-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Lewicowiec chcący praktykować starosłowiańskie święta? A jak to się ma do wyrażanego tak często negatywnego oglądu "zabobonów", bo owe pierwotne święta jak najbardziej były odprawiane przez ludzi zabobonnych i wierzących. A zlaicyzowane Sobótki akurat się współcześnie odprawia... Jak na osobę nieistniejącą to Jezus absorbuje niezwykle wiele energii młodych (i nie tylko młodych) lewicowców, znacznie mniej niż na przykład wyjaśnienie czemu Plechanow odpowiedział Posadkowskiemu; gwałcąc gramatykę; "Salus revolutiae suprema lex". Jakoś tak jest, że w historii życia Jezusa to każdy czuje się kompetentnym. A może Tyberiusz jednak spróbuje odpowiedzieć nam: jaka to w Europie powstałaby kultura (cywilizacja) gdyby nie było Jezusa i ew. chrześcijaństwa?
-
To, że nie bardzo wiemy z jakim wydarzeniem wiązać nadanie nazwy danej ulicy nie oznacza, że można jej przypisać "wieloznaczność". Zatem ów "6 sierpnia" to akurat wspomniany przez Speedy wymarsz Kadrówki, inne związki są niejako przypadkowe. Nazwa nadana ulicy musi się odnosić do jednego wydarzenia, charakteru, postaci itp. i jest to umieszczane w uzasadnieniu. Zatem "a" i "b" wspomniane przez adamhistoryk nie są związane z nazwą tej ulicy. Potwierdza to uznana specjalistka od onomastyki miejskiej Kwiryna Handke w artykule "Powtórka z historii" na łamach "Stolicy" (nr. 1-2 (2238-9), styczeń-luty 2012).
-
W 2003 r. pierwsze mistrzostwa wygrał Iepe Rubinghow, mowa o szachoboksie, zawodnicy zrzeszeni są w World Chess Boxing Organisation.
-
Vaio to bardzo pojemna rodzina w której mieszczą się całkiem różne produkty. Istotnym jest w czym jest wolny: grach, sieci, dostępie danych z dysku, przetwarzaniu grafiki. Sprawdzić uruchomione procesy, dodać Ramu, zmienić twardy dysk.
-
Zaopatrzenie w systemy dostarczania i odprowadzania wody z starożytnych miast
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Z Grecji znamy publiczne toalety, jak najbardziej w stylu ekologicznym - wodę (zużytą) dostarczano z łaźni i kuchni. System mieli przejąć Rzymianie, sytuując je zwłaszcza w pobliżu term, co pozwalało do spłukiwania użyć wody z tej instytucji. W budynku stosowano trzy ławy (kamienne bądź drewniane) ze stosownymi otworami. "Latryna na Agorze Rzymskiej w Atenach miała takich otworów 62. Przed rzędem siedzeń znajdowała się rynna z bieżącą wodą do opłukania rąk". /"Zaopatrzenie w wodę i usuwanie nieczystości w czasach antycznych - zarys problemu", "Wratislavia Antiqua", T. 14, "Zaopatrzenie w wodę i usuwanie nieczystości w miastach stref bałtyckiej i sudecko-karpackiej w XIII-XVI wieku", 2011, s. 14/ Z literatury dodać można: M. Biernacka-Lubańska "Zaopatrzenie w wodę, urządzenia sanitarne i melioracyjne", w: "Kultura materialna starożytnej Grecji. Zarys", t. 2, red. K. Majewski, Wrocław-Warszawa-Kraków Gdańsk 1977 A.T. Hodge "Roman Aquedutsand Water Supply". -
"Noce i dnie" a prawda historyczna
secesjonista odpowiedział adamhistoryk → temat → Historia literatury
Tylko mówimy tu o pogromie dokonanym przez Kozaków, a nie o patrolu, a zważywszy na dość dużą skrupulatność Szczepankiewicza to trudno by tego faktu nie odnotował. -
Z tymi wasalnymi stosunkami to pewna przesada.
-
Legenda o Meluzynie
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Najpopularniejsza znana i spisana wersja opowieści genealogicznej o rodzie Lusignanów, datowana jest na lata 1387-1393, przypisuje się ją Jeanowi d'Arras. Historia jest prosta, Meluzyna obiecuje swemu mężowi wszelką pomyślność o ile ten powstrzyma się od oglądania jej w soboty. Rajmund nie wytrzymuje jednak i podgląda swą małżonkę, odkrywając, że niewiasta zamiast nóg ma smoczy ogon. Oczywiście na ród spadają niepowodzenia. I teraz pytanie: gdzie tu widać wątki druidyczne? -
Języki używane we współczesnej cerkwi greckokatolickiej
secesjonista odpowiedział Orest123 → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
To może ja w niewielkim stopniu zaspokoję tą ciekawość... -
Języki używane we współczesnej cerkwi greckokatolickiej
secesjonista odpowiedział Orest123 → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Językiem liturgii jest ukraiński, od wielkiego dzwonu staro-cerkiewno-słowiański. Co do ogłoszeń itp. to już kwestia rozpatrywana indywidualnie w poszczególnych parafiach, zależnie od sytuacji w danym miejscu. Ze zrozumiałych względów grekokatolicy nie posługujący się już dobrze ukraińskim spowiedź mogą dokonać w języku polskim. Na ostatnim soborze greckokatolickich duchownych w Polsce uznano, że należy wypracować metodę pozwalającą na używanie dwóch języków np. podczas udzielania ślubów, ceremonii pogrzebowej, chrztu - kiedy uczestniczą w niej również Polacy (nieznający ukraińskiego). Zdecydowano również o prowadzeniu katechezy, tam gdzie to wydaje się koniecznym, w języku polskim. -
Boże Narodzenie - historia z pozycji ateizującej
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Wierzenia i religia
Kwestię braku "agresywności" w judaizmie proszę kontynuować już tutaj: forum.historia.org.pl - "Czy w judaizmie istniał prozelityzm?" -
Wybór hymnu narodowego
secesjonista odpowiedział Pancerny → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Gdyby Tyberiusz przeczytał cały wątek (a nie wpisy na ostatniej stronie) to wiedziałby, że jego zaczynem była sytuacja po 1918 roku, kiedy to właśnie rozważano tego typu wybór. Innymi słowy: co byś wybrał będąc w owych czasach. Zatem wtręt o dewotkach z "Solidarności" jest dowodem: bądź to - nieumiejętności czytania ze zrozumieniem, bądź zwykłego lenistwa. -
Rzadko, to znaczy w których konkretnie opisano? Z tego by wynikało, że armia rzymska, która w stworzeniu imperium rzymskiego miała dość niepoślednią rolę, miała problem z procą w odróżnieniu od dalece bieglejszych Słowian. Problem w tym, że proce (z racji swej nietrwałości) rzadko zachowały się w materiałach archeologicznych. Dodatkowo z okresu np. Piastów nie ma mamy procy w źródłach piśmiennych i ikonograficznych. Dla tego okresu u innych ludów słowiańskich podobnie rzecz wygląda ze źródłami. O stosowaniu procy przez Słowian wedle Andrzeja Nadolskiego świadczyć ma: "Poważnymi argumentami przemawiającymi za posługiwaniem się procą w Polsce w okresie tu omawianym, a zapewne i w czasach dawniejszych, jest fakt występowania jej powszechnego i względnie jeszcze niedawnego we współczesnej kulturze ludowej polskiej oraz ogólnosłowiańska jej nazwa". /tegoż, "Studia nad uzbrojeniem polskim w X, XI, i XII wieku", "Acta Archeologica Universitatis Lodziensis", nr 3, Łódź 1954, s. 60/ Zatem (dla tego okresu czasu co do ziem polskich) poruszamy się w obszarze wyłącznie przypuszczeń, z których w żadnym wypadku nie można wysnuwać wniosku o kształcie tej broni i stopniu zaawansowania w jej posługiwaniu się.
-
Kto wytwarzał miecze w średniowieczu?
secesjonista odpowiedział Jolan → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Proponuję jednak czytać to co napisali już przedmówcy. Zapewniam, że miecznicy zrzeszeni w cechach nie nosili za królem (czy rycerzem) mieczy. Zważywszy, że np. we Wrocławiu miecznicy (wykonujący ostateczne prace przy wyrobie miecza) wyodrębnili się z ogólnego cechu kowali dopiero w 1297 r. to wychodziłoby, że w tym mieście przed tym rokiem - za rycerzami miecze nosili kowale. Wypada wiedzieć, że sytuacja różnie wyglądała na przestrzeni dziejów w związku z rozwojem ustroju cechowego i jego rozdrobnieniem; no i to, że w poszczególnych miastach sytuacja mogła wyglądać całkiem różnie - zależnie jakie przywileje uzyskał dany cech. Wypada umieć rozróżnić pomiędzy nazwą przedstawiciela cechu a funkcją tytularną na dworze, które choć mogą brzmieć tak samo nie oznaczają tych samych funkcji w społeczeństwie średniowiecznym. Zatem ten co niósł ceremonialny bearing sword (jak powiadali Anglicy) to nie ten sam co biedził się nad jego wytworzeniem. -
Wybór hymnu narodowego
secesjonista odpowiedział Pancerny → temat → II Rzeczpospolita (1918 r. - 1939 r.)
Czy rzeczywiście został zatwierdzony przez Sejm w 1926 roku? 15 października 1926 r. pojawia się okólnik MWRiOP o obowiązującym hymnie w szkołach, identyczny tekst hymnu pojawia się w okólniku MSW, ale dopiero 26 lutego 1927 roku, 2 kwietnia tegoż roku okólnik MWRiOP określił harmonizację na fortepian melodii i dołączono do tego aktu nuty. /za: T. Matuszak "'Mazurek Dąbrowskiego' w świetle akt Centralnego Archiwum Wojskowego", "Biuletyn WSA", nr 20, 1997/ Podjęto w tym zakresie jakąś ustawę sejmową? Dodajmy ciekawostkę, w toku wspomnianej dyskusji: co wybrać, Aleksander Świętochowski czy Wacław Rogowicz postulowali stworzenie całkiem nowego utworu. Pomimo braku odpowiednich regulacji prawnych, wojsko musiało sobie jakoś radzić w sytuacjach o charakterze ceremonialnym. Jak się zdaje dość wcześniej ich wybór padł na "Mazurka". W Dzienniku Rozkazów MSWojsk. nr 11 z dnia 22 marca 1921 r. (poz. 221) przyjęto by tego samego typu honory towarzyszyły tej pieśni co hymnom państw sprzymierzonych. W rozkazie nr 43 z 2 listopada 1921 r. (poz. 781) znalazł się załącznik z melodią (w postaci wyciągu fortepianowego), miano grać w tonacji: F-dur, w tempie 118. Melodia ta odpowiadała melodii wygrywanej przez pozytywkę z okresu Księstwa Warszawskiego, znajdującej się w zbiorach Muzeum Wojska w Warszawie. -
To nie była aż ta wielka pomyłka, kwestia trudnego tłumaczenia rosyjskiego: "Кексгольмский", który znów nawiązuje do szwedzkiego: "Kexholm". Przyjęła się u nas forma: "keksholmski". Ja się spotykałem na ogół z informacją, że Rondo Mokotowskie przemianowano na: plac Keksholmski. A jak już przy keksholmczykach jesteśmy, to ciekawszą zdaje się być pobudowana dla nich cerkiew (na polu Mokotowskim) pod wezwaniem św. Pawła i Piotra. Przechowywano w niej bardzo starą ikonę, odnalezioną podczas zdobywania miasta Kexholm w 1710 roku czy krzyż z drzewa oliwnego posadzonego na grobie tych żołnierzy pułku, którzy zginęli w bitwie pod Czesmen. W czerwcu 1910 r. pułk obchodził swe dwustulecie, w związku z tym odsłonięto przed cerkwią popiersie cara Piotra I na czterometrowym, granitowym postumencie. Dopiero ponoć w latach dwudziestych został on zdemontowany. /za: "Informator Parafii Ewangelicko-Augsburskiej Świętej Trójcy w Warszawie", nr 2 (57), 2011; artykuł oparty na podstawie: K. Sokoła "Russkaja Warszawa", Moskwa 2002/
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nie tyle: "kekgsholmskiego" co: "keksholmskiego".
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wojna japońsko-rosyjska 1904-1905
secesjonista odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Thérèse Delpech przytacza słowa jakie miał powiedzieć Siergiej Witte tyczące się tego konfliktu: "Najbardziej zgubna ze wszystkich najbardziej zgubnych wojen, a potem, jako jej bezpośrednie następstwo, rewolucja od dawna przygotowywana przez reżim policyjny, dwór i kamarylę". /tejże, "Powrót barbarzyństwa w XXI wieku", Warszawa 2008, przyp. 118, s. 12/ No właśnie, kto z kręgu dworskiego dążył do rozpoczęcia tej wojny? -
Wielbłądy w europejskiej części Imperium Romanum
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka i społeczeństwo
Była taka konferencja międzyuczelniana w kwietniu 2014 r. (V MKN "Roma, Romae, Romae..."), jeden z odczytów zatytułowany był: "Wielbłąd na północno-wschodnich rubieżach Cesarstwa Rzymskiego" autorstwa Weroniki Tomczyk z UW. Ciekawe czy zostało to opublikowane? -
W powojennej Warszawie (do 1955 r.) większość neonów wykonało przedsiębiorstwo "Argon" (m.in. "Młodzież czyta Sztandar Młodych" - na pl. Unii Lubelskiej, "Klub Międzynarodowej Prasy" w Al. Jerozolimskich, czy słynny globus "Orbisu"). W późniejszych latach zakładaniem neonów zajęła się firma państwowa "Reklama", a potem "Lumen". Natomiast ogromny, czterobarwny neon na ścianę "Cedetu" zamówiono w NRD. /za: B. Brzostek "Za progiem. Codzienność w przestrzeni publicznej Warszawy lat 1955-1970"/ O neonach pisano w ówczesnej prasie: "Express Wieczorny", 9 listopada 1956 r. "Głos Pracy", 9 grudnia 1955 r. "Kurier Polski", 31 marca 1970 r. tamże, 12 września 1957 r.
- 54 odpowiedzi
-
- neony
- neony warszawskie
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
"Noce i dnie" a prawda historyczna
secesjonista odpowiedział adamhistoryk → temat → Historia literatury
Problem w tym, że nie wiadomo czy jakowyś "Kozacy" w ogóle byli, proponuję przeczytać wspomnienia redaktora "Kurjera Kaliskiego": Bronisława Szczepankiewicza "Kalisz wśród bomb, granatów i ognia w dniach sierpniowych 1914 roku" czy "Na zgliszczach Kalisza" wydane w Warszawie w 1914 roku. -
"Noce i dnie" a prawda historyczna
secesjonista odpowiedział adamhistoryk → temat → Historia literatury
Tylko co ma ew. bombardowanie przez Niemców do działań Kozaków, to chyba dwie różne walczące strony? Bombardowanie jako element pogromu kozackiego? -
Pasterstwo i transhumancja
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Tylko czy to wymuszone przemieszczanie Indian można włączyć do tych rozważań? -
A coś więcej o ciekawostkach z tej książki?
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami: