-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Centralizacja czy decentralizacja?
secesjonista odpowiedział marcnow92 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
I dostały lanie... Nie każdy, jest szesnaście krajów związkowych, a Landsbanków obecnie - siedem. -
Pierwsza wizyta Kuklińskiego w Polsce, miała miejsce za prezydentury... Kwaśniewskiego, a przyjechał na zaproszenie ówczesnego premiera... Millera.
-
Generalne Gubernatorstwo Korei
secesjonista odpowiedział ArekII → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Warto wspomnieć, że owe "rządy miecza", choć były okresem ucisku i szerokich represji, to nazwę swą zawdzięczają regulacjom, które nakazywały japońskim urzędnikom w Korei noszenie mundurów i białej broni. A samo określenie powstało w Japonii: mudan seiji (koreańskie mudan jeongchi). Przyjmuje się, że rządy miecza to okres rządów dwóch pierwszych gubernatorów: Terauchi Masatake i Hesegawa Yoshiichi, czyli do roku 1919. Po śmierci cesarza Gojonga, na fali nadziei związanych z polityka prezydenta Wilsona, wśród Koreańczyków narastała myśl o dążeniu do niepodległości. Efektem było słynne spotkanie w kawiarni Myeongwolgwan, słynna demonstracja w Seulu... i krwawe represje. Wreszcie powołano rząd, a ściślej kilka rządów: 21 marca 1919 r. we Władywostoku, 11 kwietnia w Szanghaju i 21 kwietnia podziemny rząd w Seulu. Niezbyt udał się flirt z bolszewikami, co prawda premier (rządu szanghajskiego) Yi Donghwi otrzymał od Lenina 600 tys rubli, ale Koreańczycy szybko stali się dla bolszewików zawadą. Większość koreańskich oddziałów partyzanckich operowało w Mandżurii i na Syberii. Póki byli potrzebni do walki z japońskim korpusem interwencyjnym cieszyli się bolszewickim poparciem, potem stali się nieco kłopotliwi. Sytuację rozwiązano w typowy sposób - doszło do bitwy nad Amurem, około 270 Koreańczyków poległo, 900 dostało się do niewoli, a niedobitki musiały salwować się ucieczką do Mandżurii. Sprawowanie władzy przez trzeciego gubernatora - admirała Saito Minoru, rozpoczęło się od mocnego akcentu: próby zamachu na jego osobę dokonaną przez zamachowca - Gang U-gyu. Pomimo niezbyt zachęcającego entrée, rządy jego nazywano "rządami oświeconymi" czy "rządami kulturalnymi" (japońskie: bunka seiji, koreańskie: munhwa jeongchi). I tu zachodzi pytanie, czy de facto rządy trzeciego gubernatora; pomimo widocznej liberalizacji; nie przyniosły Koreańczykom większych szkód społecznych, aniżeli bezpośrednie represje po podpisaniu Deklaracji Niepodległości (koreańskie: dongnip seon-eonseo) z marca 1919 roku. -
Co do produkcji Albionu: 1939 r. Ciężkie bombowce - 0 Pozostałe bombowce - 1837 Myśliwce bojowe - 1324 Marynarki wojennej - 509 Ćwiczebne - 4209 Inne (transportowe, zwiadowcze, ratunkowe) - b.d. IX-XII 1939 r. Ciężkie bombowce - 0 Pozostałe bombowce - 1072 Myśliwce bojowe - 447 Marynarki wojennej - 165 Ćwiczebne - 772 Inne (transportowe, zwiadowcze, ratunkowe) - 468 1940 r. Ciężkie bombowce - 41 Pozostałe bombowce - 3679 Myśliwce bojowe - 4283 Marynarki wojennej - 476 Ćwiczebne - 5125 Inne (transportowe, zwiadowcze, ratunkowe) - 1445 1941 r. Ciężkie bombowce - 498 Pozostałe bombowce - 4170 Myśliwce bojowe - 7063 Marynarki wojennej - 1232 Ćwiczebne - 6614 Inne (transportowe, zwiadowcze, ratunkowe) - 516 1942 r. Ciężkie bombowce - 1976 Pozostałe bombowce - 4277 Myśliwce bojowe - 9850 Marynarki wojennej - 1082 Ćwiczebne - 5940 Inne (transportowe, zwiadowcze, ratunkowe) - 546 /w: K. Szlichciński "Brytyjska gospodarka wojenna 1939-1945", Warszawa 2002, Tab. III-I, s. 193; za: "Statistics Relating to the War Effor of the U.K." i M.M. Postan "British War Production"/
-
W zasadzie to Tokyo Express płynęły w odwrotnym kierunku.
-
Napisał też, że Mazowiecki: "Był mężem stanu, który dobro ojczyzny i narodu przedkładał ponad swoje sprawy osobiste", ciekawe czy "Gazeta Polska" zacytowała te słowa?
-
Powrót egzaminów wstępnych na studia? Czy potrzebujemy tylu studentów?
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
Baa, tylko, że moje pytanie o ubezpieczenie tyczyło się pewnego fragmentu z posta Bruno: secesjonista siedzi sobie spokojnie w fotelu, a tu taka fraza u Bruno! Omal się nie wykopyrtnąłem, stąd pytanie o ubezpieczenie - bo gdybym sobie coś uszkodził to ewidentnie byłaby to wina Bruno. Warto jednak było pozostać na forum by coś takiego przeczytać. Co do matury - to jednak bym jej nie likwidował, acz obecny system punktowy rzeczywiście jest ułomny, a w sumie nic nie daje, a ponowne zdawanie matury tylko po to by uzyskać punkty z odpowiednich przedmiotów - to już kuriozum. A za egzaminami, ew. pozostawieniem to w gestii uczelni - jestem, jak najbardziej: za. -
Mord pod Ciepielowem - zbrodnia wojenna Wehrmachtu w 1939r.
secesjonista odpowiedział ciekawy → temat → Wrzesień 1939 r.
Tak na marginesie, mord ów trafił na karty literatury pięknej, a konkretnie: "Morfiny" Szczepana Twardocha. -
Inkwizytorzy - bezwględni fanatycy czy ludzie wiary?
secesjonista odpowiedział Brego → temat → Kościół i religia
A co to ma do rzeczy i pytania Capricornusa? I co wynika z tego wyliczenia względem opresyjności inkwizycji? -
Inkwizytorzy - bezwględni fanatycy czy ludzie wiary?
secesjonista odpowiedział Brego → temat → Kościół i religia
To znali się - czy jednak: nie? A jakich to historyków ekonomii pytał się euklides - tak konkretnie? -
Koniec armii z poboru? I jaka powinna być polska armia?
secesjonista odpowiedział marcnow92 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
A co ma praca w cukrowni do godzin pracy w wojsku? Ja przed wojskiem pracowałem jako szlakowy, potem jako młodszy mechanik pieca ciepłowniczego. Praca: - szlakowy: zapierdalanie by wyrzucić żużel spod taśmociągu i usunąć zmielone cząstki przy filtrach - m.p.c - dbanie o poziom wody i powietrza poprzez obsługę pulpito-szafy i spychanie nagaru. Zmiana 12 godzin. Ciekawostki: jak kocioł wywala: to upieczone gołębie spadają wraz z cegłówkami, czasem zdarzał się trochę upieczony operator pieca. Trzy lata pracy - trzy wypadki poparzeń i kilkumiesięcznej rekonwalescencji. I co z tego ma wynikać względem wojska? -
Ogląda ktoś cykl: "Klasyczne albumy rocka" na TVP Kultura?
-
Flota Anglii i Francji - porównanie
secesjonista odpowiedział gregski → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Kiedy na statkach/okrętach różnych nacji pojawił się hamak? -
Inkwizytorzy - bezwględni fanatycy czy ludzie wiary?
secesjonista odpowiedział Brego → temat → Kościół i religia
1. Nic w tym genialnego... 2. Bimetalizm znany jest naszym naukowcom od ekonomiki historycznej - skąd wniosek, że: "nie opanowali"? 3. Porównanie jest błędne, albowiem należy porównać koszty egzekucji - euklides to potrafi? 4. Co z tych wyliczeń wynika z perspektywy historycznej? 5. Co to ma do oceny Inkwizycji? 6. Jakie były koszty przy typowym procesie o zabójstwo? -
Byłbym daleki od kwestionowania informacji o piracie Morganie podanych przez pirata - Sparrowa, będącego synem innego pirata - gregskiego, atoli męczy mnie pytanie: czy formalnie ów tytuł z 1674 r. nazwać można: "gubernator". Z drugiej strony - w natłoku barwnych historii o Morganie i jego potyczkach umyka nam często rzecz o wiele bardziej doniosła w historii, zwłaszcza Albionu. Myślę tu o ziemiach w dolinie Rio Minho i nabytkach w parafii Saint Elizabeth. Czy nie było to znacznie istotniejsze niż zdobycze na Old Providence, na Maracaibo itp. wyczyny wspomniane przez Sparrowa? Pewnym chichotem historii jest, że pirat zyskuje funkcję sędziego Trybunału Admiralicji... Sprawiedliwości i Pokoju.
-
Kiedy w 1655 r. ojciec założyciela Pensylwanii przejął Jamajkę, przejął tę wyspę z dobrodziejstwem inwentarza. A myślę tu o ukrywających się w górach Maronach (zniekształcone cimarrón - oznaczające w języku hiszpańskim zbuntowanego Murzyna). Poligamiczne zorganizowani; na tej wyspie; najchętniej oczywiście uwalniali niewolnice, ale ich partyzancka działalność przysparzała całkiem realnych kłopotów. Większość plantatorów z niepokojem nasłuchiwało czy w z ciemności nie dobiegnie głos abeng (róg z muszli) oznajmiający atak Maronów prowadzonych przez ich wodza niejakiego kapitana Cudjoe. Wspierani chrayzmą swej królowej - Nanny potrafili poszczególnym plantatorom zajść mocno za skórę. Taki George Manning (w 1728 r.) nabył 26 niewolników na swą posiadłość, pod koniec roku - w wyniku działań Maronów - pozostało ich jedynie czterech. Niejaki pułkownik Thomas Brooks wręcz został zmuszony do opuszczenia swej posiadłości w Saint George. Postrach jakim potrafili być Maroni pozostał w niektórych nazwach np. Okręg Nie Oglądaj się Za Siebie (District of Don't Look Behind). Brytyjczycy musieli ściągnąć Indian Miskito (z Hondurasu), jak i regularne wojska (z Gibraltaru), by wreszcie w 1732 r. zdobyć stolicę Maronów - Nanny Town. Tyle, że nie był to jakiś przełomowy sukces, Maroni wycofali się gotowi do walki partyzanckiej, a regularne wojsko brytyjskie poczęło być trapione chorobami, że o pijaństwie nie wspomnimy. Było nie było - trzeba było paktować... lancaster wspomniał o wykorzystywaniu Maronów poprzez różne nacje - w ich kolonialnych rywalizacjach, ale na Jamajce tego typu sytuacja nie miała miejsca. A jednak jak się zdaje, pakt z 1739 r. wydawał się korzystny dla Brytyjczyków, a nawet był elementem taktyki kolonialnej mieszkańców Albionu. Co zatem zyskiwali?
-
Wywózka niewolników i o handlu niewolnikami z Afryki
secesjonista odpowiedział prusak311 → temat → Ogólnie
Rejsem wycieczkowym tego - to i ja bym nie nazwał (niech nie zwiedzie nikogo mój nick), atoli zaiste dziwnym jest, że współczynnik śmiertelności pośród załóg statków niewolniczych był wyższy od współczynnika śmiertelności niewolników. W drugiej połowie XVIII w. około 17% wynosił ów wskaźnik jeśli chodzi o załogę, dla lat 1662-1807 średnio umierał co siódmy niewolnik przewożony przez poddanych Korony brytyjskiej. Co do sposobu przewozu, to wspomina się o wielopiętrowych kojach. Z innej beczki - kwestia buntów? Na ile często do nich mogło dochodzić? -
Herbatka Bostońska i jej mit
secesjonista odpowiedział Norton → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Tyle, że trudno mówić by Tea Act miało mieć mieć bezpośredni wpływ na poczynania w Bostonie. W 1765 r. mamy The Stamp Act - i w konsekwencji dymisję Georgea Grenville'a, a do marca 1767 r. ustawę wycofano. Dwa lata później minister skarbu Charles Townshend wprowadza nowe cła, w tym obniża podatek na herbatę z 1 szylinga do 3 pensów za funt. Z początkiem 1770 r. lord North znosi nowe cła pozostawiając te na herbatę. W tym czasie w Nowej Anglii herbata była najtańsza! -
Z tym śmiechem różnie bywało, pomysły rodem z The Thatched Barn typu: zapalająca się latarka, czy wybuchająca pompka, ew. mydło raczej nie śmieszyły Niemców, którym urwało rękę.
-
proszę o tytuły książek historycznych dla opornych;)
secesjonista odpowiedział wacpun → temat → Katalog książek, komiksów i czasopism historycznych
A jaką pracę przekrojową Roman Różyński poleca? A zaproponowana pozycja Daviesa jak najbardziej dobrą pozycją jest - nie do nauki, a jako wstęp do poznania naszych dziejów, a zaistniałe błędy niewiele tu zmieniają. -
Produkty spożywcze, dania i ich nazwy
secesjonista odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Niestety gdzieś jedynie natknąłem się na taką wzmiankę o kapłonie. Za sprawą Leo Amery'ego powołano Empire Marketing Board - radę, której celem było promowanie handlu wewnętrznego w Imperium Brytyjskim, a zwłaszcza kupowanie produktów pochodzących z dominiów. Z inicjatywy tejże instytucji kucharz królewskich stworzył przepis na swoisty, propagandowy pudding bożonarodzeniowy: 1 funt sułtanek - z Australii 1 funt koryntek - z Australii 1 funt rodzynek bez pestek - z Afryki Południowej 6uncji posiekanych jabłek- z Kanady 1 funt bułki tartej - ze Zjednoczonego Królestwa 1 funt wołowego łoju - z Nowej Zelandii 6 uncji pokrojonych kandyzowanych skórek pomarańczowych - z Afryki Południowej 8 uncji mąki - ze Zjednoczonego Królestwa 1 funt brązowego cukru - z Indii Zachodnich 4 jajka - z Wolnego Państwa Irlandzkiego 1/2 uncji mielonego cynamonu - z Cejlonu 1/2 uncji mielonych goździków - z Zanzibaru 1 szczypta przyprawy do puddingu - z Indii 1 łyżka stołowa brandy - z Cypru 2 łyżki stołowe rumu - z Jamajki 1/2 kwarty ciemnego piwa - z Anglii Jak widać przesłanie było jasne, póki trwa całe imperium Brytyjczycy mają swój pudding, bez imperium pozostałoby im jedynie: bułka tarta, mąka i ciemne piwo. /za: N. Ferguson "Imperium"/ -
Koniec armii z poboru? I jaka powinna być polska armia?
secesjonista odpowiedział marcnow92 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
A czym się jedno różni od drugiego? Jak mnie się zdaje - sumienne i rzetelne wykonywanie swej pracy (w omawianym przypadku) = dobrze wykonywanej służbie. Lepszym ochotnik z pasją i ograniczeniami intelektualnymi? A niby na czym miało to "zasłużenie" polegać? secesjonista na wszelkie sposoby dawał do zrozumienia, że nie zasłużył na mundur... a w nim tkwił. A unitarka na ogół w niczym ciężką nie była (pomijam falę), ciężka o tyle, że ludzie znajdują się w całkiem innych warunkach, niż w normalnym życiu. Co do tej piętnastej... przy obsłudze lotniska trepów było bez liku i to 24 na 24. Niezależnie czy na następny dzień przewidziane były loty to np. mapy synoptyczne wykonane być musiały każdego dnia - na rano. Do dyżuru 24. przypisanych było dwóch zawodowców (u mnie to były tandemy np. kapitan + sierżant, kapitan + chorąży itp.), dyżury pełnione były w kompleksie podziemnym pod Chojnicami. Do tego dochodziło minimum dwóch poborowych i jedna cywilna pracownica (na dzień) od dalekopisów. Na samym lotnisku w Bydgoszczy wystarczyło dwóch, trzech poborowych - ale tu jedynie zbierano dane dalekopisowe i przesyłano dalej (mowa o dniach bez lotów). Obok nas dyżuru pełnili zawodowcy zajmujący się kontrolą przestrzeni i nanoszeniem ruchu w powietrzu w tzw. "akwarium", pomieszczenie takie było i na lotnisku i we wspomnianym kompleksie, a tam to trepów było już całkiem sporo i to przez 24 godziny na dobę. W działającym obok nas tzw. centrum cybernetycznym - przez 24 godziny pełniło służbę co najmniej dwóch zawodowców, nie licząc całego tabunu cywili. -
Czy w Holokauście, można dopatrzyć się pewnych względów religijnych?
secesjonista odpowiedział mironi → temat → Holocaust
Tyle, że żadna z tych wypowiedzi nijak się ma do samego tematu. -
Technologia wytwarzania jurt mongolskich
secesjonista odpowiedział nok9 → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Zależy na ile poważna ma to być rekonstrukcja, jeśli jest to poważniejszy projekt warto zapoznać się z pracą doktorską z 200 r. Szawaryna Boldbaatara (Uniwersytet Artystyczny w Poznaniu) pt. "Historyczny rozwój konstrukcji i funkcji jurty mongolskiej oraz jej symboliczna współzależność". W świetle wykładu Tadeusza Baruckiego "Architektura samorodna w świecie i jej relacje do architektury współczesnej" (Komunikat SARP, nr 7/8, lipiec/sierpień 2005) drewniany chan wykonywany jest najczęściej z wierzbowych listewek. Ponoć oryginalną jurtę można zobaczyć w agro-gospodarstwie "Na KOŃcu świata" we wsi Brzozówka, pod Warszawą. Jeśli taka rekonstrukcja ma mieć głębszy sens pamiętać warto, że skonstruowaną już jurtę stawia się wedle pewnego wzorca: najpierw obiór i zaznaczenie miejsca: kołkami, kamieniami czy suchym nawozem. Pośród wielu Mongołów praktykowany jest wciąż stary obyczaj, że wpierw ustawia się trzy kamienie (tulgyn gurwan czuluu), będące potem podstawą trójnogu pod kociołek. Samą jurtę winno się stawiać wedle ruchu wskazówek zegara (zasada - nardzöw), w takim też kierunku powinny być okręcane liny umacniające. Warto pamiętać, że odpowiednie zasady obowiązują przy otwieraniu drzwi: porannym i wieczornym, ich nieprzestrzeganie to buruu (słowo oznaczające zarówno ruch przeciwny do nardzöw, jak i: "zakazane"). Tylko w przypadku śmierci domownika otwór górny otwierany jest w kierunku buruu. Samo wejście zawsze powinno być skierowane na południe. Dzień rozpoczynał się kiedy gospodyni otwierał górny otwór, zgodnie z ruchem Słońca, obchodziła jurtę od drzwi wzdłuż ściany zachodniej ku tyłowi, ciągnąc linę przymocowaną do wojłokowej pokrywy (örch). Wieczorem linę przeciągano do drzwi wzdłuż ściany wschodniej. Cenna wskazówka dla odwiedzających jurtę: nie wolno nadeptywać na próg, jeszcze wedle praw Chałcha Dżirun (XVII w.) groziła za to kara śmierci. W środku współczesnych jurt coraz rzadziej można spotkać się z dawnym obyczajem przesłaniania ołtarza jedwabnymi szarfami (chadag). Jeśli chodzi o podział wewnętrzny: Pola 1,2,3 - to pas męski, pola 7,8,9 - to część żeńska, w polach 1 - 7 odbywają się prace (odpowiednio) męskie i kobiece, tu mieszczą się sprzęty pasterskie (męskie) i naczynia kuchenne (kobiece). pola 2 i 8 to miejsca odpoczynku, konsumpcji i snu. W 3 i 9 stoją zamknięte w skrzyniach najcenniejsze przedmioty: awdar płn-zach. (męskie), awdar płn-wsch. (kobiece). Tam też jest miejsce dla gości z najcenniejszym miejscem w środku pola 6 między stołem a domowym ołtarzem. W sektorze 9 siadał gospodarz, kiedy miał gości, mając po swej lewej ręce żonę. Jako że jest w zasadzie strefa kobieca umieszcza się tam gości bardzo zżytych z rodziną, czy też krewnych. Pasy 4,5,6 to w zasadzie sfera przejściowa pomiędzy strefami męską i kobiecą, centralny kwadrat 5 to puste miejsce, gdzie stoi podium ogniowe (gałyn ur'), a w tradycyjnych jurtach stało w tym miejscu palenisko, dziś piecyk przesunięty jest w stronę drzwi. pole 4 to miejsce najpośledniejsze dla: niskich rangą gości, dzieci, służby. /za: J.S. Wasilewski "Kategoria przestrzeni w kulturze koczowniczej. Analiza przestrzenna jurty mongolskiej", "Etnografia Polska", t. XIX, 1975, z. 1/ Z innego artykułu tegoż autora ("Symboliczne uniwersum jurty mogolskiej", tamże, T. XXI, 1977, z. 1) można dowiedzieć się jak powinna być zawiązana lina czagtga, zależnie od regionu ma to być węzeł przypominający szyję wielbłąda (szindżtej), u innych w kształcie urgi do łowienia koni (temdeg). Podobnie dolny koniec zakładany we wschodniej części ma mieć kształt owczego żołądka (chodood), w innych regionach Mongolii - lamajską butlę na wodę lustralną (bumba). Taśmy (dotuur) opasujące szkielet jurty miały być zawiązywane przy drzwiach w kształt przypominający pierwszy kręg szyjny owcy, stąd jego nazwa aman chüdzüü ujaa. Dziś często lina ta jest zastępowana przez uproszczoną formą: öldzij. Jedynie u Mongołów gobijskich czagtga zawieszana jest po stronie zachodniej. Podobnież centralny krąg u góry ma różną budowę, w rejonach centralnych i wschodnich gdzie jest znacznie mniej drze wykonuje się go z wielu kawałków. Tam też owe toono przypomina pomarszczone ściany owczego żwacza stąd jego nazwa: sarchinag toono. W innych regionach wykonuje się go z kilku dużych kawałków drewna i ma gładki obwód i krzyżujące się pod kątem prostym porzeczki, co wedle niektórych ma symbolizować Sumbur-ułę - kosmiczną górę. Warto zajrzeć do: J. Schubert "Paralipomena Mongolica" W. Dynowski "Współczesna Mongolia" (szeroka bibliografia) D. Markowska, J. Olędzki, Z. Sokolewicz "Niektóre zmiany w tradycyjnym inwentarzu kulturowym pasterzy mongolskich", "Etnografia Polska", T. XII, 1968, (zmiany w układzie przestrzennym jurty i jej wyposażenia) A. Rona-Tas "Mongolia, śladami nomadów" P.R. King "Bau Dir Deine Eigene Jurte" (przewodnik budowy jurty) T. Poklewski-Koziełł "Budownictwo i budowniczowie w przeszłości" -
A może wystarczy w angielskim? Jest dostępny na googlebooks w: Thomas Carlyle "History of Friedrich II. of Prussia, called Frederick the Great" (Vol. 4 i 5, s. 61).
