Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Sposoby walki z Tatarami

    To znaczy... nie dowiedzieliśmy się: jakie to źródła. Gdybym opisywał np. starcie Polaków z Niemcami w 1939 roku, to postarałbym się dotrzeć do materiałów źródłowych jednej i drugiej strony, do ilu dokumentów tureckich czy tatarskich dotarł Roman Różyński? "Z kolei 40 czy 44 000 ordy pod Korsuniem podawał schwytany tam i poddany torturom but (tłumacz) kozacki". No to jest tak jakby ktoś nie zauważył wszystkich mieszkańców mniej więcej Białegostoku, cztery tysiące żołnierza - nie czyni różnicy? Jak rozumiem, postponując innych Roman Różyński wie doskonale czy było to 40 czy 44 000? Większość wyliczeń jakie przedstawia Roman Różyński jest wzięta z polskich źródeł, a sprawdzał on zasoby choćby Başbakanlık Arşivi? Przyjeżdża papież do Polski i tak się zdarza, że zatrzymał się pod moim blokiem, ja widzę - jakieś tysiąc wiernych a moja sąsiadka cztery tysiące, która relacja jest bardziej rzetelna?
  2. Obcokrajowcy w Powstaniu Warszawskim

    Tak na pierwszy rzut oka to te dane personalne nie są prawdziwe.
  3. Analfabetyzm wśród Żydów

    Kiedy? W IX czy XIX wieku? Ustawowego nakazu posyłania do szkół przez wiele lat nie było, atoli jak ja to widzę: do szkoły kahałowej pozsyłano wszystkich. Ma na ten temat inne informacje jancet? Błąd - Biblia Hebrajska nie jest głównym przedmiotem w jesziwach; studiuje się Torę i dyskutuje o Misznie.
  4. Nowa wędrówka ludów czyli co dalej?

    Jak zapewne wiele osób w mym wieku kwestia emerytur zaczyna mnie interesować, ale pozwolę sobie zauważyć, że temat jest o obecnej fali migracyjnej. "Nie chciałbym być napastliwy" (że tak zacytuję...) ale Stalin i Trocki (to uwaga do Furiusza i janceta) to chyba niewiele mają wspólnego z obecnym problemem z emigrantami. "Nie chciałbym być napastliwy, ale jak dotychczas dostrzegłem na tym forum dwie deklaracje osobistego poświęcenia na rzecz uchodźców". Nie chciałbym być napastliwy, ale zastawiam się ile kosztuje (: wysiłku, pieniędzy itp.) deklaracja typu: "powitam" i "rozważę użyczenie mieszkania"? Poza tym jancet się myli, co prawda były dwie deklaracje - fakt, ale i był jeden przykład z realną pomocą. Nie był to jancet i nie był to Tyberiusz... Co ciekawsze, nikt nie zwrócił uwagi na wpis secesjonisty i "nie rzucił" się na niego za to, że uważa, iż w świetle prawa polskiego to nie zawsze są uchodźcy; i wcale nie chodzi o emigrację zarobkową. Widać, że kwestia uchodźców bardziej jest przyczynkiem do "politycznego boksu" niźli do sensownego rozmawiania o tym problemie.
  5. Sposoby walki z Tatarami

    Istotniejszym jest pytanie: na jakich źródłach opiera się autor wpisu, bo jeśli na polskich, to są to jedynie - szacunki. "... liczby źródłowe dotyczące wojsk tatarskich...". To znaczy - jakich źródeł?
  6. Dobrowoj i Lubomir

    A to trzeba się samemu dowiedzieć, tłumaczenie kroniki dostępne jest na: www.biblioteka.kijowski.pl
  7. O Warszawie kilka zdań (blog)

    Co nie zmienia faktu, że Leszno to nie Grochowska (i nie leży ta ulica w pobliżu Siennickiej), Grochowska to miejsce gdzie firma się przeniosła. A co z tym przekazaniem "dóbr skaryszewskich" i dlaczego się tak nazywały (i od kiedy?)?
  8. Stosunek do pamiątek po I WŚ

    Z tego co pamiętam pisał o tym szerzej gregski na "boazerii"; nie znając szczegółów w tej sprawie trudno mi się wypowiadać, tak ogólnie to tego typu praktyka nie jest czymś wyjątkowym. Stare groby często są "usuwane", szczątki oczywiście powinny być przeniesione do ossarium. Inna sprawa, że; moim zdaniem; powinno się pozostawić jakąś pamiątkową mogiłę świadczącą o zbiorowym pochówku w tym miejscu.
  9. Analfabetyzm wśród Żydów

    Nie jest to prawdą. Wystarczy sprawdzić jaki jest główny przedmiot w jesziwach i jak ortodoksyjni Żydzi określają największe zadanie (i szczęście).
  10. O Warszawie kilka zdań (blog)

    I co z tego wynika, bo trochę nie pojmuję? Nazwa dóbr (: skaryszewskie) wyprzedziła pojawienie się kanonika o takim nazwisku? To, by pociągnąć klasykiem serialowym: antycypowano? No i co z tym wiekiem XIV, dokładnie - kiedy? "W pobliżu ulicy Siennickiej ( w 1913 roku) urosła fabryka gazów technicznych „Perun”. Jest to francuska spółka akcyjna mająca pierwotnie siedzibę w Rosji". A przedstawiciele tejże firmy całkiem to inaczej widzą... dla nich początek firmy "Perun" w Polsce to powstanie zakładów na ulicy... Leszno 138, to chyba nie są "pobliża" ulicy Siennickiej. "Z map wynika iż przed rokiem 1939 Siennicza sięgała tylko do chrzanowskiego". Czy Siennicza jest tożsama z Siennicką, bo trochę się pogubiłem? "Chrzanowskiego" z małej litery - to celowy zabieg?
  11. O Warszawie kilka zdań (blog)

    Ale co jest u Drozdowskiego?
  12. Na kanwie wrzuconej do SBoxa informacji przez ciekawy o perypetiach z tytułową redutą rodzi się myśl: czy istnieje jakieś systemowe rozwiązanie tego typu problemów? My oczywiście mamy trochę skrzywione spojrzenie (tak mi się zdaje) z racji naszych osobistych zainteresowań, podobnie jak w innych kwestiach radykalnie nastawieni "obrońcy przyrody". W praktyce, gdyby uwzględniać wszystkie postulaty pasjonatów historii - taka Warszawa by obumarła, nic by nie budowano, niewiele by remontowano. To miasto w znacznej swej "substancji" naznaczone jest śladami przeszłości i historii. Z drugiej strony, miasto to rodzaj żywego organizmu, zatem musi się zmieniać, rozwijać a i czasem niszczyć. Dzisiejsze budynki, których lokalizacji bywa kontrowersyjna, forma budzi zastrzeżenia, mogą za wiele lat stać się obiektami o pewnej wartości architektonicznej. Jak zatem chronić ślady przeszłości, nie "walcząc z realiami codzienności"?
  13. Jak bronić Redutę Ordona? ... i inne tego typu miejsca

    No ale to jest skojarzenie adamhistoryk, bo np. moje jest inne. Skąd pewność, że intencją założycieli, nazwa miała się kojarzyć z walkami, a nie po prostu z pewnym obiektem geograficznym.
  14. O Warszawie kilka zdań (blog)

    "Tereny Grochowa – i tym samym okolic naszej Siennickiej ulicy – należały do tak zwanych dóbr skaryszewskich. Zostały one w wieku 14. nadane kapitule płockiej". Skąd ta informacja o XIV w.? Kto miał je przekazać? I teraz pytanie do autora wpisu: dlaczego te dobra nazywały się: "skaryszewskie"? Kanonik Stanisław Skarszewski swą parcelację części Kamionka zaczyna około 1591 roku, czy wcześniej należał on do fundi Kamion? Tereny na tym obszarze biskup płocki otrzymał już w 1289 roku. Jeśli chodzi o Kapitułę, to ta włości na prawym brzegu Wisły uzyskała w XIII w., w wyniku wewnętrznego podziału pomiędzy biskupem a kapitułą. Kapituła uzyskała wówczas włości podzielone na: prebendy, prestymonia i "ad massam capituli".
  15. Jak bronić Redutę Ordona? ... i inne tego typu miejsca

    A skąd informacja, że ta nazwa: "ma przywołać najjaskrawszą bitwę Powstania Listopadowego"?
  16. Nowa wędrówka ludów czyli co dalej?

    Co najciekawsze, tak sobie przejrzałem ustawodawstwo co do nadawania statusu uchodźcy w naszym kraju. Prawnikiem nie jestem, ale w myśl naszych regulacji (jak to ja rozumiem) ludzie uciekający z kraju ogarniętego wojną domową i podający ów fakt za przyczynę - takiego statusu uzyskać nie mogą. Ciekawe jak to zostanie rozwiązane formalno-prawnie?
  17. Stosunek do pamiątek po I WŚ

    No nie wiem, dwa przypadkowe obiekty: Lokalizacja: Aleksandrówka, las Gmina: Kozienice Miejscowość: Aleksandrówka Rodzaj obiektu: Cmentarz wojenny Liczba pochowanych: nieznana Liczba zidentyfikowanych: 0 Na cmentarzu spoczywają nieznani żołnierze armii rosyjskiej i austro-węgierskiej, polegli w latach 1914-1915. Powierzchnia obiektu wynosi 0,04 ha. Lokalizacja: Asuny - dawny cmentarz wiejski (ewangelicki) Gmina: Barciany Miejscowość: Asuny Rodzaj obiektu: Mogiła/grób zbiorowy Liczba pochowanych: 2 Liczba zidentyfikowanych: 2 Mogiła zbiorowa 2 żołnierzy armii niemieckiej z I wojny światowej położona na dawnym cmentarzu wiejskim (ewangelickim). W miejscowości Asuny ustalono 2 lokalizacje dawnych cmentarzy niemieckich. Konkretna lokalizacja mogiły nie została ustalona. W mogile spoczywają 2 osoby, w tym zidentyfikowany Musk. Schwarz vom Inf.R. 83 zmarły 9 września 1914 r . oraz 1 niezidentyfikowany żołnierz. Żołnierze polegli w Bitwie nad Jeziorami Mazurskimi w dniach 5-13 września 1914 r. Co na podstawie tego można wywnioskować: o stosunku władz PRL i ew. włożonej pracy w tym okresie (bo o tym chyba jest temat)?
  18. Epidemia tyfusu 1915

    Tyfus pojawiał się wszędzie tam gdzie następowała większa koncentracja ludzi, nieprzypadkowo na dobre tyfusem zainteresował się Rudolf Weigl, kiedy na polecenie Ministerstwa Wojny (austriackiego) udał się na Czechy i Morawy by badać tam tyfus rozprzestrzeniający się pomiędzy uchodźcami i jeńcami w obozach. Lublin szczególnie był dotknięty tą "plagą", co by znaczyło, że jest to ognisko tej choroby, już w kwietniu 1915 r. dziennikarz francuski Edmond Privat odnotowywał prewencyjne działania władz tego miasta: "Wstrętny odór zatruwa powietrze. Ulice posypuje się wapnem, lecz czy to wystarczy aby zapobiec epidemii przewidywanej w okresie letnim, skoro w tej części miasta występują już obecnie liczne przypadki tyfusu i ospy". /W. Śladkowski "Lublin z 1915 roku w oczach reportera paryskiego 'Le Temps'"; na podstawie "Kalendarza Lubelskiego" z 1970 r./ W Łodzi sytuacja była na tyle poważna, że zarządzano przymusowe kąpiele: "Wojna niosła śmierć nie tylko na skutek walk, ale także głodu i chorób. Mieszkańcy Łodzi zaczęli chorować na tyfus zawleczony do miasta z okopów przez żołnierzy. Rozprzestrzenianiu się choroby miały zaradzić akcje przymusowych kąpieli i strzyżenia oraz palenia lub dezynfekcji zakażonej odzieży. Jednakże jeden z radnych miejskich zauważył w roku 1918: […] 'Od 3,5 roku ludność jest wygładzana systematycznie. Ziemia nasza, płynąca mlekiem i miodem, nie jest w stanie dostarczyć minimalnych ilości żywności mieszkańcom. Dzieje się to dlatego, że naszym kosztem jest karmiona ludność obca, która dostaje więcej naszego pożywienia niż my sami. Jaka jest granica wytrzymałości fizycznej człowieka, jaka jest granica tej ilości pożywienia, aby człowiek jeszcze był w stanie zataczać się na nogach, jak to widzimy na ulicach łódzkich, aby piersi matek wyschły i nie miały kropli mleka dla wyżywienia niemowląt? Do czego nas to może doprowadzić? Mrzemy z powodu tyfusu, który się nazywa brzusznym i plamistym, a są to tyfusy głodowe. Jako ratunek od tyfusu chcą nas pozbawić wszów i prowadzą do kąpieli. Jest to fikcja dla zamydlenia oczu ludności i świata, bo tym sposobem ludności się od śmierci głodowej nie uchroni". /b.a. "Fotografia Zbiorowa", "Bitewnik Łódzki", nr 8, s. 2/ I stan rzeczy z całkiem innego regionu: "Znaczna część polskich jeńców trafiła do obozów położonych na terytorium Syberii, między innymi w Tomsku i okolicach (...) Ciężkie warunki bytowe i trudy życia w niewoli były przyczynami wysokiej śmiertelności wśród jeńców wojennych. Najbardziej rozpowszechnionymi chorobami były dur brzuszny, dur plamisty, gruźlica i zapalenie płuc. Szczególnie niebezpieczny był tyfus, dlatego też Zarząd Główny Sztabu Generalnego nie chcąc, aby informacje o umieralności jeńców na tyfus rozeszły się za granicą, polecił naczelnikom wewnętrznych okręgów wojskowych, by w aktach zgonu wysyłanych do Centralnego Biura Informacji i Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie podawać tyfusu jako przyczyny śmierci". /L. Ostrowski "Polscy wojskowi na Syberii (1904-1920)", s. 3-4; za: Gosudarstwiennyj archiw Tomskoj obłasti, f. 416, op. 2, d. 1, l. 551./
  19. Stosunek do pamiątek po I WŚ

    Tylko, że z tej bazy raczej trudno się dowiedzieć jaki był stosunek władz PRL do tego typu miejsc pamięci. Co do przypadku podanego przez Furiusza istotnym jest czy zaorano mogiłę bez przeniesienia szczątków? No i: czyja to była decyzja: władz powiatowych, centralnych czy samowola jakiegoś lokalnego dyrektora? Mnie się zdaje, że z miejscami zbiorowych pochówków żołnierzy tej wojny nie było w czasie PRL tak źle, pozostała przecież świadomość o tym w jak różnych mundurach przyszło samym Polakom walczyć. Jakieś świadome niszczenie to raczej incydentalne przypadki, zupełnie inną kwestią jest aktywna ochrona takich miejsc. Wiele cmentarzysk po prostu niszczało, z czasem coraz mniej przypominając czemu to służyło. Dochodzi do tego strategia "przymykania oczu", czyli udawania, że nie zauważa się jak to okoliczni mieszkańcy cmentarze traktują jako źródło materiału budowlanego. Ciekawym jest współczesne spostrzeżenie: "Paradoksalnie na obszarach, które są biedniejsze (jak na Podkarpaciu czy Lubelszczyźnie), działań naprawczych jest o wiele więcej. Ciekawym jest również fakt częstego podkreślania przez Wielkopolan czy Ślązaków podobieństw względem pozytywnych cech niemieckich takich jak gospodarność i porządek. Co więc powoduje, że cmentarze dawnych mieszkańców Polski są w tak złym stanie?". /A. Kurasińska "Problematyka ochrony cmentarzy", w: "Ewangelicy w gminie Kórnik", red. M. Machowska, J. Wałkowska, Poznań 2015, s. 43/ Może ten stan rzeczy pośrednio związany jest z sytuacją na Ziemiach Odzyskanych tuż po wojnie, kiedy starano się podkreślić polskość tych ziem, poprzez rugowanie z przestrzeni elementów świadczących o tym, że i inni tu zamieszkiwali?
  20. Chaos i pożoga żywieniowa

    Na czym polega chaos?
  21. Tylko co tu tłumaczyć, w przypadku np. miejscowości Ochonin? Można jedynie podać współczesną nazwę o ile miejscowość dotąd istnieje, bądź nazwy jakie obowiązywały na przestrzeni dziejów. Niektóre "podane tu kwestie" łatwe są chyba do objaśnienia. "Przed 1370 r. król poświadcza, że Zdziesława z Ochonina (dziś Ochojno) sprzedała dziedzinę w tej wsi". /F. Sikora "Zaginione dokumenty Kazimierza Wielkiego dla odbiorców z ziemi krakowskiej", "Studia z Dziejów Państwa i Prawa Polskiego", 9/1, 2006, s. 57/ i "1556, 27 lipca (in loco campestri graniciali). 150 Na podstawie mandatu Jana z Ocieszyna, kanclerza kor. i podkomorzego ziemi krak. z dnia 24/7 1556, Jan Kmita z Woli, podstarości chęciński, oznacza granice między wsiami Podstolice a Ochoninem (dziś Ochojno) w procesie, jaki prowadził właściciel Podstolic, Mikołaj z Wieliczki, dr. medycyny i altarzysta w kość. katedr, krakowskim, przeciw Aleksemu Radwańskiemu, dziedzicowi Ochonina, przy czem posługuje się ugodą, w tym samym sporze zawartą w dniu 28/7 1552 r.". /J. Czubek "Katalog Rękopisów Akademii Umiejętności", Dodatek I, Kraków 1912, s. 96/ Trzeba sobie również zdawać sprawę, że kopiści w dawnych wiekach zależnie od swej wiedzy, pochodzenia (: język) czy wreszcie zwykłej "niefrasobliwości językowej" te same nazwy zapisywali całkiem różnie, i jedynie z kontekstu, tudzież porównywania różnych źródeł i opisanych zdarzeń można zidentyfikować: czy to postać, czy miejsce (: miejscowość, wieś).
  22. Dobrowoj i Lubomir

    Lubomir pasuje do czasów Piastów, wspomina się o nim w Kronice Kosmasa, mowa tam o tym jak to synowie Lubomira: Dzirżykraj i Nosisław roznieśli na kopiach Zdereda (około 1090 r.). Tylko wszystko zależy o jaki kraj (słowiański) chodzi.
  23. Nowa wędrówka ludów czyli co dalej?

    Wyznacznikiem - dla fraszki, bo nie dla: polskich władz. A ja nie wiem kto będzie przyjmowany, nie wiem jakie kryteria będą stosowane w procedurach weryfikacyjnych, nie wiem czy istnieje plan kiedy realnie rozpoczniemy przyjmowanie. W sumie to na razie nic konkretnego nie wiem. Moja ułomna logika powiada mi, jeśli ktoś jest przekonany, że: "sondaże są po to by ich wynikami manipulować", to będąc uczciwym - nie powinien się na tego typu materiał powoływać w trakcie swej argumentacji. A jeśli się jednak powołuje to rodzi to podejrzenie... o manipulowanie.
  24. Nowa wędrówka ludów czyli co dalej?

    To rozumiem, ze fraszka również manipuluje? A przyjmować będziemy imigrantów z Afryki?
  25. Nowa wędrówka ludów czyli co dalej?

    "Wg różnych sondaży 2/3 Polaków jest przeciwna przyjmowaniu uchodźców-muzułmanów (...) może to nie 2/3 ale pewnie i tak dość dużo". Ostatnie badania jakoś tego nie dowodzą: "56 proc. Polaków jest za przyjęciem, przynajmniej na pewien czas, uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi - wynika z sondażu CBOS. W porównaniu do maja, gdy pytano o to po raz pierwszy, grupa osób wyrażających taką wolę zmniejszyła się o 16 pkt. proc. CBOS podkreśla, że nadal przeważa pogląd o moralnych zobowiązaniach wobec uchodźców, jednak znacząco wzrosła liczba respondentów przeciwnych przyjmowaniu ich przez Polskę - wzrost z 21 proc. do 38 proc.". /za:www.tvn24.pl; odstęp na dzień 7 września 2015 r./ Zatem cały wywód fraszki, o tym jak polscy politycy postępują wbrew regułom demokracji - nie ma sensu, większość jest za jakimś rodzajem przyjęcia tych ludzi i rząd dokonał odpowiednich decyzji. Można się z nimi nie zgadzać i je krytykować, ale akurat nie z użyciem takiej (konkretnej) argumentacji jaką zastosowała fraszka. Co do innych wątków, jancet założył już kilka tematów o PiS czy kandydacie na prezydenta - Dudzie, nic nie stoi na przeszkodzie by powstały kolejne w których będzie ostrzegał przed rządami tej partii, które to rządy będą czasami apokaliptycznych zdarzeń. Przyznam szczerze, że jeśli ktoś odczuwa tak silną pokusę by w temacie o uchodźcach, koniecznie musi napisać o tym, że za rządów Kaczyńskiego wprowadzi się prawo, że nie można go krytykować, to chyba nieco traci kontakt z rzeczywistością. Wypada przypomnieć, że za rządów PO wytaczano "armaty przeciwko wróblom", prokuratura v. kibole, czy prokuratora v. głupawa gierka flash. Może wystarczy, że jancet stworzy sobie odpowiednią sygnaturkę, typu: "rządy PiS to będzie kres Polski, nastąpią wówczas czasy bezprawia i zapaści ekonomicznej" lub coś podobnego. Zaoszczędzi to konieczności przypominania, że staramy się pisać "na temat".
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.