redbaron

Będzie proste - tak mi się przynajmniej wydaje Po czym można poznać, że niemiecki hełm z początku wojny ["Pickelhaubę" mam na myśli] należał do artylerzysty, a nie np. piechura?

Prof. Nawrota miałem przyjemność poznać jakiś czas temu osobiście na jednej z konferencji. Zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Co do nabytków to [wszystko za darmo ] Wspomnienia: - Rokossowski Konstanty, Żołnierski obowiązek, Warszawa 1976 - Bagramian Iwan, Tak wykuwaliśmy zwycięstwo, Warszawa 1980 - Antonow Władimir, Droga do Berlina, Warszawa 1980 - Afanasij Biełoborodow, Na pierwszej linii, Warszawa 1983 - Szaposznikow Borys, Wspomnienia - Rozważania teoretyczne, Warszawa 1976 - Leluszenko Dmitrij, Pancernym szlakiem, Warszawa 1983 - Czujkow Wasilij, Bitwa stulecia, Warszawa b.d.w. - Greczko Andriej, Lata wojny 1941 - 1943, Warszawa 1978 - Wasilewski Aleksander, Dzieło całego życia, Warszawa 1976 Ciekawostki - Istorija KPSS, Moskwa 1970 - Program kursu "Historia Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego", Warszawa 1954 - Jeruzalimskij A. S., Wniesznjaja politika i diplomatija germanskogo impierializma w konce XIX weka, Moskwa 1948 I perełka nad perełkami [ale niestety mocno zniszczona - była bez obwoluty i ostatnie strony trochę ucierpiały - już jest u introligatora ] - Kukiel Maryan, Dzieje oręża polskiego w epoce napoleońskie 1795 - 1815, Poznań 1912 [oryginał ]

Moja, moja, właśnie męczę się z korektą

Służył w 2 szwadronie 1 Pułku Ułanów w Miliczu - czyli w kawalerii

No "Hood" miał być zbudowany w oparciu o doświadczenia I wojny światowej, a zwłaszcza bitwy jutlandzkiej, gdzie Niemcy zmasakrowali brytyjskie krążowniki liniowe. No i na nieszczęście dla swojej załogi okazało się, że skończył tak samo...

Andreasie, patrzysz na to przez pryzmat II wojny światowej. Niemcy rozwalili w czasie wojny raptem 48 ludzi... Brytyjczycy poniżej 400... Z armii tureckiej zdezerterowało 300 000 - 500 000 ludzi i pałętało się po kraju. Co do dezercji z armii rosyjskiej, to - zwłaszcza pod koniec - szło to już w miliony. Znajomy niedługo wyda artykuł na ten temat, to sobie poczytam

Viss ale co to za liberał, który nie jest za wolnością gospodarczą? Zresdztą jest ona chyba ściśle powiązana z wolnościami obywatelskimi - w końcu to obywatele tworzą gospodarkę.

Libertarianizm nie jest akurat w modzie. Może po prostu ludzie nie zdają sobie sprawy, jakie mają poglądy? I dopiero z testów im wychodzi?

Na archivie jest jeszcze włoska "Storia della guerra d'Italia [czy jakoś tak] - włoskiego nie znam [jeszcze ], więc nie bardzo się w tym orientuję bo to dzieło wielotomowe jest.

- wspomnienia generała Sarraila - dowódcy Armii Orientu (tytuł jakoś Mon Commandement dans l'Orient czy jakoś tak) - na archive.org jest - Der Weltkrieg 1914 bis 1918, T. 9 - jest kampania serbska - Der Weltkampf um Ehre und Recht, wyd. M. Schwarte - tom 5 to działania wojsk Austro-Węgierskich - Mackensen. Briefe und Aufzeichnungen des Generalfeldmarschals aus KRieg und Frieden, Leipzig 1938 - Gallwitz Max von, [tytułu nie pamiętam, coś jak Belgien - Osten - Balkan 1914 - 1916 (to chyba podtytuł)] - Arndt, Mit 15 Jahren an die Front [wspomnienia strzelca niemieckiego - był pod Caporetto] To tyle tak na szybko

Brześć był modernizowany - widziałem niektóre dzieła i chyba Kowno też. Nie wiem, jak Modlin.

Ale przecież ściąganie nie tylko przez torrenty idzie, no nie? Jeżeli tylko ciągniesz z jakiegoś serwera, to nie udostępniasz, więc nie ma problemu. Choć rzeczywiście kwestie te są nieuregulowane i jest silne lobby chcące delegalizacji pożyczania itp.

Hehe wczoraj dzień się zaczął od wspomnień Rupprechta - w zasadzie to dziennik pisany dzień po dniu - 2 tomy, a w trzecim tomie załączniki - listy, fragmenty raportów itp. Stan prawie idealny. Mam nadzieję, że będzie mi dobrze służył!

Hmm, przyznam się szczerze, że nie mam zbyt dużej wiedzy na temat walk o Dęblin, ale 100 tys. zabitych, to bardzo bardzo bardzo dużo - Niemcy tyle pod Verdun nie stracili. Skąd masz te dane, jeżeli mogę spytać? Dęblin też raczej nie był celem operacji - przecież październikowa ofensywa Hindenburga skierowana była głównie na Warszawę i tam też się rozstrzygnęła. W każdym razie jeżeli Dęblin walczył, to chwała jego komendantowi, bo jego koledzy z Modlina, Brześcia Litewskiego czy Kowna raczej się nie popisali.

To jak znajdą szkielet jednorękiego, to powiedzą, że w wyniku ewolucji ręka mu odpadła?

Dobra, pogadam sam ze sobą Myślę, że duży wpływ na kiepską rolę twierdz miał czynnik ludzki. Przecież twierdzami dowodzili oficerowie... a rosyjscy wyżsi oficerowie pokazali w czasie tej wojny nie raz, że nie nadają się za bardzo do dowodzenia czymkolwiek. Dlaczego komendanci twierdz mieliby odbiegać od tej zasady? Brakowało im jakiejś determinacji, energii, zdecydowania...

Dokładnie, 20 lat wisiał u kogoś na ścianie, wydobywał go amator - sprawa podejrzana. Swoją drogą, jak jest tak podobne do człowieka, a pochodzi sprzed 47 mln lat, to gdzie tu ewolucja? [w którą - przynajmniej tę w marko skali - raczej nie wierzę].

Mostostal, przecież wyraźnie napisałem DLACZEGO ściąganie z torrentów (p2p) jest karalne. Dlatego że ROZPOWSZECHNIASZ i tym samym naruszasz prawa autorskie. Film możesz pożyczyć za darmo koledze i nie ma problemu - to jest dozwolone (ma jakąśtam nazwę)- także samo ściąganie IMHO nie jest karalne. To, że chce sie stworzyć taką atmosferę, jakby było, to inna sprawa.

Jest znana, bo akurat kiedyś napisałem, tylko się publikacji nie doczekało Parę dobrych rzeczy po niemiecku jest w Bibliotece Uniwersyteckiej w Toruniu. Na militera.lib.ru jest też jakaś książka po rosyjsku. znalazłem też taką informację : Autora tego znam korespondencyjnie - parę majli wymieniliśmy, podesłałem mu m.in. wspomniany wcześniej maszynopis.

Z tego, co się orientuję - chyba kiedyś na dobreprogramy.pl przeczytałem, to ściąganie plików nie jest karalne - karalne jest ich udostępnianie i to też osobom obcym. Dlatego właście ściga się wszystkich używających torrentów. Ale nie dlatego, że ściągają, tylko dlatego, że ściągając również udostępniają. Nie dotyczy to jednak programów komputerowych.

Wykwalifikowani robotnicy pracujący w zakładach zbrojeniowych czy górnicy mieli trochę lepsze przydziały - oni musieli być przecież na tyle silni, by pracować efektywnie. Na wsiach ludzie jakoś sobie radzili - mieli przecież nadwyżki, skoro wysyłali spore paczki krewnym na froncie. Gorzej było w miastach... Generalnie, gdyby ludzie nie głodowali przez te lata, to moim zdaniem grypa hiszpanka nie spowodowałaby takiego spustoszenia. Ja na szczęście słodzę tylko kawę - akurat dwoma łyżeczkami Ale jak z takiego przydziału cukru można upiec ciasto? Zrobić sok, dżem czy bimber

To rzeczywiście bardzo dobra wiadomość! Mam nadzieję, że dalszy rozwój forum i portalu będzie przebiegał w tempie geometrycznym! W każdym razie każdy z ans powinien się z tego cieszyć, gdyż dołożył do tego sukcesu mniejszą lub większą cegiełkę...

Niestety AGAD to tylko strzępek tego, co było tam przed powstaniem warszawskim... CAW [Centralne Archiwum Wojskowe] naszczęście się uchował, choć częściowo trafił do Moskwy.

Tak, Ilja Muromiec miał od początku zabudowaną kabinę. Powstał przecież jako samolot pasażerski.

Też mi się wydaje, że raczej był skazany na utratę władzy. Jedynie zwycięstwo w wojnie mogło go uratować, ale to było niewykonalne. Myślę, że nawet w razie zawarcia pokoju spearatystycznego Serbowie chcieliby wykroić spory kawałek Austro-Węgier, co mogło rozpocząć reakcję łańcuchową... Karol I próbował reform, ale było na nie już za późno - w sytuacji kryzysowej ustępstwa, jakie poczynił, zostały odebrane jako objaw słabości, a nie jako akt dobrej woli... W każdym razie - wiem to z relacji Seeckta, który w czasie wojny miał okazję dobrze poznać Karola I - że młody monarcha był przygnieciony ciężarem spoczywającej na nim władzy i wiążącej się z nią odpowiedzialności. Należy podkreśłić, że nie abdykował - zrzekł się władzy, ale nie tronu...