Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,155
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Kiedy wynaleziono posadzki

    Tylko żywicznych, czy w ogóle ? Bo zapewne była i w stajence w Betlejem.
  2. Dariusz Kwiecień

    Wiesz Poldasie ja wolę uproszczoną wersję Kwietnia z tymi setkami podobozów i filii, bo ona oddaje istotę sprawy, że każdy Niemiec wiedział o obozach, bo miał je praktycznie za ścianą, bo były w każdej pipidówie, a ich "klienci" pracowali wszędzie, od obory po fabrykę.
  3. Życzenia noworoczne dla por. Jerzego Borewicza

    Ano to, że coś takiego jak państwowy kapitalizm istniało, kiedy on to pisał. Mało tego - To dalej istnieje. Nadal mamy fabryki państwowe i firmy prywatne podporządkowane władzy politycznej. Tylko że ten drugi Adolf ma tyle wspólnego z pierwszym, co ten pierwszy z Dymszą. A kapitalizm państwowy gdy pisał ten pierwszy nie istniał, bo nie było oceniającej wszystkich niewidzialnej ręki rynku. Teraz on istnieje tylko dzięki dotacjom i dofinansowaniom z budżetu, ale jak to długo pociągnie ?
  4. Życzenia noworoczne dla por. Jerzego Borewicza

    "Kapitalizm państwowy musi się kręcić aż do momentu, gdy pewnego dnia cały ten system się rozpadnie." Pisząc coś takiego, Romański pogubił się. Ja bym dodał "Romański prim". Ale co w tym jest niewłaściwego ?
  5. Życzenia noworoczne dla por. Jerzego Borewicza

    Poldasie w "Pressjach" z 2011 r. wyszło coś będące jakby podsumowaniem po latach tej idei, napisane, jakby nie było, przez samego Adolfa Romańskiego. Tym razem tytuł zaczynał się od frazy: Dlaczego wolimy kaszankę od kawioru? https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=1&ved=0CCIQFjAA&url=http%3A%2F%2Fpressje.pl%2Fmedia%2Fpressje_shop%2Farticle%2Farticle__issue_254.pdf&ei=g4AeVLGDO4bNygO3kICADQ&usg=AFQjCNHrF_JpWCK962dTku5f903_4frIVw&sig2=wCPzmJEfsiw7vgbgEqD8sA&bvm=bv.75775273,d.bGQ A co do Wilczka (i Rakowskiego). To już była desperacja władzy. Wcześniej bowiem doszło do wyprorokowanego w liście przez Dzielskiego "sięgnięcia po broń" i "czasów" opisywanych w liście jako tych: "w których przyjdzie się nam się męczyć w warunkach politycznych przypominających Albanię, (...) ale i nasz poziom materialny ogromnie się obniży". Stąd chyba tylko dzięki Wilczkowi Borewicz nie musiał jeździć rowerem. Wracając to zalinkowanego tekstu. Czy ten epizod jest faktem, czy to tylko licentia poetica autora: Podczas jednej z niezapomnianych biesiad w Magdalence wypowiedział Pan znamienny toast: „Za Adolfa Romańskiego, architekta naszego porozumienia!”.
  6. Dariusz Kwiecień

    Poldasie, wykład popularny wymaga uproszczeń, bo inaczej wpadasz w tłumaczenie detali, tracąc ogląd ogólny. Mówiąc ogólnie zanudzasz. Takie Auschwitz to był jednocześnie obóz zagłady i koncentracyjny. Ale na jego terenie znajdował się też obóz pracy, a właściwie to taki ich wyższy poziom czyli obóz karny (Straflager). Jeżeli do tego dodasz, że na terenie obozu była też filia więzienia katowickiego Gestapo i chyba obóz jeniecki, to taki puryzm na poziomie popularyzatorskim nie razi. Bo w sumie na jeden KL przypadała pewnie ze setka pomniejszych. A te obozy, z wyjątkiem zagłady, łączył wspólny wątek, jakim była praca.
  7. Życzenia noworoczne dla por. Jerzego Borewicza

    Jak to ma pomóc Tyberiuszowi wyjść na prostą, wypadałoby dodać link do tekstu. Zna ktoś ? (Ja mam na papierze.) Tyberiuszu, jeżeli namierzysz, polecam na początek zwłaszcza akapit zaczynający się od słów: "Istotą socjalizmu jest ..." i ze dwa następne. Ale wracając do tematu. Propozycja to: uwłaszczcie się na majątku, ale wprowadźcie kapitalizm. Dla mnie była ona nierealna z dwóch powodów. Po pierwsze nie uwzględniała władzy nad ludźmi jako samoistnego celu działania człowieka. Wielu ludziom wystarcza sama władza, nieważne w jakim g... materialnym czy moralnym się znajdują, vide np. kapo w obozach czy policja żydowska w gettach. A przecież przaśny socjalizm dawał władzę na wszelkich poziomach społeczeństwa, nawet np. ekspedientce, decydującej jaki ochlap dostaniesz. Drugi powód to to, że dla sporej części władzy było jasne, że ta propozycja to sprytna pułapka. Po uruchomieniu mechanizmów rynkowych znikliby z "góry", gdyż ich sposób prowadzenia interesów wymagał stałego kranika z kasą z boku.
  8. Dariusz Kwiecień

    Nie krytykuj cudzej pracy, z koloru papieru bardzo starej. A jak do koncentracyjnych miały się np. obozy pracy ? Podobno najliczniejsze. W końcu tych kategorii obozów to Niemcy mieli od groma i do kupy to proporcje koncentracyjnych do całości mogą dać takie ilości.
  9. Dariusz Kwiecień

    Tylko rejencja katowicka.
  10. Inga napisała: A co do jego następcy Aleksandra - Jana zajmowało chędożenie babeczek, zaś jego brata i następcy na tronie, wręcz odwrotnie - bo panów. Nie miała Polska szczęścia do władców, oj nie miała. Za to już wtedy stała w awangardzie postępowej Europy. Chyba rozumiem czemu M. Środa skarży się, że wciąż tkwimy w XIX w. Wolałaby XV(I).
  11. Znalazłem wspomnianą wcześniej książkę. Przedmowę do niej napisał Kostrzewski: Z wymienionych tam stanowisk najciekawszy jest komentarz przy Biskupinie. Wynika z niego, że autorowi wytłumaczono, że to byli Germanie,(Kostrzewski we wstępie określił go jako prasłowiański) stąd została mu tylko sprytne przemycanie wątku słowiańskiego, jak tu: zgrabne tłumaczonko: Jak widać na koniec tylko wiara.
  12. Dariusz Kwiecień

    A Poldasa.
  13. Dariusz Kwiecień

    "Każdy obóz koncentracyjny miał od 100 do 170 podobozów." A ile powinno być ?
  14. Jamka napisał ten drugi tekst. Tam dają autora przy tytule. Natomiast pierwszy ? Jakiś redakcyjny tekst podsumowujący rok ? Nie mam, ale jak natrafię nie omieszkam zamieścić.
  15. Nie jest to tendencja wcześniejsza z tym podciąganiem wszystkiego pod Słowian ? Tu artykuły z kalendarza IKC-a na 1939 r. Zwłaszcza ten drugi z wykresem.
  16. Ja mam gdzieś na półce taką książkę: "Polska ma więcej niż 1000 lat", poszukam i sprawdzę co piszą. Wtedy to były pokątne naciski, teraz jawnie się ogłasza "politykę historyczną". Zgroza !!! Pokątne ? Osobliwe.
  17. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Nie ta "bajka", ale oddaje klimat "zwyczajów" ówczesnego wojska.
  18. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Tu więcej na ten temat u Jaźwińskiego ("Oficerowie i dżentelmeni"):
  19. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Znasz jakieś ówczesne prawo, może być wewnętrzne, państwowe, które za bandytyzm każe z automatu automatem... rozstrzelaniem? Tak sobie pomyślałem że znam i to nawet nie za bandytyzm, a tylko za słowa. To prawo II Rzeczypospolitej, w której oficer mógł w obronie swego honoru zastrzelić cywila na miejscu. Jak widać dla wojska i u nas życie cywila nie miało dużej wartości.
  20. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Prawa nie znam, natomiast znana mi jest taka praktyka, za którą nikomu z głowy włos nie spadł. Na jakiej podstawie ?
  21. Walka ogniowa na morzach

    Pytałem dlatego, że ta gruba stała lina wygląda mi na krańcówkę, wyznaczającą maksymalne położenie w tył działa. Natomiast urządzeń które podczas cofania mogły wytracać energię odrzutu jest więcej. Poza ewentualnymi zbloczami mogły to być kółka - tarcie toczne i suche (w ośkach). Ale w kółkach to jest stała wielkość, zależna tylko od ciężaru działa z lawetą, natomiast w zbloczach tarcie wzrasta z siłą odrzutu, co daje optymalne sprzężenie tych wielkości.
  22. Walka ogniowa na morzach

    Do hamowania służyła pojedyncza gruba lina hamująca, przymocowana bezpośrednio do pierścieni na burcie. I tutaj też jej główna rola nie polegała na wyhamowaniu działa (to powinna zapewnić konstrukcja lawety i spora masa działa + lawety), lecz raczej na zatrzymaniu go w krańcowym położeniu, po wytraceniu sporej części energii. A to ciekawe. Nie znam działoczynów przy takim dziale, ale czy oni odpinali lub luzowali liny w bloczkach po podciągnięciu go do furty ? Bo w każdym innym przypadku cofające się działo wybierało linę w zbloczach.
  23. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    I jakich zasad mają przestrzegać cywile bez broni? Takich, by nie mogli odpowiadać solidarnie za cudze postępki. Ale co się pod tym kryje w ówczesnych obyczajach wojennych nie wiem, a chciałbym w tym temacie ustalić.
  24. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    W ramach OT 2 - Czy byli wyposażeni w broń regularnego wojska, to pewności brak. Równie dobrze mogli ją pozyskać prosto z Państwowych Wytwórni Uzbrojenia. 3 - Gdyby dowódcą został kierownik tej poczty, to by było lepiej dla obrońców. Zgodnie z raportami szefa E2 mjr Charaszkiewicza broń otrzymali o niego, a dowódcą obrony poczty był inż. Konrad Guderski, który zginął zaraz na początku obrony. Co do uzbrojenia to tam w Gdańsku były jeszcze dwie grupy dywersyjne, jak pisze w pełni doposażone. Ogólnie Gdańsk miał dostać: 250 kg trotylu i osprzętu minerskiego (w tym poczta) 100 szt kb 6 szt lkm 200 000 szt amunicji 400 granatów ręcznych Ile z tego miała poczta nie wiem Czy ktoś zna jakieś prawo wojenne umożliwiające, albo nawet nakazujące, rozstrzeliwanie żołnierzy czy cywilów przeciwnika? Podane przez Ciebie paragrafy umożliwiają jak najbardziej. Wystarczy że nie przestrzegają zasad.
  25. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Ale i taryfa wzrosła 1: 50 lub 100.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.