-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Mniej znana historia o udziale Polaków w ruchu oporu w Danii: Anna i Lucjan Pisano o tym również w: C. Jensen "Statusrapport vedrørende Felicias arbejde", w: G. Nellemann "For Danmarks fredhed og Polens ære" E.S. Kruszewski "Felicja - Skandynawski fragment akcji kontynentalnej", w: "Nowoczesna Historia Polski" t. III red. J. Jasnowski W. Wojciechowski "Udział polskiego szkolnictwa w Nakskov w życiu polskiej emigracji w Danii 1938-1943" mps. tegoż: "Fakty i wydarzenia związane z powstaniem i działalnością w Danii Polskiej Organizacji Podziemnej Felicja w czasie II wojny światowej" mps. E. Przybojewski, R. Strzelbicki, G.S. Tomaszewski "Wolność Danii i honor Polski.Felicja-Polski wywiad w Danii 1939-1945", Biuletyn Informacyjny. Wydanie Specjalne. Kopenhaga 1995 M. Małaśnicka Miedzianogóra "Śladami pamięci i niepamięci", Informator Polski 2007 nr 4 A. Nogal "Wspomnienie o Adamie Sokólskim", Informator Polski 2007 nr 4
-
Straty Warszawy (i nie tylko) w okresie potopu szwedzkiego
secesjonista odpowiedział Albinos → temat → Historia lokalna
Kilka tytułów: luźne rozważania o RON -
Błędy w literaturze i mediach elektroniczych
secesjonista odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
trochę w drugą stronę... Kadr z filmu o ataku na Pocztę Polską w Gdańsku trafił jako ilustracja walk o Stalingrad w szóstym odcinku dokumentalnego filmu "Image de guerre 1939-1945" z komentarzem Philippe'a Noireta. /za: J. Eisler "Wolne miasto", Biuletyn IPN "pamięć.pl" nr 2/2012, s.50/ -
"Najweselszy barak w obozie"
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Że wesołość różne mogła przynieść skutki... rok 1952 KSdWzNiSG skazała Bogdana M. na dwa lata pracy w kopalni za dowcip: W restauracyjnym jadłospisie wszystkie dania zostały wykreślone, jedynie na końcu listy widniały moskaliki*. A to gnojki - woła z oburzeniem pijany gość - nie dość, że wszystko pożarli, to jeszcze się podpisali. Z uzasadnienia wyroku: "Działalność M. Bogdana mogła przyczynić się do powstania u jego współpracowników niesłusznego poglądu o eksporcie, do obniżenia powagi Józefa Stalina oraz ambasadora ZSRR w Polsce. W formie dowcipu o moskalikach rozpowszechniał fałszywe wiadomości o przyczynach naszych przejściowych trudności aprowizacyjnych". * - marynowane szproty -
Ankieta o tradycji i folklorze
secesjonista odpowiedział Bard → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Eee... tam ,pośród 25 potraw "które uważasz za najbardziej tradycyjne dania polskie" - nie ma żadnej tradycyjnej polskiej. Najbardziej zadziwiły mnie: śledzie, czy to jest potrawa? Jak i krokiety... krokiety: z czym? -
Ankieta o tradycji i folklorze
secesjonista odpowiedział Bard → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
A czemu miał służyć błąd w przytoczonych zwrotkach hymnu? A co to znaczy? -
Raczej nie - bo wzorowała się na francuskich rozwiązaniach. Ponieważ regulacje krajowe, dostosowane do tejże regulacji widnieją na etykietach, a nie ma obowiązku umieszczania znaku unijnego. Innymi słowy: wina spełniają POD - a otrzymują godła krajowe (związane z tą regulacją), do których przywiązani są dystrybutorzy i konsumenci.
-
Kiedy Jan Himilsbach dowiedział się, że pewna studentka ma zamiar pisać o nim pracę magisterską miał powiedzieć: "O k***a będę jak Sienkiewicz". Po obronie pracy, Alicja Wancerz-Gluza zadzwoniła do niego, wedle jej pamięci rozmowa wyglądała następująco: "- No, panie Janku właśnie już skończyłam, obroniłam pracę. - No co k***a dostałaś. No ale jak mi powiesz, że nie obroniłaś, to ja Cię dopiero... - tutaj padły słowa, których żadna telewizja pewno nie zniesie. - No ja bym Ci k***a nap*****lił jakbyś, jakbyś nie obroniła. - No - ja mówię - Obroniłam - A co k***a dostałaś? - No dostałam piątkę. - No to - ale tu już powiedział tak, że chyba nie mogę powiedzieć (...) - No to się k***a tak cieszę, że bym cię chętnie w p***ę pocałował". Z anonimowej wypowiedzi jednego z kolegów Himilsbacha... ten uprzedza matkę, że na weekend przyjadą doń ludzie związani z kulturą, pan Maklakiewicz i pan Himilsbach. Ta zachwycona powiada: "- To muszą być wspaniali ludzie". - No dobra zobaczysz, fajnie jest". Siedzą sobie pogodnego ranka w sobotę, spożywają śniadanie przy otwartym oknie. Nagle zza okna słyszą taki dialog: "- A ja ci, k***a, mówię że to tu jest. - A Ty mi nie p***dol, bo to nie tu jest. Matka mówi: - Jacku, chyba przyjechali panowie, węgiel przywieźli. Ja mówię: - Nie! To przyjechał pan Himilsbach z panem Maklakiewiczem k***a!". /za: "Zatopione skały i inne monidła"/
-
Niemcy jak najbardziej mają swój system - Q.b.A. Jak najbardziej istnieje również system obejmujący wszystkie kraje unijne - zawarty jest on w Protected Designation of Origin - PDO, w 1992 r. regulacje zawarte w DOC Włosi dostosowali do tegoż właśnie dokumentu. Zauważyć warto, że włoskie DOC nie dotyczy jedynie wyrobów winiarskich. DOCG oznacza trochę coś innego. To po prostu trochę surowsze kryteria niż dla win oznaczonych jako DOC, zatem muszą spełniać kryteria DOC, a prócz tego: przed butelkowaniem wina są próbowane przez odpowiednich urzędników, butelkowanie może się odbywać jedynie na terenie DOCG, nie wolno wywozić wina w zbiornikach, butelki muszą być zaplombowane specjalną (numerowaną) banderolą. Przy winach DOC czy DOCG- pojawia się też na etykiecie określenie: "classico", ograniczone do rejonów gdzie dany rodzaj wina był wyrabiany tradycyjnie.
-
Jakoś nie widzę tego w tomie ósmym, to może łatwiej będzie zrelacjonować skąd taka informacja?
-
Henryk Sienkiewicz: czy epatował sadyzmem i był rasistą?
secesjonista odpowiedział carantuhill → temat → Biblioteka im. Józefa Ossolińskiego
Nie tylko po Miłoszu... z ostrą krytyką sienkiewiczowskiego spojrzenia wystąpił Daniel Beauvois w swym "Trójkącie...", wedle jego opinii autor ów jest odpowiedzialny za utrwalanie mitu polskiej hegemonii na Kresach. Sienkiewicz miał utrwalać w młodzieży fałszywe poczucie wyższości, a twórczość jego "niesie za sobą zatrute ziarno". /tenże w rozmowie z J. Kurskim: "Demokracji szlacheckiej nie było", "Gazeta Wyborcza" 28-29 styczeń 2006; tegoż: "Trójkąt ukraiński. Szlachta, carat i lud na Wołyniu, Podolu i Kijowszczyźnie 1713-1914" s. 423/ Na nowoczesność idei sienkiewiczowskich wskazywał za to Dariusz Gawin w rozdziale z jego pracy "Sienkiewicz nasz współczesny", "Polska wieczny romans. O związkach literatury i polityki w XX wieku". -
Ot taka ciekawostka, startujący o Nagrodę Ekonomiczną Wolfsona, musieli się zmierzyć z kwestią rozpadu euro. Najciekawszą spośród nadesłanych prac, była chyba ta - przesłana przez jedenastolatka: Jurre Hermana z Holandii. Raptem dwie kartki z pomysłem: wszyscy Grecy mają wpłacić całe swe zasoby euro do banków w zamian otrzyzmując drachmy. Za tak otrzymane euro Grecja spłaca swój dług. Ci którzy nie oddadzą euro narażają się na grzywny. Oczywiście do nagrody pretendowali bardziej uznani ekonomiści, do finału przeszli: Roger Bootle z firmy badawczej Capital Economics, były doradca "żelaznej lady" Neil Record były ekonomista Banku Anglii, a obecnie szef Record Corrency Managament Johnatan Tepper szef Variant Perception z USA analitycy Nomyry: Jens Nordvig i Nick Firoozye Catherine Dobbs - była analityk Gartmore. Co ciekawe, dwóch pretendentów uważało , że kwestię można rozwiązać, jedynie oszukując społeczeństwo...
-
Przemarsz skąd dokąd?
-
"Słowo stało się ciałem a Wallenrod Belwederem"
secesjonista odpowiedział Estera → temat → Powstania
W zasadzie prawa nie mamy, w ten sposób załamie się fabuła utworu. Natomiast rozważyć taki warunek możemy co do istoty poczynań Waltera. A jakaż to istota? Istotę nie jest bycie zdrajcą, czy agentem. Istotą jest zemsta za doznane przez jego nację krzywdy. Zemsta, która jak mniemam rożne przybrać mogła formy, tu akurat zdrady. Zemsta ta motywowana jest nie tylko doznanymi krzywdami, ale i pewnym stosunkiem do swego narodu. Zatem, czy spiskowcy owego nieszczęsnego roku nie mieli w sercu podobnych podniet? Przedmiotem tego sporu jest pewna myśl; uzewnętrzniona przez wielu krytyków literackich dzieła Mickiewicza; że osią poematu jest miłość do ojczyzny, tak wielka, że jest w stanie zastosować metody uznane ogólnie za niegodne. Co o tym napisał Władysław Nehring? Jeśli rozumiemy to jako związek pomiędzy miłością do ojczyzn i chęcią jej pomszczenia to taki rozbiór ma sens, wskazując, że nie metoda, a cel - jest osią utworu. Tę kwestię, jak mniemam, starałem się objaśnić na P.W. Jest u Mickiewicza takie motto zaczerpnięte bodajże z Jean Paula, jego część brzmi mniej więcej tak: "Podniosłem wszystkie zmurszałe całuny leżące w trumnach; oddaliłem wzniosłą pociechę rezygnacji, jedynie po to, by sobie wciąż mówić <<- Ach, przecież, to tak nie było>>" /A. Mickiewicz "Dzieła" t. III Wydanie Rocznicowe, Warszawa 1995, s. 41 i s. 573/ I jest to istotne przy krytyczno-literackim rozbiorze dzieł pana Adama. Jest oczywistym, że secesjonista raczej nie przekona swych oponentów, brak mu wiedzy, a polonistą czy badaczem literatury nie jest. Przedstawiłem pewien ogląd tematu - w ujęciu dawniejszych głosów krytyczno-literackich. Jeśli wspomniałem o czymś co nazwałem opinią "gimnazjalną" czy "licealną", to nie by postponować naszą wiedzę szkolną, a by wskazać - jak w niej tkwią wciąż błędne oglądy pewnych spraw. Oto długi czas, za prześwietnym Pigoniem powtarzano informację, iż w "Dziadach" mieliśmy nawiązanie do "Radawnicy", a sam Pigoń - w świetle jego korespondencji, wiedział, że nie była to prawidłowa interpretacja. Taką zostawił, bo było zbyt późno by zmieniać układ jego publikacji. Atoli wciąż w szkołach podnoszą w tym zakresie zdanie Pigonia. Kto zainteresowany, winien sięgnąć do niewydanego drukiem maszynopisu Olimpii Swianiewiczowej. /szerzej; S. Pigoń "Formowanie 'Dziadów' części drugiej. Rekonstrukcja genetyczna"; S. Pigoń "Do źródeł 'Dziadów' kowieńsko-wileńskich"; N. Tylor "Prawzór 'Dziadów' Mickiewiczwskich w nowszym świetle (na podstawie badań Olimpii Swianiewiczowej); w: "Wilno i ziemia Mickiewiczowskiej pamięci" t. II "W kręgu literatury i sztuki" red. E. Feliksiak, E. Sidoruk/ Ponieważ padło w toku dyskursu pytanie "jak długo będę zasłaniał się nazwiskami" od kolegi Smardza; którego rzadkie bo rzadkiej, ale cenne posty pojawiają się na forum; warto odpowiedzieć. Wedle mej opinii nie tyle się zasłaniam, co posiłkuję. Co, w toku dyskusji o rozbiorze "Konrada Wallenroda" i rozpatrywania kwestii: "o pokrętnym sposobie myślenia 90% humanistów" - wydaje się być zasadnym. Jako, że każdy okopał się na swych stanowiskach - próba przekonywania nie ma racji bytu. Tak na marginesie zauważę, że pomimo narzekań obecnych abiturientów, to nawet zaległe spory romantyków - jako żywo potrafią rozognić dyskurs. Coś zatem z próby odwoływania się do zagadki interpretacji romantycznych utworów na koniec, za słowami Ordyńca z "Trzech krzyży pod Brykowem": "Cóż to za piesek jak mleko blady? Powiedz mi, niechaj się dowiem! Pytaj mnie, pytaj nawet dzień cały, Ja ci nic więcej nie powiem". O jakiegoż to pieska chodziło? -
Ale jakim aktem?
-
Część informacji w przytoczonej przez Mariusza 70 publikacji tyczy się i lat 70-tych, acz tych mniej istotnych (vide: choćby, tablica A nr 2 - przedstawiająca wzór malowania czołgu T-54A), szereg informacji odnosi się też do lat 60-tych.
-
Ja też się nie znam, ale z chęcią dowiem się: co i jak. Jakim aktem rozwiązano wojska magnackie? I tak się zastanawiam, jak formalnie wyglądał status Kościuszki i jego walki. Bo w początkach to był zbuntowanym poddanym.
-
Do owego grona zaliczyć można jakąś anonimową rękę co wypaliła do osoby króla Stasia, kiedy ten powracał na Zamek Królewski z wcześniejszej lustracji fortyfikacji. W ostatniej chwili rękę ze strzelbą miał podbić nieodłączny towarzysz króla; i jego szwagier; koniuszy wielki koronny, którego król zwał w swych korespondencyach poufale "Kiciem".
-
Tytułem rozjaśnienia: http://www.kirovklad.ru/article/56 W Akatui księża skazani na katorgę, za pracę otrzymywali do 3 rubli miesięcznie plus dodatek żywnościowy.
-
Muzeum Powstania Warszawskiego
secesjonista odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Na kubkach nie zauważyłem zdjęć konkretnych powstańców, za to pomysł z wizerunkami powstańców na podkładce do myszy - uważam za niefortunny. Mam jakiś dyskomfort psychiczny przed jeżdżeniem rolką po wizerunkach takich osób. -
"lecz nim się zaśmieję, Niechaj powie uczony, czym są wszystkie dzieje?" Czy - obchodzi? Nnie wiem, czy - interesuje: tak.
-
Realne możliwości Kozaków po Piławcach
secesjonista odpowiedział Tofik → temat → Bitwy, wojny i kampanie
"Umizgiwali się" jako, że poszukiwali protektora swych spraw. No to car wyciągnął słuszne wnioski, a wynika z tego, że jeśli początkowo: "bał się potęgi Rzeczypospolitej" to jednak nie miał - czego. -
"Słowo stało się ciałem a Wallenrod Belwederem"
secesjonista odpowiedział Estera → temat → Powstania
Spór toczył się nie tylko co istoty "Konrada Wallenroda", ale i poczynań "90% przedstawicieli polskiej humanistyki". Zatem uznałem za stosowne przypomnieć ich głosy. Podpierać się zamierzam - tak długo, jak wedle mego uznania nazwiska owe wnoszą coś ciekawego do dyskursu. Dwie - żadna nie tyczyła się Mickiewicza i jego dzieła. Wyklucza mnie to z dyskursu o spuściźnie romantyków? Rzecz mnie nie dotyczy: ani renomowane, ani warszawskie. Czy nie jest tak, że fabuła zbudowana na agencie nie wynika aby z poglądu Mickiewicza co do pewnego historiozoficznego wyróżnika Słowian? /vide: A. Mickiewicz "Dzieła" t. X, Warszawa 1997,s. 176/ gregski zaprezentował pewien własny ogląd poematu, ja zaprezentuję innych: wyrzućmy zdradę czy rolę agenta, co pozostanie? Wedle mnie walka i poświęcenie oraz romans. -
Akt abdykacji wojny raczej nie kończył, chyba że abdykujący król był jednym z przywódców powstania.
-
I takie pytanie: jakie były kategorie kar i czym się różniły? Była katorga, osiedlenie, zamieszkanie (w tym zamieszkanie stałe) pod nadzorem policyjnym. Ile wynosił zasiłek rządowy dla duchowieństwa poddanego karze, czy zawsze 6 rubli miesięcznie?