Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Książka, którą właśnie czytam to...

    Co nie zmienia faktu mej konstatacji o dywersyfikacji jednego kupca względem jego towaru.
  2. Grupa rekonstrukcyjna - okolice Cieszyna

    Idę o zakład, że za półtorej roku Tyberiusz nie będzie członkiem żadnej grupy rekonstrukcyjnej. Założymy się Tyberiuszu?
  3. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    Nie wiem, nie znam żadnego polityka lewicy, który by uczestniczył w tym święcie - zatem porównania nie mam, Razoblade1967 - ma? Mnie się zdaje, że bycie z lewicy (czy prawicy) jak najbardziej: "musi oznaczać akurat takie czy inne "poglądy historyczne"?".
  4. Grupa rekonstrukcyjna - okolice Cieszyna

    II wojna to akurat - historia najnowsza. I takie grupy są w Bielsku - to nie wiem czego oczekujesz?
  5. Książka, którą właśnie czytam to...

    A ja nie pytałem się o kapitana, tylko nawiązywałem do kupca o którym pisał euklides: jak rozumiem euklides rozróżnia pomiędzy kupcem a kapitanem statku? To proszę podać przykłady dywersyfikacji... Istnienie różnorakiego towaru pod pokładem - nic nie ma do dywersyfikacji, chyba, że euklides udowodni, że zakupiony towar rozdzielali na kilka statków. Proszę to udowodnić.
  6. W jaki sposób promujecie historię?

    Ciekawa konstatacja euklidesa, właśnie ostatnio trafiła mi się fucha uczestniczenia w ekipie, której praca polegała na: rozwalenia ścianek, zdemontowania armatury i instalacji elektrycznej itp. czynności w pewnej drukarni. Jak najbardziej posługiwaliśmy się młotami - zatem podpadamy pod kategorię: "młotkowych"(?). Jak rozumiem zdaniem euklidesa: trafiłem na... bądź reprezentuję: populację "pijaków i buraków"?!? To ja powiem tak: jako ów burak i pijak miałem współudział (powiedzmy sobie szczerze - całościowy) w szeregu prac magisterskich i licencjackich, a i elementów prac - wyższego stopnia; miałem też udział w udzielaniu odpowiedzi pracownikom IPN (którzy nie czuli się w tym pewnie) względem uzbrojenia z okresu II wojny światowej kiedy to współredagowali leksykon broni okresu Powstania Warszawskiego. Na szczęście pojawił się euklides i uświadomił mi, że lepiej latać za marne pieniądze w rekonstrukcjach niźli porządnie wykonywać nawet: fizyczną pracę. To ja powiem tak: spotkałem w warunkach pracy pana Gontarczyka, który jest moim starym znajomym. Ja nie muszę się wstydzić moich prac: ściany stoją prosto a co miałem zrobić - wykonałem, nie wiem czy akurat on - podobnie czyste sumienie ma co do swej pracy. No, ale nie jest burakiem. A ja nie propaguję i nie promuję historii, czasem może - wiedzę o niej staram się przekazać, w dość prosty sposób: na pytanie co się zdarzyło/jak wyglądało zawsze daję odpowiedź: sprawdź - sam. Potem mogę dodać mój własny komentarz i pytam się: a jak Ty to widzisz? Czasem dodaję swój "burakowy" komentarz - który jest jedynie osobistą konstatacją. Dodam konstatację, że dziwi mnie aktywność euklidesa w postaci odpowiedzi względem wypowiedzi ewidentnych pijaków/buraków jak secesjonista. Nie szkoda czasu i zaangażowania?
  7. Był taki artykuł w ramach IPN akcji "Letnia Szkoła..." (chyba z 2008 r.?), co dało chyba potem książkę Patryka Pleskota pt "Intelektualni sąsiedzi. Kontakty historyków polskich ze środowiskiem 'Annales' 1945–1989". Zresztą z Francją kontakty były "najłatwiejsze" z racji stałej Stacji PAN w tym kraju.
  8. Książka, którą właśnie czytam to...

    A mamy konkretne dowody tego typu dywersyfikacji? To znaczy: kupiec zakupuje ileś tam towaru po czym wysyła je na różnych statkach?
  9. Kapłaństwo kobiet w chrześcijaństwie

    Trochę jednak się poprzekomarzam... mamy samo-chrzest i reakcję Tertuliana - ja tu nie widzę żadnej ingerencji w postaci cenzury. Stąd nie rozumiem: "chodzi właśnie o ów samo-chrzest jakby można to było określić i stąd przypuszczenia co do tego, że sam tekst mógł ulec późniejszej cenzurze". Ja widzę to tak, że ów wpis o udzieleniu sobie samej chrztu świadczy o jej braku, bo popuściwszy wodze fantazji, to co właściwie miano jeszcze ocenzurować? Dodajmy, że kościół, pomimo istnienia kultu św. Tekli, ma z nią chyba jednak pewien problem - po II Soborze Watykańskim "wypadła" ona z mszału i martyrologium. Dodajmy, że we wcześniejszych pismach o Tekli pisano o jej działalności apostolskiej (w sensie ewangelizacji - propagowania prawdziwej wiary), a dopiero w późniejszych poczęto o niej mówić jak o apostole. Co do wdów, to ja trochę to inaczej widzę i nie sądzę by jedynie chodziło o majętne kobiety mające możliwość wpływania na kazania itd. Boć przecież istniały zapewne i majętne małżonki mające podobne możliwości wpływu z racji dysponowania odpowiednimi środkami. A mowa jest o pewnym współudziale w zarządzaniu gminą i nie chodzi raczej o wpływ nieformalny. Gdyby jedynie chodziło możliwość dysponowania pewnymi zasobami finansowymi to czy wyróżniano by, że się tak wyrażę: "stan wdowi"?
  10. Grupa rekonstrukcyjna - okolice Cieszyna

    A konkretnie to jaki ma to być okres, skoro "Średniowiecze - od biedy może być", a odpada historia najnowsza i PRL? Czasy nowożytne też odpadają? Jest jakaś grupa (nie wiem kto ma na nią "monopol") niedaleko, odtwarzająca wczesne średniowiecze: Bielska Drużyna Najemna "Svantevit".
  11. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    I dlatego ja nie byłem zwolennikiem ustanowienia takiego święta państwowego, choć sam akurat w tym dniu staram się zapalić lampkę na "Łączce". Z innej beczki, z ciekawością zobaczyłbym jak w to święto zachowałby się prezydent wyłoniony z lewicy?
  12. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    W tego typu apelach (deklaracjach) nie widzę miejsca na dzielenie włosa na czworo, nie taka jest ich funkcja. A tytuł brzmi: "Walka o pamięć i cześć", w takiej, a nie innej kolejności. Mnie się zdaje, że pamiętać trzeba, zdaje mi się też, że był długi okres czasu w historii tego kraju, kiedy tą pamięć co nieco zafałszowywano czy spychano niejako w niebyt, stąd i słuszne inicjatywy by ją przywrócić w świadomości społecznej. A cześć mamy oddawać tym co przeciwstawiali się sowieckiej agresji i narzuconego siłą reżimowi komunistycznemu - wedle mnie jak najbardziej słusznie. "Nie żadne dzielenie włosa na czworo. To może być może w niskonakładowych publikacjach". Bruno a jaki nakład by cię zadowolił? "Komunizm. Ideologia, system, ludzie..." wyszło w zbyt małym nakładzie? Trochę to przypomina utyskiwania Alexa, którego nie zadowoliło kilka projektów badawczych i podsunięcie mu kilkudziesięciu obszernych pozycji książkowych, bo on uważa, że za mało pisze się o losie Ślązaków po 1945 roku. "... bo przypadkiem był np. w dywizji, która znad Łaby trafiła do KBW już najlepszym synem nie jest? A czy zasługuje - nie daj pewnie Bóg - na dzień pamięci?" A czy nie oddajemy im swego rodzaju hołdu świętując 15 sierpnia?
  13. Chrystianizacja Irlandii - jak to wyglądało?

    Czegoś nie zrozumiał z mej wypowiedzi euklides, to jeszcze raz --nie można mówić, że poprzez to jak wyglądała działalność Kolumbana Młodszego możemy mieć wiedzę jak wyglądały początki organizacji chrześcijaństwa w Irlandii, a to stąd, że ów misjonarz znał zupełnie inny system: monastyczny a nie episkopalny. Jeśli by miał coś "powtarzać" to raczej to co mu znane, a nie to czego nie znał. Okres VI wieku to trochę inne czasy niźli hipotetyczna misja Palladiusza. Ilu zna euklides iroszkockich biskupów-misjonarzy?
  14. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    Czy aby na pewno? No ja nie jestem przekonany czy rzeczywiście intencją twórców plakatu było przekonanie Bruno do oddawania czci, może jedynie przypomnienie? Mimo tego, że polski plakat ma bardzo chlubną tradycję nie bardzo widzę jak w takiej formie oddawać: złożoność wyborów, rozterek itd. Wypada również zauważyć, że w typowym scenariuszu świętowania raczej nie skupiamy się na "negatywach". Zatem konstatację, że na plakacie nie ma informacji o zbrodniach uznałbym za nieco... tani chwyt. Nie spodziewam się na przykład by w okolicach września pojawiły się plakaty mówiące, że w rzeczywistości jest to rocznica klęski, informujące o dezercjach, aktach przemocy względem mniejszości niemieckiej...
  15. Kapłaństwo kobiet w chrześcijaństwie

    Tylko nie bardzo rozumiem co niby miało być ocenzurowane i w czym? Wreszcie mamy tekst w którym Tekla sama daje sobie chrzest, co powinno być pierwszym "ocenzurowanym" fragmentem. I tak się działo, ale nie z apokryfem, a samym przedstawianiem wersji jej żywota (vide: ks. M. Starowieyski "Nowe polskie teksty ku czci św. Tekli", "Warszawskie Studia Teologiczne", XXII/2/2009). Myśl, że samemu można udzielić sobie chrztu była wystarczająco rewolucyjna, bo rodzić mogła pytanie o sens istnienia kleru.
  16. Kapłaństwo kobiet w chrześcijaństwie

    Otóż, z prowadzenia ewangelizacji nie wynika wcale by ktoś musiał udzielać chrzest. Co konkretnie o chrzczeniu zawarto w "Dziejach św. Pawła", prócz tego w fosie z fokami? Hipolit jasno wyraża myśl, że kobiety w służbie Kościoła nie jest wliczaną w stan duchowieństwa: "Wdowy nie wyświeca się, lecz tylko mianuje ją taką (...) Mianowanie wdowy następuje przez samo słowne stwierdzenie tego faktu i włączenie jej do grona wdów. Nie wyświęca się jej zaś dlatego, że nie składa ona ofiary, ani nie pełni funkcji liturgicznych; święcenia otrzymują tylko członkowie kleru, ze względu na swe posługi liturgiczne, gdy tymczasem obowiązkiem wdowy jest wyłącznie modlitwa, obowiązująca zresztą wszystkich. Nie wyświęca się także lektora, lecz tylko mianuje go aktem wręczenia mu przez biskupa księgi z pismami apostolskimi. Nie wyświęca się dziewicy (Bogu poświęconej), lecz staje się ona taką przez sam wybór". /"Tradycja apostolska", I, 5-7, tł. M. Michalski, w: "Antologia literatury patrystycznej", Warszawa 1975, s. 308/ Można się zastanowić jaką rolę i jakie funkcje sprawowały we wcześniejszym okresie wymienione powyżej wdowy (wspomniane: 1 Tm 5, 1-16) i dziewice (Rz 16, 1n; 1 Tm 3, 8-13). O ile z dziewicami na ogół nie ma kłopotu - widzi się w nich pierwociny żeńskich form życia zakonnego, to z kwestią stanu wdów jest inaczej: "Wdowy stanowiły zapewne urząd, tzn. uczestniczyły w przewodzeniu gminom (np. wdowa Fabiola, opisana przez św. Hieronima, organizatorka duszpasterstwa charytatywnego w Rzymie). Urząd wdów tracił stopniowo na znaczeniu. 'Konstytucje Apostolskie' z IV w. jako jedyny urząd, na który wyświęcane były kobiety, podaje diakonisę. Natomiast dziewica wymieniona zostaje przed wdową, przy czym zaznacza się, że obie nie są wyświęcane. Zabrania się im nauczać i zatrzymywać w obcych domach, co jest równoznaczne z zakazem działalności misyjno-apostolskiej". /E. Adamiak "Kobieta w Kościołach i wspólnotach chrześcijańskich. Próba syntezy teologicznej", "Poznańskie Studia Teologiczne", T. 11, 2001, s. 93/ No ale jaki konkretnie mógłby być to udział w przewodzeniu gminie? No i kwestia diakonis, czym różniła się pozycja i zakres obowiązków takiej diakonisy jak Olimpias od arcydiakonisy Makryny? W krótkim tekście tyczącym się roli kobiety ks. Wincenty Myszor podaje takie pytania badawcze: "Jednak w pierwotnym chrześcijaństwie pojawiły się problemy i kontrowersje pod tym względem. Szczególnym zagadnieniem był udział kobiet w rozwoju herezji i schizm (...) Czy udział kobiet w życiu religijnym niektórych wspólnot heretyckich oznaczał przetrwanie tradycyjnego modelu rozwiązań, które zanikały w Kościele katolickim? Czy większy udział kobiet w zgromadzeniach heretyckich i schizmatyckich nie oznaczał, że pozbawiano je k=niektórych praw w Kościele oficjalnym, czy też odwrotnie: dlatego pozbawiono je praw, podejrzliwie oceniano kobietę nauczającą i udzielającą sakramentów, gdyż odważała się na takie funkcje wśród heretyków? (...) Może praktyka dopuszczania kobiet do funkcji liturgicznych wśród heretyków była efektem wpływów pozachrześcijańskiej religijności, tak jak cały ruch gnostycki mógł być efektem synkretyzmu religijnego I i II wieku? Czy nie było tak, że pierwotnie wysoka ocena roli kobiety w Kościele uległa zmianie pod wpływem jej 'kompromitacji' w ugrupowaniach gnostyckich tak, że biskupi zwalczając gnostyków, jednocześnie podejrzliwie patrzyli na kobiety we własnych Kościołach? A może w tym problemie ujawnia ssie głębsze tło, reminiscencja i echo polemiki z elementami pozachrześcijańskimi tak w Kościele, jak i w ugrupowaniach heretyckich na tle kultowego związku kobiet-kapłanek w religiach pogańskich?". /tegoż, "Chrześcijanie wobec świata. Zagadnienie kobiet w życiu pierwotnego Kościoła ", "Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne", XVII, 1984, s. 238/
  17. Proszę o wycenę medali

    Na pierwszym zdjęciu ostatni medal (ten z literą "N") to oczywiście medal pamiątkowy poświęcony osobie Ludwika II, podane tam daty to dzień jego urodzin i śmierci. Wart jakieś 150 pln. Krzyż na drugim zdjęciu (jeśli jest tam napis: "Grati/Princeps et Patria/Carolus/Imp. et Rex") to tzw. Karl-Truppenkreuz ustanowiony w grudniu 1916 roku. Wart jakieś 160 pln. Środkowa przypinka z pierwszego zdjęcia to odznaka dla laureata Reichsberufswettkampf, wartość zależy od typu, można sprawdzić na Allegro wpisując: "Reichssieger 1939".
  18. Chrystianizacja Irlandii - jak to wyglądało?

    Tych czasów... czyli jakich? Jeśli chodzi o początki organizacji kościelnej w Irlandii to jest to całkowicie błędna droga i nic z kształtu działalności misyjnej Palumbusa w Galii nie można przenosić na te wczesne lata. A to z racji tego, że w drugiej połowie VI w. w Irlandii nastąpiła tzw. rewolucja monastyczna, wskutek czego struktura Kościoła poczęła się zmieniać z episkopalnej na monastyczną. To wtedy poczęła rosnąć pozycja opatów. /za: O. Cyrek "Wczesny monastycyzm w relacji do władzy biskupiej i papieskiej", "Studia Warmińskie", 48, 2011/ Nową sytuację Kościoła w Irlandii tak podsumowuje ks. Andrzej Miotk SVD w swym artykule pt. "'Peregrinatio pro Christi Amore' we wczesnym średniowieczu": "Opaci byli niezależni, mieli pełnię uprawnień i ponosili odpowiedzialność za ziemię i finanse. Oni też określali formy dyscypliny ascetycznej. Wokół niezależnego klasztoru matki, powstawały pomniejsze klasztory, zazwyczaj zależne od klasztoru opackiego. Tu uwidacznia się osobliwość Kościoła iroszkockiego, która polegała na rozdzieleniu porządku jurysdykcyjnego (terytorium duszpasterskie opata) i porządku święceń (funkcja liturgiczna biskupa". /"Studia Warmińskie", 24, 2002przyp. 3, s. 162/ Co nie zmienia faktu, że spośród siedmiu manuskryptów z pismami św. Patryka, tylko trzy powstały na kontynencie: ten z monasteru św. Kornela w Compiegne wchodzący w skład zbioru "Vitae Sanctorum mensis Martii" (powstały w X w.), z XI w. część zbioru "Vitae Sanctorum" z Jumieges i również część zbioru "Vitae Sanctorum" z XIII w. pochodzący najprawdopodobniej z klasztoru Saint-Vaast. Zatem trudno mówić że poznajemy je wyłącznie za pośrednictwem kontynentalnych kopii. /za: K. Rzeźniczek "Biografia św. Patryka. Stan Badań", "Śląskie Studia Historyczno-Teologiczne", 30, 1997/ Co do wpływów wzorców irlandzkich w czasie działalności na kontynencie Kolumbana z Luxeuil (czyli Młodszego) to można go odnotować w postaci: upowszechniania się celibatu czy liturgii godzin. Z literatury: E. Derdziuk "Mnisi iroszkoccy. Św. Kolumban Młodszy ewangelizacja Europy" A. Bober "Anglia, Szkocja, Irlandia. Teksty źródłowe do historii Kościoła i patrystyki I IX" T. Cahill "Jak Irlandczycy ocalili cywilizację. Nieznana historia heroicznej roli Irlandii w dziejach Europy po upadku Cesarstwa Rzymskiego" K. Panuś "Święty Patryk" C.H. Lawrence "Monastycyzm średniowieczny" M. Kanior "Historia monastycyzmu chrześcijańskiego" M. Dillon, H. Chadwick "Ze świata Celtów" V. Desprez "Początki monastycyzmy. Dzieje monastycyzmu chrześcijańskiego do soboru efeskiego" J. Strzelczyk "Iroszkoci w kulturze średniowiecznej Europy" tegoż, "'Wyspa świetych i uczonych'? Świat celtycki i Irlandia we wczesnym średniowieczu", w: "Narodziny średniowiecznej Europy" red. H. Samsonowicz "Św. Patryk. Pisma i najstarsze żywoty" red. J. Strzelczyk, Źródła Monastyczne, t. 29, 2003 S. Czarnkowski "Kult bohaterów i jego społeczne podłoże. Święty Patryk bohater narodowy Irlandii" W. Falarski "podróże po Irlandii monastycznej" R. Hanson "Saint Patrick. Confession et Lettre a Coroticus" T.Ó Fiaich "Początki chrześcijaństwa V i VI wiek", w: "Historia Irlandii" red. W. Moody'ego i F.X. Martina tegoż, "The Ommisions in the Text of the Confession of. St. Patrick i nthe Boook of Armagh", "Studia Patristica", vol. 12, Berlin 1975 A. Bellesheim "Geschichte der katholischen Kirche in Ireland" J. Carrey "Patrick and the Kings", w: "Studies in Irish literature and history" C. Stancliffe "Religion and society in Ireland", w: "The New Cambridge Medieval History" red. P. Fouracre J.J.Ó Riordain "Early irish saints" I. Bradley "Celtic christianity. Making myths and chasing dreams" "Vitae Sanctorum Hiberniae" oprac. Ch. Plummer "Gehet hin in alle Welt" red. B. Moser E.J. Gwynn "Ardmachanus. The Book of Armagh"
  19. Proszę o wycenę medali

    Na tym medalu; choć zdjęcie jest niewyraźne; jest okres: "1915-1919". Jest to bułgarski medal ustanowiony 9 grudnia 1933 roku. Wart jakieś 120 pln. "awarded to all participants then living in World War I, both military and civilian, until 31 December 1939. The medal could be awarded to military from the Central Powers and to foreign citizens; in the event the largest such group was German military". /za: www.london-medals.co.uk/
  20. Chrystianizacja Irlandii - jak to wyglądało?

    Nie tylko kontynentalnych, najstarszy manuskrypt (ok. 807 r.) powstał w Armagh, przypisuje się jego powstanie Perdomnachowi bądź któremuś z jego poprzedników. Manuskrypt z najpełniejszą wersją "Wyznania" i "Listu..." powstał (ok. 1000 r.) w Vorcester, z XII w. mamy też dwa manuskrypty które najprawdopodobniej powstały w Salisbury.
  21. "Akcja Wisła" - ocena

    A co to jest "prawo W"?
  22. Święto "Żołnierzy Wyklętych"

    Cóż, Tyberiuszu - naziści też mieli jedynie inne poglądy, a tych co mieli inne od nich - starali się na ogół eksterminować. Milicjanci i działacze partyjni to faktycznie tacy sami ludzie, mają na ogół głowę, tułów itd. Wypada jednak stwierdzić, że podobnymi cechami wykazywali się i naziści. Milicjanci (niezależnie od motywacji) wprowadzali nowy porządek ustalony przez nową władzę, która cokolwiek nam została narzucona. Ta nowa władza pokazała, że różnie może być z dotrzymywaniem obietnic, vide: "proces szesnastu", stąd nie każdy mógł ufać nowej władzy, po takich doświadczeniach. Nie chce chyba nas przekonywać Tyberiusz w świetle znanych nam wydarzeń, że owi "wyklęci" powinni stanąć do walki w ramach wyborów? To co im zostało? A jeszcze nie tak dawno byłeś anarchistą...
  23. Proszę o wycenę lampy

    Jeden temat o lampie - wystarczy, nie ma sensu dublowania go w różnych działach. Może coś więcej o tym przedmiocie? Są jakiej punce, oznaczenia, sygnatury?
  24. Dominacja europejska

    Część wpisów tyczących się bardziej okresu starożytności zostało wydzielonych w odrębny temat: forum.historia.org.pl - "Pojęcie "państwo" - próba definicji"
  25. Co do A. Brücknera: "mir (w 15. wieku wyłącznie; od 16 w. i mier), 'pokój', 'glejt', 'prawo obywatelstwa', 'powaga' (> nie ma miru u ludzi<); mirny, 'zgodny'; przymirze, przymierze. Prasłowo, od tegoż pnia co i mi-ły, z przyrostkiem -r (por. co do znaczenia niem. Friede, 'mir', od fri- 'kochać', ind. prijā, nasze przyjaciel) (...) Już w cerkw. ma i (obce nam) znaczenie 'świata' (Ruś dzieli na piśmie zupełnie dowolnie dwoma różnemi znakami: mir, 'pokój', mir, 'świat', 'gmina wiejska'), bo >świat< i >gmina< obejmowały tylko tych, co pod mirem, t.j. 'pokojem', zyli; więc chrześcijaństwo nie oddziałało tu wcale; to jeszcze pogańska przenośnia". /"Słownik etymologiczny...", Kraków 1927, s. 338/
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.