Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Obozy na Syberii

    Niezwykle precyzyjna odpowiedź, z której nic nie wynika i której nie ma co komentować.
  2. Obozy na Syberii

    W 1942 r. zabrali go z Polski... to znaczy skąd? Edit: Tak się zastanawiałem do jakiego obozu w Riazaniu mógł trafić? Jeśli wierzyć informacjom zawartym na stronie www.klub-generalagrota.pl, to mamy: "Obóz nr 178-454 położony był na przedmieściach miasta. Powstał on w 1942 r. jako specłagier przeznaczony dla byłych żołnierzy Armii Czerwonej, którzy powrócili z niewoli bądź okrążenia. Zarząd obozu zlokalizowano w osiedlu Kaniszczewskije Wysiełki w mierwińskim rejonie obwodu riazańskiego w odległości 7 km na północny-zachód od Riazania. W czerwcu 1944 r. specłagier nr 178 przekształcono w obóz dla jeńców wojennych. Kilka miesięcy później utworzono podobóz polski z limitem na 2500 osób zlokalizowany w oddzielnej strefie, w podobozie głównym w Kaniszczewskich Wysiełkach. W 1945 r. wszystkich osadzonych Polaków oraz „polski transport” z Ostaszkowa umieszczono w podobozie nr 1 niedaleko stacji kolejowej Diagilewo. Naczelnikiem zarządu obozu od lutego 1945 r. był major bezpieczeństwa państwowego Małkin. Obóz przechodził kilka reorganizacji. W 1946 r. wyodrębniono z obozu nr 178 siedem podobozów i utworzono z nich nowy obóz jeniecki nr 454. Naczelnikiem zarządu obozu został Małkin, a zastępcą ds. operacyjnych mjr Nikołajew. Podobozowi w Diagilewie nadano numer 3 i przeznaczono dla internowanych Polaków. W pierwszej połowie 1946 r. liczba podobozów wynosiła 12, ale od drugiej połowy roku stopniowo ulegała zmniejszeniu. W 1948 r. większość podobozów uległa likwidacji. Funkcjonujący podobóz nr 2 został bezpośrednio podporządkowany obwodowemu Zarządowi MWD, a w styczniu 1949 r. ostatecznie przestał istnieć. Pierwszy transport z Polakami trafił do Riazania w sierpniu 1944 r. z Lublina". Ma ktoś jakieś informacje o innych obozach w tym regionie, istniejących w 1942 r. i w których mogli przebywać Polacy?
  3. Nie wiem co: zmieniało. Faktem jest, że przetargi w ramach zamówień publicznych istniały, co poldas kontestował - całkiem niesłusznie. A co do afer - to chyba będzie trudno bez udania się do archiwów i przejrzenia sprawozdań różnych instytucji: typu NIK, Ministerstwo Kontroli Państwowej czy instytucje kontrolne i finansowe PZPR np.: Komisja Budżetowa KC, Sekretariat Biura Organizacyjnego KC (dla lat 1950-1953), Komisja Wydziału Ogólnego KC, Biuro Inspekcji Finansowo–Gospodarczej KC itp. O aferach w tak zdefiniowanym (w pracy) obszarze - jakoś nie było głośno.
  4. Dziwny symbol/znak na moim domu

    W głosach nadesłanych do redakcji pojawia się ów "ściąg", jak relacjonuje redakcja głos inżyniera z Rygi, pana F. Wyganowskiego: "Sądzi [on] również, że wyraz ankra, czy też anker (podany w Słowniku Żebrawskiego) zastąpić można wyrazem ściąg, a w maszynach wyrazem kotwica...". Co redakcja głosem Podworskiego skomentowała: "Kotew lub kotwa (ale nie kotwica) zamiast ankra jest już od dawna w użyciu i w zastosowaniu do śrub fundamentowych jest nazwą zupełnie odpowiednią, ale do ściągaczy, lub śrub wiążących, już mniej się nadaje." /"Przegląd Techniczny", T. XL, nr 9, 1902, s. 104/ Za to w samej ankiecie "ściąg" pojawia się jako propozycja na zastąpienie terminu: "Zugstange", a dokładniej: - w mechanizmach: pociągacz, drąg pociągowy, trzon pociągowy, cięgiel, - w budownictwie i konstrukcyach mostów: ściąg, ścięgno. Ot, takie dawne "problemy" językowe.
  5. Akurat to poldasowi się pomyliło, w rzeczywistości prawnej PRL istniała instytucja zamówień publicznych zarówno w trybie przetargowym, jak i innym, wystarczy przejrzeć zapisy szeregu prawnych regulacji np.: - ustawa z 18 listopada 1948 r. o dostawach, robotach i usługach na rzecz Skarbu Państwa, samorządu oraz niektórych kategorii osób prawnych - ustawa z 28 grudnia 1957 r. o dostawach , robotach i usługach na rzecz jednostek państwowych Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 20 marca 1969 r. w sprawie, dostaw, robót i usług na rzecz jednostek państwowych. W myśl regulacji ustawy z 1948 r. przewidziane były dwa tryby udzielania zamówień: bezprzetargowy i przetarg pisemny nieograniczony. Ten pierwszy dotyczył zamówień dla: przedsiębiorstw państwowych, przedsiębiorstw pod zarządem państwowym, przedsiębiorstw państwowo-spółdzielczych, przedsiębiorstw samorządowych, przedsiębiorstw pod zarządem związków samorządu terytorialnego, central spółdzielczo-państwowych. Na mocy regulacji ustawy z 19 kwietnia 1950 r. (o umowach planowych w gospodarce socjalistycznej) z rygorów procedur zamówień publicznych wyłączono zamówienia związane z realizacją planu sześcioletniego i realizacją narodowego planu gospodarczego na 1950 rok. Ustawa z 1957 r. uchyliła poprzednie regulacje. Do udzielania zamówień dopuszczono sektor prywatny - atoli pod szeregiem rygorów, np. łączna wartość zamówień nie mogła przekraczać określonych kwot. W myśl tej ustawy to zamawiający decydował do kogo kierował zaproszenia celem złożenia oferty i czy wymagane było ogłoszenie przetargu. Zbieranie ofert mogło nastąpić w trybie przetargu nieograniczonego bądź bezprzetargowo. /za: A. Barczewska "Obywatel - Rynek - Zamówienia Publiczne"; zamieszczone na: prospoleczni.org/ Tylko jak w pracy zostały zdefiniowane: "dostawy rządowe"? Jako dostawy na rzecz Skarbu Państwa? Realizacja zamówień Kancelarii Rady Państwa?
  6. Obozy na Syberii

    Nikt nie napisał, że Riazań to Syberia, ten fragment wypowiedzi chyba jest dość łatwy do zrozumienia: "... trzy tygodnie spędził w Riazaniu, po czym później zabrali go na daleką północ ZSRR". Co do ostatniego pytania poldasa to i ja nie bardzo rozumiem, pisał o warunkach w obozie w którym przebywał ale zarazem nie chciał by ktoś się dowiedział, że był w obozie? A jaką drogą list dotarł do bliskich?
  7. Czy Auswärtiges Amt posiadał wywiad i agentów?

    A gdzie powiązanie z komisją? Było kilku szefów Gestapo?
  8. Zdrobnienia imion

    W naukach psychologicznych przeprowadzano szereg badań nad konotacyjnym znaczeniem imion, szczególnie amerykańscy badacze często zajmowali się tym aspektem. Na potrzeby badań stworzono kilka narzędzi uwzględniających szereg cech. Pożądanych, określających cechy charakteru itp. W naukach obszarów anglojęzycznych na ogół posługiwano się Name Connotation Profile opracowaną przez Alfreda Mehrabiana, z odpowiednimi modyfikacjami (np. The Revised Name Connotation Profile), w naszym kraju opracowano podobne narzędzie nazwane: Polska Lista Przymiotnikowa (P. Szarota "Polska Lista Przymiotnikowa (PLP), narzędzie do diagnozy pięciu wielkich czynników osobowości", "Studia Psychologiczne", 33, 1995). Wyniki tego typu badań charakteryzują się często dużą zmiennością, na co wpływ mają moda na dane imię, popularność jakiejś osoby o danym imieniu itp., choć część badanych cech wykazuje pewną stałość, nawet w różnych kręgach językowych. W badaniach z końca lat 90. w USA wynika, że tamtejsi mężczyźni preferują imiona w pełnym brzmieniu, a posługiwanie się zdrobnieniami było często świadomą decyzją np. u polityków, której celem miało być ocieplenie wizerunku, wprowadzenie elementu familiarności. /za: K. Doroszewicz "Psychologiczne aspekty imion ludzkich", "Psychilogia Jakości Życia", t. 2, nr 1, 2003; badania: E. Otta "Assigning a name to a child: gender differences in two overlapping generations. The Journal of Psychology", 131, 1997/ A jak to wygląda u nas? Czy mężczyźni wolą się przedstawiać, ew. by do nich się zwracać - używając zdrobnień?
  9. Polska myśl i wynalazczość w informatyce

    Bardzo sensowna propozycja bavarsky'iego.
  10. Obozy na Syberii

    To znaczy co już przeglądał mkaliafc w ramach tych poszukiwań? Ma już za sobą wszystkie tomy "Indeksu Represjonowanych"? Jakieś inne publikacje? W swym liście, liczącym sześć stron, dziadek nie zawarł informacji gdzie przebywał? Jakie były jego etapy drogi w obie strony? Nie jest wiadomym kiedy i gdzie został zatrzymany? Z jakiego powodu? Jaki mu nadano status? Kiedy i z jakiego powodu został zwolniony?
  11. Dziwny symbol/znak na moim domu

    To ja (jak zwykle) dodam uwagę natury językowej, w konkursie ogłoszonym przez "Przegląd Techniczny" (z 1900 r., nr 6), w którym starano się znaleźć polskie odpowiedniki w słownictwie technicznym, za najlepsze odpowiednik słowa "anker" uznano: słowo "zbroja".
  12. Czas powstania wielkopolskiego. Powstaje, w odwołaniu się do 14. punktów Wilsona, suwerenne państwo, które wobec toczonych walk ogłasza neutralność. Jej premierem i ministrem spraw zagranicznych został pastor Hegemann, naczelnik tej gminy został ministrem spraw wewnętrznych, nadleśniczy ministrem obrony, kierownik poczty ministrem handlu a naczelnik stacji - ministrem komunikacji. Co ciekawe władze powstańcze uznały ów twór, baa... z rządem republikańskich Niemiec, Republika zawarła unię monetarną i pocztową. Czy powstały wówczas inne tego typu twory polityczne? Z jakiego powodu tolerowano ten pomysł polityczny?
  13. Suwerenna republika ludowa Świętno (Schwenten)

    Nie - z racji całkiem nieporównywalnego znaczenia (militarnego i gospodarczego), jak też i z powodu całkiem odmiennego trybu powstania obu bytów. W materiale do którego łącze podał przez adamhistoryk mamy informację o incydencie z udziałem żony francuskiego ambasadora w Berlinie. Czy echem (przekłamanym?) tego zdarzenia jest poniższa historia: "W lutym 1919 r. doszło jednakże do poważnego konfliktu dyplomatycznego z Wielkopolskimi władzami powstańczymi. Wojska powstańcze wzięły do niewoli na granicy republiki święciańskiej t.zw. patrol oficerski. Jeden z wziętych do niewoli oficerów pochodził ze Świętna i miał tam prawo obywatelstwa. Groziło to zajęciem republiki przez wojska powstańcze, umowa bowiem o neutralności została naruszona (...) Przypadek bowiem zrządził, że w Świętnie zatrzymała się czekając na podwodę do Wolsztyna wzgl. przerzut do Polski zona jednego z przywódców powstania wielkopolskiego pochodzącego z Berlina. Władze republiki zatrzymały naszą rodaczkę i rozpoczęły się rokowania dyplomatyczne, na skutek których nastąpiła wymiana jeńca na naszą rodaczkę". /J. Kwietniewski "Powstanie Wielkopolskie. Przyczynki historyczne do walk i wybuchu Powstania Wielkopolskiego oraz wpływ warunków i ówczesnej sytuacji międzynarodowej i Rewolucji Październikowej na kształtowanie się warunków do wybuchu Powstania w Wielkopolsce: wspomnienia", maszynopis pracy zgłoszonej na konkurs "Głosu Wielkopolskiego" i ZBOWiD w 50. rocznicę Powstania Wielkopolskiego, Bytom 1968, s. 43/ Czy też może są to dwa różne zdarzenia? Czy we wspomnieniach powstańców przewija się wątek tej republiki?
  14. Czy Auswärtiges Amt posiadał wywiad i agentów?

    Jeżeli Komisja działała w ramach "ON" - to owa "ON" była czymś wyższym, zatem dziwi brak o niej informacji, skoro mamy o Komisji. Jeżeli Komisja kierowała tą operacją to również jest dziwnym, że ów kryptonim nigdzie nie wypłynął przy badaniu tej komisji. Na podstawie dwóch książek euklides wie, że "Operacja Niedźwiedź" to: "operację intoksykacyjna", ale zarazem: "Działalność zaś owej "spekulatywnej" komisji trwała od lata 1943 do 20 lipca 1944r i nosiła kryptonim "Operacja Niedźwiedź". Może ktoś coś o tej operacji wie?". W tych wywodach euklidesa ja się pogubiłem, to może jaśniej: proszę zacytować co ci autorzy piszą o tej operacji/komisji.
  15. O możliwościach zestrzelenia F-117

    A jak się to ma do informacji poldasa o zestrzeleniu F'117?
  16. Obozy na Syberii

    Czemu na Syberii? Bo ktoś taki sobie obrał zakres tematu - co jest jego prawem. Co do "kwitologii" to akurat nieprawda, ktokolwiek się tym nawet pobieżnie interesował wie, że w różnych zestawieniach za ten sam okres czasu Sowietom wychodziły różne wielkości wywiezionych, że nie wspomnę chaosu terminologicznego co do osadzonych i wywiezionych, w którym się sami gubili.
  17. Obozy na Syberii

    I w tym... i w tym.
  18. To nie byli: "natolijczycy", a: "natolińczycy".
  19. Nazwiska

    A jakie jest adamhistoryk domniemanie?
  20. "W sumie temat jest o tym środowisku, ale chyba przesadnie my (wy) się nad nim znęcamy (cie). Problem obniżenia standardów jest wszechobecny i dotyczy wszystkich. Z "elytamy" państwa na czele, ale po uczniów gimnazjum, którzy ściąganie uważają za coś normalnego". Bruno, i ja krótko... nikt się nie znęca, temat wywołał jancet, a jako osoba inteligentna, która trochę już poznała poglądy niektórych forumowiczów raczej się spodziewał podobnych opinii i reakcji. Ty Bruno stoisz na stanowisko - to co było, to było trudne i niejednoznacznienie, zatem to zostawmy i naprawiajmy to, co: "tu i teraz". A jak komuś się nie podoba niech złoży donos bądź niech pokrzywdzony uda się do sądu. Ja stoję na innym stanowisku - tu nie potrzeba ustawy, to środowisko samo powinno się tym zająć, jeśli ktoś nie pojmuje dlaczego, jeśli ktoś zaczyna dzielić włos na czworo: dlaczego starszy wykładowca, a nie tylko rektor itp., to znaczy (dla mnie), że środowisko akademickie boi się; udaje, że nie problemu; unika zajęcia stanowiska... atoli jego przedstawiciele w wielu wypadkach nie mają problemu z udawaniem się do tv by powiadać przedsiębiorcom, politykom, innym grupom społecznym czy zawodowym - jakie to etyczne standardy powinny ich obowiązywać i jak np. to psują życie społeczne. A ja powiadam od lat: najbrzydziej je psują nauczyciele (w tym pracownicy uczelni) i lekarze. Po raz n-ty powtarzam pytanie: co jancet i jego koledzy sądzą o grupie zawodowej, która w obliczu regulacji prawnych jej dotyczących oświadcza, że ich nie będzie respektować, a pracodawca wywodzący się tejże grupy popiera ich. I to wszystko przed wyrokiem odpowiedniego sądu. To kto nas ma uczyć kultury prawnej, poszanowania prawa i pewnej etycznej postawy w życiu publicznym? Bo przecież, wobec powyższego, nie pracownicy uczelni... nieprawdaż?
  21. Odbudowa Warszawy

    Z różnych powodów, bo najpierw próbowano zająć się podstawowymi problemami mieszkaniowymi, bo nie było woli i ochoty politycznej - z racji dość oczywistych, bo protestowali konserwatorzy (: Bierut w Sali Marmurowej) itp. Wreszcie czym innym jest odbudowa (ew. restytucja) obiektu o bogatej historii a budowa nowego budynku wedle dość standardowych technologii. Wypada przypomnieć, że w 1947 r. odbudowano fragment Zamku - w postaci Bramy Grodzkiej.
  22. Obozy na Syberii

    To zalecałbym przyjrzenie się swemu wpisowi i przypomnienie sobie o istnieniu wielkiej litery na początku zdań i polskich znakach diakrytycznych. Próbę stworzenia imiennego indeksu od lat prowadzi KARTA (www.karta.org.pl), w publikacjach tego ośrodka można znaleźć szereg tekstów źródłowych czy ciekawostek. Stosowną literaturę zawiera pozycja: "Polska 1939-1945. Straty osobowe i ofiary represji pod dwiema okupacjami" pod red. W. Materskiego i T. Szaroty.
  23. Piast Kronikarz Biskup

    Proponuję jednak wczytać się w zasady udzielanej pomocy.
  24. Obozy na Syberii

    Praca będzie w języku polskim?
  25. Historia i kultura rasy czarnej

    Jest w stanie: Stevie Ray Vaughan, Joe Bonamassa, Johnny Winter, Rory Gallagher... Z literatury: M. Evans "Black women writers (1950–1980): a critical evaluation" Z.N. Hurston "How It Feels to Be Colored Me" tejże, "Their Eyes Were Watching God"" J. Jordan "His Own Where" W. DuBois "The Souls of Black Folk"; "This Double Consciousness" A. Locke "The New Negro" T. Morrison "A Slow Walk of Trees..." tejże, "The Bluest Eye" B.T. Washington "The Atlanta Exposition Address" L. Hughes "Thank You, M’am" M. Pryse, H.J. Spillers "Conjuring: Black women, fiction, and literary tradition" O. Pattersona "Kultura na poważne. Rama pojęciowa i przypadek Afroamerykanów" w: L.E. Harrison, S.P. Hungtington "Kultura ma znaczenie" A. Walker "The Third Life of Grange Copeland" T. Cade (Bambara) "The Black Women" (antologia) M. Angelou "I Know Why the Caged Bird Sings".
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.