Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. 13 czerwca 1941 r. władze fińskie przestały uznawać status polskiej placówki dyplomatycznej, to samo spotkało Holandię i Belgię.
  2. margines społeczny w polsce w czasie 2 wojny światowej

    Wojciech Siuta "Charakterystyka zjawiska przestępczości pospolitej w okresie 1939-1945 na obszarze Generalnego Gubernatorstwa", w: "Studia nad dziejami obozów koncentracyjnych w okupowanej Polsce" prac. zbior. T. Strzembosz (wyd.) "Problemy bandytyzmu w okupowanej Polsce w latach 1939-1947"
  3. Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego

    kolega FSO n-ty raz powtarza jak mantrę sformułowanie, które jest zupełnie nieadekwatne do sytuacji, którą stara się opisać. Otóż koledze myli się pojęcie "niezgody na sytuację" z "nieradzeniem sobie z sytuacją" - to dwa zupełnie różne znaczenia. Zamykanie za składanie kwiatów na Powązkach kolega uważa, za działania uprawnione, czy nie?
  4. Świadomość historyczna u młodych Polaków

    Gdyby to kolega FSO zaangażował się osobiście; na tym chyba polega społeczeństwo obywatelskie, a nie na oczekiwaniu, że "góra" coś wymyśli; to może miałby większy wpływ na dobór interlokutorów, a więc na przebieg i jakość panelu. Tylko, że to wymaga już nie krytyki poczynań innych, a własnego wkładu. I niby gdzie ci entuzjaści...
  5. W wątku o wykonywaniu kary śmierci orzeczonych przez sądy powszechne w Niemczech, kolega FSO wyraził zdziwienie dlaczego wysoko postawieni wojskowi trafili pod osąd Trybunału Narodowego, a nie byli sądzeni przez odpowiedni organ sądownictwa wojskowego. Na sprawach wojskowych się nie znam toteż tylko garść ogólnych uwag. Po pierwszej wojnie światowej niemieckie sądownictwo wojskowe zostało poddane druzgoczącej krytyce. Kontestowano przewlekłość, nadmierną surowość, nadużywanie przepisów o wyłączności jawności postępowania. Zwracano uwagę, że sądownictwo wojskowe objęło w okresie wojennym nadmiernie liczne dziedziny życia, będące wcześniej w gestii sądownictwa powszechnego. Zwracano uwagę na fakt, że ławnikami byli wyłącznie oficerowie, szczególnej krytyce poddano instytucję zwierzchnika sądowego (Gerichtsherr), który był umocowany w tak szerokie kompetencje, że w zasadzie wypaczało to samodzielność i niezależność sądów wojskowych. Punktem przełomowym były wydarzenia w trakcie procesu zabójców Karola Liebknechta i Róży Luksemburg. /H. Dietz "Gesetz Aufhebung der Militärgerichtsbarkeit", Monastyr 1920/ Partia socjaldemokratyczna złożyła wniosek o zniesienie sądownictwa wojskowego już podczas drugiego czytania projektu konstytucji. Wniosek brzmiał: "Sądownictwo wojskowe należy znieść z wyjątkiem okresu wojny. Bliższe szczegóły określi ustawa Rzeszy". Wniosek ów został przyjęty w postaci artykułu 104 projektu konstytucji, zaś w trzecim czytaniu projektowany artykuł nabrał brzmienia: "Sądownictwo wojskowe należy znieść z wyjątkiem okresu wojny i pokładu statku wojennego. Bliższe szczegóły określi ustawa Rzeszy". W czasie obrad nad ostateczny kształtem konstytucji nie doszło do uchwalenia zniesienia. Dopiero pierwszy Reichstag (wybrany na podstawie nowej konstytucji) przyjął projekt ustawy w trzecim czytaniu na 14 posiedzeniu w dniu 30 lipca 1920 r. i po wyrażeniu zgody przez Radę Rzeszy Niemieckiej (Reichsrat) w dniu 17 sierpnia 1920 r., ustawa zaczęła obowiązywać od 1 października 1920 r. Dla członków Reichswehry przewidywano właściwość sądów powszechnych. W § 24 postanowiono, że w czasie wojny i dla załóg pełniących służbę na pokładzie okrętu wojennego będą obowiązywały dotychczasowe przepisy regulujące sądownictwo wojskowe, czyli: a) wojskowy kodeks karny (Militärstrafgesetzbuch) z 20 czerwca 1872 r. b) ustawa o organizacji sądów wojskowych i wojskowym postępowaniu karnym (Militärstrafgerichtsordnung) z 1 grudnia 1898 r. Ten stan rzeczy dotrwał niemal do połowy 1933 roku. Ustawa z 12 maja 1933 r. (Gesetz über Wiedereinführung der Militärgerichtsbarkeit, RGBl. I, s 264) przywróciła sądownictwo wojskowe na bazie ustawy o organizacji sądownictwa wojskowego z 1 grudnia 1898 r. Tenże akt upoważnił ministra Reichswehry i ministra sprawiedliwości Rzeszy Niemieckiej do określenia daty wprowadzenia sądownictwa wojskowego i zmiana odpowiednich przepisów karnych. Na mocy tego upoważnienia obaj ministrowie ogłosili 4 listopada 1933 r. obwieszczenie (RGBl. I, s 921), w którym podali jednolity tekst ustawy o sądownictwie wojskowym oraz ustawy wprowadzającej sądownictwo wojskowe. W dniu 21 listopada 1933 r. minister Reichswehry ogłosił odpowiednie przepisy wykonawcze do ustawy o ustroju sądownictwa wojskowego (RGBl. I, s. 989). Ustawa o ustroju sądownictwa wojskowego łącznie z ustawą o wojskowym postępowaniu karnym tworzyła całość pod nazwą "Ustawa o organizacji sądownictwa wojskowego" (Militärgerichtsordnung). Część pierwsza regulowała ustrój, druga zaś - postępowanie przed tymi sądami. Kolejne istotne zmiany nastąpiły 23 listopada 1934 r. (Gestz zur Änderung des Militärstrafgesetzbuches und Militärgerichtsordnung, RGBl. I, s. 1165), na mocy której osoby wojskowe poddane zostały właściwości Trybunału Ludowego(szerzej: RGBl. I, s. 341 z 24 IV 1934 r., RGBl. I, s. 369 z 18 IV 1936 r., RGBl. I, s. 495 z 21 II 1940 r.). Następne zmiany pochodzą z 9 października 1935 r. (Gestz zur Änderung des Militärgerichtsordnung und des Einführungsgesetzes dazu, RGBl. I, s 1223), ustawa utrzymała właściwość sądów wojskowych w sprawach poddanych orzecznictwu tych sądów ze względu na szczególne warunki, nawet jeśli przestały one istnieć. Rozszerzono właściwość tych sądów na osoby przeniesione do rezerwy, jeśli w okresie poprzedzającym ponowne powołanie do służby wojskowej (ćwiczenia) popełniły one przestępstwo. Gdy czyn przestępny miał charakter przestępstwa pospolitego, sprawę można było przekazać do sądu powszechnego. Wprowadzono ponadto specjalny tryb przy orzekaniu wydalenia ze służby oficerów rezerwy i degradacji podoficerów rezerwy za popełnione przestępstwa, za które groziła kara śmierci, kara ciężkiego więzienia powyżej roku, utrata praw obywatelskich itp. Tymże aktem wprowadzono odrębne sądownictwo wojskowe I i II instancji dla poszczególnych rodzajów sił zbrojnych. W czerwcu 1936 r. ogłoszono ustawę reaktywującą Najwyższy Sąd Wojskowy (Gesetz über die Wiedereinnrichtung eines Obersten Gerichtshofs der Wehrmacht, RGBl. I, s 517 z 26 VI 1936 r.), minister Reichswehry łącznie z ministrem sprawiedliwości delegowani byli do zmian przepisów o organizacji sądownictwa wojskowego, w szczególności przepisów dotyczących właściwości Trybunału Ludowego i Sądu Najwyższego. W myśl tych uprawnień obaj ministrowie wydali 5 września 1936 r. rozporządzenie o zmianie ustawy wprowadzającej sądownictwo wojskowe i ustawy o jego organizacji (Verordnung zur Änderung der Militärgerichtsordnung und des Einführungsgesetzes, RGBl. I, s. 718), które weszło w życie z dniem 1 października 1936 r. Jednolity tekst ustawy o organizacji ogłoszono w dniu 9 września 1936 r. (RGBl. I, s. 751). Sąd Wojenny Rzeszy został nazwany Reichskriegsgericht, jego prezesem mógł zostać generał lub admirał w randze generała broni, mianowany przez wodza i kanclerza Rzeszy, nie brał on udziału w orzekaniu i mógł mieć zastępcę. W skład senatu * orzekającego wchodzili: - przewodniczący - dwóch sędziów Sądu Wojennego Rzeszy - dwóch ławników w randze co najmniej oficera sztabowego. Liczbę senatów określał Reichskriegsminister, zaś wszyscy sędziowie byli mianowani dożywotnio przez wodza i kanclerza Rzeszy, ławnicy byli mianowani na okres przynajmniej dwóch lat. kiedy Sąd Wojenny Rzeszy orzekał jako sąd pierwszej i ostatniej instancji skład senatu był następujący: - przewodniczący - sędzia Sądu Wojennego Rzeszy - trzech oficerów ławników. W ramach sądownictwa woskowego obradował również tzw. wielki senat, składający się z czterech ławników (oficerów) i pięciu sędziów Sądu Wojennego Rzeszy, wielki senat zajmował się rozstrzyganiem kwestii prawnych o istotnym znaczeniu oraz gdy stanowisko sędziów różniło się od zajmowanego przez senat. Przy SWR działała prokuratura wojskowa (Reichskriegswaltschaft), na czele której stał nadprokurator wojskowy (Oberreichskriegsanwalt). Na okres czasu wojny przygotowano dwa podstawowe akty prawne: - rozporządzenie o specjalnym prawie karnym w czasie wojny i w czasie specjalnych akcji (Verordnung über das Sonderstrafrecht im Kriege und bei besonderem Einsatz-Kriegssonderstrafrechtsverordnung, RGBl. I, s 1455). - rozporządzenie o wojskowym postępowaniu karnym w czasie wojny i w czasie specjalnych akcji (Verordnung über das militärische Strafverfahren im Kriege und bei besonderem Einsatz-Kriegssonderstrafrechtsverordnung, RGBl. I, s 1457). Oba akty przygotowano już 17 sierpnia 1938 r., weszły zaś w życie z dniem 26 sierpnia 1939 r. (RGBl. I, s. 1455 i 1457), zasadniczym celem tych aktów było uproszczenie procedury. W rozprawie głównej brało udział trzech sędziów wojskowych, a w rozprawie przed SWR - pięciu sędziów. Wyrok zapadał większością głosów, zaś rzeczowo zatwierdzał go właściwy dowódca. W myśl tych rozporządzeń sądownictwu wojskowemu podlegali: - żołnierze - urzędnicy wojskowi - pracownicy okrętowi - w szczególnych przypadkach rezerwiści - jeńcy wojenni Jeśli prezes SWR uznał, że specjalne względy wojskowe wymagają osądzenia sprawcy przed sądownictwem wojskowym, podlegały mu również osoby cywilne oskarżone o: - szpiegostwo - udział w partyzantce (Freischärlerei) - wykroczenia przeciw zarządzeniom wydanym przez dowódcę na zajętych terenach w celu zapewnienia bezpieczeństwa sił zbrojnych i osiągnięcia celów wojennych - wprowadzanie rozkładu do sił zbrojnych (Wehrkraftzersetzung) - zdradę kraju - zdradę stanu - uszkodzenie urządzeń wojskowych - niezawiadomienie o zamierzonym przestępstwie stanowiącym zdradę kraju lu zdradę stanu - niezawiadomienie o zamierzonym przestępstwie stanowiącym szczególnie ciężkie uszkodzenie urządzeń wojskowych. Wojskowemu postępowaniu karnemu podlegali również wszyscy cudzoziemcy i Niemcy oskarżeni o przestępstwo popełnione na obszarze działań wojennych. Od wojskowych zależała decyzja czy takie sprawy przekazać do rozpoznania sądom powszechnym działającym na obszarach tyłowych. Sądy wojskowe orzekały w sprawach przestępstw popełnionych w gmachach, zabudowaniach, urządzeniach, na okrętach służących niemieckim siłom zbrojnym. Właściwość sądów wojskowych miały charakter trwały, jednakże zwierzchnik sądowy mógł sprawę przekazać do innego sądu, kiedy czyn stanowił również przestępstwo przewidziane w kodeksie powszechnym. Sądownictwo wojskowe w czasie wojny sprawował zwierzchnik sądowy przy udziale wojskowych urzędników sądowych. Sądami orzekającymi były wojskowe sądy polowe oraz wojskowe sądy pokładowe oraz SWR. Jeżeli okoliczności tego wymagały, wojskowi urzędnicy sądowi mogli być zastępowani przez oficerów, o ile ci spełniali warunki wymagane do pełnienia tych funkcji. Obsada sądu polowego: - przewodniczący (wojskowy urzędnik sądowy) - dwóch ławników W razie konieczności przewodniczącym mógł być oficer posiadający uprawnienia do pełnienia funkcji sędziowskich lub oficer sztabowy. Ławnikami byli oficerowie sztabowi wyżsi stopniem od oskarżonego, przy czym jeden mógł być w stopniu równym. Sąd Wojskowy Rzeszy orzekał w składzie: - prezes senatu - sędzia SRW - trzech oficerów Zwierzchnik sądowy nie pełniąc funkcji sędziowskich miał niezwykle istotny wpływ na tok postępowania i jego wykonanie. Zasadniczo, dzięki swym uprawnieniom (RGBl. I, § 34) przesądzał o wyniku postępowania w każdej jego fazie. Zwierzchnik sądowy mógł zażądać informacji o danej sprawie w każdej fazie postępowania, wydawać zarządzenia, które uważał za konieczne do jej wyjaśnienia. Decydował o wydaniu nakazu aresztowania, umieszczeniu w zakładzie leczniczym, wydaniu listów gończych, zarządzał oględziny ciała, konfiskatę majątku i sporządzenie aktu oskarżenia. maił też prawo sam orzec akrę aresztu do trzech miesięcy lub karę grzywny. W przypadku gdy wina była nieznaczna zwierzchnik sądowy mógł odstąpić od polecenia wniesienia aktu oskarżenia (RGBl. I, § 47), postępowanie było zawieszane na okres sześciu tygodni, aby podejrzany dał sposobność do wykazania się męstwem i na tej podstawie można było umorzyć ostatecznie postępowanie. Jeśli odstąpił od sporządzenia aktu oskarżenia sprawę przekazywał odpowiedniemu dowódcy do załatwienia w trybie dyscyplinarnym. Właściwość rzeczowa Sądu Wojennego Rzeszy: 1. zdrada stanu (§ 80-84 n.k.k.) 2. zdrada kraju (§ 89-92 n.k.k.) 3. zdrada wojenna (§ 57, 59, 60 n.w.k.k.) 4. zamach na wodza i kanclerza Rzeszy (§ 94 ust. 1 n.k.k.) 5. przestępstwa przewidziane w § 5 pkt 1 rozporządzenia prezydenta Rzeszy Niemieckiej o ochronie narodu i państwa z 28 lutego 1933 r. (RGBl. I, s. 83) 6. uszkodzenie urządzeń wojskowych (§ 143 a ust. 4 n.k.k.) 7. niezawiadomienie o zamierzonym przestępstwie zdrady kraju, zdrady stanu i poważnego uszkodzenia urządzeń wojskowych (§ 139 ust. 2 n.k.k.) 8. przestępstwa przewidziane w ustawie o sabotażu gospodarczym z 1 grudnia 1936 r. (RGBl. I, s. 999) 9. wprowadzenie rozkładu w siłach zbrojnych (§ 5 Kriegssonderstrafrechtsverordnung) 10. szpiegostwo (§ 2 Kriegssonderstrafrechtsverordnung) Właściwość SWR nie ulega zmianie, jeśli zbrodnie lub występki należące do właściwości tego sądu wypełniały jednocześnie znamiona przestępstw, do rozpoznania którego były właściwe inne sądy. Właściwość SWR do rozpoznania przestępstw wymienionych w punktach 1-3 ulegały zawieszeniu, gdy sprawca w chwili wszczęcia postępowania znajdował się: - w oddziale podlegającym bezpośrednio dowódcy armii - w oddziale podlegającym bezpośrednio głównodowodzącemu armii lądowej (Oberbefehlshaber des Feldheers) - na obszarze operacyjnym - na jednostce pływającej lub w zespole okrętów należących do marynarki wojennej W takich wypadkach właściwy zwierzchnik sądowy dopiero za zgodą swego przełożonego mógł przekazać sprawę Sądowi Wojennemu Rzeszy lub Trybunałowi Ludowemu, wynikał oto z tego, że wyżej wymienionym dowódcom przysługiwało prawo polecenia wdrożenia postępowania karnego. Dodajmy do tego, że najwyższym zwierzchnikiem sądowym był... wódz i kanclerz Rzeszy niemieckiej, ponadto zwierzchnikami sądowymi byli: prezes Sądu Wojennego Rzeszy, dowódcy i komendanci, których wyznaczył szef naczelnego dowództwa sił zbrojnych lub głównodowodzący poszczególnych działów sił zbrojnych. * - senat to zespół orzekający w danym wydziale (cywilnym, karnym) lub danym sądzie.
  6. Czy grozi nam dezalfabetyzacja?

    Zatem co, jako potencjalny pracodawca powiedziałbyś o koniecznym wykształceniu z zakresu fizyki i języka polskiego?
  7. Takich zagadnień nigdy nie można określić co do "joty". Część dokumentacji więziennej (czy sądowej) zaginęła w zawierusze wojennej, część została świadomie zniszczona, jak łatwo zauważyć nie ma tu w ogóle podanych danych dla więzień: Bruchsal, Hannover, Königsberg i Weimar. A. Kurek opierał się na własnych badaniach, bądź badaniach innych naukowców, którzy prowadzili szczegółowe kwerendy dla pojedynczych więzień. IfZ nie przeprowadzał kwerend tylko oparł się na kilku publikacjach, stąd jego dane są obarczone znacznie większym błędem. Te publikacje to: "Gedenkstätten für die Opfer des Nationalsozialismus. Eine Dokumentation" 2 vols., red. U. Puvogel, Bonn 1987/1999 R.J. Evans "Rituals of retribution. Capital punishment in Germany 1600-1987" Oxford 1996 L. Gruchamnn "Justiz im Dritten Reich 1933-1940. Anpassung und Unterwerfung in der Ära Gürtner" München 1988 N. Wachsmann "Hitler's prisons: Legal Terror in Nazi Germany" New Haven 2004 N. Wachsmann "Anihilation through labour. The Killing of State Prisoners in the Third Reich", "Journal of Modern History" 1999, nr 71 IfZ popełniał wiele błędów, na przykład nie wiedział, że wyroki wykonywane były w Hamburg-Stadt, a nie w Hamburg-Fuhlsbüttel. Dla więzienia Halle Instytut podał absurdalnie wysoką liczbę 2000 straconych, kiedy M. Viebig podał 582 osoby (po kwerendzie przeszło 72 tys. aktów zgonu!), Instytut do liczby więźniów zgładzonych z wyroku śmierci często zaliczał więźniów zmarłych w powodów naturalnych, chorób itp. - wykazał do na przykładzie więzienia Dreibergen-Bützow badacz A. Wagner z Politische Memoriale e.V. Mecklenburg-Verpommern.
  8. Negacja Holokaustu

    Akurat większość biografów twierdzi wręcz coś przeciwnego, antysemityzm Eichmanna nie był obsesyjny, bo nie miał charakteru emocjonalnego. To może przypomnijmy co powiedział ów SS-Hauptsturmführer Dieter Wisliceny relacjonując swą rozmowę z lutego 1945 r., kiedy widział się z nim po raz ostatni. Eichmann miał oświadczyć, że w razie przegrania przez III Rzeszę wojny, on popełni samobójstwo, ale jak to ujął "skoczy do grobu z uśmiechem, bowiem świadomość, że ma na sumieniu 5 milionów ludzi, będzie dlań źródłem wyjątkowego zadowolenia". /Biuletyn GKBZHwP 1960, t. XII, s. 19/ A to trzeba by jeszcze udowodnić.
  9. Świadomość historyczna u młodych Polaków

    Skoro brak chęci to nie bardzo rozumiem stwierdzenia o zapaleńcach. Może zatem ci "zapaleńcy" wykażą swe chęci, nie widzę powodów by na przykład również kolega FSO włączył się sam w organizację takiego panelu dyskusyjnego. Każdy oczekuje by coś wydarzyło i by najlepiej zrobił to ktoś inny.
  10. Żołnierz niemiecki i japoński (Japończycy bardziej okrutni?)

    Wystarczy spojrzeć na górę strony i będziesz miał odpowiedź: * FORUM.HISTORIA.org.pl - Forum historyczne * > Historia Powszechna * > II wojna światowa (1939 r. - 1945 r.) * > Walki na morzach i oceanach
  11. Nadspodziewanie mało; moim zdaniem, ale nie mam skali porównawczej; dokonywano egzekucji w początkowym okresie panowania nazistów. Do października 1935 wykonano w sumie 237 egzekucji: 1933 - 64 1934 - 79 1935 - 94 Rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości Rzeszy z 28 grudnia 1936 r. do wykonywania wyroków śmierci wyznaczono następujące więzienia: * - również dla okręgu Kammergericht Berlin Pod względem rodzaju popełnianych czynów karę śmierci orzekano za przestępstwa: (dla roku 1943) - zdrada stanu i kraju 1745 - niebezpieczni przestępcy z nawyku 938 - wyroki śmierci orzeczone na wschodnich ziemiach wcielonych 894 - przestępstwa przeciwko władzy okupacyjnej 282 morderstwa i przestępstwa z użyciem przemocy 250 - przestępstwa przeciwko gospodarce wojennej 236 - plądrowanie zbombardowanych domów oraz inne przestępstwa popełnione podczas bombardowań 187 - sabotaże dokonane przez robotników zagranicznych 138 - przestępstwa związane z działalnością poczty polowej 136 - kradzieże kolejowe 122 przestępstwa przeciwko obyczajowości 114 - działalność rozkładowa na siły zbrojne 108 - akty sabotażu w Protektoracie Czech i Moraw 66 - posiadanie broni przez obywateli Protektoratu oraz Polaków 41 - podpalenia 33 - unikanie obowiązkowej służby wojskowej 19 - przestępstwa radiowe 11 - przestępstwa przeciwko rasie 11 przestępstwa przeciwko pomocy zimowej 3 - ciężkie oszustwa 2 usunięcie ciąży 1 inne przestępstwa 6 /B. Oleschinski "Gedenkstätte Plötzensee", Berlin 1995, s. 54 i dalsze/ Kolejnym rozporządzeniem z 19 lutego 1939 r. wyznaczono następujące więzienia: Na podstawie prawomocnych wyroków sądów powszechnych w okresie nazistowskiej władzy w poszczególnych więzieniach stracono: (dane Andrzeja Kurka,w nawiasach starsze szacunki Institut für Zeitgeschichte München) Berlin-Plötzensee - 2891 (2500-2900) Brandenbug (Havel) Görden - 2743 (1722) Breslau - 1085 Butzbach - 7 Danzing - 227 Dreibergen-Bützow 60 (150) Graz - 156 Dresden - 1340 (1400) Dortmund - 305 Frankfurt-Preungesheim - 500 Halle - 582 Hamburg-Stadt - 541 (519) Kattowitz - 552 Köln-Klingelpütz - 1000 München-Stadelheim - 1399 (1000) Posen - 1639 Prag-Pankratz - 1079 Stuttgart - 419 Wien - 1189 Wolfenbüttel - 516 Kolejna reorganizacja w więziennictwie (zmiany z czerwca 1940, lutego 1942 i stycznia 1945 r.) wyznaczały do wykonywania kary śmierci następujące więzienia: * - od 1933 r. do końca 1936 ścięto w tym więzieniu 5 osób i do 1943 r. nie wykonywano kary śmierci, skazanych z okręgu OLG Hamm tracono w więzieniu "Klingelpütz" w Köln. ** - więzienie przejęło funkcje więzienia Hamburg-Stadt (z którego przewieziono gilotynę) rozporządzeniem z 30 grudnia 1944 r., w związku z bombardowaniem miasta Hamburg.
  12. Czy grozi nam dezalfabetyzacja?

    A ja tak sobie myślę, że jednak istnieją pożytki z tradycyjnej nauki, tylko jeszcze trzeba z niej czerpać. Gdyby kolega FSO więcej czerpał, a mniej wyrażał własne widzimisię, to może poznałby znaczenie słowa: "zafiksować". Kolego FSO: zafiksować = zatwierdzić. Zdaniem kolegi "nauczyciele winni zmienić podejście w kwestii nauki, w kwestii zatwierdzania uczniów do tej czy innej szufladki"?
  13. Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego

    Ja młodzieńcem już nie jestem; a jako konserwatysta raczej jestem pozbawiony idealizmu; a już tym bardziej wiary w człowieka. Atoli wciąż spodziewam się, że na proste pytania interlokutor odpowie. Źle się dzieje jednak na forum, że można głosić swe opinie przez kilka stron nie podając ani jednego odnośnika do literatury przedmiotu i podmiotu. To mój taki mały O.T. i wycofuję się do dyskusji o wampirach, gdzie więcej poznam źródeł i sensownej literatury, a wnioski będą poparte literaturą. Tam, przynajmniej ludzie wiedzą o czym piszą i na kogo się powołują. Tylko czy forum na tym nie cierpi?
  14. Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego

    Z całym szacunkiem, ale z czym ty Albinosie dyskutujesz? Z przekonaniem osoby, która stwierdza, że wojna fińsko-rosyjska była pokojowym konfliktem, a Stalin był niemal genialnym politykiem? Z osobą która cytuje źródła (ze strony internetowej), po czym nie jest w stanie przytoczyć poprawnie tytułu gazety, z której wstawia fragment tekstu? Kto to wreszcie ukróci taki proceder na tym forum?
  15. Wołyń i Wisła

    Pytanie całkiem małe: na jakiej literaturze kolega się opiera, bo wciąż nie wyjawił, to że kolega FSO nie zdaje sobie sprawy z tego, że kościół greckokatolicki był nielegalny - dyskwalifikuje go jako interlokutora. Kolega FSO zna jakąś literaturę tematu, czy nie? Dla mnie prawdziwy facet przy tylu wezwaniach co do swych źródeł, coś by przedstawił... kolega milczy. Brak literatury? Brak sensownej literatury? Niechęć przed słowem: sprawdzam? Na czym wreszcie nasz szanowny kolega FSO opiera swe stwierdzenia, skoro przez osiem stron dyskusji nie był w stanie przedstawić, choćby jednego źródła? secesjonista: pytanie małe - a ilu było grekokatolików? Zdaniem kolegi zniknęli zgodnie z dyspozycjami KC PZPR? Ciekawe. Ja liczbę znam, a kolega FSO? To proszę ją przedstawić. Czy jest na forum moratorium dla "Zielonych", którzy nie potrafią przedstawić jakiejkolwiek literatury podmiotu i przedmiotu, a plotą swe dywagacje bez żadnego oparcia w źródłach? Zaczynam mieć tego dość.
  16. Euro w Polsce

    Nie wiem co koledze się myli, nie jestem psychoanalitykiem. Wystarczy prosta odpowiedź na pytanie: A ja wciąż nie uzyskałem prostej odpowiedzi, co miał kolega FSO na myśli, pisząc że Niemcy będący w strefie mają inną wycenę swych obligacji niż Hiszpania, również będącą w tej strefie. Co z tego wynika i jak się to ma posiadania euro jako waluty? I takie pytanie wprost: kolega FSO zna wypowiedź Martina Feldsteina czy nie?
  17. Działalność Konspiracyjnego Wojska Polskiego

    To władza łamała prawo czy nie - kolego FSO?
  18. Co sądzicie o czołgu 7TP?

    No ja się tam na pif-paf nie znam, ale posty kolegi Speedy to czytam z uwagą (jeden z niewielu co potrafi napisać co wie, i przyznać się czego nie wie, lub nie jest pewny, w tym zakresie podobnie wypowiadał się użytkownik grzesio) - dla mnie kopalnia merytorycznej wiedzy. wiesz co moderatorze?usuń mnie z tego forum na zawsze,nie chce się cofać w rozwoju,ani byc posłuszny komuś takiemu jak ty,ostatnie pytanie,czy jak będę miał prawie trzy tysiące postów to będę profesorem nadzwyczajnym Po 3 000 postów to raczej zwyczajnym.
  19. Wolałbym wrócić raczej do interpretacji XVII-XVIII fantazmatów, zwłaszcza że wtedy viagra nie była znana, raczej mucha hiszpańska.
  20. Czy grozi nam dezalfabetyzacja?

    Ja tam znam Gombrowicza, a co to jest "świat czytelniczy"? Taki świat co nie zna "Dzienników" Kafki? Zatem wolę nie być częścią tego światka.
  21. W USA w niektórych miastach nie powinno się ostentacyjnie używać dezodorantu (czytaj: w miejscu publicznym), by nie deprymować ludzi, których na to nie stać. A czy ja gdzieś stwierdziłem, że czosnek na wampira nie działa? Raczej - nie, podałem jedynie różne tło - czemu, akurat czosnek.
  22. Rozumiem, że chodzi o rodzaj reakcji histerycznej, ale to tylko określenie reakcji, a nie objaśnia etiologii tego typu zachowania. Moje objaśnienia są dwa, niewykluczające się nawzajem. Jedno, to takie, że jak wiemy pomiędzy wampirami a Księżycem jest silny związek. Zaś wedle wiedzy wszelkich szeptuch i innych "wiedzących" czosnek ma w swej istocie zawartą moc odwracania faz Księżyca w swej wegetacji. Rośnie kiedy Księżyc się zmniejsza, przestaje wzrastać gdy Księżyc się powiększa. Zatem w swej istocie czosnek jest awersem wszystkiego co jest istotą aktywności wąpierza. Z drugiej strony, można zaobserwować ewolucję wizerunku wampira, staje się on coraz bardziej wytworny (białe koronki, halsztuki), by nie rzec dandysowaty. Jako, że czosnek może prowadzić do odruchu repulsji, a nawet wymiotów... jakiż wampir dbający o swój image pozwoli sobie na taki dyzgust? Z innych badań czosnek ma mieć związek z porfirią, a to prowadzi nas do koncepcji "chorego wampira", jak u kanadyjskiego biochemika Davida Dolphina, Michaela Mossa, czy hiszpańskiego lekarza Juana Gomeza-Alonso (por. artykuł jego autorstwa w "Neurology" bodajże z 1998 r.), ale na to chyba za wcześnie w naszym dyskursie bo zatracimy ten ludyczny charakter istoty, czy cała magię. /szerzej o "chorym wampirze": C. Letouteux "Histoire des vampires, ,autopsie d'un mythe"/
  23. Justynian Wielki - władca starożytności czy średniowiecza??

    I do tego właśnie nawiązuję, świetlisty krzyż i odpowiednie napisy.
  24. Ja spotkałem się z interpretacją, że to odzwierciedlenie (nomen omen) dwuznaczności istnienia wampira. Współistnienie obecności i nieobecności. Skoro wampir jest "źle umarłym", zatem nie jest pełnoprawnym mieszkańcem żadnego ze światów, pozostaje "umarłym-nieumarłym". A tak na marginesie, Polański zaliczył wpadkę w swym "Balu wampirów" (1967 r.), albowiem w tańcu w lustrze pojawia się postać nie tylko prof. Abronsiusa i jego asystenta Alfreda, ale i ślicznej Sarah - a przecież była już wtedy wampirem... Stron mi brakuje... Ja miałem gorzej, mój pierwszy wyszperany "Nekroskop" nie dość, że nie był początkiem cyklu, to pozbawiony był całego zakończenia, nieźle się zirytowałem. Kolejny dylemat: dlaczego czosnek?
  25. Pytałem się raczej w kontekście braku odbicia w lustrze.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.