-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Polskie Święta Narodowe a Niemcy
secesjonista odpowiedział Don Pedrosso → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Konspiracyjne pismo "Wieś i Miasto" z lipca 1943 r. (Nr 4, R. IV) donosiło: "W dniu imienin Prezydenta Raczkiewicza i Naczelnego Wodza gen. Sikorskiego na ruinach Zamku Królewskiego powiewała flaga narodowa. Dopiero po kilku godzinach została zdjęta". Czy odnotowano to zdarzenie w innych pismach czy wspomnieniach? -
Anegdoty z okresu Wolnej Elekcji
secesjonista odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Zaczerpnięte z podręcznika wydanego nakładem Komisji Regulaminowo-Wydawniczej Armii Polskiej na Wschodzie: - W Proszowicach na sejmiku, gdy się jezuici domawiali, aby im wolno było otworzyć szkoły w Krakowie, między innymi racjami rzekli i tę: "Żeśmy szlachta i krew waszmościów". Na to odpowiedział im Mikołaj Zebrzydowski: "I krwie, kiedy zła, upuścić trzeba" - Arciszewski Krzysztof, sławny wojownik wieku XVII, w służbie rzeczypospolitej holenderskiej będący, chwalił się przed cudzoziemcami, że w Polszcze wolno mu było po królewskich lasach i kniejach polować, a król tego w jego dobrach czynić nie mógł. I była to prawda, bo żadnych nie miał - Piotr Smolik herbu Kotwicz, dworzanin króla Stefana Batorego, Zygmunta III i Władysława IV, a z bystrości dowcipu wielce tymże miły, słynął w czasie swym z trafnych odpowiedzi na zaczepki (...) Idącemu ulicą w Krakowie zaszedł żebrak i rzekł doń: "Proszę waszmości na chleb". NA to odpowiedział Smolik: "Jedz, bracie, sam, ja wolę iść do ks. biskupa, który mnie prosił na zraz pieczeni". /A. Grabowski "Humor polski w XVII wieku", w: J. Balicki, S. Maykowski "Mówią Wieki" Podręcznik do nauki języka polskiego dla II klasy gimnazjalnej, Jerozolima 1943, s.232-233/ -
W odcinku pt. "Edyta" Kloss nie może dopuścić do tego by jego "kuzynka" zatrzymała pociąg i przepuściła inny, pilny transport z polskimi robotnikami. Rozmowa kuzynki kiedy przyjmuje rozkaz jest niezgodna z procedurami zawartymi w rozdziale "Schriftlicher Verkehr, Telegramm- und Fernsprecheverkehr" (§ 11, p. 3) biblii kolei niemieckiej "Ostbahn. Fahrdienstvorschriften (FV)" vom 1. September 1943: - brak nazwy posterunku, nazwiska i stanowiska służbowego (w przypadku telegrafu były to numery wywoływacze) - rozmowa telefoniczna musiała się zakończyć wyraźnym słowem: "koniec". Ot, taki drobiazg.
-
Luźne rozważania na temat RON-u
secesjonista odpowiedział widiowy7 → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
W trakcie koronacji Cecylii Renaty roku 1637 przygotowano bogatą oprawę artystyczną. Zatem m.in. dano stosowną "recytatywę włoską" o św. Cecylii, podczas której pokazano "salta gladyatorów", co kosztować miało 15000 zł, około 21 wieczorem zaprezentowano: "wyścigi zwane bariera albo salty żołnierskie (karuzel) z wozami posrebrzanymi. Te kosztowały 35.000 zł". /L. Lepszy "Lud wesołków w dawnej Polsce", Kraków 1899, s. 76/ O ile wyścigi wozów są zrozumiałe, to co kryje się pod tym co czynili owi gladiatorzy? -
Znacznie cięższa była sytuacja na Ziemiach wcielonych, tam nawet zwykły pogrzeb nastręczał całkiem poważne problemy: "Po śmiertelnym wypadku jednego z tramwajarzy pracownicy Polacy zwrócili się do dyrekcji z wnioskiem udzielenie zezwolenia na zebranie pieniędzy celem kupna wieńca i na pomoc dla wdowy. Dyrekcja zgodziła się. Po następnym śmiertelnym wypadku, tramwajarze już sami zorganizowali zbiórkę. Sprawą zainteresowało się Gestapo, które przeprowadziło śledztwo i aresztowana. B. dyr. Maćkowiak wywieziony został do obozu koncentracyjnego w Mauthausen...". /"BeZet" Biuletyn Zachodni. Informacje z Ziem Zachodnich i Powracających, nr 3, sierpień 1943, R. III, s. 16/
-
Przeciętnie silny człowiek wyposażony w dość prymitywne narzędzie w postaci kilofa czy łomu, jeśli mu dać odpowiednią ilość czasu zniszczy dom wart 105 000 000 złotych (jak ten z czterema kolumnami w Piasecznie). Zatem zniszczy budowlę wartą 2 100 000 razy droższą niż użyty sprzęt. A informacje nie są pierwszej wody, ba - nie potrzebne do ich poznania były informacje z WikiLeaks.
-
W swym widzeniu siostra Nimfa (Zofia Kazimiera) Suchońska z klasztoru Kanoniczek Św. Ducha w Krakowie usłyszała od Jezusa: "Ojczyzna twoja w XX wieku dopiero powstanie do bytu częściowo, a zaś w całości w czas niejaki potem, jeśli przykazań moich strzec pilnie będzie, zostając w posłuszeństwie memu Namiestnikowi". Wcześniej, w widzeniu (z 1708 r.) objawili jej się św. Benedykt Stosław i św. Jędrzej Świrad zapowiadając upadek Polski. Żywot jej opisał Józef Stanisław Pietrzak w "Życie S. Nimfy Suchońskiej", wydane za zezwoleniem Książęco Metropolitalnej Kurii, podpisane przez Księcia Metropolitę Sapiehę.
-
Żebracy, kotły, prowokacje... jak śledzić, aby wyśledzić
secesjonista odpowiedział Albinos → temat → Okupanci
W poradniku dla właścicieli i administratorów domów można przeczytać: "W razie niewymeldowania się osoby opuszczającej lokal - prowadzący meldunki wymeldowuje ją w ciągu 48 godzin od opuszczenia lokalu 'nie wiadomo dokąd'". /A. Sędlikowski "Jak administrować domem? Zarząd i administracja nieruchomości miejskich w Warszawie", Warszawa 1941, s. 51 / Podobnie jak w Krakowie, również w Warszawie: "... zarządzeniem o obowiązku meldowania wolnych względnie nieużytkowanych mieszkań (Dz. Obw. Nr. 16/33 z 24 maja 1940 r.). Każde mające się zwolnić względnie nieużytkowane mieszkanie z wyjątkiem hoteli i pensjonatów ma być w ciągu 7 dni od chwili zwolnienia lub opuszczenia zgłoszone w Miejskim Biurze Kwaterunkowym. Za nieużytkowane mieszkanie uważa się takie, w którym znajdują się jeszcze przedmioty urządzenia mieszkaniowego, które nie jest stale zamieszkiwane. Obowiązanym do zgłoszenia i odpowiedzialnym za nie jest właściciel, administrator względnie pełnomocnik". /tamże, s. 63/ -
Moda w epoce napoleońskiej
secesjonista odpowiedział Estera → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Co ciekawe rewolucyjny zapał nie dotknął... chusteczek. Te, swój czworokątny kształt miały uzyskać za sprawą rozporządzenia z 1785 r. króla Ludwika XVI, który rozporządził by długość wytwarzanych we Francji chusteczek miała odpowiadać ich szerokości. -
Ano nie jako pierwszy, vide: dyskurs na militis.pl z 2010 roku i na szeregu innych forum poświęconych wojskowości. Które konkretnie informacje nie były znane w języku polskim?
-
Poszukuje literatury o roli sportu w III Rzeszy
secesjonista odpowiedział firekt → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Szybki jak chart, wytrzymały jak rzemień i twardy jak stal Kruppa /A. Hitler o nowym ideale młodzieży/ E.C. Król "Propaganda i indoktrynacja narodowego socjalizmu w Niemczech 1919–1945" W.E. Dodd "Dziennik ambasadora 1933–1938" J. Holmes "Olympiad 1936: Blaze of Glory for Hitler’s Reich" R.D. Mandell "The Nazi Olympics" A. Rippon "Hitler's Olympics: The Story of the 1936 Nazi Games" "Sport and Politics: A study of the relationship between International Politics and Football" red. S. Bainvel Ch. Hilton "Hitler’s Olympics: The 1936 Berlin Olympic Games" "The Olympics at the Millennium: Power, Politics, and the Games" red. K. Schaffer, S. Smith B. Piotrowski "Kultura fizyczna i sport w III Rzeszy. Cele, założenia ideowe, praktyczna realizacja", "Zeszyt Naukowy Wyższej Szkoły Inżynierskiej w Koszalinie" Prace Studium Wychowania Fizycznego i Sportu Uczelni Technicznych, nr 10, 1985 M. Mogulof "Foiled: Hitler’s Jewish Olympian: The Helene Mayer Story" D. Hart-Davis "Hitler’s Games: The 1936 Olympics" R. Newbrough "Sport and the Third Reich: History, Uniforms, Insignia and Awards" A. Francois-Poncet "Byłem ambasadorem w Berlinie. Wrzesień 1931-październik 1938" G. Walters "Igrzyska w Berlinie. Jak Hitler ukradł olimpijski sen" G. Młodzikowski "20 olimpiad ery nowożytnej" S.D. Bachrach "The Nazi Olympics: Berlin 1936" D.E Lipstadt "The Olympic Games: Germany Triumphant", w: "Beyond Belief: The American Press and the Coming of the Holocaust, 1933-1945", tejże P. Górski, K. Bazylow, M. Petruczenko "Kulisy olimpiad od Aten do Barcelony" A. Wohl "Społeczno-historyczne podłoże sportu" C. Clay "Trautmann's Journey: From Hitler Youth to FA Cup Legend" D. Littlejohn's "NSKK/NSFK Uniforms, Organisation & History" W.A. Minkiewicz "Olimpijska gorączka" D. Clay "Large Nazi Games: The Olympics of 1936" A. Krüger "The Role of Sportin German International Politics, 1918-1945", w: "Sport and International Politics. The Impact of Facism and Comunism on Sport" red. P. Arnaud, J. Riordan A. Guttmann "The Nazi Olympics and the American Boycott Controversy", tamże "Sport i polityka w dwudziestowiecznych państwach totalitarnych i autorytarnych" red. S. Bielański, T. Gąsowski J. Schaap "Triumph: The Untold Story of Jesse Owens and Hitler’s Olympics" "The Nazi Olympics: Sport, Politics and Appeasement in the 1930s" red. A. Krüger, W. Murray S. Cohen "Beyond Belief: The American Press and the Coming of the Holocaust, 1933-1945" Ch.D. Sant "Genuine German Girls:’ The Nazi Portrayal of its Sportswomen of the 1936 Berlin Olympics" Szerszą podstawę bibliograficzną można znaleźć w: L. Peiffer "Sport im Nationalsozialismus: Zum aktualen Stand der sporthistorischen Forschung Eine kommentierte Bibliographie" D. Wildmann, B. Körper "Konstruktion und Inszenierung des 'arischen' Männerkörpers im Dritten Reich" -
Hans-Jürgen Bömelburg profesor z Instytutu Historycznego Uniwersytetu Justusa Liebiga w Gießen, specjalizujący się w historii Europy Środkowej i Wschodniej, jest autorem rozdziału pt. "Niemiecka okupacja w pamięci Polaków" (w: "Polska - Niemcy. Wojna i pamięć" red. J. Kochanowski, B. Kosmala, Warszawa / Poczdam 2009). Czy to za sprawą nieuważnej redakcji, czy pomyłki, ale mamy oto: "Miejsce kluczowe zajął wówczas homogeniczny obraz oporu narodu polskiego, opowiedziany w filmie Andrzeja Wajdy "Kanał" (1959), który pokazuje wprawdzie historię walczących o życie polskich powstańców, ale obywa się przy tym bez pokazania choćby jednego Niemca". /tamże, s. 97/ Wyszło cokolwiek niefortunnie, zważywszy na scenę wyjścia ze studzienki pod nogi niemieckiego żołnierza, pewnie miało być: "bez pokazania choćby jednego walczącego Niemca".
-
Historycy tej inicjatywie wsparcia przez sfery ziemiańskie i przemysłowe podziemia polskiego nie poświęcili dotychczas zbyt wiele miejsca. Pomysł miał wyjść w 1940 r. (wedle jednej z wersji) od Karola Tarnowskiego, Leona Krzeczunowicza i wówczas jeszcze płk. Bora-Komorowskiego. Kierownictwo, zresztą dość luźne,spoczywało w rękach Krzeczunowicza ps. "Express" i Romana Lasockiego ps. "Prezes", który w czasie okupacji pełnił obowiązki dyrektora Fundacji im. Łubieńskich, Leona Popławskiego z Obszaru Warszawa, Andrzeja Sapiehy ps. "Kodeński" - do wiosny 1944 r., wspomnianego Tarnowskiego ps. "Leliwa" z Okręgu Kraków, Pawła Żółtowskiego ps. "Ogończyk" z Obszaru Warszawa i Jana Zamoyskiego ps. "Florian" z Okręgu Lublin. Lasocki szacował, że "Uprawa" zebrała w okresie okupacji około 50 mln zł, wedle Tarnowskiego całość aktywów miało to być 100 mln zł z czego około połowy w gotówce, a połowa w naturze. Co więcej można powiedzieć o działaniach tej organizacji?
-
Powtarzać można, tyle że z tego nie wynika by mialo być to prawdą. Pomiędzy tym co siedzi w ziemi i morzach, a tym co jesteśmy rocznie wydobyć jest kolosalna różnica. Nie jest prawdą, że w latach 80-tych "praktycznie każdy kraj jeździł na ropie" z tego kraju. Dane dla końca lat 80-tych: (1988 / 1989 / 1990; thousand barrels daily) Total World 63093 / 63988 / 65370 of wich OECD 19552 / 18795 / 18833 Non-OECD 43541 / 45193 / 46537 OPEC 20678 / 22180 / 23857 Non-OPEC excludes former Sobiet Union 29865 / 29554 / 29990 European Union excludes Estonia, Latvia, Lithuania 3192 / 2710 / 2663 Former Soviet Union 12549 /12254 / 11523 Kiedy w 1987 r. produkcja Rosji i najbardziej roponośnych republik wyniosła: 12138, to USA, Kanada i Meksyk dały 14732, a kraje Bliskiego Wschodu 13219. Kiedy w 1988 r. produkcja Rosji i najbardziej roponośnych republik wyniosła: 12098, to USA, Kanada i Meksyk dały 14644, a kraje Bliskiego Wschodu 15234. Kiedy w 1989 r. produkcja Rosji i najbardziej roponośnych republik wyniosła: 11813, to USA, Kanada i Meksyk dały 14017, a kraje Bliskiego Wschodu 16425. /za: BP Statistical Review of World Energy June 2012/ Niestety wiele rządów nie postepuje logicznie, zatem z posiadania masy sprzętu nie wynika pewność, że dane państwo posiada odpowiednie rezerwy. Zatem opieramy się jedynie na wyobraźni użytkownika omg123.
-
Faktycznie, natknąłem się i gdzie indzie na tę marchew: "Jako kawę piliśmy więc mieszankę zbożową 'Enrilo', a jako herbatę - tartą na tarce, a następnie przyrumienią w piecyku marchew". /M. Walewska "W cieniu ustawy o reformie rolnej. Wspomnienia 1944-1945" red. nauk. K. Jasiewicz, Warszawa 2007, przyp. 20, s. 66/ W charakterze słodzika - oczywiście buraki cukrowe: "Produkcja syropu była bardzo pracochłonna i dlatego brała w niej cała rodzina: najpierw szatkowało się buraki na ręcznej szatkownicy, potem gotowało się je w kilku kociołkach do miękkości, a po wystygnięciu wyciskało ręcznie w woreczku. Wywar, aby uzyskać gęstość miodu, trzeba było długo gotować w misce od konfitur. W ten sposób z dwóch kociołków (około dwudziestolitrowych) otrzymywało się około 11 litra syropu. Syrop buraczany miał dość dobry smak i przy braku cukru w latach okupacji zastępował miód, służył do smarowania chleba i do wypieków". /tamże, przyp. 17 s. 64/
-
Nie wiem do kogo ten przytyk, , bo ja akurat tak nieporadnie posługuję się wyszukiwarką, że nic bym sam nie znalazł w internecie. Użytkownik aniart podał bogatą literaturę z jaką się zapoznał, zatem warto skorzystać z jego wiedzy i dopytać się o różne aspekty wiary w Wołosa. 1. Co do kultu tegoż boga mają "Protokoły mędrców Syjonu"? 2. Jak na wschodzie przedstawia się przeważająca wiara w Wołosa i Peruna - na jakich świętych chrześcijańskich się to nakłada? 3. Jaki z Welesem związek ma ikona z klasztoru Wołosow-Mikołajowskiego - ta co wisieć miała na drzewie? 4. Co Wołos ma wspólnego z dziadowską brodą? 5. Czy w bogu kurzym jest odbicie funkcji Wołosa? 6. Czy w planie semantyki volosy i nogti istnieje paralelizm? 7. Co znaczy w dialekcie riazańskim wyrażenie: velés (valec), vólos, volosit? 8. Czy Wołos mógł być też duchem leśnym i niedźwiedziem? 9. Na kogo przysięgano w w traktacie z 945 r.? 10. Czemu ci: zaprzysięgający z 971 r. mieli być "żółci" (: złoci)? Co do tekstów czeskich, nie lepiej sięgnąć do źródeł, choćby do tekstu z początków XV wieku, w utworze "Tkaczyk"(Tkadleček) stoi: "Ký jest črt, aneb ký zmek tě proti mně zbudil?", czy inne, powszechnie znane: "K Velesu za moře...". Co do literatury, ze zdziwieniem zauważam, ze żadna z wymienionych pozycji nie odnosi się wprost do Wołosa, a przecież jest w tym zakresie bogata spuścizna naukowa: V.V. Ivanov, V.N. Toporov, R. Jakobson, M. Szeftel, A.I. Jacimirskij i B.M. Jacimirskij, P. Ivanov, P. Kaledovič, Krest'janin (pseudonim), P.V. Šejn, S. Utešeny...
-
Erytrea - polska kolonia
secesjonista odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
A ja nie kojarzę pomysłu opanowania jakiegoś obszaru siłą, może użytkownik Wolf uściśliłby skąd ma takie skojarzenia? Generał Marian Januszajtis proponował by podjąć rozmowy z rządem brytyjskim co do utworzenia swego rodzaju Dominium Polskiego w ramach imperium. Wedle jego zamysłów miała mieć niezależność polityczną, gospodarcza, a nawet posiadanie własnej armii. Innym pomysł zakładał założenie Kompanii Polskiej o charakterze społeczno-gospodarczym, co pozwoliłoby uniknąć perturbacji natury dyplomatycznej. W maju 1945 r. minister Wiktor Podoski w poufnym piśmie proponował niezwłoczne podjęcie przez Polskę (: rząd emigracyjny) starań o jedną z byłych kolonii niemieckich: Tanganikę. Afrykę Południowo-Zachodnią czy Kamerun. Myślał też, że Brytyjczycy mogą się zgodzić na odstąpienie Kenii. Podpułkownik Stanisław Pstrokoński pisał, że Rząd RP powinien negocjować z Brytyjczykami odpowiedniego specjalnego statusu dl Polaków na emigracji, miał być to "status narodowy" oparty na własnym obszarze osiedleńczym w ramach Wspólnoty Bryt., bądź też ONZ. Wedle niego obszarem takim mogłaby być Libia czy Somalia. /za: J. Wróbel "Polskie dominium w Afryce?", "pamięć.pl" Biuletyn IPN, nr 7/2012/ -
ZSRR nie posiadał nieograniczonych zasobów - zwłaszcza uwzględniając bombardowanie ich infrastruktury. Jak wyglądała struktura eksport-import co do ropy naftowej pod koniec lat 80-tych? To tak konkretnie: ile wynosiły te dwuletnie zapasy poszczególnych paliw i materiałów pędnych zgromadzonych wyłącznie na potrzeby wojska?
-
Jeśli chodzi o stalag, co do literatury... wspomnienia wachmana z tego stalagu Romana Kaufmanna "Wachman Stalagu XI A Altengrabow" oprac. B. Kruszona, copyright by Bogdan Kruszona, 2008 F. Dończyk "Stalag XI A Altengrabow" Wyd. Ossolineum, Wrocław 1959 F. Montant "Stalag XI A Altengrabow" (w jęz. francuskim) J. Waldorff "Czarne owce dla Apolla" T. Widmański "Szpital w niewoli".
-
Poszukuje literatury o roli sportu w III Rzeszy
secesjonista odpowiedział firekt → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
A w jakich językach może to być literatura? -
A o które Dworzyszcze chodzi?
-
Dokumentalna, czyli konkretnie jaka? E. Esquemeling "Bukanierzy amerykańscy" C. Johnson "Historia najsłynniejszych piratów. Ich zbrodnicze wyczyny i rabunki" L. Kaltenbergh "Czarne żagle czterdziestu mórz" G. Arciniegas "Burzliwe dzieje Morza Karaibskiego" T. Łepkowski "Archipelagu dzieje niełatwe. Obrazy z przeszłości Antyli XV-XX w." J. Machowski "Pod czarną banderą" Z. Skrok "Świat piratów morskich" A. Strzelbicki "Korsarz gubernatorem" H.W. Van Loon "Dzieje zdobycia mórz" S. Sierecki "Burzliwe dzieje perły Antyli" Migracje-Historia -Kultura. "Migracje i społeczeństwo" 7 wyd. red. J.E. Zamojskiego
-
Cóż bywało z tym różnie... "Ludowa rosyjska forma imienia Nikola brzmi Mikola lub Mikula. Sobolevskij twierdzi, że forma Mikula istnieje już w przekazach z XI w. (np. w Minei z XI w.). Odnotujmy jeszcze taką samą formę w cyrylickich i głagolickich zapisach kopisty Typiograwskiego Ustawu z XI-XII w. i w napisach z XI-XII w. w nowogrodzkim soborze św. Sofii" /B.U. Uspieński "Kult św. Mikołaja na Rusi", Lublin 1985, s. 39/ Ogólnie przyjęta kanoniczna forma imienia św. Mikołaja w Rosji przed reformą patriarchy Nikona (połowa XVII w.) to - Nikoła, po rozłamie wciąż zachowała się jako obiegowe imię świętego. Wydaje się, że forma Mikula (Mikola) na Rusi pojawiła się jako imię świętego, by z czasem być wypartą przez Nikola (lub Nikolae) i zachowała się w świeckim użyciu. Stąd np. w dawniejszych księgach istnieje ścisła dyferencjacja między świeckim Mikulą i cerkiewnym Mikołajem (ros. Nikola), podobnież w odpisach nowogrodzkich "Prawdy ruskiej" Nicefor kijowianin zapisany jest jako Mikifor. U Taszyckiego i Brücknera mamy przykłady innych form, gdzie Mikita czy Mikuta (XV w.) występuje jako forma imienia Mikołaj, z XV w. mamy zapiski gdzie jako zapis imienia Mikołaj występuje Michno. "Nicolaus alias Mikytha (1464 r.), Nicolai Mykutha (1496 r.), Mikyta alais Mycz (1476 r.) i jednocześnie Nicolaum Micz (1389 r.), Micolai Mitcz (1433 r.), Mykolay Myczek (1498 r.), Mykolay alias Myczek (1483 r.), Myclasch alias Mycz (1491 r.), Miczek ipsius Nicolaj (1396 r.), Nicolaus alias Myczak (1448 r.), Nicolaum alias Niczek (1434 r.)". /"Słownik staropolskich nazw osobowych" red. W. Taszycki, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1965-1978, s. 459, 460, 484, 493,, 505; A. Brückner "Słownik etymologiczny języka polskiego", Warszawa,1957 s. 337/ W staropolskim jako forma imienia Mikołaj występują również: "Mychnyk, Misz (Mysz), Miszka, Miszek, Miszak, Miska, Michon, Michola, Micholt, Michno (Mychno, Michna)" /Taszycki: 456, 457, 458, 493, 494, 529-531/ Niektórzy językoznawcy przypuszczają (Vasmer, F. Korš), że forma Mikola-Mikula jest odbiciem kontaminacji św. Mikołaja z Michałem Archaniołem (w słowniku St. Ilčeva Mikuł jest podane jako forma imienia Michał). Z ciekawostek (coś dla fodele)... w 1901 r. ustalono święto "wiosennego Mikołaja" na 9 maja na cześć przeniesienia relikwii Mikołaja z prawosławnego miasta Mira w Likii do katolickiego Bari - bezpośrednio po ustanowieniu tego święta na Zachodzie. Oczywiście kościół grecki tego święta nie uznaje. Rosyjski spis świętych jest niezgodny ze spisem greckim, K.F. Kalajdovič rozmawiając z N.M. Karamzinem w lutym 1814 r. relacjonował: "O wielu rzeczach porozmawialiśmy. Powiedział między innymi, że na pytanie zadane przez hr. N.P. Rumjanceva: kiedy wprowadzono w Rosji święto przeniesienia relikwij św. Mikołaja (9 maja)?, odpowiedział, że tego święta nie ma w greckim spisie świat, a do rosyjskich świąt wniósł je Efrem, biskup pieriesławski (...) To odnaleziono w katalogach biskupów, znajdujących się przy niektórych rękopiśmiennych latopisach. - Zauważyłem ze swej strony, że tego święta nie ma w rubryceli (Ustav Cerkovnyj), przechowywanej w bibliotece Synodu i napisanej prawdopodobnie w XII wieku w Nowogrodzie, podczas gdy jest ono w przechowywanej tamże Ewangelii z 1144 roku, pisanej - zdaje się - blisko Dunaju". /tegoż, "Zapiski važnye i meločnye", Moskwa 1861, s. 88-89/ Wedle ludowych wierzeń, każda ikona ze św. Mikołajem jest cudowna, samo słowo: "Mikołaj" utożsamiane było z ikoną, bywało zatem, że cudzoziemcy opisujący Rosję, każdą ikonę nazywali "mikołajem" (Micola). Rosyjskie porzekadło podaje podobnie: "Na tibe poletanca - ty utrisja, na tibe Nikolu - pomalisja". Kult św. Mikołaja na Rusi był niezwykle mocny, Casanova podawał, że Rosjanie zwracali się do Boga jedynie za jego pośrednictwem, istnieje też przysłowie: "nie mamy orędownika takiego jak Mikołaj". Kiedy w 1593 r. poseł cesarza rzymskiego Nicolaus Warkotsch udawał się do Moskwy, nie pozwolono jego orszakowi zatrzymać się w Możajsku, jako że było to święte miejsce z cudowną ikoną św. Mikołaja. /Heuss 1875/ Swego czasu powszechnym na Rusi było przekonanie, że św. Mikołaj wchodził w skład ś.w Trójcy. W przedstawieniach Deesis św. Mikołaj często zajmuje miejsce Jana Chrzciciela (staroobrzędowy sobór Opieki Matki Boskiej w Moskiwe, kamienna ikona z soboru Zaśnięcia Matki Boskiej; a z innych obszarów kulturowych: fresk w klasztorze Cutrea de Argeş, fresk w diakonnikonie serbskiego soboru Trójcy Świętej w Sopoczanach), bywa też przedstawiany jak trzyma w rękach ewangelię św.... Mikołaja, ba - bywa że zastępuje Chrystusa. I teraz pytanie: czy może św. Mikołaj zastąpić samego Boga i kiedy obchodzi się święto ojca św. Mikołaja?
-
Dlaczego Hitler nie zaatakował Szwajcarii?
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Zachodni
Dewizy czy waluty obce? -
O trucizny i trucicieli - pytań kilka
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
A co ze słynnym sporem, by nie powiedzieć obrzucaniem się wyzwiskami i oskarżeniami (w które wplątano Zborowskiego); dwóch lekarzy króla Stefana Batorego? Ich drukowane pisma i polemiki odbiły się nader szerokim echem w naszej części Europy, a w tle było: oskarżenie o próbę otrucia.