Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Polska, II WŚ -1939- '89

    Dla Tyberiusza secesjonista to secesjonista. Taką samą uwagę zwrócił mi na początku bytności na forum Jarpen i nie miałem problemu z zaakceptowaniem jego stanowiska. I tyle tego O.T.
  2. O Warszawie kilka zdań (blog)

    Co do Mostowej: "Wróćmy do ulicy Mostowej. Nie chcę powtarzać informacji które szybko można znależć na przykład w Vikipedii czy w innych podobnych miejscach. Zatrzymajmy się przy kilku zdaniach które znalazłem u Drozdowskiego i Zahorskiego. Otóż ulica Mostowa przed budową Mostu Zygmunta Augusta nazywała się … Przewoźna". W zasadzie to ulica Mostowa nazywana była wcześniej Waliszewem (Wieliszewem), a ulicy Przewoźnej to chyba nie było tylko nazwa miejscowa "Przewóz": "W związku z budową pierwszego stałego mostu zlikwidowano kilka działek mieszczańskich u wylotu ulicy do Przewozu (późniejszej Mostowej). Na ich miejscu wzniesiono w 1582 r. basztę Mostową (...) Waliszewo - droga wiodąca do przewozu przez Wisłę. Po wzniesieniu mostu zyskała nazwę Mostowej". /"Atlas Historyczny Polski", "Mazowsze w drugiej połowie XVI wieku", cz. II, Wrocław 1973, s. 132 i s. 129/ "...Tak jakby sugerowała ( ta nazwa) na ciąg dalszy – czyli most właśnie (...) droga która stała się ulicą Przewoźną była początkiem drogi na Sochaczew". Nie tyle sugerowała co po prostu wskazywała na miejsce gdzie już wcześniej przeprawiano się przez Wisłę, był tam bowiem bród. "Ulica Długa w połączeniu z Mostową, która wiodła wąwozem do brodu (a w pewnych okresach do mostu stałego lub tymczasowego) przez Wisłę, stanowiły odcinek uczęszczanej wiązki dróg biegnących w kierunku zach. na Sochaczew (przez Błonie z wariantem przez Kampinos), na Pragę, a stąd na pn. do Pułtuska, na pn.-wsch. na Wyszków, na wsch. na Liw-Węgrów i na pd. do Lublina". /R. Mączyński "Układ przestrzenny i zabudowa", ""Warszawa. Nowe Miasto", Katalog Zabytków Sztuki w Polsce, T. XI, cz. 2, red. M. Kałamajska-Saeed, Warszawa 2001, s. XIV/ Co do ulicy Freta: "Nazwa oznaczała błotniste bezdroże (Fretha Novae Civitatis – ugór nowomiejski). Inne źródło stwierdza, że nazwa wywodzi się ze średniowiecznej formy niemieckiego terminu Freiheit (wolna przestrzeń przed bramą, miejsce targów). Ciekawostką związaną z ulicą Freta może być to iż w czasie Powstania Warszawskiego w kapitularzu kościoła św. Jacka miało siedzibę dowództwo grupy „Północ”". W XVI w. w związku z tym, że część ulicy Freta wliczano administracyjnie do Nowego Miasta (od Świętojerskiej do Rynku NM) nazywano ów fragment "Freta Novae Civitiatis" czy "ulicą do Nowego Miasta". Natomiast co do szczegółów to tak się zastanawiam czy kapitularz mógł być zlokalizowany w kościele?
  3. Idąc do krawca wypada się jednak zaopatrzyć bądź to we wzór (np. pożyczony) bądź w odpowiednią "specyfikację", nawet krawiec teatralny jedynie w ogólny sposób odtworzy krój i inne istotne szczegóły.
  4. W artykule na łamach "Studia Romologica" Sławomir Kapralski podaje (za: T. Acton "Gypsy Politics and Social Change"), że przed drugą wojną światową Janusz Kwiek (jeden z przywódców Kelderaszy) miał się ponoć zwrócić do Mussoliniego by ten wyraził zgodę na stworzenie państwa cygańskiego na terenie Abisynii. Pomijając kwestię, na ile akurat ta pogłoska była prawdziwą, czy w środowiskach romskich powstawały podobne idee mające na celu uzyskanie własnego państwa? /tegoż, "Romowie i Holokaust – rola doświadczenia zagłady w budowaniu współczesnej tożsamości romskiej", tamże, nr 1, 2008/ Autor podaje również, że współcześnie do tego typu pomysłu nawiązywał Ronald Lee (autor m.in. "The Rom-Vlach Gypsies and the Kris-Romani", w: "Gypsy Law. Romani Legal Traditions and Culture"), będąc pod wrażeniem ruchów wyzwoleńczych w Quebecu.
  5. Piosenki Pawła Kukiza a kampania wyborcza

    Wieczór wyborczy, w tej czy innej formie, organizują wszystkie sztaby kandydatów. Telewizja towarzyszy im przy oczekiwaniu na wyniki, dlaczego koncert - jako forma wieczoru wyborczego miałby być czymś się wyróżniającym?
  6. Piosenki Pawła Kukiza a kampania wyborcza

    Czy wyemitowanie "Panie Waldku, Pan się nie boi czyli lewy czerwcowy" oprotestowane przez PSL, czy utwór KNŻ "Łysy jedzie do Moskwy" budzący protesty SLD... a jak prezydent pojawi się w miejscu publicznym i ktoś krzyknie: "Bronek na drugą kadencję!" i ten mu pomacha to będzie to już element kampanii czy nie? A jakby nie pomachał czy to w istotny sposób coś zmieni? Ot, dylematy.
  7. Polska, II WŚ -1939- '89

    Ja zauważam szereg spraw, choćby taką, że nie przypuściłem Tyberiusza do takich familiarnych stosunków byśmy byli: "na Ty". Skoro byliśmy wówczas w radzieckiej (przymiotniki piszemy na ogół z małej litery, no chyba że Tyberiusz wyraża przez to pewną czołobitność względem "Wielkiego Lewicowego Brata") strefie wpływów to niby co z tego wynika? Nie byliśmy zależni od Rosji - takowego wówczas tworu politycznego nie było. Ano Tyberiusz jest młody zatem jego pamięć jest płytka, wojska radzieckie to się u nas zatrzymały, a amerykańskie pojechały dalej - widzi różnicę Tyberiusz czy może potrzebuje do tego wskazówek z nowego Kominternu? "Aż kusi zapytać gdzie ta suwerenność jak wszyscy sobie mogą jeździć w te i tamte jak im się podoba". Proszę wymienić: tych wszystkich z ostatnich dwudziestu lat i wskazać kierunki tras: "w te i tamte". Bo przecież Tyberiusz banialuk nam tu nie prezentuje... nieprawdaż? "Ja z kolei nie rozumiem o co mam pytać byłych więźniów obozów koncentracyjnych". O to czy obecność amerykańskich wojsk na naszej ziemi wydaje im się czymś podobnym do okupacji niemieckiej? Wydaje mi się, że fraszka niezbyt dokładnie czytuje własne wpisy. "Czym różni się przejazd 1 obcego czołgu od dywizji obcych czołgów?". Niczym (poza liczebnością pojazdów). Jest jednak różnica w tranzycie a w zasiedzeniu...
  8. Źródła o Jezusie

    Akurat wielu to powiedziało i to z ławki bliskiej Tyberiuszowi - czyli z lewicy, znów nie czyta Tyberiusz wpisów przedmówców. To tak konkretniej, jakie opracowania czytał Tyberiusz co do weryfikacji źródeł o Jezusie?
  9. Jak bronić Redutę Ordona? ... i inne tego typu miejsca

    A może bavarsky objaśnić: "44-45<->46-47<->48-53<->68-73<->54-55<->56-57<->58-60<->61-62a/b<->63-66"?
  10. Francja a migracja

    Myślę, że skoro wszyscy zainteresowani objaśnili sobie tą sytuację resztę można kontynuować poprzez P.W. secesjonista
  11. Polska, II WŚ -1939- '89

    A proszę konkretnie podać cytat mówiący, że ktoś tak sądzi, bo zaczynasz Tyberiuszu gonić w piętkę powtarzając za innymi puste kwestie bez zrozumienia szerszego kontekstu danej wypowiedzi. A kto stacjonował po 1945 r. na naszych terenach, może przypomnieć Tyberiuszowi fraszka i zapytać się go czy wspomnienie o tym to nie denerwuje go czasem? To wojna i jej efekty polityczno-militarne skończyły się z wprowadzeniem armii radzieckiej na nasze tereny czy z jej wyprowadzeniem? Ja tam suchary lubię... atoli fraszka nie ma racji ze swymi zadziwiającymi porównaniami. Jeśli ktoś porównuje przejazd przez Polskę oddziałów armii USA w drodze do bazy na terenie Niemiec z obecnością wojsk radzieckich w okresie PRL, czy szerzej ze stanem wojny porównywalnym z drugą wojną światową to powinien się udać na spotkanie z byłymi więźniami obozów koncentracyjnych i uzmysłowić im, że są to porównywalne sytuacje. To fraszka czy Tyberiusz podejmą takie wyzwanie? Obiecuję, że będę świadkiem i zarejestruję taki wyczyn. Nerwy Tyberiusza niezbyt mnie obchodzą, jakoś go nie denerwuje pisanie (przezeń samego) o innych narodowościach specjalnie z małej litery by dać upust swym negatywnym odczuciom, atoli wielce jest uważny jak ktoś nieodpowiednio jego zdaniem napisze o członkach LGBT. Ot taka klasyczna lewicowa dwojaka optyka. Jak ktoś nie widzi różnicy pomiędzy sowieckimi wojskami a dzisiejszą obecnością wojsk USA w Polsce (może ktoś przypomnieć jaki to jest procent względem stacjonujących wcześniej wojsk radzieckich?? Licząc radzieckie wojska za 100?) czy zgodą na wspomniany przejazd - to chyba trochę lewituje w kierunku oparów absurdu. Ja myślałem, że ludzie inteligentni, po studiach, potrafią zrozumieć, że istnieją wypowiedzi których nie trzeba traktować literalnie, innymi słowy nie chorują na jakąś polityczną formę hebefreniczności... byłem w błędzie. Ano jednak tak nie napisał: "A wcześniej, mimo że toczyła się ona na dwóch kontynentach i na dwóch oceanach oraz zaangażowane były państwa z wszystkich kontynentów". Dla mnie państwa z wszystkich kontynentów to niekoniecznie dwa kontynenty - a jak fraszka uważa?
  12. O Warszawie kilka zdań (blog)

    No a ja nie podważam jego zdania, zwłaszcza, że Warszawa zupełnie nie leży w mym kręgu zainteresowań. Tylko się zastanawiam jak to w praktyce wyglądało w podanych latach? Tak tytułem uzupełnienia informacji, wedle "Taryfy" wydanej w kwietniu 1821 r. na ulicy Spadek właścicielami domów bądź innych nieruchomości byli: Wołowski (pod numerem 1965), Efraim Zelman (1966) i Józef Zelman (1968), pod numerem 1967 podówczas był jedynie pusty plac. Na ulicy Fawory (leżącej w kręgu zainteresowań adamhistoryk, jak sądzę): Zaidlic (1982 a), Judka Jckowicz (zapewne Ickowicz; 1982 b), Hummel (1983 i 1984), Maiorkowska (1985), Dessenz (1986), Bogdański (1987), Radzimiński (1988), Strubel (1989), Hoffmann (1990), Barthel (1991 i 1992), Schneyder (1993 a), Maierfeld (1993 b). Natomiast wedle Taryfy wydanej w 1832 r. na ul. (wydanie J. Glücksberga) Spadek mamy: Wołowski Paweł (1965), Landstein Enoch (1966 a), Kierzkowski Stanisław (1966 b) i Okęcki Jan (1967 i 1968). Co do ul. Fawory: Seydlitz Józef (1982 a), Hedryk Judka (1982 b), Hummel Daniel (1983 i 1984), Majorkowski Antoni (1985), Dessenz Kazimierz (1986), Kraiewski Antoni (1987 i 1988), Strubel Jan (1989), Nitschke Beniamin (1990), Bartel (1991 i 1992), Iasiński Ludwik (1993 a) i Schneiderowa Eleonora (1993 b). Na miejscu adamhistoryk to poświęciłbym również czas na próbę zdobycia informacji kim byli ci wszyscy ludzie...
  13. Dwór Ksawerego Pusłowskiego

    Można spróbować coś znaleźć w: T.S. Jaroszewski "Księga pałaców Warszawy" M. Kwiatkowski "Architektura pałacowa i willowa w Warszawie", w: "Studia Warszawskie", T. XXII, 1975.
  14. Źródła o Jezusie

    Mało prawdopodobne by kilku Żydów napisało wówczas "Biblię", a to z tego powodu, że coś takiego jak "Biblia" podówczas nie istniało. No i tych Żydów musiało być więcej niż kilku, zważywszy na ilość zawartych w niej pism o całkiem różnym charakterze stylu, jak mniemam Tyberiusz nie zapomniał, że częścią Biblii jest i Stary Testament. Ten jakiś "gościu" to kto? Kiedy miał żyć? Co do źródeł, to istnieje hipoteza, że "mądry Król" wspomniany w liście syryjskiego stoika - Mara bar Sarapiona (ok. 73 r.), może być właśnie Jezusem. Co do Flawiusza, to wymienia on około trzynastu różnorakich osób o imieniu Jezus, nigdy jednak nie łączy przydomka "Chrystus" z innymi pseudomesjaszami. Zaś co do inkryminowanego fragmentu o mesjaszu, to trzeba pamiętać, że istnieją dwie ścieżki jakimi "Testimonium Flavianum" zostało nam przekazane. W "ścieżce zachodniej" teksty zawarte w Cod. Ambrosianus 370 F 128 i Cod. Vaticanus Graecus 148 faktycznie wydają się być retuszem, choć niekoniecznie interpolacją jakby chcieli niektórzy poczynając od Lucasa Osiandera z XVI w. do Zenona Kosidowskiego czy Archibalda Robertsona. Mamy jednak również "ścieżkę wschodnią", czyli arabski tekst Testimonium, znany nam zacytowania przez biskupa melchickiego - Agapiosa z Hierapolis. Co ciekawe (zważywszy, że cytuje to chrześcijański biskup) to tutaj kwestia mesjasza nie jest już tak oczywista: "toteż był on, być może, mesjaszem, o którym prorocy opowiadali cudowne rzeczy". /szerzej: S. Pines "An Arabie Version of the Testimonium Flavianum and its Implications"/ Próba rekonstrukcji oryginału fragmentu 18,3,3 w ujęciu Jana Radożyckiego: "W tym czasie stał się przyczyną nowych zaburzeń niejaki Jezus, człowiek mądry, jeżeli w ogóle można go nazwać człowiekiem. Czynił bowiem rzeczy niezwykłe i był nauczycielem ludzi, którzy z radością przyjmują prawdę. Zjednał sobie wielu Żydów, jak też i Greków. Uchodził on za mesjasza, ale nim nie był. A gdy wskutek doniesienia najznakomitszych u nas mężów, Piłat skazał go na śmierć krzyżową, jego dawni miłujący go uczniowie nie przestali o nim głosić, że trzeciego dnia ukazał im się znów jako żywy, co o nim, jak i wiele innych zdumiewających rzeczy przepowiedzieli boscy prorocy. i odtąd, aż po dzień dzisiejszy, istnieje plemię chrześcijan, którzy od niego otrzymali tę nazwę". A co powiada o Jezusie dawna tradycja talmudyczna?
  15. Polska, II WŚ -1939- '89

    Sugerowanie, że dla obu panów, po 1945 r. wciąż toczyły się zmagania wojenne wydaje nieco nietrafione. Słusznie zatem nie zauważyła fraszka wojny na polskich ulicach. Ciekawe, że jednak fraszka nie odniosła się do mego przykładu z Japończykami, czy w rozmowie z takim panem przekonywałaby go, że przecież nie widać walk na ulicach? "Nie możemy patrzeć na wszystko z naszego europejskiego punktu widzenia. Europa i Afryka to nie świat". Jak rozumiem Europa plus Afryka plus Ameryka Północna to dla fraszki już jest "świat"??? Tak na marginesie, Azja była zaangażowana w ten konflikt przed Pearl Harbour.
  16. Piwo w Egipcie?

    W świetle badań archeobotanicznych nie tylko z jęczmienia, ale i pszenicy płaskurki. W świetle badań teoria o pokruszonym chlebie i dodawaniu owoców nie znajduje potwierdzenia. "Moc" egipskiego piwa mogła być wzmocniona poprzez dodawanie ziarna życicy (odnalezione w kadziach z Tell el-Farcha). Amica podała link do nader ciekawego artykułu, z tym że pomyliła się, autor jest kobietą - Samuel to nazwisko. Z literatury: L. Kubiak-Martens, J. Langer "Predynastic beer brewing as suggested by botanical and Physicochemical evidence from Tell el-Farkha, Eastern Delta”, w: "Egypt at its Origins 2. Proceedings of the International Conference “Origin of the State. Predynastic and Early Dynastic Egypt”, Toulouse (France), 5th-8th September 2005, "Orientalia Lovaniensa Analecta", 172, 2008, red. B. Midant-Reynes, Y. Tristant D. Samuel "Brewing and baking", w: "Ancient Egyptian Materials and Technology" red. P.T. Nicholson, I. Shaw.
  17. Dodać można: M. Gamrat "Listy z Amarny jako obraz stosunków Egiptu z państwami Mezopotamii i Syro-Palestyny w okresie Nowego Państwa", "Medżat - Studia Egiptologiczne", T. II, 2014.
  18. O Warszawie kilka zdań (blog)

    "Mam tylko jedną informację na jej temat. I to bardzo enigmatyczną. Według prac o Warszawie wiadomo że w okresie Oświecenia należała do jurydyky Leszno i była to ulica jak najbardziej „przemysłowa”. Co to znaczy? Znajdowała się tam mała fabryczka tkanin bawełnianych. A może nawet dwie fabryczki … Skąd taki niepewny wniosek? Czytamy u Drozdowskiego, że ” … przy ulicy Spadek oraz przy Franciszkańskiej, znajdowały się jakieś trzy małe zakłady produkujące tkaniny bawełniane …”". Tak się zastanawiam, jurydyki zlikwidowano w 1791 r., a w 1787 r. dwa domy na ulicy Spadek (1965 i 1966) podlegały jurysdykcji Starego Miasta a nie ratuszowi z ul. Leszno. Dokładniej - dwa domy po jednej stronie. A Nowej Warszawie podlegały kolejne dwie posesje (1967 i 1968). Jak podaje Wejnert do jurydyki Leszno należały: Leszno, Przejazd, Rymarska. Orla, Solna i Żelazna. /por. tabela na s. 70, s. 88 i s. 185, w: A. Wejnert "Starożytności Warszawskie", T. I, "O głównych podziałach Miasta Warszawy"/ Co do fabryczek, całkiem to możliwe, pierwsza znana fabryka (tego typu) na Franciszkańskiej to bodajże dopiero rok 1854, mały zakład produkcji płótna Józefa Landego pod numerem 6-12. /szerzej: J. Zieliński "Atlas dawnej architektury ulic i placów Warszawy"/ "Jeżeli moje oko się nie myli i dobrze patrzę na „starożytne” mapy Warszawy – ulica Spadek znajdowała się tam, gdzie mamy Bramę Straceń". No nie wiem, ul. Spadek wychodziła na Zdrój Królewski czy to się zgadza z tymi mapami i Bramą? Chyba bardziej prawdopodobnym tropem jest współczesna ul. Wenedów.
  19. Fala w Siłach Zbrojnych PRL

    Nie wiem o jakie pokolenie "gimnazjalnej mlodziezy" chodzi, ale podejrzewam, że w wieku 13 czy 16 lat to i RicDu miałby kłopoty z rozebraniem kałacha.
  20. Tak przy okazji wcześniejszych dyskusji o meteorytach: K. Socha, I. Suliga, H. Krawczyk "Meteoryty – najstarszy materiał do wytwarzania narzędzi żelaznych?", "Acta Societatis Metheoriticae Polonorum", Rocznik Polskiego Towarzystwa Meteorytowego, Vol. 5, 2014. /dostępne na: www.yadda.icm.edu.pl/
  21. Piosenki Pawła Kukiza a kampania wyborcza

    A pokazanie w wiadomościach prezydenta?
  22. Z pewnej inskrypcji nagrobnej (CIL 6. 13740): "Gajusz Caecilius Florus, wyzwoleniec Gajusza i Gai. Żył szesnaście lat i siedem miesięcy. Ktokolwiek tutaj nasika lub narzyga może narazić się na gniew bogów nieba i świata podziemnego". /E. Bugaj "Rzymskie cmentarzyska i pomniki nagrobne jako sztuka upamiętniania", "Funeralia Lednickie", Spotkanie 9, Poznań 2007, s. 329/
  23. O Warszawie kilka zdań (blog)

    Ano jednak nie, jest to akt z czasów pruskich będący wykazem ulic Warszawy - "Die Ausmessung und Quadrat-Berechnung der Strassen in Warschau betreffend 1797".
  24. Uczty ze szkieletami

    Chyba jednak chodzi o rzeczywistą ceremonię: "Uczta pogrzebowa to bardzo popularny motyw, pojawiający się w sztuce różnych regionów świata antycznego. Przedstawienia zmarłego, siedzącego przed zastawionym pożywieniem stołem ofiarnym, na zabytkach z Egiptu występują już w sztuce Starego Państwa. Począwszy od Okresu Ptolemejskiego upodobniły się one do tego typu przedstawień z terenów Grecji (np. pod względem ubioru przedstawianych na nich postaci, a także ich ułożenia na łożu biesiadnym), pozostawały jednak formalistyczne, a sposób stylizacji ciała ludzkiego był charakterystyczny dla kanonu sztuki egipskiej (...) Przedstawienie uczty pogrzebowej na stelach z Kom Abu Billo (ryc. 2) mogło być powiązane z nadaniem nowego znaczenia symbolicznego obyczajowi, który wywodził się co najmniej z okresu hellenistycznego, a możliwe, że był obecny również we wcześniejszych okresach. Jego występowanie na terenie Egiptu potwierdza odkrycie przy grobach hellenistycznych tzw. „domów pogrzebowych” z charakterystycznymi łożami do ucztowania (ang. kline) odnalezionymi między innymi przez polską misję prowadzącą badania w Marina elAlamein". /A. Czerwinski "Synkretyzm religijny w Egipcie w Okresie Rzymskim – próba charakterystyki w oparciu o analizę stel grobowych z cmentarzyska w Kom Abu Billo", "Medżat - Studia Egiptologiczne", T. II, Warszawa 2014, s. 140-141/ A jako ciekawostkę dodam, że w odległej Japonii co prawda nie ucztowano ze zmarłymi, za to sypiano: "Jeszcze w okresie Meiji na terenach rozciągających się od północnej części prefektury Hyōgo do wschodniej części Tottori najbliższy krewny miał obowiązek przez jedną noc spać w jednym pomieszczeniu z ciałem zmarłego". /J.A Ciesielska "Obrządek ciałopalny w tradycji starożytnej i współczesnej Japonii", "Antropologia Religii", V, 2013, ps. 50/
  25. O Warszawie kilka zdań (blog)

    Żeby nie było, że tylko krytykuję... "Mam tylko jedną informację na jej temat". Według "Ausmessung" z 1797 r.ulica Spadek nie była wówczas wybrukowana, a miała: 240 długości, szerokości 18, łokci kwadratowych 2136. Sama ulica wychodziła na plac targowy i tzw. Zdrój Królewski. Inna interesująca adamhistoryk ulica, czyli Fawory: 1010, 40, 40400, również w tym czasie niebrukowana. Na tej ulicy znajdowały się rogatki marymonckie zwane również faworskimi. Na tej ulicy baron Piotr Scheffer postanowił postawić stalownię (pod numerem 1983), inters jednak nie wypalił. W tym miejscu podczas powstania kościuszkowskiego był młyn prochowy.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.