Skocz do zawartości

Bruno Wątpliwy

Moderator
  • Zawartość

    5,677
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bruno Wątpliwy

  1. Uzupełnienie schematu i rysunek

    Nie za bardzo. "Rada Regencyjna przekazuje władzę wojskową i naczelne dowództwo wojsk polskich, jej podległych, Brygadierowi Józefowi Piłsudskiemu" (cytat z aktu Rady Regencyjnej z 11 listopada, Dz. P. P. P. z 1918 r. Nr 17, poz. 38). Tak jak np. prof. Komarnicki (Polskie Prawo Polityczne, reprint, s. 51)- można uznać, że ze zwrotu w dalszej części dekretu "Józef Piłsudski władzę wojskową, będącą częścią zwierzchniej władzy państwowej (...) Rządowi Narodowemu zobowiązuje się złożyć (...)" wynika, że chodziło o współrządy Rady i Piłsudskiego. Potwierdzałby to zwrot w kolejnym akcie Rady Regencyjnej z 14 listopada 1918 r. "Stan przejściowy podziału zwierzchniej władzy państwowej, ustanowiony odezwą z dnia 11 listopada 1918 r., nie może trwać (...)". Ale jeżeli już - to tylko podział, polegający na oddaniu Piłsudskiemu władzy wojskowej - a w żadnym przypadku "oddanie całej władzy". Rada Regencyjna rozwiązała się zatem i przekazała swoją władzę Piłsudskiemu 14 listopada 1918 r. ww. aktem (Dz. P. P. P. z 1918 r. Nr 17, poz. 39). Ergo - 11 listopada chodziło o władzę wojskową, 14 listopada o "całą" (na schemacie jest pojęcie "władzy cywilnej").
  2. Ucieczka ORP "Żuraw"

    Film był popełnił Pan Sianecki o tym wydarzeniu (seria "Wielkie ucieczki"). Dotarł nawet do niektórych z uciekinierów. Parę ładnych lat temu czytałem dobry artykuł na ten temat (jakaś gazeta "tematyczna", to mogło być nawet stare "Morze"). Z tego co kojarzę, dostali wysokie wyroki (niektórzy 15 lat ?), ale wychodzili po Październiku. Z tym, że oficerowie mieli już kariery złamane na zawsze. Szkoda, bo zdaje się dowódca "Żurawia" to był bardzo porządny człowiek. LINK DO DYSKUSJI O FILMIE, w sumie nic ciekawego, ale podają, że artykuł o "Żurawiu" (chyba ten, który czytałem) był w "Przeglądzie morskim" z 1989 r.
  3. Uzupełnienie schematu i rysunek

    Matilde - chodzi oczywiście o 11 listopada. Zatem twórcom pytania najprawdopodobniej chodzi o jedną z trzech odpowiedzi: 1. Odzyskanie niepodległości - to najprostsza odpowiedź, ale też dyskusyjna, bo odzyskiwanie niepodległości to był proces a nie jednodniowe wydarzenie. 11 listopada żadnej deklaracji niepodległości nie było, jest to data umowna. Ale jeżeli szukamy najbardziej nieskomplikowanej odpowiedzi - to będzie to. 2. Rada Regencyjna przekazuje Piłsudskiemu władzę wojskową - tą odpowiedź ja osobiście bym uznał za najbardziej właściwą. 3. I wreszcie w ostateczności - zawieszenie broni na froncie zachodnim.
  4. Uzupełnienie schematu i rysunek

    Ślicznie, moim zdaniem też o to chodzi . Zostało nam jeszcze coś, co miało miejsce gdzieś pomiędzy 10 a 14 listopada 1918 r.
  5. Uzupełnienie schematu i rysunek

    Fakt, Polacy wielkiej siły w tym momencie nie posiadali, ale w tym rysunku raczej chodzi o to, że okupanci niemieccy i austro-węgierscy aktem z 5 listopada 1916 r. nie zaoferowali nam żadnej "prawdziwej" czy "realnej" suwerenności, tylko taką "niemą", "bezsilną" i "fałszywą". A ponieważ pytanie brzmi - jak Polacy to przyjęli - możesz napisać, że wyczuli właśnie fałsz tego aktu. Choć to do końca prawda historyczna nie jest, bo wielu z naszych rodaków na akt 5 listopada zareagowało - przynajmniej początkowo - entuzjastycznie. Ale twórcom pytania chyba raczej chodziło o podkreślenie krytycyzmu Polaków, wyczucie, że to "jedna wielka lipa". No to idziemy dalej - co się stało pomiędzy podjęciem przez Ententę sprawy polskiej i internowaniem legionistów? Jakie masz propozycje ważniejszych wydarzeń?
  6. Historia Sejmu Polskiego t. II, cz. II, Warszawa 1989 (aut. A. Ajnenkiel) podaje, że do Sejmu wybrano 3 Żydów (s. 198). Wśród nich E. Sommerstein (syjoniści i ugrupowania ortodoksyjne nie bojkotowały "sterowanych" wyborów).
  7. Przemówienie

    Rozwiń wizję roli stanu szlacheckiego jako ostoi wartości wszelakich. Przedstaw zagrożenia wynikające z absolutyzmu. Wynoś pod niebiosa Polskę jako kraj wolnością słynący (poznęcaj się nad Moskwą, Francją, gdzie nawet szlachetnie urodzeni jęczą pod batem). Staraj się przekonać innych, że to co jest do tej pory dobrze funkcjonuje, a wszelkie zmiany mogą spowodować tylko zgorszenie i upadek. Uderzaj w wysokie C patriotyzmu i umiłowania (idealnej) ojczyzny. Wykazuj unikalność i doskonałość polskiego ustroju. Dużo lania wody, zadęcia, makaronizmów, niechęci do cudzoziemszczyzny, emfazy, nieco mniej sensu . Tak pewnie przemawiałby taki poseł.
  8. Uzupełnienie schematu i rysunek

    No to próbujemy razem - dlaczego na rysunku dotyczącym aktu 5 listopada 1916 r. kobieta symbolizująca Polskę ma zawiązane usta, ręce w kajdankach i jest pilnowana przez Niemców w pikielhaubach?
  9. Uzupełnienie schematu i rysunek

    Nie ma za co . Nie traktuj tego jako złośliwość, ale sugeruję abyś najpierw spróbowała sama - i potem poprosiła o skorygowanie. To nie jest trudne zadanie.
  10. Uzupełnienie schematu i rysunek

    Dasz sobie radę , pokombinuj tylko trochę co się stało istotnego pomiędzy wydarzeniami wzmiankowanymi na schemacie. Rysunek też skrajnie trudny do interpretacji nie jest. Jakby co - metoda prób i błędów, ktoś na pewno Cię skoryguje .
  11. Medycyna sądowa i historia

    Przeglądając internet, zauważyłem, że książka prof. Marka już stała się głośna - zdążyli już ją "zjechać" Panowie: Dudek, Jachowicz, Wildstein. Odezwał się także krakowski IPN. Tym bardziej chyba warto wyrobić sobie własne zdanie. Jarpenie - odnośnie do książek z medycyny sądowej - jak bym zaczął od zwykłego podręcznika, z tym, że raczej nie dla lekarzy, ale dla prawników. Są np. podręczniki Marcinkowskiego, właśnie Marka (pisany razem z Jaklińskim). A potem bym szukał dalszej literatury wg. nazwisk - np. ww., ale także innych - np. na AM w Gdańsku jest (był?) znany profesor Raszeja. Byłbym zapomniał - Raszeja chyba także napisał podręcznik (ale chyba dla studentów medycyny - nie wiem, tego akurat nie czytałem). Widziałem i przeglądałem natomiast jego książkę o sekcji zwłok (współautor Chróścielewski - albo podobne nazwisko).
  12. Czy można było zapobiec II Wojnie Światowej?

    "Wojnę Iwana" czytałem, związku tej pozycji z błyskotliwą tezą, że to przede wszystkim rabunek Armii Czerwonej spowodował zacofanie Polski nie widzę. Podsuwam kolejny argument do udowodnienia tezy "Niemcy byli lepsi" - to oni oddali do użytku elektrownię w Rożnowie. H. Frank bodajże nawet wydał książkę o "niemieckim dziele odbudowy w GG", można też zaczerpnąć przykłady z tego dzieła. A tak na poważnie. Andreasie, Twój post jest przykładem, że nawet dysponując pewnymi argumentami, można zredukować rzecz do absurdu - zbyt bardzo zacietrzewiając się i chcąc udowodnić teorię nie do udowodnienia. Armia Czerwona rzeczywiście uprawiała politykę "trofiejną", przy czym najbardziej dotykało to Ziem Zachodnich i Północnych, traktowanych jako tereny niemieckie (w Twoich okolicach bodajże zabrano nawet szyny linii kolejowej Bytów - Lębork). Wielokrotnie polska administracja musiała "ratować co się dało", jest na ten temat sporo literatury.Tyle, że ta działalność nijak się ma "w rozliczeniu" do ogólnych korzyści ekonomicznych, które otrzymała Polska, związanych z przyłączeniem Ziem Zachodnich i strat, których Polska doznała w wyniku działań niemieckich.
  13. Żukow, Gieorgij

    W 1965 r. został uznany za dzień wolny. BTW - na rosyjskiej Wikipedii jest trochę o tym dlaczego Stalin nie odbierał parady konno. DAJĘ LINK DO STRONY ANGIELSKIEJ, bo z cyrylicy robią się jakieś krzaczki, z angielskiej można natomiast łatwo przejść na rosyjską (wzmiankowany fragment jest przy końcu).
  14. Lustracja księży

    To jam to, nie chwaląc się napisał, znaczy się o aberracji konkretnie, a nie o absurdzie, chociaż absurd też tu jak najbardziej pasuje . Nie, abym do zaszczytów aspirował, ale pragnę wyprostować, gdyż z Redbaronem - choć miłym kompanionem forumowym jest ci on - raczej częściej się nie zgadzamy niż zgadzamy. I taka sytuacja także tu może mieć miejsce. Tak sobie antycypuję .
  15. Czy można było zapobiec II Wojnie Światowej?

    Chyba zacznę to cytować, bo myśl zaiste przednia . To nie tylko wojna, czy kilkusetletnie "odstawanie" w rozwoju od Europy, tylko przede wszystkim rabunek Armii Czerwonej spowodował zacofanie Polski. A dzięki pomocy USA stoimy dziś na nogach. A ja nawet konia jak Kargul z tej hamerykańskiej UNRRY-bis nie dostałem... Musi co formularz źle wypisałem .
  16. Żukow, Gieorgij

    Zależy jak na to patrzeć. Finezyjnym strategiem nie był, ale wojnę wygrał. O to chyba chodzi. Ale z drugiej strony - masz rację, strategia "szapkami zakidajem" to w sumie żadna strategia. W każdym razie spośród marszałków radzieckich na pewno wolę Rokossowskiego i paru innych od Żukowa. W Rosji jest jednak obiektem kultu. Po rozpadzie ZSRR chyba najwyższym obiektem, bo inne wartości oprócz pamięci o Wielkiej Wojny Ojczyźnianej odpadły, do czasu oczywiście, gdy pojawił się kolejny obiekt kultu - Putin.
  17. Jan Brzechwa

    Eginthenie, opinię o dokonaniach i pomysłach PiS mam wyrobioną i nie jest ona pozytywna. To co zrobiono w Gdańsku z pomysłem dzieci nazwania szkoły imieniem Brzechwy uważam za kuriozum (inna sprawa, że nie tylko rękami PiS). Natomiast gwoli sprawiedliwości historycznej - kiedyś rozprawą doktorską J. Kaczyńskiego zainteresowała się "Polityka" (kiedy rozprawę odnaleziono, bo zdaje się na jakiś czas zniknęła - coś tak mi majaczy, ale pewny nie jestem). Pisał zdaje się o samorządach na uczelniach w PRL. Z tego co kojarzę np. recenzenci związani byli bardziej z ówczesnym establishmentem niż jakąkolwiek (raczkującą) opozycja. Ale w sumie, poza jakimiś oczywistymi w tamtej epoce sformułowaniami, doktoratu za super kontrowersyjny dziś uznać nie można. Redaktor "Polityki" stwierdził zdaje się, że Kaczyński tą pracą nie zaszkodził sobie ani w PRL, ani nie zaszkodzi mu ona teraz. Czyli jakiś tam wielkich elaboratów o wyższości socjalizmu nad kapitalizmem tam raczej nie ma. O doktoracie L. Kaczyńskiego nic nie słyszałem, podejrzewam, że był z prawa pracy.
  18. Żukow, Gieorgij

    Na rosyjskiej RTR widziałem program o Rokossowskim. Przy całej obowiązującej we współczesnej Rosji prawie-deifikacji Żukowa powiedziano w nim coś takiego "Rokossowskiego żołnierze szanowali i kochali, Żukowa tylko szanowali". Charakterystyczne stwierdzenie, choć nie dodano, że się także bali... Wódz wybitny, ale polegający na morderczych atakach masami żołnierskimi.
  19. Jan Brzechwa

    Redbaronie, ja w tym miejscu nie oceniam kto powinien być na piedestale czy nie, moim zdaniem jest tam dosyć miejsca i dla Szymborskiej i dla Herberta, natomiast staram się wskazać na bezsens grzebania w życiorysach wg. formuły zaproponowanej w Gdańsku, przy okazji rzecz sprowadzając do absurdu, czyli wyciągania kochanki Kopernikowi czy gwałtu Chrobremu. Ale rzecz pierwsi sprowadzili do absurdu radni, także czuję się całkowicie "w prawie". Z Twoją listą "ludzi na piedestał lub do zrzucenia z niego" nie będę dyskutować, po po co mamy znowu spisywać protokół rozbieżności . A tak BTW - To już mamy jednego bezdyskusyjnego patrona szkół . Drugim będzie zapewne Jan Paweł II. Z dalszym ciągiem listy mogą być kłopoty... A tak trochę głupio mieć połowę polskich szkół imienia JP II, a drugą Herberta . I warto pamiętać, że np. oddany zwolennik Herberta - W. Łysiak - co nieco nawet JP II ma za złe. Zatem mogą być nawet i tu kłopoty ze strony "moralnych, sumiennych i wrażliwych" ... Rzeczoną Polnische Wehrmacht uważam za instytucję w sumie pożyteczną, ale uważam, że "moralni sumienni i wrażliwi" powinni mieć za złe wstępowanie do niej w sytuacji, gdy koledzy nadal grali w szczypiorniaka. Osobiście mi to nie wadzi, ale ja nie jestem "moralny, sumienny i wrażliwy" (przynajmniej wg. tej definicji) .
  20. MSBS-5,56

    Ekspertem ci ja żadnym, ale chyba moda ta powolutku, choć nie definitywnie przemija. Dowodem jest chyba także to, że przedstawiono alternatywne koncepcje MSBS-5,56. Zgoda, zgoda. Nie wiem czy o broni można mówić, że jest ładna, ale bullpupy, od Steyera, przez "clairona" i inne pomysły są dla mnie jakieś, takie ... dziwne. A tak nawiasem mówiąc, myślę, że armia ma sporo ważniejszych i pilniejszych wydatków niż inwestowanie w nowy system broni strzeleckiej. Za 10 lat naszą flotę będą reprezentować trzy "Gromy", lotnictwo 48 F-16, a obronę przeciwlotniczą (może) wypożyczona bateria Patriotów.
  21. Timur

    Grób Timura otwarto właściwie w przeddzień uderzenia Hitlera na ZSRR, wbrew ostrzeżeniu o klątwie... Parę ładnych lat temu byłem w Uzbekistanie, są tam nadal tacy, którzy wierzą w klątwę Tamerlana.
  22. Z pamięci, zatem może niezbyt dokładnie - prof. Wieczorkiewicz pisał, że było źle (w stosunkach polsko-żydowskich) i bez nadziei na poprawę, prof. Garlicki - że było całkiem nieźle. Zatem zapewne, jak napisałeś Ty - prawda gdzieś leży pośrodku. Moim zdaniem, na tle przynajmniej niektórych innych państw, nie byliśmy niewątpliwie rezerwatem największych antysemitów. Co w miarę dobrze o nas świadczy, biorąc pod uwagę liczbę ludności żydowskiej w Polsce, gigantyczne problemy ekonomiczne II RP i ubogie bytowanie większości ludności polskiej oraz niski poziom jej edukacji. A wiadomo, że brak wykształcenia i nędza, to główne pożywki antysemityzmu. Ale antysemityzm był jednak w Polsce międzywojennej silny i coraz silniejszy, zawłaszczający coraz większe obszary życia społecznego.
  23. Po co są nam historycy?

    Hmm, zawsze mówię, że prawnik różni się od "zwykłego człowieka" tylko tym, że wie gdzie szukać, szybciej znajdzie i szybciej wyciągnie wnioski. "Zwykły człowiek" zrobi to samo, tylko zajmie mu to o wiele więcej czasu. Może tak samo jest z historykami?
  24. Polska rola w przyznaniu autonomii Kosowu

    Małe OT. Z Mołdawią jest jednak trochę inaczej. Miała status republiki radzieckiej (czyli części federacji), a te niejako ipso facto zostały uznane za państwa przez społeczność międzynarodową po rozpadzie ZSRR. Ponadto sami Mołdawianie w referendum z 1994 r. zadecydowali, że nie chcą zjednoczenia z Rumunią. Zapewne z powodu Naddniestrza, które wówczas (po zjednoczeniu) byłoby ostatecznie utracone, ale także dlatego, że w 1994 r. Mołdawia mogła się wydawać bardziej zamożna od Rumunii. Dziś być może wyniki referendum byłyby inne, Rumunia w Unii Europejskiej to istotny argument "za", a Mołdawia ma gigantyczne problemy ekonomiczne. Inna sprawa, że sporo Mołdawian wystąpiło o obywatelstwo rumuńskie (czyli UE). Ale sprawa Naddniestrza nadal chyba powstrzymuje tendencje zjednoczeniowe. Unia Europejska prawdopodobnie także niezbyt chętnie przywitałaby zjednoczenie. Rumunom też jakby mniej zależy...
  25. Lustracja księży

    Lustrację jako instytucję samą w sobie uważam za jakąś aberrację. Zatem nie mogę popierać lustracji księży. Jeżeli ktoś popełnił przestępstwo - to powinien zostać oskarżony i po ewentualnym udowodnieniu winy otrzymać odpowiednią karę. Jeżeli ktoś ma coś "ciekawego" w życiorysie - niech zajmują się tym historycy i dziennikarze (narażając się na odpowiedzialność cywilną, jeżeli napiszą nieprawdę). Wyborcy mogą taką osobę wybrać lub nie, przełożeni utrzymać na stanowisku lub nie. Wolność rządzi. I tyle. Przy czym - moim zdaniem - sam fakt współpracy (nawet tajnej) z ówcześnie jedynym realnie istniejącym państwem polskim nie jest czymś obciążającym. Obciążające może mogłoby być udzielanie informacji fałszywych, złośliwych, czy mających na celu świadome zniszczenie danej osoby.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.