-
Zawartość
5,693 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Bruno Wątpliwy
-
Odbudowywać, zmieniać - jak i na ile?
Bruno Wątpliwy odpowiedział possession → temat → Historia ogólnie
Właśnie o to mi chodzi. Osobiście "w tych sprawach" jestem dosyć liberalny i nie przeszkadza mi przesadnie nawet "rekonstrukcja" zamku w Trokach. Ale jakie jest najlepsze wyjście? Wariant "rotterdamski" - czyli zbudować w praktyce coś nowoczesnego, "gdański" - odbudowywać niekiedy coś w ogólnym zarysie podobnego, czy bawić się w rekonstrukcję domów gdańskich z sieniami, kantorami, oficynami, całym zagęszczeniem kamieniczek, skoro i tak wiadomo, że nie będą one w takiej postaci funkcjonalne (szczególnie w warunkach PRL)? Jakbym miał wybierać, wariant "gdański" wydaje mi się jeszcze najbardziej racjonalny. I ciekawa rzecz do zastanowienia, też z Gdańska - na Bramie Wyżynnej (od strony Katowni) Niemcy dodali w 1884 roku herb Cesarstwa Niemieckiego. Jest tam nadal i pewnie będzie "na zawsze". Na Złotej Bramie (też od strony Katowni) zrekonstruowano napis w języku niemieckim. Czy dopuszczalną ingerencją byłoby zastąpienie herbu, napisu polskim? Nie chodzi nawet o uczucia antyniemieckie, powszechne po drugiej wojnie światowej, ale o prostą "rejestrację" faktu zmiany przynależności miasta.- 25 odpowiedzi
-
- rekonstrukcja
- odbudowa
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wieś polska (XVI w.), wieś litewska (XVIII w.)
Bruno Wątpliwy odpowiedział Artur77 → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Osobiście poszukałbym w Lituano-Slavica Posnaniensia. Studia historica. Nie mam w tej chwili czasu, aby przejrzeć kolejne wydania, a "przy sobie" mam tylko tom X (poświęcony Małej Litwie, w którym jest trochę, między wierszami o "wsi litewskiej" i oczywiście tylko na Litwie Pruskiej), ale przypuszczam, że w tym periodyku coś znajdziesz. -
Przedwojenna fotografia- urzędnicy
Bruno Wątpliwy odpowiedział rempage → temat → Identyfikacja znalezisk
Link do strony z kilkoma zdjęciami Ignacego Mościckiego w quasi-marynarskim stroju (Święto Morza, Gdynia 1937 r.): http://wolneforumgdansk.pl/viewtopic.php?t=793 Ponieważ część "prezydenckiej obrzędowości" z okresu II RP została przejęta przez Polskę Ludową, warto odnotować, że w podobnym stroju występował Bolesław Bierut, dokładnie dziesięć lat później (Święto Morza, Szczecin 1947 r.): https://www.youtube.com/watch?v=z8q0S2JyyQE -
U źródeł czarnej sztuki (początki fotografii)
Bruno Wątpliwy odpowiedział secesjonista → temat → Nauka, kultura i sztuka
Bardzo ciekawe. Zdrowy rozsądek sugeruje przypuszczenie, że prawda leży po środku. Tzn., że część fotografii uznawanych za zrobione post mortem wcale takimi być nie musi. Ale to nie oznacza, że wszystkie. W sumie interesujący temat badawczy dla połączonej ekipy: fotografów kryminalistycznych, medyków sądowych, historyków życia prywatnego etc. -
Gdyby… Wielka Brytania kontynuowała sojusz z Japonia po I wojnie światowej.
Bruno Wątpliwy odpowiedział maxgall → temat → Historia alternatywna
W sumie ciekawe pytanie. Na ile "dyplomacja shideharowska" przyczyniła się do wzrostu nastrojów ekspansjonistycznych i militarystycznych, a na ile rozwój polityki Japonii w tym kierunku był czymś niezależnym od niej? Również pozwolę sobie wyrazić przypuszczenie, że "odwrócenie sojuszy" na Dalekim Wschodzie było także efektem sytuacji wewnątrz-japońskiej. Trzymanie się litery Nichiei-dōmei-kyōyaku powstrzymywało by japońską ekspansję w Chinach, co dla istotnej części wojskowych i polityków było nie do zaakceptowania. I tak ciężko pewnie odczuli ustępstwa waszyngtońskie (zobowiązanie do ustąpienia z Shantungu itp.). Trzęsienie ziemi, "kryzys finansowy ery Shōwa" to wszystko "uzasadniało" tendencje autorytarne, militarystyczne i ekspansjonistyczne. Ekspansja w Chinach stała się dla militarystów panaceum na bolączki Japonii, a tym samym względnie łagodna polityka Shidehary wobec tego kraju była nie do utrzymania. I otwierało (a właściwie - poszerzało) się pole konfliktu z Anglosasami, którzy też przecież mieli swoje interesy w Chinach. Co prawda traktat z UK przestał obowiązywać wcześniej, ale przecież jakaś forma sojuszu z Brytanią mogła zostać bez problemu w latach 20., czy 30. odtworzona. To, że nie została, wynika z poszukiwania przez Japonię "Lebensraumu" w Chinach. Które - wobec słabości Chin i uwarunkowań wewnętrznych w Japonii prędzej, czy później i tak by nastąpiło. Choć oczywiście, znaczenie miał też fakt, że Japonia wyrosła na godnego konkurenta USA na obszarze Pacyfiku i Dalekiego Wschodu. Oraz osłabienie pozycji Zjednoczonego Królestwa, w związku z tym nawet dla względnie "pokojowej" części polityków japońskich traktaty multilateralne (np. pakt Ligii Narodów, waszyngtoński) i dogadywanie się z USA stały się względnie atrakcyjne. Choć czasami, trudne do przełknięcia. Z drugiej strony - Wielka Brytania musiała uwzględnić pozytywne znaczenie faktu włączenia się USA w 1917 roku do wojny i generalnie rolę USA w polityce światowej. Dopisek: W sumie istnieje, choć bardzo oczywiście odległa, analogia z Niemcami. Niektórzy uważają, że druga wojna światowa była efektem zbyt brutalnego potraktowania tego kraju w traktacie wersalskim. W mojej ocenie nacjonalizm i ekspansjonizm niemiecki znalazłby swoje ujście w postaci nowej wojny, nawet, jeżeli traktat byłby o wiele bardziej łagodny. Japonia natomiast weszłaby na "chińską ścieżkę", niezależnie od istnienia lub nie jakichkolwiek traktatów. Można zastanawiać się także nad analogią do ówczesnych Włoch i konsekwencji ich "straconego zwycięstwa". Ale to już w sumie inne dyskusje. -
Na razie bojowo "tweetuje" i zawrócił USS "Carl Vinson" i jego Carrier Strike Group 1. Działała ona na Morzu Południowochińskim, a ostatnio z Singapuru miała przejść "na trochę" do Australii. Obecnie jest gdzieś podobno na Zachodnim Pacyfiku (Morzu Japońskim?) i ćwiczy z flotą południowokoreańską. Jakieś wielkie, strategiczne zmiany to nie są, bo "Carl Vinson" był już w Pusanie (pozdrowienia - Gregski) chociażby w marcu. Ale napięcie rośnie.
-
Marynarka Wojenna RP u progu zaniku
Bruno Wątpliwy odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Warto odnotować pomysł budowy w Polsce fregat typu "Iver Huitfeldt". http://www.defence24.pl/573826,rbo-dunskie-fregaty-panaceum-na-problemy-adelaide Cudeńka... Baaardzo mało to realne, ale pomarzyć można. -
Wlochy2 wojna
Bruno Wątpliwy odpowiedział 12anka123 → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Książek na ten temat jest sporo, ale podejrzewam, że na Twoje potrzeby wystarczy umiejętność przeczytania ze zrozumieniem dwóch haseł z Wikipedii. Włochy w czasie II wojny światowej. Kampania włoska w czasie II wojny światowej. -
Przypuszczam, że żołnierze 65-tego pułku byli chowani według takich samych zasad, co pozostali żołnierze amerykańscy. Ale formalnie Porotyko aż do dziś nie jest stanem, a status Estado Libre Asociado de Puerto Rico uzyskało w 1952 roku, gdy 65th Infantry był już w Korei od września 1950 (wylądował akurat w Pusan). Zresztą nie była to pierwsza wojna tego pułku. Skądinąd jego koreańska historia jest dosyć ciekawa. Mamy tam i odwagę, i skargi na klimat, i trudności językowe, i ... masowy sąd wojenny za odmowę walki. Ale to już inna historia i OT. Myślę, że gablotka ma związek nie tyle z flagą, co z konkretnym grobem - świadczy o tym zdjęcie. Ale może być oczywiście inaczej. Bez widoczności napisów przy woreczkach itp. trudno określić, jaki jest ich znaczenie. Przypuszczać tylko można, że podobne, jakie mogło być w Polsce: pamiątki po żołnierzu, podarunki od bliskich, dewocjonalia, ziemia z rodzinnych stron, pola bitwy itp.
-
Jestem ciekawy, czy żołnierze z Portoryko mają swoją odrębną kwaterę. Z jednej strony 65th Infantry to integralna część US Army, z drugiej...
-
Co to za herb?? Został znaleziony pod podłogą
Bruno Wątpliwy odpowiedział kilus → temat → Identyfikacja znalezisk
Fakt, z tym, że tego typu "dewocjonalia patriotyczne" mogły być produkowane na skalę masową, nawet jeżeli projekt był mocno amatorski. Ciekawe jest także to, jak orzeł zawędrował na Dolny Śląsk. Bez dokładniejszej informacji o okolicznościach znalezienia, nie możemy nawet gdybać, czy to rzecz przywieziona przez polskich osadników, czy może niemieckie "trofeum wojenne"? Dodałbym jeszcze, że twórca chyba wzorował się na orłach z marek polskich (np. 1/2 markowego i z 10-markowego emisji 1917). Ogonem przypomina też orła z pieczęci Rady Regencyjnej. -
Podobna symbolika państwowa (i miejska)
Bruno Wątpliwy odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Sięgając po symbolikę tęczy można odnaleźć i flagę Żydowskiego Obwodu Autonomicznego, i Cusco, i Wiphalę. Biorąc pod uwagę, że są tacy, co lubią sobie popalić tęcze, nie wiem, czy bezpiecznie o tym wspominać. A nuż rozpoczną wojnę z Keczua. Szczególnie, że ktoś tam dostał order Słońca Peru... -
United Nations Memorial Cemetery. Przypomniałeś udział Holendrów w tej wojnie, o którym mało kto dziś pamięta. Leży ich tam obecnie 117 (na 2.300 pochowanych) . Pierwotnie (w latach 50.) na cmentarzu było pochowanych 11.000 żołnierzy sił ONZ, większość jednak ekshumowano i pochowano w rodzinnych krajach. LINK (www.findgrave.com)
-
Podobna symbolika państwowa (i miejska)
Bruno Wątpliwy odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Zastanawiam się, czy nie jest to zbyt daleko idące drążenie szczegółów, które i tak nie zmieni to ogólnej konstatacji, że różowy występuje w symbolice państwowej dosyć rzadko. Strzelcy podhalańscy posługiwali się przed wojną symbolem swastyki, ale trudno uznać, że występuje w tym przypadku "podobna symbolika państwowa", bo przecież to nie miało żadnego związku z symboliką państwową Niemiec hitlerowskich, czy nawet tylko ze znakami rozpoznawczymi lotnictwa Finlandii i Łotwy. Trudno także uznać, że barwa różowa wiąże się z Hohenzollernami, czy Prusami. Barwa pułkowa, czy broni to jednak coś innego niż państwo. Przecież w tym kraju powstała cała mitologia, odnosząca się do tradycyjnych, "czystych" barw państwowych (białej i czarnej). Z pieśnią włącznie: "Ich bin ein Preuße, kennt ihr meine Farben? Die Fahne schwebt mir weiß und schwarz voran; (...)". A tu dyskusja o różowym, jako barwie broni w Wehrmachcie (ale w szerszym kontekście historycznym): Waffenfarbe der Wehrmacht - Warum rosa? Różowy pojawia się także w polskich barwach wojskowych - np. 13 pułk ułanów wileńskich, 26 pułk ułanów wielkopolskich. Wniosków, że chodzi o podobieństwo symboliki państwowej z tego bym jednak nie wyciągał. Po prostu, w pewnym momencie zaczyna brakować kolorów. -
Podobna symbolika państwowa (i miejska)
Bruno Wątpliwy odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Tak w sumie - to jestem ciekawy, dlaczego i kiedy, różowy stał się kolorem "romantyczno-zniewieściałym" - i pewnie z tego powodu rzadko występującym na flagach. Choć być może wynika to z faktu, że nie jest kolorem podstawowym, a takie jednak dominują. Zapomnieliśmy chyba o dosyć oczywistych zbieżnościach - flagi Kolumbii, Ekwadoru i Wenezueli, nawiązujące do flagi Francisco de Miranda, a potem Wenezueli i Gran Colombia -
Podobna symbolika państwowa (i miejska)
Bruno Wątpliwy odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Różowy znalazłem na nieoficjalnej fladze Nowej Funlandii i oficjalnej stanu Espírito Santo w Brazylii. Innym kolorem, rzadko spotykanym jest fioletowy (także purpurowy). Tak chyba można określić morado z flagi republikańskiej Hiszpanii? -
Nic nikomu nie wymawiając, ale mając podejrzenie, graniczące z pewnością, że Secesjonista jest w wieku bardzo podobnym do brunońskiego, to na takie dictum można odpowiedzieć jeno zgryźliwie - trzeba było myśleć wcześniej, aby zapewnić sobie obronę (w postaci córki) przed wymuszanymi konsultacjami w kwestii ubraniowej, a nie czekać na PiS... Ale nie ma tego złego... Podziwiać wypada aktualną płodność na forum. Płodny intelektualnie Secesjonista "ogarnia" już wszystko. Od dymu bukowego po brygadę świętokrzyską.
-
Wypada tylko mieć nadzieję, że na Wyspach Kanaryjskich mają inne internety i Małżonka nie dowie się, że marudzisz i nie doceniasz powagi tak WAŻNYCH SPRAW. A na poważnie - to trzeba było się trochę wysilić i spłodzić CÓRECZKĘ. Takowa - po osiągnięciu pewnego wieku - staje się automatycznie pierwszym autorytetem konsultacyjnym i sprowadza osobę męża (tzn. moją) do pozycji nieszkodliwego nieudacznika, pętającego się po okolicy bez większego sensu. "Taty (tzn. męża) i tak się nie pytam, bo on i tak powie, że wszystko jedno". System działa i w drugą stronę. "Taty (tzn. taty) i tak się nie pytam, bo on i tak powie, że wszystko jedno". Może autorytetu to nie wzmacnia, ale gwarantuje dużo świętego spokoju.
-
Podobna symbolika państwowa (i miejska)
Bruno Wątpliwy odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
Ciekawostką jest kolor malinowy (?), nawiązujący do tradycji kozacko-zaporoskiej. Występował na fladze Kozaków kubańskich, a obecnie na fladze Kraju Krasnodarskiego. -
Kobiety w PRL
Bruno Wątpliwy odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Pewnie antycypowano żale nad zaopatrzeniem rynkowym czasów "późnego Gierka", ewentualnie zachwyty nad gospodarstwami domowymi Zachodu. -
Jaką wizję wolnej Polski miały polskie partie polityczne działające na emigracji i w okupowanym kraju .
Bruno Wątpliwy odpowiedział darekj19 → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Wizje pewnie były różne. Czy to specyficzna zachęta do dyskusji, czy propozycja odrobienia pracy domowej? Jeżeli to pierwsze, to zachęcamy do podzielenia się swoimi ocenami. Jeżeli to drugie - prac domowych za nikogo nie odrabiamy. -
Podany przez Secesjonistę przykład Montserrat , gdzie długo utrzymał się język gaelicki, a do dziś podobno mieszkańcy mówią z irlandzkim akcentem, sugeruję wykorzystać jako pretekst do kolejnych poszukiwań. Gdzie, poza Europą, mieliśmy do czynienia ze zwartym osadnictwem celtyckim, a języki celtyckie przynajmniej przez jakiś czas utrzymywały status realnego środka komunikacji? Na początek - Walijczycy w Patagonii, czyli Y Wladfa.
-
Taka gaelicka enklawa w Kanadzie to chyba przede wszystkim Cape Breton (Nowa Szkocja). Zob. Canadian Gaelic (wiki).
-
Podobna symbolika państwowa (i miejska)
Bruno Wątpliwy odpowiedział Bruno Wątpliwy → temat → Historia ogólnie
W estońskim opisie herbu Õru (LINK) ewidentnie występuje określenie kannel. W przypadku herbu Kambja w opisie (LINK) jest słowo lüüra czyli lira. Dlaczego tak - nie wiem. Być może jest to nawiązanie do starożytności, jakiegoś lokalnego rodu Niemców bałtyckich, do postaci Andreasa Virginiusa, może do braci morawskich, a najprawdopodobniej - do Johanna Thala. -
Samorząd terytorialny w Drugiej Rzeczypospolitej
Bruno Wątpliwy odpowiedział Crawler → temat → Katalog bibliografii i poszukiwanych materiałów
Przypuszczam, że na forum jest przynajmniej jeden użytkownik, a nawet Administrator, dysponujący bardzo efektywną maszynerią do wyszukiwania wszelakiej literatury. Myślę jednakowoż, że przydatne byłoby podanie zarówno mu, jak i mniej sprawnym w zakresie przeszukiwania i poszukiwania, co Crawler już znalazł sam?
