Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Ano niekoniecznie... "Pytanie, które się nasuwa, brzmi: dlaczego właśnie w wiekach XI, XII, XIII z taką siłą dyskutowano na temat małżeństwa i roli w nim kontaktów seksualnych? Wydaje się, że zainteresowanie to wywołał program reformy Kościoła, który bardzo duży nacisk kładł na zagadnienie celibatu i małżeństw duchownych (...) Do kwestii, które zapewne spowodowały tak otwarte postawienie zagadnienia kontaktów seksualnych w małżeństwie, należy też zapewne zaliczyć generalny stosunek średniowiecza do opozycji cielesność -duchowość. Starano się bardzo precyzyjnie oddzielić sacrum - duszę - zgodę na małżeństwo od profanum - ciała -kontaktów seksualnych w małżeństwie. Stąd zapewne tak detaliczne wyszczególnienie tego, co jest w małżeństwie dopuszczalne, a co nie". /M. Michalski "Coitus albo consensus, czyli co stanowi o ważności małżeństwa. Relacje z pewnej dyskusji z XI-XIII wieku", w: "Nihil superfluum esse. Prace z dziejów średniowiecza ofiarowane Profesor Jadwidze Krzyżaniakowej" red. J. Strzelczyk, J. Dobosz, Poznań 2000, s. 165-166/ Podobnież Dyan Elliot podnosi, że nigdy tak otwarcie i tak detalicznie nie dyskutowano istoty kontaktów seksualnych (w małżeństwie), jak między XI a XIII wiekiem. /tegoż, "Spiritual Marriage. Sexual Abstinence in Medieval Wedlock""/
  2. Łowiectwo a konie

    Zależy jednak jaki był cel hodowlany, dla znacznie późniejszych wieków Andrzej Wyczański podaje: "... ówczesna hodowla świń była nastawiona raczej słoninowo. W tym celu specjalnie tuczono wieprze, najczęściej przy młynach, by uzyskać tzw. połcie, czyli połówki słoniny z mięsem (...) Jedzono również prosięta, ale dostarczały one mięsa bardzo niewiele, natomiast bicie świń zdarzało się rzadziej, gdyż trzymano je głównie w celach hodowlanych". /tegoż, "Studia nad konsumpcją żywności w Polsce w XVI i pierwszej połowie XVII w.", Warszawa 1969, s. 19/ Próbę oszacowania wagi tuszy mięsnej podjął: M. Sobociński "Spożycie mięsa na wczesnośredniowiecznym grodzie w Bonikowie, pow, Kościan", Kw. Hist, Kult. Mat. t. 9, z. 4, 1961
  3. Skalpel i nóż rzeźniczy

    Dodajmy: J. Tyszkiewicz "Człowiek w środowisku geograficznym średniowiecznej Polski" J. Jankowski "Historia medycyny w średniowiecznej Polsce" tegoż, "Epidemiologia historyczna polskiego średniowiecza" B. Tuchman "Odległe zwierciadło czyli rozlicznymi plagami nękane XIV stulecie".
  4. O "dobrych" gadach w wierzeniach ludowych

    K. Długosz-Kurczabowa "Obrazy węża w polszczyźnie ogólnej i biblijnej", w: "Ad perpetuam rei memoriam. Profesorowi Wojciechowi Ryszardowi Rzepce z okazji 65. urodzin" red. J. Migdał Co do trusi, to autor nie omawia zagadnienia, jedynie odnotowuje: "Wąż (zaskroniec) zwany także trusią, ssie według twierdzenia Nadrabian krowy, okręcając się im koło nóg; sprawia wszakże, że dają dużo mleka (...) Zabicie jego pociąga za sobą i zmarnienie się krowy". /tamże, s. 590-591/ Paweł Zych i Witold Vargas w swym "Bestiariusz słowiański" wspominają o kilkunastometrowym wężu zwanym "trusia", żyjącym w dorzeczu Raby, który czasem wygrzebywał jamę pod czyimś domostwem, wąż mścić się miał na tych, którzy w jego pobliżu zabili czy skrzywdzili jaszczurkę czy zaskrońca. Wąż ów miał mieć zdolność pozwalającą mu być niewidocznym dla ludzkich oczu. Skąd "trusia" jako wąż, trudno orzec, zważywszy, że tym mianem określa się króliki (awest. tars-; ros. trusit bać się i trus – bojaźliwy), znowuż w dawnym litewskim trûsas - praca, zajęcie, trud. A Roman Zawiliński odnotował podczas swych wycieczek (1893-1895) zabawę polegającą na biciu delikwenta guniami po nogach, kiedy upadnie powiadają, że: "trusie ubili". /tegoż, "Przyczynek II do etnografii górali polskich na Węgrzech", w: "Materyały antropologiczno-archeologiczne i etnograficzne", Tomy 1-3, Kraków 1896, s. 406/
  5. By Jaś się czegoś nauczył...

    Co do wspomnianego wcześniej elementarza Falskiego, dodać można, że W 1941 r. wydano "Elementarz dla I klasy szkół powszechnych" Edmunda Chodaka.
  6. Niszczenie zbiorów bibliotecznych w PRL-u

    i Niemieckie listy proskrypcyjne (tzw. Liste des deutschfeindlichen, schadlichen und unerwunschten polnischen Schrifttums) wydano czterokrotnie; za każdym razem powiększając listę; 30 kwietnia 1940 r., 31 października 1940 r., 31 marca 1942 r. i 31 grudnia 1943 r. Ostatecznie na cenzurowanym znalazło się 3224 tytuły, całą twórczość 68 pisarzy i całą produkcję wydawniczą 37 instytucji. /szerzej: S. Pazyra "Z dziejów książki polskiej w czasie drugiej wojny światowej"/
  7. Dokumenty, archiwa...

    W październiku 1944 r. w londyńskim kinie "Academy" na Oxford Street wyświetlano film zatytułowany "The Tale of the City". Został on zmontowany przez Stefana Osieckiego z materiałów przemycanych przez kurierów, a jego bohaterem była Warszawa. Z przemycanych materiałów fotograficznych i filmowych zmontowano również film "Calling Mr Smith" z 1943 r. Stefana i Franciszki Themersonów. Była to wspólna produkcja naszego Biura Filmowego MID i Concamen Films Ltd. Nawiązujący do przedwojennego filmu "Europa" (z 1932 r.), miał przekonać przeciętnego Brytyjczyka do skali zniszczeń pod okupacją hitlerowską i terrorze panującym na zajętych ziemiach.
  8. Daniny od lasów w średniowieczu

    A. Woytowicz "Obelść, obelnicy i prawo obelne", "Rocznik Biblioteki Wyższej Szkoły Handlowej w Warszawie" T. VIII, 1930 A. Kutrzebianka "Vesnica - danina miodowa", "Rocznik Dziejów Społecznych i Gospodarczych" T. VII, 1938 S. Nosek, Z. Szromba "Bartnictwo", w: "Słownik starożytności słowiańskich" T. I, 1961
  9. Można zajrzeć do: "Polacy i Niemcy. Historia - kultura - polityka" red. A. Lawaty, H. Orłowski "Polacy wobec Niemców. Z dziejów kultury politycznej Polski 1945-1989" red. A.Wolf-Powęska "Nachbarn auf Distanz. Polen und Deutsche 1998-2004" red. A. Wolf-Powęska, D. Bingen "Annäherungen - Zbliżenia. Polen und Deutsche 1945-1995" red. E. Rommerskirchen "Stosunki polsko-niemieckie 1949-2005. Wspólnota wartości i interesów?" red. B. Kreski, W.-D. Eberwein "Polacy i Niemcy na drodze do partnerskiego sąsiedztwa. Próba bilansu dziesięciolecia 1989-1998" red. D. Bingen, K. Malinowski
  10. Atlantyda

    Link jaki podał atrix (w poście 59) to takie pomieszanie z poplątaniem. Piszą tam o Elizjum i o Wyspach Błogosławionych - jako o jednym miejscu. Tyle, że tak nie było. Elysion pedion po raz pierwszy pojawia się u Homera (później dopiero u Apolloniosa z Rodos), który nigdy nie pisał o Wyspach Błogosławionych, u Hezjoda zaś mamy właśnie: makarōn nēsoi. miejsca podobne do siebie w opisie, ale nie tożsame. Nie zamieszkują obu miejsc te same osoby, w jednym i drugim przypadku są to potomkowie bogów i ludzi, ale u Hezjoda jest to czwarte pokolenie i są to bohaterowie spod Troi i Teb. Pojawienie się wysp u Hezjoda da się wytłumaczyć całkiem prosto - chęcią gloryfikacji przeszłości. W regresywnym modelu "rozwoju" ludzkości trzeba było znaleźć miejsce dla tych, którzy są dumą przeszłości - greckich herosów. Ciekawe, że nikt nie poszukuje Utopii...
  11. Historia pieniądza papierowego w Polsce

    Ot taki drobiazg - jaki nominał miał mieć banknot z Gomułką? Jakie błędy pojawiły się na pierwszych banknotach drukowanych w Moskwie?
  12. Struktura administracyjna GG

    Hans Jürgen Bömelburg w rozdziale "Niemiecka okupacja w pamięci Polaków" pisząc o ograniczonej kooperacji z niemieckim okupantem odnotował: "Ów znany fachowcom problem tak zilustrował Włodzimierz Borodziej: w dystrykcie radomskim mieszkało w 1943 roku 2,3 miliona nie-Niemców, którymi zarządzało nieco ponad 400 niemieckich urzędników cywilnych. Wedle niemieckich szacunków jeden niemiecki urzędnik przypadał na 56 tysięcy osób i 45 kilometrów kwadratowych. Oznacza to, że administracja lokalna w ponad dziewięćdziesięciu procentach, przede wszystkim na poziomie średnim i niższym, obsadzona była głównie Polakami". /"Polska - Niemcy. Wojna i pamięć" red. J. Kochanowski, B. Kosmala, Warszawa/Poczdam 2009, s. 101/ Jakie najwyższe stanowisko w administracji cywilnej mógł objąć Polak?
  13. NATO vs. Układ Warszawski

    secesjonista ową wzmiankę zauważył, atoli secesjonista zastanawia skąd rozpisanie dla roku 1986 sił pakistańskich z książki, która dotyczy konfliktu z 1971 roku? Antycypowali...?
  14. Jaruzelski - ocena generała

    W jednodniówce Bielańskiej Drużyny Harcerskiej prawie szesnastoletni Jaruzelski pisał: "głównym celem i hasłem każdego harcerza musi być służba Bogu i Ojczyźnie". /J. Eisler "Pierwsi sekretarze KC PZPR jako kluczowe ogniwo władzy", w: "PZPR jako machina władzy" red. D. Stola, K. Persak, Warszawa 2012, s. 18/ Z pierwszego zrezygnował, z drugim... cokolwiek opacznie mu wyszło.
  15. Czy wykopałem minę ?

    Wynika - inaczej nie było by wątku.
  16. Czy wykopałem minę ?

    Kogokolwiek się powiadomi: jest dobrze, policję, wojsko. Kontrolą nad terenem nie zajmuje się wojsko - to fakt oczywisty, atoli ja z racji pracy w firmie swego prezesa co i rusz mam do czynienia z niewypałami z II wojny światowej i pierwszy telefon jest do wojska, kolejny do policji. Co ciekawe - który by nie był telefon pierwszym zawsze saperzy przyjeżdżają pierwsi.
  17. Czy wykopałem minę ?

    I słuszny głos rozsądku - nie pojmuję czemu o swym znalezisku pisze ktoś na forum, a nie napisał do wojska? A miną to - to raczej nie jest.
  18. Katarzy

    Nie wiem co znaczą te wszystkie ad.1, ad.2 - bo nikt wcześniej nie zadał pytań w formie punktów zatem nie rozumiem do czego się to ma odnosić. Mnie też dają do myślenia, ano takiego, że w pewnych krajach poglądy katarów dość długo się utrzymywały - i tyle. Z tych wszystkich punktów nijak nie wynika powszechność, czy samo istnienie monofizytyzmu w doktrynie katarów/albigensów. Proszę podać zatem liczebność owych nurtów. Zapewniam, że katarzy nie będą najliczniejsi. Z racji tego, że w danym wieku w danym kraju występują różne nurty religijne nijak nie wynika, że wszystkie one istniały wcześniej - skąd taka metodologia? Żaden socjolog nie przyjmie takiego sposobu dowodzenia. A czemu nie w innych wiekach? Zatem w latach N-tych istnieli Teddy Boys, punkowcy, Probsi... w którym wieku wcześniej istnieli ich odpowiednicy? A mnie się zdaje, że najpotężniejsi katarzy ulegli mniej potężnemu Rzymowi, zatem który nurt był najpotężniejszy? Jakimi to tekstami dysponowali konkretnie: kto i gdzie i skąd miał owe teksty? Ja sobie zadałem trud przejrzenia "Breviarium Fidei" (to z 1988 r. z Księgarni Św. Wojciecha, w oprac. S. Głowy i I. Biedy) katarzy tam, a i owszem występują, atoli nigdy w kontekście monofizytyzmu. Co zatem względem monofizytyzmu, a zakładamy że teolodzy Kościoła znali to pojęcie, powiadano w kontekście katarów/albigensów na soborach i synodach? W 1208 r. Innocenty III pisze katarach i o... małżeństwie. W 1215 r. na Soborze powszechnym laterańskim jest mowa o katarach w kontekście spowiedzi. W tymże roku podjęto kwestię hairesis jako podważanie jedności objawienia, nijak nie ma mowy o monofizytyzmie. Rok 1284 r. i Sobór w Weronie - gdzie mowa o albigensach/katarach w kontekście potępienia pewnych zachowań hiumiliati i ubogich z Lyonu. W trakcie soboru powszechnego w Viennie (1311-1312) podjęto kwestię katarską jedynie jako przylepienie etykiety owym begaert. Zatem mamy problem... zdaniem użytkownika euklides katarzy/albigensi byli monofizytami. A moim zdaniem - nie. Logika jego rozumowania wiedzie nas do: w XIII wieku najpotężniejszy nurt w chrześcijaństwie to kataryzm, skoro tak to w przeszłości są jego korzenie, a są nimi: monofizyci. Użytkownik eklides nie poinformował nas jednak czemu to kataryzm miałby był odpowiednikiem tegoż monofizytyzmu. Baa... nie powiedział czemu uważa, że monofizytyzm w tych wiekach miał przewagę? To jakie księgi pierwotnego chrześcijaństwa poznali katarzy, skąd je zdobyli i co zawierały?
  19. NATO vs. Układ Warszawski

    Trzynastu użytkowników wypowiadających się przed użytkownikiem omg123 mądrzyło się, a tak na prawdę nie miało o niczym pojęcia. Te "pojęcie" ma zaś użytkownik omg123 albowiem napisał pracę magisterską (swoją drogą ja napisałem takich prac kilkanaście, a nie wysuwam z tego wniosku bym miał mieć większe "pojęcie" na daną kwestię niż inni) opartą na badaniach. Jak na razie z badań to znamy jeden tytuł publikacji i rzeczy pozbierane z wikipedii. Cóż zatem zaprezentował nam do tej pory użytkownik co to ma "pojęcie": zestawienie liczbowe co do różnych rodzajów wojsk, trochę danych liczbowych co do Pakistanu i Turcji, kilka cytatów z wiki. A konkretnie to w jakich latach przebiega scenariusz pracy magisterskiej użytkownika omg123? 1987, 1988, 1989... Jeśli użytkownik omg123 nie wie co znaczy "głębokość" to znaczy, że pisząc swą pracę nie widział żadnej mapy sztabowej, bo tam przy analizie wojny z Europą Zachodnią jak byk stoi właśnie głębokość. Czym jest USE? Jakie było spożycie ropy doby pokoju i jakie byłoby doby wojny? Na podstawie jakich danych użytkownik omg123 uznał, że wystarczyłoby to na dwa lata? Konkretnie: źródło. Bo w kwestii, że cały świat korzystał z ropy z ZSRR to już udowodniłem, że użytkownik omg123 - mylił się. Oczywistym jest, że armia winna być gotowa na wszelkie warunki. W Czechach byli nawet admirałowie, z czego nie wynika fakt by posiadali potężną flotę. A me pytanie było nader proste: jak doświadczenia z manewrów na pustyni przyczyniły się do zdobywania Europy Zachodniej. I tu mamy zagwozdkę... gdzie konkretnie: na której stronie w tej publikacji są podane takie zestawienia? Bo ja akurat mam przed sobą tę książkę, ale nic takiego tam nie widzę. Zatem jakby użytkownik omg123 podał nam z jakiego wydania korzysta to uściślimy dane.
  20. Między Rosją a USA

    Tak konkretniej: jaki przedstawiciel Pentagonu i w jakim dokumencie uzewnętrznił swój "szok"? Ja zamiast filmu polecam zapoznać się z bardziej wiarygodnymi, co do oceny sytuacji, wypowiedziami establishmentu wojskowego w USA.
  21. Sekrety Ludzkości

    A: co w tym jest? W 1913 roku zawitali u nas kosmici?
  22. Sekrety Ludzkości

    Jakiż to skok nastąpił po 1913 roku? Ktoś skonstruował maszynę Turinga? Co do Sumerów - o której wiedzy piszesz?
  23. Sejmiki szlachty chełmskiej w 1764 roku

    A jakie książki już zostały zgromadzone - by ew. pomocni forumowicze nie musieli dublować poszukiwań?
  24. RPG-29

    Fascynacja RPG użytkownika florek-xxx jest już powszechnie znana, co nowego wynika z tego wpisu na blogu?
  25. NATO vs. Układ Warszawski

    Fakt - by pokonać państwa Europy Zachodniej (gdzie jak wiadomo: tereny pustynne stanowią znaczny odsetek obszaru) ćwiczenia w warunkach pustynnych - były jak znalazł.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.