Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,006
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Tomasz N


  1. Jutro powinniśmy osiągnąć poziom VIII. Co do oceny mojego otoczenia, to w powiecie było max 280 kwarantannowców, a od kilku dni spadło do ok. 240 i tak się trzyma. Ale  w związku ze zmianą kwalifikacji do kwarantanny będę musiał zmienić metodę, bo ilość drastycznie skoczy po automatycznym zaliczeniu wszystkich domowników kwarantannowca. Teraz miarodajna będzie ilość miejsc kwarantanny w powiecie (teraz ok 170).   


  2. Calowe były rury gazowe i wodne niskiego ciśnienia wytwarzane jako rury ze szwem i tu średnica wewnętrzna była normatywna w calach, zatem rura 3 calowa miała 76,2 mm wewnętrznej średnicy (lub więcej przy cieńszej ściance rury, bo jak pisałem wcześniej, ze względu na kształtki i gwinty średnica zewnętrzna rury była święta.

     

    Muszę sam ze sobą zapolemizować.  Wszedłem na obecny  ANSI/ASME standard rur calowych i z niego wynika, że rura 3 calowa w standardzie "wyjściowym" miała 3,5 cala średnicy zewnętrznej i ćwierćcalową ściankę. Czyli standard wyjściowy rur 3 calowych  to w milimetrach: rura o średnicy zewnętrznej 88,9 mm ze ścianką 6,35 mm.

    Jeżeli weźmiemy taką rurę ze ścianką 4 mm, to nagle mamy 80,9 mm. Myślę, że od takiej rury zaczynał Stokes, ale po powiększeniu ładunku miotającego przeszedł na rury bez szwu, stąd te 81 mm  


  3. A nie wiem. Bo to normy niemieckie, nie angielskie. W normach niemieckich ok. 1900 roku rury  były metryczne i średnice np rur żeliwnych do 100 mm były co 10 mm. Większe średnice były już co 25 mm, ale to nas akurat nie interesuje. 

    Calowe były rury gazowe i wodne niskiego ciśnienia wytwarzane jako rury ze szwem i tu średnica wewnętrzna była normatywna w calach, zatem rura 3 calowa miała 76,2 mm wewnętrznej średnicy (lub więcej przy cieńszej ściance rury, bo jak pisałem wcześniej, ze względu na kształtki i gwinty średnica zewnętrzna rury była święta. Mogła też mieć mniejszą od nominalnej  jak była cynkowana o grubość powłoki cynkowej) . Ale to tyczyło zwłaszcza małych średnic Poza tym jako niskociśnieniowe nie nadawały się na lufy.

    Na wyższe ciśnienie były też rury ze szwem kotłowe, ale i tu w średnicą nominalną rury była średnica zewnętrzna rury. Stąd rura kotłowa 3-calowa miała średnicę zewnętrzną 76,2 mm, przy nominalnej ściance 3 mm średnica wewnętrzna była 70,2 mm.   Najbliżej 81 mm jest rura 3,5 cala mająca ściankę 3,25 mm, ale to i tak więcej bo 82,4 mm. Ale i te rury nie nadają się na lufy.

    Rury bez szwu mannesmannowskie  (nadające się na lufy) wytwarzano w średnicach metrycznych (średnica zewnętrzna co 10 mm) i tu podchodziłaby rura 90 mm z najgrubszą ścianką 4,5 mm ( na ciśnienie próbne do 300 atm) lub, jak pisałem wcześniej, przedłużony kielich rury 60 mm o grubości ścianki 10 mm. 

     


  4. Czytam ostatnio stare książki budowlane i z nich wynika, że zasada utrzymania zewnętrznej średnicy rury przy zmianie grubości ścianki była święta.  Jednakże 81 mm to wewnętrzna średnica kielicha żeliwnej rury dwucalowej nie trzycalowej. Ale w zdatnych na lufy rurach stalowych bez szwu (Mannesmannowskich) to średnica kielicha rury 60 mm. Ale to normy niemieckie metryczne, nie wiem jak było w Anglii.

    Ścianka rury wodociągowej bez szwu miała 3 mm, ale kielicha była grubsza - 10 mm.

    Czyżby Stokes użył na lufy przedłużonych kielichów rur mannesmannowskich z racji grubszej ścianki ?


  5. Kiedy przybyła tam Leni. To ostatnie zdjęcie może być stamtąd.

     

    Manstein tak opisuje jej strój: "Miała na sobie coś w rodzaju tuniki, bryczesy i miękkie buty z cholewami. Na pasie skórzanym opasującym jej biodra wisiał pistolet. Jej osobiste uzbrojenie, w stylu bawarskim, uzupełniał nóż zatknięty za cholewę."

     

    Stylizowaną na wojskową bluzę ze zdjęcia trudno nazwać tuniką. Nie wiem czy to brak precyzji tłumacza, czy raczej generałowi trudno było zaakceptować taką profanację munduru.

     

    Wg Mansteina tego przeciwlotnika z LW co zaczął strzelać w Końskich zdegradowano i skazano na kilkuletnie więzienie. Ale przecież jeszcze w 1939 roku była amnestia.


  6. No tak, nastrój świąteczny minął - i zapomniałem o obietnicy. Może dlatego, że Christmas pudding został skonsumowany dopiero pod koniec lutego. Z racji dużej ilości innych potraw na Święta się nie złożyło, a potem jakoś ten czas już sam upłynął. Zatroskanych o moje zdrowie informuję - nie ma obaw, to ma bardzo długi okres ważności (z racji niezwykle alkoholowego składu). Wrażenie smakowe bardzo pozytywne, aczkolwiek z racji niezwykłej słodkości jest to raczej potrawa do skosztowania, niż jedzenia. Jej kwintesencja - to bakalie i gigantyczne nasączenie alkoholem. I rzeczywiście czuć było zupełnie niezłe alkoholowe składniki. I w mocy, i w zapachu.

     

    Na Śląsku mamy coś podobnego mocą:

    Śląska Kopa :)

     

    Z góry zaznaczam, że przepisów jest wiele i nie każdy umie ją zrobić taką jak trzeba.

     


  7.  że z jakichś nieznanych mi powodów średnica wewnętrzna 3-calowej rury wodnej czy gazowej wynosi w rzeczywistości 81 mm.

     

    Wnikało to z kształtek do ich łączenia. Żeliwnych.  Kiedyś ścianki rur były grubsze i otaczały ciasno te trzy cale. W miarę poprawy jakości materiałów grubość ścianek spadła do 3,6 mm, ale kształtki były (i są nadal) odlewane z żeliwa  pod średnice zewnętrzne rur, więc ten parametr pozostał bez zmian. Inaczej nie byłoby szczelności połączenia. 

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.