secesjonista

I ów sztab kierował się kwestiami propagandowymi przyszłego PRL? Można prosić o źródła z rozkazów wskazujące na chęć takiego wykorzystania polskiego wojska?

A niby jakie to stopnie w karierze politycznej? Członek partii, szef partii... wybory. To jakie stanowiska polityczne w strukturze państwa pełnił Hitler za św. pamięci Hindenburga? Bo ja znam... jedno.

A ja pytam się o Studzianki, można było to poprowadzić lepiej? I kto szafował wówczas polską krwią?

"Wokół"?? Chodzi o tych co stali obok? A bibliografia została podana. Proponuję przejrzeć tematy jakie samemu się rozsiało po forum i inne o łucznictwie. Mam takie jakieś dziwne przekonanie, że żadnej z podawanych w tematach łuczniczych pozycji Tyberiusz nie przeczytał. Mylę się?

Co to jest "PW"? Miało zagrać na nosie... a kto jej wydawał rozkazy? Czy aby nie ów: "nos"? Niech Tyberiusz poda źródła wskazujące, że akcja pod Studziankami nie odbyła się z rozkazu i na polecenie władz radzieckich. Tak konkretnie: dokument i źródło!

Pewnie Czyngis Chan nie znał tych ograniczeń - stąd jego zdobycze... ilu ludzi, zdaniem Tyberiusza; miał Albion kiedy posiadł we władanie Indie?

A synchroniczny?

W latach trzydziestych chyba powrócono do "normalnej" linii talii?

A jak się wówczas piął... to po jakich szczeblach kariery w państwie, bo ja sobie nie przypominam etapów tego: "wspinania". Można prosić o szczegóły?

A konieczna?

To jak dziś w III RP biegnie ta wykładnia... uwzględniając układ diachroniczny i synchroniczny? I jakby mógł objaśnić Bruno znaczenie tych dwóch ostatnich terminów?

A może Tyberiusz by spojrzał krytyczniej co sam napisał wcześniej? Albowiem jedyny jego argument; względem Maus; to problemy z przebiciem pancerza, nie poparte żadnymi danymi.

W Warszawie po wojnie zaistniała dziwna nazwa, bo obejmowała nie jedną ulicę a kilka, w dodatku nie była to nazwa urzędowa a stworzona przez mieszkańców. Zatem, na jakim osiedlu były zlokalizowane: "ulice Czerwińskie"?

Wspominany w innym temacie badacz Ronald Berndt przytacza taką historię, jak to bitwie, w której miało zginąć kilkanaście Tiroka, zwycięzcy zabrali się do podziału zabitych (celem spożycia): "Unapi'na z Kogu wybrał sobie ciało młodej kobiety Pazu'na, a że była atrakcyjna, kucnął między nogami i przyciągając je do ud zaczął kopulować, tnąc w tym czasie zwłoki. Aria, kobieta z Kogu podeszła ze słowami: - Tracisz czas, tylko udajesz, że kroisz, a cały czas spółkujesz! ale on po ejakulacji zaczął od nowa, odcinając jednocześnie piersi. Teraz Aria zdenerwowała się i zabrała się sama z bambusowym nożem do pracy nad zwłokami. Zaczęła ciąć brzuch, ale Unap'ina był tak zajęty kopulacją, że nie zauważył, jak blisko jest nóż, a Aria z kolei była nieostrożna. Cięła dalej i dalej, odcinając mięso, a że penis Unapi'na był w waginie, odcięła mu prawie całego. Unapi'na upadł krzycząc, a krew lała mu się z resztek członka...'. /"Praktyki cielesne" red. J.M. Kurczewski, Warszawa 2006, s. 29, cyt. za: tegoż, "Excess and Restraint", Chicago-London 1962, s. 289/ Tu rzecz tyczy się ludu papuaskiego, czy znane są podobne zachowania u innych ludów? Czy inni antropologowie badali szerzej charakter tego typu zachowań?

Nie widzę... zwłaszcza, że system "anglosaski" nie ma odpowiednika w naszych (polskich) instytucjach politycznych i prawnych. A że ze mnie mało wykształcony chłop to mógłby mi bardziej prosto objaśnić Bruno jak wiąże się wiek XIII z polskim prawodawstwem III RP? A jesli chodzi o wiek XII/XIII bardziej odwołujemy się do glosatorów czy komentatorów (postglastatorów)? Jaki jest związek współczesnego parlamentu polskiego z myślami wydanymi przez Accursiusa? Ja nie wiele z tego pojmuję... ale o czym świadczą późniejsze pisma Bartolusa de Sassoferrato i Baldusa de Ubaldisa - i co wnoszą do rzeczywistości III czy IV RP? Mnie się zdaje, że takie przeskoki czasowe niczemu nie służą.

"Od plutonu wzwyż..." można prosić o objaśnienie, tak z podziałem na wszystkie jednostki i jakież to tam braki występowały?

Sceptyczne względem czego: konkretnie?

To mógłby mi przybliżyć Bruno te ewentualne konstatacje i powiązania co do wykładni porównawczej z sytuacją w wieku XIII?

To pytanie, jak znajdowano tych ostatnich żyjących: jeszcze w dniach tego pierwszego...? A trwogi lat: 1651 r., 1656 r. czy 1657 roku? Skąd się wzięły?

Co ciekawe doprowadził do powstania III Rzeszy...

Pewnie i sam Morus by się takim podsumowaniem swych idei zdziwił... Problem w tym, że nie można jedynie ograniczyć się tylko do opisu tego utopijnego świata, ale i spróbować poznać stosunek doń samego Morusa. Co innego bowiem powiada np. Hytlodeusz, a co innego "podsędek" (w polskim tłumaczeniu K. Abgarowicz). Dla badaczy spuścizny kanclerza, osoba samego autora kryje się właśnie pod postacią "podsędka". A dochodzi on do wniosku, że "wspólny interes - to żaden interes": "... tam, gdzie wszystkie dobra są wspólne, nigdy nie można żyć szczęśliwie (...) Lecz chociażby bieda zachęcała gnuśnych do pracy, to jednak brak prawnego zabezpieczenia własności prywatnej byłby powodem rozgoryczenia". /tegoż, "Utopia", IW "Kultura", Poznań 1947, ks. I, s. 54/

Nie zawiedli, proszę nie opowiadać przestarzałych banialuk. "żeby w '39 Anglia i Francja ruszyły tyłki i zniszczylibyśmy zło w zarodku". Baa, a jakby jeszcze pewne państwo pod wodzą Stalina nie tylko nie współpracowało z tym "złem" ale postanowiło je zniszczyć... no ale współpracowało.

Dlaczego niemożliwe?

Walczyć a walczyć to jest różnica. Można walczyć starając się o bardziej sprzyjające warunki, poczekać na posiłki, inaczej użyć sił, nie szafować nadto ludzkim życiem. Co ta wypowiedź ma jednak do tej bitwy i skąd sugestia, że zdaniem Komendant w ogóle nie trzeba było walczyć z "hitlerowską poczwarą"? Atak można zaplanować i przeprowadzić z sensem i całkiem odwrotnie, na frontach drugiej wojny światowej bywało z tym różnie - i nie jest to ocena samej bitwy pod Studziankami, tylko ogólne uwagi. A z ciekawości: w co się poczwara zdaniem Tyberiusza przepoczwarzała?

Uwagi osobiste zbędne - po mnie to spływa, posiadam teleskop a Galileuszem się nie czuję. Pytanie jest proste, jak definiuje pikielhaubę amon? Czy ten sam wzór hełmu z racji różnych "wappen'ów" przestaje być pikielhaubą? I co z tą konkretną regulacją zakazującą?