Skocz do zawartości

Explore

Użytkownicy
  • Zawartość

    199
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Explore

  1. Zróbmy krótką przekrojówkę: W IV w. p.n.e. Galowie łupią Rzym, ale Rzymianie już wtedy całkiem dobrze radzili sobie na półwyspie. Potem można powiedzieć same sukcesy i stopniowe zwiększanie terytorium. Rzymska armia stała się maszynką. Dobrze zorganizowana, podzielona na centurie i manipuły (potem też kohorty) była mobilna, dobrze wyposażona i wyszkolona. U szczytu swojej potęgi w I i II w. n.e. Rzym był w stanie wystawić najlepszych żołnierzy świata starożytnego. Barbarzyńskie jednostki, zwykle gorzej wyposażone i wyszkolone miały bardzo duże zacofanie pod względem strukturalnym (o jakości uzbrojenia najczęściej decydował majątek, a po reformie Mariusza w armii rzymskiej uzbrojenie zostało ujednolicone). Można powiedzieć, że dopiero w czasie wielkiej wędrówki ludów i pojawienia się Hunów w Europie zmieniła się sytuacja. Plemiona germańskie zaczęły się uczyć od Rzymian i Hunów, przejmować ich taktykę i walczyć o wiele skuteczniej. Stopniowa germanizacja armii rzymskiej i ciągły napór barbarzyńców doprowadziły do pogorszenia się sytuacji Rzymu i w efekcie jego upadku.
  2. Dlaczego starożytni Grecy nie utworzyli jednego państwa?

    W naturze Greków nie leżała jedność. W sumie podobała im się możliwość rywalizacji. Byli dumni ze swojej kultury i dokonań, ale dzieliły ich przede wszystkim dwie rzeczy: 1. Liczne góry przecinające półwysep i stanowiące niejako naturalną granicę polis greckiego. 2. Różnice polityczne. Niektóre polis propagowały tyranię, inne oligarchię, nieliczne rozwinęły demokrację. Poza tym w historii starożytnej Grecji zawsze znalazło się polis dominujące nad resztą, na początku były to Tarent i Sparta, po wojnach perskich hegemonem zostały Ateny, a po peloponeskiej do władzy naczelnej wróciła Sparta. Państwa te widocznie przewyższające swoich rodaków militarnie w danym okresie były jednolite kulturowo. Chętnie narzucały swoje wpływy i ustrój polityczny podległym im polis, ale nie widziały sensu w podbijaniu państwa o podobnej kulturze czy zwyczajach, bo prowadziłoby to tylko do niepotrzebnych buntów przeciwko najeźdźcy. Jak już ktoś wcześniej wspomniał do utworzenia jednolitego państwa potrzebna jest silna inicjatywa obywatelska. Jak się okazało, Grecy nie byli do niej zdolni lub zwyczajnie nie chcieli się nikomu podporządkowywać.
  3. Najbogatsza/najlepsza Rzymska prowincja

    Nie wiem ile trzeba było za co zapłacić, ale pogrzebałem trochę w źródłach na temat miar i wag w Rzymie. Dam tutaj małą rozpiskę, jeśli komuś to do czegoś się przyda to dobrze: a) waga 1 Uncja- 27,3 g 2 Uncje (Sextans)- 54,6 g 5 Uncji (Quincunx)- 136,4 g 10 Uncji (Dextans)- 272,9 g b) pojemność 1 Amfora- 26,2 l = 2 Urny= 8 Congiusów= 48 Sekstariusów= 80 Libr c) powierzchnia 1 Juger – 2520,6 m2 = ½ Heredium = 1/200 Centurii = 1/800 Saltusów d) długość 1 stopa (pes)- ok. 0,3 m 1 krok (gradus) – 0,7 m 1 podwójny krok (passus)- 1,4 m 1 Tyczka (perlica) – 2,9 - 3,0 m 1 Mila (milia) – 1478 m = 500 pertica = 1000 passus = 2000 gradus = 5000 pes
  4. Z nowszych źródeł Krawczuka: "Poczet cesarzy rzymskich". Znajdziesz tam całkiem dokładną biografię Cezara.
  5. Pomóżcie w tłumaczeniu

    Dobra, spróbuje ostatnie, ale nie obiecuje 100% poprawności. Getting the comparative material from suspects and outside people (to eliminate them) doesn't make any difficulty - you should cover the proper part of hand with an ink and draw the print at fingerprint cards. It is much harder to get the fingerprints from the dead man.
  6. Piastowie czy Jagiellonowie?

    Masz rację, jednak to nie Jagiellonowie odpowiadają za ten ustrój (pośrednio w pewnym sensie). Poza tym w początkowej fazie wszystko funkcjonowało bardzo sprawnie, a cały ustrój został zepsuty przez instytucje blokujące działanie organów rządzących: Liberum Veto i mandat związany.
  7. Historia lubi się powtarzać...?

    No właśnie, czy rządy tych były rzeczywiście tragedią dla ich państw? Co do Adolfa - zgoda, ale Józek - raczej nie doprowadził do upadku państwa... Sprawa komplikuje się przy Napoleonie. Za jego rządów Francja zyskała wiele (musicie mi przyznać rację), ale po jego upadku nie straciła, aż tak bardzo. Gdyby Rosja wykorzystała do maximum porażkę Napoleona, Francja mogłaby zostać znacznie ograniczona zarówno pod względem terytorialnym, jak i gospodarczym.
  8. Podróż Magellana dookoła świata: 1519-1522

    Dla mnie ciekawe jest poświęcenie ludzi: Magellan wypłynął z załogą liczącą 256 osób, z czego wróciło tylko 18 i to bez swojego kapitana.
  9. Jak dla mnie przybycie do Ameryki europejczyków to przede wszystkim wyniszczenie antycznych cywilizacji. Dla starego kontynentu tymczasem, same plusy: bogactwa, niewolnicy, ziemia...
  10. Juliusz Cezar - ocena

    Jarpen, nie zgadzam się z tym, że za mało czasu poświęca się mu jako dowódcy. Jego zagrania są analizowane na wszystkie możliwe sposoby. Jego umiejętności przywódcze porównuje się do samego Aleksandra. Był jednym z niewielu wodzów rzymskich, którzy potrafili utrzymać swoich żołnierzy w ryzach nawet po zdobyciu miasta. Genialny strateg, który umiał fantastycznie połączyć swoje umiejętności przywódcze z politycznymi i oratorskimi. Ponad to Cezar był również pisarzem. Zostawił nam po sobie chociażby: Pamiętnik o wojnie galijskiej i o wojnie domowej.
  11. Konstantyn Wielki - ocena

    Przyznanie wolności wyznania było nieuniknione. To tak samo jak uwłaszczenie chłopów w XIXw. Nie uważam, że mógłby to być początek końca...
  12. Gospodarka Villowa

    Prawda. Poza tym, jak już mówiłem, część rolników, którzy odsprzedawali ziemię latyfundystom, przechodziła w skład proletariatu. Dlatego też uznałem, że gospodarka Villowa była o wiele lepsza dla państwa. Nie ograniczała produkcji rzemieślniczej, skupiała się na jednym z tworzonych produktów, nie zajmowała aż tak dużych terenów, nie wpływała znacząco na negatywne przemiany społeczne w cesarstwie.
  13. Hannibal - ocena

    Hannibala mogę podsumować w kilku słowach: inteligentny człowiek, świetny dowódca, dobry polityk, ambitny i dążący do jasno określonego celu. Jak na takiego człowieka, miał strasznego pecha. Osoby rządzące Kartaginą w czasie jego wojny z Rzymem wolały posłać wojska w inne miejsce, zamiast wesprzeć swojego wodza, co pośrednio doprowadziło do jego porażki.
  14. Najgorszy władca Persji

    Uważam, że Dariusz III nie był najgorszym władcą. Przyszło mu się zmierzyć z samym Aleksandrem Wielkim. Owszem, miał przewagę liczebną, ale umiejętności jego przeciwnika były zbyt wysokie by mógł sobie z nim poradzić. Ja bym postawił raczej na Kserksesa - nie wykorzystał szansy na pokonanie Greków.
  15. Perykles twórca mocarstwowości ateńskiego polis?

    Perykles zdecydowanie był wielkim dowódcą i politykiem, ale uważam, że podwaliny pod jego sprawną i niewątpliwie spektakularną karierę, przygotowali Solon i Klejstenes. Peryklesowi udało się na trwałe ugruntować w Ateńczykach ustrój demokratyczny (choć nie przetrwał on długo w tej formie w wyniku wojny peloponeskiej i wprowadzenia w Atenach tyranii). Bez wątpienia wprowadził swoje państwo na szczyt, ale miał pecha i trafił na zły moment. Rozpoczęcie wojny domowej w Grecji, a później porażka Aten spowodowały ich upadek. Gdyby Perykles żył w spokojniejszych czasach, mógłby moim zdaniem wprowadzić państwo ateńskie znacznie wyżej...
  16. Nefretete - ocena

    Uważam, że mogła być uważana za piękną kobietę. Popatrzmy np. na Kleopatrę: z punktu widzenia większości dzisiejszych mężczyzn była po prostu brzydka, ale w tamtym czasie była uznawana za piękność (zakochał się w niej Cezar i Antoniusz). Była niewątpliwie kobietą samodzielną i inteligentną, podobnie jak Nefretete, umiała to wykorzystać w dobry sposób.
  17. Wojny punickie

    Jak dla mnie, to dużą role miało w czasie I wojny punickiej wynalezienie pomostu ruchomego "kruk", dzięki któremu, Rzymianie mogli przenieść bitwę morską w realia bitwy lądowej, a w tym byli znacznie lepsi. Poza tym, rzeczywiście Kartagina, jako kraj żeglarzy i handlarzy, musiała dysponować grupą dobrych dowódców, umiejących prowadzić bitwy morskie. Bitwa lądowa pod Aspis to, podobnie jak w czasie II wojny punickiej bitwa pod Kannami, olbrzymi wypadek przy pracy...
  18. Rzym w 320 roku - projekt Google

    Ściągnąłem uaktualnienie do GoogleEarth, ale tak jak Cosiek nie mogę się dostać do tej opcji. Możecie podać jakąś dokładniejszą ścieżkę...
  19. Gospodarka Villowa

    Latyfundia nie przyczyniały się bezpośrednio do upadku Rzymu, bo pod względem gospodarczym, znacznie ją napędzały (były ogromnym producentem). Mimo to była to pewna forma tworzenia się państwa w państwie. Latyfundyści byli obrzydliwie bogaci, a zwykle posiadali przy tym coraz większą władzę (lub wpływ na władzę). Osobiście uważam, że gospodarka villowa była dostatecznie efektywna (gospodarstwa nie były karłowate, wystarczały w zupełności na zaspokojenie potrzeb własnych i całkiem niezły dochód ze sprzedaży), a przy tym posiadacze tego typu gospodarstw nie mieli, aż tak znacznych ambicji dot. władzy. Mimo to gospodarstwa typu Villa czasem przekształcały się w latyfundia. Rola tych ostatnich mogła być postrzegana na dwa sposoby: z jednej strony likwidowała, przez wchłonięcie, chłopskie gospodarstwa karłowate z których wyżywić się mogła rodzina właściciela, bez możliwości dużej sprzedaży płodów rolnych, ale z drugiej strony część rolników, która odsprzedawała ziemie latyfundystom, przechodziła w skład proletariatu i była na utrzymaniu państwa. W wyniku tworzenia się latyfundiów powstała też warstwa kolonów, pracujących na ziemi pana. Tego typu struktura społeczno - gospodarcza była podstawą ustroju feudalnego, powstałego w średniowieczu.
  20. Ekwici

    Po wytworzeniu sie warstwy Nobilów, Ekwici stali się dla nich niejako równoważnią. Mieli podobny majątek i nie zamierzali oddawać pełni władzy rodom senatorskim. W wielu przypadkach urzędy były dzielone między przedstawicieli obydwu tych grup. W II i I w. p.n.e., gdy republika chyliła się już ku upadkowi, wielcy politycy i wodzowie, próbowali zyskać poparcie jednej z tych grup, najczęściej przez nadanie im różnego rodzaju przywilejów. Ekwici i Nobilowie nieustannie ze sobą rywalizowali, a wg. mnie ostatecznie z walki zwycięsko wyszli Ekwici, którzy utrzymali większość swoich praw poz zmianie ustroju na cesarski. Ich faktyczna pozycja uległa co prawda osłabieniu, ale w tym samym czasie pozycja arystokracji senatorskiej ograniczyła się tylko do sprawowania urzędów państwowych, których władza była tylko prowizoryczna...
  21. Potrzebuje pomocy w sprawie wojen grecko - perskich. Nie chodzi mi tu o powstanie w Jonii i lata 490- 449 p.n.e. Potrzebuje dokładniejszych informacji na temat działań wojskowych w czasie powstania w Jonii i przed bitwą pod Maratonem (lata 500-490 p.n.e.)
  22. Pryncypat czy dominat?

    Tylko czy zachowanie pozorów dawnego ustroju było dobrym wyjściem? Jak dla mnie nie koniecznie...
  23. Hadrian, czy Trajan?

    Zarówno Trajan jak i Hadrian byli wielkimi wodzami. Trajan to przyłączenie prowincji Dacji (ostatecznie w 106r.), walki z Partami o Armenię, a także zajęcie Seleukei i Ktezyfontu. Za Hadriana zapanuje pokój na bliskim wschodzie (ustalając granice na Eufracie), rozbudowa limesu naddunajskiego i oczywiście budowa mury Hadriana. Poza tym za rządów Hadriana w Judei wybuchło powstanie Bar Kochby, które zostało krwawo stłumione. Wydaje mi się, że Hadrian skorzystał z dorobku wojennego Trajana by uspokoić sytuację na wschodzie. Jego polityka była raczej polityką pokojową. Silnie wzmocnił granice z germanami, a także granicę w Brytanii, jednak jego rządy przebiegały spokojnie dzięki dokonaniom Trajana. Trudno powiedzieć, który z nich lepiej przysłużył się Imperium. Obaj znacznie zwiększyli pozycję cesarstwa. Niewątpliwym dokonaniem Trajana jest wygranie właściwie wszystkich prowadzonych przez siebie wojen, ale równie ważne było zachowanie wszystkich zdobyczy swojego poprzednika przez Hadriana. W tamtych czasach, utrzymanie pokoju było równie trudne jak prowadzenie wojen i wymagało równie silnego charakteru. Obaj cesarze dowiedli, że go posiadali.
  24. Jesienna depresja

    Ja tam nie mam depresji ze względu na jesień (czy inną porę roku), ale w tym czasie przytłacza mnie jakoś szczególnie nawał zajęć. Ni mi się nie chce, a zawsze jest dużo do roboty, np. w tym momencie powinienem pisać referat na polski, a siedze na forum. Jak się znam to zabiorę się za pracę jutro wieczorem...
  25. Nie znam się za bardzo na chemii, ale uważam, że to właśnie dzięki niej możemy sprawić, żeby dzisiejszy dokument po analizie był uznany za, powiedzmy, średniowieczny. Poza tym technika komputerowa zrobi resztę. Odpowiednio zaawansowane maszyny są w stanie wydrukować dziś właściwie wszystko i w dowolnej jakości, trzeba tylko użyć odpowiedniego tuszu...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.