-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Nie widzę tu żadnej "precyzji", czym innym jest KL Eintrachthutte a czym innym obóz pracy w Świętochłowicach Zgodzie. Temat jest o konkretnym obozie założonym przez polskie władze i tego się trzymajmy. Ogólnie o tego typu obozach jest odrębny temat: forum.historia.org.pl - " Polskie obozy koncentracyjne? Oczywiście, że istniały"
-
Austriackie rozliczenia zbrodni z czasów II Wojny Światowej
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Wypada dodać efekt deklaracji moskiewskiej z października 1943 r., dzięki niej Austriacy stali się "pierwszą ofiarą" nazistów. Christa Zöchling autorka biografii Jörga Haidera pisała o istnieniu w powszechnej świadomości idei - Befreiung, czyli: "wyswobodzenia". W świetle przeprowadzonych w 1965 r. badań 48% badanych odpowiedziała, że Austriacy są jednym narodem, 23% że Austriacy powoli zaczynają się czuć narodem, 15% że Austriacy nie są narodem. W 1977 r. wyniki odpowiednio wyglądały: 62%, 16%, 11%, a w 1992 r.: 70%, 15% i 8%. W badaniach z przełomu 1980/1081 na pytanie od kiedy można mówić o początkach egzystencji narodu austriackiego, większość wskazała na okres po 1945 r. bądź na moment podpisania traktatu państwowego i ogłoszenie neutralności, zatem na rok 1955. Natomiast 8% badanych wskazało na moment upadku monarchii austro-węgierskiej (w podobnym badaniu z 1977 r. grupa tak odpowiadających stanowiła 22%). /za A. Romejko "Przemiany austriackiej tożsamości narodowej"/ Co do konkretów, można się przyjrzeć kiedy i w jakich okolicznościach władze austriackie zajęły się kwestią odszkodowań dla przymusowych robotników. -
Fala 49 i Fala 56
secesjonista odpowiedział adamhistoryk → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Jednym z lektorów był Tadeusz Kaźmierski dyrektor Teatru Powszechnego w Warszawie. -
Odaliska to po prostu biała niewolnica, acz często tym określeniem posługiwano się do opisu wszystkich kobiet w haremie zwłaszcza nie mających statusu żony. Status poszczególnych kobiet w haremie (np. gözde - oko, dżaries, ikbal, kadina, ustas, kalfa) zmieniał się w zależności od kraju czy danych czasów. "Żeńcie się zatem z kobietami, które są dla was przyjemne – z dwoma, trzema lub czterema. Lecz jeśli się obawiacie, że nie będziecie sprawiedliwi, to żeńcie się tylko z jedną albo z tymi, którymi zawładnęły wasze prawice". Chociaż akurat Prorok pozwolił sobie na odstępstwo od tej reguły.
-
Co do "Warszawa, Przewodnik-Informator" z roku 1937 r. to proponuję jednak sprawdzić adresy, te dwa korty umieszczone są w tym samym miejscu co moje sześć (a wedle informatora - już siedem). A w tym miejscu było ich więcej... wreszcie to "Agrykola".
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Pierwsza w Polsce blogosfera historyczna
secesjonista odpowiedział piterzx → temat → Portal "historia.org.pl"
Inicjatywa godna poparcia, atoli żal mi piterzx. -
Austriackie rozliczenia zbrodni z czasów II Wojny Światowej
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Kto go stworzył? I jakaż z tego konkluzja? Bo trochę nie pojmuję jaką wagę mamy przywiązywać do tych czynów? Mordowanie jeńców włoskich czy cywili z Jugosławii w ramach zbrodni wojennej zdejmuje odium współodpowiedzialności z Waldheima? Atoli jakby to była zbrodnia ludobójstwa to się nim możemy ew. zainteresować? Kolejny co nic nie wiedział? To co on tam robił? I co z tego wynika? Osoba która nie mogła mieć czynnego udziału w swym wojskowym przydziale jest zwolniona z odpowiedzialności? Do obsługi obozów KL również wysyłano, zatem zwolnijmy ich z odpowiedzialności na zasadzie: "wysłano i tyle". -
Pozycja ustrojowa przewodniczącego Rady Państwa
secesjonista odpowiedział unimilam → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ciekawe czemu w PRL nie praktykowano powierzania funkcji Przewodniczącego Rady przywódcom partii? Co chyba było dość powszechnym zwyczajem w innych państwach bloku. Z literatury można wspomnieć: J. Stembrowicz, T. Szymczak "Głowa państwa w systemie socjalistycznym (naczelne organy typu prezydialnego i prezydent republiki)", "Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny", 1966, z. 1 S. Bożyk "Pozycja ustrojowa Rady Państwa w Konstytucji PRL z 22 lipca 1952 r.", "Miscellanea Historico-Iuridica Bialostocensia", T. VIII, Białystok 2009 tegoż, "Zwierzchni nadzór Rady Państwa nad radami narodowymi", "Państwo i Prawo", 1981, nr 9–12 J. Stembrowicz "Prezydium Pady Najwyższej ZSRR w systemie organów radzieckich, "Państwo i Prawo", 1966, nr 9 tegoż, "Rada Państwa w systemie organów PRL" tegoż, "Rada Państwa w początku lat osiemdziesiątych", "Studia Prawnicze", 1989, z. 2–3 T. Szymczak "Ustrój polityczny Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich (1936–1976)" M. Kallas, A. Lityński "Historia ustroju i prawa Polski Ludowej" -
W temacie "Greckie długi stan na dziś i najbliższą przyszłość" euklides napisał: ... I ja z chęcią poznałbym zależność gospodarki niemieckiej od fałszywych funtów jak i to: jakim to bankom pokazywano próbki fałszywych funtów.
-
Pełnomocnik Komitetu Obrony Kraju - płk H. Kostrzewa (sędzia Izby Wojskowej SN), na naradzie (8 grudnia 1981 r.) prezesów sądów wojewódzkich, przedstawił plan weryfikacji sędziów na podstawie przynależności do "Solidarności". Czy akcja ta miała swój wymierny ciąg dalszy? "Niezależnie od procesu weryfikacji Rada Państwa odwołała około 40 sędziów (w tym 17 do 24 stycznia 1982 r.) z powodu 'braku rękojmi należytego wykonywania obowiązków sędziego' (..._ Wobec kilku sędziów pogwałcono immunitet sędziowski, stosując internowanie lub aresztowanie". /M. Melazini "Prawo karne stanu wojennego", "Miscellanea historico-iuridica", T. III, pod red. A. Lityńskiego i P. Fiedorczyka, Białystok 2005, s. 131/ Wiadomo może jakich to sędziów wówczas zatrzymano i jak poradzono sobie z kwestią immunitetu?
-
Policja Granatowa w Okresię Międzywojennym i w Okupacji
secesjonista odpowiedział Fuck_Usa → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Życie prywatne szeregowego policjanta, podobnie jak to miało miejsce z wojskowymi, podlegało szeregu ograniczeniom. Wstąpienie do jakiegoś stowarzyszenia czy wstąpienie w związek małżeński wymagały zgody przełożonego, podobnie było z wyjazdem do innego miasta. Sporządzano listy z wykazami lokali do których policjant nie mógł w danym mieście uczęszczać. Ubranie cywilne można było nosić poza służbą o ile wyraził na to zgodę komendant wojewódzki. Z literatury dodać można: R. Knysak "Policja Państwowa w II Rzeczypospolitej - powstanie i organizacja", w: "Miscellanea Iuridico-Historica", praca zbiorowa pod red. A. Nowakowskiego. -
Dokument "Night With Fall" (u nas wyświetlany pod tytułem "Ciemności skryją Ziemię") opracowany w 2014 r., w reżyserii Andre Signera, ze zdjęciami Alfreda Hitchcocka(?) i Sidneya Bernsteina.
-
Taka ciekawostki... pierwsze symptomy zbliżającego się konfliktu związane są ze... złomem. Oto niejaki Constantino Davidoff wylądował na Południowej Georgii celem zinwentaryzowania zakupionych brytyjskich maszyn. Nie powiadomił jednak o swym przybyciu administracji w Grytviken, co było złamaniem ustaleń zawartych pomiędzy Wielką Brytanią a Argentyną. Co więcej w kilka dni później sytuacja się powtórzyła, a dodatkowo nad opuszczoną stacją badawczą zawieszono argentyńską flagę. Gubernator Rex Hunt uznał, że Argentyńczycy testują w ten sposób Brytyjczyków. Brytyjczycy co nieco sami sobie utrudnili zadanie tworząc nieco skomplikowany system dowodzenia. Całością dowodził z Northwood (pod Londynem) admirał John Fieldhouse, dowódcą sił morskich kontradmirał J.F. Woodward. Do czasu zakończenia desantu dowództwo nad siłami desantowi miał brygadier Julian Thompson, dowódca 3. BPM, a następnie dowództwo miał objąć generał major Jeremy Moore, pozostający do tego momentu w Wielkiej Brytanii. Co najdziwniejsze Woodward nie miał bezpośredniego dowództwa nad okrętami podwodnymi, zatem by z nimi współdziałać musiał się kontaktować z Northwood. Brytyjscy żołnierze z pewnym zdziwieniem skonstatowali, że Argentyńczycy dysponowali ręcznymi zestawami przeciwlotniczymi Blowpipe i przeciwlotniczymi zestawami rakietowymi Tiger... produkcji brytyjskiej. /za: P. Korzeniowski "Działania brytyjskich wojsk lądowych w konflikcie falklandzkim", "Historic@", Czasopismo naukowe doktorantów Uniwersytetu Rzeszowskiego, nr 2, VI 2008/
-
Gospodarka brytyjska w latach II w.ś.
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Poziom abstrakcyjności tego pytania nieco mnie przerasta. Wspomniane Przedsiębiorstwa Zaopatrzenia Królewskiego istniały już przed wojną w liczbie - dziesięciu, po jej wybuchu powstały kolejne trzydzieści cztery. ROFy w swym szczytowym okresie zatrudniały jedynie 350 tys. pracowników, podczas gdy ogółem na rzecz bezpośredniego zaopatrzenia sił zbrojnych pracowało 5 mln osób. Dla porównania przedsiębiorstw agencyjnych (powstałych wskutek rekwizycji przedsiębiorstw prywatnych) działało ok. 265. -
Pierwotne kontakty słowiańsko-germańskie w ujęciu językoznawczym
secesjonista odpowiedział Sędzimir → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Bardzo ciekawe, na czym polega pożyczka: "cęta" od "kintus"? Gdzie poświadczona jest ta pożyczka? Edit: Tomasz Czarnecki wskazuje na takie zapożyczenie, ale wypada zwrócić uwagę na użycie słowa: "możliwe": "Bei der Besprechung der einzelnen Beispiele wird dabei jedesmal auf den Stand der Forschung hingewiesen. Besprochen werden folgende Wörter (in alphabetischer Reihenfolge zunächst ohne Bedeutung angeführt; daneben ihre möglichen gotischen Quellen)" i dodaje również alternatywę: "Cętka ‘Tüpfel’ Das Wort kann aus got. kintus oder lat. cinctus entlehnt werden". /tegoż, "Die deutschen Lehnworter in Polen Untersuchungen zur Chronologie und Gegraphie der Entlehnungen", Studi@ Naukowe pod red. S. Grucza, 26, Warszawa 2014, s. 13 i s. 17/ -
To było najczęściej podnoszone przez oficerów, tłumaczyli się, że musieli zareagować inaczej stanęliby przed Sądem Honorowym. W projekcie Kodeksu Oficerskiego (o którym niżej) zawarto zasadę, że pośród zaniechań powodujących naruszenie osobistego honoru było: "zaniechanie żądania zadośćuczynienia za doznaną zniewagę". Choć bywało i inaczej, oto pewien restaurator (eks-kawalerzysta) w Kołomyi zażądał od por. Alojzego S. zwrotu "długu honorowego" jaki ten miał odeń zaciągnąć podczas gry w karty. jako że ten ostatni odmówił wyzwał go na pojedynek, zważywszy, że ów porucznik był oficerem w administracji wynik pojedynku mógł być dlań niepomyślny. Właśnie Oficerski Sąd Honorowy (przy batalionie zapasowym 20. pp Ziemi Krakowskiej) wybawił go z opresji, na rozprawie w dniu 21 grudnia 1920 r. stwierdzono: "... por. Alojzy S. nie dopuścił się naruszenia godności stanu oficerskiego albowiem jak przeprowadzone dochodzenia wykazały nie pożyczał on podczas gry w karty w kawiarni 'City' od Henryka Rappa kwoty 400 koron, tembardziej odpada zarzut jakoby był to dług honorowy, który należało natychmiast zwrócić. Mjr Tomaszek i 6-ciu oficerów". /L. Kania "O pojedynkach, kodeksie Boziewicza i ludziach honoru. Szkic prawno-historyczny", Prace Instytutu Prawa i Administracji PWSZ w Sulechowie, s. 57/ A generał Orlicz-Dreszer dwukrotnie odmówił dania satysfakcji generałowi Zagórskiemu. I taki ciekawy wyimek z postanowienia Najwyższego Sądu Wojskowego w Warszawie w sprawie jaką wniósł redaktor "Głosu Ziemi Płockiej" Czesław Rościszewski przeciwko majorowi Jerzemu Glińskiemu i majorowi Józefowi Zemście: "obraza w rozumieniu prawa karnego powszechnego nie jest tą samą obrazą dokonaną na gruncie polskich kodeksów honorowych, a zatem znieważony red. Konarski nie może odwoływać się do reguł określonych w powszechnym prawie karnym". /tamże, s. 61, sam tekst uchwały opublikowano w "Wojskowym Przeglądzie Prawniczym" nr 3 z 1929 r./ Najczęściej oczywiście odwoływano się do "Kodeksu" Boziewicza (dziewięć wydań w okresie międzywojennym). W użyciu były jednak i inne np. "O pojedynkach" J. Naimskiego z 1881 r., "Pojedynek, jego reguły i przykłady" Władysława Bartoszewskiego z 1885 r., "Kodeks honorowy i reguły pojedynku" Zygmunta Pomiana z 1899 r. W samym międzywojniu wyszły jeszcze kodeksy autorstwa: T. Zaomyskiego, E. Krzemieniewskiego, Z. Konwerskiego, J. Gumińskiego, S. M. Goraya, A. Malatyńskiego, J. Skarbek-Michałowskiego i J. Sas-Wisłockiego, z zagranicznych popularnością cieszyć się miał m.in. kodeksy: Ristova, Angelliniego czy Kühlmana. W pracach (rozpoczętych w kwietniu 1923 r.) nad niedoszłym do skutku projekcie Kodeksu Honorowego pracował zespół (powołany rozkazem dziennym MSW nr 117/1924): gen. dyw. Jan Jacyna - jako przewodniczący, gen. bryg. Roman Górecki, mjr Włodzimierz Ludwig, płk dr Artur Alfred Ganczarski, płk Bronisław Gembarzewski, płk Janusz Tadeusz Gąsiorowski, ppłk Stefan Maleszewski, płk Wacław Wieczorkiewicz, ppłk Tadeusz Petrażycki, ppłk Włodzimierz Zygmunt Benedykt Piotr Podhorski, płk dr Ferdynand Zarzycki, mjr Antoni Jan Bogusławski i ppłk Władysław Struś. w tymże projektowanym Kodeksie zawarto kilka ciekawych sentencji np. oficer nie powinien: utrzymywać jawnych stosunków z kobietami lekkich obyczajów i wprowadzać je w koła oficerskie (zatem skrycie - już tak), być niedyskretnym powodując naruszenia czci kobiety, wyszydzać ułomności fizycznych lub słabych stron duchownych osób w towarzystwie oficera się znajdujących (zatem "za plecami" - można już było?). Do kategorii "obrazy lekkiej" zaliczono np. nietaktowne dotknięcie kogoś, a pośród "uchybień" wymieniono braki dobrego wychowania, którego nieznajomość w towarzystwie mogła ugodzić honor innej osoby. Honoru nie naruszała zniewaga przez męża, osoby, która uwodzi mu żonę. Jako osobę niezdolną do dania (bądź żądania) zadośćuczynienia wymieniono m.in.: osoba pisząca anonimy, osoba dokonująca czynu niehonorowego w stanie zupełnego pijaństwa.
-
Cóż, dwudziestolecie skończyło się w 1939 r. a nie w 1937 roku zatem stan posiadania się zapewne zmieniał. Trochę mam jednak wątpliwości czy można było w maju 1925 r. zorganizować Puchar Davisa jedynie na dwóch kortach... To były korty podległe Warszawskiemu Lawn Tenis Klub (tylko od kiedy?), czyli największej tego typu organizacji tenisowej w stolicy. Z tego co się orientuję Niemcy nie zbudowali tych kortów w czasie okupacji. O tym obiekcie napisano: "Pozostały do drobnych napraw: 6 kortów tenisowych, jedno duże boisko kształtu wydłużonej elipsy z bieżnią wokół oraz dwa boiska do siatkówki i koszykówki, ponadto tor saneczkowy". /"Raport o stratach wojennych Warszawy", Zespół d.s. ustalenia wartości strat, jakie Warszawa poniosła w wyniku II Wojny Światowej pod przew. W. Fałkowskiego, Warszawa listopad 2004/
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Greckie długi stan na dziś i najbliższą przyszłość
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ja dokładnie zrozumiałem, poldas napisał: "nie znam takiego przypadku w realnym wykonaniu", a ja podałem takie przykłady i jak to wygląda co do zdefiniowania pojęcia wedle ekonomistów. Egzekucja wobec państwa bankruta nie ma nic do faktu zaistnienia tegoż bankructwa. A egzekucje w zasadzie nie są możliwe, na ogół dochodziło do renegocjowania wielkości długu. Konsekwencje ogłoszenia niewypłacalności: "Państwo ogłaszające niewypłacalność ponosi jednak pewne koszty. W literaturze wyróżnia się dwa główne rodzaje kosztów związanych z ogłoszeniem niewypłacalności. Pierwszym jest utrata reputacji, która wiąże się z wykluczeniem z rynków finansowych oraz konsekwencjami politycznymi względem rządzących. Drugim rodzajem kosztów jest możliwość utraty części majątku państwa na rzecz wierzycieli oraz pojawienie się sankcji ograniczających handel międzynarodowy. Trzecim, rzadziej opisywanym kosztem jest ryzyko załamania się krajowego sektora bankowego, w którego aktywach mogą znajdować się znaczne ilości instrumentów dłużnych bankrutującego państwa (...) Utrata reputacji, blokująca dostęp do światowych rynków finansowych i uniemożliwiająca tym samym zaciąganie długu w przyszłości, nie jest oczywiście wieczna (...) Gelos i in. policzyli, że państwa bankrutujące w latach osiemdziesiątych XX wieku uzyskiwały dostęp do rynków finansowych średnio po czterech latach. W latach dziewięćdziesiątych XX wieku średnia była jeszcze mniejsza i wyniosła zaledwie cztery miesiące po ogłoszeniu niewypłacalności (...) Inną konsekwencją, aczkolwiek trudniejszą do zmierzenia, jest wzrost oprocentowania długu państwa, któremu zdarzyło się nie spłacić wcześniej swoich długów. Popularną metodą uchwycenia powyższej zależności jest badanie relacji pomiędzy wcześniejszą niewypłacalnością a credit ratingiem, od którego zależy oprocentowanie obligacji. Cantor i Packer zbudowali model zmian credit ratingu uwzględniający historię spłat długu, który wyjaśnia ponad 90% zmian oceny kredytowej. Okazuje się, że ogłoszenie niewypłacalności w ciągu ostatnich dwudziestu lat zmniejsza ocenę kredytową o 2 noty. Borensztein i Panizza, analizując to samo zagadnienie, otrzymali spadek o 1,7 noty.". /S. Mentzen "Koszty długu...", s. 83 i n./ -
Tak w kwestii formalnej to nazwiska "Nowotnik" nie trzeba łączyć z językiem czeskim, etymologicznie związane jest z plotkarzem, bądź człowiekiem lubiącym nowości czy elegantem. Dodatkowo rozmieszczenie geograficzne: najwięcej w dawnym województwie radomskim, zielonogórskim i płd.-zach. obrzeża dzisiejszego warmińsko-mazurskiego raczej nie wskazuje na czeskie korzenie.
-
W zasadzie to wojskowych ogólnie tyczył się zakaz uprawiania hazardu, patrz wpis nr 13 w tym temacie. Co ciekawe choć wiele pisało się wówczas o obronie honoru wojskowego to w prawodawstwie wojskowym nigdzie nie zdefiniowano pojęcia samego - honoru. Podobnie w żadnym Statucie Oficerskich Sądów Honorowych nie podano definicji tego terminu. Major Ludomir Brzostowski który opracował "Księdze Praw Oficerskich" z 1925 r. tak się odniósł do tej kwestii: "Definicja choćby najszersza z natury swej musi w końcu ogarnąć jakieś koło zamknięte. W rezultacie wszystko co znajdzie się poza kołem nie podpada pod pojęcie zamknięte w kole (...) życie jest zbyt bujne, by się dało zamknąć w ramki paragrafów i punkcików". /tegoż, "Oficerskie sądy honorowe, "Polska Zbrojna", 1926, nr 98, s. 3/ Co do: "obrony", w opracowanym przez ppłk. W. Filimowskiego "Poradniku w prawach honorowych" z 1920 r. (zaaprobowanym przez Ministerstwo Spraw Wojskowych) wyraźnie zapisano: "jeżeli oficer w mundurze w obecności jednej lub kilku osób, bez dania powodu, zostanie ciężko obrażony, to przysługuje mu prawo natychmiastowego użycia broni przeciw obrażającemu". /s. 25-26/ Na całkiem poważnie prowadzono dyskusje o tym czy istniała różnica pomiędzy honorem oficerskim a obywatelskim, oficerskim a żołnierskim czy oficerskim zawodowym a oficerskim rezerwy. Poseł Antoni Anusz uważał ("Honor Wojskowy", "Polska Zbrojna", 1922, nr 99), że istnieje różnica pomiędzy honorem oficerskim a żołnierskim (miała to być różnica ilościowa). Generał Władysław Wejtko stwierdził ("Honor oficera", "Polska Zbrojna", 1922, nr 84), że oficerowie zawodowi uprawiają zasady honoru, które miały być zbliżonymi do tradycji stanu rycerskiego, a rezerwy - miało odzwierciedlać przeciętny poziom umoralnienia obywatelskiego. W odróżnieniu od tych głosów, podporucznik Bender stwierdzał, że nie można: "rozróżnić pojęcia honoru oficera, od (...) każdego innego członka społeczeństwa". /"O ustawodawczą ochronę honoru oficera", "Polska Zbrojna", 1922, nr 34/ W 1935 r. ukazuje się z prywatnej inicjatywy "Zasady postępowania honorowego uzgodnione ze Statutem Oficerskich Sądów Honorowych" autorstwa Janusza Skarbka-Michałowskiego, jako jednak nadto sformalizowany nie cieszył się popularnością pośród kadry wojskowej. Wbrew pozorom w okresie dwudziestolecia międzywojennego nie powstał żaden Kodeks Oficerski mający imprimatur odpowiedniego ministerstwa. To co obowiązywało oficera zapisano w różnych aktach prawnych, głównie w Ustawie o podstawowych obowiązkach i prawach oficerów WP czy Statucie Oficerskich Sądów Honorowych (w 1937 r. stary Statut z 1919 r. został znowelizowany Rozporządzeniem Prezydenta RP z 8 sierpnia 1927 r.; Dz.U. RP 1927, nr 93, poz. 834/ /informacje za: G. Kulka "Prawo a zwyczaj w wojsku, czyli historia niedoszłego Oficerskiego Kodeksu Honorowego z 1925 r."/
-
Greckie długi stan na dziś i najbliższą przyszłość
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Akurat w przeszłości przypadki bankructwa państw się zdarzały, pod tym pojęciem rozumie się na ogół podjęcie decyzji o zaprzestaniu spłacania zobowiązań finansowych. I tak np. państwa które ogłosiły; całkiem nie tak dawno; niewypłacalność: Algieria 1991 Etiopia 1991 Rosja 1991 Filipiny 1992 RPA 1993 Wenezuela 1995 Indonezja 1998 Rosja 1998 Ekwador 1999 /za: S. Mentzen "Koszty długu publicznego i bankructwa państwa", "Acta Universitatis Nicolai Copernici", Ekonomia XLIII, nr 1, 2012/ Edit: Jak podaje Maciej Bitner w swej pracy "Bankructwo państwa: teoria czy praktyka. Czy da się zapanować nad długiem publicznym" (z 2011 r.) było 250 przypadków bankructw międzynarodowych (sovereign external defaults) i 68 przypadków niehonorowania zobowiązań. "W przypadku konkretnych państw uznaje się, iż bankructwo (faktyczna niewypłacalność, bez konieczności jej deklaratywnego potwierdzenia przez władze danego państwa) to sytuacja, w której państwo zawiesza lub choćby zmienia warunki spłaty zobowiązań krajowych i/lub zagranicznych na mniej korzystne dla wierzycieli. Co oznacza, iż państwo zamierza oddać mniej niż wynosi dług lub w innych terminach, niż zostało ustalone, albo w grę wchodzi jedno i drugie. Należy zwrócić uwagę, że bankructwo państwa może mieć charakter zarówno zewnętrzny, jak i wewnętrzny (...) Reasumując, jak wskazują Carmen M. Reinhart i Kenneth S. Rogoff w książce 'This time is Diffirent. Eight Centuries of Financial Folly', potencjalne bankructwa państw, w tym przede wszystkim zewnętrzne, na początku XXI wieku nie będą niczym nowym ani nadzwyczajnym. W okresie między 1300 a 1799 rokiem w samej tylko Europie mieliśmy do czynienia z 19 bankructwami, w tym osiem razy zbankrutowała Francja, a sześć Hiszpania". /I. Zawiślańska "Problem długu publicznego w państwach unii gospodarczej i walutowej"/ -
Zapewne wiele osób pamięta nieco erotyczną scenę z "Lalki" Bolesława Prusa, podczas przejażdżki konnej uroczej wdówki Kazi Wąsowskiej z Wokulskim... "Jazda konna przyśpiesza rozwój płciowy panien. (…) Dowiedzioną jest rzeczą i w Anglii bardzo dobrze wiadomą, że tylko kobietom bardzo limfatycznym, zimnym i tępym nie szkodzą owe dziwne ruchy, wzniecane przez konia". /T. Tripplin "Higiena polska...", Warszawa 1875, s. 73/
-
W 1925 r. w Białymstoku Komenda Miasta wydał zakaz uprawiania gier hazardowych w świetlicach wojskowych i kasynach, za hazardowe uznano wszystkie gry karciane, ruletkę, domino i kości. Ciekawe czy inne komendy wojskowe poszły za tym przykładem? /za: "Dziennik Białostocki", R. VIII, nr 206, z 28 lipca 1925/
-
Kortów to było całkiem dużo, choćby: w szkolnym Parku Sportowym im. J. Sobieskiego (przy Górnośląskiej) było ich sześć, ze dwa na Stadionie Wojska Polskiego (przy Łazienkowskiej), ceglane korty na Sadybie, gdzie dziś mieści się klub tenisowy TKKF "Wars", korty w parku im. Ignacego Paderewskiego (Skaryszewskim), na "Legii" było ich dziewięć (stan z 1928 r.), w Łazienkach przy Pałacu Myśliwskim... W 1929 r. wyszedł rocznik pt. "Polski Związek Lawn-Tenisowy" z wykazem klubów i towarzystw prowadzących sekcje tenisa. Według zestawienia "Przeglądu Sportowego" (nr 68, 1937 r.) w całej Polsce na dzień 1 stycznia 1937 r. było 1899 kortów tenisowych.
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Na niemieckiej wiki w haśle "Ritterkreuz des Eisernen Kreuzes" są odnośniki do imiennych list, nie wiem na ile kompletne: Liste der Träger des Ritterkreuzes des Eisernen Kreuzes der U-Boot-Waffe Liste der Träger des Ritterkreuzes des Eisernen Kreuzes der Jagdflieger Liste der Träger des Ritterkreuzes des Eisernen Kreuzes des Sanitätsdienstes Liste der Träger des Eichenlaubs zum Ritterkreuz des Eisernen Kreuzes Liste der Träger des Eichenlaubs mit Schwertern zum Ritterkreuz des Eisernen Kreuzes Liste der Träger des Eichenlaubs mit Schwertern und Brillanten zum Ritterkreuz des Eisernen Kreuzes.