-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Polacy w Rosji i na Syberii
secesjonista odpowiedział yuchyo → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
O samym uciekinierze Rufinie Piotrowskim dodać można: W. Śliwowska "Uciekinier doskonały - Rufin Piotrowski", w: "Ucieczki z Sybiru" J. Sokulski "Rufin Piotrowski i jego pamiętniki", "Sybirak", 1936, nr 4 Z. Wójcik "Rufin Piotrowski i jego ucieczka z Syberii", "Przegląd Wschodni", 1998, z. 4 Z innych pamiętników: R.Błoński "Pobyt na Syberii... przez niego samego spisany w Rzymie w 1865 roku", Kraków 1873 O słynnym spisku omsko-tobolskim, którego przywódcy ponieśli śmierć pod kijami: A.Nagajew "Plany powstańcze zesłańców polskich w Syberii Zachodniej w 1833 r. w świetle materiałów Centralnego Państwowego Archiwum Wojskowo-Historycznego w Moskwie", w: "Społeczeństwo polskie i próby wznowienia walki zbrojnej w1833 r." red. W.Djakow i in. W. Śliwowska "Księdza Jana droga do Polski", "Przegląd Wschodni", 1991, z. 1 -
Postawa Kościoła a Powstanie
secesjonista odpowiedział Kowalski → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Co tam Prusacy i Rosjanie, toż to sam papież Pius VII wskrzesił Towarzystwo w Rosji na prośbę cara, podobnież Ferdynand I król Obojga Sycylii wyjednał sobie u papieża zezwolenie na ich działalność. Ciekawsze jest co innego, autor wpisu nie zauważa, że we wspomnianej KEN aktywnie działało szereg duchownych wywodzących się właśnie z tego zakonu, i jakoś nie upatruje się w tym chęci czynienia szkód Polsce. -
Proces rozpadu rozpoczął się już wcześniej, a przyczynili się do tego sami Guarani zgadzając się na usunięcie ze swych terenów jezuitów w zamian za szereg obietnic. Poniewczasie zreflektowali się i chcieli powrotu zakonników, ale było już za późno.
-
Wytop żelaza w prehistorii
secesjonista odpowiedział Tomasz N → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
O trochę późniejszych czasach piszą: K. Gierdziejowski "Zarys dziejów odlewnictwa polskiego" K. Sękowski "Początki odlewnictwa żeliwa w Polsce". -
Błędy w wiedzy historycznej
secesjonista odpowiedział andrzej_andrzejewski → temat → Historia ogólnie
Noo, pan Stomma to przykład akurat do działu o "błędach i kłamstwach", vide: kompromitacja z "obserwatorium astronomicznym" w Skordiowie, nieistniejące sprawozdanie złożone w Katedrze Etnologii i Antropologii, czy kanonizacja Joanny D'Arc w 1693 r. zamiast w 1920 r., uczynienie z Łukasza Ewangelisty Żyda itp. -
Lektury naukowe; historia powszechna
secesjonista odpowiedział magda.lena → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
A co kryje się pod tym terminem: "lektura"? Opracowanie, synteza, dzieło z epoki? -
Błędy w wiedzy historycznej
secesjonista odpowiedział andrzej_andrzejewski → temat → Historia ogólnie
W historiografii zachodniej, za sprawą artykułu Johna Hajnala "Eropean mariagge patterns in perspective" (w: "Population and History: essays in historical demography", Chicago 1965) przez długi okres czasu utrzymywał się pogląd, że nowożeńców na ziemiach polskich wyróżniał (względem Zachodu) bardzo młody wiek zamążpójścia, a więc występował w znikomym procencie trwały celibat (nie licząc oczywiście stanu duchownego). Tymczasem nowsze badania wskazują na wręcz coś przeciwnego. /szerzej: M. Górny "Zawarcie małżeństwa na wsi pałuckiej w XVIII wieku: parafia szaradowska", "Genealogia", t. 7, 1996; I. Gieysztorowa "Sprawozdanie z konferencji poświęconej zastosowaniu technik komputerowych w badaniach historyczno-demograficznych", "Przeszłość Demograficzna Polski", T. 17, 1986/ Przez bardzo długi okres czasu utrzymywała się opinia (ugruntowana przez Korzona) o niezwykle wysokim odsetku szlachty w polskim społeczeństwie, szacowanym na 8-10%, co miała wyróżniać nasz kraj (obok Hiszpanii) na tle ówczesnej Europy. Tymczasem tezę tę podważył Emanuel Rostworowski badając dane z 1791 r. ("Ilu było w Rzeczypospolitej obywateli szlachty?", "Kwartalnik Historyczny", t. 94, 1987, nr 3), a szersze badania Andrzeja Wyczańskiego (tyczące się II połowy XVI w.) sprawiły, że obecnie przyjmuje się tę wielkość na poziomie 5-6%, co w żaden sposób nie wyróżnia nas na tle podziałów stanowych krajów Europy. /tegoż, "Szlachta polska w XVI wieku", Warszawa 2001/ Obecnie wnikliwsze badania poddają korekcie tezy o zniszczeniach demograficznych po wojnach połowy XVII wieku. Gdy wcześniejsze ustalenia podawały dla trzej centralnych dzielnic Korony, Pomorza Gdańskiego i Podlasia znaczny ubytek substancji ludzkiej: ok. 25-30% dla Małopolski poprzez 35% dla Podlasia, a dla Pomorza 40-50% (zob. J. Topolski "Wpływ wojen połowy XVII w. na sytuację ekonomiczną Podlasia", w: "Studia historica. W 35-lecie pracy naukowej H. Łomiańskiego", Warszawa 1958), to nowsze badania terenu województwa podlaskiego mocno tę liczbę skorygowały w dół, prawie dwukrotnie mniej, czyli 18%. /szerzej: A. Laszuk "Ludność województwa podlaskiego w drugiej połowie XVII wieku", Warszawa 1999/ -
Warto podać autora, czy źródło tego cytatu, zwłaszcza, że nie jest on związany z anglojęzyczną kulturą.
-
2 12 1804 r.-przebieg koronacji Napoleona, a obraz Davida
secesjonista odpowiedział Estera → temat → Napoleon w literaturze i sztuce
Dodać można, że w tłumie sportretował siebie sam malarz, co do Marii Letycji to chyba chodziło raczej o kłótnię Napoleona z bratem - Józefem, który został sportretowany, choć nie było go na samej uroczystości. Papież na szkicach nie tyle był zdenerwowany... co ponury. Co nie dziwne - przy akcie samo-koronacji. Czemu władca nie przyjął sakramentu Świętej Komunii? Mimo, że przyjął namaszczenie olejami? Ciekawym jest fakt użycia: berła Karola V i miecza Filipa III. Co do ceremoniału, to stworzył go Jean Etienne Marie Portalis, oprawę dźwiękową zapewnił Giovanni Paisiello i Jean-Francois Le Sueur. -
Ja analogii nie widzę, poza tym wspieranie się Scholastykiem w zakresie poparcia swego zdania co do niuansów teologicznych - jest cokolwiek niefortunne, jako, że ów Scholastyk uznanym jest kronikarzem życia Kościoła, za to powszechnie uznanym jest za marnego znawcę teologii. Zatem może sięgnijmy głębiej... jakie elementy monofizytyzmu zauważył w doktrynie katarskiej w swym opracowaniu (: XII wiek) Allana z Lille? Czy element monofizycki występował w relacjach dominikańskiego inkwizytora; jak się zdaje dobrze poinformowanego, skoro przez siedemnaście lat był doskonałym; Rainera Sacchoni? Skoro euklides wspominał o utrzymywaniu się doktryny katarskiej w Italii, jakie zatem elementy monofizyckie możemy zaobserwować w kościołach: Valle Spolento, czy Marchii Treviso? Jak mniemam euklides opierając się głównie na źródłach francuskich nie zaniedbał uwagi historyków i ówczesnych (choćby relacja Ivo z Narbonne), którzy uznawali, że katarzy francuscy... byli cokolwiek prymitywni w zakresie formułowania swych dogmatów. W Disputatio inter catholicum et paterinum hereticum wspomina się o monofizytyzmie? Zatem, 1. może podać euklides źródła, które wskazują na nurt monofizycki w doktrynie katarskiej? 2. Na jakich źródłach co do doktryny katarskiej się opiera? 3. euklides może podać nam zatem pisma katarów, gdzie możemy znaleźć fragmenty tyczące się monofizytyzmu? 4. Liber Supra Stella wskazuje na ślad monofizytyzmu? 5. Co powiedział o katarach J. Duvernoy? Wskazywał na monofizytyzm? 6. Czy E. Werner doszukał się monofizytyzmu w swych badaniach?
-
Pozostawiając makabreskę do rozwiązania innym, taka ciekawostka, rzadko nazwa państwa może być przypisana jednej osobie, na ogół ta kształtowała się przecież w toku dziejów. Inaczej jest w przypadku Pakistanu, w 1933 r. pojawił się termin "Pakistan" obmyślony przez Choudrę Rahmata Alego, a wzięło się od pierwszych słów: Pendżab, Afgan, Kaszmir, Sind, i dodano przyrostek na wzór: Beludżystan.
-
Indie - perła czy zadra?
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Problem w tym, że kazek998 jakoś nie wskazał nam jak to do czasu wybuchu II w.św. Indie były wykorzystywane w konflikcie japońsko-chińskim z uwzględnieniem jej strategicznego położenia. Podczas II w.św. też trudno stwierdzić czy Indie były "dobrze umiejscowionym miejscem do walk lądowych", bo takowe praktycznie się tam nie toczyły. Mamy jedną ofensywę Japończyków i to wszystko, gdyby to było tak dobre miejsce do walk lądowych oczekiwałbym raczej szeregu większych potyczek na tym terenie. Most powietrzny dla Chin - to raczej nie jest przykład na znaczenie danego obszaru względem "walk lądowych". Kampania birmańska to raczej granica północno-wschodnia, a nie północna, podobnież trudno mówić by Singapur leżał na dalekiej północy Indii, zatem powtórzę: jakie szersze działania lądowe podjęto względem "wroga na północy"? Do niemal końca 1941 r. Indie były głównie rezerwuarem sił gospodarczych, w 1942 r. następuje misja Stafforda Crippsa, co oznacza, że na Indie metropolia zaczyna patrzeć zgoła innym okiem. Z innej beczki... Indie podskórnie fermentowały, dlaczego Czandra Bose nie uzyskał szerszego poparcia dla swych wyborów sojuszników? -
Ci "Słowianie..." zaczynają mnie prześladować, kobiełka kazała mi to oglądać trzy razy, potem recepcjonistka z firmy...
-
Związki frazeologiczne a historia
secesjonista odpowiedział nazaa → temat → Nauki pomocnicze historii
Pozostawiając "bębenek" na później; dlaczego bielizna kojarzy nam się z dziuplą i orzechami? I czy jest to uzasadnione językowo? -
To nie jest kwestia strofowania, a stwierdzenia i uściślenia faktów: na ogół przyjmuje się rozróżnienie pomiędzy ofiarami Holocaustu, a innymi ofiarami obozów koncentracyjnych. I tyle. Jak są owocniejsze: to proszę mi podać forum na którym znalazł saturn literaturę tyczącą się obozu w Miłoszycach, bogatszą niż podana tutaj.
-
Mnie się zdaje, że saturn nie rozróżnia kilku pojęć, Holocaust - przyjmuje się, że dotyczy się zagłady Żydów, co niekoniecznie tyczy się wszystkich więźniów KL. Nazwać koncentracyjnym - nie można, saturn może wskazać zbieżność co do ilości zgonów na liczbę więźniów? O samych obozach czasów wczesnego PRL - są osobne tematy.
-
Statystyka - mediana, dominanta
secesjonista odpowiedział Reichshof → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
I należy podziękować bavarsky za jego chęć wytłumaczenia, ja się co prawda właśnie zabierałem do owej mediany, ale rzucanie palenia i ślęczenie nad liczbami - jakoś nie koegzystują ze sobą bezkonfliktowo. :thumbup: -
No amonie - choć zgadzam się z konstatacją, że to zapewne typowa odznaka upamiętniająca... to przypomnę, że stwierdziłeś: - na znaczku jest korona cesarska - po czym stwierdziłeś, że zgadzasz się z Bruno... który pisał o koronie pruskiej - napisałeś też, że: "Wpinka na pewno nawiązuje do historii krzyżackiej w Kostrzynie"; ja tam nie wiem skąd ta pewność? - napisałeś "Wykonana przed rokiem 1914" - skąd ten wniosek?
-
Problem w tym, że wielu badaczy podważa zaistnienie tego wydarzenia, skądinąd będącym częstym narzędziem w Indiach, służącym do umocnienia świeżo osiągniętej władzy. Niektórzy uznają, że był to buddyjski dopisek historii Aśoki, mający wzmocnić wizję przejścia od krwiożerczego władcy do wyznawcy pokojowej wersji buddyzmu. Problem w tym, że nie mamy pewności co do przemiany związanej z własnym okrucieństwem. Niektórzy wskazują na... pragmatyzm polityczny. Warto zwrócić uwagę kiedy Aśoka dojrzał do swej przemiany. A wychodzi na to, że myśl o zmianie nastąpiła po dużych kłopotach z opanowaniem takich krain, jak: Gandżam (Kongonda) czy Orisa. Owe dochodzenie do okresu kiedy miał dość własnego okrucieństwa było trochę zbyt długie. Wedle niektórych przekazów zabrało mu to 2,5 roku. Aśoka stanął zatem przed problemem jak utrzymać spoistość i trwałość swego imperium, kiedy środki militarne wydają się być zbyt kosztowne społecznie, a osiągnięcie sukcesu jest tą drogą jest problematyczne. Dhamma (sanskrycka: dharma) wydaje się być dobrym politycznym rozwiązaniem nurtujących go wątpliwości. Kraj w którym lokalni władcy i ludność wyrzekają się przemocy (a więc i buntów) jest to kusząca wizja dla króla. Ja bym nie nazwał tego chwytem marketingowym, raczej pragmatyką polityczną. Co do samej "przemiany"... przeszedł na wegetarianizm, atoli już jako władca nie był tak "czystym pokojowym" buddystą. Warto prześledzić jak po jego przemianie zmieniło się państwo, a nie zmieniło się zbytnio. Rozbudowany aparat policyjno-szpiegowski wciąż istniał, armii nie rozpuszczono. Sam Aśoka pomimo wyzbycia się przemocy w działaniach politycznych, potrafił grozić niektórym niesfornym władcom. Co do przytoczonego wegetarianizmu... tyczyło się to jedynie stołu królewskiego, w kraju nie było takiego zakazu, zatem swobodnie można było bić: bawoły, krowy czy woły. Zastanawiającym jest skąd się wziął zakaz przedstawień teatralnych (samadźa). Czy czasem jego potępienie ofiar ze zwierząt, nie tyle miało wymiar humanitarny, co miało być uderzeniem w podstawy finansowe wpływowej grupy kapłanów niższej rangi? Jakkolwiek Aśoka władcą tolerancyjnym był - dla innych wyznań, to ciekawym jest, że tej tolerancji nie przejawiał względem różnych nowych ruchów w łonie samego buddyzmu. Co moim zdaniem przemawia za politycznym charakterem przemiany. Nowe ruchy stanowiły zagrożenie dla trwałości państwa, były potencjalnym zagrożeniem. Czy w myśleniu politycznym Aśoki nie przeważała czasem zasada, znana jako artha (nad dharmia)? Chyba mało prawdopodobne, przejmowanie terenów północno-zachodnich umiejscawia się na ogół w roku 180 r. p.n.e.
-
Chyba miało być odwrotnie: "często używali zwrotów..."? Cóż zwrot podobny do takich jak: "w wojsku by cię nauczyli...", "w więzieniu..." itp. Z użycia tego typu zwrotów nie wynika by wypowiadająca je osoba darzyła estymą "klawiszy" czy rygory życia pd celą. Czy rzeczywiście było to odwołanie się do "niemieckiego porządku"?
-
Kryzys gospodarczy po drugiej wojnie św.
secesjonista odpowiedział yano.sko → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Raczej trudno będzie znaleźć jedno opracowanie i do tego wyłącznie w języku polskim. Tak na marginesie, niektórzy uważają, że po II wojnie nie nastąpił żaden kryzys, np. Robert Higgs uważał, że był to trzeci etap wielkiego kryzysu: Great Contraction (1929-1933), Great Duration (1933-1945) i Great Escape, który nastąpił pomimo samej wojny, a nie ze względu na jej zaistnienie. Jeśli chodzi głównie o nasz kraj zajrzeć warto do: A. Jezierski, B. Petz "Historia gospodarcza Polski Ludowej 1944-1975" "Gospodarka Polski Ludowej w 1944-1955" red. J. Kaliński, Z. Landau A. Jezierski, S.M. Zawadzki "Dwa wieki przemysłu w Polsce" A. Jezierski "Problemy rozwoju gospodarczego ziem polskich w XIX i XX wieku" P. Bożyk "Współpraca gospodarcza krajów RWPG" L. Jasiński "Polskie kontakty gospodarcze z zagranicą w XX wieku" A. Korzon "Niektóre problemy polsko-radzieckich stosunków gospodarczych w latach 1945-1957", "Studia z Dziejów Rosji i Europy Środkowo-Wschodniej" 1993, t. 28 A. Skrzypek "Mechanizmy uzależnienia. Stosunki polsko-radzieckie 1944-1957" P. Bożyk, B. Wojciechowski "Handel zagraniczny Polski 1945-1959" K. Ryć "Spożycie a wzrost gospodarczy Polski 1945-1970" T. Jodko "Handel zagraniczny a wzrost gospodarczy NRD". akson.sgh.waw.pl - K. Piech " Kryzysy gospodarcze ś wiata i polityka gospodarcza w latach 1945-1975 " -
Takie odznaki nie były przypinane, noszono je na igle. Ja znalazłem kilka wariantów podobnych do zamieszczonego tutaj, w wariantach z napisami wokół tarczy np. "In treuen rest". Dodam, że odznaka w postaci takiej tarczy z krzyżem, ale bez korony opisany jest jako: "Grenzschutz Ost. Deutschritterkreuz". Warto zajrzeć do profesjonalnych katalogów, np. André Hüsk "Katalog der Orden und Ehrenzeichen des Deutschen Reiches 1871-1945" (tak od pozycji 21.50d) Jörge Nimmergut "Deutschland Katalog 2005/2006 Orden & Ehrenzeichen 1800-1945" (tak od pozycji 2249)
-
Młodzież i subkultury w PRL
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Noo, poza działalnością artystyczną w postaci malowania w ubikacji, zdarzały się wypadki innego rodzaju aktywności artystycznej: w postaci wycinanek. Innymi słowy, były wypadki wycinania swastyk na policzkach tych, których uznano za przeciwników. Oczywiście z punktu widzenia trwałości ustroju, żadna z tego typu grup nie stanowiła zagrożenia. Oczywiście większość grup trudno traktować poważnie patrząc na to jakie sobie cele stawiały (np. porwanie samolotu, wywołanie powstania itp.), czy jak się nazywały... kto poważnie potraktuje organizacje: Bojownicy Chrystusa Króla - Faszyzm - Solidarność (Białystok), Związek Walki o Niepodległość (Chojnice), Ruch Oporu Podziemia-Solidarność (Warszawa), Tajna Organizacja Faszystowska (Wałcz), Siły Zbrojne Polski Podziemnej (Warszawa i Grodzisk Mazowiecki), Kontrorganizacja Tajnej Armii Krajowej (Szczawnica), Faszystowska Armia Odrodzenia (Zduńska Wola), Narodow-Polityczna Organizacja Wychowawcza NAPOLI (Starogard Gdański), Skrzaci vel Chwasty (Wałbrzych), Faszystowska Armia Odnowy (Grudziądz), OX (Chojnice), SS-mani strzelający (Kępno), Faszystowska Elita Szerzenia Terroryzmu (Karbów) itp. Niektóre grupy; jeśli wierzyć rozpoznaniu; były całkiem duże, np. : 40-osobowe we Wrocławiu i Chełmie, 31-osobowa w Wałbrzychu, 20-osobowa w Starogardzie Gdańskim. Trudno się jednak zgodzić, ze zdaniem Razorblade1967, że nie było to groźne i zachowywano umiar. To kwestia co rozumie się przez "problem"... Czy problemem jest np. zabójstwo milicjanta? A próba zastrzelenia dzielnicowego? Napad z bronią na taksówkarza (woj. toruńskie) celem ucieczki do RFN? Ano niekoniecznie... "Szczególnie niebezpieczne są przypadki popełnianej przez nieletnich i młodocianych kradzieży broni palnej, amunicji, materiałów wybuchowych itp. oraz włamań i napadów dokonanych w celu ich zdobycia. W latach 1980, 1981 i w I półroczu 1982 r. zarejestrowano 19 przestępstw tego typu...". /tamże, s. 421/ Czy zatem groźną może być grupa, która pośród swych celów umieszcza np. likwidację milicjantów, zdrajców narodu, czy choćby nawet porwanie taksówki celem ucieczki na Zachód? Oczywiście uwzględniając, że dysponuje materiałami wybuchowymi i np. takimi narzędziami jak: - pistolet P-64 (październik 1980; Sieradz) - dwa karabinki sportowe kbks i 5 tys. sztuk amunicji (sierpień 1980; Częstochowa) - pistolet TT z magazynkiem i amunicją (grudzień 1980; woj. tarnobrzeskie) - pistolet, dwa magazynki i 12 szt. amunicji (sierpień 1980; woj. bydgoskie) - dwa pistolety P-64, cztery magazynki, 24 szt. amunicji (listopad 1981; Jeziorany) - trzy pistolety P-64 i amunicję (luty 1982; Otmuchów) ... ... A co może być podstawą badań funkcjonariuszy z Instytutu Kryminalistyki i Kryminologii ASW? Podstawą opracowania były: - informacje z Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR - informacje z Komitetu Warszawskiego PZPR - dane resortu oświaty i wychowania - dane statystyczne, głównie resortu spraw wewnętrznych - analizy spraw operacyjnych prowadzonych przez KG MO i MSW - analizy postępowań karnych - inne materiały źródłowych MSW i KG MO. Co do szerokości badań, analizie poddano 102 organizacje, wliczając w to grupy nieformalne. A jak terroryzm to musi być islamski? Jeśli chodzi o przyjętą typologię, autorzy opracowania wyróżniali organizacje: - faszystowskie i neofaszystowskie - terrorystyczne - sabotażowo-dywersyjne - solidarnościowe - kapeenowsko-korowskie - propagandowe - prowokacyjno-destrukcyjne - mieszane. Jak sami autorzy stwierdzają większość (siedemdziesiąt pięć) spośród badanych grup miała charakter niejednorodny. Co do organizacji zaklasyfikowanych jako terrorystyczne to wyróżniono takich czterdzieści osiem. -
W roku 1223 lokowano to miasto, jej mieszkańcy to byli przesiedleńcy z Sycylii, a dokładniej muzułmanie. Mieli prawo do swobód religijnych, ochrony, jak i własnego samorządu. Jak rozwijało się to miasto do 1300 roku? Jaki cel przyświecał cesarzowi kiedy je lokował?
-
Kobiety i walka o niepodległość
secesjonista odpowiedział Aleksy → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Warte w tym kontekście uwagi: D. Wawrzykowska-Wierciochowa "Sercem i orężem ojczyxnie słuzyły. Emilia Plater i inne uczestnczki powstania listopadowego 1830-1831" A. Barańska "Kobiety w powstaniu listopadowym". W kontekście o jakim pisał Albinos, warto zapoznać się z biografią Emilii Szczanieckiej, która włączyła się w działania Towarzystwa Dobroczynności Patriotycznej Kobiet w Warszawie, a w trakcie powstania wielkopolskiego działała w Komitecie Niewiast Celestyny Działyńskiej, z drugiej strony dwór jej w Pakosławiu był przystanią dla emisariuszy powstania styczniowego. Szerzej o jej działalności: M. Rezler "Emilia Szczaniecka".
