Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Nazwiska

    Otóż w przypadku nazwiska "Ołówek" nie ma żadnej pewności - skąd w danym rodzie takowe miano. Wywód etymologiczny poldasa, jakkolwiek kusi swą prostotą, w świetle językoznawczych badań jest nie do udowodnienia. Nasz język w zasadzie nie zna praktyki tworzenia nazw zawodów czy też ogólnie: nazw osób wykonujących daną czynność poprzez przydanie do rdzenia tematycznego przyrostka -ek. Jedynie co można powiedzieć, to że w nazwisku rdzeń związany jest z "ołowiem". Wypada przypomnieć, że: "... analiza etymologiczna dowodzi, że ołówek to pierwotnie 'mały ołów', czyli 'kawałek ołowiu', a więc 'ołowiany rysik'...". /B. Walczak "Od średniowiecznej do współczesnej polszczyzny, czyli o stałości w języku", "Studia Językoznawcze", Synchroniczne i Diachroniczne Aspekty Badań Polszczyzny, T. 11, 2012 s. 219/ Zatem idąc tropem wywodów poldasa byłaby to osoba, której przodek był np. skrybą. Nie wiedzieć czemu poldas podaje jedynie osobę wydobywającą ołów, a dlaczego nie: "osoba sprzedająca ołów"? A dlaczego np. nie: osoba pochodzenia żydowskiego, której urzędnik wpisał takie nazwisko, jako że ów Żyd zajmował się sprzedażą przyborów kreślarskich? Tego typu naiwne wywody "etymologiczne" można mnożyć, wedle tego typu skojarzeń: "Janina Miednica" to osoba, której praprzodek zajmował się wyrobem naczyń miedzianych. Tyle, że z prawdziwymi badaniami onomastycznymi niewiele ma to wspólnego. Co do pytania poldasa, to secesjonista nie tylko nie wie ile osób przyjęło na chrzcie imiona: "Abraham, Izaak, Mosze", nie wie nawet ile przyjęło: "Katarzyna, Paweł, Abram" itd. I w sumie niezbyt mnie to interesuje. Wiem jedynie, że na chrzcie daje się imiona, a temat jest o nazwiskach. Jeśli poldas stara się mnie przekonać, że istnieje szereg imion czy nazwisk, które na ogół pozwalają nam z dużym prawdopodobieństwem wskazać, że jest to osoba pochodzenia żydowskiego, to próżny jego trud - bo ja to wiem. Co nie znaczy, że w tej kwestii można się posługiwać jakąś mechaniczną regułą. A z ciekawszych dawnych nazwisk polskich: "Aćdabog".
  2. Co do przymiotów rzymskiej kobiety, jaka postawa była przez ówczesnych Rzymian bardziej cenioną: ta reprezentowana przez Lukrecję (małżonkę Tarkwiniusza Kollatynusa) czy też ta będąca udziałem żony Orgiagonta? Jakimi cechami miała się wykazywać idealna mater familis?
  3. Nowa podstawa - nowa matura

    Czy "nowy" czy "stary" nie ma nic do rzeczy. Chciał się poradzić bardziej doświadczonych to się poradził. Nie widzę powodu by go za to tak niegrzecznie potraktować. Na marginesie, zwrot: "będzie miał nasz trud tam..." jest mocno na wyrost, nie widzę by poldas zadał sobie trud udzielenia pomocy, za to niepotrzebnego krytykanctwa - to i owszem. Jak zatem poldas chciałby doradzić co do pozycji bibliograficznych to zapraszam do pisania, w innym przypadku - proszę sobie darować.
  4. Nazwiska

    Jak słusznie zauważył adamhistoryk powyższe dywagacje z kwestią nazwisk niewiele mają wspólnego, zatem proszę nie ciągnąć tego wątku. secesjonista.
  5. Nazwiska

    Osoba o nazwisku Gold: jest Aryjczykiem czy Semitą? Niemcem, Austriakiem czy Amerykaninem? Ja nie oponuję przeciw stwierdzeniu, że z dużą dozą prawdopodobieństwa można określić skąd pochodzi osoba o danym nazwisku, bądź imieniu. Oponuję przeciw łatwemu rozróżnianiu na: Semita i Aryjczyk.
  6. Nazwiska

    Pytanie do mnie czy poldasa, bo nie wiem czemu pojawił się cytat z mej wypowiedzi?
  7. Sojusz PiS z SLD

    A jest już po wyborach? Co do sojuszu - PiS i SLD - mało prawdopodobny, a wedle mej opinii niemożliwy.
  8. Nazwiska

    Sam poldas sobie przeczy - jak rozróżnia przypadkowo napotkane miano: purytanin czy Żyd? Oczywiście, że jest szereg imion/nazwisk które z dużą dozą prawdopodobieństwa pozwalają zidentyfikować nację czy pochodzenie danej osoby. Istnieje też szereg imion/nazwisk które wbrew pozorom mogą nas zadziwić swą etymologią, jak i kogo identyfikują. "Jeżeli ktoś ma na imię Helmut, to ja zakładam iż jest albo Niemcem, albo Ślązakiem". To już nie ma rozróżnienia na semickie i aryjskie? A Helmut Hirsch... to z imienia - Aryjczyk? A Clearence de Montefiore czy Max Norden - to do jakiej grupy mają być przynależni? Czekam na ów elaborat.
  9. Nazwiska

    Cóż, poczekam na ów elaborat, atoli zmartwię poldasa - współczesne językoznawstwo stoi na stanowisku, że do XVIII wieku (a w niektórych krajach do XX w.) nie istniej coś takiego jak przekazywanie/dziedziczenie nazwiska w populacji Żydów europejskich. Zatem trudno mówić o identyfikacji osoby po nazwisku i wskazaniu, że należy do rasy semickiej bądź aryjskiej. Wedle tego rozpoznania mian aryjskich w opozycji do semickich: Anna Rozalia Przepiórkowska, Michał Sieroszewski, Marianna Michalak, Julio Prauer przynależni są do której grupy i dlaczego - zdaniem poldasa? Czy osoba o nazwisku Sander czy Zunsie (w kręgu tzw. Europy Wschodniej) jest bliżej grupy aryjskiej czy semickiej? W Europie te żydowskie nazwiska to dziedziczne były w tradycji mameloszn czy innej? Z ciekawością oczekuję na ów elaborat, który wskaże jak to można po nazwisku zidentyfikować osobę: jako semicką bądź aryjską.
  10. Czy Auswärtiges Amt posiadał wywiad i agentów?

    Jakie materiały źródłowe (dokumenty z epoki) mówią o uczestnictwie Ribbentropa w "komisji mieszanej" i kto wchodził jeszcze w skład owej komisji? Czy ta komisja miała swą nazwę i w ramach jakiej instytucji została stworzona?
  11. Problemy PKW - czy tylko informatyczne?

    Moim zdaniem - nie. Powszechna zgodność co do stwierdzenia, że arytmetycznie 2x2=4, nie zakłada współpracy politycznej. Natomiast mam hipotetyczne pytanie: cała PKW poddaje się do dymisji zanim zliczono głosy, co wtedy? "Tego wywodu z PiSem to w ogóle nie rozumiem. To co mimo tego, że wygrali to jednak przegrali? 32% to mniej niż 27%?" W sumie wybory "wygrał" PiS... medialnie. Jak przegrał w danym mieście - to "oczko" i "wiecie jak wygladały te wybory". Jak wygrał w danym mieście - to: "pomimo tego jak wyglądały te wybory" (tu: "oczko") wygraliśmy.
  12. Niezbyt, albowiem poldas nie zrozumiał mej wypowiedzi. Jakkolwiek nie jestem tak biegły w materii starożytnej jak poldas w zagadnieniach okresu II wojny światowej, to coś mi się kołacze w głowie, że w starożytności powieści nie powstawały. A me pytanie tyczyło się ówczesnych pism czy poezji. Zatem raczej chodziło o odwróconą wersję horacjańskiego: "Vir bonus est quis?". Co do Liwii to o którą chodzi? Mnie bardziej zainteresowałyby np. te mniej znane, choćby los córki i wnuczki Oktawiana Augusta, czyli jak często odwoływano się do lex Iulia de adulteriis? Czy i kobieta (rzymska) czerpała jakieś korzyści z ius trium liberorum? Czego można się dowiedzieć z jej dzieł o życiu i pozycji ówczesnej kobiety greckiej? Moim zdaniem - nic, raczej o aspiracjach i zachowaniach bardzo małego wycinka greckiego społeczeństwa. Czy miał rację James Redfield mówiąc o wykluczeniu kobiety greckiej z życia publicznego, a raczej inaczej: czy można mówić o wykluczeniu czy raczej o dychotomii światów: prywatnego i publicznego? I jak zapatrywali się na to ówcześni mężczyźni? Bądź inaczej formułując pytanie: kto rządził w domu i w jakim zakresie (obszarze)? Dlaczego autor "Ἱστορίαι" dziwił się nad pamięcią o pewnym zasłużonym obywatelu miasta Gela? I co stało się z mieszkańcami Sardes że stali się "kobietami"? A to może wskazać adamhistoryk: co czytały? Powtórzę: mało jest cech wspólnych pomiędzy np. kobietą starożytnej Grecji a obywatelką Rzymu, jak i pomiędzy tą ostatnią a inną mieszkanką Imperium rzymskiego. Dodać wypada, że i pozycja Rzymianki zmieniała się wraz ze zmianami państwa rzymskiego. Jak skomplikowane i zmienne w czasie są to kwestie, warto np. zadać pytanie: kto tkał starożytnej Grecji i czy łączyło się to z jakimś statusem społecznym? Czemu np. Rzymianie nie wypracowali odrębnej nazwy dla rodziny nuklearnej? Czy zatem żona - bardziej była małżonką czy raczej zarządcą gospodarstwa domowego? Dla pobudzenia waporów poldasa, trochę o kobiecie i rodzinie: "Człowiek Grecji" red. J.-P. Vernant D. Musiał "Kobieta i mężczyzna w świecie antycznym: uwagi o starych sporach i nowych oczekiwaniach", "Klio", t. 26, 2013 "Marriage, Divorce, and Children in Ancient Rome" eds. B. Rawson "When Men were Men. Masculinity, power and identity in classical antiquity" ed. L. Foxhall, J. Salmon D.B. Martin "The Construction of the Ancient Family. Methodological Considerations", "Journal of Roman Studies", Vol. 86, 1996 J.F. Gardner "Women in Roman Law and Society" E. Fantham "Julia Augusti: the Emperor's Daughter: Women in the Ancient World" J.K. Evans "War, Women and Children in Ancient Rome" "I Clavdia II: Women in Roman Art and Society" ed. D.E. Kleiner, S.B. Matheson M. Żyromski "Najnowsze badania nad rodziną świata antycznego", "Roczniki Socjologii Rodziny", Vol. VIII, Poznań 1996 S. Dixon "The Roman Mother" G. Clark "Silence and Women in 'Greece & Rome", "Greece & Rome", vol. 50, 2003 M.R. Lefkowitz et all "Women's Life in Greece and Rome" "The Family in Ancient Rome: New Perspectives" ed. B.L. Rawson S. Pomeroy "Goddesses, Whores, Wives, and Slaves. Women in Antiquity" tegoż, "The Roman Family in Italy: Status Sentiment, Space" K.R. Bradley "Discovering the Roman Family: Studies in Roman Social History" C.T. Seltmann "Women in Antiquity". Nader obszerna bibliografia tycząca się tematu: CLAS 220: Women in Antiquity - Bibliography compiled by John Porter
  13. Mało znane i ciekawe fakty z historii Polski

    Biorąc pod uwagę mój tok wypowiedzi - podtrzymuję swe zdanie. Bruno słusznie mnie skorygował, mamy dziś "Piłsudskiego", atoli powinniśmy mieć "Piłsudzkiego".
  14. Problem "Leśnych dziadków"

    Jaki problem?
  15. Mało znane i ciekawe fakty z historii Polski

    Swego czasu secesjonista z "rozbiegu" napisał: "Piłsudzki...", po czym dostał grzeczne P.W. od Bruno - by to poprawić. Poprawiłem oczywiście i podziękowałem. Atoli męczył mnie ów błąd, i o to znajduję wyjaśnienie: mój umysł bardziej przynależy do XIX i początków XX wieku. Dlaczego zatem powinno być: "Piłsudzki" a nie "Piłsudski"?
  16. Problem "Leśnych dziadków"

    Na czym polega uzyskanie nowoczesnego sensu? Ten sens poprzedni: "mniej nowoczesny" - czym się charakteryzował?
  17. Jestem niezmiernie zadowolony, że mamy takiego forumowicza co to potrafi elaborat napisać, choć, trzeba przyznać, że jakoś tych elaboratów na forum rzadko doświadczamy. By objaśnić... na forum mamy taką liberalną zasadę, że nie ograniczamy "twórczości" forumowiczów. Jeden zadaje jedynie pytania, inny pyta o literaturę przedmiotu, czy podmiotu. Ktoś ogranicza się do podania linku/łącza i nie uczestniczy w dyskursie. Ktoś inny pamięta, że był jakiś temat i wrzuci doń przyczynek bibliograficzny. Nie jest istotnym czy czytał czy - nie. Ktoś inny wrzuci tytuł ale poda swe uwagi co do tych pozycji. Niestety, nawet uwzględniając troskę poldasa o stan mojego oczytania, nie sądzę bym musiał przed nim zdawać relację ze swych lektur. A co do tematu: jest zbyt obszerny, takie tematy mnie odstręczają. Ale mogę merytorycznie... jak w poezji przedstawiano ideał rzymskiej kobiety? Jakie cechy jej przypisywano? Jakie utwory zajmowały się tą kwestią?
  18. Nazwiska

    Ciekawą sprawą jest, że poldas identyfikuje narodowość/pochodzenie na podstawie imienia i nazwiska. Można poznać na czym się to opiera? secesjonista nie jest w stanie udowodnić, że "Abram" i pochodne są związane z Aryjczykami, w sumie secesjonista nie wie, jak można identyfikować ludzi poprzez miano (w XV i późniejszych wiekach), i nie wie jak wówczas identyfikować Aryjczyków. secesjonista jednak wie, że istnieje w nauce onomastycznej - dział zajmujący się "nazwiskami" od-imiennymi. Co zasadność istnienia takiego działu językoznawstwa - poldas zakwestionował.
  19. Flota amerykańska po uchwaleniu Naval Act z 1794

    Domysł zły. Termin "morze" jest użyty w sensie ogólnym, mogłem napisać na falach mórz i oceanów. A czy jednym z powodów nie był również problem z kaperami francuskimi, zwłaszcza po zawarciu traktatu Johna Jaya (listopad 1794 r.), bo w jego efekcie Francja poczuła się zagrożona? Do tego dochodzi efekt "Afery XYZ". Jakie zapiski pozostawił Thomas Truxton ze swego pierwszego rejsu? Jakie ograniczenia nakładały zapisy z 1797 roku co do osób zdolnych do zaokrętowania?
  20. Nazwiska

    Fakty są takie: - nie każdy o mianie Abram (i pochodnych) był Żydem - stwierdzenie, że "nazwiska" pochodzą: "nie od imienia, tylko miejsca zasiedzenia. Ewentualnie od profesji" jest nieprawdziwe* - nie prezentowałem materiału z XIX wieku, zatem jakkolwiek słuszne skojarzenia poldasa, niewiele mają wspólnego z kwestią którą ja poruszyłem. * - wypowiedź byłaby poprawna, gdyby poldas napisał, że dawniej na ogół "nazwiska" brały swój rodowód od profesji i miejsca pochodzenia/przebywania. Wbrew pozorom taki "Garncarczyk" nie musi wskazywać na osobę która wykonywała profesję garncarza, czy też, że była to rodowa profesja jego przodków.
  21. Związki frazeologiczne a historia

    To nie są różne "sprawy", ot zwykły derywat, a Achilles faktycznie miał uleczyć syna Herkulesa, którego sam zranił włócznią (wedle Hyginusa). Z telefonem to nie wiem, no chyba, że poldas znajdzie dowody, na konotacje historyczne: Achilles=telefon. Rzecz nie w tym czy dany przedmiot ma nazwę pochodzącą od czegoś/kogoś z przeszłości, ale jeszcze na wskazaniu szczególnego związku ich łączącego.
  22. Związki frazeologiczne a historia

    Pięta Achillesa, ścięgno Achillesa - pochodzenie tych terminów łatwo rozszyfrować. A skąd ów bohater w nazwie krwawnika pospolitego?
  23. Dodajmy: H.G. Mullens "The Women of The Caesars" F.E. Adcock "Women in Roman Life and Letters" I. Bieżuńska-Małowist "Kobiety antyku: talenty, ambicje, namiętności" R. Syme "Princesses and Others in Tacitus" W. Suder "Kloto, Lachesis, Atropos: studia społeczno- demograficzne i medyczne z historii starożytnego Rzymu".
  24. Nazwiska

    i Ciekaw jestem zatem jak objaśni poldas pochodzenie takich mian: "Gospodarz Adam Abram 1774, Aaron Abraham piwowar, Benjamin Abraham, szynkarz 1799 (...) Andreas Jacobi Ambrozek". /A. Cieślikowa "Antroponimia Polski od XVI do końca XVIII wieku", "LingVaria", 2006, nr 1, s. 96, s. 99/
  25. Motoryzacja w II RP

    W 1923 r. Antoni Frączkowski i Stefan Kozłowski zawiązali spółkę SKAF, w fabryczce mieszczącej się przy Rakowieckiej 23 mieli konstruować automobile dwuosobowe, miały powstać trzy prototypy, niestety nie wzbudziły większego zainteresowania. Mikołaj Karpowski, inżynier i major wojska polskiego, 1 czerwca 1924 r. zaprezentował swój własny model "Polonia", choć ów prototyp zainteresował zagraniczne firmy, Karpowski nie zamierzał odsprzedawać patentu, myśląc o własnej produkcji. Automobil ów przez dłuższy czas stał w witrynie Fabryki Cukrów i Czekolady "Franboli". Całkiem poważnie za budowę samochodów zabrał się hrabia Stefan Tyszkiewicz, założył on we Francji (1924 r.) fabrykę "Automobiles Ralf-Stetysz" (Rolnicza-automobilowo-lotnicza fabryka Stefana Tyszkiewicza). W 1927 r. postanowił przenieść produkcję aut do naszego kraju, Towarzystwo PM "K. Rudzki i Spółka" SA zaczęła produkcję samochodu "Stetysz". W rajdach osiągał on bardzo dobre rezultaty. Niestety w lutym 1929 r. pożar strawił fabrykę, a wraz z nią sześć gotowych pojazdów i dwadzieścia siedem niemal ukończonych. Hrabia nie zdołał przekonać akcjonariuszy do kontynuowania produkcji. Z literatury i archiwów: J. Tarczyński "CWS. Samochody inż. Tańskiego" J. Chaciński "Krótki zarys konstrukcji i rozwoju samochodu osobowego CWS" S. Szelichowski "Dzieje polskiej motoryzacji" J. Tarczyński, W. Jeleń "Początki polskiej motoryzacji. Samochody CWS" J. Tarczyński, T. Szczerbicki "Samochody osobowe polski fiat 508 i 518" W. Rychter "Moje dwa i cztery kółka".
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.