1234
Użytkownicy-
Zawartość
558 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez 1234
-
Jak mi się to da przełknąć za jednym machem. Próbowałem to czytać raz i w większości jest strasznie cięzkie w czytaniu, a moim głównym celem jest wygrzebanie żywotów bechowców z książki o gminie Złota. Ale przynajmniej pobieżnie przejrzę. PS> To 7/89 to chyba nie znaczy, że jest to 7 numer z 1989 roku?
-
Zgadza się, sierżanta dostała.
-
Będę widział to dopiero jutro. A co do zawartości-nie licz na to,co chciałbyś zobaczyć. Choćby z tego względu, że to nie jest książka pisana na dany temat (coś w rodzaju Uwaga, czołg Guderiana), tylko seria wykładów na różne tematy.
-
Nie mówię, że miał we wszystkim rację-np pogląd że czołg pływający jest zawsze lepszy od niepływającego, którą to ideę jak pamiętam Rezun uznał za trafną (oczywiście bez powoływania się na Tuchaczewskiego)
-
Że nie wspomnę o takim kolaborancie jak śp. Kazio Górski, grywający w Spartaku Lwów w latach 1939-1941.
-
Echem, rozumiem, że to tylko przedruk z Rezuna, bo całości Kolega nie widział?
-
A, ja też zapomniałem. Chodziło o to, że podprowadzili skrzynkę naboi ppanc i nie mieli co z tym zrobić, zrobili "działko". A pytanie: Jednym z komendantów powiatowych BCh była kobieta. Nie pytam kto i gdzie, bo to łatwe. Pytam o jej przygotowanie wojskowe do pełnionej funkcji.
-
A znasz może tytuł artykułu? BO ja po niedzieli będę miał dzieła Tuchaczewskiego w łapkach to bym sprawdził.
-
Znaczy taki z odwołaniem do źródła? byłbym wdzięczny. A tak przy okazji koncepcji armii-ja tam jakoś nie znalazłem żadnej takiej, gdzie mieliby być komisarze. Bardziej mi to niemiecki blitzkrieg przypominało: walimy czołgami w jeden słaby punkt przeciwnika, a potem wychodzimy na jego tyły. A co do Polski to jednak powinien "podziękować" Stalinowi. To, co Tuchaczewski miał zrobić miało ręce i nogi. "Niestety", plany Stawki zakładały, że lewe skrzydło będzie chronione przez wojska frontu południowego. Ale tam Towarzysz Stalin miał inne plany odnośnie tych wojsk i wyszło to, co wyszło.
-
A można wiedzieć, gdzie padło owe zdanie na temat tych tysięcy czołgów? Czytałem jego teksty i nie znalazłem. Fakt, tomiska opasłe, ale rozumiem, że ci, którzy piszą o tym znają to zdanie z oryginału, a nie z przedruku u Rezuna.
-
Na temat ŁaGGa był spory artykuł w nTW 1/1997. Polecam zapoznanie się.
-
A jakieś efekty materialne tego były? I mam nadzieję, że nie użyjesz tu "żelaznego" argumentu wyznawców Rezuna-jest to takie tajne, że do tej pory ukrywane. A Ty wiesz, że Francja w 1940 miała mniej więcej takie same plany? Nawet jeszcze bardziej agresywne, bo nie zakładano dojścia Niemców do samej Francji, ale powstrzymanie ich na terenie Beneluxu. Tylko. Nie masz zielonego pojęcia np. o jakości silnika, optyki, manewrowości czołgu itp. Bez "głębszej" literatury tego nie ruszysz. No to mnie właśnie chodzi o to "gdzie indziej". Bo Rezun dość "powierzchownie" traktuje książki, na które się powowłuje.
-
Ale kol. FSO chyba nie doczytał, skoro napisał, że były to dobre samoloty.
-
Co do ŁaGG-3. Jego piloci rozwijali ten skrót jako: Łakirowannyj Garantirowannyj Grob. Chyba nie muszę tłumaczyć, co to znaczy, bo dość zrozumiałe.
-
Znaczy twierdzisz, że w regulaminie RKKA w ogóle nie było takiej pozycji jak działania w obronie? Czy że nie było planów obrony przed agresorem? Z czystej ciekawości-masz na to coś poza niewzruszonym przekonaniem Rezuna? To już zdanie Głównego Zarządu Uzbrojenia RKKA jest dla Ciebie niewiarygodne? Przecież oni sami tak uznali. Zdanie Rezuna jest dla Ciebie bardziej wiarygodne? Masz gdzieś jakieś wiarygodne wspomnienia o problemach z T-34? Rozumiem, że tu min. o T-34. Nie wiem, czy masz średnie wykształcenie techniczne -bo jak tak to powinieneś wiedzieć, jaki skutek dla wytrzymałości płyty ma wycięcie w niej dwu dużych dziur. Poza tym w pierwszych dniach wojny ACz starcila m.in. 500 tys ton pocisków. Poza tym: Wołkotrubienko [gen pułk art.] - W '41 r. sam tylko Front Zachodni stracił 4216 wagonów amunicji [Frontów bylo pięć] Boldin [zast. dow. Frontu Zachodniego] - najpotężniejsza 10 armia posiadala odpowednie rezerwy paliwa w magazynach i cysternach kolejowych ale w pierwszych godzinach wojny straciła wszystko Kurotkin: "Na bocznicach i węzłach kolejowych znajdowało się 8500 wagonów z paliwem". [tu informacja: głównie używano wagonów 62 tonowych, najmniejsze miały po 20 ton...] To w miarę ciekawe, skąd ten cytat? No popatrz, a taki Halder (Za Karmazynowe bractwo Liddel-Harta) twierdzi, że nie widział po 22 czerwca żadnych dowodów na agresywne zamiary RKKA.
-
Jakie utrudnienia? Główne siły poszły innymi drogami.
-
ajajajaj, propaganda wiecznie żywa. znaczy prawie prawda-powstrzymywał jeden pododdział, bo siły główne poszły inną drogą. Był wykorzystany w kontrataku wraz z drugim KW, który został zniszczony, a nasz bohater unieruchomiony.
-
PRzy dowodzeniu made by RKKA? W sumie nic trudnego. No przecież Ci tłumaczymy, że nie. Warunek był faktycznie jeden: plan czegokolwiek. Ale przecież były próby porównawcze i wychodziło zupełnie co innego. Nie wierzysz, bo Rezun pisał co innego? Przy czym postawnienie na drodze niemieckiej dwudzistu kilku KW powinno zatrzymać calą dywizję pancerną niemiecką i ją zniszczyć w znacznej części. A. Kiński, T-34-jaki był naprawdę. Szukam mocno tego artykułu, bo zeskanowanego miałem. Jak znajde, to podam konkretny numer, a jak nie, to w domu poszukam. A, to było w maju 2000 Były takie plany, w 1935 o ile dobrze pamiętam, to rozpatrywali obronę przed nami i Niemcami jednoczesnie. A można coś na temat planów agresywnych ZSRR? Takich już dopracowanych? A można coś więcej na temat owych ogromnych ilości? Gdzie ile czego?
-
Z tym Satanowskim to tak różowo nie było. Znaczy z samym Satanowskim to tak, ale jak odszedł, a rządzić zaczął Rożkowski to było już nieco "gorzej". A co do podbierania-czasami dochodziło do masakr z tego powodu, np. rozbicie oddziału AK Moczara pod Owczarnią-Cieniowi nie chodzio o walkę z reakcją (no, może trochę też), ale generalnie chciał mieć akowski cekaem. Cekaemiście juz sporo wczesniej przedstawiano propozycje świetlanej przyszłości w szeregach AL.
-
Rozumiem, że ten pierwsy to obecny prezydent? ("Z ziemi włoskiej do Wolski")?
-
Władimir Putin - zagubiony carewicz czy człowiek na czas smuty
1234 odpowiedział Andrzej → temat → Biografie
Ale to jest reguła. To samo zrobili amerykanie po 11 września-nie pozwolili na przybycie oddziłów ratowniczych z innych państw. Czytałem nawet relację jednego Kanadyjczyka, pomagającego incognito, bo ze swoim paszportem nie mógły sie tam znaleźć. I jak sobie przypomnę, jak podsumował lanie wody na spalenisko-wielu ludzi musiało sie tam ugotować żywcem. -
Niemcy czy Rosjanie?
1234 odpowiedział Albinos → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Ba, my właśnie z Wolfem dowodzilismy (mimo zasadniczo różnych stanowisk-chyba?) że bezproblemowo by nie było, bo każda z sił pro- i antyreformowych była podobnie silna i zdeterminowna. Mozna by się pokusić o próbę prorokowania, jak by wyglądał układ sił partyjnych w Polsce niezależnej od ZSRR. Obstawiam dwa bloki-endecki - z przybudówkami chdecji i pewno jakieś kawałki ONRów i szeroko pojęty ludowy-z SL jako hegemonem i przybudówkami z lewicy niePPSowskiej i pewno komunistami. PPS mi jakoś nigdzie nie chce się pomieścić. Nie da się bardzo oceniać sił tych grup po poparciu powojennym-zarówno duże stany liczbowe SP jak i PSL były raczej efektem opozycyjności tych sił wobec komuny, a nie wynikiem faktycznego poparcia. Ja bym jednak obstawiał blok ludowo-lewicowy, dlaczego-już pisałem wyżej. Obie siły parły do zdobycia władzy i już w czasie wojny sie do tego przygotowywały. prędzej czy później zakłądam, że doszłoby do wybuchu wojny domowej i nie takiej jak walki "komuny" z "reakcją" ale znacznie powazniejszej a do tego mniej strawnej dla dzisiejszego IPN. W realu IPN ma zadanie łątwe-żołnierze wyklęci to bohaterowie, a kto mówi inaczej, ten pachołek komuny. Tak by były siły "dobrych" po obu stronach. I nici z przedstawiania czarno-białego świata, gdzie z góry wiadomo, kto jest dobry, a kto zły. -
... i to było wszystko, czym ZSRR dysponował w tej dziedzinie. Pomijam już takie drobnostki jak kilkudziesięciokilometrowy rozrzut.
-
Bo ja wiem? Biorąc pod uwagę jakość przyrządów celowniczych jednego i drugiego, to śmiałbym w to wątpić.
-
Dodaj do tego, że praktycznie za bardzo nie miał tych spadochroniarzy czym przewozić.