secesjonista

A niby czego miałyby tyczyć się konsultacje ze Ślązakami z Czech i Niemiec? Mają oni stanowić o wewnętrznych sprawach państwa Polskiego? O mniejszości niemieckiej w Polsce nie zapomniano, proszę nie kłamać, ma ona o 200% większe prawa niźli mniejszość polska w Niemczech.

Problem jest taki, że: zapis "ПOΔΑΡΕΚ" jest kuriozalnym, a skąd się wziął?

Z materiałów nieco luksusowych nie zapomnijcie o materiale kostnym słonia i hipopotama.

To raczej Tomaszu N: "Schlesische Morgen Zeitung" (to w którym swego czasu redaktorem był Wilhelm Kube), choć na Śląsku była też gazeta o tytule "Schlesisches Morgenblatt". Jakość skanu jest bardzo zła zatem proponuję przepisać treść stopki, zwłaszcza adres redakcji.

A "chodzi" mi o pewien deficyt cytatów z prac niemieckich historyków, coś fake może zaprezentować w tej kwestii?

Faktycznie, osoby zmarłe przed II wojną światową niewiele mogą wnieść do oceny książki Liny. Ja nie muszę podawać cytatów, bo nie określiłem się jako osoba zaznajomiona z tematem. To zawstydzając: poda fake swe cytaty z literatury niemieckojęzycznej?

A ja myślałem, że osoba tak swobodnie wymieniająca około jedenaście nazwisk coś z nich zacytuje, zapoznamy z ich spuścizną?

Bardzo ciekawe cytaty, i tak na prawdę "miód na me uszy" bo zwolennikiem KN nie jestem. A jak to było w kwestiach rozwodu, w poszczególnych zaborach?

A co ze źródłami niemieckimi? A co z 15 000 ofiar?

Treść cytatu rozumiem, moje półkule działają (chyba) dość sprawnie, nie rozumiem czemu fake ma taki problem z rozebraniem merytorycznym fragmentu który sam zamieścił? Nie bardzo pojmuję związek pomiędzy liczbą internowanych Niemców w 1939 roku a faktem, że świat współczesny nie jest wspaniałym. To tak wracając do meritum: gdzie fake znajduje "ziarna prawdy" we fragmencie który nam podał? Jakiś problem z konkretną odpowiedzią? Tam są liczby zatem chyba łatwo je zweryfikować? A czy mityczne "WallStreet" nie potrzebuje aby akcjonariuszy? To czemu mieliby działać na rzecz depopulacji?

Trudno się nie zgodzić z faktem, że niewiele fake ma merytorycznego do powiedzenia w kontekście fragmentu książki który sam zamieścił. To może tak konkretniej... gdzie ta "prawda" w tym fragmencie?

Zabójstwo Sadata, zdaje się, było przez wielu oczekiwanym acz stanowiło zaskoczenie co do efektów. Czy za tym wydarzeniem krył się wpływ Abd as-Salama Fardża i jego pisma "Zaniedbany obowiązek" ("Al-Farida al-Ghajba")?

Może jancet z racji swej znajomości języka naszych południowych sąsiadów dotrze do oryginału i wskaże na ile są to "plagiaty"?

Podał rok tego najpopularniejszego wydania, całość wychodziła w przeciągu kilku lat.

To po co je podawać? Na jaką ewentualność? Nie bardzo rozumiem jak można czuć się specjalistą od "genezy..." i nie potrafić przytoczyć żadnego opracowania niemieckojęzycznego, prócz recenzji. Jak rozumiem fake jest specjalistą li jedynie od: "genezy" a jego znajomość ruchu nazistowskiego po 1933 r. jest znikoma. I powtórzę: poda nam fake "ziarnko prawdy" z zacytowanego fragmentu książki Liny czy jest z tym jakiś problem?

Jan Dulski w swym utworze "Do Franciszka Bielińskiego Marszałka Nadwornego Koronnego..." pisał: "A chcąc każdego dogodzić potrzebie, Załuskich hojność wabiła do siebie, By założyli każdemu niebronną Bibljotekę oraz szkołę konną". Ktoś zna szczegóły co do tej ew. fundacji "szkoły konnej"?

To możemy rozmawiać... zatem konkretnie: jak autorzy niemieccy podchodzą do tej pozycji książkowej, która tkwi w temacie i czy fake może nam zaprezentować próbki z ich prac? Tak konkretnie: jakie "ziarnka prawdy" fake odkrywa w tejże tytułowej pozycji? Doczekam się wreszcie odpowiedzi?? Tak by trzymać się faktów...

Można wkleić - nie widzę problemu, kłamstwo dotyczyć może faktów - ja piszę o swych odczuciach i podejrzeniach. A konkretniej, gdzie w stosownym cytacie fake znajduje "ziarnko prawdy"? A jako, że fake sam się samookreślił: "A jeśli chodzi o ruch nazistowski w Niemczech to mam bardzo dużą wiedzę". to mam pytanie jak odnoszą się do tej publikacji niemieccy historycy - tak z podaniem autora, tytułu i strony?

A które z uprawnień przynależnych kobiecie w Królestwie Polskim znosił ów Kodeks Napoleona?

A skąd Tyberiusz zaczerpnął swe informacje co do żołdu?

Wylicza, a jaka jest "identyczność" tekstów obu panów? Może adamhistoryk sprawdzi na ile owe fraszki są identyczne u obu autorów i poda nam przykłady?

Ja nie wiem na czym się opiera adamhistoryk i czemu nie czyta uważniej wpisów interlokutorów: pierwszy "tom" został wydany w 1597 roku.

Do mnie zgłaszają nie tyle te osoby: "co sobie nie radzą", a te co: "nie chcą sobie radzić", bo potrzebny jest im jedynie papierek i swą aktywność kierują raczej na pracę a nie naukę - studiowanie. Natomiast, mając dwóch synów na studiach, chciał czy nie chciał spotykam się z ich kolegami, i z tej (ułomnej statystycznie) obserwacji wiem, że żaden z nich nie przeczytał w związku ze studiowaniem jakiejkolwiek książki "od deski do deski". Jakkolwiek rozumiem, że by być przygotowanym na dany egzamin wystarczy przeczytać dany fragment z podanego przez wykładowcę dzieła (rozdział "X", od strony "Y" do strony "Z"), nie rozumiem braku ciekawości u studenta: a co jest dalej, jaka jest pełna myśl danego autora. Istotnym jest co się bada, jeśli na tej samej szali kładziemy przeczytanie poradnika o ogrodnictwie, album o bokserach, poradnik krajoznawczy o np. Chorwacji, listy F. Kafki do Maxa Broda, prace Hulewicza o pozycji kobiety; to ja nie wiem czy się cieszyć z tych statystyk czy - nie.

Ale owe "krotochwile" to trzy części, wskazałem, że nie wydano ich (jako całość) w roku 1598, bo nie było to możliwym, zważywszy na wydanie ostatniej części w 1600 roku. To z czym polemizuje adamhistoryk i skąd u niego "czeski poeta"?

To nie są przekłady, przynajmniej nie wszystkie, proponuję jednak nie szafować takimi porównaniami dla dawnych wieków kiedy to całkiem inaczej rozumiano "własność intelektualną", inaczej spostponujemy większą część aktywności np. Komisji Nad Edukacją Młodzi Szlacheckiej Dozór Mającej. A dokładniej, może wskazać adamhistoryk jakie to utwory in extenso z Kochanowskiego pojawiły się w dziele Paprockiego?