Skocz do zawartości

Tomasz N

Użytkownicy
  • Zawartość

    8,114
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tomasz N

  1. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Nie ta "bajka", ale oddaje klimat "zwyczajów" ówczesnego wojska.
  2. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Tu więcej na ten temat u Jaźwińskiego ("Oficerowie i dżentelmeni"):
  3. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Znasz jakieś ówczesne prawo, może być wewnętrzne, państwowe, które za bandytyzm każe z automatu automatem... rozstrzelaniem? Tak sobie pomyślałem że znam i to nawet nie za bandytyzm, a tylko za słowa. To prawo II Rzeczypospolitej, w której oficer mógł w obronie swego honoru zastrzelić cywila na miejscu. Jak widać dla wojska i u nas życie cywila nie miało dużej wartości.
  4. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Prawa nie znam, natomiast znana mi jest taka praktyka, za którą nikomu z głowy włos nie spadł. Na jakiej podstawie ?
  5. Walka ogniowa na morzach

    Pytałem dlatego, że ta gruba stała lina wygląda mi na krańcówkę, wyznaczającą maksymalne położenie w tył działa. Natomiast urządzeń które podczas cofania mogły wytracać energię odrzutu jest więcej. Poza ewentualnymi zbloczami mogły to być kółka - tarcie toczne i suche (w ośkach). Ale w kółkach to jest stała wielkość, zależna tylko od ciężaru działa z lawetą, natomiast w zbloczach tarcie wzrasta z siłą odrzutu, co daje optymalne sprzężenie tych wielkości.
  6. Walka ogniowa na morzach

    Do hamowania służyła pojedyncza gruba lina hamująca, przymocowana bezpośrednio do pierścieni na burcie. I tutaj też jej główna rola nie polegała na wyhamowaniu działa (to powinna zapewnić konstrukcja lawety i spora masa działa + lawety), lecz raczej na zatrzymaniu go w krańcowym położeniu, po wytraceniu sporej części energii. A to ciekawe. Nie znam działoczynów przy takim dziale, ale czy oni odpinali lub luzowali liny w bloczkach po podciągnięciu go do furty ? Bo w każdym innym przypadku cofające się działo wybierało linę w zbloczach.
  7. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    I jakich zasad mają przestrzegać cywile bez broni? Takich, by nie mogli odpowiadać solidarnie za cudze postępki. Ale co się pod tym kryje w ówczesnych obyczajach wojennych nie wiem, a chciałbym w tym temacie ustalić.
  8. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    W ramach OT 2 - Czy byli wyposażeni w broń regularnego wojska, to pewności brak. Równie dobrze mogli ją pozyskać prosto z Państwowych Wytwórni Uzbrojenia. 3 - Gdyby dowódcą został kierownik tej poczty, to by było lepiej dla obrońców. Zgodnie z raportami szefa E2 mjr Charaszkiewicza broń otrzymali o niego, a dowódcą obrony poczty był inż. Konrad Guderski, który zginął zaraz na początku obrony. Co do uzbrojenia to tam w Gdańsku były jeszcze dwie grupy dywersyjne, jak pisze w pełni doposażone. Ogólnie Gdańsk miał dostać: 250 kg trotylu i osprzętu minerskiego (w tym poczta) 100 szt kb 6 szt lkm 200 000 szt amunicji 400 granatów ręcznych Ile z tego miała poczta nie wiem Czy ktoś zna jakieś prawo wojenne umożliwiające, albo nawet nakazujące, rozstrzeliwanie żołnierzy czy cywilów przeciwnika? Podane przez Ciebie paragrafy umożliwiają jak najbardziej. Wystarczy że nie przestrzegają zasad.
  9. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Ale i taryfa wzrosła 1: 50 lub 100.
  10. Na moje oko druga i czwarta cyfra.
  11. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Dobrze. Może była przygotowywana podobna o cywilach i nie przeszła. Capricornusie. Wiem że można, ale nas interesuje ówczesna wykładnia. Bo gdyby było tak prosto z tym 50 artykułem, to propaganda aliancka z czasów wojny opisując ewidentne przypadki zastosowania odpowiedzialności zbiorowej przez WH za zabicie żołnierza nie "gubiłaby" faktu jego zabicia.
  12. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Że co? Nauka radziecka zna takie przykłady. Można np nie ratyfikować konwencji o jeńcach i prowadzić wojnę z tymi co ją ratyfikowali. Akurat w przypadku pocztowców był Sondergericht, więc ciekawe jest jego uzasadnienie wyroku z tamtego czasu. Bo przywołane przez Capricornusa niby ostre paragrafy mają pewne rozmycie, nie wiadomo jak interpretowane w epoce. Chociażby te "zwyczaje wojenne", czy "solidarna odpowiedzialność".
  13. Represje wobec ludności cywilnej za podjęcie walki

    Ja to akurat założyłem we "Wrześniu 1939" i ten okres mnie interesuje i możemy go uznać za "wyjściowy". Bo opisana przeze mnie forma represji ma coś wspólnego z działaniami wobec Belgów z I wojny. Bo zapomniałem dodać, że palono też domy z których oddawano strzały. I nie chodzi o Sondergerichty. To były działania bez sądu, nawet doraźnego, na rozkaz dowódcy wojskowego. Były jakieś konwencje nieratyfikowane, a uznawane tylko przez Niemcy ?
  14. Dlaczego Wieluń?

    Czyli nikt tu nie zabrania cywilom walczyć a wprost przeciwnie, nakazuje walczących cywilów traktować jak wojsko. Ale tylko "noszących jawnie broń i zachowujących prawa i zwyczaje wojenne". To ostatnie daje dużą swobodę interpretacji dowódcy wojskowemu. Ten aspekt pojawiał się już w temacie Ciepielowa, po to niby kazano im ściągnąć bluzy, mamy kwestię obrońców poczty gdańskiej, czy, bliżej końca wojny, uznania za żołnierzy powstańców warszawskich. Tematu nie zmyśliłem, sam jestem ciekaw, stąd założyłem osobny wątek, do którego zapraszam.
  15. Dlaczego Wieluń?

    Trochę mnie zdziwiłeś Tomaszu N - tą dziesiątką, na pewno to z konwencji, a nie wewnętrznych rozporządzeń czy rozkazów? To 1 : 10 pojawia się w jakimś opisie pierwszych dni września na Śląsku. Miało to być całkiem unormowane prawnie działanie. Ale jest faktem, że jak wpisałem te tagi do Internetu, to nic nie wyleciało, a przy obecnej pojemności sieci coś powinno. Więc póki co proszę to traktować jako niesprawdzoną hipotezę do wyjaśnienia, czym się z przyjemnością zajmę.
  16. Dlaczego Wieluń?

    Poldasie Ty mnie też "zastrzeliłeś". Bo gdzieś o tym czytałem, ale teraz nie pamiętam i muszę pogrzebać. Bo konwencje mówią kto jest żołnierzem, kto cywilem i o ich prawach, a faktycznie nie ma nic o prawie (obyczaju) wojskowym określającym co może dowódca wojskowy gdy ludność cywilna nie przestrzega praw wojny.
  17. Dlaczego Wieluń?

    Skoro Hitler łamał prawo wojenne to dlaczego Polacy mieli nie złamać go w ramach obrony własnej. Chociażby dlatego, że za to była w prawie wojennym przewidziana odpowiedzialność zbiorowa. Za zabicie każdego żołnierza przez cywila należało rozstrzelać 10 cywili, niekoniecznie mających jakikolwiek związek z strzelającym.
  18. Narty dla okupanta

    To, że wojsko ich nie potrzebowało. A niby dlaczego ? Zapadli w sen zimowy, nie prowadzili rozpoznania, nie ubezpieczali się ? Pewnie benzyny też nie potrzebowali z tego powodu.
  19. Jakie periodyki czytasz?

    Ja jako śmieciarz czytelniczy czytam wszystko co się nawinie. Lubię czytać w kawiarni magazyny kobiece wrzucane przez właściciela {?} do gazetnika. Ale to są takie wyleżałe, sprzed minimum pół roku. Gala, Twój Styl, Wysokie Obcasy itd. Jak to się fajnie czyta! Prawdziwy Herling-Grudziński.
  20. Dlaczego Wieluń?

    Kto zabronił cywilom służyć w obronie przeciwlotniczej? Czynnej czy biernej ? Bo w czynnej prawo wojenne.
  21. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    A konkretniej to było już przerabiane na tym forum. Za niedługo będzie Kolega wklejał trochę przeredagowane posty niejakiego Samuela Ł czy Naryi i tak czy inaczej dotrzemy do massengrabów. Bo wy na lewicy w tym: Ale Wy wymrzeć musicie, żeby ludzie pracy mogli odetchnąć pełną piersią! jesteście cokolwiek niecierpliwi.
  22. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    A na co liczyć jak historia Kolegi niczego nie uczy.
  23. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    I dlatego wolicie prawicę? Dobre mi sobie! Użyję słów Lemańskiego. Co prawda nie odnosiły się do tego, ale dlaczego nie? "To pokolenie musi wymrzeć". Wy musicie wymrzeć. Nie wszyscy bo są ludzie w Waszym przedziale wiekowym postępowi np: mój ojciec. Ale Wy wymrzeć musicie, żeby ludzie pracy mogli odetchnąć pełną piersią! Żeby nie byli na samym dole, pomiatani przez wszystkich, pracujący żeby zasrane, grube paniska miały czym napełnić swoje kapitalistyczne ryło! Faktycznie Koledze jest niezbędna ta lekcja etyki.
  24. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    My nie mamy nic przeciw, nie podobają nam się tylko lewicowe metody bratania i równania, od których to trzecie jest iluzoryczne.
  25. Dlaczego Wieluń?

    https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&sqi=2&ved=0CDEQFjAC&url=http%3A%2F%2Fwww.historiawielunia.uni.lodz.pl%2F1wrzesnia2.html&ei=VSQPVLiXEO-y7AaEvoDIDg&usg=AFQjCNHvkbhDGSMx5dkXoD1Mc9Rb_fwxqQ&sig2=wigAiAzNr7kWfCKhENXBBQ "Według informacji zawartych w dzienniku bojowym 76 eskadry, 1 września dwie mi­nuty po piątej (czyli o 4.02 czasu polskiego), 29 „stukasów” wystartowało z lotniska Nieder-Ellguth (obecnie Ligota Dolna), pomiędzy Wrocławiem a Opolem i o godz. 4.35 miejscowego czasu, pojawiło się nad Wieluniem. Zaraz potem spadły pierwsze bomby na miasto. Atak na Wieluń nastąpił zatem pięć minut przed pierwszym strzałem niemieckiego pancernika Schleswig-Holstein na Westerplatte." Jak widać z cytatu całe to zamieszanie z pierwszym atakiem na Wieluń opiera się na fałszywej teorii jakoby w 1939 r. w Niemczech obowiązywał czas letni. Podają to poważni historycy, (stąd sam się na to w swoim czasie nabrałem) więc brzmi wiarygodnie. Sprawdziłem to, przeglądając cały półrocznik niemieckich dzienników (VII-XII 1939) i nie ma wzmianki o przejściu na czas zimowy. Polskie źródła tyczące stref czasowych z tego okresu nie wymieniają Niemiec jako kraju w którym obowiązuje czas letni. Zatem atak nastąpił po piątej, czyli po 4.45. I to byłoby na tyle.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.