Skocz do zawartości

secesjonista

Administrator
  • Zawartość

    26,675
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez secesjonista

  1. Stół średniowiecznego człowieka

    Ponoć pod koniec XI wieku, pewna bizantyjska księżniczka przybyła do Wenecji, gdzie miała wyjść za mąż za tamtejszego dożę. Podczas uczty posługiwała złotym widelcem, za co zresztą została zganiona przez biskupa. Po św. Kindze pozostał m.in. ametystowy trzonek od widelca, a to wiek XIII. O widelcu: "Do Polski przybył najprawdopodobniej z księżniczką Boną Sforzą w 1518 r. W 1533 r. z Włoch do Francji przywiozła go Katarzyna Medycejska, żona króla Henryka II. Do Anglii zawiózł go w 1608 r. podróżujący po Włoszech Thomas Coryate i opisał w 1611 r. w listach z podróży". /A.Grzegorzewska "Procesy innowacyjne i gospodarka oparta na wiedzy", "Sztućce"; nr albumu 234529; b.p. / Jeśli chodzi o rarytasy warto wspomnieć o Elblągu: "Do najbardziej interesujących należy jednak z całą pewnością gałka muszkatołowa. W próbach pochodzących z wnętrza jednego z budynków mieszkalnych, w warstwach kulturowych datowanych na trzecie ćwierćwiecze XIII w. (T. Nawrolski, informacja ustna) znaleziono dwa duże i kilka mniejszych fragmentów nasion; kilka drobnych ułamków nasion wystąpiło też na dwóch innych stanowiskach w Elblągu datowanych na XIII w. Jest to pierwsze znalezisko Myristica fragrans z terenu Polski, natomiast w materiałach europejskich gatunek ten stwierdzono dotychczas jedynie na czterech stanowiskach, zarówno w postaci fragmentów osnówki (macis) - w Paisley Abbey w Szkocji, XV w. (C. Dickson 1996, s. 29), jak i nasion - w Soutra w Szkocji, średniowiecze (B. Moffat 1992 cyt. za C. Dickson 1996, s. 29), w Bratysławie na Słowacji, XV/XVIw. (E. Hajnalová 1985, s. 417), oraz w miejscowości Beroun w Czechach, XIV w. (V. Čulíková 1994, s. 252-254). Ojczyzną drzewa muszkatołowego są wyspy Molukki (Indonezja). Gałka muszkatołowa jest jego nasieniem pozbawionym łupiny nasiennej, które po kilkutygodniowym suszeniu uzyskuje twardość i w tej postaci trafia do handlu. Sprowadzano ją już do starożytnych Indii, natomiast do Europy przyprawa ta trafiła stosunkowo późno, dopiero w VI-VII w. za pośrednictwem kupców arabskich". /M. Latałowa, J. Jarosińska, M. Badura "Elbląg średniowieczny w świetle dotychczasowych materiałów archeobotanicznych", "Archeologia Polski", t. XLIII, z. 1-2, 1998, s. 160/
  2. Broń czarnoprochowa

    "I kompania kadrowa polskich oddziałów strzeleckich, która wyruszyła z Krakowa 6 sierpnia 1914 r. podobnie jak i postępujące za nią pododdziały batalionu strzeleckiego, nie otrzymały, z wyjątkiem karabinów Werndla dla jednej kompanii, żadnego wyekwipowania (...) Podczas utarczek z następującymi Rosjanami nad Wisłą w okolicach Opatowa i Nowego Korczyna nastąpiła całkowita wymiana karabinów systemu Werndla na Mannlichery, która się odbyła nie drogą normalnego „fasunku”, lecz została przeprowadzona przez samych żołnierzy, otrzymujących broń od cofających się wojsk grupy generała Kummera. W ten sposób uzupełniono około 1000 karabinów. Przy rozpoczęciu marszu na Dęblin uzbrojenie wszystkich było jednolite. Pozostałe Werndle odesłano na tyły". /A.Chmielarz "Przyczynek do dziejów intendentury I Brygady Legionów Polskich do maja 1916 roku", "Przegląd Historyczno-Wojskowy", 14 (65)/1 (243), 2013, s. 100, s. 106/ Raczej tak, skoro: "Rzecz zrozumiała, że przy takim stanie wyekwipowania w pierwszych tygodniach walk i uciążliwych marszów gubienie amunicji lub samowolne jej wyzbywanie się było na porządku dziennym. Niemniej jednak usprawiedliwionym był rozkaz szefa Sztabu Sosnkowskiego, kiedy żądał stałej kontroli amunicji przez wszystkich dowódców i „przepędzania” winnych jej trwonienia, bo wszakże bezpieczeństwo każdego z osobna i całego oddziału oraz powodzenie każdego przedsięwzięcia bojowego zależało od ilości posiadanej w danej chwili amunicji, o której dowozie w czasie walki w owym okresie niepodobna było myśleć. Położenie pod tym względem niewiele się zmieniło i za Wisłą, kiedy oddziały otrzymały i broń powtarzalną, i ekwipunek, który pozwalał wygodniej i śmielej ruszać się w terenie. Austriacy wydali wtenczas tak małą ilość amunicji, że Piłsudski musiał kilkakrotnie odnosić się do Komendy Legionów z żądaniem jej uzupełnienia, a nawet jeden z batalionów przy wymarszu ze Szczucina musiał złożyć na wozy otrzymane Mannlichery, do których nie starczyło naboi, i dźwigać nadal przez pewien czas stare Werndle, do których przynajmniej była amunicja". /A.J. Narbut-Łuczyński "Historia wojenna Legionów Polskich. Powstanie i działalność bojowa Oddziału Józefa Piłsudskiego (VIII - XI 1914)", wyd. elektroniczne, dostępne na: caw.wp.mil.pl, s. 61; podkreślenie - moje/ Nie wszyscy... "Uzbrojenie, umundurowanie i wyekwipowanie szwadronu było bardzo różnorodne. Broń była rozmaitych systemów, kalibru, pochodzenia i wielkości: krótkie karabinki Mannlichera, stanowiące dumę i przedmiot zazdrości, karabiny Kropatschka, a nawet okrutne Werndle, wybijające rany na plecach kawalerzystów, wreszcie rosyjskie przedpotopowe „Berdanki” zgodnie sekundujące w potrzebie karabinom Werndla". /tamże, s. 69/
  3. Wojna Stalina z Aliantami

    A gdzie konkretnie o tym pisał, możemy poznać stosowny cytat?
  4. Cyrankiewicz Józef

    "Nie ma szynki i kiełbasy, tylko wiszą dwa kutasy" /z anonimowego dowcipu o Cyrankiewiczu i Gomułce/ Mnie się zdaje, że w 1970 r. jakoś pan Cyrankiewicz nie pamiętał już o swych dylematach związanych ze wcześniejszym przemówieniem. Z ciekawości - jaka to pozytywna rola? "Tymczasem na polecenie przewodniczącego Rady Państwa Józefa Cyrankiewicza tajnymi decyzjami prokuratorskimi zakazano wszczynania śledztw w sprawach osób zabitych i rannych podczas ulicznych zajść". /M. Paziewski "Grudzień '70", "Biuletyn IPN", nr 12, grudzień 2010, s. 58/
  5. Cyrankiewicz Józef

    A dlaczego: "nie pasowała"?
  6. Jutlandia - nawiększa bitwa morska

    To znaczy? Jakieś sugestie...
  7. Kryzys III wieku a prawnicy

    A potrafi euklides wymienić z kilkunastu tych absolwentów co do których mamy pewność względem wpływu na wspomniane fluktuacje?
  8. Udział gen. Franco w wojnie

    Proponuję zajrzeć do atlasu.
  9. Udział gen. Franco w wojnie

    Nie do końca tak było, Hiszpania wolfram sprzedawała głównie aliantom, i były to zakupy prewencyjne. Alianci musieli czynić zakupy po zawyżonej cenie, jako że strona hiszpańska sugerowała, że całość zostanie sprzedana Rzeszy. Zupełnie inaczej było z Portugalią, która sprzedawała obu stronom, lawirując pomiędzy ich żądaniami i naciskami. Nie wiem skąd ma krakus57 informacje, że do połowy 1943 r. gros "rudy" szło do Rzeszy, ale co do wolframu portugalskiego nie wydaje się to być prawdą. Możemy poznać źródło na którym krakus57 oparł taki procentowy udział Rzeszy w handlu portugalskim wolframem? Nic takiego w tym czasie nie nastąpiło przynajmniej jeśli chodzi o portugalski wolfram. Brytyjczycy pierwszą umowę (w interesującym nas czasie) podpisali 24 sierpnia 1942 r., w lipcu 1943 r. odnowiono umowę; "Po krótkich negocjacjach zdecydowano przedłużyć (na wcześniejszych warunkach) porozumienie z sierpnia 1942 r. (...) od stycznia 1944 r. Londyn zintensyfikował swoje zabiegi dyplomatyczne, mające na celu pozbawienie III Rzeszy wszelkich dostaw wolframu od Portugalczyków. Ambasador Campbell spotkał się osobiście z Salazarem 23 stycznia, aby zaprezentować mu oficjalne stanowisko Londynu. Z dezaprobatą podkreślił, że Portugalia była podówczas jedynym źródłem zaopatrzenia Berlina w wolfram. W tym okresie niemiecki atak na Półwysep Iberyjski był mało realny, ale Salazar najwidoczniej obawiał się całkowitego i nagłego zakończenia wymiany handlowej z III Rzeszą. Jako oficjalny powód niemożności pozbawienia Niemców dostaw podał argument o spodziewanych szkodach dla portugalskiej gospodarki. Możliwą stratę z powodu embarga wycenił na 9–10 milionów funtów szterlingów rocznie. Ostatecznie 3 czerwca 1944 r. Salazar odpowiedział jednak pozytywnie na prośbę Anglików, co zostało przez nich przyjęte z zadowoleniem. W sierpniu wysłano ostatnie dostawy cennego surowca dla III Rzeszy". /tamże, s. 14-15/ O jakiej zmianie "parytetu" w połowie 1943 r. - jest zatem mowa?
  10. Udział gen. Franco w wojnie

    To może się z tym zdobywaniem Gibraltaru euklides - zdecyduje? Raz jest on - porządnie umocniony, innym razem jego zdobycie przez armię hiszpańską to żaden problem.
  11. Higiena w Powstaniu

    W filmie dokumentalnym "Powstanie w bluzce w kwiatki. Życie codzienne kobiet w czasie Powstania Warszawskiego" Olgi Borkowskiej, zrealizowanej w ramach projektu Fundacji Feminoteka, mamy całkiem sporo o higienie, również tej intymnej. Ze wspomnień tam zawartych: "Higieny to tak szczerze mówiąc nie było żadnej. Na Powstanie wyszłam jak na bal. Miałam białą bluzeczkę, ukochany sweterek, spódniczkę, białe skarpetki i sandałki. Mycie nie było najważniejsze, ważniejsze było to, żeby się nie dać ustrzelić Niemcom (...) Wśród moich koleżanek żadna nie miała okresu, także to nam ułatwiało sytuację".
  12. Udział gen. Franco w wojnie

    Nie wiem co musieliby, ale w trakcie drugiej wojny światowej pozwalali wykupić akurat aliantom niemal całość wydobycia tungstenu.
  13. Wojna Stalina z Aliantami

    Na ile skuteczne - to nie wiem, skąd taki zwrot u Andreasa - też nie wiem, ale używa go np. Józef Marszałek (pracownik naukowy Muzeum na Majdanku): "... i wychudzonymi brudnymi palcami gnietli obmierzłe insekty między paznokciami" (tegoż, "Majdanek. Obóz koncentracyjny w Lublinie", Warszawa 1987, s. 107). Trudno się z tym do końca zgodzić, jednak pomiędzy świadomością żołnierzy a kalkulacjami polityków - istnieje różnica. W Wietnamie walczyło wielu takich, którym jak najbardziej "nic było do tego" jaki ustrój zapanuje w tym regionie, ale walczyli.
  14. Udział gen. Franco w wojnie

    Cóż, ówcześni brytyjscy wojskowi mieli inne zdanie niźli pan Gilles Perrault, ale co tam brytyjscy wojskowi mogą wiedzieć o ograniczeniach własnych możliwości militarnych. W latach wojny Franco nie był wskrzesicielem monarchii, pewnie Brytyjczycy antycypowali. Gdyby euklides nie zauważył to przynajmniej ja nigdzie nie pisałem o zajmowaniu Gibraltaru przez Hiszpanów. Zaczyna euklides polemizować z nieistniejącymi wypowiedziami...
  15. Husytyzm

    A mają oni jakieś nazwiska?
  16. Udział gen. Franco w wojnie

    Nie występuję w liczbie mnogiej. Niestety retoryczne zapytania euklides kieruje w złą stronę, bo powinien je skierować do ówczesnych Brytyjczyków. Opinie euklides - to jedno, fakty - to drugie. I coraz częściej da się zauważyć, iż te dwa obszary coraz bardziej się "rozjeżdżają". Co zresztą euklidesowi zdaje się zupełnie nie przeszkadzać. A fakty były takie: Brytyjczycy rozważali utratę Gibraltaru. Brytyjczycy rozważali zajęcie Wysp Kanaryjskich (co zapisujemy wielką literą, tak na marginesie). Wstępnie uznali, że ich zajęcie będzie ich kosztować zbyt wiele sił ("Sztab przewidywał, że w operacji powinny wziąć udział dwie brygady piechoty, dywizjon artylerii zmotoryzowanej, jeden pułk obrony przeciwlotniczej lekkiej i jeden ciężkiej, a także dwa krążowniki, lotniskowiec i eskadra myśliwców"). W efekcie powstały dwa plany zajęcia wysp podległych... Portugalii. Był to plan "Brisk" tyczący się desantu na Azorach oraz plan "Schrapnel" - zajęcia Wysp Zielonego Przylądka. /B. Kaczorowski "Z polityki brytyjskiej wobec Hiszpanii. Wyspy Zielonego Przylądka, Azory i Wyspy Kanaryjskie w planach Gabinetu Wojennego Winstona S. Churchilla", "Acta Universitatis Lodziensis", Folia Historica, 89, 2012, s. 177-178/ Ano po to by nie mieć wydłużonych linii komunikacyjnych z Bliskim i Dalekim Wschodem.
  17. Husytyzm

    A, konkretnie jakich dostojników?
  18. Wojna Stalina z Aliantami

    A jaki tu jest związek? Poza tym taką ewentualność obszernie dyskutowano w stosownym temacie: forum.historia.org.pl - "Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r.?".
  19. Armand Jean du Plessis de Richelieu- ocena postaci

    Można mocno powątpiewać w siłę wiary kardynała, ale i w tej kwestii wykazał się pewną zapobiegliwością: "A przecież i ten skończony cynik, intrygant i gracz polityczny, niewiele sobie robiący z zaleceń Rzymu, wreszcie kochanek wielu kobiet, wymógł na swoim spowiedniku (jezuicie zresztą), aby wystawił mu osobliwy certyfikat-poręczenie, stwierdzające, że jeśli eminencja będzie się regularnie spowiadać (i nie zaniedba tego przed śmiercią), to na pewno trafi do nieba". /J. Tazbir "Silva Rerum Historicarum", Warszawa 2002, s. 64/
  20. Udział gen. Franco w wojnie

    A to zależy kiedy, Brytyjczycy byli dalece bardziej sceptyczni w ocenie swych możliwości niźli Andreas. Uznali np., że nie zajmą Wysp Kanaryjskich gdyż wymagałoby to od nich zaangażowania zbyt dużych sił. A co do samej Hiszpanii planowali jedynie zbombardowanie Kadyksu, Vigo i Ferrol. Nie wiem czemu armia hiszpańska; niezależnie od stanu jej uzbrojenia; w opinii Andreasa - to zbieranina?
  21. Służba zdrowia w okupowanej Polsce

    I jeszcze o Polakach leczących Niemców: "Zrazu z leczenia korzystały prawie wyłącznie Polki [mowa tu o oddziale ginekologiczno-położniczym] . Niemki zgłaszały się rzadko i musiały, na zarządzenie władz niemieckich, wyrażać pisemną zgodę na leczenie u lekarzy Polaków. Z czasem napływ Niemek do Krakowa był tak duży, że obsługa niemiecka nie była wstanie podołać zadaniu i z konieczności używano Polaków zarówno do operowania jak i asystowania przy zabiegach i porodach. Czyniono to jednak w ten sposób, aby chora nie wiedziała, że się staje ofiarą „polskiego nieuka". Za takich bowiem uważał kierownik niemiecki polskich lekarzy (...) Lekarze Polacy mieli — najczęściej ku swojemu utrapieniu — wielkie wzięcie wśród Niemców. A należy pamiętać, że Polakom urzędowo zakazano leczenia Niemców, a prócz tego także Niemcom zabroniono zasięgać porady u Polaków. A mimo to u Polaków leczyli się Niemcy. Jedni otwarcie, inni się z tym kryli. -Leczyli się u Polaków często niemieccy dostojnicy". /J.Kostrzewski "Państwowy szpital św, Łazarza w Krakowie i Kliniki U.J. w czasie okupacji i na przełomie", "Przegląd Lekarski", R. II, S. II, nr 1-3, 1946, s. 31-32, s. 37/
  22. Guernika

    No, akurat w tym: niemalże" nie upatrywałbym czegoś podejrzanego, zwłaszcza że Steer wcale nie był pierwszy. "George waited longer than Christopher Holme of Reuters to write his story". /N. Rankin "Telegram from Guernica: The Extraordinary Life of George Steer, War Correspondent", London, 2012, s. 7/
  23. Udział gen. Franco w wojnie

    No, ale Franco posiadał jednak pewien walor militarny - położenie swego kraju.
  24. W innym temacie napisano: i No właśnie używano, czy - nie? Czy chodziło o bitwę o Jasło i powojenne sprawozdanie (dla aliantów) gen. Hermanna Ochsnera? Czy mógł to być wybuch jakichś min szkoleniowych? A co do drugiej strony, co z bombami mającymi być wypełnionymi iperytem siarkowym, które miały być zrzucone na przedmieściach Warszawy?
  25. Broń chemiczna

    Profesor Józef Kostrzewski w artykule tyczącym się służby zdrowia doby okupacji podał takie zdarzenia: "Jeszcze w początkowych miesiącach 1940 r. zjawiały się przypadki oparzeń płynami żrącymi, które Niemcy mieli z sobą. Najniebezpieczniejsze były puszki metalowe, które łatwo się opróżniały, parząc w pierwszym rzędzie twarz i uszkadzając oczy. Puszki te znajdywała młodzież w szkołach, w których obozowali żołnierze niemieccy. Pamiętam np. chłopca kilkunastoletniego, który wskutek tego doznał oparzenia twarzy z uszkodzeniem oczu. Dzieciak ten. zginął w wyniku tych okropnych uszkodzeń. Były to bowiem' ciała z grupy iperytu, jak wykazały badania chemiczne". /tegoż, "Państwowy szpital św, Łazarza w Krakowie i Kliniki U.J. w czasie okupacji i na przełomie", "Przegląd Lekarski", R. II, S. II, nr 1-3, 1946, s. 33/ Cóż to mogło być?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.