Skocz do zawartości

qrak

Użytkownicy
  • Zawartość

    93
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez qrak

  1. Wracając na ziemię Masz stereotypowy i bardzo krzywdzący pogląd na stan ówczesnej armii. Czołgi w wojsku polskim były od 1919 roku, kiedy to wraz z Błękitną Armią do Polski przybył 1 pułk czołgów. Poźniej ich nie zabrakło i jak wcześniej pisałem przeprowadzano ćwiczenia we współdziałaniu broni głównych (czyli piechota i kawaleria) z broniami technicznymi (m.in czołgi). Znalazło to swój oddzwięk między innymi w regulaminach gdzie wspomina się zarówno o zwalczaniu jak i współdziałaniu z pancerniakami (np. Regulamin Piechoty. Część II. Walka oddziałów piechoty i musztra., MSW, Warszawa 1934., str. 43, 67, 73, 93, 110, 114, od szczebla pojedynczego strzelca wzwyż. Także zdjęć kilka: http://img93.imageshack.us/img93/9945/1249418207ku0.jpg Pytam więc skąd pomysł, że wielu żołnierzy nie miało do czynienia do czołgami lub nie widziało ich nawet na obrazku (czyli nie mieli pojęcia co to to to jest)? I prosiłbym o jakiś dowód, źródło.
  2. Ułani

    Zdjęcie wygląda na przysięgę nowego rocznika. Nawet jeśli to nawet 1939 rok to nie są to zmobilizowani rezerwiści, którym to wydaje się na gwałt ekwipunek z magazynów a żołnierze zasadniczej służby. W sierpniu 1939 mieli czym mundurować wojsko. W końcu ten milion ubrali i wyposażyli Tym bardziej mieli dla aktualnie pełniących służbę.
  3. W Rzymie wojskowa służba zdrowia pojawiła się za czasów cesarza Augusta. Najwięcej do chirurgi wniósł Aulus Cornelius Celsus (żył na przełomie er). Napisał "Artes" gdzie opisuje choroby, które mozna leczyć chirurgicznie, opisuje materiały i narzędzia uzywane do zabiegów a także wskazówki jak operować. Chirurgia była uprawiana wczesniej niz Roma powstała. Egipcjanie np. skutecznie dokonywali trepanacji czaszki. Grecy dokonali wielkiego postepu w dziedzinie medycyny. Wystarczy wspomnieć Hipokratesa. Co do transfuzji krwi to pewnie znano to, lecz do momentu wykrycia grup krwi i czynnika Rh był to bardzo ryzykowny zabieg. Edyta: "leczenie obrażeń bojowych od broni palnej. Zarys historii.", Obara A. Dziekiewicz M. - tam znajduje się jeden rozdział traktujący o medycynie wojskowej w czasach starozytnych i średniowiecznych.
  4. Wojna Zimowa

    Źle słowa "średnia" użyłem, fakt. Chodziło mi o to, że tak skrajne temperatury jak -50 nie były regułą. Owszem, zdarzały się (zwłaszcza w Laponii). Bataliony zaporowe NKWD to chyba wymysł z czasów Wojny Ojczyźnianej. Chyba, że coś pominąłem. Mogę prosić o źródło tej informacji? Dlatego właśnie chcieli ten korpus przerzucić do Finlandii przez Norwegię. Ale ta się nie zgodziła (złamanie deklaracji neutralności).
  5. Ułani

    Tak są to ładownice austriackie M95 do amunicji Mannlicher. Szczupła wersja? I to na przysięgę? Neee....
  6. Ułani

    Pewien nie jestem, bo faktycznie te jasne otoki dają do myślenia. Ale jakie inne formacje nosiły tylko jedną ładownicę, i to po lewej stronie? Łączność. Coś jeszcze?
  7. Carl Gustaf Emil Mannerheim

    Bo zdawał sobie sprawę ze stanu w jakim znajdowała się armia fińska
  8. Wojna Zimowa

    Owszem.Lecz nie była to reguła.Średnia temperatura w rejonach największych walk(czyli przesmyk Karelski i Karelia) była rzędu -30 do -40stopni Celcjusza. Na fakt przełamania lini umocnień fińskich (w zachodniej prasie nazwanej linią Mannercheima) składa się kilka elementów. Czy to zdobycie "bunkra za milion" czy też udany "desant" przez Zatokę Fińską. Ale wszystkie mają jedno wspólne podłoże: wyczerpanie rezerw fińskich. Ciekawa teoria z tym sprawdzeniem bojców czy wykonają każdy rozkaz. Ale obawiam się, że mocno ogólnikowa i naciągana. Bo dlaczegóż to np. próbowali wyrywać się z motti skoro "Słońce Narodów" tego zabroniło? A przykładów niesubordynacji jest więcej. Nazywa się to wojna kontynuacyjna (po fińsku Jatkosota). CIągnęła się 3 lata, do 1944 roku. Finowie doszli "trochę" dalej niż stara granica. Osiągnęli jezioro Onegai wzięli udział w blokadzie Leningradu. Dziwne, Bo dysydenci aliantów całkiem serio myśleli o wysłaniu korpusu ekspedycyjnego. Miał się składać z dwóch półbrygad Legii Cudzoziemskiej, brytyjskiej brygady piechoty i polskiej samodzilenej brygady. Wszystkobyło już dograne prawie na tip top kiedy to 13 marca podpisano pokój. Co się stało z korpusem? A nie dalej jak miesiąc później walczył w Norwegii. Akurat Niemcy zachowali się "wstrzemięźliwe" gdyż nie dalej jak w sierpniu podpisali z ZSRS w Moskwie pakt. Nie przeszkadzało to im jednak przekazać Finom trochę broni zdobytej w Polsce Czarnotta Z., Moszumański Z., Wojna Zimowa. Mannercheim C.G., Wspomnienia Konecki T., Wojna Radziecko Fińska 1939-1940 Engle E. Paananen L. Wojna Zimiowa.Radziecki atak na Finlandię. Trotter W. Mroźne Piekło. Te pozycje dotyczące tematu stoją u mnie na regale. A kolega skąd czerpie inspiracje? Tak zrozumiałem Twoje wypowiedzi. Także na pytanie: odpowiem twierdząco. A czy Ty umiesz pisać? Pozdrawiam
  9. Ułani

    Ehh, od razu ułany. Jakby innych formacji przed wojną nie było... A to artyleyja. Przysięga kanonierów Dziwnie rogatywki trzymają. Nieregulaminowo.
  10. Wojna Zimowa

    Zarazz zaraz. Hanko, Helsinki, Kuhmo, Lahti, Taipale, Viipuri i wiele innych to w strefie arktycznej leżą? Rozumiem, że zimy tam ostre są ale chyba nie aż tak bardzo jak w Oulu, Petsamo. Uuuuu. A skąd te rewelacje? Które to państwo daje swoim obywatelom broń do domu? Chyba tylko w Szwajcarii tak jest. O formacji Lotta słyszałem, ale żeby kobiety walczyły? W dodatku jako snajperzy?? No tych rud to niewiele mieli. Na północy większym "skarbem" było drewno. No i tych portów. Ulalala. Cały jeden, w Petsamo. A to pokój Ryski przypadkiem za kadencji towarzysza Władimira Iljicza Uljanowa nie był? A ja durak myślałem, że z Finami. Dlatego tak kiepsko im szło. Reszty już nie chce mi się komentować. Jeden wielki bełkot bez ładu i składu. PS. Szkoła óczy
  11. Ktoś kto pisze takie bzdury pojęcia nie ma o szkoleniu czy wyposażeniu wojska a piechoty zwłaszcza. Albo w za dużo gier grał. Uczono współpracy piechoty z innymi rodzajami wojsk. Również z bronią pancerna i... o zgrozo! lotnictwem. Same przeszkolenie wojskowe zajmuje dużo czasu. Nie wystarczy dać karabin i pokazać jak się strzela. W regulaminie piechoty jest zapis, że broń pancerną można zwalczać bronią maszynową i strzelców (czyli karabinami) strzelając w szczeliny obserwacyjne czołgów. Peryskopy ówcześnie to chyba tylko my w tankietkach mieliśmy. Więc i ten karabin taki bezbronny wobec Panzera nie był. Od 1918 roku mieliśmy czołgi z którymi piechota, artyleria i kawaleria były "oswajane". Dużo wcześniej niż Niemcy mieli Panzery my już szkoliliśmy wojsko do walki z pojazdami pancernymi. W wypadku Konfliktu z ZSRS nie był akwenem zamkniętym. I po to była ta marynarka aby bronić ten "otwartości" na dostawy z zewnątrz. Inaczej i Gdynia psu na budę była. Te cztery niszczyciele, pięć o.p. i stawiacz min starczyło aby zaminować wyjście z zatoki fińskiej (ciekawe co na to Finlandia ) lub też trasy wiodące do naszego wybrzeża. Ośmielę się twierdzić, że nawet lata 1938/39. Czyli pierwsze propozycje wobec Polski zmieniające się pomału w żądania i groźby.
  12. Snajperzy II RP

    Jest kilka wersji przyczyny śmierci tego generała. Jedna mówi właśnie o polskiej kuli, inna o odłamku. Spotkałem się też z twierdzeniem, że załatwili go "swoi". Coś mi się wydaje, że mylone są pojęcia snajpera i strzelca wyborowego
  13. O naszej wspołczenej kawalerii (tej konnej): http://pl.wikipedia.org/wiki/Reprezentacyj...ojska_Polskiego
  14. Wrzesień '39- jak to nazwać?

    Zaryzykuję stwierdzenie, że nie tylko z niemieckiego ale też reszty świata. Wszak działania miały miejsce na ówczesnym terytorium Rzeczypospolitej. I nie rozumiem dlaczego z Polskiego punktu widzenia nie może być. Fakt, że obronna lepiej pasuje, ale tylko z perspektywy jednego narodu (nawet nie kraju). "Kampania Wrześniowa"? Wszak historia walk sięga dalej niż miesiąc wrzesień. Fakt, że walki te to były rozpaczliwe próby ratowania podległych oddziałów przebijając się ku granicy. O jakiejkolwiek skoordynowanej walce nie może być mowy. Bliżej już była to walka partyzancka. Historia ma do siebie to, że dąży do jak największego obiektywizmu. Dlatego też uważam, że Kampania Polska ze względu na argumenty, których tu użyłem jest poprawniejsza "histograficznie" niż odwoływanie się do emocji jednego narodu jakim jest nazwa "Wojna Obronna"
  15. Wrzesień '39- jak to nazwać?

    Ale chyba mówimy o historiografii z ogólnego punktu widzenia, z perspektywy wojny między dwoma obozami (Osią i Aliantami) a nie historii konfliktów polsko - niemieckich. Z drugiej strony nazywanie takiego Powstania Wielkopolskiego powstaniem jest dla Niemców nie do przyjęcia. Był to zwyczajny bunt.
  16. Póki jeszcze istniała jakaś organizacja, byli odsyłani na tyły. Potem, kiedy to walki zamieniły się w małe wojny o przebicie się do granicy/Warszawy poszczególnych grup WP zazwyczaj jeńców po rozbrojeniu wypuszczano. W stałych punktach oporu (Hel, Warszawa - Modlin, Lwów), byli oni więzieni aż do kapitulacji tychże.
  17. Wrzesień '39- jak to nazwać?

    W przeciwieństwie do walk w Polsce jesienią 1939 roku walki między ZSRS a Finlandią skończyły się oficjalnym podpisaniem traktatu pokojowego (13 marca 1940) który to owy konflikt zakończył. Wojna kontynuacyjna to już inna para kaloszy. Rząd Polski w wyniku walk wrześniowo październikowych nie podpisywał z żadnym z najeźdźców jakichkolwiek papierów. Dodatkowo walki w Polsce, podobnie jak później we Francji były pewnym etapem wojny między Rzeszą a Aliantami. Dlatego uważam, że nazwa Kampania Polska jest jak najbliższa faktycznemu stanowi ogólnoświatowej sytuacji.
  18. Czasem wróg potrafił się znaleźć .

    Zdjęcie wykonane po walkach na Kępie Oksywskiej przez Hugo Jaeger'a
  19. Jaki okres odtwarzacie?

    SH Cytadela, WP z okresu 1918-1939 z naciskiem na Wrzesień www.cytadela.aplus.pl
  20. Polskie mundury w Finlandzkiej Armii Ludowej

    Znalezione w necie: Możliwe, że jakieś materiały fotograficzne się zachowały. Tutaj też pojawia się informacja o polskich mundurach: Z forum: http://forum.starwreck.com/viewtopic.php?f...=a&start=30
  21. Polskie mundury w Finlandzkiej Armii Ludowej

    Interesujące. Jesteś może zarejestrowany na tamtym forum? Jeśli tak, to zapytaj się o źródło owych informacji. A najlepiej o jakieś zdjęcia.
  22. Kawaleria

    Domen, możesz w lepszej jakości wrzucić? Nic nie widać...
  23. Bzura 2008

    To było na innej imprezie, gdzie pokazywaliśmy ćwiczenia przedwojennego wojska (bodajże rozłożenie obsługi moździerza). Kolega trzymał kb na styl "amerykański", czyli oburącz, lufą w dół :mrgreen: Ciekawy, jak postępy nad sylwetką oficera 10BK?
  24. Bzura 2008

    Na inscenizacjach organizowanych (na razie niewielkie i rzadko) przez stowarzyszenie do którego należę kładzie się silny nacisk na ten aspekt (przykładowo kolega, który nieregulaminowo trzymał karabin został zrugany przez "przełożonego". A wyszło to dopiero na zdjęciach).
  25. Bzura 2008

    W dniach 12-14 września Stowarzyszenie Historyczne "Cytadela" odbyło marsz przez Puszczę Kampinowską szlakiem przebijających się do Warszawy jednostek Armii Poznań i Armii Pomorze. Poniżej krótka galeria zdjęć z owego przedsięwzięcia: http://www.cytadela.aplus.pl/archiwum/52/relacja52.htm Moim zdaniem jest to fantastyczna forma rekonstrukcji. I jakże inna od tego co do tej pory było (czyli "bitwy" na spłachetku pola z użyciem ton sprzętu i pirotechniki). Tutaj czuje się tamta epokę (proszę zwrócić uwagę, że niema ani jednego "współczesnego" przedmiotu). Uczestnicy marszu mieli na sobie i ze sobą tylko to co polski żołnierz owych dni roku pamiętnego. Co reszta forumowiczów sądzi o takiej formie rekonstrukcji?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.