secesjonista

Co do kwestii ukarania Mityleny i występów Kleona i Diodotosa, to warto przytoczyć notkę redakcyjną Jana Długosza do tych mów: "W osobach Kleona i Diodotosa starły się dwa poglądy dotyczące metod, lecz nie celów, uprawiania polityki. Słuszność podjętej decyzji rozważano jedynie w kontekście korzyści, jaką może odnieść państwo. Kwestie moralne nie zajmowały żadnego z mówców...". /"Wielkie mowy historii", T. I "Od Mojżesza do Napoleona", wyb. i oprac. T. Zawadzki, Warszawa 2006, s. 28/ Połączono dwa podobne tematy: Jarpena i Tyberiusza. secesjonista

M. Eliade zauważa: "Zasadnicza rola przypada niebiańskim i atmosferycznym hierofaniom. Przeto niema nic dziwnego w tym, że szereg bogów określano mianem piorunu: germański Donar, Thor, celtycki Taranis (Tanaros), bałtycki Perkun, protosłowiański Perun itd. Jest rzeczą prawdopodobną, że już w epoce indoeuropejskiej bóg niebios - bóg najwyższy jako stwórca świata i władca kosmosu - ustąpił miejsca bogom burzy; zjawisko to jest dość częste w dziejach religii. Także ogień, który powstał od piorunu, jest traktowany jako boskiego pochodzenia". /tegoż, "Historia wierzeń i idei religijnych", Warszawa 1988, s. 134/

O "białych autobusach" hrabiego Bernadotte napisano wiele (choć ocena akcji wciąż nie jest jednoznaczna), a jak wyglądała akcja Duńczyków?

A będą wreszcie te przykłady "z Zachodu" bo to trochę robi się nudne... Nie wiem co ma do rzeczy złamanie hetero normy ale właśnie sobie Kludija zaprzecza, zachowania typu queer jak najbardziej mają miejsce w tej części Europy, zatem teza o konieczności zmiany "bazy książki" wydaje się być mocno wątpliwą. Skoro jak się zdaje, Kluadija nie dotarła jeszcze do żadnej takiej osoby i nie przeprowadziła z nią wywiadu - jak może określać jakiego to typu takie osoby prezentują zachowania? Teza pod założenia?

Temat Tyberiusza połączyłem ze starszym wątkiem. secesjonista

A przyczyną zmiany zdania jest owe słówko: "gender" i "Mnie chodziło to, że Europa Środkowa jest bardziej konserwatywna i ludzie boją się ujawnić, ta książka może to zmienić. Chciałabym, by Polska była taka jak Zachód, by się zmieniła, mam znajomych na Zachodzie a tam podejście do wszystkiego jest inne, nie ma czegoś takiego jak 'straszenie gender' czy gejem". Czy może coś innego - bo to trochę wygląda jak przykład z eksperymentów Pawłowa albo zgadzanie się ze słuszną linią partii.

Ja się tak zastanawiam, czy aby misja nie jest na wyrost i trochę niepotrzebną. Ponoć wedle autorki tematu, społeczeństwo w tej części Europy jest tak konserwatywne, że boi się przyznać do pewnych fascynacji (o charakterze platoniczno-seksualnym) postaciami historycznymi, a na (bliżej nieokreślonym) Zachodzie jest inaczej. Ja mam poważne wątpliwości, czy Polacy którzy potrafią onanizować się przed kamerką internetową przed wszystkimi chętnymi internautami mieliby mieć akurat przed tym opory? Kiedy pisałem o CSW to myślałem o pewnym narzędziu, bo jakoś autorka musi selekcjonować swych respondentów, chyba nie wystarczy deklaracja: "jestem zakochany...". My jako mniej zainteresowani taką tematyką nie prowadziliśmy w tym kierunku żadnej kwerendy, atoli z chęcią poznamy kilka szczegółów... no ale tu jest problem. Autroka tematu pomimo deklaracji: z czym to miała do czynienia na "Zachodzie" jakoś skąpi nam informacji - a) o publikacjach tyczących się takiej tematyki - o stronach internetowych gdzie ludzie z Zachodu deklarują tego typu fascynacje - o stronach internetowych gdzie autorka: "Podobny temat podjęłam na zagranicznych forach i tu ludzie okazali się pomocni, nikt nie wysnuwał jakiś insynuacji i nie szczuł, bo to raczej polska specjalność". Jakież to insynuacje spotkały Klaudija na tym forum? To doczekamy się jednak owych przykładów z Zachodu - czy są one równie mityczne jak wiele tez w ramach wielu misyjnych prac gender study?

"Turmazgades est un Baal syrien identifié comme beaucoup d'autres a Jupiter". /M. Popescu "Les troupes de Dacie et les Dieux: les témoignages collecties de Piété", w: "Pontica", XXXVII-XXXVIII, 2004-2005, s. 216/

Jakoś niezbyt sumiennie czytasz Furiuszu wpisy innych, skoro starożytni Grecy to Słowianie, skoro Rzymianie to też w zasadzie Słowianie, skoro Germanowie to też Słowianie... to tacy galijscy Karnuci też mogli nimi być. A na poważnie, Taranis (czy Taranus Włochacz) to raczej bóstwo celtyckie, wymieniane jest też ze Smertullosem - obaj wyposażeni w młoty bądź maczugi.

Wiadomo, że Niderlandy i że Zamoyski - ot błąd secesjonisty. :no: Nie wiem czy jancet aby nie przecenia siły i trwałości władzy Thököly'ego. Skoro był tak potężnym władcą na Górnych Węgrzech to po co mu była Turcja? Warto się zastanowić kiedy padła propozycja?

W zasadzie to temat powstał właśnie na kanwie zarysowanej skrótowo historii "czerwonych autobusów" w tej wspomnianej pozycji. Teraz drążę temat dalej...

Co to był za "ośrodek dla duńskich seniorów" - Stift Rosenberg nieopodal Neuengamme? Paradoksem jest, że pierwszy duński inicjator akcji ratowania Duńczyków (i Norwegów) admirał Carl Hammerich został zabity przez aliantów.

A konkretnie to kiedy Ironside był rzecznikiem takiego działania, bo ja znam całkiem odwrotnie brzmiące jego spostrzeżenia.

"Według warszaviki przy Pilickiej 4 ma się znajdować ambasada Republiki Cypryjskiej. Jest to informacja jeśli nie błędna to nieaktualna. Ze strony ambasady Cypru wynika jasno że ta znajduje się przy Jarosława Dąbrowskiego 70. Czyżby była przeprowadzka?". Przeprowadzka była w 2012 roku. Za to należy pogratulować autorowi używania poprawnej nazwy: "Republika Cypryjska", nasze władze już mają z tym pewien problem ("Ustawa z dnia 13 lipca 2012 r. o ratyfikacji Protokołu między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Cypru o zmianie Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Republiki Cypru w sprawie unikania podwójnego opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i majątku, sporządzonej w Warszawie dnia 4 czerwca 1992 r., podpisanego w Nikozji dnia 22 marca 2012 r.").

Cóż, amon wie że książka jest kiepska ponieważ przeczytał inne podobne książki (argument przez analogię). Trochę to jednak na wyrost, może warto zajrzeć do danej pozycji by się o niej wypowiadać? Syntezy czy przekrojowe prace siłą rzeczy nie zadowolą żadnego specjalisty, ale czy trzeba postponować każdy taki twór?

Akcja miała objąć głównie Duńczyków, bez rozróżniania na pochodzenie. Nie wiem jak sobie wyobraża adamhistoryk ratowanie ukrywających się Żydów w ramach oficjalnej akcji ministerstwa duńskiego, która to akcja odbywała się pod nadzorem Niemców.

Jakie znaczeni było tego ciała? Kto w nim zasiadał?

Czyli przykładów literatury z Zachodu (tej znalezionej) - nie będzie. Czyli przykładów pierwszych stron (zanim zmienił się temat pracy) z takimi osobami - nie będzie. Czyli przykładów stron (po zmianie tematyki pracy) z bardziej życzliwymi osobami niźli w tej części Europy - nie będzie. Czyli będzie świetnie udokumentowana praca w ramach gender study, jak większość takich prac.

A butelka była zawieszona, stała na czymś i czy była napełniona? A ja chciałbym powiedzieć, że dowody ze strzelania z łuku przez Tyberiusza nic nie mają do skuteczności kuszy.

Kto domniemywał, że w niebie mogą się posługiwać językiem litewskim?

To proszę poprawić: "Sterynkiewicza".

Autor przygód Kubusia Puchatka, który zajmował się nie tylko literaturą dla dzieci a i matematyką, usłyszał jak jego maleńki syn wylicza: - "Raz, Dwa, Trzy". Pyta się go zatem: - "Do ilu umiesz liczyć?". Odpowiedź całkiem rezolutna: - "Do końca".

A co ma łuk do kuszy? Chyba w drużynie zapoznano Tyberiusza z zasadniczymi różnicami pomiędzy oboma narzędziami walki? Jak rozumiem, dla Tyberiusza (jego) strzelanie z łuku jest tożsamym ze strzelaniem z kuszy? Ile lat trzeba praktykować w grupie rekonstruującej dawnych słowiańskich łuczników by napisać takie androny?

No ale te objaśnienia roku 1821 raczej nie dają?

A potrafi datować ów tekst Tyberiusz? Bo pytałem o źródło (nie zostało podane) i datowanie? Potrafi Tyberiusz wykazać od kiedy "daszek" zaistniał w piśmiennictwie słowiańskim i co on znaczy? Ściągnięte z internetu? I czego to jest dowodem, rozumiem że zasób wiedzy Tyberiusza ogranicz się do wikipedii? To może trzeba powściągnąć swe zapędy - w pouczaniu innych, jak samemu prezentuje się wiedzę z tak ograniczonych źródeł. Zauważył Tyberiusz fakt, że wspominano tam o "potopie". Mógłby nam wspomnieć kiedy taki nastąpił na naszych ziemiach?