Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. No, ci ludzie z "resortu" jak o nich pisałem - to właśnie wspomnienia funkcjonariuszy UB, problem w tym, że oni skupiają się raczej na opisie działań "band" czy ich przywódców, a nie działalności swego resortu. Ja te pozycje znalazłem w google przy porannej kawie w pracy, starałem się jedynie w miarę zwracać uwagę by było to raczej wspomnienia, a nie opracowania. Mnie partyzantka zupełnie nie interesuje, zatem trudno mi tu być bardziej pomocnym.
  2. "Niewolnictwo i niewolnicy w Europie. Od starożytności po czasy nowożytne" red. D. Quirini-Popławska H. Samsonowicz "Długi wiek 'X'. Z dziejów powstawania Europy" tegoż, "Strefa bałtycka: jedność czy zróżnicowanie", "Zapiski Historyczne" TN w Toruniu, z. 2-3, T. LXXI, R. 2006 H. Zaremska "Żydzi w średniowiecznej Europie Środkowej" Z. Borzymińska "Studia z dziejów Żydów w Polsce"
  3. Straż Rzeczypospolitej

    Tyle, że ten dokument wystawiony jest w 1944, a nie 1994 roku. Może to ów ród: www.dzienniknowy.pl - Powstańcze życiorysy Bracia Machniccy A skoro jest i życiorys Machnickiego i losy wojenne Zofii Dobrowolskiej - to może jakieś szczegóły z tych dokumentów?
  4. Książka, którą właśnie czytam to...

    Barbara Włodarczyk "Nie ma jednej Rosji" - cykl reportaży, wywiadów z siedemnastoma osobami, od zapadłej "głubinki" do nowobogackich. Między innymi opowieść o sekcje w wiosce Bolszaja Jelnia gdzie matuszka Marija (dawniej Swietłana Frałowa) przewodzi kultowi Putina, jako ze: "... jest wcieleniem apostoła Pawła. I powtarza jego drogę". Czy o Jeanie Sagbo czarnoskórym radnym; pochodzącym z Beninu; w mieście Nowozawidowa, który sam zamiata ulice i zmywa blokowe schody.
  5. Wędrowcy

    O starożytnych penetracjach w kierunku Chin: https://forum.historia.org.pl - Rzymianie w Chinach
  6. Wędrowcy

    No o relacji Jana z Piano del Carpini to słyszał chyba każdy?
  7. W serii "Tygrysów" z resortu pisywali np.: Z. Strześniewski, A. Omiljanowicz, czy Norbert Z. Pick (ps.). "Byli z nami : o działalności radzieckich partyzantów na ziemiach polskich", zeb. i oprac. W. Góra, S. Wroński J.B. Garas, J. Nadzieja "Wspomnienia żołnierzy Gwardii i Armii Ludowej" Z.J. Hirsz "Ja, syn ludu polskiego...: relacje i wspomnienia działaczy PPR, GL i AL, Lubelszczyzna 1942-1944" K. Sidor "Wspomnienia partyzanta Lubelszczyzny" B.B. Borysiuk "Lata walki, PPR, Gl i AL na północnej Lubelszczyźnie 1942-1944" W. Czyżewski "Więc zarepetuj broń..." tegoż, "Barwy życia i walki: wspomnienia" J. Tobiasz "Na tyłach wroga: z dziejów wspólnej walki partyzantów polskich i radzieckich" K. Przybył "Partyzancki czas" R. Klimaczak "Czas – karabin" tegoż, "Raport ilustrowany" "Chotcza walczy" red. W. Rogala Z. Doroba "" 2 Brygada AL "Świt" : wspomnienia partyzantów "" T. Łęcki "Wspomnienia żołnierzy GL i AL" L. Siemion "Czas Kowpakowców" J. Jarosz "Ze wspomnień dowódcy okręgu GL i AL" F. Księżarczyk "Droga w ogniu" A. Bakalarczyk "Leśne boje: wspomnienia oficera 2. Brygady AL 'Świt'" Ja bym przejrzał również opracowania typu "Bibliografia do dziejów Polskiej Partii Robotniczej, Gwardii Ludowej i Armii Ludowej...".
  8. Może coś spośród tych pozycji: https://forum.historia.org.pl - Moskiewscy skoczkowie Co do "urzędu" to może pozycje Mariana Reniaka, tyle, że te są fabularyzowane. W. Cwietow "Wspomnienia partyzanta wywiadowcy". S. Skwarek "Pierwsza] Brygada AL im. Ziemi Kieleckiej" - mocno propagandowa, ale tego typu pozycji (choćby resortowe: "Za Nasz Spokojny Dom", "Z maską i bez maski") wiele z łatwością można wyszukać w google.
  9. Pani de Chevreuse

    Zależy o którym wyjeździe mowa. De Chevreuse pod eskortą muszkieterów została odprowadzona do Chateau Milly, w pobliżu Tours. W Touraine pozostaje, nudząc się niepomiernie, do lata 1637 r. Bieg wydarzeń i ostrzeżenie sprawiło, że musiała podjąć myśl o ucieczce. Przy wydatnej pomocy La Rochefoucaulda, który dostarczył ludzi i plan marszruty, w peruce i przebraniu przekracza Pireneje w towarzystwie pomocnego Malbasty. Z Madrytu w marcu 1638 r, udaje się do Londynu, wiosną 1640 r. podejmuje decyzję o udaniu się do Brukseli.
  10. Pierwszy Murzyn na polskiej ziemi

    Andrzej Komoniecki w swej kronice miasta Żywca odnotować miał, że przybył do tego miasta (w 1719 r.) starosta spiski Teodor Lubomirski: "mający przy sobie (...) murzyna bardzo czarnego...". /za: "Gryfita" Białostocki Magazyn Historyczny, nr 2, 1994/
  11. Śmierć nigdy nie jest słodka, chyba że jest się zwolennikiem filozofii Ciorana. Jego śmierć haniebną nie była, zatem może była zaszczytna?
  12. Tu: Słowianie niewolnicy Z. Skrok "Świat piratów morskich"
  13. Maria Kazimiera d'Arquien

    Nie był aż tak tajemniczy, świadkowie zostali powiadomieniu na kilka dni wcześniej. W dokumentach poselstwa austriackiego w kilka dni po tych zaślubinach określa się je jako zdarzenie ogólnie znane. Wbrew powszechnej opinii dzieciństwa nie spędziła na polskim dworze, a na zamku Prie w Nivernais, a potem kilka lat w zakładzie sióstr Urszulanek w Nevers. Do Polski przybyła (powróciła?) w 1652 r., prawdopodobnie wraz z siostrami wysłanym przez św. Wincentego a Paulo we wrześniu tegoż roku.
  14. Żydzi w Wehrmachcie

    Istnieje duże prawdopodobieństwo, że człowiekiem, który miał żydowskich przodków, a zaszedł najwyżej w wojsku niemieckim, był nie kto inny jak... Reichsmarschall Göring.
  15. Jak to było z tymi kolejkami?

    Dla zainteresowanych kwestiami "technicznymi" życia kolejkowego, ciekawy album: J. Oleński "Ogólnopolskie kartki zaopatrzeniowe z lat 1976-1989".
  16. Prezentem tym były kury, tak zwane kochinchiny (kury chińskie, szanghajskie), królowa musiała mieć chyba sentyment do tych zwierząt, wyhodowała odmianę, którą zwano kurą królowej Wiktorii, podobną wyhodował Albert i zwana była kurą ks. Alberta: "Ale lubownicy posiadają jeszcze szangaje innych barw (...) kury księcia Alberta i królowej Wiktoryi: pierwsze popielato-siwe, a u spodu na biało popielatem tle regularnemi, czarnemi, okręgławo-podługowatemi plamami upstrzone, drugie zaś jarzębate". /"Historya naturalna i hodowla ptaków zabawnych i użytecznych" Część 4: "Kury swojskie", Lwów 1866, s. 99/ Z samej królowej zakpił pewien Amerykanin niejaki Burnham, który w 1853 r. ofiarował królowej kurę rasy siwy kochinchin, która miała pochodzić z Chin, a jak sam potem przyznał w swej książce "The Henfiwer" był to mieszaniec (chittagongów i kur chińskich) pochodzący z Ameryki. Pomimo propagowania konserwatyzmu obyczajowego, królowa ciekawa była nowinek. Pojawiające się bicykle wymusiły zmiany w modzie damskiej. Kobiety poczęły nosić tzw. bicyclettes, specjalne spódnico-spodnie, w których nogawki uszyte były z pasków koronki i materiału połączonych na przemian. Ten nowy strój wywołał publiczne dyskusje o stosowności tego ubioru. Lincoln Springfield napisał wierszyk o opinii sir Johna Hibberta w tej materii, który opublikował w tomie: "Some Piquant People": "Niech sczezną prawa, handel i nauka, Lecz rzeczą świętą kobieca bielizna! Niech kościół innych sobie wiernych szuka, Skoro obecni nie są go już godni, Lecz choćby miała rozpaść się ojczyzna - Błagam, nie róbcie ze spódnicy spodni!". A królowa bez większych obiekcji obejrzała pokaz baletu na bicyklach prowadzonych przez tak ubrane damy.
  17. Tajne nauczanie w oglądzie władz niemieckich

    Podobne pytanie zadała Janina Kaźmierska autorka książki o okupacyjnych losach szkolnictwa warszawskiego: "Co Niemcy wiedzieli o tajnym nauczaniu? Pytanie to powraca w wielu opracowaniach i uważa się, że dopiero przechwycenie łączniczki, jadącej z Warszawy do Krakowa uświadomiło okupantom istnienie tajnej oświaty. Wydaje się jednak, że wiele na ten temat wiedzieli już wcześniej". /tejże, "Szkolnictwo warszawskie w latach 1939-1945", Warszawa 1980, s. 256/ W tejże pozycji autorka pisze, że w sprawozdaniach radców szkolnych, a zwłaszcza od 1942/43 r. często pojawia się kwestia "nielegalnego nauczania". W sprawozdaniu z listopada 1943 r. radca szkół zawodowych Richard Koch stwierdził, że w Miejskiej Szkole Handlowej ukryta jest "nielegalna Szkoła Główna Handlowa, a w dwóch innych szkołach zawodowych ukryte są licea ogólnokształcące". Kwestia tajnego nauczania została poruszona przez dr. Ludwika Eichholza na posiedzeniu rządu GG 20 kwietnia 1943 r., kierownik wydziału szkolnego dr. Paul Gruschinske w swym sprawozdaniu pisał, że w interesie władz leży był młodzież polska znajdowała się w szkołach, tak by "nie ulegała złym wpływom wichrzycieli politycznych".
  18. Edukacja seksualna w PRL

    Autobiografii nie znam, można prześledzić głosy młodych czytelników w dyskusji nad wprowadzeniem PDŻ, jaka toczyła się na łamach "Razem" (np. nr 7 z 1980, nr 35 z 1981) czy "Filipinki" (nr 15 z 1981) głównie w 1980 i 1981 roku.
  19. Bitwa pod Trzebnicą

    I co z tego faktu ma wynikać? Proponuję wnikliwiej przyjrzeć się tym informacją na Wiki, otóż piszą tam, że bitwa pod Trzebnicą miała miejsce 13 maja 1433 r., w opisie bitwy pod Rybnikiem możemy zaś przeczytać: "Zwycięstwo żorskie księcia Mikołaja Raciborskiego zatrzymało podboje Bolka V i pozwoliło zadać mu klęskę pod Rybnikiem, która miała miejsce 13 maja 1433".
  20. Zaporoże - do kogo było przynależne?

    W świetle faktów to owa załoga nie tyle pilnowała porządku, co stanowiła rodzaj kordonu. A porządku pilnowała niezbyt dobrze, że o stanowieniu i egzekwowaniu prawa nie wspomnę.
  21. Identyfikacja monety/medalionu?

    To chyba nie jest, ani moneta, ani medalion. To popularny wizerunek boga Ganesha, noszony choćby na szczęście.
  22. Anegdoty Historyczne

    Szacowny Narya narzekał onegdaj na krytyków filmowych, może rozwiązaniem mogła by być historia z życia Aleksandra Dumasa... oto znudzony swą pracą (do której się nie przykładał) wchodzi do jednego współpracowników w biurze przy Palais-Royal, tam natrafia na "Historię Francji" L.P. Anquetilla. Tam czyta fragment o frapującej historii gdzie jest podstęp, trucizna, zdrada - tak powstaje jego sztuka "Henryk III". Sztukę przedstawia gronu wybranych osób, w tym "poecie narodowemu" Bérengerowi; i utwór ów zyskuje powszechny aplauz. W nieznany sposób o sztuce dowiedział się publicysta Charles Maurice, i wyśmiał utwór na łamach "Le Courrier du Théâtre", a co gorsza uznał go za szkodliwy moralnie i zwrócił uwagę cenzorów by nie puszczali tego utworu. Dumas popędził zatem do publicysty w towarzystwie Amédée de La Ponce, a co istotniejsze z grubym kijem w ręku... 26 października na łamach wspomnianego czasopisma ukazuje się replika Dumasa. Można krytyka przekonać? Można...
  23. Zaporoże - do kogo było przynależne?

    To może na zachętę: "Najprzód, muszę tu nadmienić, że Zaporoże było sam w sobie oddzielną i niezależną jednostką, przyznającą zwierzchnictwo Polski, a potém Roseyi, ale zawsze na własnych prawach stojącą. Powtóre, co innego znaczyła hetmańszczyzna, to jest Małorossya z Kozakami ukraińskiemi, a co innego znaczyło Zaporoże". /M. Gliszczyński "Znaczenie i wewnętrzne życie Zaporoża podług Skałkowskiego", Warszawa 1852, s. 4/
  24. Propozycja pokoju po 23 czerw. 1941.

    i Zauważ amonie, że są to trochę różne relacje (chodzi o przyimek). Z drugiej strony kilkudniowa przepustka w lutym nie wyklucza ew. rozpoczęcia rozmów w przedostatnim tygodniu tego miesiąca. Co do konstatacji o "znaczeniu Wolffa" - pełna zgoda.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.