Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Co do naszej nacji, warto przejrzeć: F. Schinkel "Polen Preußen und Deutschland..." J. Buzek "Historya polityki narodowej rządu pruskiego wobec Polaków" F. Naumann "Patria: Bücher für Kultur und Freiheit" Th. Schieder "Das deutsche Kaiserreich von 1871 als Nationalstaat" M. Broszat "200 lat niemieckiej polityki wobec Polski".
  2. Znaczenie kręgów, które swe miano wzięło od dzielnicy stambulskiej - Fanaru dla tzw. oświecenia greckiego jest dobrze opisane. A jak to wyglądało względem ludzi skupionych wokół samego sułtana i tym podobnych tureckich elit polityczno-ekonomicznych?
  3. Filmy/filmiki historyczne

    Naprawdę trudno znaleźć w sieci informacje o kanałach telewizyjnych nadających programy o charakterze historycznym? Na początek proponuję przejrzeć zawartość działów: "Katalog filmów i seriali historycznych" oraz "Katalog stron, for i blogów historycznych". Na samym portalu pojawiają się czasami informacje o audycjach i programach telewizyjnych, w dziale: "Publicystyka - Przeglądy autorskie".
  4. Recepcja idei Wittgensteina w Polsce

    Na łamach "Linguistica Copernicana" (1 (7), 2012) ukazał się artykuł Andrzeja Bogusławskiego "Nota o TRS i o tezie 7 Wittgensteina". /dostępne na: www.linguistica.umk.pl/
  5. Od kiedy Polska murowana?

    Gotyk dawał trwalsze konstrukcje, choć na ogół działo się to za cenę podwyższenia kosztów, zwłaszcza przy używaniu zandrówki czy cegły glazurowanej. Sam gotyk względem wątku wendyjskiego to zużycie o 10% więcej cegły, zatem by styl się upowszechnił - konieczne było również odpowiednie upowszechnienie się wyrobu i wypalania cegły. Przyjmuje się, że przy budowie dworu warownego w Dębnie kamień użyto z pobliskiej Porąbki Porębskiej, ale cegłę akurat dowożono. Cegła była tańsza.
  6. Cóż...: "Rozstrzygnięcie kwestii, kto był członkiem opola, komu przysługiwały prawa i na kim ciążyły obowiązki opolne już od początku badań nad tą instytucją wywoływało polemikę. Spór dotyczył między innymi społecznej genezy opola i dotyczył ustalenia, czy była to organizacja oparta na węzłach krwi związkiem rodowym, związkiem rodzin, czy też — nie wykluczając jedynie możliwości występowania więzi rodzinnych — podstawowym elementem, na którym vicinia się opierała była więź terytorialna, wynikająca z zamieszkiwania wspólnego terytorium. Tej dyskusji dziś już nie musimy poświęcać uwagi. Aczkolwiek powoływanie się na communis opinio nie powinno o niczym w sposób ostateczny rozstrzygać, to należy jednak wziąć pod uwagę, iż w chwili obecnej właściwie nikt już nie podtrzymuje dziewiętnastowiecznej tezy o rodowym charakterze opola. Nie ma więc z kim polemizować, zwłaszcza że nie przytoczono żadnego źródłowego argumentu, który pozwalałby na przypuszczenie, iż opole stanowiło zbiorowość krewnych, a nie sąsiadów". /J.S. Matuszewski "Vicinia id est...", Łódź 1991, s. 185/
  7. 10 lat z historia.org.pl

    No to Alleluja i do przodu... :thumbup:
  8. "Nacjonalizm polski do 1939 roku. Wizje kultury polskiej i europejskiej" pod red. K. Stępnika, M. Gabryś B. Grott "Dylematy polskiego nacjonalizmu - powrót do tradycji czy przebudowa narodowego ducha" "Aksjotyczne przestrzenie kultury" R. Tańczuk, D. Wolska V. Terner "Badania nad symbolami" K. Jaskułowski "Nacjonalizm bez narodów. Nacjonalizm w koncepcjach anglosaskich nauk społecznych".
  9. Sogdania

    Trochę informacji zawarto na stronie: hellenisticfareast.files.wordpress.com, gdzie można przejrzeć pracę Rachel Mairs "The Archaeology of the Hellenistic Far East: A Survey".
  10. Epoka napoleońska - bilans zysków i strat

    Nie radzili.
  11. Nazwiska

    W zasadzie to nie można traktować "Andrzejewski" na równi z "Andrzej" to jest już nazwisko prawdopodobnie odimienne (a i to nie jest pewne) z odpowiednim sufiksem. Na przykład "Janowski" może pochodzić zarówno od nazwy miejscowości: Janów, Janowice czy Janówki, ale i od nazwy osobowej "Jan". Co wiąże się z przemianami w języku, na przykład sufiks -ski począł zmieniać swą typową funkcję z odmiejscowej na strukturalną. /szerzej: M. Jaracz "Nazwiska mieszkańców Kalisza od XVI do XVIII wieku"/
  12. Święto Grunwaldu

    Z kronikarskiego obowiązku dodam: B. Wilk "Uroczystości patriotyczno-religijne w Krakowie w okresie autonomii galicyjskiej 1860-1914" H. Leśniowski "Obchody rocznic grunwaldzkich", w: "Życie codzienne na dawnych ziemiach pruskich. Obchody rocznicowej i świąteczne" red. S. Achremczyk W. Studnicki "Przeciw prądowi. W sprawie obchodu grunwaldzkiego".
  13. To jest "dowód" na to, że nie jest prawdziwym stwierdzenie: "żyjemy dziś wspólnie z dinozaurami".
  14. Nazwiska

    No ale ta kwestia została już objaśniona, ani dziś ani w przeszłości nie było to czymś niespotykanym. Cóż tu jeszcze można dodać, nie będziemy chyba tworzyli katalogu osób których nazwisko ma formę imienia?
  15. Epoka napoleońska - bilans zysków i strat

    Cóż, dalece wcześniej ze spółkami (kompaniami) nie radzili sobie zupełnie, co wydaje się być złym prognostykiem do wykorzystania ich wiedzy i umiejętności w przedsięwzięciu dalece bardziej skomplikowanym - typu kolej. Tylko nie wiem co to ma do wpływu epoki napoleońskiej?
  16. Zdrobnienia imion

    I co dla pytania adamhistoryk ma za sens powyższa wyliczanka, zwłaszcza, że nie tyczy się ona jedynie zdrobnień? Proponuję nie "rozciągać" nadto tematu. W sumie to nie m nad czym gdybać, zdrobnienia są tak stare jak kształtowanie się nazw własnych, choć ja bym się nie zgodził, że były wcześniejsze niźli nazwy pełne - jak napisał jancet.
  17. Nazwiska

    Jak najbardziej takie formy istniały, z tym, że z każdym wiekiem (chodzi o nasz kraj) procent szlachty używającej tego typu formy swej identyfikacji wciąż malał. Beata Raszewska-Żurek autorka pracy "Kształtowanie się nazwisk równych imionom w Polsce (wiek XIII-XVI)" podawała np., że dla przebadanego przez nią materiału: "W 1. poł. XIV w. zestawienie dwóch imion identyfikowało 46 razy mieszczan. Szlachty dotyczyło dwukrotnie rzadziej - 23 razy. W wypadku 42 osób nie można rozstrzygnąć, do jakiej grupy społecznej należały (...) Podobnie jak w średniowieczu, w XVI w. nazwiska równe imionom są rzadkie u szlachty. W dokumentach Wielkopolski z 2. poł. XVI w. nazwisk równe imieniu identyfikuje zaledwie 2% przedstawicieli bogatej szlachty (41 osób z ok. 2000). W dokumentach z Mazowsza z 2. poł. XVI w. (...) wśród szlachty folwarcznej nazwisko równe imieniu identyfikuje 4% (60 osób z 1450). U szlachty ubogiej, posiadającej jedynie łany na wsiach, takiego sposobu identyfikacji używało 9,5% (180 osób z 1900). Podobnie w Małopolsce w 1. poł. XVI w. - nazwisko równe imieniu identyfikowało 4% szlachty folwarcznej (44 osoby z 1100), natomiast u szlachty zagrodowej występowało częściej - 10% (52 osoby z 515)". /Warszawa 2006, Prace Slawistyczne 16, s. 142, s. 155/
  18. Zdrobnienia imion

    "Janko" nie jest imieniem pochodzącym od: "Czarnecki" ani tym bardziej zdrobnieniem od tej ostatniej formy, a o to chodziło chyba autorowi.
  19. Nazwiska

    Księgi metrykalne znane były już wcześniej (postanowienia np. synodu w Konstancji, w Tournai, Alcala), po Soborze trydenckim rzeczywiście prowadzenie odpowiednich ksiąg miały stać się prawem powszechnym. Tylko gdzie w "Tametsi dubitandum" czy innych postanowieniach Soboru jest mowa o metrykach narodzin? I w czym liber baptizatorum miały być pomocne, można konkretniej na jakimś przykładzie? Księgi metrykalne oczywiście są nieocenionym źródłem w badaniach typu genealogicznego, ale pamiętać trzeba uwagi badaczy, co praktyki: "W XVI i XVII wieku zapisywano jedynie daty chrztu, dopiero od XVIII wieku zaczęły pojawiać się także daty urodzin. Nierzadko zdarzało się, że nadawano dzieciom na chrzcie i odnotowywano w księgach kilka imion, z których pierwsze nie musiało stawa się potem głównym. Powodowało to, że nie zawsze można właściwie zidentyfikować osoby figurujące w innych zapiskach, jako np. zawierające małżeństwo czy jak rodzice chrzczonych dzieci, szczególnie gdy na terenie jednej parafii mieszkało kilka linii tej samej rodziny". /M. Dyjakowska "Rejestracja stanu cywilnego w Polsce Przedrozbiorowej", "Metryka" Studia z Zakresu Prawa Osobowego i Rejestracji Stanu Cywilnego, R. II, 2012, nr 1, s. 26-27/ Naprawdę adamhistoryk zna współcześnie żyjących w Polsce ludzi: nie posiadających imion, a których dane personalne to jedynie np.: Nowak Nowak? Poprosiłbym o kilka przykładów.
  20. Aj - miasto biblijne

    Na www.biblearchaeology.org można przeczytać rozdział (z pracy zb. "Critical Issues in Early Israelite History") napisany przez Braynta G. Woooda: "The Search for Joshua's Ai", gdzie autor prezentuje różnorakie koncepcje lokalizacji tego miasta, pisze też o tym, że nie musiało być to (na przestrzeni dziejów) jedno miasto o stałej lokalizacji.
  21. Aj - miasto biblijne

    Nigdzie, a i sama opowieść o szpiegach Jozuego (miasto pojawia się jeszcze u Ezdrasza i Nehemiasza) nie jest prawdziwą.
  22. Nazwiska

    Ja się pogubiłem w tych dywagacjach, zdaniem przedmówców w okresie RON nie istnieli ludzie mający te same nazwiska, a zarazem te same imiona? Jak rozumiem wynikało to stąd, że istniała centralna instytucja rozdzielająca imiona i kontrolująca by to samo nie trafiło przypadkiem do ludzi obdarzonych takim samym mianem. A po co do tego metryka?
  23. Zdrobnienia imion

    Bo niby dlaczego zdrobnienie miało być od: "Czarnecki"?
  24. Praca ma się tyczyć wyłącznie okresu Dwudziestolecia? A jak dla celów pracy zdefiniowano politykę historyczną?
  25. Można spróbować poszukać czegoś w: N. Berdichevsky "The Danish-German Border Dispute, 1815-2001: Aspects of Cultural and Demographic" J. Kühl "The National Minorities in the Danish-German Border Region" P. Thaler "Of Mind and Matter: The Duality of National Identity in the German-Danish Borderlands" "Boundaries and minorities in Western Europe" ed. A.M. Boileau
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.