-
Zawartość
26,675 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez secesjonista
-
Uzasadnienie takiego a nie innego wyboru
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Umiejętność czytania pomiędzy wierszami zapewne cenną jest, nie zmienia to faktu, że przesadzać nie należy. W kontekście propagandy powrotu, rzecz ma się tak: można było "zamówić" odpowiedni utwór, z cudzysłowem bo przecież byli tacy co z własnej chęci takie rzeczy tworzyli. Można było wykorzystać całkiem neutralny utwór - bo wielu się odpowiednio kojarzy (np.: tęsknota). W takim utworze nie ma nic między wierszami, najwyżej na siłę próbuje się tam coś wtłoczyć. Jak z każdego utworu np. marynistycznego zrobimy utwór jakoby mający namawiać do powrotu, to zaczniemy popadać w pewną nadinterpretacyjną paranoję. Byli już tacy co w bajeczce o ludzkiej pysze: "Dwa kłosy" jenerała Jasińskiego widzieli: ocenę klasy panującej z pozycji burżuazyjno-plebejskich, poniżanie pracą itp. Można i tak. To, że jakiś utwór spowodował u kogoś powzięcie decyzji o powrocie - nie neguję, bo co kogo wzrusza to już zagadnienie prywatnej wrażliwości i indywidualnych skojarzeń (takiego Gałkiewicza - Słowacki nie zachwycał). Znam kogoś kto powrócił po lekturze Conrada, a nie trzeba przekonywać, że był to pisarz zastanawiająco mało piszący o Polsce. Doszukiwanie się, że autor ów coś umieścił pomiędzy wierszami, jest próbą takiej nieuprawnionej swoistej "interpretacyjnej emendacji". Parafrazując, by nie było: Koniec i bomba, a kto czytał i uwierzył ten trąba! -
Uzasadnienie takiego a nie innego wyboru
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Z całym szacunkiem ale to jest gwałcenie spuścizny twórców. To, że się komuś "kojarzyło" nic nie ma do koncepcji utworu, albo ma się podstawy do takiej interpretacji na podstawie znajomości okoliczności napisania danego tekstu, albo to jest całkiem nieuprawnione. Zapewne zatem tekst: "Żagle się wiatru liżą północnemu. Wre morze". Jest o problemach z emigracją do krajów skandynawskich? :no2: Tak już na marginesie tych rozważań anemologicznych, to w polskiej tradycji literackiej: "wiatr północny" nader często oznaczał wiatr z Rosji/Azji, choć niby powinien być wschodni... Ku przestrodze, uwaga Juliusza Witolda Gomulickiego: "Do najbardziej drażniących przejawów tego rodzaju dyletantyzmu należy m.in. takie pseudonaukowe zabiegi, jak: a. niesłuszne doszukiwanie się rzekomego podtekstu społeczno-politycznego w utworach (...) nazywano to z lubością ;rozszyfrowaniem ideologicznym'". /z tekstu wykładu z 6 listopada 1957 r., na konserwatorium na UW/ -
Nie był, a do lotnictwa trafił nieco przypadkiem - za sprawą reumatoidalnego zapalenia stawów.
-
"Mając od zabaw czasu wolnego kawałek, Byłem u pana Lexa w przeszły poniedziałek. Ale nie wiesz, kto on jest? Oto ten jest, który Otworzył nam nam Gabinet tu Literatury. Cały czas się przede mną i żalił, i zgrzytał, Że tam każdy więcej pił, aniżeli czytał". Tymi nieco złośliwymi słowami Tomasz Kajetan Węgierski skomentował inicjatywę warszawskiego księgarza - Józefa Lexa. Miał on założyć ok. 1778 r. bodajże pierwszą w stolicy "Czytelnię Literacką", w "wielkim zielonym domu" pomiędzy kościołem Wizytek a ulicą Karową. Wkrótce potem w Krakowie, w jego ślady poszedł Jan Maj, w styczniu 1791 r. wynajmując stosowny lokal przy Grodzkiej 177, na "Gabinet do czytania otwartego". Agnieszka Zych w swym artykule "Wartości bibliologiczne katalogów księgarskich XVIII wieku" wprowadza rozróżnienie: "Jedną z form upowszechniania książki obok księgarń były wypożyczalnie i gabinety literatury. Pod pojęciem 'gabinetu literatury' rozumiemy czytelnię piśmiennictwa drukowanego: gazet, czasopism i książek. Zwykle taka placówka zajmowała się także wypożyczaniem posiadanych zbiorów, ale przedmiotem tej czynności były wyłącznie książki, najczęściej o średnich lub niskich cenach. Wyrażenie zaś 'wypożyczalnia książki' odnosi się do placówki, której celem jedynym było udostępnianie druków zwartych w drodze wypożyczania. Gabinety literatury i wypożyczalnie książek w przyjętym tutaj rozumieniu organizowane i prowadzone były w Polsce w drugiej połowie XVIII wieku głównie przez księgarzy w miejscu podstawowej działalności, miały charakter publiczny, obsługiwały różne grupy społeczne na jednakowych prawach...". /"EBIB", 2001, nr 28/ Jakie jeszcze inne, tego typu inicjatywy powstawały w Warszawie? Co oferowano i w jakiej cenie?
-
Dlaczego Żydzi porzucili rolnictwo?
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
To nie chodzi, że nie zdarzało się im uprawiać ziemi, tylko chodzi o stosunek profesji, a tu zaszła przeogromna zmiana i Żydzi zaczęli odchodzić od rolnictwa. Furiuszu, ja znam na przykład osobę rabiego Samuela ibn Nagrela, który został sobie ni mniej ni więcej - jak wezyrem w Granadzie. Nie zmienia to faktu, że zasadniczo w kalifatach muzułmańskich (622-1258) służba cywilna była zamknięta dla niemuzułmanów. Z winem rzecz była dla Żydów skomplikowana, talmudyczne nakazy zabraniały picia i dotykania wina wytworzonego przez gojów, a nawet wina dotkniętego przez taką osobę. Zwyczaj ten wziął się od pogańskich ofiar spełnianych winem, co nazywano - neszech. Stąd zakupy winnic, potem przepisy poczęto na różny sposób rozluźniać, nową wykładnią zajmował się między innymi uczony Raszi (1040-1105). -
O trucizny i trucicieli - pytań kilka
secesjonista odpowiedział secesjonista → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Powracając do książąt mazowieckich, to kogoś jednak wówczas spalono. U wylotu ulicy Ossolińskich (w jej dawnym biegu) stała Boża Męką upamiętniająca wykonanie wyroku w 1526 roku. Jak opisał to obrazowo Marcin Bielski: "wkopali w ziemię słup, do którego obydwie na łańcuszkach długo uwiązali, każdą na swoim łańcuszku, nago, opak ręce związawszy, a około nich nakładłszy drew, wokoło zapalili. Piekły się około onego ognia jako pieczenie, na cztery godziny, niźli pomarły, biegając koło słupa, narzekając, kąsając zębami jedna drugą". Na kogo wówczas zatem padło? -
"Najweselszy barak w obozie"
secesjonista odpowiedział FSO → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Miał to powiedzieć Józef Różański, oczywiście już po słynnym Referacie: "Słyszeli państwo o ostatnim przemówieniu Chruszczowa? Przemawiał z górą godzinę... do portiera, by go wpuścił na akademię ku czci rocznicy Rewolucji". /R. Wójcik "Kat w nocnej koszuli (czyli sam na sam z Różańskim", w: "Białe plamy", Reporterska Aukcja Zdarzeń 1, Warszawa 1989, s. 62/ -
Napoleon w sztuce i kulturze
secesjonista odpowiedział Estera → temat → Napoleon w literaturze i sztuce
W tekście pt. "Robak wojskowy i cywilny" autor ów poczyniła taką uwagę: "Ten sposób rozumowania naszego uczonego przypomina mi wywoływacza panopticum, który pokazywał dwie czaszki Napoleona: jedną pośmiertną, a drugą mniejszą, z czasu gdy Napoleon miał lat dziesięć...". -
Zabrałem się za: R. Pipes "Żyłem, wspomnienia niezależnego", i niejako dla równowagi U. Eco "Semiologia życia codziennego".
-
Rodzimowierstwo Słowiańskie
secesjonista odpowiedział TyberiusClaudius → temat → Eksploracja i rekonstrukcja historyczna
Część wpisów o charakterze bardziej personalnym zostały usunięte. secesjonista -
Sytuacja dzieci w II Rzeczypospolitej
secesjonista odpowiedział kawalska → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Jeśli chodzi o sytuację socjalną warto przejrzeć ówczesne pisma, typu: "Opiekun Społeczny", "Życie Dziecka", "Praca i Opiekun Społeczny", "Życie Młodych" czy "Opieka nad Dzieckiem". Ewentualnie, z ogólnych opracowań: J. Wnęk "Dziecko w polskiej literaturze naukowej 1918–1939" A. Kubarska "Moje wspomnienia od lat dzieciństwa", w: "Pamiętniki nowego pokolenia chłopów polskich" T. IV., red. A. Budzyński, J. Gmitruk J. Hellman "Szkoły i zakłady dla dzieci anormalnych jako kwestia społeczna oraz projekt sieci szkół specjalnych na terenach Rzeczypospolitej w związku z materiałami statystycznymi (1921 r.)" A. Szelęgiewicz "Edmund Bojanowski i jego dzieło" Cz. Kępski "Dziecko sieroce i opieka nad nim w Polsce w okresie międzywojenny" E. Bartkowiak "Formacje zakonne wobec problemu dzieci pozbawionych opieki w Polsce w latach 1918-1939" J. Domańska "Opieka nad dzieckiem osieroconym w II Rzeczypospolitej", "Zeszyty Naukowe AMW", R. LII, nr 2, 2011 "Wychowanie w rodzinie polskiej od schyłku XVIII do połowy XX wieku", red. K. Jakubiak, A. Winiarz K. Jakubiak "Rodzina jako środowisko wychowawcze w czasach nowożytnych" R. Wapiński "Pokolenia Drugiej Rzeczypospolitej" "Dziecko w lokalnym systemie pomocy społecznej", pod red. S. Czarneckiej W. Pokora "Znaczenie działalności RTPD w latach 1919-1939" "Opieka nad dziećmi i młodzieżą. Studia z dziejów oświaty w XX wieku", pod red. S. Walasek S. Mauersberg "Komu służyła szkoła w II Rzeczypospolitej? Społeczne uwarunkowania dostępu do oświaty" D. Kłuszyńska "Robotnicze Towarzystwo Przyjaciół Dzieci. Okres pionierski 1919-1939" M. Furmanowska "Działania na rzecz rodziny w Drugiej Rzeczypospolitej" "Dziecko w rodzinie i społeczeństwie" T. 2. Dzieje nowożytne, red. K. Jakubiak, W. Jamrożek B. Bobrowska "Rzeczpospolita Dziecięca" M. Balcerek "Rozwój opieki nad dzieckiem w Polsce w latach 1918-1939" J. Araszkiewicz "Ideały wychowawcze Drugiej Rzeczypospolitej" J. Żarnowski "Społeczeństwo Drugiej Rzeczpospolitej 1918–1939" K. Juchcińska "Stosunek rodziców chłopskich do nauczania swych dzieci w II Rzeczypospolitej", "Łużyckie Zeszyty Naukowe" 2006, 2 K. Juchcińska-Giłka "Zabawki i zabawy dzieci chłopskich w okresie II Rzeczypospolitej w świetle źródeł pamiętnikarskich", w: "Dawne i współczesne zabawki dziecięce" red. D. Żołądź-Strzelczyk, K. Kabacińska tejże, "Sytuacja egzystencjalna dziecka chłopskiego w II Rzeczypospolitej w świetle źródeł pamiętnikarskich" "Problemy Wczesnej Edukacji", 1 (11) tejże, "Dzieciństwo na wsi polskiej w okresie Drugiej Rzeczypospolitej w świetle źródeł pamiętnikarskich", "Przegląd Pedagogiczny", 2012, Numer 1 (21) "Poznajemy warunki życia dziecka" red. H. Radlińska et al., Warszawa 1934 T. Łaciak "Dziecko robotnicze na tle środowiska przemysłowo-wielkomiejskiego", "Chowanna", 1934 J. Kuchta "Dziecko włóczęga. Z cyklu: Dzieci trudne do wychowania", Lwów 1936 J.C. Babicki, "Wychowanie dziecka opuszczonego w zakładach opiekuńczo-wychowawczych", Warszawa 1929 "Dziecko wsi polskiej. Próba charakterystyki" red. M. Librachowa, Warszawa 1934 J. Chałasiński "Młode pokolenie chłopów" A. Majewska "Warunki życia dzieci bezrobotnych na Woli", w: "Społeczne przyczyny niepowodzeń szkolnych", red. H. Radlińska, Warszawa 1937 J. Holzer "Historyk w trybach historii. Wspomnienia". -
Obowiązek nauczania Tory spoczywał na ojcu, co zawarto w Księdze Wyjścia (6:7) i Księdze Powtórzonego Prawa (6:6-7). Upowszechnienie się umiejętności czytania wiąże się z działalnością Ezdrasza (ok. V wieku p.n.e.), pisarza z rodu kapłańskiego, który zapoczątkował wspólne czytanie Tory. Okres od ok. 515 do ok. 2000 roku p.n.e. to czas działania soferów, w Jerozolimie powstają akademie dla stanu kapłańskiego. Potem mamy czas działania akademii Hillela i Szammaja, z czasem zarówno Bet Szammaj i Bet Hillel dorobiły się kolejnych placówek w innych miastach. Z inicjatywy przewodniczącego Sanhedrynu - Szymona ben Szetacha (ok. 65 roku p.n.e.), zaczęto organizować bezpłatne szkoły przeznaczone dla szesnasto- i siedemnastolatków. Około 63-65 roku n.e. najwyższy kapłan Joszua ben Gamla wprowadził nakaz religijny stanowiący, że każdy ojciec ma posyłać swoich synów w wieku sześciu lub siedmiu lat do szkoły elementarnej. W Talmudzie Babilońskim odnotowano: "Trzeba pamiętać tego człowieka ze względu na dobro, które uczynił, a imię jego Joszua ben Gamla; gdyby bowiem nie on, Tora zostałaby zapomniana w Izraelu. Wcześniej kto miał ojca, od niego uczył się Tory, a kto nie miał ojca, Tory nie poznawał. Potem wydano zarządzenie, by w Jerozolimie powołać nauczycieli dla chłopców. Ten, kto miał ojca, mógł udać się z nim do Jerozolimy i zostać oddany pod opiekę nauczyciela, ten jednakże,kto nie miał ojca, nie przybywał do Jerozolimy na naukę. Zarządzono więc później, aby nauczycieli dla chłopców powoływać w każdym dystrykcie całego kraju. Młodzieńcy wstępowali do szkoły w wieku szesnastu lub siedemnastu lat, a gdy nauczyciel zganił któregoś z nich, mógł on obrażony opuścić szkołę. Tak się działo dopóty, dopóki Joszua ben Gamla nie nakazał, aby nauczycieli dla dzieci zatrudniać w każdym dystrykcie i w każdym mieście, i aby chłopcy rozpoczynali naukę w wieku sześciu i siedmiu lat". /Bawa Batra 21a/
-
Zwierzęta, które odegrały rolę w historii. Niedźwiedź Wojtek, Bucefał, Kasztanka i inne
secesjonista odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia ogólnie
Bezimienny kaczor, który swym wrzaskami miał ostrzec mieszkańców Fryburga przed nalotem RAF-u: "Nieopodal Altstadu, za Leopoldringiem i kładką prowadzącą do Stadtgartenu, oraz - idąc dalej - za wyciągiem gondolowym, który wjeżdża na Schlossberg, i amfiteatrem o dwuspadowym dachu, w stawie pełnym fontann o kształcie muchomorów stoi posąg z czarnego marmuru. Upamiętnia słynnego kaczora w chwili jego triumfu, z zadartą głową i dziobem skierowanym ku niebu, gdy wykrzykuje swoje ostrzeżenie. 'Istota Boża lamentuje, szarżuje, karci' - takie słowa widnieją na cokole posągu". /W.H. Burke "Lista Göringa. Niezwykła historia Alberta, młodszego brata marszałka Trzeciej Rzeszy", Wrocław 2011, s. 17/ -
Zamach na Jana Pawła II
secesjonista odpowiedział adamhistoryk → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Dodać można: E. Guz "Zamach na papieża" tegoż, "Zamach na papieża. Mroczne siły nienawiści. Nowy ślad" S. Labo "Zamach na papieża w świetle Fatimy i w cieniu jednej rewolucji" A. Agca "Obiecali mi raj: moje życie i prawda o zamachu na papieża" F. Imposimato, S. Provvisionato "Zamach na Papieża" "Strzały do papieża: zamach na Jana Pawła II w depeszach Polskiej Agencji Prasowej z 13 maja 1981 r." red. J. Różdżyński N. West "Trzecia tajemnica: kulisy zamachu na Papieża" D. Baliszewski "Dwóch snajperów kontra papież: czy Polska bezpieka planowała w 1983 r. zamach na Jana Pawła II", "Wprost".,2006, nr 24, G. Indulski "Moskiewski ślad: wywiad wojskowy PRL wiedział o planowanym zamachu na Jana Pawła II – potwierdza koordynator włoskich służb gen. Giuseppe Cucchi", tamże, 2007, nr 7. -
Polskie Kroniki Filmowe (PKF)
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
??? Nie - artykuł a praca (rozdział) w pracy zbiorowej pt.: "Chełmska 21...", wydało to WFDiF, w 1999 r., nie trzeba przypominać, że ta wytwórnia mieściła się przy Chełmskiej 21? -
Uzasadnienie takiego a nie innego wyboru
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
To proszę podać źródło tego znaleziska. -
Produkty spożywcze, dania i ich nazwy
secesjonista odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
I ci Rosjanie piszą o paście? -
Uzasadnienie takiego a nie innego wyboru
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
To proszę wskazać, że ówczesne władze bądź kompozytor używali tej piosenki w ramach propagandy powrotu. Nie wiem co trzeba powiedzieć ale ja widzę ogromny rozdźwięk pomiędzy: "Do domu" a "Hej chłopcy", ma z rozróżnieniem euklides problem? -
Uzasadnienie takiego a nie innego wyboru
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Jak już napisałem: wzruszyć pewną osobę może wszystko, tylko czy taki (: wzruszający) tekst ma się kwalifikować do zestawu tekstów namawiających do powrotu? Uważam, że jest to nieuprawnionym i nieuczciwym względem kompozytora i autora tekstu. -
Produkty spożywcze, dania i ich nazwy
secesjonista odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
A jaki jest przepis na forszmak w Rosji i na kiedy go można datować? -
Jak już jancet nam objaśnił zawiłości metodologiczne co do źródeł i swój stosunek do dyskutanta, a krakus57 przedstawił swą opinię o tych co opierają się na opracowaniach a nie źródłowych dokumentach, to może powróćmy do meritum? Jakoś tak w wypowiedziach obu Panów - coraz mniej Berlinga?
-
Uzasadnienie takiego a nie innego wyboru
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Nie podważając przykładu jakiegoś dziadka - płaczącego, bo wzruszyć kogoś może wszystko... to ja bym jednak nie wykorzystał. Piosenka Deglera nie jest tekstem namawiającym do powrotu z emigracji tylko zwykłą piosenką o tęsknocie za swym krajem, raczej wiązaną ze środowiskiem żeglarskim a nie emigracyjnym. Na tym singlu, na drugiej stronie jest "Paryski gawroche" i zapewniam, że nie jest to tekst skierowany do polskiej emigracji umiejscowionej w tym mieście, choćby dlatego, że tekst napisała Paulette Michey (znana bardziej pod pseudonimem: Mick Micheyl) - nie mająca wiele wspólnego z Polską. Nie każdy tekst gdzie mamy: tęsknotę, przebywanie poza swym ojczystym krajem - jest tekstem o emigracji i o namawianiem do powrotu. -
Sytuacja dzieci w II Rzeczypospolitej
secesjonista odpowiedział kawalska → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Chodzi bardziej o współczesne opracowanie czy literaturę z epoki? -
Co oznacza słowo FARAON, dlaczego go używamy na oznaczenie władców Egiptu
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Starożytny Egipt
Nie wynika. Tytuł utrwalił się chyba dopiero za Totmesa III: "The earliest instance where pr-aa is used specifically to address the ruler is in a letter to Amenhotep IV (Akhenaten), who reigned circa 1353–1336 BC, which is addressed to 'Pharaoh, all life, prosperity, and health! . [ 6 ] During the eighteenth dynasty (16th to 14th centuries BC) the title pharaoh was employed as a reverential designation of the ruler. About the late twenty-first dynasty (10th century BC), however, instead of being used alone as before, it began to be added to the other titles before the ruler's name, and from the twenty-fifth dynasty (eighth to seventh centuries BC) it was, at least in ordinary usage, the only epithet prefixed to the royal appellative. [ 7 ] From the nineteenth dynasty onward pr-ꜥꜣ on its own was used as regularly as hm.f , 'Majesty'. The term, therefore, evolved from a word specifically referring to a building to a respectful designation for the ruler, particularly by the twenty-second dynasty and twenty-third dynasty". /za wiki/ -
Polskie Kroniki Filmowe (PKF)
secesjonista odpowiedział fraszka → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Jak najbardziej chodzi o: "Film polski...", tam autor udowodnił że materiał powszechnie uznawany za pierwszy numer PKF to w rzeczywistości trzeci numer "PW". Zresztą na początku materiały w obu tytułach były stosowane wymiennie. Z literatury wskazałbym jeszcze na pomocne tytuły: M. Cieśliński "Polska Kronika Filmowa. Między polityką a sztuką", w: "Chełmska 21, 50 lat Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie", red. B. Janicka, A. Kozłowski tegoż, "Personalia. Z historii PKF" tegoż, "Realizm i kreacja. Redagowani Polskiej Kroniki Filmoweja latach 1956-1970", "Kwartalnik Filmowy", nr 49-50, wiosna-lato 2005 J. Lemann-Zajiček "Kino i polityka. Polski film dokumentalny 1945-1949" M. Mazur "O człowieku tendencyjnym. Obraz nowego człowieka w propagandzie komunistycznej w okresie Polski Ludowej i PRL 1944–1956" "PRL od lipca 44 do grudnia 70" red. K. Persak i P. Machcewicz.