Iwan Iwanowski
Użytkownicy-
Zawartość
357 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Witam jesli to przeczytasz odezwij sie na mojego maila Orzech535@wp.pl chciałbym porozmawiac o Janie Zumbachu który był stryjem mojego dziadka. Mam tez w posiadaniu listy od niego
-
Znane wypowiedzi dowódców Regia Marina
Iwan Iwanowski odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Archiwum
Nie urządzaj kpiny, Albinos. A teraz wrućmy do tematu (błędy zamierzone). -
Nie wiem od kiedy, ale wiem do kiedy. Do późnych lat 20.-tych. Dopiero wtedy zaczęto zwiększać silę ognia pojedynczego żołnierza i luzować, wprawiać w ruch pole walki.
-
Nie przejmuję się tym. Używany, mam rozumieć, przez armię rosyjską, a później radziecką? Jakiś jeszcze? A fcale nie (błędy zamierzone). Wojna pozycyjna to pojęcie względne. Cześć historyków uważa nawet, że PWS wcale taka pozycyjna nie była, jak jest uważane. Wyjątki od tej "pozycyjności" to na pewno walki na terenie zabudowanym - tam były strzelaniny na bliskie odległości, częste zmienianie pozycji itp. Jest w tej wojnie trochę tego typu, mobilnych bitew. Jednak w tamtych czasach żadne wojsko nie lubiło tak się bić, kłóciło się to z wszelką strategią. No a na otwartych przestrzeniach można było o tym zapomnieć - stawali, budowali okop i łupali do siebie dwa miesiące. Kultura masowa czerpie z tego wielkimi garściami. Albo przedstawia PWS w miastach i w wioskach, albo przedstawiało mało walki i nadrabia to bogatą symboliką - swoją drogą, nienawidzę tego typu filmów!
-
Witam! Z wiadomego powodu zakładam temat tutaj, a nie w KSO Mam kilka zasadniczych pytań o I wojnie światowej: 1. Czy były - jeżeli tak, to model, armia, miejsce użycia, dostępność itp. - karabiny samopowtarzalne w PWS - podejrzewam, że jednak były, bo przecież nawet peamy już wchodziły (chociażby MP18, na małą skalę, ale jednak). 2. Podajcie mi, co łaska, ze trzy przykłady walk, w których pierwsze wojna światowa najmniej przypominała wojnę pozycyjną. No i to chyba tyle. Pozdrawiam, Iwan!
-
Jakie znowu dowody? Następna tragikomedia, wymysł pijanych nastolatków, albo opuszczonego przez żonę "historyka" starającego się o monopol na historię. Jak już napisał Bruno Wątpliwy, śmieszna teoria warta tyle, co lądowanie statku Apollo w studio. Na Twoim miejscu dałbym sobie spokój z takimi bzdurami i, zakładając, że interesuje Cię życiorys Hitlera, przeczytać prawdziwą książkę historyczną. Na początek polecam: Alan Bullock, Hitler. Studium tyranii. Wyd. Iskry, Warszawa 2004, ISBN 83-207-1746-9. Pozdro.
-
Gdyby nie było w Afryce Afrika Korps
Iwan Iwanowski odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Historia alternatywna
Ale się czepiasz... To tylko moja nieprzemyślana propozycja. Fakt, legenda Rommla powstała dopiero w Afryce, po Francji '40 owszem był sławny, ale takiemu Paulusowi to mógł najwyżej podskoczyć - Hitler jeszcze nie zdążyłby go rozreklamować. Jak front wschodni w okresie wczesnej Barbarossy (no bo właśnie wtedy Afrika Korps "przyjechało" do Afryki), to albo Grupa Armii Centrum, albo Południe, albo Północ. Logiczna sprawa. Po sukcesach niemieckich dotarli by do "Wielkiej Trójki" - Moskwy, Leningradu i Stalingradu. Albo więc zostali by zmasakrowani widząc już Kreml i wiadomo, co dalej; albo służyliby w odwodzie przy 6 Armii w Stalingradzie, i wiadomo, co dalej, albo też wtopili by się w blokadę Leningradu i wiadomo, co dalej. W walkach na froncie wschodnim nic by nie zmienili. I wtedy można by się zastanowić - czy drugi Napoleon, co taktyk wybitny, ale strateg marny; czy tez po prostu nie miał jak się wykazać, ani też nie miał szans z małymi siłami w rosyjskiej dziczy. Co do Afryki to nie ma co się zastanawiać. Przynajmniej mniej krwi wsiąknęło by w piasek - choć w Afryce, zwłaszcza jeżeli chodzi o ucisk tubylczej ludności cywilnej, bardzo trudno wybrać "tego dobrego". I dalsze dzieje - na Pointe du Hoc mniej krwi, bo działa 105mm pozostałyby na klifie. Na plażach także mniejsza rzeź, bo większe umocnienia byłyby budowane w Pas-de-Calais. Spisek 20 lipca i tak by był, bo rola w nim Rommla była epizodyczna. W takim wypadku nie byłoby jej wcale, a być może Rommel już by nawet nie żył. Ale zginąłby jak bohater. Zachowałby honor zabijając mniej ludzi. Jednym słowem - sam miód. Niestety nie tak wojna wyglądała... -
Znane wypowiedzi dowódców Regia Marina
Iwan Iwanowski odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Archiwum
Zaiste, wydawało mi się, że napisane było "wikipedia", a nie "wiki". -
A po co go zakładać? Ja nie - mógłbyś (mogłabyś?) nas wtajemniczyć?
-
Znane wypowiedzi dowódców Regia Marina
Iwan Iwanowski odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Archiwum
A mi się jednak wydaje, że coś tam to jest. Obala mit Włocha-tchórza i jest nieco krytyczny do Rommla. Odpowiednio oprawiony może się przydać, toteż wielkie dzięki, Bruno! Gdzie zapomniałem? A od czego mamy translatory? Wikipedia, z tego co mi wiadomo, nie jest zbiorem cytatów. Ja linki, to do Wikicytatów. Poza tym tam też szukałem... -
Znane wypowiedzi dowódców Regia Marina
Iwan Iwanowski odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Archiwum
Temat ten sam, co powyżej... Mądre sekwencje wygłaszali tak naprawdę tylko pokonani, bo tylko oni wiedzieli, co właściwie znaczy wojna; tak jak tylko pokonani widzieli jej koniec (Platon?). Problem w tym, że przygrzanych nikt nie słucha, a ich słowa nie mają rozgłosu. I w tym jest sęk. Akurat ja historie zdawałem jakieś 20 lat temu i cytaty mi do czego innego potrzebne. A jak brzmiał tenże cytat "szczura lądowego" ? Zawsze się może do czego innego przydać. Wcale tego nie wymagam. Sam w bibliotekach byłem już trzech - i nic nie znalazłem. Tak, jak tutaj... -
Gdyby nie było w Afryce Afrika Korps
Iwan Iwanowski odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Historia alternatywna
No, nareszcie się ktoś odezwał! To akurat rzecz oczywista. Tylko kiedy dokładnie? Na wiosnę '41? Nie na Włochy? "Erwin Rommel - męczennik spod Stalingradu" Tak na serio zaś mogli by zrobić wyrwę pomiędzy Moskwą i Leningradem, wtedy próbowali by zrobić coś na kształt okrążenia, a sami znaleźliby się w okrążeniu. Nieciekawa sytuacja, a w Afryce to przynajmniej pokazali honor i trochę wroga spowolnili. -
Francisco Franco - niezauważalny, czasem pokpiwamy i wyśmiewany zs naturalność Hiszpanii, mógłby bez przeszkód w postaci Hitlera i Stalina dojść do Moskwy, a przynajmniej Kijowa. Taka prawda.
-
Gdyby nie było w Afryce Afrika Korps
Iwan Iwanowski odpowiedział Iwan Iwanowski → temat → Historia alternatywna
Poziom wymarcia tego forum jest po prostu zastraszający... -
Marszałek polski - polecam słownik ortograficzny i zalecam stosowanie znaków interpunkcyjnych oraz w odpowiednich momentach klawisza "Shift"... A przytoczona przez Ciebie ewentualność jest totalnie nierealnym "science-fiction". Od półtora stulecia mocni sojusznicy i to na nieprzyjaznym terenie. Miałaby być wojna z trzema stornami konfliktu? Historia chyba takiej nie zna. Zbyt wysoki poziom przyjaźni między tymi tymi krajami i zbyt jasny podział wpływów w "51. stanie". jedynym miejscem, w którym możemy czekać na większą i prawdziwą wojnę to Europa Wschodnia, Kaukaz i okolice. Jak się "pocięli" w Gruzji o... sam nie wiem, o co, to FR z Ukrainą może się spokojnie "pociąć" o sławetny gaz, ale i to jest kwestią rzeczy oddalonej o przynajmniej 3-4 lata.