Skocz do zawartości

1234

Użytkownicy
  • Zawartość

    558
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez 1234

  1. Gotowość do wojny

    A teraz coś nie z gatunku bajek mchu i paproci, czyli tekstów Witki R. Lista bombardowań za Bugiem oraz bombardowań po 17 września, kiedy to Niemcy "nie mieli" bomb: 1 IX - Lida, Małaszewicze /lotniska/, dworzec we Lwowie 2IX - Małaszewicze 10 IX - linie kolejowe Białystok-Grodno, Brześć-Baranowicze, bielsk-Czeremcha-Wołkowysk, Sambor-Lwów-Stryj, Jarosław-Rawa Ruska, Lublin-Kowel-Włodzimierz 12 IX - Białystok-Czeremcha-Wołkowysk, Brześć-Baranowicze, Pińsk, Kowel, lotnisko Łuck 13 IX - Białystok-Wołkowysk-Słonim-Baranowicze, Białystok-Brześć-Pińsk, Równe-Dubno, Lwów-Brody 14IX - Wołkowysk-Lida, Lwów, Brody-Dubno, Włodzimierz-Sokal, inne dworce i linie kolejowe w woj. nowogródzkim i poleskim, min. Włodzimierz, Iwanicze. KG 77 przebazował się pod Radom. 15 IX - stacje kolejowe Lida, Mołodeczno, Werba, Dubno, Kamienica, Baranowicze, linie Kowel-Łuck-Równe, Brody-Dubno, Sarny-Kowel 16IX - Wołkowysk-Lida, Równe-Kowel, Chełm-Brześć, Baranowicze-Łuniniec, lotnisko Hutniki k/Brodów, Łuck 17IX - okładanie bombami naszych armii Poznań i Pomorze. 18 IX - dworzec w Chełmie 20IX - LF 1- Warszawa i Modlin, LF 4 Biłgoraj 21 IX - LF 4 Hrubieszów 22 IX - LF 1: Praga, Modlin, LF 4: Zamość 24 IX - początek nalotów na Warszawę 25 - szczyt nalotów na Warszawę, tego dnia 400 samolotów wykonało 1776 samolotolotów, zrzucając prawie 600 ton bomb /jakim cudem, przecież już tych bomb nie mieli?!?!?!/
  2. Radzieccy spadochroniarze podczas II wś

    Wiem, że źródło... powiedzmy takie sobie, ale tygrysek Atak na zaplecze jest właśnie z grubsza o wojskach powietrznodesantowych ZSRR.
  3. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Dziwne więc, że spod Chałchin Gołu wracały beteszki właśnie na kołach. Ja bym tu nie winił propagatorów radzieckiego pacyfizmu, a wyznawców Rezuna, którzy np. nie znaja instrukcji stosowania beteszek i tego, po co im koła były potrzebne. Zawsze uważałem, że nacjonaliści to łgarze. Beteszka w terenie nie mogła jeździć na kołach. Tylko po asfalcie.
  4. Gotowość do wojny

    Mmm, i to rozumiem dotyczy tylko Niemców, bo Polacy maja siedmiomilowe buty i potrafią sobie piechotą przegonić niemieckie oddziały? Nie wiem, czy Wołyń i Podole to takie wieczne błota, mnie się to raczej kojarzy z ziemią uprawną, a po polach czołgi radziły sobie całkiem nieźle. Brak linii kolejowych to zasadniczo Niemcom nie przeszkadza - podczas woalk z naszych kolei nie korzystali.
  5. Nie było i BCh nigdy tego nie planowała samodzielnie. Raz, braki kadrowe w oficerach jakichkolwiek, dwa, przyjęte kompetencje, z ktych wynikało, że największa władzę na danym terenie miał komendant powiatowy i on praktycznie decydował o kierunku dizłań, nawet olewając zalecenia góry wszelakiej. Zresztą czasami - jak w przypadku scalenia - ta "góra" sugerowała wprost, aby jej rozkazami się zbytnio nie przejmowac, a działać stosownie do okoliczności.
  6. Ucieczki z Auschwitz

    Wie może ktoś cos o takim uciekinierze jak Stanisław Mólko-Choynowski? Ponoć uciekł w stycznie 1941 za pomocą grupy Jekiełka. Potem miał się fatalnie zachowywać, grozić Jekiełkowi zabójstwem i prawie doprowadzić do dekonspiracji.
  7. Gotowość do wojny

    A, jeżeli ktoś wierzy w bajki, to ja z tym dyskutował nie będę. Poprosiłbym tez podanie dokładnych w/g Kolegi danych, ja szukałem, nie znalazłem. Podawał te dane Bełkot w tym samym temacie, innych nie widziałem. Oczywiście, proszę o podanie ze wskazaniem źródła. Rezun pisał o resztkach amunicji 17 września, absolutna bzdura, bo też i źródeł nie podał. Doszli do tej granicy, i owszem. Dalej nie szli nie dlatego, że nie mogli, ale dlatego, że nie mieli po co - to i tak przypadało Stalinowi, po co więc marnować wojsko dla terenów, które trzeba będzie oddać? I ponownie proszę o podanie rozmieszczenia i ilości wielkich jednostek Polskich na Kresach. Skoro Kolega twierdzi, że mogły one stawić skuteczny opór WH, to z pewnością może podać jakieś dokładne dane. Ja osobiście czytałem Przedmoście Rumuńskie Włodarkiewicza i opis jest mało optymistyczny. Zaznaczam, że autor opierał się na dokumentach źródłowych, a nie tym co mu się wydawało.
  8. Gotowość do wojny

    A co tu kwestionować? Nie widzę nic do kwestionowania, że jeden bajkopisarz popuścił wodze fantazji? Przypomnij mi prosze, na czym się opierał, zapewne jakies dokumenty musiał miec, mówiące o pustkach w arsenałach. Bełkot przytaczał faktyczne zużycie amunicji, w WIHowskiej Kampanii wrzesniowej są też dokładne dane oparte na niemieckich dokumentach, ktoś to zakwestionował? Nie widzę, nie słyszę. Nawiasem mówiąc czym Niemcy przeprowadzili dywanowe bombardowanie Warszawy /bodajże/ 24 września, skoro ponoć już bomb nie mieli? A co do oporu na Kresach - czym? Tymi naprędce improwizowanymi jednostkami bez sprzętu ciężkiego? Bez szans na w miarę szybkie przemieszczanie się? Bo jaka jednostka w sile dywizji tam się znalazła?
  9. Gotowość do wojny

    ... a bomby lotnicze to im się już przed 17 września skończyły? Przecież Rezun tak pisze. Co do prawdziwych zapasów, to w WIHowskiej cegle o Kampanii Wrześniowej są podane faktyczne zapasy amunicji WH.
  10. Ja jednak obstawiam, że to Litwini postanowili uczcić swojego wieszcza Adamusa Mickieviciusa. A jak nas uczą polskie przypadki patronami oddziałów byli ci, na których nazwisku akurat otworzył się podręcznik do historii /u nas Narutowicz czy Kozietulski/
  11. Jeżeli chodzi o szczegóły to zamiast Kurasia bardziej adekwatny byłby Rajs. Kuraś może i Żydów nie lubił, ale takich numerów jak Bury raczej nie wycinał.
  12. Mnie chodzi po głowie zamordowanie por. Drzazgi - Jana Rerutki dowódcy oddziału Łuna. Znam dwie wersje smierci: raz, że odmówił podporządkowania się dowódcy zgrupowania NKWD, płk. Prokopiukowi, dwa, że na "uroczystych" obchodach rocznicy Rewolucji Październikowej, już na dobrym gazie polska delegacja pokłóciła się z Rosjanami o to do kogo będą należały te tereny po wojnie, a że obie strony już słabo kontaktowały... Zresztą akurat chyba Prokopiuk lekko podchodził do tych kwestii, kiedy samoobrona Przebraża była w wielkim strachu po zabiciu paru bojców z jego oddziału, którzy przyszli rabować wieś w końcu postanowiła z nim jakoś to wyjaśnić reakcja Prokopiuka była szybka "Jak przyszli kraść, to sami byli sobie winni". Zresztą za postawę podczas szturmu generalnego na Przebraże 30 sierpnia 1943 należy się facetowi szacunek.
  13. Sytuacja prawna na ziemiach polskich pod okupacją

    Poddany Rzeszy. Tylko czy nie odnosiło się to tylko do ziem wcielonych do Rzeszy?
  14. Dodajmy do tego, że facet miewał wizje. Znaczy śniło mu się cos, co się miało zdarzyć. Ponoć byl motyw, że gdy był w Rzeszowie /bodajże/ ktoś z komendy Okręgu poprosił go o przewiezienie prasy w teren. Kisiel powiedział mu "Przyjdź jutro, to odpowiem". Na drugi dzień powiedział "Zabieram, bo będą mnie kontrolować tu, tu i tu, ale przesyłki nie znajdą". Gostek się zaczął smiać, ale gdy po kilku dniach Kisiel mu powiedział, że faktycznie miał takie kontrole dokładnie w tych miejscach, to tamtego zatkało.
  15. Mnie generalnie dziwi jedno: zarzuty, że Polacy zlikwidowali autonomię śląską, olali sejm śląski etc, w sytuacji milczenia na działania Niemców, którzy skasowali jakąkolwiek odrębność Śląska. No, chyba że nie doczytałem się czegos w publicystyce autonomistów.
  16. Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944

    Z majątkami obszarników to w ogóle jest ambaras, bo w każdym wypadku /rządy rządu emigracyjnego/ ich funkcjonowania nie przewidywano. Jest taki raport AK z sandomierskiego, gdzie lokalny dowódca się skarży, że "nieuczciwa konkurencja" wybrała mu 50% stanu, do tego zwłaszcza uzbrojonych, bo jeszcze bodajże w 1943 majątki zostały "podzielone" a działki przyznane dezerterom. BCh tez dość często się w nich "zaopatrywało", u mnie powiatowy komendant BCh dziwił się, że AK się bulwersuje, gdy bechowcy "stołowali się" w majątku akowskiego dowódcy.
  17. Bo ta organizacja generalnie żadnych "tajnych faktów" większego kalibru nie ukrywała. Z większych zarzutów to bandytyzm w podejściu do "nie swoich wsi" /ale to generalnie była norma w podziemiu/ i kombinowanie przy scalaniu. Można co najwyżej pogadać o poszczególnych komendantach, trafiali sie tu oryginałowie i bynajmniej nie mówię o neopoganinie Kazimierowiczu /komendant podokręgu Wkra/. Kuraś jest oklepany, zresztą on w BCh był dośc krótko, bo niecałe pół roku. Jak już przy takich jesteśmy to bym proponował niejakiego Romana Kisiela, ps. Sęp, czy tez Semp,. jak sie podpisywał na dokumentach. Biorąc pod uwagę, że był słuchaczem Studium Nauczycielskiego, do daje do myślenia na temat przedwojennej szkoły. Podczas wojny miał na pieńku z partyzantka narodową, więc dziś uznaniem IPN raczej się nie cieszy. W jego wspominkach było zazwyczaj tak, że jacyś niedobrzy NSZtowcy chcieli ubić dobrego BChowca, ale ten miał "przypadkowo" pod reką kilkunastu uzbrojonych kumpli, więc NSZ uciekało zbierając trupy. Mimo to komuna chyba nieszczególnie mu sie podobała, bo po wojnie został w lesie. Przy okazji zafundował Ukraińcom coś na kształt Wierzchowin na Podkarpaciu. Schwytany przez UB został TW, był nim jakieś pół godziny, bo po podpisaniu poszedł sobie i tyle go widzieli.
  18. Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944

    Ciekawa sprawa. Ślaski w Żołnierzach wyklętych w superlatywach pisze o Serafimie, ba nawet wspomina, że razem z chłopakami od Orlika brał udział w obławach na GLowców PAramonowa, a po wojnie utrzymywał bliskie stosunki z miejscowymi AKowcami.
  19. NSZ - Fakty i Fikcje

    Ja bym obstawiał kwestie językowe. Dwa, jak oddział partyzancki gdzies siedzi dłużej, to siłą rzeczy zna się ludzi choćby z widzenia. Zresztą podobnie wyglądało polowanie na komunistów w Łysowodach. A z tym umundurowaniem - gdzieś widziałem relację o grupie Pawliny jako przebranych za niemieckie oddziały pomocnicze, co wynikało z tych drelichów zdobytych w więzieniu w Pińczowie. Zresztą bym nie przypuszczał, żeby kit /jeżeli to miał byc kit/ puścili w centralnej gazecie. A jakiś zarzut odnośnie owej wiarygodności? Bo mam niejasne przeczucie, że Kolega ma średnie pojęcie co do tego czasopisma.
  20. Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944

    Raz, pytanie, czy on wtedy jeszcze był NSZ czy juz AK. Bo nie było mowy o żadnym scaleniu, tylko prosty rozkaz Żółkiewskiego - albo wstępujecie do AK /gdzie nawiasem mówiąc już byliście/, albo jesteście bandyci. A Żółkiewski był w sprawach iddziałów nieakowskich bardzo zasadniczy - takie coś nie miało racji bytu. I wcielenie Wójcika do AK miało miejsce już w lipcu 1943, zresztą oddział dostał nowego dowódcę /rtm. Domaradzki - Grom, rzadko wspominany z przyczyn oczywistych/ A co do "najwyższości" - Gontarczyk /bo wiem, że to cytat z niego/ "zapomniał" o Kutscherze. A, teraz ja bymbył zapomniał: Źródło o Żelisławskim to archiwa CAW, akta NSZ 62/53, teczki 538 i 545 czyli opatowskie NSZ. Sporo o NSZ mówił też por. L. Toliński, oficer wywiadu 2 DP AK i bynajmniej nie było to pochlebne. A tu będę ostatnim, który zaprzeczy. Jeżeli chodzi o skuteczność to GL a AL to były dwa różne światy. Pierwsze to właśnie taka partyzantka w partyzantce, ścięcie słupa telefonicznego to niemalże Stalingrad. Ale potem, w miarę formowania większych jednostek i dozbrajania, rok 1944 to już były ekipy, które mogły sie naparzać z Niemcami jak równi z równymi. A co do propagandy - zawsze lubiłem czytać NSZtowskie opisy "bitwy" pod Cacowem. Z relacji wynika taki sam Stalingrad jak z w/w GLowskich zwaleń słupów.
  21. AK kontra GL

    Oj, chyba sto to tam nie było. I gdyby były jakieś wytyczne, to robiłyby tak wszystkie grupy GL/AL, a to jak wiadomo nie miało miejsca. Fakt, jakieś wytyczne pewno było biorąc pod uwagę to, że Kaźmierakowi udało się utrzymać dowództwo oddziału mimo prób wywalenia go z AL i stanowiska lubelskiej PPR, ale dotyczyło to tylko i wyłącznie jego grupy.
  22. Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944

    Równie dobrze możemy powiedzieć o oddziale NSZ Wójcika-Tarzana. Dali sie rozbić, bo byli kiepscy. PRzywołajmy z kolei Działki Nosowskie, albo Skrobaczów. Tam się AL zaskoczyć nie dało i efekty były inne. Ale my tu o grupie Karawajewa, trzymajmy się tematu. Jeżeli masz jakis papier na ich przestępstwa to podaj. Ja mam taki cytat:
  23. NSZ - Fakty i Fikcje

    Na pewno relacje Jędrusiów, pisał tez co nieco Pawlina /Podziemni żołnierze wolności/. Jutro podrzuce dokładne sygnatury. I typowy przykład walki"bohaterów" z NSZ No i takie, relacja członka oddziału scalonego NSZ
  24. Gwardia Ludowa "walczy" 1942-1944

    O Ludmiłówce pisał już Wolf, nie widze sensu ciągnąć tego dalej. A po co mieli o swoich planach informowac tych kilku akowców? . Oczywiście wiem, że niektórzy ludzie nie uważali w szkole i Puszczę Solską mylą z Rąblowem. A czy to wina Prokopiuka, że Markiewicz liczył, że uda mu się przeczekac obławę w lasach? Coś zrobił, aby można było mówić, że planował przebicie? Po kolei. Akurat grupa Karawajewa była zupełnie gdzie indziej niż AL i Grochalowi nie podlegała. Potem: jakim cudem udało się ściągnąć w tak krótkim czasie cała BŚ? Raczej NSZ planowało zlikwidować i tak grupę AL, a ze zwiad został wzięty do niewoli, trzeba było to zrobić tak szybko, aby jeńcy nie wygadali sie przed czasem. Gdyby alowcy chcieli ich zastrzelić, to by to zrobili. Normalne, że gdy byli nie przygotrowani na atak to zostali rozbici. Jak znów zlikwidowano całą grupę AL, skoro Grochal i pewna ilość jego kolegów przebili się, a potem odtworzyli oddział? Zabawne jest twierdzenie o rozstrzelaniu Rosjan podczas buntu - skoro poddali się bez jednego strzału, to dlaczego mieli sie buntować? Zresztą z AK mieli bardzo dobre stosunki i jest na to papier - z 106 DP AK, że Rosjanie pomagają w szkoleniach i nie robią różnicy pomiędzy AL i AK.
  25. AK kontra GL

    Jejku, nie wystarczy, ze napiszesz to w jednym temacie, tylko musisz kopiować do wszystkiego? Pisałem, ze poszło o cekaem, który Kaźmierak koniecznie chciał mieć. Że kierownictwo lubelskiej PPR wnioskowało o wykluczenie go z AL i uznanie jego grupy za oddział bandycki to tego juz Gontarczyk nie pisze? Zresztą w/w fakty jakoś nie przeszkodziły AK w zawarciu porozumienia z AL.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.