Ratel
Użytkownicy-
Zawartość
80 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Ratel
-
Tak sobie pomyślałem, że warto ocenić działania amerykańskiego lotnictwa w tej wojnie.
-
No brawo. W końcu... Podpowiedź była konieczna. Rosjanie mieli już w latach 80-tych tarczę antyrakietową. Jak trochę poczytacie o tym obiekcie to się dowiecie, że niedaleko były stanowiska rakiet przechwytujących, nawet widoczne w GE. Waćpan pytasz.
-
Flota polska w dobie Jagiellońskiej
Ratel odpowiedział Vissegerd → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Ciekawe. A jak się sprawa miała za panowania Zygmunta II Augusta? I czy wiesz coś Vissegerd o adm. Mateuszu Sierpinku? -
Skoro gramy w Google Earth to proszę: [ Dodano: 2008-05-17, 16:56 ] Podpowiedź: obiekt z lat 80-tych, dzisiaj już nieużywany. [ Dodano: 2008-05-19, 18:52 ] Nazwany okiem jednej z europejskich stolic...
-
Może zrobimy ustawkę... hehe, a swoją drogą wstydź się Warszawiaku.
-
Guadalcanal [ Dodano: 2008-05-13, 20:58 ] "Cienka czerwona linia"
-
Za tydzień, lub dwa jadę do stolicy na tygodniowe szkolenie, wiadomo gdzie pójdę... :mrgreen:
-
Bravo Lach, długo walczyłeś, ale w końcu... Zgadza się, to kolumna najzagorzalszego antagonisty Juliusza Cezara. Twoja kolejka.
-
Według mnie to tylko niestety półśrodek, to wszystko trzeba zobaczyć i usłyszeć. To tematyka dla nas zbyt ważna. Oczywiście pomysł jest dobry, ale w ten sposób ja mógłbym oglądać dla przykładu muzeum w Kairze, a nie cześć naszej doniosłej i zarazem bolesnej historii.
-
Hehe, a oto moje miejsce: [ Dodano: 2008-05-08, 15:54 ] Ech, podpowiadam: Obiekt jest związany ze starożytnym Rzymem...
-
Wychodzi na to, że ja też reprezentuję, Liberalizm - socjalny
-
Zamek Podhorecki - okolice Lwowa (zdradziły go latarnia i stan ogólny :mrgreen: )
-
Słynna siedziba zakonu SS z Himmlerem na czele, okultyści i faszyści :mrgreen: Zamek stoi, znajduje się tam teraz muzeum poświęcone ofiarom faszyzmu. Oczywiście Twoje pytanie Vissegerd... 8)
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Ratel odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Może masz rację, ale według mnie nie będzie najlepszej armii bez najlepszego pojedynczego elementu, jakim jest żołnierz. -
Powstanie Warszawskie z drugiej strony barykady
Ratel odpowiedział Albinos → temat → Niemcy a powstanie
Ale polski żołnierz i cywil nie skalał swojego honoru nawet wobec najokrutniejszego najeźdźcy. Niemcy w większości nie znali prawdziwego pojęcia honoru. -
Brama Lubelska - Twierdza Dęblińska :tongue: Ponieważ muszę znikać, pewny swej odpowiedzi podaję kolejne zagadkowe miejsce: Co prawda nieproszony, ale podejrzewam Vissegerd, że mi wybaczysz... :roll:
-
No, nie wiem czy uznajemy... poprawna odpowiedź brzmi: Krzyżtopór Ale ok. powiedzmy, że to był chochlik drukarski... :shock: Piękny zamek, miał okien tyle, ile dni w roku, pokoi tyle, ile tygodni; sal wielkich tyle, ile miesięcy, a 4 narożne baszty odpowiadały liczbie kwartałów. Jego makieta: [/
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
Ratel odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Oczywiście możemy dywagować, czy wyznacznikiem ma być liczba zwycięstw, jakość sprzętu i uzbrojenia, zaplecze, czy dowodzenie. Dla mnie najważniejsza jest waleczność, zdyscyplinowanie, odwaga i morale żołnierza. I armią, która pod tymi względami była najlepsza to nasza, polska armia. Nie ważne gdzie, czy na rosyjskich stepach, czy na piaskach pustyni, czy w arktycznych konwojach, zawsze walczyliśmy za wolną Polskę. Morale nawet takiego SS-mana z elitarnej dywizji LAH i tak nie mogło być przyrównane do morale polskiego wojaka. Ale to tylko moje skromne zdanie... :roll: -
Hehe. Oczywista, każdy z Trójmiasta zna odpowiedź... Nie mów, że jesteśmy sami... A ja się właśnie naszukałem do momentu, gdy pojawiła się druga podpowiedź... :? A zatem, może nie do końca uczciwie, ale czas na moje zagadkowe miejsce: :roll:
-
Tak, tak byłem! Tam są tak niskie te kanały, że się można klaustrofobii nabawić. Dość wstrząsające są też wspomnienia niemieckiego weterana na końcu tunelu za wyjściem z tych kanałów za Liberatorem... Teraz za każdym razem, gdy będę w Warszawie zwiedzam to muzeum. Jeszcze przypomniałem sobie oczywiście przygniatający ciężar po lekturze korespondencji powstańczej... Stałem tam jak mały chłopiec ze łzami w oczach, dobrze że było mało ludzi, ale i tak wszyscy cichli w tym miejscu nawet dzieci, widząc mnie w takim stanie...
-
Czasami bywam w Warszawie. Ale w zeszłym roku byłem tam na szkoleniu. Oczywiście wieczorem integracje grupy, które wiemy jak wyglądają. Ale akurat był czwartek, a wówczas w czwartki wyjątkowo muzeum było otwarte do godziny 20. Skończyłem szkolenie pierwszego dnia i od razu przebranie, autobus, metro. O dziwo, Warszawiacy słabo znają lokalizację muzeum. Ale popytałem i dotarłem na 17.30. Miałem 2,5 godziny, byłem sam. Wszystko czytałem, wszystko chłonąłem. Ponieważ od 7 roku życia przeczytałem tony wspomnień z lat okupacji i m.in. Powstania Wraszawskiego były to dla mnie chwile szczególne. Zwiedzających było mało, wręcz kilkunastu. Zdziwiła mnie w pewnej chwili gumowa zasłona na ścianie. Sądziłem, że to wejście na zaplecze, brak było oznaczeń. Stwierdziłem, że zaglądnę, personelu nie było w pobliżu. Ale to co przeżyłem po chwili utkwi mi w pamięci do końca życia... Znajdowała się tam rekonstrukcja kanału. Odgłosy kapiącej wody, brodzenia w nieczystościach i narracyjny głos uczestniczki tych wypraw. Byłem wstrząśniety, przyzywając sceny z fenomenalnego filmu "Kanał" tamte wydarzenia stanęły mi przed oczami. Przez kilkanaście minut nie potrafiłem się stamtąd ruszyć... Później gdy dotarłem do figurki Matki Boskiej stojącej wówczas na jednym z podwórek, zobaczyłem starszą siwą panią, która stała wpatrując się w figurkę. Stanąłem obok, byliśmy praktycznie sami. Zaczęła opowiadać swoje przeżycia, nawet na mnie nie patrząc. Podobno była jedną z osób które uratowały tę figurkę przed zniszczeniem. Słuchając zwiedzaliśmy dalej, nie mogłem sie odezwać, miałem łzy w oczach... Powstańcze kino z wyświetlanymi kronikami jest również godne uwagi, nie będę wymieniał dalej. Według mnie muzeum jest zrobione z rozmachem, zachowuje dbałość o szczegóły i historyczną poprawność, jest multimedialne, potrafi zainteresować najmłodszych, posiada cenne eksponaty. Niewątpliwie jest to najlepsze polskie muzeum na dzień dzisiejszy. Po powrocie znajomi z pracy zaczęli naskakiwac na mnie dlaczego jako jedyny się wyłamuję i gardzę ich towarzystwem. Gdy wyjaśniłem, że pojechałem specjalnie obejrzeć Muzeum Powstania Warszawskiego docinki skończyły się momentalnie. Tylko ktoś by próbował jeszcze dyskutować... :evil:
-
"Cezar - Życie Giganta" - najnowsza biografia "Struktura Kosmosu" - dość zjadliwa pozycja jak dla humanisty, lekko wprowadzająca do zagadnień fizyki kwantowej "Wisła Jak Krew Czerwona" - wsponienia Amerykanina zbiegłego z niewoli niemieckiej, który zamiast przebijać się do Francji wstępuje do AK i aktywnie działa w Warszawie.
-
Kiedyś słyszałem ciekawy pogląd od mojego profesora staosunków miedzynarodowych. Mianowicie pytał się nas po co nam to mozolne dążenie do UE, a potem zajmowanie w niej przez dłuższy czas roli drugoplanowej. Od razu przyłączyć się do NAFTA. Oczywiście jest to organizacja północnoamerykańska, ale chodziło o ideę. Swojego czasu na początku lat 90-tych niewiele więcej łączyło nas z Europą (nie wspominając nawet o Rosji) aniżeli ze Stanami Zjednoczonymi poza usytuowaniem geograficznym. Oczywiście z dzisiejszej perspektywy to bardzo niepopularny pogląd, ale sympatie i antypatie należy schować patrząc trzeźwo na perspektywę następnych pięćdziesięciu lat. Pamiętajmy z perspektywy naszego ponad 1000-lecia ze strony tej naszej kochanej Europy (o Rosji ponownie nie wspominając...) niewiele dobrych rzeczy nas spotkało.
-
Quiz Starożytność
Ratel odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Dzięki Jak nazywała się jednostka rzymskiej kawalerii nazwana na cześć dzielnego centuriona walczącego w IX legionie pod wodzą Cezara w bitwie z siłami Pompejusza? [ Dodano: 2008-05-08, 00:37 ] S... [ Dodano: 2008-05-13, 20:19 ] ala Scaevae [ Dodano: 2008-05-15, 19:24 ] Kto pierwszy ten lepszy, bo widzę że cisza nastała... :shock: -
Fort Gdańsk-Wisłoujście... :mrgreen: Ale z tymi okopami to się naszukałem, a niech Was. Do kroćset. :arrow: