Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Gdzie byli chowani członkowie załogi?

    A ja się dziwię, że poldas zaczyna mnie pouczać na forum co do mych obowiązków. Jeśli poldas uważa, że danym temat łamie regulamin ma opcję raportuj - wystarczy uzasadnić, ewentualnie może swe zdanie wyłuszczyć poprzez P.W. secesjonista. Temat jak temat, ja np. nie wiem jakie były regulacje prawne co do postępowania z ciałami załóg obozów, jeśli poldas coś na ten temat wie - to niech podzieli się swą wiedzą. A jak nic nie wie - niech się powstrzyma od O.T.
  2. Gdzie byli chowani członkowie załogi?

    A zna saturn przypadki zabicia członka załogi obozu w ramach kary? Chyba chodzi o skazanych na karę śmierci. Tego typu kwestii nie rozstrzygały regulaminy tylko odpowiednie rozporządzenia. W cywilnym wymiarze sprawiedliwości postępowanie z ciałem zależało np. od rodzaju popełnionego przestępstwa. Może warto zajrzeć do: L. Teresiński "Działalności Sądu Wojennego Rzeszy w okresie II wojny światowej", "BGKBZHwP" 1972, t. XXIV.
  3. Wojna hiszpańska 1936-1939

    To proszę założyć, wypada jedynie przypomnieć, że nigdy nie istniał twór o nazwie: "Królestwo Basków". Uwaga o tyle nie na miejscu, że niezależnie ile owego trunku sobie popijał, to umysł miał całkiem sprawny, a w kwestii zakonu dominikanów też się nie mylił. Proponuję zamiast rzucać tego typu uwagi - wpierw trochę "pogrzebać" w temacie. Kiedy przeczytałem ów fragment w jego wspomnieniach automatycznie odniosłem to do Kościoła w Hiszpanii, choć nie zgadzało mi się to z linią propagowaną choćby przez dominikańską "La Ciencia Tomista". I ów automatyzm był błędem. Chodziło zaś o udostępnienie łam czasopism katolickich we Francji - katolickiej lewicy w tym kraju (m.in. Jacques Maritain, Georges Bernanos, François Mauriak), która mniej lub bardziej zdecydowanie wystąpiła przeciw wojnie w Hiszpanii czy też występowała w obronie legalizmu (a więc za republiką). Chodziło zwłaszcza o dziennik "La Croix", "L’Aube" i tygodnik "Sept". Zwłaszcza artykuły w tym ostatnim odbiły się dość głośnym echem (choć i w "La Croix" pisano, że nie można porównywać komunizmu z nazizmem, a temu pierwszemu przypisywać zbrodniczego charakteru). Nie trzeba dodawać, że pismo "Sept" było właśnie w rękach dominikanów. W konsekwencji tych głosów i artykułów wywiązała się polemika pomiędzy dominikanami z Paryża a tymi z Salamanki, wreszcie Mistrz Generalny ojciec Gillet wysłał lakoniczny telegram do ojca Pradé w Paryżu w którym pouczył go o konieczności zamknięcia pisma "Sept". Co zostało uczynione. Ot i cała historia. Informacje zaczerpnięte z: H. Raguer "Gunpowder and Incense: The Catholic Church and the Spanish Civil War" P. Skibiński "Czy można zamykać oczy na męczeństwo, czyli dlaczego Jacques Maritain popierał republikę podczas hiszpańskiej wojny domowej" (dostępne na www.pismofronda.pl) H.R. Southworth "Guernica! Guernica!"
  4. David Livingstone - w poszukiwaniu mirażu

    Przypomnę dwie kwestie: 1. Dwukrotnie wspomniany "Lowrance" vel "Lawrens" nazywany był "Lawrence". 2. Osobnik ów ma swój temat na forum gdzie można sobie o nim podyskutować: forum.historia.org.pl - "Lawrence z Arabii"
  5. Literatura - Powstanie Warszawskie

    W sumie wszystko się zgadza, ja pisałem o archiwum "Agatona" (oddane do AAN) zasugerowany użyciem podobnej nazwy przez Furiusza, a Furiusz pytał się o najnowsze znalezisko "Agatu". Co nam wszystko rozsupłał Albinos.
  6. Ukraińska rewolucja

    Utworzyłem nowy temat: forum.historia.org.pl - " Surżyk i trasjanka (element dzisiejszej sytuacji językowej na Ukrainie i Białorusi)" secesjonista.
  7. Surżyk i trasjanka

    W temacie "Ukraińska rewolucja" pojawił się wątek o "surżyku", by nie psuć kompozycji umiejscowionych tam wypowiedzi wrzucam tutaj wpisy tyczące się tego zjawiska socjolingwistycznego - w postaci cytatów. Co do etymologii, to rzeczywiście ma to pewien związek z mąką: "... und in der Ukraine der Name „Suržyk“: Beide suggerieren, dass etwas Gutes mit etwas Minderwertigem gemischt wird: Heu mit Stroh zu schlechtem Viehfutter, Weizen mit Roggen, was schlechteres Mehl ergibt". /przedmowa w: "Studia Slavica Oldenburgensia" 21, 2013/ Natomiast co do korzeni tego tworu, to niektórzy (np. Jurij Szewelow) upatrują ich w okresie carskim - miałby się wykształcić w kontaktach ludności chłopskiej z rosyjskojęzyczną kastą urzędniczą.
  8. Ukraińska rewolucja

    "Surżyk" to po prostu mieszanina dwóch języków, w językoznawstwie ukraińskim przyjmuje się, że w "surżyku" występuje nierówny status języków (superstrat i substrat), czyli język wysoki i niski. W rzeczywistości ukraińskiej "surżyk" w praktyce to oczywiście mieszanina języka rosyjskiego i ukraińskiego, gdzie język rosyjski jest językiem wysokim. Termin miał się pojawić w latach sześćdziesiątych. /za: A. Sevruk "Przejawy surżyku w klasycznej literaturze ukraińskiej", "Kwartalnik Językowy", 3 (7), 2013/
  9. Wojna hiszpańska 1936-1939

    Po której stronie stanął, w znacznej mierze, hiszpański Kościół - wiadomo, atoli Winston Churchill, w swych wspomnieniach, poczynił taką uwagę: "... generał Franco stanął na czele buntu (...) Po jego stronie stanął cały Kościół, z godnym uwagi wyjątkiem dominikanów (...)" /tegoż, "Druga wojna światowa", T. I, Ks. 1, Gdańsk 1994, s. 238-239/ Skąd taka zaskakująca postawa akurat tego zakonu?
  10. Stosowanie kostki drewnianej do budowy powierzchni ulic

    Co do Mościckiego... to oczywiście chodziło o Kajetana. Katastrofalny stan bruków i rosnące koszty ich utrzymania sprawiły, że około 1891 r. poczęto szukać rozwiązania tych problemów. I to właśnie Mościckiemu zawdzięczamy taki a nie inny początkowy kształt ulic warszawskich. Inżynier ów początkowo wybrał ulepszoną kostkę porfirową na piasku, która niezbyt się sprawdziła: "Wybór był nietrafny, gdyż kamień wulkaniczny, jako bardzo twardy ze złomem muszlowym, łatwo ssie szlifuje, staje się ślizgi, przy znacznej powierzchni kostek i rzadkich spoinach konie mają mało punktów zaczepienia, wskutek czego ślizgały się i padały po każdym deszczu, wreszcie kanty kostek pod uderzeniem kół łatwo odpryskiwały, kostki bardzo prędko się zaokrąglały i stały się niemożliwe do jazdy". /Z. Sznuk "Komunikacye. Bruki i sposób gospodarowania niemi w Warszawie", "Przegląd Techniczny", T. LV, nr 25 i 36, 1917, s. 25/ Stąd Mościcki dokonał ponownego wyboru: - dla dzielnic pierwszorzędnych o ruchu lżejszym - kostka drewniana - dla arterii towarowych - kostkę granitową. Wobec powyższego - powszechnie zaczęto układać kostkę drewnianą od 1894 roku, a granitową od 1895 roku. Tak sobie przewertowałem pisma techniczne z przełomu wieków i z początków XX wieku, czyli w okresie gdy szerzej pojawiały się nowe materiały i uczono się na własnych błędach jak je powinno się stosować. Otóż wspomina się, że kostki drewnianej nie powinno się stosować powyżej 1,5% spadku, jako że: "... są niebezpieczne, szczególnie podczas przymrozków, następujących po deszczach lub odwilżach". /T. Niedzielski "Wyniki doświadczeń do do nawierzchni ulic w Ameryce Północnej", "Przegląd Techniczny", T. LI, nr 25, 1914, s. 341/ Z tym, że nie znalazłem by pisano o pojawieniu się glonów, choć rzadko wspominano o wykorzystywanych gatunkach, to dąb, w tych artykułach, które czytałem, nie pojawiał się. Wspominano np., że stosowanie w Polsce krajowej sosny jest niedopuszczalne ("Przegląd Techniczny", T. XLVIII, nr 46, 1910), w Paryżu (dane za kongresem z 1908 r.) stosowano głównie: modrzew, sosnę, jodłę i drewno z Australii. We Francji do impregnowania stosowano wówczas głównie olej terowy, chlorek cynku i poddawano drewno kreozotowaniu. Pośród wad tego materiału wymieniano również: wchłanianie i późniejsze wydzielanie odchodów końskich, wydzielanie się smoły pod wpływem gorąca bądź deszczu. Podnoszono, że nie jest to odpowiedni materiał dla naszych warunków klimatycznych, w odróżnieniu od Paryża czy Londynu, oraz wzrastający z każdym rokiem koszt napraw. Co do kształtu owej kostki, to wspomniany inżynier Niedzielski podawał dla zaobserwowanej wówczas w USA sytuacji, że kostki 10x10x10 cm "zaczynają wchodzić niepodzielnie niemal w użycie w głównych artyryach Nowego Jorku, Filadelfii i Bostonu, wypierając inne bruki z zastosowania". Natomiast w sprawozdaniu z I kongresu drogowego, który odbył się w Paryżu w październiku 1908 r., znajdujemy informację o kostce drewnianej używanej we Francji: "Pniaczki mają zazwyczaj kształt 8x12x22, z czego 8 cm przypada na szerokość, a 12 cm na wysokość, która czasem tylko 10 cm mierzy. Kostki powinny być bezwarunkowo bez sęków i mieć dokładnie regularne kształty graniastosłupów". /"Czasopismo Techniczne", R. XXVIII, nr 14, 1910, Lwów/ W USA początkowo popularność zyskał system Nicholsona: "polegał na tem, że kostki drewniane 6'' dług. i 3'' wysok. nieprzesycone układano na balach drewnianych 1'' grub. Bale spoczywały na piasku. Każda kostka była do połowy wysokości maczana w smole gazowej. Kostki przedzielano listwami drewnianemi. Spoiny wypełniano drobnym żwirkiem, następnie smołą gazową". /"Komunikacye. Bruki drewniane na podstawie prac ostatniego kongresu budowy dróg w Londynie", "Przegląd Techniczny", T. LV, nr 41 i 42, 1917, s. 347, przyp. 1/
  11. Kogo badano nie wiem; co do warunków, to mnie się zawsze zdawało, że kiepskie warunki bytowe raczej skracają czas karmienia piersią. Atoli przykład Buszmenów nie stoi w sprzeczności z tym co powyżej zostało napisane, gdyż jako jeden z czynników podano częstotliwość. W praktyce !Kung San - jest to karmienie kilka razy na godzinę i w zasadzie nieograniczone (dziecko noszone na piersi). Z tym, że ja spotkałem się z informacją, że przeciętny okres karmienia u tego ludu to dwa lata. /za: J. Taylor "North American Culture: Undermining Breastfeeding", artykuł dostępny na www.obgyn.net; dane co Buszmenów w oparciu o: J.D. Gussler, L.H. Briesemeister "The Insufficient Milk Syndrome: A Biocultural Explanation", "Medical Anthropology", 1980, 4/
  12. Słowianie pod Civitate

    Wspomina o tym mnich Geoffrey Malaterra.
  13. Jaki to rok, kampania, bitwa u Thietmara?

    Zasugerowana przez Furiusza bitwa zgadzałaby się z tym męczennikiem - 3 sierpnia jest dniem poświęconym odnalezieniu grobu, tego którego się określa jako Protomartyr.
  14. Przyjaźń polsko-rosyjska

    Tak w kwestii formalnej, to film jednak ma swe miejsce na polskiej Wiki, wystarczy pamiętać pod jakimi tytułami był prezentowany w Polsce: pl.wikipedia.org - "Szczęśliwego Nowego Roku (film 1975)"
  15. "Nosidełka" znano, atoli praca odłożona - to praca w danym momencie niewykonana. Ad Capricornus: jakkolwiek skuteczność LAM jest bardzo wysoka - ok. 97%, to w dużej mierze zależy od częstotliwości (co cztery godziny) i intensywności ssania piersi. Miesiączkowanie pojawia się jeszcze czasie laktacji, a po sześciu miesiącach karmienia piersią nie można w zasadzie polegać na tej metodzie - jako skutecznej antykoncepcji. /za: S.B. Teal "Antykoncepcja po porodzie"; tekst dostępny na www.elsevier.pl/
  16. Heban w tym okresie?? Raczej chodzi o takie przykłady jak np. wykorzystanie modrzewia w Wielkopolsce w średniowieczu. Jeśli nie będzie się badać używanych gatunków w okresach wcześniejszych to jak stwierdzić kiedy na danym obszarze zaczęły się importy? /por. T. Stępnik "Las w kulturze średniowiecznej Wielkopolski" autoreferat doktorski/
  17. Wysokość ludności społeczeństw Europy Środkowej

    W przypadku chowu wsobnego zwierząt na ogół pisze się, że zwiększanie się homozygotyczności u potomstwa i pojawienie się depresji imbredowej prowadzi do obniżenia płodności czy zmniejszenie ochrony immunologicznej. By ktoś pisał o trendach sekularnych - to ja się nie spotkałem. Nie wiem na ile można to przenosić, ale wypada przypomnieć taki przypadek: "Najlepszym przykładem na to jest zamknięta populacja rasy Pełnej Krwi Angielskiej, w obrębie której prowadzi się, od ponad 200 lat hodowlę wyłącznie w kierunku użytkowości wyścigowej, bez uwzględniania zmienności genetycznej, bądź eksterieru. Maksyma brzmi: funkcjonalność decyduje o formie. Baza genetyczna tej rasy jest bardzo wąska". /P. Zehner "Spannungsfeld Erhaltungszucht-Leistungszucht bei gefährdeten Pferderassen, im Besonderen bei der Rasse Huzule"' za www.pzhk.pl/ Raczej nie zaobserwowano zmniejszania się wysokości w kłębie tych koni. Na pewno warto zajrzeć (choć to trochę inny okres): J. Piontek "Biologia populacji pradziejowych".
  18. O sposobach zachowania tajemnicy

    Za info podanym przez Amica na SBoxie: tvp.info "Tak dobra-że przez 70 lat nikt jej nie znalazł skrytka powstańców odkryta w trakcie remontu"
  19. Literatura - Powstanie Warszawskie

    Archiwum to chyba trafiło do AAN, a w MPW to było jedynie uroczyste przekazanie, no ale Albinos pewnie zna lepiej sprawę.
  20. Ale na tym świecie nie ma obowiązku czytania tego co nas nie interesuje, ani dostarczania informacji wyłącznie na tematy którymi zainteresowany jest poldas. Ano wnioskujemy np. kiedy zaczęły się importy - oczywiście jednych to zainteresuje, a innych nie. Z drugiej strony taka wiedza pozwala nam badać kontakty handlowe itd. Pisywali wystarczy zajrzeć do Kwartalnika Historii Kultury Materialnej. Tylko co to ma do tego tematu?
  21. Przyjaźń polsko-rosyjska

    To nie była odezwa ani otwarty list. Wypada jeszcze poznać do kogo był ów wiersz skierowany - bo nie do wszystkich Moskali, a do dość konkretnej grupy ludzi.
  22. Kobiety na wojnie

    Z pozycji bibliograficznych: "Sylwetki kobiet żołnierzy" red. K. Kabzińska, wyb. i red. tekstów M. Biernacka et al. M. Siedentopf "Agentki wywiadu w czasie II wojny światowej" J. Ziółkowski "Te wspaniałe kobiety..." A. Adamska "Dziewczyny z AK - Wielkopolanki".
  23. Powstanie Warszawskie - Londyński Poker

    Takie tematy już istnieją, zarówno co do przyczyn jak i odpowiedzialności - zatem nie ma sensu mnożyć bytów. Zresztą, w 2008 r. dość podobny temat już zakładałeś atrixie ("Powstanie Warszawskie - czy było potrzebne") i wtedy też został zamknięty. Edit Jest już bardzo podobny temat: "Odpowiedzialność Londynu za Powstanie".
  24. Pośrednio potwierdzenie tego można upatrywać w czasie przez jaki matka karmiła dziecko piersią. W artykule "Karmienie piersią na przestrzeni dziejów. Cz. I - od starożytności do współczesności" autorki: Dorota Musiał-Morsztyn, Gabriela Bogdał i Barbara Królak-Olejnik zauważają: "W innych badaniach dowiedziono, że rozwój rolnictwa i odejście od łowiecko-zbieraczego trybu życia przyczyniły się do skrócenia długości karmienia mlekiem matki". /"Prace Poglądowe - Pielęgniarstwo i Zdrowie Publiczne", 2014, 4, 1, s. 62; autorki opierały się w tej kwestii na: L. Czerniak, J. Piontek "The socioeconomic System of European Neolithic populations", "Current Anthropology" 1980, 21; P. Stuart-Macadam, K.A. Dettwyler eds. "Breastfeeding: biocultural perspectives"/ Innymi słowy, matka musiała pomagać w pracach polowych, gdyby owe uprawy nie wymagały większego zaangażowania sił i czasu - raczej nie byłoby konieczne wcześniejszego odstawiania dziecka.
  25. Komturstwo ryńskie

    Na łamach pisma "Pruthenia" w artykule Elżbiety Kowalczyk-Heyman możemy przeczytać o tym komturstwie: "Ostatni dokument potwierdzający jego byt sporządzono 19 IV 1397 r., a likwidacja nastąpił w maju tegoż roku". /tejże, "W sprawie lokalizacji prokuratorii krzyżackiej w Przewłokach (głos w dyskusji)", tamże, T. VII, 2012, przypis 53, s. 242/ Zaś w opisie zamku w Rynie Wojciech Wawrzyński (dziekan Wydziału Transportu Politechniki Warszawskiej), głównie w oparciu o książkę Janusza Bieszka "Zamki Państwa Krzyżackiego w Polsce", stwierdził: "Zamek był siedzibą prokuratora podległego komturowi w Bałdzie, a także okresowo siedzibą komturstwa ustanowionego tutaj zamiast w Barcianach (1393-1397), 1418-1422, 1468-1525". /dostępne na: www.transport21.edu.pl/ Czy w tych dalszych latach zasiadający w Rynie komtur zarządzał innym komturstwem niż ryńskie? Warte uwagi: S. Jóźwiak "Centralne i terytorialne organy władzy zakonu krzyżackiego w Prusach w latach 1228–1410. Rozwój – Przekształcenia – Kompetencje".
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.