-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Jan Paweł II nie był pierwszym papieżem pochodzenia polskiego
secesjonista odpowiedział Tofik → temat → Historia ogólnie
A co to ma do tematu? -
Przed pielgrzymką Jana Pawła II na Kubę, Fidel Castro miał powiedzieć: "Podstawowym błędem międzynarodowego komunizmu było ustanowienie tego ustroju w Polsce, kraju, w którym nie istniały po temu nawet minimalne warunki, ponieważ historia ukształtowała go jako antyrosyjski, antysowiecki". /"Fidel na mszę dzwoni", "Życie", 19 stycznia 1998/
-
Mało znane i ciekawe fakty z historii Polski
secesjonista odpowiedział RobbStark → temat → Historia Polski ogólnie
Mało kto nie słyszał o "wozie Drzymały", bardziej zapomnianym jest Franciszek Pepliński zwany "kaszubskim Drzymałą", który ze swym wozem o trzy lata "wyprzedził" Drzymałę. O ile jeszcze Pepliński ma swoją notkę na wiki, to innych mu podobnych Kaszubów znamy jedynie z nazwiska: Pawelczyk z z Sierakowic, Kowalczyk z Czapiewa, Kowalski z Piwnic. /za: K. Ickiewicz "Kaszubi w Kanadzie"/ Szerzej: E. Breza "Pamięć straconego jutra (o kasz. Drzymale, F. Peplińskim)", "Wybrzeże", VII, 1988, nr 41. -
Tytułem uzupełnienia, czy raczej sprostowania informacji z Wiki... nie urodził się we wsi: Pretimo a we wsi Przecim; nie udał się do Sielc, a przynajmniej nie bezpośrednio - tylko do punktu w Diwowie. Nie tylko dostał odznakę honorową "Za zasługi dla Miasta Gdańska", ale chyba i tytuł Honorowego Obywatel tego miasta.
-
Gospodarka mięsna mieszkańców imperium rzymskiego w rejonie limesu reńskiego
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka i społeczeństwo
Czy szczątki pokonsumpcyjne z tego obszaru odbiegają w jakiś znaczący sposób od znalezionych w innych regionach - z wykluczeniem gatunków miejscowych? -
Gospodarka mięsna mieszkańców imperium rzymskiego w rejonie limesu reńskiego
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka i społeczeństwo
A możesz określić Furiuszu obszar tego limesu, tak by laik wiedział o jakie regiony chodzi. -
Chyba, że ów ołów i żelazo były niedozwolonym wspomaganiem?
-
Jakie były kompetencje: duoviri navales i czteroosobowego zespołu - quaestores classic? Czy też inaczej: jak w poszczególnych latach zmieniało się "dowództwo" nad flotą? Co kryje się u Appiana pod terminami: κέλης i λέμβος?
-
Węże w religii starożytnej
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Wedle kosmogonii hermopolitańskiej z Egiptu, kiedy jeszcze nie było ziemi ani nieba, był jedynie praocean. W nim pływała ósemka bóstw, cztery pary męskich żab i płodnych węży. To one miały dać początek wszechrzeczy. "Nazywały się Nun i Naunet, Heh i Hauhet, Kuk i Kauket oraz Amon i Amaunet. Gdy ósemka, która była niczym nieprzenikniona noc, tajemnica i wieczność, połączyła się, zniosła pierwotne jajo i złożyła je w ciemnościach. Z niewidocznego jaja wykluł się ptak światłości, pierwszy widzialny byt – Atum-Gęgacz, stwórca ładu. Wynurzył się z praoceanu na Wyspie Pożogi i wydając z siebie donośny gęgot, przerwał nieprzeniknioną dotąd ciszę panującą w otchłani niebytu. Tym dźwiękiem dał początek życiu". /A. Wach-Brzezińska "Mity starożytnych Egipcjan", Wrocław 2006, s. 10/ Natomiast zagadką pozostają węże odkryte w 1937 r. na cmentarzysku niedaleko Chadery, znajdowały się one na ścianach ossuariów. "Na frontonach ossuariów znajdowały się wymodelowane nos i oczy. Widocznie z dawnej praktyki modelunku twarzy na czaszkach pozostało symboliczne wyobrażenie oblicza na frontonie ossuariów. Wykopaliska dostarczyły też ossuariów okrągłych, podobnych w kształcie do ściętego stożka, które zdobiły modelowane węże. Poza tymi elementami prawie każde z nich było zdobione malowidłami w postaci poziomych zygzaków lub pasów, być może oznaczały belki drewna, z których budowano domy mieszkalne. J. Kaplan w zwyczaju modelowania nosa lub węża na frontonie ossuariów dostrzegł schematyczne wyobrażenie postaci ludzkiej jako ochrony przed złymi duchami". /Ł. Grzendzicki "Koncepcje śmierci w religii wybranych starożytnych cywilizacji", "Studia Koszalińsko-Kołobrzeskie", nr 17, 2011, s. 76-77/ Mnie jakoś nie przekonuje myśl, że wąż ma być schematycznym wyobrażeniem człowieka?? No i pytanie czy te węże znajdowały się jedynie na tych różniących się kształtem ossuariach. Co do miedzianego węża "podrzuconego" przez lancastera, to niekoniecznie był on umieszczony na: "palu": Ł. Niesiołowski-Spanò "Biblijny kult węża - addenda" (w związku z artykułem M. Münnicha "Biblijny kult węży - próba interpretacji", "Przegląd Historyczny", t. XCV, z. 2, 2004) /dostępne na: www.academia.edu/ -
Podwójny gapa... W artykule jest jedynie wzmianka o atelier na Trębackiej, bez podania informacji do kogo miało ono należeć. Natomiast w czołówce filmu pojawia się nazwa wytwórni realizującej film: Rex-Film, a nie Rex Studio. To była znana firma, dystrybucyjno filmowa założona przez Józefa Rosena. Stąd i moje dopytywanie się o to "Studio". Zważywszy, że w tej samej czołówce pojawia się informacja: "atelier i laboratorium FALANGA" to raczej chodziło o pomieszczenia filmowe Falangi a nie jakiegoś Rex Studio, swego czasu mieściły się one przy Trębackiej 11, czy akurat w czasie realizacji "ABC..." to już nie wiem. Edit: pisałem to w czasie kiedy admahistoryk tworzył swe erratum.
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W artykule "Na planie filmu 'ABC miłości'" (o ile o niego chodzi) zamieszczonym na blog.nitrofilm.pl: nie ma nic o Rex Studio na Trębackiej. W rubryce "Hallo! Tu Warszawa!" na łamach "Kina", gdzie opisano historię o nosie, również takiej informacji nie ma.
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zbliżoną interpretację słowa "gennetes" podaje William Guthrie ("The Greek and their God"), wtajemniczony stać się ma: krewnym bogów, miała by być to forma boskiej adopcji. Atoli Eliade proponuje inne objaśnienie, termin ów ma oznaczać "wierność" ("Ty, który jesteś jednym z wiernych wyznawców bogów"). Natomiast, co do tego na co miał być nastawione kulty misteryjne, zważywszy, że w przypadku Eleuzis chyba nic nie wiem o najwyższym doświadczeniu końcowym - epopteia, jak i niewiele o sekretach wielkich wielkich misteriów - teletai, trudno wyrokować o ostatecznym celu tych rytuałów. I takie pytanie, bo materia dla mnie nieznana, zawsze się zastanawiałem nad tym co jest wyróżnikiem kultów misteryjnych? Kiedy mówimy o misteryjnych a kiedy nie? Chodzi o sekret, hierarchiczną drogę wtajemniczenia? O jakiś inny aspekt?
-
A można poprosić o zacytowanie tej informacji?
- 93 odpowiedzi
-
- warszawa
- varsaviana
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A jakże pisała o dysku: "Ambicja kontra prawda historyczna: Przypadek dysku z Phaistos", dostępne na: www.tamprawo.org. czy www.academia.edu.
-
Co do kultów wschodnich, pisząc o Zaratusztrze i religiach irańskich, Mircea Eliade zauważa: "Dochodzi do tego jeszcze jedna idea eschatologiczna - zmartwychwstanie ciał. Samo wierzenie wydaje się dość stare, choć mówi o nim dopiero księga Jaszt 19, 11 i 89, opisując 'zmartwychwstanie umarłych' w związku z nadejściem 'Żyjącego', tj. zapowiedzianego Zaratusztrę Saoszjanta. Zmartwychwstanie stanie się w ten sposób częścią ostatecznej Odnowy, implikującej powszechny sąd". /tegoż, "Historia wierzeń i idei religijnych", Warszawa 1988, s. 232/ Co do Eleuzis, to jest taka zagadkowa wzmianka w dialogu "Aksiochos", w której Aksiochosowi tłumaczy Sokrates by nie obawiał się śmierci, a nawet cieszył się nią, albowiem za sprawą wtajemniczenia w misteria eleuzyńskie stał się gennetes bogów. Co zatem może się kryć pod tym zapewnieniem? Jakiś rys myśli eschatologicznej czy coś innego?
-
Zarys historii intelektualnej komunizmu.
secesjonista odpowiedział Mateuszc1 → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
Niestety w artykule trochę niejasny jest fragment gdzie przedstawiono Komunę Paryską a potem padło stwierdzenie o liberałach. Otóż co do Tocqueville to nie można mówić o nim w kontekście tego zdarzenia jako, że zmarł dwanaście lat przed Komuną. Może zatem chodzi o wydarzenia czerwca 1848 roku? To w jaki sposób odnosił się do tych wydarzeń? -
Taki przyczynek: "Several Jupiters with native (Celtic?) names or else with Latin epithets, but documented more or less locally, are attested in Celeia and its territory. Since Jupiter Depulsor seems to have been a Norican god (not necessarily of Celtic origin), perhaps he should be regarded as provincial god in the manner of Jupiter Repulsor(ius) and Solutorius in Lusitania". /M. Šašel Kos "Celtic Divinities from Celeia and its Territory: Who Were The Dedicators"; dostepne na: www.iza.zrc-sazu.si/ Z literatury: M. Haizmann "Jupiter Depulsor – die Norischen Befunde" w: "Orbis antiquus. Studia in honorem I. Piso" ed. L. Ruscu et all
-
Zarys historii intelektualnej komunizmu.
secesjonista odpowiedział Mateuszc1 → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
Wyrwanie się z tej "pułapki" polegałoby raczej na wzroście gospodarczym, któremu towarzyszy wzrost populacji a sytuacja socjalna się poprawia. -
Zarys historii intelektualnej komunizmu.
secesjonista odpowiedział Mateuszc1 → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
"Pomysł jakoby komunizm narodził się w 1848 roku jest nieprawdziwy, chociażby z tego prostego powodu, że Marks zadeklarował solidarność z ‘komunistami’ w roku 1843,a Engels już w 1842. Skoro Marks i Engels deklarowali się jako komuniści już w 1843 roku to świadczy to dobitnie o tym, że sam komunizm był wtedy czymś znanym i już istniejącym". Czyli konkretnie z kim się Marks solidaryzował? Czy pytając inaczej: jaką treść obaj wkładali w termin "komunizm"? "Wielka Brytania stała się pierwszym krajem na świecie, który wyrwał się na dobre z maltuzjańskiego błędnego kręgu zacofania i którego gospodarka ‘wystrzeliła’ w latach 1780-1800". Zdaniem autora w tych latach kraj ten wyrwał się z pułapki maltuzjańskiej? Bo w świetle późniejszych dywagacji to autor stwierdza, że się jednak nie wyrwał: "Były to realia społeczeństwa industrialnego, które w Wielkiej Brytanii przyniosło społeczną katastrofę (...) Bieda i fatalne warunki socjalne". "W roku 1848 obawa przed rewolucją społeczną była czymś powszechnym i Marks to jedynie wyartykułował. Od tego czasu z wizją tą miały sympatyzować wszystkie środowiska walczące o równouprawnienie, wolność, równość i godne życie". Ano jednak nie wszystkie środowiska walczące o wolność. "Drugim wnioskiem była konstatacja, że środowiska liberalne i burżuazyjne nie mają żadnych oporów przed krwawymi czystkami i bezlitosnym rozprawianiem się z elementami wrogimi dla ich ustroju". A o jakie; w tym konkretnym okresie historycznym; środowiska liberalne chodzi? Można poznać kilka nazwisk je reprezentujących? Jak na artykuł o historii intelektualnej komunizmu to mnie zabrakło dość znaczącej postaci: Gieorgija Plechanowa. -
Wiek świadomego przyzwolenia (w Anglii) a dziecięca prostytucja
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Przed zatwierdzeniem przez królową regulacji zawartych w CLAB sytuacja była znacząco inna, acz wcale niejednoznaczna pod względem osądu społecznego. Nie widziano niczego niestosownego w przyjaźni starszego mężczyzny z małą dziewczynka. Ogólnie akceptowano związki małżeńskie w których występowała znacząca różnica wieku. Co ciekawe nowa poprawka stała w sprzeczności z prawem zezwalającym na zawieranie kontraktów małżeńskich przez dwunastolatki, na co wskazywał przewodniczący Sądu Najwyższego John Coleridge. Przed 1875 r. dziewczęta do szesnastego roku życia nie posiadały statusu osoby dorosłej, co więcej w myśl Offences Against the Person Act z 1861 r. przestępstwem było wyprowadzenie z domu dziewczyny do szesnastego roku życia, bez zgody ojca. Istotną była owa zgoda, do dwudziestego roku życia małżeństwo mogło być zawarte wyłącznie za zgodą rodziców. W sprawie z 1869 r. "Korona brytyjska przeciwko Hibbertowi" rozpatrywano sprawę mężczyzny który z napotkaną na ulicy dziewczyną (czternastolatką) odbył stosunek. Mężczyzna nie został skazany jako, że nie udowodniono mu, że wiedział, iż dziewczyna znajduje się pod opieką ojca. Przykłady związków czy to sformalizowanych czy niedoszłych do skutku można mnożyć idąc od samej góry: przecież to Wiktoria i Albert zezwolili trzynastoletniej księżniczce Beatrycze na zaręczyny, ponieważ wyznała, że jest zakochana, członek Tajnej Rady Charles Greville nazwał to "zalotami w żłobku" /szerzej: Ch. Greville "The Greville Memoirs 1814-1860" ed. L. Strachey i R. Fulford/ Edward White Benson, przyszły arcybiskup Cantenbury, kiedy był jeszcze studentem, zanotował w swym dzienniku, ze zakochał się w Minnie Sidgwick. Miała ona wtedy lat jedenaście, a on dwadzieścia trzy lata. Matka wybranki nie tylko przyjęła prośbę o zaręczyny, ale była tym zachwycona, sam ślub odbył się jednak gdy Minnie skończyła siedemnaście lat. /szerzej: W. Hardman "The Hardman Papers" ed. S.M. Ellis/ Porucznik Harry Smith (późniejszy gubernator Kraju Przylądkowego) przywiózł swą przyszłą małżonkę (czternastoletnią) jako łup wojenny z Bajadoz, inna sprawa, że uratował ją przed znacznie gorszym losem z rąk rozwydrzonych żołnierzy. Sam Algernon Charles Swinburne zapałał uczuciem do Jane Faulkner, która miała wówczas jakieś dziesięć czy jedenaście lat, sam poeta miał wówczas dwadzieścia pięć lat. Zaręczyny nie wypadły zbyt uroczyście, zdeprymowana dziewczynka wybuchnęła nerwowym śmiechem, a poeta dał wyraz swym uczuciom pisząc "The Triumph of Time". Młodszy brat autora "Alicji w Krainie Czarów" postanowił poślubić Alice Donkin, kiedy ogłaszał swe zamiary (1865 r.) Wilfred miał wówczas dwadzieścia siedem lat, a jego wybranka czternaście. Wskutek nalegań rodziny Wilfred zgodził się jedynie nieco odsunąć w czasie akt zawarcia małżeństwa, do którego doszło ostatecznie w 1871 roku. Z drugiej strony lord Dudley który jako starzec pojął za małżonkę młodą dziewczynę był wygwizdywany na ulicach, a autor ukrywający się pod pseudonimem Walter w "My Secret Life" odnotował, że kiedy dorożką jechał z prostytutką (piętnastoletnią) ze Strandu do swego domu, po przyjeździe woźnica policzył mu pięć razy więcej za kurs i obrzucił obelgami. /szerzej: "My Secret Life" I, Vol. 1-4, ed. D. Thomas; "Kitchins - Lewis Carrol and the Kitchins" ed. M.N. Cohen/ Ta niejednoznaczna opinia znajdowała swe ujście i w literaturze, na jednym biegunie mamy zatem np. Elisabeth Wetherell i jej "Queechy", z opisem stosownej, uduchowionej (inspirowanej zresztą religijnie) miłości doświadczonego mężczyzny do młodej dziewczyny. Na drugim, jeden z najlepszych utworów doby wiktoriańskiej, czyli "Roman Murder Case" Roberta Browninga, gdzie opisywał rzymski proces z 1698 roku. Dla czytelników z Albionu istotną lekcją z tej lektury było to, ze bawiącymi się jeszcze lalkami Pompilia, w myśl angielskiego prawa była gotowa na współżycie płciowe. W rok po ustawie o wieku świadomego przyzwolenia wydano "Psychopathia Sexualis" barona Richarda von Krafft-Ebinga, regulacje prawne zyskały "mocną" podbudowę teoretyczną. Te dwa czynniki; jak się zdaje; nieodwołalnie przeoraly wiktoriańską świadomość co do seksualności. -
Poszukuję wartościowej literatury o jezuitach
secesjonista odpowiedział fake → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Są setki tego typu książek, tyle, że o różnej wartości merytorycznej. Na polskim rynku mamy książkę eks-jezuity: Malachi Brendan Martin "Jezuici: Towarzystwo Jezusowe i zdrada ideałów Kościoła rzymskokatolickiego". -
Dziadek Winstona Churchilla - Leonard Jerome, będąc dzieckiem szacownej rodziny z Pompei, początkowo pobierał w College of New Jersey (czyli późniejszym Princeton). Dał się tam poznać jako dość niesforny uczeń, m.in. przyciągnął ze zorganizowaną przez siebie stuosobową grupą studentów przyciągnął na dziedziniec uczelni armatę z 1812 r. (stoi ponoć do dziś), smarował smołą krzesła w sali modlitewnej czy spowodował wybuch w pracowni chemicznej. Być może celem rehabilitacji, jako dorosły mężczyzna ufundował nagrodę w kwocie 5 000 dolarów dla największego dżentelmena kończącego dany rok w Princeton. Tymczasem Uniwersytet odrzucił tą darowiznę w uzasadnieniu stwierdzono, że: "wszyscy Amerykanie urodzili się jednakowymi dżentelmenami".
-
Nadejście kultury masowej
secesjonista odpowiedział 4313_1481369817 → temat → Nauka, kultura i sztuka
"Szwedzki słowik", czyli Jenny Lind podczas swych występów w Nowym Jorku przeżyła oblężenie dwudziestu tysięcy mieszkańców tego miasta czekających do północy pod jej domem. A trzystu nowojorskich strażaków z pochodniami w rękach odśpiewało na jej cześć serenadę. Zupełnie nie można się zgodzić z opinią FSO, że: "... jak przyszła owa reflekcja że to co było wcześniej jest elitaryzmem dla wybrańców, naszłą kolejna - że zwykły robotnik czy wyrobnik fabryczny wraz z rodziną ma bardzo podobne zaintersowania i można zadowolić go podobnymi "skeczami" i "patentami". Nisko opłacani robotnicy nie brali udziału w tych samych czy tego samego gatunku rozrywkach co elita. Trzeba by wskazać skąd robotnicy mieli mieć nagle fundusze na takie naśladownictwo? -
To zależy jaki aspekt działań z tego okresu najbardziej interesuje: bitwy, życie "okopowe", myśl strategiczna, życie cywilów... no i w jakich językach miała by być ta literatura.
-
U źródeł czarnej sztuki (początki fotografii)
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Nauka, kultura i sztuka
Najstarszym polskim tekstem o tej sztuce miał być artykuł Józefa Zielińskiego pt. "O Dagerotypie" zamieszczony w pierwszym numerze "Pamiętnika Towarzystwa Przyjaciół Przemysłu". Biblioteka Narodowa prowadzi projekt "Źródła do historii fotografii polskiej XIX wieku", której efekty mają być umieszczane w zasobach CBN Polona. Z literatury: L. Lechowicz "Historia fotografii", cz. 1, 1839-1939 I. Płażewski "Spojrzenie w przeszłość polskiej fotografii" W. Kemp "Historia fotografii. Od Daguerre’a do Gursky’ego" W. Żdżiarski "Historia fotografii warszawskiej" tegoż, "Zaczęło się od Daguerre'a" W. Mossakowska "Początki fotografii w Warszawie (1839-1863)" tejże, "Dagerotypy w zbiorach polskich" A. Żakowicz, J. Firek-Suda "Nauczanie fotografii w Polsce w latach 1839-1980" A. Mazur "Historie Fotografii w Polsce 1839-2009" A. Sobota "Polska fotografia artystyczna do 1939 roku" "Historia fotografii od 1839 roku do dziś - Kolekcja George Eastman House" praca zbiorowa