Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Znana i często praktykowana, w Rzymie dość bezskutecznie próbowano walczyć z tą praktyką, pierwsze regulacje prawne pochodziły już z czasów Domicjana (83 r. n.e.) i powtórzone przez cesarza Nerwę. O aspektach prawno-społecznych pisał: K. Amielańczyk "Praktyka kastrowania niewolników i jej zakazy w prawie rzymskim", w: "Crimina et mores. Prawo karne i obyczaje w starożytnym Rzymie" red. M. Kuryłowicz.
  2. Jedną z tego typu akcji przeprowadzono celem zdobycia w 1942 r. dużych zapasów materiałów wełnianych ze składów fabrycznych "Leszczkowa" przy ul. Wierzbowej: "... celem szycia z nich mundurów dla żołnierzy konspiracji. Zakłady leszczkowskie pracujące dla okupantów wyrabiały m.in. szewiot o typie samodziałowym, nadający się szczególnie dla jednostek polskich sił zbrojnych. Materiał ten składowano przy ul. Wierzbowej. Inicjatorem akcji i dowódcą jednostki, która ubrana w mundury Wehrmachtu zdobyła omawiany szewiot, był krawiec Piotr Majchrzak, plutonowy oddziałów AK, zaprzyjaźniony z Krawczykiem (sierżantem w stanie spoczynku). Część mundurów dla jednostek partyzanckich szyto w zakładzie Krawczyka, większość - poza Warszawą". /B. Sikorski "Rzemiosło Warszawy w latach 1939-1945", "Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944" T. XIII, z. 4, Warszawa 1975,s. 40/ By zapoznać się (z całkiem nierealnymi) cenami urzędowymi na obuwie i ubrania, zapraszam tu: forum.historia.org.pl - " Rzemiosło warszawskie organizacja, cechy, branże, szkolnictwo"
  3. Rzemiosło warszawskie

    Z dniem 15 stycznia 1940 r. władze niemieckie ogłosiły ordynację taryfową, wedle niej zarobek godzinowy w rzemiośle warszawskim dla "wyuczonego rzemieślnika" - 1,02 zł, a dla starszego rzemieślnika - 1,6 zł. Siatka płac z 28 grudnia 1942 r. ustalała stawki godzinowe pracowników fizycznych podzielonych na cztery kategorie: dla mężczyzn od 0,75 do 1,22 zł, a dla kobiet od 0,60 - 0,88 zł. Przy czym pracownicy młodociani w wieku 20 lat otrzymywali 90%, w wieku 19 lat - 80%, 17 - 18 lat - 70%, 16 lat - 60%, a młodsi - 50% stawek podstawowych. Jako, że maksymalne stawki cen i płac nie uległy większym zmianom do końca okupacji, a zmieniały się ceny i dostępność towarów, jak i koszty utrzymywania wciąż wzrastały, praktyką było płacenie pracownikom dalece wyższych zarobków. A w działalności posługiwano się raczej cenami wolnorynkowymi. Co ciekawe Niemcy doskonale zdawali sobie sprawę z nierealności systemu jaki stworzyli, stąd zapewne sankcje karne w rzemiośle były znacznie łagodniejsze niźli w handlu. Sami Niemcy uwzględniali w kontraktach konieczne do zapłacenia kary. We wrześniu 1943 r. powstał referat w wydziale pracy rządu GG, gdzie referowano: "Polskie firmy płacą 10 razy wyżej niż nakazują taryfy i dlatego według obowiązujących ustaw niemieckich winny być surowo karane. Władze niemieckie jako zleceniodawcy tych polskich firm nalegają na nie, by bez względu na obciążenia karne za przekroczenia przepisów o stabilizacji płac wykorzystywały wszelkie możliwości produkcji i dodają do tego jeszcze wiążące zobowiązania pokrycia kosztów karnych. Jest to niewątpliwie podkopywanie autorytetu państwa (...) Ustawy i zarządzenia rządu są gwałcone przez władze i firmy niemieckie, ręka w rękę z nie-Niemcami, w sposób bardzo niebezpieczny". /Präsident Struwe "Die Ernährungslage als Grundlage einer stabilen Arbeitsordnung", Krakau 1943/ Jak wiadomo, w styczniu 1940 r. zarządzono zamknięcie sklepów włókienniczych i konfekcyjnych. Kolejnym zarządzeniem z 6 maja 1940 r. wszyscy wytwórcy odzieży (tyczyło się to i rzemiosła i przemysłu) musieli pozostawić do Dyspozycji Towarzystwa Handlu Włókienniczego (powołanego 12 kwietnia 1940 r.) wszelkie zapasy posiadanych materiałów. W zasadzie większość Polaków pozbawiona została możliwości nabywania gotowej odzieży, co w oczywisty sposób wpłynęło na wzrost znaczenia warsztatów krawieckich. Zakłady krawieckie zostały podzielone na trzy kategorie: I - zakłady mające odpowiedni lokal i pierwszorzędne wyposażenie, szyjące ubrania z materiałów najlepszego gatunku II - zakłady przerabiające materiały średniego gatunku III - warsztaty małe, wykonujące głównie przeróbki, naprawy i odzież roboczą. Z kategoriami związane były cenniki maksymalne, cenny zaś wyznaczono mniej więcej na poziomie z sierpnia 939 r. Cennik z 19 lutego 1941 r.: (bez dodatków) Zakład kat. I Męskie roboty krawieckie: ubranie marynarkowe - 160,00 zł palto letnie - 120,00 zł ubranie frakowe - 240,00 zł ubranie żakietowe - 175,00 zł pokrycie na futro - 175,00 zł spodnie zwykłe i narciarskie - 26,00 zł bryczesy - 42,00 zł kamizelka - 18,50 zł frak do konnej jazdy - 250,00 zł marynarka do konnej jazdy - 165,00 zł płaszcz deszczowy - 115,00 zł mundur oficerski - 125,00 zł płaszcz na watolinie - 130,00 zł peleryna - 48,00 zł zwykłe spodnie oficerskie - 18,00 zł galowe spodnie oficerskie - 47,50 zł bryczesy oficerskie - 35,00 zł mundur podoficerski - 100,00 zł płaszcz wojskowy - 125,00 zł Damskie roboty krawieckie: kostium angielski - 148,00 zł płaszcz angielski - 125,00 zł krótka peleryna damska - 40,00 zł długa peleryna damska - 50,00 zł Dla zakładu kat. III Męskie roboty krawieckie: ubranie marynarkowe - 78,00 zł ubranie frakowe - 120,00 zł ubranie żakietowe - 75,00 zł pokrycie na futro - 88,00 zł spodnie zwykłe i narciarskie - 12,00 zł bryczesy - 19,00 zł kamizelka - 9,00 zł płaszcz deszczowy - 55,00 zł Damskie roboty krawieckie: kostium angielski - 78,00 zł płaszcz angielski - 65,00 zł krótka peleryna damska - 19,00 zł długa peleryna damska - 23,60 zł /"Dziennik Urzędowy Szefa Okręgu Warszawskiego" 1941, nr 2/ Na ile ceny nie odzwierciedlały kosztów, wystarczy podać, że cena metra kamgarnu z 34 zł w 1938 r. wzrosła do ok. 1879 zł w 1943 r. Bądź takie wyliczenie, za uszycie ubrania warszawski krawiec mógł nabyć: zakład kat. I przed wojną 54,00 kg masła, a w kwietniu 1944 r. 0,65 kg masła przed wojną 101,00 kg słoniny, a w kwietniu 1944 r. 0,92 kg zakład kat. II przed wojną 40,50 kg masła, a w kwietniu 1944 r. 0,50 kg masła przed wojną 76,00 kg słoniny, a w kwietniu 1944 r. 0,69 kg zakład kat. III przed wojną 26,3 kg masła, a w kwietniu 1944 r. 0,31 kg masła przed wojną 49,5 kg słoniny, a w kwietniu 1944 r. 0,45 kg Większość przydziałowych materiałów krawieckich będących w dyspozycji Urzędu Gospodarowania Surowcami i Wyrobami Włókienniczymi (Bewirtschaftungsstelle für Spinnstoffe und Spinnsoffwaren) trafiała do Niemców, bądź na ich potrzeby. Nieliczny kontyngent dodatków trafiał z tego Urzędu do Wydziału Rozdziału i Kontroli polskiego Zarządu Miejskiego i był dystrybuowany poprzez Centralę Handlową Rzemiosła, pośród członków Cechu Krawieckiego. Na ile był to niewystarczający przydział, np. średni warsztat miał otrzymywać na kwartał 9 tys. metrów nici, czyli dziewięć zwykłych szpulek. Warsztaty szewskie również zostały podzielone na podobne trzy kategorie. Cennik napraw i wytwarzania obuwia był również oderwany od ceny surowców, tu głównym czynnikiem wpływającym na koszty była wolnorynkowa cena skóry. Przedwojenna cena skóry twardej z 6 - 8 zł za kilogram skoczyła w latach 1943-1944 do 600 zł, a skóry miękkiej z 2 - 4 zł do 300 - 400 zł za kilogram. Cennik z 1 grudnia 1940 r. za reperację obuwia: zakład kat. I Obuwie męskie: podeszwy i obcasy (szpilkowane) - 9,50 zł za ręcznie szytą robotę - 10,50 zł tylko obcasy - 3,40 zł półobcasy - 2,20 zł Obuwie damskie (szpilkowane): podeszwy i obcasy - 8,50 zł za ręcznie szytą robotę - 9,50 zł tylko obcasy - 2,80 zł Obuwie dziecięce (nr 31-34, szpilkowane): podeszwy i obcasy - 5,40 zł tylko obcasy - 2,50 zł Obuwie dziecięce (do nr 30 włącznie): podeszwy i obcasy - 4,80 zł tylko obcasy - 1,80 zł Zakłady kat. III Obuwie męskie: podeszwy i obcasy (szpilkowane) - 8,10 zł za ręcznie szytą robotę - 9,10 zł tylko obcasy - 1,70 zł półobcasy - 1,70 zł Obuwie damskie (szpilkowane): podeszwy i obcasy - 7,20 zł za ręcznie szytą robotę - 8,20 zł tylko obcasy - 2,60 zł Obuwie dziecięce (nr 31-34, szpilkowane): podeszwy i obcasy - 4,80 zł tylko obcasy - 2,00 zł Obuwie dziecięce (do nr 30 włącznie): podeszwy i obcasy - 4,25 zł tylko obcasy - 1,60 zł Cennik na obuwie męskie i dla młodzieży z 19 lutego 1941 r. Zakład kat. I półbuciki męskie (podeszwa skórzana) - 49,40 zł sznurówki męskie (podeszwa skórzana) - 55,00 zł półbuciki męskie (podeszwa gumowa) - 48,80 zł sznurówki męskie (podeszwa gumowa) - 54,40 zł półbuciki dla młodzieży, podeszwa skórzana, wielkość 35 - 40 - 31,50 zł półbuciki dla młodzieży, podeszwa skórzana, wielkość 35-40 - 35,90 Zakład kat. III półbuciki męskie (podeszwa skórzana) - 36,50 zł sznurówki męskie (podeszwa skórzana) - 41,00 zł półbuciki męskie (podeszwa gumowa) - 36,30 zł sznurówki męskie (podeszwa gumowa) - 40,80 zł Cennik na obuwie damskie z 1 grudnia 1940 r. Obuwie damskie (półbuciki) szyte, na skórzanym obcasie do 5 cm wysokim: zakład kat. I - 60,00 zł zakład kat. II - 48,00 zł zakład kat. III - 36,00 zł /"Dziennik Urzędowy Szefa Okręgu Warszawskiego w Generalnym Gubernatorstwie" 1940, nr 12; "Dziennik Urzędowy dla Okręgu Warschau w Generalnym Gubernatorstwie" 1941, nr 2, 1942, nr 1/2/ Dodać można, że zgodnie z zarządzeniem gubernatora okręgu z 3 lipca 1941 r. szewc za wykonanie obuwia na miarę miał prawo pobrać dopłatę w wysokości do 30% ustalonej ceny maksymalnej. /powyższe dane za: B. Sikorski "Rzemiosło Warszawy w latach 1939-1945", "Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944" T. XIII, z. 4, Warszawa 1975/
  4. Marian Grajewski w swym artykule "Urządzenia komunalne Warszawy w latach 1939-1944" opisuje to w ten sposób: "6 IX 1939 r., w związku z wezwaniem płk. R. Umiastowskiego, ok. 80 autobusów wyjechało na wschód, ny już nie wrócić. 16 IX kilka wozów wznowiło ruch na trasie: pl. Zbawiciela - pl. Teatralny. Pozostałe w Warszawie autobusy, po zakończeni działań wojennych, były zniszczone w 50%. Komunikację wznowiono w październiku, ale 3 XI została ona przez Niemców wstrzymana, wiele wozów zarekwirowano i w większości wywieziono do Niemiec. Kilka pozostawionych - przerobiono później na przyczepy do tramwajów, kilka do przewozu ładunków uruchomiono na gazogeneratorach. Jednak jeszcze do 1 V 1942 r. parę pasażerskich autobusów kursowało po mieście". /w: "Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944" T. XIII, z. 4, Warszawa 1975, s. 78-79/ I taka ciekawostka przed masowym wywiezieniem do Niemiec (w 1943 r.) warszawskie tramwaje uchroniło, raptem... 90 mm. "Nowy Kurier Warszawski" z 19 kwietnia 1940 r. podawał, że zarobki wynosiły 10 - 30 zł dziennie. Ryksze miały mieć liczniki, a oficjalna taryfa wynosiła 40 gr za 1 kilometr. Ten sam autor podaje, że w końcu 1939 r. kursowało w Warszawie 1150 dorożek konnych, a w kwietniu 1940 r. - 1500. Natomiast autor ów podaje całkiem inną informację co do taksówek, pisze bowiem: "W 1938 r. Warszawa miała 2306 taksówek, w czasie okupacji 12 taksówek kursowało tylko dla Niemców". /tamże, s. 79/
  5. Swego czasu kolej parowa miała konkurentkę w postaci kolei atmosferycznej, jak wówczas mówiono. Z różnych powodów (: jakich? tu liczę choćby na Tomasza N) ostatecznie nie zyskała jednak powszechnej aprobaty różnorakich władz, czy gremium naukowo-technicznych. Powstały raptem cztery linie łączące: Kingstown z Dalkey (dziś Dun Aloghaire) w Irlandii (Kingston - Dalkey; Dublin & Kingston Railway), Londyn z Croydon (Dartmouth Arras - Croydon; London & Croydon Railway), Exeter z Plymouth (Exeter St. Davis - Teignmouth; Soth Devon Railway Company), Bois de Vesinet z Saint Germain (Compaigne du Chemin de Fer de Paris a Saint Germain). W tle pomysłów na kolej atmosferyczną mamy i polonika - w osobie gen. Henryka Dembińskiego, który wiódł spór o pierwszeństwo pewnego pomysłu konstrukcyjnego z inżynierem Hallettem z Arras. Co stanęło na przeszkodzie rozwoju tego typu rozwiązania?
  6. Mniejszość etniczna - Ślązacy

    A jaki jest związek: stepy akermańskie - Warszawa - mniejszość śląska?
  7. Mniejszość etniczna - Ślązacy

    A co to ma do tematu?
  8. Z punktu widzenia przeznaczenie - tylko. Inna rzecz jak ja traktowali Rzymianie...
  9. Jaka filozofia ci pasuje?

    No to na czym polega twój związek ze stoicyzmem?
  10. Słynne procesy karne w antycznym Rzymie

    Jak można pisać o zgładzeniu Messaliny w temacie o procesach karnych, skoro samemu się dochodzi do wniosku: "No jest to proces karny. Tyle, że bez sądu". Po raz pierwszy spotykam się z konstatacją, że istnieje proces karny... bez sądu. To novum w dziejach historiografii polskiej co do starożytności.
  11. Mniejszość etniczna - Ślązacy

    Ano nie wiem, co do "stepów" również.
  12. Menu czasów okupacji...

    Inny chleb wypiekano w Warszawie dla niemieckiego wojska, a inny dla polskiej ludności. Mieszanka mączna na chleb kartkowy pochodziła z Warszawskiej Hurtowni Aprowizacyjnej "Ha-Wu" sp. z o.o. (założonej jeszcze przez Starzyńskiego). "Dla wojska wypiekano chleb dobry, z czystej żytniej mąki, natomiast dla ludności polskiej już w 1940 r. rozpoczęto stosować mieszanki. Do mąki żytniej dodawano jęczmienną, ziemniaczaną, jaglaną (z prosa), owsianą itp. W 1943 r. ilość mąki żytniej przejściowo obniżono nawet do 20%". /B. Sikorski "Rzemiosło Warszawy w latach 1939-1945", w: "Warszawa lat wojny i okupacji 1939-1944" red. K. Dunin-Wąsowicz, H. Winnicka, T. XXIII, z. 4, Warszawa 1975 s. 19-20/ A zachowały się ówczesne receptury?
  13. Gdyby nie Krzyżacy...

    A jakie dochody dawała komora bydgoska, HESMERON wie?
  14. Minister kolonizacji

    A w owym odnośniku nie ma nic o bilansie: Angola-Metropolia. To zna HESMERON owe rozliczenia, czy - nie?
  15. Mniejszość etniczna - Ślązacy

    Na chwilę obecną Alex WS nie ma zablokowanego konta, co zresztą widać skoro pisze na naszym forum (: patrz wyżej). Reszty wpisu nie pojmuję, zdaniem miran - kto z nas jest enerdowcem? A co mają "stepy akermańskie" do śląskiej mniejszości etnicznej? Można rozwinąć tę uwagę?
  16. Akcja "M"

    Co wiemy o tej inicjatywie?
  17. Akcja "M"

    Z tym podpinaniem to byłbym ostrożny, a o jakie konkretnie tytuły chodzi? No bo jeden numer "Dębów" (z 17 czerwca 1942 r.) i kontynuacja w postaci "Drogowskazów" to oczywiście trzeba wiązać z akcją "M", ale np. taki "Brzask"?
  18. Polskie Państwo Podziemne

    Trudno mówić o demokratyzacji w czasach okupacji, co do konsolidacji - wypadałoby wskazać jaki cel PPP stawiało przed Polakami, warto przejrzeć zapis dyskusji zaprezentowanej w "Pamięć i Sprawiedliwość" (nr 2 (2), 2002; w której wzięli udział: T. Strzembosz, R. Wnuk, L. Żebrowski, J. Marszalec, G. Mazur). Można zajrzeć do: S. Korboński "Polskie Państwo Podziemne. Przewodnik po Podziemiu z lat 1939-1945" S. Salmonowicz, M. Ney-Krwawicz, G. Górski "Polskie Państwo Podziemne. Polish Underground State" T. Strzembosz "Refleksje o Polsce i podziemiu 1939-1945" tegoż, "Polskie Państwo Podziemne na Wileńszczyźnie" (dostępne w IPN Gdańsk) tegoż, "Rzeczpospolita podziemna. Społeczeństwo polskie a państwo podziemne 1939-1945" S. Salmonowicz "Polskie Państwo Podziemne. Z dziejów walki cywilnej 1939-1945" S. Dołęga-Modrzewski "Polskie Państwo Podziemne" G. Górski "Administracja Polski Podziemnej w latach 1939-1945. Studium historyczno-prawne" J. Szczepański "Niektóre aspekty funkcjonowania Państwa Podziemnego", "Dzieje Najnowsze" 1982, nr 1-4 "Polskie Państwo Podziemne na Pomorzu 1939-1945" red. G. Górski W. Grabowski "Delegatura Rządu Rzeczypospolitej na Kraj 1940-1945" "Armia Krajowa. Szkice z dziejów Sił Zbrojnych Polskiego Państwa Podziemnego" red. K. Komorowski.
  19. Akcja "M"

    A skąd taki wniosek? Sam z chęcią zapoznałbym się z tym programem, "Katechizm" miał swych "poprzedników", 25 lutego 1941 r. na łamach "Źródła" pojawił się ośmiopunktowy "Kanon służby Polsce". Jedyne co wiem to, że "Katechizm 'M' Legitymacja młodego Polaka" (bo tak to nazywano w instrukcji dotyczącej jego rozpowszechniania) został ogłoszony prawdopodobnie w styczniu 1943 r. Liczył dziesięć punktów. Pierwsze egzemplarze (dwadzieścia kilka sztuk) wręczono 21 marca 1943 r. na odprawie hufcowych Chorągwi Warszawskiej. "Katechizm" miał formę dwustronicowej legitymacji do której dołączono instrukcję opisującą sposoby wręczania i rozpowszechniania legitymacji. Dziesięć przykazań zostało napisanych przez Leona Marszałka ps. "Adam", za stronę graficzną odpowiadał Tadeusz Wuttke ps. "Mały Tadzio" (był też twórcą inicjału: litera "M" przypominająca drut kolczasty, wkomponowana w sylwetkę czołgu, przekreślonego karabinem i bagnetem). Autorem instrukcji był "Orsza". Co wydaje się dziwnym, zważywszy na zasady bezpieczeństwa, instrukcja mówiła o tym by legitymację nosić przy sobie!?! Treść "Katechizmu" ogłoszono w "emowym" biuletynie, wychodził on pod tytułem: "'M' - Agencja młodych dla redakcji i kierownictw środowiskowych" oraz jako "Biuletyn 'M'".
  20. Pułk - to samo co legion?

    Używa: "Od początku służyli w jednym i tym samym miejscu, gdyż legionów rzymskich prawie nigdy nie przenoszono do innej prowincji...". /"Klaudiusz i Messalina" w przekładzie S. Essmanowskiego/
  21. Słynne procesy karne w antycznym Rzymie

    Strony tegoż procesu co to procesem nie był.
  22. Druidzi

    Skąd to wyliczenie?
  23. Słynne procesy karne w antycznym Rzymie

    Jaki proces? Proszę podać strony.
  24. Rzymska flaga, herb

    To żart? Jaki cesarz używał takiego herbu?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.