-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Okres II RP mógł się stać areną bodajże najsłynniejszego w naszej historii pojedynku wyzwano bowiem samego Piłsudskiego. "Najsłynniejszym był konflikt, a jaki Marszałek wdał się z generałem Szeptyckim, ministrem spraw wojskowych w rządzie Witosa, 28 czerwca 1923 roku. Na posiedzeniu Ścisłej Rady Wojennej Piłsudski zwrócił się do niego ze słowami: Bo pan jest jak kurwa, co podstawia dupę to jednemu, to drugiemu'. Dotknięty do żywego generał wyzwał Piłsudskiego na pojedynek, ale przysłani przez niego sekundanci usłyszeli odmowę i argument, że Marszałek nie może pojedynkować się ze swoim podkomendnym. W końcu sprawa oparła się o prezydenta, który zakazał rozwiązywania sporów z użyciem broni". /I. Kienzler "Kobiety w życiu Marszałka Piłsudskiego", Warszawa 2012, s. 191-192/
-
Na czym polegała różnica w funkcji urzędników z ius auspicandi: "Rozróżniano przy tym dwa rodzaje auspicjów: auspicia imperativa, podejmowane celowo przez osoby uprawnione (urzędników z ius auspicandi) w poszukiwaniu znaków oraz auspicia oblativa, znaki zsyłane przez bogów bez zapytania (zgłaszane i interpretowane przez augurów) (...) Podstawowe zasady dotyczące zgłaszania nieprzychylnych znaków przez upoważnionych do tego urzędników (obnuntiatio) lub augurów (nuntiatio) uregulowały ustawy: leges Aelia et Fufia de modo legum ferendarum". /H. Kowalski "Cyceron, Katylina i wróżby", "Wieki Stare i Nowe", T. 1 (6), pod red. I. Panica, M.W. Wanatowicza, Katowice 2009, s. 26 i n./ Z literatury dodać można: M. Jaczynowska "Przemiany religijne w okresie schyłku republiki rzymskiej", w: "Świat antyczny. Stosunki społeczne, ideologia i polityka, religia. Studia ofiarowane Izie Bieżuńskiej-Małowist"
-
Strój na Grunwald
secesjonista odpowiedział oleńka123 → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
A to zależy w czyją rolę ktoś się chce wcielić i jaką kwotę na zakup chce przeznaczyć. -
Prośba o pomoc w identyfikacji osób na zdjęciu (III Rzesza)
secesjonista odpowiedział BH90210 → temat → Identyfikacja znalezisk
Jeśli dobrze rozpoznaję na drugim zdjęciu mamy Josepha Goebbelsa (pan skrajnie po prawej stronie), pan w cywilnym ubraniu to chyba Joachim von Ribbentrop. -
Greckie długi stan na dziś i najbliższą przyszłość
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Nie wiem jaki ma euklides problem z odczytaniem sensu wypowiedzi janceta? Powiedział, że chciałby by wiele osób dużo zarabiało (nieważne czy chodzi o 10 tys czy o miliony) i zarazem by szeregi tych co zarabiają mało były jak najrzadsze. Gdzie tu widzi euklides chęć powrotu do starych czasów? Po pierwsze jak wejść na "hipotekę" państwa? Po drugie hipoteka to kłopot dla banku, który nie jest firmą na rynku deweloperskim. A co jak nie ma już tej hipotetycznej hipoteki ani innych zabezpieczeń? Skoro euklides wie, że banki zarobiły to nie sprawi mu kłopotu wskazania jakie to są banki i ile zarobiły? Z chęcią zapoznam się z konkretnymi danymi. Ja nader często umarzam swe prywatne pożyczki, ingerencji możnowładztwa w me decyzje nie zauważyłem. Od kiedy Brazylia był "równiejszą" i dlaczego? Nieprawda. Jaki teoretyk socjalistycznej ekonomiki podał taką wykładnię: proszę nam zacytować. -
W moim obiektywie
secesjonista odpowiedział erbsen → temat → Historia lokalna i turystyka historyczna
Cóż, secesjonista nie poczuwa się do bycia: "znawcą tematu". Zadałem pytanie: "kto", w odpowiedzi uzyskałem link do wiki, który okazał się błędnym. To chyba erbsen powinna zweryfikować własne poszukiwania i ich wyniki: "ale od czego wujek Google...". Daty przecież łatwo sprawdzić i niekoniecznie trzeba się opierać na pierwszym wyniku z google. -
Greckie długi stan na dziś i najbliższą przyszłość
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
W głosowaniu? -
Chodzi o Formozusa?
-
W moim obiektywie
secesjonista odpowiedział erbsen → temat → Historia lokalna i turystyka historyczna
Ale co mam wybaczyć? Że mylisz osoby? Że piszesz: "Mam na dzieję" - co budzi mój czujnik językowy? Jak robisz zdjęcie danego nagrobka to warto poświęcić trochę czasu dla tej osoby, a ty odsyłasz mnie do wiki i to jeszcze nie sprawdziwszy danych, jeno wklepując w google nazwisko i wybierając pierwsza propozycję - zresztą błędną. -
W moim obiektywie
secesjonista odpowiedział erbsen → temat → Historia lokalna i turystyka historyczna
Ja bym był ostrożny z tym "wujkiem", ale co ja się tam na tym znam: osoba na zdjęciu (wedle zapisu na nagrobku) miała zemrzeć w 1935 roku, a urodzić się w 1882 roku, dla erbsen (wedle "wujka") jest to osoba co to urodziła się w 1861 i zmarła w 1920 roku. No ja mam wątpliwości co do identyfikacji... -
W moim obiektywie
secesjonista odpowiedział erbsen → temat → Historia lokalna i turystyka historyczna
Kim był Gustaw Seifert? -
Nie powinno być: "Kompitalia"? Dla Tyberiusza: L. Stankiewicz "Compitalia - świeto Larów na rozstajnych drogach ", "Filomata", nr 427-428, 1995.
-
Rzymska sztuka gotowania
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka i społeczeństwo
Takie pytanie: siedem kwadrantyli ile to jest wina? -
Spitzen oder nichtspitzen: das ist hier die Frage!
secesjonista odpowiedział bavarsky → temat → Hyde park
Że tak pozwolę sobie zaśmiecić temat (bo tu o struganiu i ostrzeniu), czy to może znaczyć, że owe opinie mogły być potem "obrabiane maszynowo"? Bo zastanawiam nad sensem używania takiego a nie innego narzędzi pisania. -
„Polityka pamięci”, „polityka historyczna” nowego prezydenta? Głos w dyskusji.
secesjonista odpowiedział Mateuszc1 → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
No ja przebrnąłem przez ten obszerniejszy artykuł i mam kilka pytań natury formalnej: od kiedy pytajnik stawia się na początku zdania? "?Pamięć i historia, nie tylko nie są pojęciami synonimicznymi...". Nie wiem od kiedy, ale narodziła nam się nam nowa norma polegająca na stawianiu pytajnika po spacji: "głównie po dzieła uznanych specjalistów ?". Nie wiem skąd pomysł, że po pytajniku piszemy z małej litery: "Nie stoimy więc wobec problemu ?pamięć czy historia? tylko wobec dylematu ?pamięć czy ignorancja?". Nie zauważyłem by zmieniły się zasady pisowni i pytajnik może zstępować cudzysłów: "... mogę gorąco polecić lekturę niedawno wydanej książki Adama Leszczyńskiego pt. ?Skok w nowoczesność. Polityka wzrostu w krajach peryferyjnych 1943-1980?" Nie wiem jaką szkołę kończył autor, ale wedle mej opinii: "niegodną" piszemy razem: "... uznać drugą stronę za skompromitowaną i nie godną pełnego uczestnictwa w sferze publicznej". Autor chyba nie bardzo pojmuje termin: "wyabstrahować": "... wydumanych problemów wyabstrahowanych od realiów życia codziennego". Wyabstrahować to można"z czegoś" a nie: "od czegoś". "Jestem zdecydowanym przeciwnikiem patrzenia na historię w kolorach czarno - białych. Szczególnie, że mianem 'zdrajcy' określono nie tylko wybitnego intelektualistę, ale też osobę bliską mojemu sercu jaką jest prof. Zygmunt Bauman". Czy ja wiem, że akurat zdrajca? Tylko donosiciel, co nie wpływa na jakość jego książek. Jak rozumiem istnieje jakaś sprzeczność pomiędzy byciem wybitnym intelektualistą a zdrajcą? A jaka? "Ażeby praktycznie to zobrazować – bardzo częste w polskiej przestrzeni publicznej są nawoływania do tego, aby pamiętać o rzezi katyńskiej. W sposób oczywisty nikt młody nie może pamiętać roku 1940, więc pamięć osobista w tym przypadku odpada. Czy chodzi więc o znajomość faktu historycznego, świadomość że wiosną 1940 roku w tym i tym miejscu rozstrzelano określoną liczbę Polaków? Chyba również nie do końca ? czytamy o bardzo wielu tego typu masakrach, mamy świadomość że do nich doszło, nie wpływa to jednak znacząco na nasze jestestwo i przechodzimy obok nich obojętnie. Nie o daty i liczby więc tu chodzi. W takim razie chcemy być może zrozumieć co tamte osoby czuły, złożyć hołd im cierpieniu? Problem w tym, że nikt z nas nie ma bladego nawet pojęcia co tamte osoby czuły". Ja nie wiem co czuły te osoby, nie mam jednak problemu z oceną tego zdarzenia. Autor artykułu ma względem tego jakiś ambiwalentny stosunek? Zdarzenie jest mi znane, z oceną nie mam problemu; jak mam możliwość to składam hołd poprzez złożenia wieńca, nie bardzo pojmuję co autor w tym fragmencie chciał wyrazić? Sugeruje, że wbrew powszechnej opinii nie cierpieli? "12 tysięcy śledztw spośród których aktami oskarżenia uwieńczone były… 300 z nich". A ile z tych śledztw zakończyło się wskutek przedawnienia i śmierci osoby oskarżonej? Możemy poznać i taką statystykę? "pamięć masakry w kopalni Wujek (9 zabitych, rządy ?komunistów?) ma poparcie państwa, poparcia tego brakuje dla krakowskich robotników z listopada 1923 (18 zabitych, rozkaz strzelania do robotników przez prawicowy rząd Witosa[7])". Jak brzmiał ów rozkaz? "Warto na końcu wskazać na rozróżnienie motywów jakimi kierowały się władze realno-komunistyczne od tych które kierują dzisiejszym IPNem. W przypadku tych pierwszych chodziło o racje naukowe, wierzono bowiem że socjalizm naukowy jest ostateczną wykładnią naukową świata, więc odmienną pamięć tępiono tak jak błąd w obliczeniach. IPNem kierują racje moralne, które pozwalają postawić samego siebie po ?właściwej stronie historii? i uznać drugą stronę za skompromitowaną i nie godną pełnego uczestnictwa w sferze publicznej. Zdradziecka lewica powinna dziękować że nie została w ogóle zmieciona z powierzchni Polski i jest tolerowana przez patriotycznych Polaków". Jak rozumiem zdaniem autora tematu władze PRL (czy ówcześni historycy uwiedzeni komunistyczną ideą) posługiwali się lepszą, bo naukową metodą? Mógłby mi objaśnić autor jak wedle tej metody wygląda kwestia, że w II RP ludzie mieszkali na drzewach? Jak wedle tej naukowej metody objaśniano kto był sprawcą mordów w Katyniu? Mnie się jednak zdaje, że to z nauką nie ma nic wspólnego. I na koniec, tytuł (tego drugiego artykułu) jest nader mylący: nie znalazłem w nim żadnego potwierdzenia, że IPN kłamie. -
„Polityka pamięci”, „polityka historyczna” nowego prezydenta? Głos w dyskusji.
secesjonista odpowiedział Mateuszc1 → temat → Katalog artykułów historycznych użytkowników
No ja nie wiem, autor tematu porzuca swe wątki? To jak to jest z tymi niepokojącymi wątkami z otoczenia nowego prezydenta? Dowiemy się co wzbudza konkretnie niepokój autora tematu? -
13 grudnia 1981
secesjonista odpowiedział jancet → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
A niby czemu wstyd, skoro dla wielu dorosłych sytuacja była niejasna i niezrozumiała. Ja pamiętam zaspy, "zepsute" oglądanie telewizji i dziadka co mocno nieparlamentarnie wyraził swą opinię o przewodniej sile narodu i rządzących, co chyba na jedno wychodziło. Po czym wyruszył na rekonesans, a kiedy powrócił nakazał babci nagotować rosołu a mnie zanieść go wojakom trzymającym posterunek przy tzw. przejeździe św. Jana, bo jak orzekł (a mój dziadek zawsze orzekał a nie: mówił) wyglądają na "skapcaniałych". A rzecz mi się przypomniała kiedy oglądałem program Okrasy, bo rosół był w kociołku, podobnym jaki ten kucharz często używa. Potem rzucałem śnieżkami w żołnierzy, ale nie sądzę by można to nazwać opozycją, raczej głupotą. -
Ile trwała ciąża w średniowieczu
secesjonista odpowiedział Furiusz → temat → Nauka, kultura i sztuka
A czy w średniowieczu zajmowało się antycznymi pismami traktującymi o ciąży urojonej bądź schorzeniami typu molucrum? -
Spitzen oder nichtspitzen: das ist hier die Frage!
secesjonista odpowiedział bavarsky → temat → Hyde park
Dziękuję za objaśnienie. -
Eugenistów polskich ród, legionistów wzmocni trud
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Co do poszczególnych punktów: 1. Czy wyrwane z kontekstu można się przekonać samemu, akurat ten numer jest zdigitalizowany i dostępny na portalu: bodajże małopolskiej biblioteki cyfrowej (bądź mazowieckiej). 2. Ja widzę różnicę pomiędzy stwierdzeniem: "wszyscy są równi" a "wszyscy są równi przed Bogiem". 3. Chodzi oczywiście o polskich pacyfistów. 4. Gdzieżby tam. Na łamach "Zagadnień Rasy" niejaki Stanisław Budzyński przekonywał: "Świadomym hodowcą swego narodu ma być państwo. Państwo powinno zabezpieczać jego normalny rozwój i tężyznę oraz nadać odpowiedni charakter. Państwo musi zwrócić więcej uwagi na tworzenie się dziedzicznie uzdolnionych rodzin urzędników państwowych, któreby przekazywały pewne cechy i automatyzmy duchowe drogą dziedziczenia swym potomkom; rodziny te wytworzą potężny aparat urzędniczy, któryby (...) podtrzymywał potęgę państwa". /K. Kawalec "Spór o eugenikę w Polsce w latach 1918-1939", "Medycyna Nowożytna", nr 7/2, 2000, s. 91, cyt. z artykułu: "Sprawa urzędnicza a eugenika", "Zagadnienia Rasy", nr 7-8, wrzesień - grudzień 1929/ Wspomniany wyżej Krzysztof Kawalec napisał w swym artykule (niepozbawionym kilku faktograficznych błędów) o dość radykalnej wizji: "Wszelkie rekordy w tym względzie biła wizja, zawarta w książce Włodzimierza Spasowskiego, byłego dyrektora Instytutu Pedagogicznego w Warszawie, wolnomularza, socjalisty - w latach zaś trzydziestych skłaniającego się sympatiami ku komunizmowi. Marzył on o państwie światowym, kształtującym nowego człowieka, w pełni uspołecznionego, a także uszlachetnionego rasowo, uwolnionego od chorób dziesiątkujących populacje ludzkie. Wiarę w możliwość ziszczenia się podobnej perspektywy wiąże się dziś z inżynierią genetyczną; w latach trzydziestych w grę wchodziły środki stosowane przez hodowców zwierząt. Aby je zastosować, państwo musiałoby mieć nad poddaną sobie ludnością taką władzę, jak hodowca nad swoją trzodą. Spasowski postulował, by państwo czuwało nad kojarzeniem się par, pod względem antropologicznym i eugenicznym najkorzystniej dobieranych, a także by przeciwdziałało rozrodowi typów uznanych za patologiczne. Miało to być osiągnięte zarówno przez administracyjne zakazy, jak i sięgnięcie po aborcję jako środek polityki demograficznej. Sprawując pełną kontrolę nad przyrostem ludności, sterując zarówno ilością, jak i jakością materiału ludzkiego - państwo na każdy rok wyznaczałoby kontyngent (limit) noworodków". /tamże, s. 92-93; w oparciu o: W. Spasowski "Wyzwolenie człowieka w świetle filozofii, socjologii pracy i wychowania ludzkości", Warszawa 1933/ I takie pytanie... jak do eugeniki podchodziły środowiska: komunistyczne i radykalnych nacjonalistów? Dal tych pierwszych inżynieria społeczna była chyba kusząca; dla tych drugich zachowanie substancji narodowej (rasowej?) też było w kręgu zainteresowań. Zna ktoś wypowiedzi w tym zakresie środowisk politycznych? -
Spitzen oder nichtspitzen: das ist hier die Frage!
secesjonista odpowiedział bavarsky → temat → Hyde park
Takie pytanie: w czasie drugiej wojny światowej oficerowie wypełniali szesnastronicowe opinie służbowe, używali do tego "ołówka elektrograficznego". Na jakiej zasadzie on działał? -
Bilans gospodarki Polski - stan obecny (2014-2015)
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Mnie się zdaje, że nader jasno się wyraziłem. Lasy Państwowe są w polskich czy obcych rękach? Jeśli są w polskich to znaczy, że nieprawdziwym jest stwierdzenie, że praktycznie nic nie posiadamy. Co w tym niezrozumiałego? -
Bilans gospodarki Polski - stan obecny (2014-2015)
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Polacy tworzą również rząd i obsadę ministerstw, skoro teza jest taka, że Polacy (jako osoby prywatne i jako polskie instytucje samorządowe i państwowe) nic praktycznie nie posiadają to ja rozumiem, że i nasze lasy są w rękach obcokrajowców. Z chęcią poznałbym konkrety w tym zakresie. -
Temat jest o pewnym Niemcu a nie o ocenie działań pana Komorowskiego, do tego typu dywagacji mamy nieco stosowniejsze tematy, choćby: "Czy należy upamiętniać i jak upamiętniać?".
-
Błękitna chorągiew- co to za odznaka?
secesjonista odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Odznaka jak wiele innych, problem w tym, że wcale nie jest pewnym, że była: "błękitna", względem dawnych i obcojęzycznych tekstów warto zawsze tłumaczenie konfrontować z tekstem w oryginalnym języku. A tam stoi: ""caeruleus".