-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Polska i Czechosłowacja vs ZSRR
secesjonista odpowiedział HESMERON → temat → Historia Polski alternatywna
To znaczy konkretnie: kto? -
Przemyt i handel za granicą w PRL
secesjonista odpowiedział curious → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Z literatury dodać można: A. Cicirko, J. Rydzy "Przemyt zegarków i srebra", "Problemy Kryminalistyki" 1958, nr 1 P. Kalinowski "Sposoby dokonywania przestępstw przemytniczych", tamże, 1975, nr 16-17 N. Żaba "Wakacyjne prace studentów polskich w Szwecji", "Kultura" 1977, nr 5 J. Wesołowski "Kursy walut a efektywność ekonomiczna turystyki zagranicznej", w: "Rozwój turystyki w Polsce w świetle badań. Stan i perspektywy" red. S. Ostrowski, Warszawa 1981 M. Rogowiec, T. Szumowski "Wpływ zagranicznego ruchu turystycznego w wielkość i strukturę sprzedaży w wybranych rejonach", Warszawa 1974 J. Wiluś "Analiza popytu turystów z NRD na dobro konsumpcyjne", Szczecin 1973 D. Stola "Międzynarodowa mobilność zarobkowa w PRL", w: "Ludzie na huśtawce. Migracje między peryferiami Polski a Zachodu" red. E. Jaźwińska, M. Okólski, Warszawa 2001 J. Węglański "Wyniki badań nad handlem uprawianym przez uczestników wycieczek zagranicznych", w: "Społeczeństwo polski w badaniach ankietowych. Przegląd zebranych materiałów" red. A. Siciński, Warszawa 1966 R. Wróblewski "Doświadczenia z wczasów zagranicznych. Realizacja prawa do wypoczynku w ramach socjalnej turystyki zagranicznej. Sympozjum naukowe. Spała, 22-24 II 1979", Warszawa 1979 S. Bosiacki "Zapotrzebowanie na towary związane z turystyką i wypoczynkiem w wybranych krajach RWPG", Warszawa 1979 Prace niepublikowane: J. Budnik "Przejawy przestępczości gospodarczej w zagranicznym ruchu turystycznym", 1969, praca magisterska obroniona w Szkole Głównej Planowania i Statystyki pod kierunkiem J. Mareckiego, Biblioteka SGH J. Korczyński "Analiza wpływu ruchu turystycznego na przestępczość kryminalną w Polsce latach 1962-1973", 1976, praca doktorska napisana pod kierunkiem B. Szybisza, Biblioteka SGH J. Tompalski "Turystyka zagraniczna a eksport niewidzialny na przykładzie działalności warszawskiego Grand Hotelu w latach 1969-1972", 1976, praca magisterska napisana pod kierunkiem K. Libery, Biblioteka SGH M. Byszewska "Wycieczki zakładów pracy organizowane przez PBP 'Orbis' w roku 1876 do krajów socjalistycznych", 1977, praca magisterska napisana pod kierunkiem S. Wodejki, Bibliotek SGH A. Tułasiewicz "Formalności celno-dewizowe jako narzędzia zagranicznej polityki turystycznej Polski w latach 1960-1975", 1976, praca magisterska napisana pod kierunkiem S. Wodejki, Biblioteka SGH -
Dodajmy literaturę dostępną w Archiwum Ośrodka Badania Opinii Publicznej: M. Zürn "Wyjazdy weekendowe w Polsce", 1977 H. Bugaj "Jak warszawiacy spędzali wolne dni w lipcu", 1974 S. Szostkiewicz "Wyjazdy wypoczynkowe w roku 1984" (i inne tego autora opracowania dla kolejnych lat) tegoż, "Wyjazdy wypoczynkowe w roku 1983" tegoż, "Rzeczywiste i upragnione wyjazdy wypoczynkowe (Raport z badań w roku 1986)" L. Kaczmarek "Problemy wypoczynku mieszkańców wsi", 1961 T. Koprowska "Wzory dorocznego wypoczynku", 1978 tejże, "Formy korzystania z czasu wolnego (satysfakcje i potrzeby)", 1981 M. Strzeszewski "Wypoczynek wakacyjny mieszkańców miast", 1978 tegoż, "Wypoczynek warszawiaków", 1965 tegoż, "Ekonomiczne oddziaływanie turystyki na rozwój wybranych mikroregionów", 1966 tegoż, "Jak dzieci szkół podstawowych spędziły tegoroczne wakacje", 1978 J. Pakuła "Wakacyjny wypoczynek Polaków. Letnia stolica Polski - ranking miast", lipiec 2001 U. Stanowska "Telewizja na wczasach", 1981 A. Pawełczyńska "Czas wolny mieszkańców miast (informacje wstępne)", 1960 Z. Safin, A. Marchlewski "Kierowcy o autostopie", 1961 Z. Safin, B. Ofierski "Co sądzisz o autostopie?", 1961 D. Prokop "Strukturalne wyznaczniki tożsamości warstw robotniczych w sferze czasu wolnego", 1980 A. Siciński "Czas wolny i kultura masowa w środowisku ludności miejskiej", 1966 "Wypoczynek wakacyjny dzieci szkół podstawowych. Komunikat z badań", 1978 "Rozmiary korzystania z dorocznego wypoczynku w 1974 r."
-
A konkretnie z podaniem fragmentu cytatu: jak?
-
A kiedy zostały ulepszone i na czym ulepszenia polegały?
-
Ślązacy w I wojnie - pomoc w identyfikacji jednostki
secesjonista odpowiedział spitfire303 → temat → I wojna światowa
A pradziadek jest: po której stronie? -
Postępowanie z ciałem zatrzymanego (denata)
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Okupanci
Czy ktoś zna treść artykułu Marii Byrdy "Zakład Medycyny Sądowej w Krakowie i jego kierownik prof. Jan Olbrycht - osobiste wspomnienia z odległych lat 1936-1954", który ukazał się na łamach "Archiwum Medycyny Sądowej i Kryminalnej" (z 1987 r., nr 4)? Chodzi mi o oryginał który poszedł do druku, jak i o ten tekst, który został pocięty przez cenzurę. -
Nie wnikając w kwestię kto bardziej zyskał, z jakiego powodu pozostawiono pewną odmienność prawną na Litwie? Czy to była "cena" za Unię?
-
Polska - zmiany gospodarcze
secesjonista odpowiedział coast → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Obecnie przyzwyczajeni jesteśmy do posłańców różnych firm kurierskich, których strój jest formą reklamy danego przedsiębiorstwa. Latem 1957 r. na ulicach Warszawy pojawiły się tzw. "szczygły", byli to pracownicy firmy "Trasa" (założonej przez pracowników zwolnionych z Ministerstwa Budownictwa), a wyróżniała ich czerwona czapka z napisem "Posłaniec", ich czapki wykonano według przedwojennego wzoru przez firmę Mieszkowskiego (która robiła je do 1939 r.). /por.: "Stolica" z 28 lipca 1957 i z 26 czerwca 1960/ Na ulicach wielu miast pracowali uliczni fotografowie, oferujący zrobienie okolicznościowej fotki, po warszawskim "Cedetem" przez długi czas w latach pięćdziesiątych można było liczyć na fotografię z "białym misiem"*. /zobacz: D. Kobielski, T. Hermańczyk ", foto na s. 141/ Podobną formę reklamy, w postaci nazwy przedsiębiorstwa były opaski noszone przez "leicarzy" (: "lajkarzy"), czyli osoby robiące zdjęcia na ulicach, choć ta forma identyfikacji została im narzucona. "Dokonana zostanie weryfikacja do robienia zdjęć ulicznych, a tym, którzy będą odpowiadali wszelkim wymaganiom zarówno zawodowym, jak i moralnym*, wręczone zostaną karty rejestracyjne. Ponadto wszyscy 'legalni leicarz' zostaną zaopatrzeni w opaski z nazwą i adresem firmy, którą reprezentują". /"Express Wieczorny" z 17 lipca 1958/ Patrząc na tego misia i kwestię "wymagań moralnych" - czyżby przewidzieli rolę Jana Himilsbacha?. * - bo jego rola w "Przepraszam, czy tu biją?" to rok 1976. -
Aparaty sprzedażowe i automatyzacja w przestrzeni miejskiej
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Chałupnictwo to: "wykonywanie pracy przez rzemieślników u siebie w domu, na zlecenie przedsiębiorcy i z jego surowców" (za PSJ PWN), a czy było to dorabianie i czy: nie można było wyżyć, to już trzeba by udowodnić. Czy adamhistoryk zna wysokość pensji pracownika obsługującego saturator? W pewnej zbieżności z tym co napisał Bruno, informacja zamieszczona w "Handlu Wewnętrznym" (1957, nr 5): "W 1957 r. otwarto na Centralny Stadionie w Moskwie 'całkowicie zautomatyzowany bufet', w którym 10 maszyn na monety i żetony wydawało napoje, kanapki i słodycze. Bufet robił wrażenie, badania dowiodły jednak, że jego wydajność i rentowność nie jest większa, niż bufetu tradycyjnego: samo przygotowanie produktów do sprzedaży było pracochłonne, podobnie jak konserwacja maszyn. Bufet okazał się też skomplikowaną strukturę biurokratyczną". -
Nie wiem w reakcji na co autor tematu założył ów wątek, a w rzeczonej dyskusji akurat nie brałem udziału. Trudno mi oceniać, bądź analizować, czy dla autora tematu podział jest zrozumiały, bo ograniczył się on do wstawiania filmików, bez szerszego opisu co wedle jego zdania reprezentują. Dla kulturoznawców podział ów nie tyle stał niemodny, co raczej: nieprzydatny. Wystarczy zajrzeć do rzeczonej publikacji, bardzo ciekawe ujęcie kultury popularnej w odniesieniu do kultury ludowej. Z tym że w podziale na kulturę wysoką i niską wcale nie chodzi o rozróżnienie na dzieła wybitne i kiepskie.
-
PKWN- odźwięk polityczny
secesjonista odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Zgodnie z faktami to Stalin początkowo nie doszedł do wniosku, że: "wystarczy mu coś, co formalnie będzie się nazywać PKWN". To oczywiście taki żart, à la quiz - a dlaczego? -
Aparaty sprzedażowe i automatyzacja w przestrzeni miejskiej
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jak najbardziej, w tytule jest o automatach sprzedażowych i o automatyzacji w przestrzeni miejskiej. W zakres tematu wchodzą zatem wszelkie urządzenia, które eliminowały czynnik ludzki w sferze codziennego życia, nie miałem na myśli jedynie automatyzacji np. w procesie produkcyjnym. Przy okazji zagadnienia transportu miejskiego, kiedy zniknęli pracownicy siedzący przy torach, których zadaniem było przestawianie torów? To i nie burzę się o czym świadczy emotikon. Co do przypadku ZSRR, trudno by przewodni kraj bloku socjalistycznego nie mógł się pochwalić, choćby w pewnym zakresie, urządzeniami jakie pojawiały się w bloku zachodnim. Kwestie prestiżowe i propagandowe. -
Sycylijska - zbyt mało dynamiczna i agresywna, Morphy - geniusz, ale - trochę odleciał w swym życiu. Ja stawiam na półotwarty debiut i potem agresywną wymianę bez patrzenia na centralne pola, liczę na niekonwencjonalne ruchy, tak od szesnastego posunięcia...
-
A secesjonista: "nie ma zawodu" - zatem się nie kwalifikuje. Poza tym co to ma do: "poszukiwacza" i "poprawiacza", fodele nie traktuje mnie jak freelancera. Ja nie mam: "wolnego zawodu" - pracuję raczej fizycznie, i dorabiam na boku różnymi "takimi", żaden ze mnie freelancer.
-
Będzie konferencja, bo nie pojmuję na czym ma polegać owe uświadamianie? A ja byłem - dwukrotnie, Morel nie jest uznawany za bohatera. Może Alex WS przytoczyć, jacy to obywatele Izraela uznają go za bohatera? I bohatera - czego? Cała ta opowieść: Alex WS przypomina jego wcześniejszą konfabulację (wedle mej opinii), jak to Alex WS zapowiedział ustawienie odpowiedniej tabliczki na grobie Morela... tylko Alex Ws nie wiedział gdzie się on znajduje. Już Alex WS porozumiał się ze swym dawnym szefem; co to jest w Izraelu? Bo pamiętam, że: Alex WS padł - jak go zapytano na jakim to cmentarzu chce wystawić ową tabliczkę. Kolejny przykład mitomanii, podobnie: jak to z dziadkiem co to w Narviku łapał jeńców radzieckich. Czekamy jednak na relację..
-
To co dzieje się na "scenie" to - sztuka nowoczesna, cokolwiek pod tym rozumieć. Aczkolwiek zauważam, że głównie opiera się to na epatowaniu wulgarnością, seksualnością i cielesnością. Oczywiście można z przeszłości przytoczyć zdarzenia, które przełamywały jakieś estetyczne czy techniczne progi: paryski Salon Niezależnych, wystąpienia surrealistów, Fabryka Warhola itp. Zebranie swej krwi menstruacyjnej i wystawienie w galerii - żenuje mnie, bo myślę sobie, że niewiele dzieli mnie od autorki tego pokazu, potrafię wydobyć z siebie trochę spermy, która podobnie będzie traktowana jako - akt artysty. A konia nie potrafię ładnie/wiernie namalować.
-
Aparaty sprzedażowe i automatyzacja w przestrzeni miejskiej
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Obsługiwanie saturatora nie jest pracą chałupniczą, widział adamhistoryk saturator w czyimś domu? -
A jak dokładnie brzmi owe tłumaczenie?
-
Poważnie? A ja zarabiam jako "poprawiacz" i "poszukiwacz", a freelancerem nie jestem.
-
Aparaty sprzedażowe i automatyzacja w przestrzeni miejskiej
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Jak widzę Bruno próbuje nam zaszczepić pewną myśl à la nieodżałowany FSO, co by nie powiedzieć: skończy się na II RP i sanacji. A na poważnie: Bruno wskazał na istotne elementy mogące wpłynąć na ograniczenie tego typu urządzeń, i ja się w sumie zgadzam z tymi konstatacjami. Jednak Bruno nie uwzględnia innego czynnika, który bym nazwał polityczno-propagandowym. Władzom powinno zależeć by pokazać, że nie odstajemy od krajów niecnych kapitalistów. Skoro w prasie polskiej ukazują się artykuły pokazujące ile tego typu urządzeń jest na Zachodzie, to przecież musiały zdawać sobie sprawę, że czytelnik w zderzeniu z rzeczywistością, może dojść do niezbyt pochlebnych konkluzji. Kolejny element: czemu niektóre demoludy wyprzedziły nas w tym zakresie (pod względem ilościowym takich punktów)? Wreszcie Bruno podnosi taniość siły roboczej w naszym kraju, w kraju gdzie rządzi (ponoć) sojusz robotniczo-chłopski; okazuje się jednak, że najtańszym jest ów robotnik, co prowadzi do smutnej refleksji o koślawości idei socjalistycznej. Zasadnym zdaje się być pytanie czy był to ten sam model? I to jest ciekawe spostrzeżenie, choć nie z naszego kraju. Wszystkie te inicjatywy, zdają się być czynione trochę tak ad hoc, bez planu, na tym dworcu jest automat, na innych go nie ma. Skąd taka "nieplanowość" w systemach gospodarki planowanej? Uważano to za ciekawostkę, kwestię trzeciorzędną? Dzięki jancetowi za wpis, a zwłaszcza za kilka ciekawych szczegółów z ościennych bratnich krajów. Prosiłbym tylko byśmy zbytnio nie rozciągali tematu poza ramy czasowe, w których został utworzony, bo za chwilę bavarsky zasypie nas informacjami o problemach z kartami płatniczymi (skądinąd ciekawy temat) i oszustwami związanymi z bankomatami. -
PKWN- odźwięk polityczny
secesjonista odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
i Oczywistą oczywistością jest, że nic (w tej kwestii) nie działo się bez stosownego przyzwolenia Stalina. Mniej oczywistą oczywistością jest jednak to jak doszło do PKWN, myślę tu o znaczeniu (jako etapu) Polskiego Komitetu Narodowego (wcześniej w liście Wandy Wasilewskiej, który 4 listopada 1943 r. Gieorgij Żukow wręczył Stalinowi, nazwany: Komitetem Narodowym Niepodległej Polski). Inną mniej znaną "oczywistością" jest wypowiedź Mołotowa, kiedy to Wasilewska zadzwoniła do niego (wedle jej relacji), naciskana przez Berlinga, w kwestii szans utworzenia jakiegoś przedstawicielstwa polskiego, na co usłyszała: "Ja niczego nie ponimaju. Odkuda wam eto priszło w gołowu. Etoż absolutno nie podchadiaszczeje wriemia". Co prowadzi nas do ciekawszego pytania: kiedy Stalin przychylił się do koncepcji utworzenia pewnego rodzaju reprezentacji politycznej Polaków. Bo wcale nie jest oczywistym, że od początku zabiegów Polaków w ZSRR (ze środowiska komunistycznego czy zbliżonego doń - oczywiście) o takie przedstawicielstwo, Stalin był skłonny na początku uwzględniać te postulaty. Kiedy zmienił zdanie? -
Leon Schiller objął dyrekcję Teatru Polskiego po Arnoldzie Szyfmanie, nie na długo zresztą. Szybko został zdymisjonowany, dodatkowo odebrano mu stanowisko rektora PWST. Swoją sytuację podsumował słynnym: "Myśmy upaństwowili fabryki i kopalnie, myśmy ziemię rozdali chłopom, myśmy mnie wyrzucili z teatru". /za: D. Sosnowska "Królowe PRL - sceniczne wizerunki Ireny Eichlerówny, Niny Andrycz i Elżbiety Barszczewskiej jako model kobiecości", praca doktorska pod kierunkiem dra hab. Wojciecha Dudzika, prof. UW/
-
Wspomniana pozycja (: "Wojna polsko-ruska 1831 r.") dostępna jest zarówno na archive.org, jak i w zasobach Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.
-
W zasadzie obcowanie z tzw. kulturą wysoką nie musi przekładać na kulturę osobistą. Pojęcia "kultura wyższa" i "niższa" - takie pojęcia raczej już nie egzystują w dyskursie co do zagadnienia kultury. Mało kto odwołuje się do dawnego dychotomicznego podziału, kiedy operowano pojęciami kultura "wysoka" i "niska", czy "prawdziwa" i "popularna". Obecnie wskazuje się raczej ciąg: kultura wysoka - kultura ludowa - kultura masowa (często zamiennie zwaną popularną, co nie wydaje się być słusznym). John Fiske (autor "Understanding Popular Culture") postawił ciekawą tezę: "Nie ma kultury masowej, są tylko alarmistyczne i pesymistyczne teorie kultury masowej". No szkoda, ale może Alex WS zapozna nas ze swą opinią. Zatem czy jego zdaniem zaprezentowane materiały filmowe to kultura wyższa czy nie? Co do sentymentów, to proponowałbym mniej wsłuchiwać się w austriackie radio a bardziej wnikliwie zapoznać się z ofertą naszej telewizji. Niektóre spektakle "Kobry" akurat zostały przypomniane przez TVP Kultura - kto chciał obejrzał. a Teatr Telewizji wciąż egzystuje, dziś np. można było obejrzeć "Skutki uboczne" Petra Zelenki w reż. Leszka Dawida, niedługo, czyli 28 kwietnia zobaczymy "Lekkomyślną siostrę" Włodzimierza Perzyńskiego w reż. Agnieszki Glińskiej. By przypomnieć jedynie obecny rok, to można było zapoznać się z takimi sztukami jak: "Ballada o Zakaczawiu", "Miłobójcy", "Lekcja", "Norymberga", "Wybór", "19. południk", "Wiosna narodów w cichym zakątku", "Wyzwolenie", "Damy i huzary", "Ferdydurke", "Zapach orchidei", "Miłość na Krymie", "Piąta strona świata", "Wiśniowy sad", "Złodziej w sutannie", "Operacja reszka", "Afera mięsna", "Next-ex", "W roli Boga", "Moralność pani Dulskiej", "W poszukiwaniu zgubionego buta", "Narty od ojca świętego", "Druga matka", "Kolekcja", "Śmierć Iwana Ilijicza", "Kolacja na cztery ręce", "Wysocki", "Korzeniec".