzistę, który przejechał bez tankowania 2462 kilometry! W lipcu 1988 r. próbowano zmodyfikować rynek, wprowadzając 64 stacje, gdzie można było nabywać paliwo po cenach komercyjnych (260 i 300 zł), jednak była to kropla w morzu potrzeb - nasycenie tego typu stacjami wynosiło statystycznie 1,3 na województwo, zaś w samej Warszawie było ich dwie. Poza tym ceny były zbliżone do cen czarnorynkowych (na stacjach dochodziły do 350 zł), a nie trzeba było stać w kolejce. Z dniem 1 stycznia 1989 r. zlikwidowano reglamentację dla obywateli polskich... Roger Boyes skonstatował w swej pracy: "Aby w Europie Wschodniej kupić samochód trzeba mieć alb o cierpliwość franciszkanina, albo kieszeń pełną dolarów, albo instynkt handlarza koni. Czasami trzeba spełnić wszystkie trzy warunki". /R. Boyes "The hard road to market. Gorbachev, the underworld, and the rebirth of capitalism", London 1990, str. 128/ Na postawione pytanie: moje pytanie brzmi - jak zachodni samochód, który normalnie byłby z dolary, dewizy lub bony PKO można było mieć w najłatwiejszy z najtrudniejszych sposobów na kupienie auta w PRL? trudno jest odpowiedzieć, wszystko zależy od umiejscowienia w czasie, w 1955 r. w rękach prywatnych było zaledwie 20,5 tys. aut. Za waluty wymienialne sprzedażą samochodów zajmowały się głównie PHZ Pol-Mot, Motoimpex i Pewex. Giełdy (czyli obrót wtórny) zaczęły powstawać w latach sześćdziesiątych, ceny (szacunkowe) były o 30-50% wyższe niż nominalne. W połowie tychże lat zaczęto coraz więcej sprowadzać z zagranicy: 1965 - 2314 1968 - 5587 1969 - 6198 Podwyższenie stawek z marca 1970 r. spowodowała zahamowanie liczby sprowadzanych aut w następnym roku do zaledwie 558 sztuk. Liberalizacja stawki z 1972 r. wpłynęła na kolejny wzrost liczby sprowadzanych pojazdów: 1973 - 3532 1974 - 4011 1979 - 12 050 Według "Kompendium statystycznego administracji celnej, w latach 1946-1974" najpopularniejszymi markami były: Volkswagen Fiat Ford Opel BMW Mercedes NSU Simca Volvo Peugeot Austin Citroen Morris /AAN, GUC 23/397 "Kompendium administracji celnej...", k. 121-126/ Szerzej o tych zagadnieniach: "Rynek motoryzacyjny" red. Z. Krasiński J. Nawrot "Talonowy biznes", "Prawo i Życie" 1982, nr 10 J. Nawrot "Pamiętnik młodego asystenta", "Prawo i Życie" 1982, nr 12 A. Teneta "Na jałowym biegu", "Polityka" nr 3 z 18 I 1976 A.J. Socha "Kurs na lewo", "Tygodnik Kulturalny" nr 19 z 11 V 1986 D. Frey "Ciemna liczba", "Tygodnik Demokratyczny" z 15 V 1977 Z. Branach "Przecieka nie tylko benzyna", "Życie Literackie" 1982, nr 40 S.M. Jankowski "Swoje chłopy przy beczce z benzyną", "Życie Literackie" 9 III 1980 Z. Krasiński, H. Mruk, P. Rzepczyński "Handel i usługi na tle rozwoju motoryzacji indywidualnej" S. Drozdowski "Tajne kanały czarnego rynku", "Słowo Powszechne" 8 IX 1981 M. Henzler "Jak wycieka", "Polityka" nr 29 z 16 VII 1983 A. Polakowski "Prawie prywatna pompa", "Polityka" nr 27 z 2 VII 1988 J. Baczyński "Przelewanie z pustego", "Polityka" nr 28 z 9 VII 1988 P. Tarnowski "Kartki były lepsze", "Polityka" nr 18 z 6 V 1989 R. Bauer "Prywatny transport samochodowy w Polsce", "Przegląd Komunikacyjny" 1984, nr 2 J. Grodecki, A. Rostocki "Tabor samochodowy w Polsce", "Przegląd Techniczny" 1963, nr 1 S. Hoszowski "Rozwój ruchu drogowego w okresie 1945-1965", "Drogownictwo" 1996, nr 2 K. Kołyszko "Rozwój motoryzacji w Polsce", "Drogownictwo" 1978, nr 4 "Dane o rozwoju polskiego transportu", "Przegląd Komunikacyjny" 1963, nr 4 "Dane statystyczne rozwoju transportu w Polsce i innych krajach", "Przegląd Komunikacyjny" 1962, nr 4 A. Zakrzewski "Auto-moto PRL. Władcy dróg i poboczy" J. Winiecki "Resistance to change in the Soviet economic system: a property rights approach" W. Hanasz "Engines of Liberty: Cars and the Collapse of Communism in Eastern Europe" /cei.org/ T. Szczerbicki "Samochody w PRL-u" W. Bukowski "Samochody PRL-u"
  24. Konflikt w Libii 2011

    Baa... ale ja nie słyszałem by znani mułłowie zachwalali walory zachodnioeuropejskich demokracji.
  25. Wojna Zimowa

    posłusznie - nieposłuszne. Problem leżał w innym miejscu. Dla kolegi może i leży, ja jestem jednak zaciekawiony faktami nieposłuszeństwa wojska przed wojną fińską.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.