Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    7,999
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Tomasz N


  1. Osoby, które otrzymywały przez dwa lata dochód podstawowy w miejsce szeregu innych, uwarunkowanych świadczeń socjalnych, były bardziej aktywne zawodowo i doświadczały mniej stresu niż grupa kontrolna. Różnica była jednak niewielka.

     

    Czy dochód podstawowy działa? Finlandia opublikowała ... https://300gospodarka.pl › Newsy

     

    Znamy odpowiedź Ale jak widać nie podano na początku, że darmowa kasa w podobnej wysokości szła do obu grup kontrolnych:

     

    Okazało się, że osoby otrzymujące dochód podstawowy były nieznacznie bardziej aktywne zawodowo od tych, które dostawały zwykły zasiłek dla bezrobotnych – wynika z podsumowania badania.


  2. No to wracam na moją grządeczkę.

     

    Może przykład w drugą stronę, autorzy wikipedii mogliby się wiele nauczyć czytając "Niedzielę".

     

    Zbrodnia Wehrmachtu na częs tochowskich żołnierzach https://www.niedziela.pl › artykul › Zbrodnia-Wehrmac...

    Sławomir Błaut

    Zbrodnia Wehrmachtu na częstochowskich żołnierzach

    8 września 1939 r. oddział 15. zmotoryzowanego pułku piechoty Wehrmachtu dokonał w lesie Dąbrowa pod Ciepielowem mordu na wziętych do niewoli po walce oficerach i żołnierzach oddziału złożonego z różnych jednostek, głównie 74. Górnośląskiego Pułku Piechoty z Lublińca, a także m.in. częstochowskiego 27. Pułku Piechoty i 7. Pułku Artylerii Lekkiej z Częstochowy (wszystkie z częstochowskiej 7. Dywizji Piechoty w składzie Armii „Kraków”). Zastrzelonych zostało od 160 do ponad 200 polskich jeńców (dokładnej liczby nie udało się ustalić). (...)

    Mjr Pelc postanowił podjąć w dąbrowskim lesie walkę ze zbliżającymi się od południa oddziałami Wehrmachtu. Sądził, że uda mu się rozbić niemieckie siły mające za zadanie zagrodzić polskim wojskom z Armii „Kraków” drogę wiodącą ku Wiśle (na tej naturalnej zaporze nasza armia tworzyła kolejną linię obrony). Dowództwo niemieckiej 29. Dywizji Piechoty wysłało w ten rejon III batalion 15. Pułku Piechoty (zmotoryzowanej) z Kassel, dowodzony przez ppłk. Walthera Wessela, wsparty jednym dywizjonem artylerii lekkiej i jednym ciężkiej. Siły te miały znaczną przewagę nad oddziałem mjr. Pelca - przede wszystkim dysponowały sprzętem pancerno-motorowym, mocniejszą niż Polacy artylerią oraz większą liczbą karabinów maszynowych i amunicji. Walka rozegrała się w lesie leżącym przy szosie Lipsko - Ciepielów pomiędzy wsiami Anusin, Struga i Dąbrowa.

     

    Podstawowe informacje (daty, stopnie, funkcje, miejsca) poprawne. Żeby nie być gołosłownym to z dzisiejszej WIKI:

     

    Zbrodnia w Ciepielowie (niem. Massaker von Ciepielów) – masowy mord na polskich jeńcach wojennych dokonany przez żołnierzy Wehrmachtu 9 września 1939 roku w mazowieckiej wsi Ciepielów. Była to jedna z największych udokumentowanych egzekucji przeprowadzonych przez Niemców podczas kampanii wrześniowej 1939 roku.

    Przebieg zbrodni

    Zbrodni pod Ciepielowem dokonał niemiecki 15 Pułk Piechoty (zmotoryzowany) pod dowództwem pułkownika Waltera Wessela z 29 Dywizji Piechoty, ofiarami byli polscy żołnierze z 74 Pułku Piechoty. Pod względem prawnym stanowiła zarówno złamanie międzynarodowego prawa wojennego jak i konwencji haskich.

    Wydarzenie miało miejsce w lesie państwowym pod Dąbrową, w gminie Ciepielów, położonej na północy województwa kieleckiego, w powiecie iłżeckim, obok szosy przebiegającej od miejscowości Lipsko do Ciepielowa.

    Zbrodnia została odkryta i udowodniona na podstawie anonimowego maszynopisu niemieckiego (bez daty i podpisu) przekazanego Polskiej Misji Wojskowej w Berlinie Zachodnim w 1950 roku[1], za pośrednictwem polskiego konsulatu w Monachium. Przekazane dokumenty zawierały 5 zdjęć przedstawiających egzekucję polskich żołnierzy pod Ciepielowem we wrześniu 1939. Dołączony tekst stanowił zapewne część pamiętnika lub dziennika, sporządzonego przez oficera lub żołnierza niemieckiego. Fragment ten nosił nazwę Unser Gefecht in Polen (pol. Nasza potyczka w Polsce).

     

    Jeden krótki tekst i aż sześć babołów.

     

     

     


  3. Zauważyłem, że nie ma takiego tematu.

    Ukazała się książka bardzo pomocna w tym dziale dla Górnoślązaków.

    To książka Rafała Obetkona: "Mieszkańcy pszczyńskiego wolnego państwa stanowego i ich dochody w świetle katastru karolińskiego z lat 1722 -1727" Pszczyna 2021

    Ponieważ pszczyńskie państwo stanowe obejmowało wtedy jakąś 1/3 obecnego województwa śląskiego, stąd spora szansa by tam coś znaleźć.

     

     


  4. Piszę o "szeroko rozumianym kartelu" nie twierdząc, że jest to jakaś jednolita organizacja. 

     

    Brakuje lekarzy, pielęgniarek, inżynierów, rzemieślników, spawaczy, monterów etc. Więc dobrze by było, żeby znacząca część z tych 30 tysięcy została u nas.

     

    Jak rozumiem, według Ciebie znacząca część tych 30-stu tysięcy to lekarze, pielęgniarki, inżynierowie, spawacze, monterzy ? Maj jakieś dowody na to, jak i i na to, że chcą zostać u nas ?

    A nie wiesz czemu oni krzyczą "Germany, Germany" ?

     

    Można z grubsza przyjąć, że ci emigranci, których stać było na wydanie ponad tysiąca dolarów na podróż do Mińska, to fachowcy. 

     

    Cóż to kosztuje trochę więcej i to jest raczej inwestycja na którą się zrzuca cała rodzina, inwestycja która ma się zwrócić. A może się zwrócić tylko na socjalu w Niemczech, nie w biednej Polsce (stąd te chyba okrzyki)

     

    Nawet jeśli wszyscy imigranci nie zechcą pozostać w Polsce, to i tak koszt ich "byczenia się" w naszych ośrodkach będzie 100 razy mniejszy, niż

    koszt utrzymywania 30 tysięcy funkcjonariuszy i żołnierzy na naszej wschodniej granicy i 1000 razy mniejszy niż budowa muru.

     

    A wiesz ilu ich jeszcze będzie szacując koszta "byczenia"? Poza tym pozostają jeszcze koszta wydalenia, całkiem niemałe inaczej trzeba ich pilnować podczas "byczenia", co też wymaga funkcjonariuszy.

    A pobyt na granicy Białorusi terytorialsów i reszty służb i innych stron kraju  uważam za korzystny. Nastąpi naturalny odsiew tych, który widzieli w tym tylko przygodę, dodatek do pensji, a nie trudny obowiązek, co podniesie wartość tych formacji. 

    A mur jako inwestycję długoterminową zwiększającą koszta szeroko rozumianego kartelu uważam za korzystny.

     

    Ale żeby nie bić piany czy możesz mi wyjaśnić paradoks koczowiska w Calais ? Kto i dlaczego się godzi mieszkać w tak urągających warunkach zamiast skorzystać z gościny bogatej Francji ?

     

     


  5. w 1918 Włochy walczyły po stronie Ententy, czyli tej samej co Francja, Wlk. Brytania i USA. A w 1943 - po stronie Osi czyli przeciwnej. 

     

    To fakt, ale do wojny po stronie Osi przystąpiły dopiero w 1940 roku, czyli tu jakby nie jest to tak istotne.

    Istotne jest natomiast to, że Anglicy szacowali że wejście wojskami na kontynent, a dokładnie do Francji, zajmie im co najmniej miesiąc. Wejście przez Bałkany w 1939 zajęło by im więcej czasu, więc przydałoby się nam jak umarłemu kadzidło.  


  6. Znalazłem jeszcze coś takiego:

    ZBRODNIA NIEUKARANA

     
    • Film dokumentalny
    • Produkcja:
      Polska
    • Rok produkcji:
      2009
    • Bawny. 16 min

    We wrześniu 1939 roku wojska niemieckie wkraczają na teren II Rzeczpospolitej. Armia Polska stawia zdecydowany opór. Bohaterska postawa obrońców rozwściecza najeźdźców. Rycerski Wehrmacht nie jednokrotnie morduje wziętych do niewoli. W Ciepielowie rozstrzelano 450 żołnierzy z 1 batalionu 74 pp Armii Kraków. Zbrodnia ta nigdy nie została ukarana.

     

    ZBRODNIA NIEUKARANA - FilmPolski.pl https://filmpolski.pl › index.php


  7. Oj Jancecie. Długie to, ale bez treści.

     

    Czyż nie wiesz, że każdą wojnę rozpoczynają nasze niemowlęta na bagnetach wrażej soldateski, a pierwszą ofiarą wojny jest prawda ?

     

    Poza tym źle to definiujesz. Widzisz kółko tłuszczu pływające na wodzie, a nie widzisz rosołu.  To nie wojna Polski z Łukaszenką, to wojna Europy z szeroko rozumianym kartelem międzynarodowym żyjącym z eksportu uchodźców do krajów o wysokich zasiłkach.

     

    Zaznaczam z góry, że jak Gregski, jestem w tej sprawie pesymistą. Ta wojna jest przegrana w dłuższym czasie, ta wojna jest nie do wygrania, bo tereny mające po 6-ścioro dzieci na rodzinę mają nadwyżkę młodych krzepkich, dla których naturalna i jedynym wyjściem jest ekspansja. Europa to robiła wobec reszty świata w XIX wieku, a teraz o tym jakby zapomniała.

     

    Wróćmy do kartelu. Kartel ten, w współpracy z państwami graniczącymi z UE i (pseudo)organizacjami humanitarnymi  (bez tego się nie da) , testuje różne korytarze dające maksymalną efektywność i zyskowność interesu. Tu wchodzą w grę miliardowe sumy zwielokrotniane współpracą z handlarzami ludźmi, (niewolnictwo, młode kobiety do burdeli) itd.

     

    Kłopot w tym, że te kraje o wysokich zasiłkach są w środku Unii i droga do nich wiedzie przez te biedniejsze, a przepisy wewnętrzne Unii zostały tak skonstruowane, że za ich „zagospodarowanie” odpowiadają kraje przekroczenia granicy Unii.

     

    Tę wojnę można na krótką metę wygrać tylko w jeden sposób, znosząc korzyści jakie daje dostanie się do Niemiec, Francji, Danii itd. A to oznacza, że trzeba by tam wprowadzić zasadę, że kto nie pracuje ten nie je, co jest niemożliwe, bo już widzę jaka byłaby wrzawa, gdyby na jakimś ośrodku na uchodźców w Niemczech ktoś dał napis: „Arbeit macht frei”.

     

     

    Więc jak działa Twoja propozycja?

     

    1. Pozwalamy im przechodzić.

    2.Koszta kartelu na naszym kierunku spadają, więc będzie ich więcej i więcej i więcej, bo to się opłaca.

    3. Nie zostaną u nas tylko pójdą dalej.

    4. Niemcy wybiorą sobie tych chętnych do pracy bez kryminalnej przeszłości, a resztę odeślą do kraju granicznego by ich „zagospodarował”.

    5. Czyli w tym przypadku do nas. I za nasze pieniądze będą się byczyć w ośrodku , co jakiś czas próbując pod kolejnym zmienionym nazwiskiem przedostać się dalej na zachód, lub za nasze pieniądze zostaną odesłani do kraju pochodzenia.

     

    Jaki jest w tym nasz biznes ?

     

    Naszym biznesem jest zatem maksymalnie obrzydzić ten kierunek kartelowi, uczynić go nieefektywnym i nieopłacalnym, żeby kartel przeniósł się gdzie indziej. Jak słyszałem już Finowie czują pismo nosem, że teraz na nich kolej.

    Obecne działania władz jak najbardziej się w ten scenariusz wpisują.

     

     

    Stąd jestem przeciw Twej propozycji.


  8. To znaczy Beck nie uzgodnił współdziałania sojuszniczych armii i nie zażądał żadnych zobowiązań na piśmie.  Zadowolił  się  jedynie ustnymi obietnicami że np Brytania pośle Polsce na pomoc wojska stacjonuje w Egipcie i na bliskim Wschodzie poprzez Rumuńskie porty na Morzu Czarnym

     

    A można coś więcej na poparcie tej tezy ? Bo mnie się zdawało, że pomoc wojskowa miała polegać na otwarciu drugiego frontu.


  9. A tak ogólnie to Ciepielów ma się dobrze jak za starych dawnych lat.

     

    A czemu się dziwisz ? Jeżeli dyrektor Biura Edukacji Publicznej IPN (nie wiem e momencie "popełnienia"  czynny czy były) popełnia taki artykuł:

     

    [Tylko u nas] Dr Piotr Łysakowski. Zbrodnia - Ciepielów 1939 ... https://www.tysol.pl › a31078-Tylko-u-nas-Dr-Piotr-Ly...

     

    Najlepsze jest to zdanie:

     

    Sam przebieg zbrodni mimo istnienia kilku relacji nie jest dokładnie znany. Jedna z nich mówi , że do idących w kolumnie w kierunku Lipska jeńców strzelano z karabinów maszynowych z jadącego za nim półciężarowego auta, inne zaś wspominają (jak przytoczona powyżej) o „formalnym” rozstrzelaniu.

     


  10. Akurat było trochę inaczej. Propozycja nie do odrzucenia była złożona ponad 4 miesiące wcześniej, 24 października 1938 r. ambasadorowi Lipskiemu  Osobiście Beck ją usłyszał w 5 i 6 stycznia w Brechtesgaden i Monachium.

     

    Beck też niczego nie postanowił i zaczynał. To Anglicy zwrócili się do niego z propozycją czterostronnej deklaracji (Anglia, Francja, Polska i Sowiety), na co Beck, nie mając zaufania do Sowietów, odpowiedział propozycją poufnej umowy dwustronnej. Na to Anglicy zaproponowali jednostronne gwarancje i ruszyło.

     


  11. Mało który minister ma tak nielojalnego zastępcę, który prowadzi szczegółowy dziennik, zapisując wszystko z "kuchni" politycznej państwa. Stąd w przypadku Becka trudno tylko "przypuszczać" co w danej chwili myślał, bo to jest zapisane (i wydane drukiem).  

     

    Co do zwalania wszystkiego na zdradzieckich Angoli, trzeba pamiętać, że na naradzie z współpracownikami w dniu 24 marca 1939 r.  Beck wyłożył zasady przyjętej polityki wobec Niemiec, oświadczając, że: rozsądniej jest iść przeciwko nieprzyjacielowi, niż czekać aż on do nas przyjdzie.


  12. Nie. Po prostu nie zgadzam się z tezą, że to zdjęcia z lasu Cukrówka. To mogą być zdjęcia z lasu Dąbrowa. Inaczej jest to seria przypadkowych zdjęć, których nic nie łączy w czasie i przestrzeni. Jeżeli podpisy na zdjęciach są fałszerstwem, nie da się udowodnić przypisania ich do konkretnego miejsca.


  13. Liczyłem raczej, że sam przywołasz relacje o próbach wydostania się, które od Ciebie otrzymałem. No cóż sam to zrobię.

     

    W zeznaniach zebranych przez sędziego Jankowskiego w śledztwie są trzy zeznania żołnierzy, którym udało się i nie udało wydostać z lasu.

    I tak Bolesław Lewicki 154 pp próbował się wydostać przez otwarte pola, lecz przygnieciony ogniem z broni maszynowej zaległ i został wzięty do niewoli. Dalej jak u Ciesielskiego, ciężarówki przewiozły na drugą stronę lasu i marsz do Lipska.

    Marian Soja wydostał się, ale on wycofał się z lasu "pod prąd" do wsi Dąbrowa, a dopiero stamtąd nocą wycofał się w stronę Wisły.

    Najciekawsze jest zeznanie sanitariusza Bolesława Garuli z 154 pp, W zeznaniu opisuje on jako naoczny świadek rozstrzelanie kpt. Cholewy i innych żołnierzy i zastrzelenie rannych w punkcie opatrunkowym. Jemu udało się umknąć jedynie dlatego,że kazano mu opatrywać oficera niemieckiego, który, nb dwujęzyczny, po polsku mu powiedział w którym kierunku ma uciekać, stąd mu się udało. 

    W sumie te zeznania nie przeczą relacji Ciesielskiego, że szosa przez las była totalnie zamknięta ogniem maszynowym 

     

     

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.