-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
ORP Piorun vs. Bismarck
secesjonista odpowiedział szpek_chomik → temat → Walki na morzach i oceanach
A konkretnie to jak obszernie pisze o tym epizodzie? -
Filmy/filmiki historyczne
secesjonista odpowiedział Furious → temat → Katalog filmów i seriali historycznych
Warto dodać o czym, jakiś krótki opis - zachęcający amatorów danej tematyki historycznej. -
Czy Polska była słabo znana za granicą?
secesjonista odpowiedział Tomasz N → temat → Polska Andegawenów i Jagiellonów (1386 r. - 1572 r.)
Mnie to jakoś nie przekonuje... jakoś nie słyszałem by w relacjach z Warszawy, doby XIX w., opowiadano, że po ulicach miasta przechadzali się Indianie z plemienia Omaha. Nikt też we wcześniejszych epokach nie powiadał, że po ulicach naszych miast przechadzają się wielbłądy - a przecież można było je zobaczyć w tej przestrzeni. Historyjka ma ewidentnie brzmienie: dziki kraj, gdzieś na północy gdzie niedźwiedzie pojawiają się na ulicach. Atoli wątek niedźwiedzia z XVIII wieku niezbyt pasuje do epoki Andegawenów i Jagiellonów - zatem prosiłbym, by skupić się na wcześniejszym okresie. -
W sumie i mój zwierzchnik. A na wiki popełnili błąd - u mnie w Bydgoszczy (a ściślej w BDK pod Chojnicami) IBM pojawił się przed 1987 r. Za to sprzęt na lotnisku w Bydgoszczy - to faktycznie... nie było to coś nowoczesnego. Tylko nie wiem o czym mamy rozmawiać? Jakim był dowódcą, jak zmienił OPK, jak się sprawił w Korei, na czym polegała jego praca w CKKP PZPR, jak przyczynił się do dostosowania naszego wojska w procesie wejścia do NATO? Czy może o ceremoniale pogrzebowym i postulatach Stanisława Pięty?
-
Częstochowa canonetem malowana...
secesjonista odpowiedział bavarsky → temat → Rysunek, grafika i fotografia
Baa, ale kim jest owa wyższa Konstancja? Archiwum rodzinne? -
Epoka wirujących stolików - czyli o spirytyzmie (do 1939 r.)
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Nauka, kultura i sztuka
Kampania roku 1872 zgromadziła ciekawych kandydatów: Ulysess Grant* - generał przyznawał się do wiary w moc spirytyzmu Horace Greely - ten publicznie zaświadczył o niezwykłych umiejętnościach sióstr Fox Victoria Woodhull - poza tym, że była sufrażystką, miała mieć dar jasnowidzenia, prowadziła profesjonalny pokazy spirytystyczne, a sam spirytyzm miał być "jądrem jej przekonań". * - sam Grant miał po swej śmierci powrócać jako duch. Zapach jego cygar miał się pojawiać w lobby Wilard Hotel, gdzie zwykł pokrzepiać się brandy i ćmić cygaro (a palił około dwudziestu dziennie). Jego duch widziano ponoć w Fort Monroe w rożnych miejscach, a zwłaszcza w domku kolonialnym Old Wuarters Number One. -
Potrafił całkiem dobrze zadbać o swój PR na początku swej kariery jako wojewoda olsztyński. Wobec rozlicznych braków lokali mieszkaniowych dla osadników, zaordynował (8 października 1948 r.) usunięcie urzędów i róznych instytucji z budynków mieszkalnych, zyskano w ten sposób 2800 m². Inną kwestią jest, że nie był to jego osobisty pomysł, wniosek taki postawił na posiedzeniu OWRN B. Wilmowski. /szerzej: A. Wakar "Kronika Olsztyna 1945-1950"; AP w Olsztynie, OWRN, Posiedzenia plenarne OWRN 1948, sygn. 617/28, s. 34) Zadbał też o towarzyszy z organizacji partyjnej kosztem własnej wygody, oto oddał (na początku listopada 1948 r.) na potrzeby Wojewódzkiej Szkoły Partyjnej własną willę i ogród przy ul. Zamkowej. Gest ów resztą niezbyt wiele go kosztował, sam zajął inną willę przy ul. Emilii Plater, i to z dogodniejszym sąsiadem - bo szefem WUBP Henrykiem Palką. /szerzej: C. Browiński "Olsztyn 1945-1970"/ Za to w pamięci autochtonów nie zapisał się pozytywnie...
-
Nowomowa w III RP
secesjonista odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Marcin Pełka w swym artykule "Komiks a etyka" ("Szkice Humanistyczne" UMK w Toruniu), w przypisie podaje przykład swego znajomego, który w CV, w rubryce zainteresowania wpisał: "nowele graficzne", uznając, że "komiks" brzmiałby zbyt mało ambitnie i infantylnie. -
Kochowski wspomina o nietypowym (a może typowym?) pojedynku. Oto pod Opatowem roku 1671 r. stojący tam żołnierze nadto swawoli po okolicy. Tedy urodzony Pałucki, kiedy już nie mógł zdzierżyć owych kradzieży i gwałtów, udał się wraz z synem i dwoma służącymi do owej chorągwi (roty). Tam wyzwali na pojedynek żołnierzy i w nierównej walce pokonali. Ponoć Jan Władysław Radziwiłł (wnuk Albrychta, co to pomarł na Klecku w 1592 r.), starosta wiślicki, podczas swych licznych wojaży zagranicznych zabawiał na dworze króla francuskiego. Tam miał nieprzyjemność wysłuchiwać niepochlebnych opinii o swej nacji z ust posła hiszpańskiego. Zatem stając w obronie honoru Polaków wyzwał tamtego na pojedynek i ubił. maxgall wspominał o Sobieskim i Pacu w 1652 r. kiedy szło o pannę. Ponoć na jednym z sejmów grodzieńskich (1688 r.?) Sobieski zniecierpliwiony przymówkami jednego Paca chwycił za szablę mówiąc: - Nie wywołuj ciężaru ramienia mego! na co Pac, również chwytając za broń, odrzekł: - Pomnij żem był sprawny gdyśmy byli równi. U schyłku RON jednym z ulubionych miejsc pojedynkowania była Jezierna, co uwiecznił Krasicki: W uciszeniu i myślach dalszą podróż odprawowałem, i gdy się już przy nader mocnych upałach ku południowi zabierało, stanąłem: Utrudzony niezmiernie, W owej sławnej Jeziernie. Nie wiem, czyli godne zastanowienia miejsce, które raczej osławionem, niżeli sławnem zwać należy. Tam w niezmiernej cholerze, Rozjuszeni rycerze, Dla przymówki, lub flaszki, Kładą życie za fraszki. Częstokroć i nie kładą, a natychmiast rozlanie krwi, wino zastępuje. Z przeproszeniem rycerzów, ja to wolę. Wdzięczniejsza zgody, niźli bitwy postać, Lepiej się upić, niż w łeb kulą dostać.
-
"Nie jestem rzeźnikiem. Nie jestem dzieciakiem (...) Jestem tylko Waszym jedynym przyjacielem". Tak ponoć pisał Kuba Rozpruwacz w jednym ze swych listów. Postać i samo śledztwo obrosło bogatą literaturą, a jego postać na dobre weszła do kultury masowej. Ta tajemnicza postać zapisała się w pewien sposób również w annałach nauki. Raz - jest ona pierwszym przestępcą, którego zinterpretowano jako mordercę seryjnego. Dwa - był bodajże pierwszym, któremu na wniosek policji wykonano profil psychologiczny. Na wniosek Goerga Luska uczynił to Thomas Bond. Na czym polegała sprawa Joanny Weber z 1908 r., która ponoć stała się przyczyną kryzysu zaufania względem francuskich specjalistów od medycyny sądowej?
-
Rola Kościoła Katolickiego w II RP
secesjonista odpowiedział Gnome → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Czy w II RP mieliśmy religię panującą? -
Czy Królestwo Kongresowe miało większą autonomię niż PRL?
secesjonista odpowiedział STK → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
No dobrze, tylko co z tej prezentacji z zakresu mundurologii wynika względem tematu? Bo nie wiem, czy zdaniem użytkownika jancet np. fakt zachowania ciemnogranatowej barwy wskazuje na większą autonomię Królestwa względem PRL, czy - nie? Oba twory państwowe posiadały armie - cóż zatem wynika z tego dla porównania autonomii obu państw? Realna siła danej armii nijak nie mówi nam o stopniu autonomii faktycznej. -
I tu chyba się pomylił. Margarete pracowała w klinice, w której miała udziały. Dopiero po ślubie sprzedała je, i próbowali zająć się hodowlą zwierząt, kiedy zakupili dom. Zatem powodem ślubu nie była chęć przejęcia jej hodowli. Ale co tu jest do poszukiwania? Córka Gudrun "Puppi" (:Burwitz) z żony Margarete Siegroth z domu Boden. Kolejne dzieci, to: syn Helge i córka Nanette Dorotha, które miał ze swą sekretarką Potthast Hedwig, z którą był w związku tzw. "Friedel-Ehe". Gudrun bardzo aktywnie działała w Stille Hilfe. I taki rys o żonie Himmlera... na wrześniowym (19138 r.) zjeździe partii panowała wspaniała atmosfera. Żonami najwyższych dostojników zajmowała się małżonka Himmlera, narzuciła im program dnia itp. Nie wszystkie dygnitarskie małżonki podzielały pogląd "Reichsführerki SS" na to jak ma wyglądać ich zachowanie pośród bonzów partyjnych. Frida Wolff (żona naczelnego adiutanta Himmlera) i Lina Heydrich swobodnie flirtował z towarzyszami, Margarete nie wytrzymała i przywołała je do porządku w stylu... dość obcesowym, jak wspominały - tonem sierżanta. Te poskarżyły się swym mężom, a ci udali się do Himmlera. I tu niespodzianka, ten wpływowy człowiek, z bezradnością wzruszył ramionami i odrzekł: "Ona już taka jest!". Nie dziwne zatem, że Lina Heydrich złośliwie opisując żonę Himmlera, powiadała, że ta - była szczupłą kobietą, pomijając "majtki w rozmiarze 50".
-
Radziwiłłowie otrzymany od cesarza tytuł książęcy mieli potwierdzony przez litewskiego monarchę w 1518 r. A tytuł związany był z dobrami: Goniądz i Medele (Miadzioł). Po wygaśnięciu tej linii w 1540 r. posiadłości te nie są już wymieniane jako księstwa. Dopiero potem Mikołaj Czarny i Mikołaj Rudy uzyskali tytuły książąt Świętego Cesarstwa Rzymskiego w 1547 r., potwierdzone przez polskiego władcę. Wobec tego: Birże, Nieśwież, Dubinki i Ołyka zostały podniesione do rangi księstw. Dodatkowo Czarny uzyskał tytuł hrabiego w związku z dobrami szydłowieckimi w Małopolsce. W ramach odrębności monarchii litewskiej król Władysław Jagiełło w 1395 r. podniósł do godności książęcej Spytka z Melsztyna nadając mu Księstwo Podolskie. Łowmiański sugerował, że tego typu podniesienie mogło dotyczyć innych rodów np. Świrskich, Holszańskich czy Giedrojciów. Na pewno polsko-litewski monarcha potwierdził tytuł hrabiowski Chodkiewiczów uzyskany w 1568 r. Do rangi hrabstw podniesione zostały: Mysz i Szkłów, być może również: Hłusk i Bychów. W pierwszej połowie XVI w. tytuły hrabiowskie, acz niepotwierdzone przez naszego władcę, w Koronie uzyskali: Firlejowie, Ostrorogowie, Górkowie, Łascy, Kmitowie, Kościeleccy, Rozdrażewscy, Latalscy, Tęczyńscy, Tarnowscy. A jeszcze w 1473 r. tytuł uzyskał Rafał Leszczyński. Co do "wychylania"... tytuły hrabiowskie wbrew pozorom wcale naszej szlachty tak nie uwierały, przynajmniej do 1673 r. Tytuły hrabiowskie często występowały w oficjalnych dokumentach, również konstytucjach sejmowych. I tak na sejmie krakowskim z XVII w. mowa jest choćby o: Krzysztofie z Komorowa - hrabia orawski i liptowski, Jerzy Sebastian Lubomirski - hrabia na Wiśniczu i Jarosławiu, Ferdynand margrabia na Mirowie Myszkowski itp. Tytuł ów (Gonzagów-Myszkowskich) został przez sejm zatwierdzony w Ordynacji Pińczowskiej. Konstytucja z 1638 r. wprost odwoływała się jedynie do posługiwania tytułem książęcym, podobnie ta z 1641 r., dopiero w ta z lat siedemdziesiątych mówi o godności książęcej (Principes) i hrabiowskiej (Comitatus) a także "wszelkich innych". Nie tylko w XVIII w., dla przykładu: w latach 1529/1530 Olbracht Gasztołd uzyskał tytuł hrabiowski od cesarza i papieża w związku z posiadaniem dóbr Murowane Gieranony. Jerzy Ilinicz został hrabią w 1553 r. na dobrach Mir. Możliwe, że i Stanisław Kieżgajło uzyskał taki tytuł w 1547 r. na dobrach Kroże. Do 1637 r. na Ziemi Bytowskiej i Lęborskiej wciąż panowali członkowie z książęcego rodu Gryfitów. Samych nadań i potwierdzeń w drugiej połowie XVIII w. nie było tak wiele: cztery rodzime (Poniatowscy - 1764 r., Sapiehowie - 1768 r., Ponińscy - 1773 r., Massalscy - 1775 r.) i cztery cesarskiej.
-
Czy Królestwo Kongresowe miało większą autonomię niż PRL?
secesjonista odpowiedział STK → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Kiedy nastąpiła w Warszawie koronacja Aleksandra I? -
W końcu roku 1395, w Krakowie, powstało Confraternitas Undecim Millium Virginibus - Bractwo Jedenastu Tysięcy Dziewic. Skupiało ono głównie mieszczan i rzemieślników pochodzenia niemieckiego, doby reformacji wielu jego członków przeszło na protestantyzm, a samo Bractwo podupadło. Wtedy stało się bractwem orbackim. W sumie to dziwne kiedy "Jedenaście Tysięcy Dziewic" przeistacza się we wdowców. szerzej: T.Ryk "Bractwo św. Urszuli w Krakowie", w: "Materiały do dziejów społeczno-religijnych w Polsce" pod red. Z. Sułowskiego, E. Wiśniowskiego "Bractwa S. Ursule w Krakowie przy Kościele farskim S. Sczepana z starodawna założonego, prawa y Przywileie. Przez X. Chrzysztofora Trzcieńskiego, Plebana tegoż Kościoła zebrane y wydane", Kraków 1614
-
Mój ci - jest! mój ci - jest! O wypraszaniu skazańców
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Oto roku 1595, "dnia tego i godziny której się królewic Władysław narodził" narodziło się w Krakowie kolejne bractwo. Z inicjatywy ówczesnego kanonika kapituły krakowskiej, a późniejszego biskupa krakowskiego, Marcina Szyszkowskiego, a z pomocą biskupa krakowskiego kardynała Jerzego Radziwiłła i legata papieskiego (a latere) Henryka Gaetaniego, przy kościele franciszkanów zawiązano Confraternitas Compassionis Iesu Christi et Beatissimae Virginis Mariae. Konfrateria ta zwana też była Bractwem Dobrej Śmierci czy Bractwem Męki Pańskiej; otrzymało zatwierdzenie od papieża Klemensa VIII - bullą Illorum votis, a papież Paweł V bullą Salvatoris Domini nostri (21 lipiec 1605 r.) podniósł je do rangi arcybractwa, które miało prawo zakładać nowe wspólnoty swego bractwa. Ad rem... jak powiadał rajca Kromer już w 1616 r. Bractwo Kompassyi miało w Wielki Tydzień prawo do oswobodzenia jednego więźnia. Z czasem konfrateria otrzymała szczególny przywilej - wstrzymania wykonania przez władze miasta wyroku śmierci. Skąd wypływał ów przywilej? Od króla, władz miasta, z tytułu przywileju wypływającego z Kościoła? -
Wycena przedmiotów historycznych
secesjonista odpowiedział Kuben90 → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
A co to jest zestaw? Sztućce były używane przez więźniów czy służbę wartowniczą obozu? Sztućce poniemieckie, różnej proweniencji, wystawiane są na ogół od 10 do 40 zł. A swoją drogą mama taką refleksję: dziadek miał jakąś pamiątkę po swych ciężkich przeżyciach w obozie, świadectwo jego przeżyć, a wnuczek pierwszą myśl jaką ma w związku z tymi przedmiotami: za ile to mogę opylić. -
Jak na razie, żadne nowinki z wykopalisk na Santorini nie prowadzą naszych myśli do Atlantydy, zatem nie zaśmiecajmy tematu. Atlantydzie poświęcone są już dwa wątki, zatem tam proponuję zaprezentować swe spostrzeżenia co do tego, że Santorini to Atlantyda: Atlantyda Tajemnice Oceanu Atlantyckiego Atlantyda
-
Tu opinia piterzx: Historia Polski - książka A tu na "boazerii": http://www.historycy.org - > Historia Polski w IV tomach PWN 1978
-
No to guziki nic nie powiedzą, mamy na nim herb UK (lew: Anglia, a jednorożec to Szkocja). Rzeczona firma Firman & Son Ltd. produkowała tego na potęgę, a sam guzik wykorzystywany był w wielu formacjach. Jako ciekawostkę można podać, że używano ich celem zmylenia przeciwnika co do przydziału w danym pułku, używali go też ludzie z wywiadu. Za to metka więcej nam mówi, wedle niej, myślę że mamy do czynienia z kurtką członka Army Service Corps: http://www.1914-1918.net - The Army Service Corps https://repository.library.brown.edu Da się odczytać co tam jeszcze na niej napisano?
-
Moda na podróże w XIX wieku
secesjonista odpowiedział Narya → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Warto zajrzeć do: "Podróżujący Polacy w XIX i XX wieku" red. N. Kasparek, A. Staniszewski -
Czy Królestwo Kongresowe miało większą autonomię niż PRL?
secesjonista odpowiedział STK → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Z tą nauka mógłby być kłopot, zwyczajowo to jednak mówi się o żurawiejkach. Jeśli już w połowie lat 70-tych można było śpiewać, co dusza zabraknie, skąd problemy z zespołem Mqwa? -
Stosunek ludności do polskich emigrantów
secesjonista odpowiedział piterzx → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
"... ten silny ruch związany z sympatią do Polski, istniejący w Anglii od powstania kościuszkowskiego do około 1848 r., jest zupełnie niezbadany. A przecież na ulicach Londynu Mikołaja I obrzucano kamieniami i błotem, co gdzieś indziej zdarzało się w tym czasie rzadko". /A. Zamoyski "Moja wizja epoki", w: "Spojrzenie w przeszłość" T. 2: wiek XIX, XX, Konferencja MHP Jadwisin, 25-26 października 2007, Warszawa 2009, s. 112/ -
Mało prawdopodobne by Brigitte podrózowała zwykłym pociągiem, jeśli już to: jeździła wydzielonym przedziałem. I dlaczego: "tak-zwanym folksdojczem"? Po prostu - zadeklarował się w ten sposób, to nie Śląsk czy Kraj Warty.
